Żołnierz Wolności, listopad 1969 (XX/259-282)

1969-11-21 / nr. 275

Po wykonaniu zadań „APOLLO -12" w drodze powrotnej na ZIEMIĘ (A) NOWY JORK (PAP). Załoga „Apolla-12’ ma już za sobą kolej­ny dramatyczny moment swojej wy­prawy. O godzinie 15.25 czasu war­szawskiego astronauci Conrad i Bean wystartowali na pokładzie pojazdu księżycowego w kierunku orbity księżycowej, po której krąży kabina macierzysta z astronauta Gordonem. Start z powierzchni Księżyca był jed­nym ze szczególnie ważnych i dra­matycznych momentów całej wypra­wy. Gdyby zawiódł śiln/k ootazdu księży­cowego. astronauci nie mieliby żadnej możliwości oderwania się od księżycowe­go globu. Silnik ten jest 1ednvm z najsprawniej działających mechanizmów pojazdu. W czasie badań przed lotem przeprowadzo­no około 3 tysięcy próbnych startów i silnik ten nigdy nie odmówił posłuszeń­stwa. Zgodnie z planem lotu, silnik uru­chamiany jest automatycznie przez od­powiednio zaprogramowany komputer pokładowy. Jest jednak aż pięć różnych możliwości uruchomienia urządzenia. Opracowano także szereg awaryjnych wariantów pierwszej fazy lotu. Na przy­kład gdyby silnik zgasł zbyt szybko, po­jazd mógłby wejść na niską orbitę, od­daloną od Księżyca o 15 km i na tej wy­sokości mogłoby dojść do spotkania z ka­bina macierzysta statku „Apollo-12”. Start jednak odbył sie pomyślnie i nie zaszła potrzeba uciekania sie do planów awaryjnych. Silnik rakietowy pojazdu księżycowe­go pracował zgodnie z planem przez 7 minut i 11 sekund. Pojazd wznosił się pionowo przez 10 setound. osiągając wy­DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Nowy akt piractwa Polski samolot An-24 porwany do Wiednia (C) WIEDEŃ (PAP). Załoga samolo­tu Polskich Linii Lotniczych LOT typu AN-24, który wystartował w czwartek o godz. 11.51 z Wrocławia do Warszawy, została sterroryzowana i zmuszona do zmiany kursu. Samo­lot wylądował na lotnisku komunika­cyjnym w Wiedniu o godz. 13.27. Sprawcami tego bandyckiego ak­tu byli: Romuald Zołotuch, ur. w 1951 r. i Wiesław Szymankiewicz, ur. w 1949 r., obydwaj z Ostródy pod Wrocławiem. Podjęto natychmiastowe kroki ma­jące na celu jak najszybszy powrót samolotu wraz z pasażerami i zało­gą do kraju. W późnych godzinach wieczornych samolot AN-24 wyładował na lot­nisku Okęcie wraz z załogą i pasa­żerami. (A) (PAP) Dnia 20 listopada w godzinach popołudniowych, dy­rektor departamentu MSZ, am­basador Adam Willmann, przyjął ambasadora Republiki Austriackiej, Johannesa Prokscha i wręczył mu notę, w której MSZ PRL zwraca się d<* władz Austrii o spowodowanie aresztowania sprawców porwania samolotu i wydania ich władzom polskim. Edward Gierek na sptkaniu w Częstochowie (A) (PAP). W czwartek w kilku okręgach wyborczych woj. katowic­kiego: w Częstochowie, Bielsku- Białej, Bytomiu i Chorzowie odby­ły się spotkania kierownictwa KW PZPR i Prezydium WRN w Kato­wicach z posłami do Sejmu PRL, kierownictwem miejskich i powia­towych instancji partyjnych i tere­nowych rad narodowych. W spotkaniu w Częstochowie u­­czestniczył członek Biura Politycz­nego KC, I sekretarz KW PZPR w Katowicach — Edward Gierek. Omawiano tu — podobnie jak na in­nych zebraniach — sprawy związane z realizacją programów wyborczych FJN i postulatów ludności, zgłoszonych i ..za­pisanych” w notatnikach ówczesnych kandydatów na posłów i radnych. IMŻOŁMERZ ® WOLNOŚCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 275 (5898) ROK XX (XXVII) WARSZAWA, PIĄTEK 21 LISTOPADA 1969 R. ” j CENA 50 GR Święto półmilionowej rzeszy POLSKICH NAUCZYCIELI M. Spychalski przyjął w Belwederze zasłużonych pedagogów Półmilionowa rzesza pedago­gów — wychowawców 9 milionów młodych Polaków — już po raz trzynasty, obchodziła swoje świę­to. W roku ćwierćwiecza Polski Ludowej obchody miały szczegól­nie uroczysty charakter. W Bel­wederze 120 zasłużonych nau­czycieli zostało odznaczonych wysokimi odznaczeniami pań­stwowymi przez przewodniczą­cego Rady Państwa, Marszałka Polski Mariana Spychalskiego. W Teatrze Wielkim w Warszawie odbyta się centralna akademia. W czwartek, w godzinach przedpo­łudniowych odbyła sie w Belwederze uroczystość nadania tytułu honoro­wego „Zasłużony Nauczyciel PRL” oraz dekoracji nauczycieli zasłużo­nych w pracy zawodowej i społecz­nej wysokimi odznaczeniami przy­znanymi im przez Radę Państwa. Odznaczenia i tytuły honorowe o­­trzymało 120 osób. 'Punktualnie o godzinie 10 do Sa­li Pompejańskiej Belwederu przyby­li witani serdecznymi oklaskami zgromadzonych nauczycieli członko­wie kierownictwa najwyższych władz partyjnych i państwowych: Marian Spychalski. Ignacy Loga-So­­wiński. Józef Te.ichma, Czesław Wy­­cech, Zygmunt Moskwa. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Na stronie 2 drukujemy omówie­nie wystąpienia M. Spychalskie­go w Belwederze oraz przemó­wienia min. II. Jabłońskiego na akademii w Teatrze Polskim. Przewodniczący Rady Państwa Marian Spychalski — wśród odzna­czonych nauczycieli w Belwederze. (CAF — Uchjjmiak) K UPMÍNKÍ, POZDROWIENIA, ŻYCZENIA Dzień Nauczyciela w jednostkach Warszawskiego 0W... Tegoroczny Dzień Nauczyciela obchodzony był w jednostkach War­szawskiego Okręgu Wojskowego bardzo uroczyście. Podobnie jak i w latach ubiegłych, również w tym roku dowódca Warszawskiego OW gen. dyw. Zygmunt Huszcza i za­stępca dowódcy okręgu do spraw politycznych płk Albin Żyto wysto­sowali z okazji Dnia Nauczyciela życzenia do działaczy Związku Na­uczycielstwa Polskiego, kuratorów okręgów »szkolnych oraz kierowni­ków szkół w Aninie i Studziankach zbudowanych ze składek żołnierzy Okręgu. 20 bm. odbyło się w dowództwie Warszawskiego OW spotkanie z na­uczycielami zasłużonymi w do­kształcaniu ogólnym żołnierzy. Oko­licznościowe przemówienie wygłosił zastępca dowódcy okręgu do spraw politycznych płk Albin Żyto. Na­stępnie wręczono nauczycielom dy­plomy i nagrody. Otrzymali je wy­różniający. się pedagodzy, między innymi: Hieronim Borkowski, Boże­na Grochulska, Jan Wańtuch, Maria Hosaja, Krystyna Kubik i Michał Urbaniak. Delegacja tołnierzy-ucz­­niów z jednostki obrony terytorial­nej obdarowała nauczycieli wiązan­kami kwiatów. Również w jednostkach obrony tery­torialnej stacjonujących na terenie War­szawskiego OW, m. in. w Stołecznym Pułku, odbyły się spotkania z nauczy­cielami prowadzącymi kursy dokształca­jące dla żołnierzy. Wyróżniającym się pedagogom wręczono dyplomy uznania i nagrody. Wiele jednostek wysłało delegac­ie żołnierskie do szkół noszących imiona bohaterów ludowego Woj­ska Polskiego oraz do wybudowa­nych ze składek żołnierskich, a tak­że do szkół, którym patronują jed­DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Uroczysta akademia w Teatrze Wielkim Po