Żołnierz Wolności, marzec 1970 (XXI/51-75)

1970-03-31 / nr. 75

RR/%JtJt2VM & RMt/%JDIfi] W. HR/%JU Di] WO-ttfo Cb:My 100 rocznicy urodzin Lenina Narada aktywu partyjnego Marynarki Wojennej (B) (Inf. wl.). W Gdyni odbyło się rozszerzone posiedzenie Komitetu Partyjnego -Maryn arki W o je n nej- z udziałem kadry dowódczej, aparatu politycznego i sekretarzy komitetów partyjnych oraz członków zespołu ideologicznego, poświęcone omówie­niu dotychczasowego przebiegu ob­chodów 100 rocznicy urodzin Wło­dzimierza Lenina w jednostkach i na okrętach Marynarki Wojennej. Prze­wód niczący _^SIXł!U-_jd£o4«giczri©go kmck^mgr Ludwik DutUuawslłLornó­­' wił w swym wystąpieniu główne kierunki badawcze prac Włodzimie­rza Lenina, a następnie ocenił pro­wadzoną w Marynarce Wojennej działalność mającą na celu dalszą popularyzację tej wielkiej postaci. Dotychczas dla kadry i marynarzy wygłoszono około 2000 prelekcji i odczytów. Zastępca dowódcy Marynarki Wo­jennej do spraw politycznych kontr­admirał Władysław Szczerbowski wytyczył w swym podsumowaniu zadania bieżące dla aktywu partyj­no-politycznego. (des.) Sesja popularnonaukowa w Szkole Im. Rodziny Nalazków (inf wł.). Z inicjatywy Komendy i Komitetu Partyjnego Podoficerskiej Szkoły Zawodowej im Rodziny Na­lazków. zorganizowano w szkole se­sję popularnonaukową poświęcona dorobkowi naukowemu Włodzimie­rza Lenina w kwestii wojny i woj­ska Z okazji sesji urządzono w jed­nej z sal wystawę związaną tema­tycznie z tveiem i działalnością wo­dza Rewolucji Październikowej. Na sesji wygłoszono kitka refera­tów m in na temat’ ..Lenin o dyscy­plinie wojskowej“ i „Lenin jako pe­dagog — wychowca i człowiek“. (A.K.) W Głównym Kwatermistrzostwie WP DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 zakresie higieny pracy i wypo­czynku. W działalności POP postanowiono zwrócić większa niż dotychczas uwagę na kształtowanie klimatu wzajemnej życzliwości i koleżeńskiej współpracy., eliminowanie konfliktów międzyludz­kich, a także zwalczanie kampanijności w pracy, zarzucając praktykę długich, częstych narad i zebrań ora/, na od­powiednie rozłożenie obowiązków, zwiększenie dbałości o dobór ludzi itp. Postanowiono w związku z tym zwró cić baczniejszą uwagę na zagadnienie pełnego wykorzystania przez kadrę cza­su przeznaczonego na zajęcia fizyczne oraz zainteresowanie służby zdrowia możliwością zorganizowania kontrolo­wanego wypoczynku, zwłaszcza dla osób powyżej 45 lat. Omówione zostały tak­że uwagi i wnioski dotyczące wczasów, kolonii i innych form wypoczynku, które w sposób zasadniczy wiążą się z podniesieniem stanu zdrowotności kad­ry i rodzin. Analizy charakteru próśb, skarg i zażaleń oraz sposobu ich załat­wiania dokonał w swym wystąpie­niu tow. Tadeusz Halka. Jak wynikało ze sprawozdania, z la­winy listów napływających w sprawrach kwatermistrzcwskich można jedynie sto­sunkowo niewielką ich ilość zakwalifi­kować jako rzeczywiste skargi lub za­żalenia. Większość to różnego rodzaju prośby, które wynikają nierzadko z przesadnego przekonania o wszechmoc­­ności organów centralnych, bez względu na obowiązujące przepisy. Wydatne więc zmniejszenie napływu skarg rzeczywiś­cie uzasadnionych zależy przede wszyst­kim od dalszej poprawy stylu pracy po­szczególnych ogniw służbowych. W związku z tym postanowiono m. in. udoskonalić działalność służby kwater­­mistrzowskiej i styl pracy organów gos­podarki wojskowej, a także wyczulić organizacje partyjne na wnikliwsze roz­patrywanie ludzkich potrzeb i bolączek. Postanowiono również bezwzględnie in­formować petentów o trybie załatwia­nia skarg i przypuszczalnym terminie ich ostatecznego rozpatrzenia oraz za­lecić odpowiedzialnym komórkom sto­sowanie indywidualnych rozmów z in­teresantami. mjr ZDZISŁAW 2UK KSIfMiemii aktywnego patriot iu młodzieży (C) (PAP) Wśród komisji istniejących przy ZG ZBoWiD_dużą aktyw-,, nością wyróżnia się m in. Główna KomisjąrtVspátiracy z Młodzieży ] Wynika to przede wszystkim z roli tej komisji — roli współuczestni­czenia w kształtowaniu aktywnego patriotyzmu młodzieży, wywodzą­cego się z bogatych tradycji walk o narodowe i społeczne wyzwolenie, z głębokiego umiłowania wolności i niepodległości ziemi ojców. O przyjętych ostatnio planach pracy komisji na br. mówi jej prze­­wodniezący,_prof. dr Jan Zygmunt Jakubowski w rozmowie Ti p"FzeiI-\ stawicielem PAP: ~ ~~ ° — Zgodnie z dotychczasową praktyką, Główna Komisja jest nadal inspiratorem pracy komi­sji w poszczególnych okręgach ZBoWiD, służy im radą i pomo­cą, realizując założenia IV Kon­gresu ZBoWiD. Komisja rozszerza swą działalność przez powołanie do życia sekcji współpracy z or­ganizacjami młodzieżowymi, z prasą, radiem i TV oraz komisja­mi terenowymi. Obecnie komisje wszystkich szczebli aktywnie włą­czają się w przygotowania do ob­chodów 25-lecia zwycięstwa nad hitleryzmem i wyzwolenia na­szych Ziem Zachodnich i Północ­nych oraz 100-lecia urodzin Wło­dzimierza Lenina. W związku z 25 rocznicą zwy­cięstwa Komisja oraz koła ZBoWiD przygotowują wiele im­prez związanych z miesiącem pa­mięci narodowej (kwiecień), z ty­godniem międzynarodowej soli­darności kombatantów (3—10 maj) oraz z uroczystościami Dnia Zwy­cięstwa. W warszawskich szkołach orga­nizowane są spotkania z młodzie­żą pod hasłem: „Najmłodsi ucze­stnicy walki zbrojnej wśród nas“. Uczestniczą w nich członkowie ZBoWiD, rekrutujący się ze śro­dowiska „Synów Pułków“, dzieci Oświęcimia i byłych młodocia­nych uczestników czynu zbrojne­go. Jednocześnie trwa ogólnopol­ski, zorganizowany z inicjatywy Harcerstwa i ZBoWiD konkurs, którego tematem jest problem bohaterstwa na kartach polskich książek poświęconych II wojnie światowej. Komisje nasze nawiązują ostat­nio ściślejszą współpracę nie tyl­ko z nauczycielami, z których już wielu od dawna z nami współpra­cuje. ale również i z pracowni­kami naukowymi w środowiskach akademickich. M. in. przygotowy­wana jest w Warszawie sesja naukowa na temat tajnego nau­czania w okresie okupacji. — Może kiika słów o działalno­ści terenowych komisji współpra­cy z młodzieżą... — Od dawna działają już Komisje w województwach oraz w niektórych powiatach. Obecnie tego rodzaju dzia­łalnością obejmuje się mniejsze śro­dowiska — do gromady włącznie; oczywiście takie, w których miesz­kają znaczniejsze grupy b. żołnierzy, partyzantów, członków ruchu oporu. Staramy się lepiej wykorzystywać li­czny i ofiarny aktyw ZBoWiD-u i i .'i nyeli organizacji społecznych, dla Wywiad z przewodniczącym Głównej Komisji Współpracy z Młodzieżą przy ZG ZBoWiD pref. dr J. Z. JAKUBOWSKIM którego praca z młodzieżą jest po­trzebą serca i umysłu. W pracy terenowych komisji prag­niemy przede wszystkim nawiązywać do regionalnych tradycji walk o wy­zwolenie; zapewnić miejscom walk i męczeństwa opiekę młodzieży, pomoc jej w nawiązywaniu bezpośredniego kontaktu 7 weteranami walk. Chcemy po prostu pogłębiać więź pokoleń, chcemy aby mło­dzież więcej wiedziała o wielu niejednokrotnie dziś zapomnia­nych bohaterach, ażeby nawiązy­wała z nimi bardziej osobisty kon­takt. Te konkretne kontakty i przeżycia - jak sądzę — lepiej kształtu ią uczucia patriotyczne niż np. ogólnikowe rozważania i deklaracje o patriotyzmie. Rów­nocześnie wychodzimy z założe­nia, którego słuszność potwier­dza praktyka i to nie tylko ZBoWiD-owska, że rzetelny inter­nacjonalizm można kształtować \jedynie w oparciu o miłość do ^własnej