południu odbyła się centralna akademia z okazji „Dnia Nauczy­ciela”. Scena Teatru Wielkiego w Warszawie udekorowana emblema­tem honorowego tytułu „Zasłużony Nauczyciel PRL’’ i hasłem tegorocz­nego święta „Nauczyciel Polski bę­dzie zawsze stał w pierwszych sze­regach postępu społecznego, który w naszej epoce wyraża ideę socja­lizmu”. Wszystkie miejsca na widowni wypełnili nauczyciele, wychowawcy, pracownicy nauki, działacze oświa­towi z całego kraju. Orkiestra gra hymn narodowy. Głos zabiera prezes ZG ZNP — Ma­rian Walczak. Powitał on przybyłych na uro­czystość przedstawicieli najwyż­szych władz partyjnych i państwo­wych: Mariana Spychalskiego, Igna­cego Logę-Sowińskiego, Józefa Tej­­ehmę, Piotra Jaroszewicza, Czesła­wa Wycecha i Zygmunta Moskwę. Obecni są: kierownik Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR — Andrzej Werblan, minister Zdrowia i Opieki Społecznej — pro i. Jan Kostrzewski, wiceminister Obrony Narodowej, szef GZP WP — gen. dyw. Józjef Urbanowicz, przedsta­wiciele instytucji naukowych, organiza­cji społecznych i młodzieżowych, nau­czyciele i działacze oświatowi z całego kraju. Przybyli gospodarze stolicy — I se­kretarz KW PZPR — Józef Kępa i prze­wodniczący Prezydium St. RN — Jerzy Majewski. W prezydium zajmują również miej­sce współgospodarze uroczystości: mi­nister Oświaty i Szkolnictwa Wyższego — prof. Henryk Jabłoński i prezes PAN prof. Janusz Groszkowski. Do prezydium zbliżają się przed­stawiciele organizacji młodzieżo­wych. Następnie miły akcent uro­czystości — odczytanie listu od Za­rządów Głównych ZMS i ZMW, Ra­dy Naczelnej ZSP oraz Głównej Kwatery ZHP. Młodzież przekazuje w nim nauczycielom, pracownikom naukowym szkół wyższych i działa­czom oświatowym wyrazy wdzięcz­ności za trud wkładany w wycho­wanie młodego pokolenia. Przemówienie wygłosił minister H. Jabłoński. „Międzynarodówka” kończy ofi­cjalną część spotkania. Uroczystości związane z „Dniem Nauczyciela” odbywają się w ca­łym kraju. W czwartek, w sali her­bowej Prezydium WRN w Gdańsku przodujący nauczyciele tego woje­wództwa spotkali się z przedstawi­cielami władz partyjnych i admini­stracyjnych Wybrzeża. Obeenv był członek Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR — Stanisław Kociołek. „WOJSKO W OBIEKTYWIE“ „Zadanie” — zostało wykonane przez sierż. St. Łukaszewskiego Premier i. Cyrankiewicz przyjął delegację słowackiego URM (C) WARSZAWA (PAP). Prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz przyjął w czwartek przebywającą w Polsce delegację Urzędu Rady Mini­strów Słowackiej Republiki Socjali­stycznej w osobach szefa Urzędu — dr Frantiska Orlovsky’ego oraz sze­fa protokołu rządu SRS — inż. Lu­­dovita Kudeli. W rozmowach uczestniczył szef Urzędu Rady Ministrów PRL — mi­nister Janusz Wieczorek. Goście syryjscy zwiedzili stolicę (C) WARSZAWA (PAP). Czwartek był przedostatnim dniem pobytu w Polsce partyjno-rządowej delegacji Arabskiej Republiki Syryjskiej z se­kretarzem generalnym Partii Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego — BAAS, szefem państwa i rządu syryjskiego Nureddinem Atassim. Tego dnia w godzinach rannych syryjscy goście zwiedzali stolicę, a następnie odwiedzili jeden z naj­­większych zakładów przemysłowych miasta Hutę „Warszawa”. Towarzy­szyli im ambasador PRL w Syrii — Longin Arabski, oraz gospodarze stolicy