ojczyzny, o naukę i ofiar­ną pracę dla dobra kraju. — Czy zechciałby pan profesor krótko podsumować wyniki do­tychczasowej działalności komisji młodzieżowych ? -N — Komisje i koła ZBoWiD sta­rają się w różny sposób współ­działać ze śzkołą i organizacjami młodzieżowymi, pomagać im w procesie wychowywania młodego pokolenia, przekazywać mło­dzieży doświadczenia zdobyte w latach walki oraz odbudowy i pracy dla kraju. Kontakty z młodzieżą utrzymujemy przez organizowanie licznych se­sji, sympozjów popularnonaukowych, spotkań, odczytów, prelekcji oraz poprzez jej uczestniczenie w obcho­dach, rocznicach, jubileuszach iip. imprezach w szkołach, uczelniach, za­­kiadacli pracy, kołach ZMS, ZMW, młodzieży wojskowej, drużynach ZHP. Wiele uwagi poświęcamy nau­czycielom i wychowawcom organizu­jąc dla nich m. in. wykłady z dzie­dziny najnowszej historii Polski, do­starczając potrzebnych materiałów. Coraz częściej ogniwa ZBoWiD obej­mują patronaty nad szkołami. Przy­gotowuje się tzw. żywe lekcje hi­storii, na których lektorzy i wykła­dowcy — członkowie naszego związ­ku mówią o najnowszych dziejach ojczystych, opowiadają o latach wal­ki z hitlerowskim najeźdźcą oraz o latach odbudowy kraju, w czym sa­mi braliśmy aktywny udział. Oczywiście — i to należy pod­kreślić — jesteśmy tylko cząstką wielkiego procesu wychowywania młodego pokolenia w Polsce Lu­dowej, chociaż na pewno posia­damy w tym procesie własne miejsce. Ponad różnymi, natural­nymi konfliktami starszych i mło­dych generacji szukamy zasadni­czej, najistotniejszej więzi poko­leń i c-hyba odnajdujemy ją we wspólnej odpowiedzialności za przyszłość i rozkwit kraju. Jeżeli przypominamy tradycje walk, zwłaszcza okresu ostatniej wojny, wysiłki i ofiary polskiego żołnie­rza i całego społeczeństwa w walce z okupantem hitlerowskim, to chodzi nam nie o historyczne wspominki, ale o rzecz zasadni­czą — o pogłębienie prawdziwe­go ludowego patriotyzmu, wyra­żającego się w rzetelnej, codzien­nej nauce i pracy młodych po­koleń. w pełnej odpowiedzialności młodzieży za losy socjalistycznej ojczyzny, za jej siłę, bezpieczeń­stwo i miejsce w świecie. |z z/%GR/ti\iicr\4Bb\z z^iGHżiifćF Nowy akt bezprawia Wojska USA i Sajgonu „w razie potrzeby" przekrocz? granic? Kambodży (B) PARYŻ, WASZYNGTON (PAP) Agencja France Presse donio­sła, iż rzecznicy amerykański i po­­łudniowowietnamskł oświadczyli w Sajgonie, że jednostki wojsk reżimo­wych oraz USA działające przeciw­ko partyzantom są „upoważnione“ do przekraczania granicy Kambodży „jeśli zajdzie tego potrzeba“. Rzecznik Białego Domu Ronald Ziegler potwierdził w sobotę, że a­­merykańscy dowódcy połowi w Wiet­namie Południowym są „upoważnie­ni“ do przekraczania granicy Kam­bodży. Była to pierwsza informacja Białego Domu na ten temat. Prezydent Svoboda zakończy! wizytę w Mongolii (B) ULAN BATOR (PAP). Prezy­dent Czechosłowacji Ludvik Svoboda zakończył w niedzielę wizytę przy­jaźni w Mongolskiej Republice Lu­dowej i odleciał specjalnym samolo­tem do Japonii. Poprzedniego dnia w stolicy Mon­golii odbył się wiec przyjaźni mon­golsko-czechosłowackiej, na którym obszerne przemówienia wygłosili przewodniczący Wielkiego Churału Ludowego MRL Z. Sambu i prezy­dent L. Svoboda. KOMUNIKAT MONGOLSKO-CZECHOSŁOWACKI (A) UŁAN BATOR (PAP). W czasie wi­­zyty prezydenta Czechosłowacji odbyły się rozmowy, które upłynęły w atmosfe­rze serdeczności 1 przyjaźni. Obie strony stwierdziły z zadowole­niem, że stosunki między MRL i CSRS rozwijają się pomyślnie na gruncie za­sad marksizmu-leninizmu i internacjo­nalizmu socjalistycznego oraz w duchu Układu o Przyjaźni i Wzajemnej Współ­pracy między MRL i CSRS. Omawiając sytuację na Dalekim Wschodzie obie strony