z przewodniczącym prezy­dium St. RN — Jerzym Majewskim. Goście, oprowadzani przez naczelnego architekta stolicy Czesława Kotelę, roz­poczęli zwiedzanie od zabytkowej war­szawskiej Starówki. Po obejrzeniu Ryn­ku Staromiejskiego Nureddin Atassi zio. żyt wizytę w muzeum historycznym m. st. Warszawy. Syryjscy goście, powitani przez dyrek­tora muzeum prof. Janusza Durko, przeszli następnie do sali kinowej, gdzie obejrzeli dokumentalny film „A jednak Waszawa”, poświecony najnowszej hi­storii miasta — życiu jego mieszkańców, walce, grozie dni okupacji hitlerowskiej, zniszczeniom oraz ^powojennej odbudowie i rozbudowie. W czasie zwiedzania członkowie dele­gacji interesowali Sie rozwiązaniami ur­banistycznymi miasta, jego architekturą, urządzeniami socjalnymi i życiem co­dziennym warszawiaków. W HUCIE „WARSZAWA” Następnie Nureddin Atassi odwie­dził załogę jednego z największych zakładów pracy stolicy — Huty „Warszawa”. Przybywającej delegacji załoga huty zgotowała serdeczne przyjęcie. Grupa miodych pracowników wreczyia gościom wiązanki kwiatów. Z historia warszawskiej huty. Jej pro­dukcja i kierunkami rozwoju zakładów — zapoznał gości dyrektor naczelny Huty „Warszawa” — inż. Stanisław Dętko. Nureddin Atassi, z równa uwaga słu­cha! Informacji o problematyce ekono­micznej. jak i o osiągnięciach socjalnych zakładów. ŚNIADANIE W BELWEDERZE Tego dnia w Belwederze przewod­niczący Rady Państwa. Marszałek Polski, Marian Spychalski, podej­mował śniadaniem Nureddina Atas­­siego i członków syryjskiej delega­cji. Przybyli na nie członkowie naj­wyższych władz partyjnych i pań­stwowych: Władysław Gomułka, Jó­zef Cyrankiewicz. Stefan Jędrychow­­ski, Ignacy Loga - Sowiński, Piotr Jaroszewicz, Czesław Wycech, Zyg­munt Moskwa; ambasador PRL w Syrii — Longin Arabski i inne oso­bistości. W godzinach wieczornych prze­wodniczący partyjno-rzadowej dele­gacji Arabskiej Republiki Syryjskiej ■— sekretarz generalny Partii Socja­listycznego Odrodzenia Arabskiego, śzef państwa i rządu syryjskiego, Nureddin Atassi, wydał w pałacu w Wilanowie obiad na cześć I sekreta­rza KC PZPR. Władysława Gomuł­ki, przewodniczącego Pady Pań­stwa, Mariana Spychalskiego i pre­zesa Rady Ministrów, Józefa Cyran­kiewicza. Inauguracja Dni Książki Społeczno - Politycznej Przemówienie W. Kruczka na uroczystości w Rzeszowie (A) (PAP). W czwartek, 20 bm. zainaugrowane zostały w Rzeszowie obchody tegorocznych „Dni Książki Społeczno-Politycznej” pod hasłem „Człowiek — Świat — Polityka”. Przemówienie inauguracyjne wy­głosił członek Biura Politycznego KC. I sekretarz KW PZPR w Rze­szowie — Władysław Kruczek. Ro­lę książki społeczno-politycznej w socjalistycznym wychowaniu społe­czeństwa omówił prezes spółdzielni wydawniczej „Książka i Wiedza” — Stanislaw Wroński. Na uroczystość przybvli też: min. Kultury i Sztuki Lucjan Motyka i wi­ceprezes ZLP — Jerzy Putrament. Na wstępie swego przemówienia Władysław Kruczek przypomniał, iż zainaugurowane w Rzeszowie dni książki „Człowiek — Świat — Polity­ka” stały się już imprezą o młodej wprawdzie, lecz życzliwie przyjętej i gruntującej się tradycji. Podkre­ślając bogatą historię polskiej książ­ki politycznej i społecznej Wt. Kru­czek mówił o wzruszeniu, jakie o­­garma każdego, kto spogląda dziś na ocalałe z kataklizmów dziejo­wych książki. Były one szermierza­mi