stwierdziły z u­­bolewaniem, że polityka obecnych przy­wódców ChRL jest sprzeczna z interesa­mi krajów socjalizmu, a jest na rękę si­łom światowego imperializmu i reakcji. W zakończeniu komunikatu obie stro­ny oświadczają, że będą nadal przyczy­niać się zdecydowanie do umocnienia jedności krajów wspólnoty socjalistycz­nej oraz do zespolenia międzynarodowe­go ruchu komunistycznego i wszystkich rewolucyjnych, antyimperialistycznych sił, w duchu uchwał międzynarodowej narady partii komunistycznych i robot­niczych w Moskwie. Wiosenne święta pod znakiem zimy (A) (PAP). Aura spłatała nam fi­gla. Święta wielkanocne w całym prawie kraju obchodzone były „na biało“ — zjawisko niepamiętne od łat. Tam gdzie nie padał śnieg, no­towano prawie ciągłe opady deszczu lub mżawki. O tym, że były to świę­ta wiosenne przypominał tylko ... brak choinek, chociaż nie obyło się bez typowo zimowych obrazków. Na przykład w Białowieży, gdzie większość korzystających ze świą­tecznego wypoczynku stanowili war­szawiacy, zorganizowano autentycz­ny zimowy kulig. Pod znakiem zimy upłynęły święta w Zakopanem i okolicach, dokąd zjechało ponad 40 tys. osób. Nie udał się jednak wielkanocny wypad tysiącom amatorów słońca i nart. Zadymki śnieżne i pory­wisty wiatr osiacajacy prędkość do 25 m na sekundę unieruchomiły kolejkę lino­wa na Kasprowy Wierch. Tymczasem w mokrej stolicy, gdzie na przemian padał śnieg lub deszcz ze śniegiem, na ulicach próż­no byłoby szukać spacerowiczów, a w świąteczny poniedziałek — za­brakło w tym roku dyngusowego na­stroju. Z uroków przedłużającej się zimy skorzystali najbardziej wczasowicze spędzający święta w miejscowościach wypoczynkowych Dolnego Śląska, którzy tu zjechali z całego kraju. Nie wszystkim jednak dane było wypoczywać. Znaczna część ludzi morza — marynarzy, rybaków, por­towców — pracowała. W portach Gdańska i Gdyni przebywało bo­wiem blisko 100 statków różnych bander. Również część Wielkopolan spę­dziła święta bardzo pracowicie. Np. w Zagłębiu Konińskim czynne były wszystkie cztery odkrywki węgla brunatnego: „Adamów“, „Gosławi­ce“, „Kazimierz“ i „Pątnów“. Górni­cy tych kopalń dostarczyli w ciągu obu dni blisko 80 tys. ton paliwa dla kotłów elektrowni „Adamów“ „Ko­nin“ i „Pątnów“ W hołdzie pamięci gen. Waltera (A) SOFIA (PAP). Godnie uczci­li pamięć swego patrona gen. Karo­la Świerczewskiego „Waltera“ ucz­niowie średniej zawodowej szkoły technicznej w Sofii, na zorganizo­wanej już tradycyjnie w dniu 28 marca uroczystej akademii. Serdecznie został powitany ambasador PRL w Bułgarii, J. Szyszko oraz człon­kowie naszej ambasady. Sylwetkę pa­trona szkoły przedstawił w referacie dyrektor szkoły, G. Andrejew. Gorącymi oklaskami przyjęli zebrani pozdrowienia przekazane uczniom i na­­uc/vcielom szkoły przez ambasadora J. Szyszko. Następnie attache wojskowy pol­skiej ambasady gen. dyw. F. Księ­­żarczyk wręczył dyrektorowi szkoły cenny upominek w postaci filmu o generale Świerczewskim. Nic nie przychodzi łatwo DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 Naturalnie nie obeszło się bez a­­warii. W tak trudnych warunkach terenowych i meteorologicznych a­­warie muszą się zdarzać, bo stal jest przecież tylko stalą, która ma ograniczoną barierę wytrzymałoś­ci. Mimo więc zdarzających się wy­padków awarii resorów czy też e­­lementów układu napędowego ani jeden pojazd nie został wycofany z ruchu. Świadczy to chyba najlepiej o dobrym przygotowaniu służby technicznej do działań nawet w tak bardzo trudnych, jak te, warun­kach. Było to więc ćwiczenie zorgani­zowane i przeprowadzone nowo­cześnie. Ale i tu nic nie przycho­dziło łatwo. Zorganizowane z roz­machem i utrzymywane w szyb­kim tempie zajęcie wymagało ciąg­łej koncentracji wszystkich jego uczestników. „Przeciwnik“ dyspo­nował bowiem także dobrym roz­poznaniem i dobrym wyposażeniem bojowym. Raz po raz atakujące pododdziały pancerne spotykały się więc ze skoncentrowanym sil­nym ogniem i silnymi kontrataka­mi. Dlatego też czołgiści zmuszeni byli przechodzić do obrony, by w odpowiednim momencie znów przejść do natarcia czy pościgu. Nie trzeba dodawać, że tak zor­ganizowane zajęcie, tym bardziej że w pewnych fragmentach połą­czono je z programem zimowej szkoły ognia, pozwoliło na możli­wie dokładne sprawdzenie zdolnoś­ci poszczególnych dowódców i u­­miejętności ich podwładnych. Dzięki tej komplekso­wości elementy wyszkolenia o­­gniowego zostały dobrze wkompo­nowane w tło taktyczne. Nawet przeciwlotnicy, którzy przyjechali na poligon by wykonać całkiem prozaiczne strzelania do czołgów, zostali włączeni do odbywającej się wojenej gry i być może właś­nie dzięki temu poligonowa strzel­nica przypominała w tym dniu au­tentyczne stanowiska ogniowe przeciwlotników. Mówiliśmy, że ćwiczenie wyka­zało dobry poziom wyszkolenia taktycznego. Warto więc chyba do­dać. że wyniki strzelań czołgów, baterii przeciwlotniczych czy ra­kietowych były także zadowalają­ce. Tak np. w baterii por. Józefa Lechowicza, która pierwsza przy­stąpiła do odparcia wypadu dział szturmowych „przeciwnika” już z pierwszych sześciu wystrzelo­nych pocisków pięć trafiło do tarcz. A skoro już mowa o organizacji, to warto podkreślić fakt, że do tej zapoczątkowanej ćwiczeniem czoł­gistów wojennej gry włączone zo­stały także inne pododdziały, przy­bywające właśnie na poligon Ślą­skiego Okręgu Wojskowego. W pewnym momencie, gdy postawio­ne przed ćwiczącymi pododdziała­mi czołgistów zadania szkoleniowe zostały wykonane, właśnie te no­wo przybyłe pododdziały jako „od­wody przeciwnika“ — zluzowały spadochroniarzy, zmuszając tym samym czołgistów do przyjęcia zor­ganizowanej obrony. mjr A. KOŁACINSKI == tir. 2 ;7 .....................— 10 maja - manifestacja w piastowskim Wrocławiu DOKOŃCZENIE ze str. 1 ska Polskiego po ciężkich i krwawych walkach w marcu 1945 r. Szlak tej szta­fety wiedzie wzdłuż Bałtyku do Świ­noujścia i dalej wzdłuż Odry do Wro­cławia gdzie dotrze 9 maja. W poszczególnych miastach eta­powych sztafet odbędą się uroczy­stości z udziałem miejscowego spo­łeczeństwa, odczytany zostanie m. in. „Apel sztafety’* skierowany do młodzieży i mieszkańców wsi i miast. W niektórych miastach od­będą się regionalne zloty osadników wojskowych, którzy przed ćwierć­wieczem wyzwalali te tereny, a te­raz gospodarują na ziemiach przy­wróconych po wiekach do Macierzy. Trasy obu sztafet składające się z 15 etapów każda, uzupełnione będą pod­­etapami. Również w podetapowych miejscowościach odbędą się okolicznoś­ciowe uroczystości. Na całej trasie to­warzyszyć będą „Sztafecie Zwycięstwa i Wolności” Wojskowe Zespoły Estra­dowe, które w miastach etapowych wy­stąpią z koncertami. w niektórych miejscowościach zaprezentują również swój program żołnierskie amatorskie zespoły artystyczne. Wieloletnią tradycję mają już spotkania oficerów Wojska Polskie­go z ludnością wiejską. W tym ro­ku, w odróżnieniu od lat poprzed­nich spotkania takie odbędą się nie w poszczególnych wsiach, lecz gro­madach. W dniach 2 i 3 maja br. oficerowie, którym towarzyszyć będą terenowi działacze Frontu Jedności Narodu, odwiedzą ludność wiejską zamieszka­łą w 4728 gromadach. Podczas tych spotkań oficerowie zapoznają społe­czeństwo wsi z tradycjami bojowymi ludowego Wojska Polskiego, z wkładem Polaków w ostateczne zwycięstwo nad faszyzmem hitlerowskim, przedstawią niektóre aktualne aspekty obronności naszego kraju. We