oświecenia i postępowej myśli, a w czasach niewoli kreśliły wizję przyszłej, odrodzonej Polski. Książka społeczno-polityczna zawsze byia w naszej historii sprzymierzeńcem i nieodłącznym towarzyszem tych, któ­rzy prowadzili walkę o wyzwolenie na­rodowe i społeczne, którzy krzewili ide­ały wolności, postępu i socjalizmu. Dziś książka społeczno-polityczna dociera do znacznie szerszego kręgu ęzytelników. do milionów robotników, chłopów, inte­ligencji i młodzieży. Książką ma do spełnienia ważną rolę w ofensywie ideologicznej, którą prowa­dzi nasza partia. Z pomocą słowa dru­kowanego przyśpieszamy przemiany w świadomości społeczeństwa, umacniamy jedność narodu w pracy dia Polski Lu­dowej. Potwierdza to praktyka odbioru czytelniczego: dziesiątki tytułów ksią­żek społeczno-politycznych znikają w ciągu tygodnia, a nieraz i dnia z półek księgarskich. Zapotrzebowanie na te książki znacznie przewyższa nasze aktu­alne możliwości dalszego podnoszenia i tak wysokich już nakładów. A rozpoczynające się dni książki „Człowiek - Świat — Polityka” ma­ją do spełnienia wielorakie funkcje: są ważną formą konfrontacji osiąg­niętego dorobku piśmiennictwa poli­tycznego z potrzebami czytelniczymi różnych środowisk społecznych i z zadaniami ofensywy ideologicznej partii Mogą i powinny ułatwiać sze­rokim kręgom czytelników zapozna­nie się z dostępną już literaturą 1 zamierzeniami wydawców, ze szcze­gółową informacją o książkach do­stępnych w księgarniach jak i tych, których wobec wyczerpania nakła­dów należy szukać w bibliotekach, o zamiarach wydawców na przy­­nie wyczerpuje jednak zadań „Dni” nie wyczerpuje jednak zadań „Dni Z drugiej bowiem strony powinna ona sprzyjać lepszemu poznaniu przez wydawnictwa potrzeb czytel­niczych, dopomóc w wypełnieniu istniejących jeszcze białych plam te­matycznych i przezwyciężeniu sła­bości. W jednej i drugiej dziedzinie jest jeszcze do zrobienia bardzo wiele. Wartościowa ideowo 1 treściowo książka społeczno-polityczna nie dociera jeszcze w należytym stopniu do wszystkich środowisk, które z niej mogłyby korzy 6 DOKOŃCZENIE NA STR. IZRAEL $C!AGA DO SIEBIE BYŁYCH ŻOŁNIERZY „ZIE­LONYCH BERETÓW” - AMERYKAŃSKIEJ FORMA­CJI WSŁAWIONEJ SZCZEGÓLNYMI BESTIALSTWAMI W WIETNAMIE. nuazic. Rys. Z. Damski Serdecznie witam, drodzy przyjacie­le! Na pewno nie będziecie się u mnie ______a_f r Kartki z placu ćwiczeń I EST takie typowo wojskowe powiedzenie: „należycie zabez­­— pieczyć....”. Przełożone na zwy­kły jeżyk oznacza — wykonać jak najlepiej pracę, o którą proszę, czy polecam zrealizować. Jakże czę­sto właśnie to określenie słyszy się w czasie szkolenia podstawo­wego. Wszyscy pracują aktyw­niej — 1 dowódcy, i aparat par­tyjno - polityczny, i kwatermi­strzostwo. Trzeba „popracować” więcej, najczęściej — dłużej i w ogóle mocniej zakasać rękawy. I nic tu nie pomogą najgorętsze Drzvr7eczenia, że ..w tym roku spokojnie, bardziej planowo...”. Tak było. jest i bedzie. Zawsze, gdv przychodził miody rocznik do jednostki, trzeba bvło dłużej po­siedzieć w koszarach. Powoduje to przemożna i bardzo autentycz­na chęć dowódców da jak naj­szybszego „wyrównania i wygła­dzenia” żołnierskiego szeregu. Trzeba również dłużej posiedzieć w koszarach, bo młodym ludziom, jeszcze nie zaaklimatyzowanym w żołnierza. Mimo że każdy pod­oddział stanowi jeden zwarty mo­nolit, ludzie doświadczeni wiedzą, iż właśnie w okresie szkolenia podstawowego każdy żołnierz po­winien być również wychowywa­ny indywidualnie. A to wyma­ga dużo czasu, cierpliwości, a przede wszystkim pracy i jeszcze raz pracy. Kto dłużej? specyficznych warunkach wojsko­wej służby, mogą — że tak to nazwiemy — „różne myśli przy­chodzić do głowy”. Niekoniecznie chodzi tu o jakieś dramatyczne sytuacje — chociaż i takie do­świadczony dowódca powinien za­kładać — ale o nawet drobne za­łamania psychiczne, które w okre, sie późniejszym mogą źle wpły­wać na przebieg dalszej służby Gdy odwiedziłem kompanię czołgów, było już po godzinie dwudziestej, a mimo to kadra za­wodowa pododdziału była na miejscu prawie w komplecie. Byl szef, dwaj dowódcy plutonów i dowódca kompanii. Pracują, czu­wają, pilnują. I na pewno dowód­cy wyższych szczebli są zadowo­leni, że młodzi żołnierze nie po­zostali bez opieki. „CO NA TO ŻONY?” Pokazywano mi z dumą ładnie urządzone sale żołnierskie, pięk­nie udekorowana świetlicę. Mó­wiono mi o codziennych i — przy­znam — atrakcyjnych formach pracy i szkolenia z młodym rocz­nikiem. Zapytałem: — „Często tak sie­dzicie do późnych godzin w kosza­rach?”. Odpowiedzieli: — „Tak, bar­dzo często”. I było to powiedziane z dumą w glosie. Rzeczywiście, można mówić, że to rodzaj poświecenia dla służby, ba, zaangażowania w nią. Sprawa iednak jest złożona i wielowątko­wa. Zapytałem czołgistów: — A co mówią wasze żony na temat tjch późnych powrotów do domu? DOKOŃCZENIE NA STR. 5 w Na L i W Kielcach otwarło wystawo książek Wydawnictwa MON (A) (Inf. wl.). W ramach tegorocz­nych Dni Książki Społeczno-Poli­tycznej, staraniem Wydawnictwa MON i PP „Dom Książki” oraz Wo­jewódzkiego Domu Kultury w Kiel­cach otwarto 20 listopada br. w Sali Lustrzanej WDK wystawę pt. „Książki Wydawnictwa Minister­stwa Obrony Narodowej w 25-leciu PRL’*. Ekspozycja prezentuje się jm­­ponująco. Składa się na nią ponad 600 wysoko cenionych na rynku księgarskim pozycji książkowych, które w minionym 25-leciu ukazały się nakładem Wydawnictwa MON. Poczesne miejsce zajmują na wy­stawie książki o tematyce społecz­no-politycznej. Wystawa otrzymała bogatą, niezwykle starannie przygotowaną przez kieleckich plastyków oprawę graficzną. Wydane zo­stały yównież specjalne, okolicznościowe plakaty informujące o tej imprezie. Przez cały czas trwania wystawy (20—30 listopada) odbywa się jedno­cześnie kiermasz Domu Książki, po­łączony z premiowaną sprzedażą książek. Każda zakupiona na kier­maszu książka bierze udział w loso­waniu pozycji Wydawnictwa MON. Po uroczystym otwarciu wystawy odbyło się w Wojewódzkim Domu Kultury spotkanie czytelników z kilku autorami książek, prezentowa­nych na wystawie. W spotkaniu au­torskim uczestniczyli: Wacław Bi­liński, Stanisław Glinka, Jerzy Grzymkowski, Marian Reniak i Jan Wieremicjuk. Ekspozycja książek Wydawnictwa MON wzbudziła w Kielcach duże zainteresowa­nie. Już w pierwszym dniu po otwarciu zwiedziło ją kilkaset osób. Zapowiedziały również swój przyjazd liczne wycieczki z różnycń miejscowości Kielecczyzny. Na miejscu znajduje się przez cały czas przedstawiciel Wydawnictwa MON, któ­ry udziela zwiedzającym wszelkich wy­jaśnień, służy informacjami! o Artykuł na temat rozpoczętych w naszym kraju Dni K s i a ż k i „CZŁOWIEK - ŚWIAT - POLITYKA" zamieszczamy na str. 6

Next