wsiach nie objętych akcją spotkaniową, w okresie między 22.04. a 10.05. odbędą się wieczornice, na których działacze FJN, lektorzy TRZZ, członkowie ZBoWiD wygłoszą odczyty poświęcone historycznemu zwycięstwu nad faszyzmem hitlerowskim, podobne spotkania z oficerami i działaczami FJN odbędą się we wszystkich szkołach na terenie całego kraju. Ogólnokrajowy zasięg będzie miała młodzieżowa akcja pt. „Pa­trole zwycięstwa” organizowana przez Koła Młodzieży Wojskowej przy udziale powiatowych komite­tów Współpracy Organizacji Mło­­dżieżowych i terenowych władz ZBoWiD. Zacznie się ona w kwiet­niu br. i trwać będzie do 12 paź­dziernika 1970 r. — do Dnia Woj­ska Polskiego. Patrole w skład których wejdą oprócz członków KMW także członkowie ZMS, ZMW, ZHP i ZSP odwiedzać będą za­mieszkałych w najbliższym rejonie kombatantów i osadników wojsko­wych, a także pionierów władzy lu­dowej. Młodzież złoży ludziom za­służonym w walce z hitlerowskim najeźdźcą uznanie i podziękowanie za ofiarność i męstwo w bojach, przekaże im pozdrowienia od mło­dzieży i wojska, wręczy także list od Ogólnopolskiego Komitetu Współ­pracy Organizacji Młodzieżowych. Członkowie patroli spisywać będą również relacje weteranów, zbierać różne dokumenty, listy, których treść wpisana zostanie do specjal­nej „Księgi tradycji”. Wybrane naj­cenniejsze wypowiedzi, listy wyda­ne zostaną następnie w formie wy­dawnictwa i służyć będą sprawom wychowania młodego pokolenia na chlubnych tradycjach naszego na­rodu. Centralne uroczystości związane z 25-leciem zwycięstwa i 25 roczni­cą powrotu do Macierzy polskich Ziem Zachodnich i Północnych od­będą się 10 maja br. we Wrocławiu. Weźmie w nich udział około 50 ty­sięcy młodzieży Dolnego Śląska, w tym ponad 10 tysięcy przybędzie z terenu całego kraju. W składzie delegacji wojewódzkich będą rów­nież aktywiści Kół Młodzieży Woj­skowej. Po manifestacji antywojen­nej zaprezentowane zostanie pu­bliczności wielkie widowisko re­gionalne, w którym wezmą również udział zespoły żołnierskie. Uczest­nicy manifestacji będą mieli rów­nież okazję zobaczyć występ 1000-osobowej orkiestry wojskowej. Uroczystości wrocławskie zakończy wieczorny karnawał nad brzegami Odry. Omówieniu wielu szczegółów związanych z przygotowaniami do uroczystości Dnia Zwycięstwa i udziału w nich wojska, poświę­cone było spotkanie przedstawicieli okręgów wojskowych rodzajów Sił Zbrojnych j Instytucji Centralnych MON które odbyło się w Głównym Zarządzie Politycznym WP. Spot­kaniu przewodniczył płk dr Jan So­cha. (j. f.) Spisek antyrządowy w Sudanie inspirowany przez OSA Wyjaśnia się sytuacja w Libanie (A) KAIR (PAP). 30.000 buntowni­ników uzbrojonych w miecze,»zatru­te strzały oraz automatyczną broń palną, należących do oddziałów przywódcy sekty religijnej „Ansar” kierowanej przez Imana el Mahdie­­go, zostało osaczonych na wyspie Aba położonej na Białym Nilu przez oddziały Rządu Rewolucyjnego Su­danu. Jednocześnie w drugim co do wielkoś­ci mieście Sudanu — Omdurmanie roz­gorzały walki pomiędzy patrolami Służby Bezpieczeństwa a buntownikami należą­cymi do sekty religijnej Ansar. (A) KAIR (PAP). Reuter podaje z Kairu, iż wiceprezydent ZRA, A. Sadat oraz wicepremier rządu li­bijskiego Abdel Salam Gallud przy­byli w poniedziałek do Chartumu. Wiceprezydent Sadat oświadczył w so­botę w Kairze, po informacji na temat spisku reakcyjnego Sudanu, iż za ostat­nimi wydarzeniami, do których doszło ostatnio w Sudanie, kryją się USA. Bliskowschodnia agencja MENA dono­si z Kairu, iż premier rządu libijskiego płk Kadafi wysłał samolot transportowy z odziałem żołnierzy na pokładzie do Chartumu. Pułkownik Kadafi w depeszy wysłanej do premiera Numeiri komuni­kuje, iż żołnierze libijscy zostaną oddani pod całkowitą komendę dowództwa su­­dańskiego. Agencja donosi, iż istnieje szereg oznak świadczących o tym, że rewolta oddziałów zbrojnych wzdłuż Bia­łego Nilu jest wydarzeniem, które może być brzemienne w poważniejsze konse­kwencje niż pierwotnie przypuszczano. (B) KAIR (PAP). Na linii przerwa­na ognia między Syrią a Izraelem doszło w sobotę i w niedzielę do zbrojnych incydentów sprowokować nych przez soldateskę izraelską. Jak oświadczył syryjski rzecznik wojskowy w pierwszy dzień świąt jednostki syryjskie zaatakowały czte­ry pozycje izraelskie położone w po­łudniowej i środkowej części linii zawieszenia ognia. Wojska syryjskie zadały nieprzyjacielowi znaczne stra­ty w ludziach i sprzęcie. (B) PARYŻ (PAP). W niedzielę po południu wojska izraelskie sprowo­kowały incydent zbrojny w południom wej części Doliny Jordańskiej. (B) PARYŻ (PAP). Agencje pra­sowe donoszą z Bejrutu, że po kilku dniach ostrego napięcia, w Libanie panuje obecnie względny spokój. Po­zostaje to w związku z akcją media­cyjną, jaką podjęli przedstawiciela innych krajów arabskich. Libański minister spraw wewnętrz­nych zorganizował spotkanie z udzia­łem przedstawicieli palestyńskich, komandosów oraz przedstawicieli państw arabskich. Nie ogłoszono komunikatu o wyni­kach tego spotkania, ale rozładowa­nie napięcia w kraju świadczy, że osiągnięto pewne porozumienie. Faszystowski napad na Muzeum Lenina w Paryżu (A) PARYŻ (PAP). W niedzielę między godz. 5.30, a 6 rano bojówka faszystowska złożona z 5—6 ludzi dokonała napadu na Muzeum Leni­na w Paryżu. Napastnicy zniszczyli gabloty z licznymi dokumentami i pamiątkami, rozbili popiersie Leni­na itp. Paryskie Muzeum Lenina mieści się przy ul. Marie-Rose nr 4, w XIV dzielnicy miasta, w mieszka­niu, które Lenin wspólnie z N. Krup­ską zajmowali podczas pobytu w sto. licy Francji w latach 1911—12. W niedzielę wieczorem muzeum od­wiedziła delegacja FPK z z-cą sekretarza generalnego partii Marchais oraz człon­kiem Biura Politycznego i sekretarzem KC FPK — A. Vieuguet. FPK opubliko­wała oświadczenie, w którym potępia ten akt wandalizmu podkreślając, że ostatnio w Paryżu doszło do całej serii napadów o’ charakterze faszystowskim. „Prawna" o nastrejada w Klif i» spotkaniu erfurckhn (A) MOSKWA (PAP). Spotkanie w Erfurcie wniosło nowy element do życia politycznego NRF — pisze boński korespondent dzienniki: „Prawda“, J. Grigorjew omawiając wpływ, jaki wywarło spotkanie sze­fów rządów NRD i NRF na nastro­je polityczne w Niemczech Zach. Społeczeństwo zachodnioniemieckie w wielu dziedzinach zapatruje się teraz w nowy sposób na NRD. Spotkanie w Erfurcie — pisze kores­pondent „Prawdy” — przyczyniło się do tego, że miliony obywateli NRF u­­świadomiły sobie bankructwo polityki Adenauera i linii politycznej „wielkiej koalicji”. Wielu obywateli ŃRF rozu­mie teraz, że powinny nastąpić kon­struktywne posunięcia w kierunku uz­nania istniejących realiów politycznych. Jednakże rząd kanclerza W. Brandta — pisze J. Grigorjew — próbuje manewrować i stara się uczynić z problemu unormowania stosunków miedzy NRF a NRD przedmiot przetargów politycznych, Szczególnie ostro występują prze­ciwko wszelkim żmianom w polity­ce NRF reakcyjne koła odwetowa grupujące się wokół partii Kiesin­­gera — Straussa, z którą solidary­zuje się w coraz większym stopniu neofaszystowskie stronnictwo NPD. (A) BONN (PAP). Kanclerz za­­chodnioniemiecki W. Brandt w wy­wiadzie prasowym wyraził opinię, że zamierzone przez Bonn porozu­mienia z NRD musiałyby mieć tę samą zawartość prawną, jak układy obu stron z trzecim państwem. Nie może być mowy o podpisaniu ja­kiegoś formalnego układu — powie­dział kanclerz. B. kanclerz zachodnioniemiecki i przewodniczący CDU, Kiesinger do­magał się w niedzielę w wywiadzie radiowym kontynuowania dawnej, wrogiej wobec NRD polityki. Niespokojne święta w Irkndii Północnej (A) W niedzielę doszło między demonstrantami katolickimi i woj­skami brytyjskimi do nowych zajść sprowokowanych przez protestan­tów w dwóch miastach Irlandii Północnej — Londonderry i Lurgan. W obu tych miastach aresztowano w nocy z niedzieli na poniedziałek 33 osoby, które w trybie przyspie­szonym odpowiadać będą za udział w zajściach. Zamieszki w Irlandii Północnej wy­buchły w zwią7-ku z obchodzoną w nie­dzielę rocznicą powstania wielkanocne­go w Dublinie. Do pierwszych zajść doszło już fu so­botę w Armagh, sprowokowali jev pro­testanci, którzy zorganizowali pocft&d do dzielnicy Armagh zamieszkałej przez katolików. Setki policjantów i żołnierzy ściąg­niętych w pośpiechu otoczyło dzielnicę katolicką zaporami z drutu kolczastego. AWANTURNICZA POLITYKA PRZYWÓDCÓW CHIŃSKICH (A) MOSKWA (PAP). Dziennik „Sowietskaja Rossija“ analizuje strategię przywódców ChRL wobec sił ruchu narodowowyzwoleńczego, które przywódcy ci starają się pod­porządkować swym wielkomocar­stwowym celom i dążeniom. Teoretycy pekińscy wysuwają wszędzie w krajach Azji — Afryki i Ameryki Łacińskiej awanturnicze koncepcje podjęcia walki zbrojnej — pisze „Sowietskaja Rossija“. Za­lecają oni narodom działanie bez uwzględnienia istniejącej sytuacji. Można przytoczyć wiele tego ro­dzaju przykładów. Przywódcy chińscy ponoszą odpowie­dzialność za tragedię jaką przeżywa In­donezyjska Partia Komunistyczna i po­stępowe siły Indonezji — pisze „So­wietskaja Rossija”. Awanturnicza poli­tyka Pekinu ułatwiła reakcji indonezyj­skiej i siłom imperialistycznym rozgro­mienie partii komunistycznej i wpro­wadzenie w Indonezji reżimu krwawego terroru. Dziennik przypomina, że „maciści wierni swej polityce wbijania klina Artykuł „Sowietskoj Rossifi" między silami antyimperialistycznymi doprowadzali przez czas dłuższy do starć między Pakistanem a Indiami” oraz zwraca uwagę na rozłamową dzia­łalność przywódców' chińskich w mię­dzynarodowym ruchu komunistycznym. „Sowietskaja Rossija” podkreśla, że „maoiści wyłażą ze skóry, starając się wbić klina między kraje socjalistyczne”. Uważają oni ZSRR i KPZR za głów­ną przeszkodę na drodze realizacji swych zamiarów. Oszukanym i skazanym na koszarowy reżim masom ludowym Mao i jego zwolennicy usiłują wpoić przekonanie, że wszystkie ich nieszczęścia wynikają ze wzrastającego rzekomo niebiezpie­­czeństwa wojny z ZSRR. Występując przeciwko teorii i praktyce maóizrr.u — stwierdza „Sowietskaja Rossija“ — nasza par­tia, rząd radziecki i narody ZSRR opierają jednak swój stosunek do Chin na dalszych perspektywach, wychodząc z założenia, że podsta­wowe interesy narodu radzieckiego i narodu chińskiego są ze sobą zbieżne. Tragiczne trzęsienie ziemi w Turcji DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 tastrofalnego trzęsienia znajdowało się w rejonie miejscowości Gediz w prowincji Kutahya w zachodniej Turcji. Pierwsza wiadomość o trzęsieniu podał telefonicznie gubernator Ihsan Aras, który zawiadomił władze, że 80 procent 10-tysięcznego miasta Gediz zostało zni­szczone. Trzęsienie spowodowało wiele pożarów w mieście. Pożary te stały się przyczyną śmierci wielu ogarnię­tych paniką, wyrwanych ze snu, ludzi. (A) Według oficjalnych danych opu­blikowanych w poniedziałek, liczba za­bitych w' rejonie Turcji nawiedzonym katastrofalnym trzęsieniem ziemi wzros­ła do 1700. Jednakże pewne jest, że i ta liczba nie stanowi jeszcze ostatecznego tragicznego bilansu. ______________ • —--------■■■■■ ■■ H SCrttnicrx U^olnoátS nr

Next