Żołnierz Wolności, czerwiec 1970 (XXI/127-152)

1970-06-30 / nr. 152

Przyjęcie na czesi sudańskiego gościa DOKOŃCZENIE ZE STR. I W obiedzie udział wzięli członko­wie najwyższych władz PRL: Wła­dysław Gomułka, Józef Cyrankie­wicz, Ignacy Loga-Sowiński, Zyg­munt Moskwa, Ludomir Stasiak, członkowie Rady Państwa Eugeniusz Szyr, 1 zastępca przewodniczącego Komisji Planowania — Witold Trąmpczyński, ministrowie, wśród nich minister Spraw Zagranicznych — Stefan Jędrychowski, działacze polityczni i czołowi przedstawiciele szeregu organizacji społecznych, ge­nerałowie WP, reprezentanci TPPA. Wraz z generałem G. M. Nimeiri przybyły towarzyszące mu osobi­stości sudańskie oraz ambasador Su­danu w Polsce — Abdel Gadir Has­san Ishag. Obecni byli szefowie przedstawi­cielstw dyplomatycznych krajów so­cjalistycznych, arabskich i afrykań­skich. W czasie obiadu M. Spychalski i G. M. Nimeiri wygłosili toasty (teksty podajemy poniżej). We wtorek gen. G. M. Nimeiri u­­daje się w krótką podróż do woj. kieleckiego. Przywódca Sudanu od­wiedzi m. in. niektóre zakłady pracy w tym województwie. Toast M. SPYCHALSKIEGO PANIE PRZEWODNICZĄCY RADY REWOLUCYJNEJ DEMOKRATYCZNEJ REPUBLIKI SUDANU, DRODZY SUDAŃSCY PRZYJACIELE! W imieniu Rady Państwa i rządu PRL serdecznie witam Pana, Panie Przewód* niczący oraz towarzyszące Mu osobistoś* ci. Witam Was, drodzy goście, w kraju, w którym Demokratyczna Republika Su­danu cieszy się powszechną przyjaźnią i sympatią. Wasza obecna wizyta jest wyrazem dą­żenia obu naszych narodów do dalszego rozwijania wzajemnych stosunków poli­tycznych, gospodarczych i kulturalnych z korzyścią i pożytkiem dla naszych kra­jów, jak również i dla sprawy pokoju i postępu na świecie. Godnym podkreślenia jest fakt, że Pol­ska i Sudan znajdują się we wspólnym światowym froncie walki przeciwko si­lom imperializmu i kolonializmu, walki o wolność i niepodległość narodów, walki 0 postęp i demokrację mas pracujących. Polskę z Sudanem łączą od lat więzy przyjaźni i współpracy, a dążenie Wa­szego narodu do wolności i lepszej przy­szłości zawsze cieszyło się poparciem Polaków. Ze szczególną uwagą i sympatią śle­dzimy wydarzenia w Sudanie po rewolu­cji ubiegłego roku, która przygotowała podłoże do socjalistycznych przeobrażeń w Waszym kraju. Z uznaniem witamy u­­chwały Rady Rewolucyjnej i rządu su­dańskiego, które świadczą, że Sudan zde­cydowanie wkroczył na niekapitalistycz­­ną drogę rozwoju. Naród polski życzy dzielnemu narodowi sudańskiemu dal­szych sukcesów na tej słusznej drodze. Postępowy i rosnący w siłę Sudan już dzisiaj poważnie przyczynia się do soli­darności i jedności działania krajów a­­rabskich w walce przeciwko agresji im­perialistycznej na Bliskim Wschodzie. Kraje socjalistyczne, udzielając popar­cia tej walce, są przekonane, że droga do sprawiedliwego pokoju na Bliskim Wschodzie prowadzi poprzez realizację postanowień przyjętych przez ONZ, a w pierwszym rzędzie poprzez likwidację izraelskiej okupacji zagarniętych ziem arabskich. Polska udziela poparcia wszel­­kim konstruktywnym krokom zmierzają­cym do realizacji tego Celu. Głęboko niepokoi nas fakt, że jedno­cześnie siły imperializmu amerykańskie­go kontynuują brudną wojnę przeciwko bohaterskiemu narodowi wietnamskiemu 1 rozszerzają swoje agresywne działania na Kambodże i Laos. Domagamy się natychmiastowego za­przestania imperialistycznej interwencji w Indochinach i zadamy przywrócenia narodom tego regionu ich suwerennych praw i pokoju. Na europejskim kontynencie, który jest tak ważny dla pokoju światowego, Polska we wspólnym wysiłku z innymi krajami socjalistycznymi konsekwentnie dąży do usunięcia wszelkich źródeł napięć — co wymaga powszechnego uznania teryto­rialnego status quo w Europie, a w tym nienaruszalności zachodnich granic Pol­ski. Naród polski, tak bardzo doświadczony w ostatniej wojnie, pragnie pełnej i trwa­łej normalizacji stosunków między naro­dami w Europie. Służą temu inicjatywy i aktywność krajów wspólnoty socjalistycz­nej w sprawie zwołania ogólnoeuropej­skiej konferencji bezpieczeństwa i współ­pracy. Jak dowodzą dotychczasowe stosunki między Sudanem a Polską, narody nasze są sobie bliskie tak w swych poglądach w zakresie spraw międzynarodowych, jak i w dążeniu do rozwijania swoich dwu­stronnych stosunków. Nasze współdzia­łanie na forum ONZ czy innych organi­zacji międzynarodowych dobrze służy o­­gólnej sprawie bezpieczeństwa i poko­jowego współistnienia państw. Zaś por przez dalszy rozwój kontaktów oraz po­przez wszechstronna współpracę polsko­­sudańską uzyskamy wiele korzyści dla obu naszych krajów. PANIE PRZEWODNICZĄCY, DRODZY GOŚCIE SUDANSCY! Pragniemy, aby Wasza wizyta przy­czyniła sie do dalszego zbliżenia naszych narodów. Podczas Waszego pobytu w Polsce będziecie mogli zobaczyć nasz do­robek i przekonać się o uczuciach przy­jaźni, jakie naród polski żywi dla naro­du sudańskiego i jego przywódców. Polskę, po 25 latach budownictwa so­cjalistycznego, charakteryzuje rozwija­jący się nowoczesny przemysł, postęp w rolnictwie, rozkwit oświaty, nauki i kul­tury, wzrost dobrobytu mas pracujących — poważne osiągnięcia we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego, społecz­nego i politycznego. Staramy się czynić wszystko abyście jako nasi drodzy goście w czasie tej wi­zyty w Polsce czuli się jak u przyjaciół. Serdecznie życzę Wam najlepszego po­bytu u nas i wznoszę toast: — ZA ZDROWIE I POMYŚLNOŚĆ PA­NA GENERAŁA GAAFARA MOHAMEDA NIMEIRI, PRZEWODNICZĄCEGO RADY REWOLUCYJNEJ I PREMIERA DEMO­KRATYCZNEJ REPUBLIKI SUDANU ORAZ ZA ZDROWIE TOWARZYSZĄ­CYCH MU OSÖB. — ZA POMYŚLNĄ PRZYSZŁOŚĆ SUDANU. — ZA PRZYJAŻff I WSPOPRACĘ MIĘDZY NASZYMI NARODAMI. Delegacja wojskowa LRB w wyższych uczelniach wojskowych DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 Wieczorem ambasador Ludowej Republik; Bułgarii w Polsce, Niko­łaj Czernew wydal w ambasadzie LRB przyjęcie z okazji pobytu w Polsce. Ministra Obrony Narodowej LRB — gen. armii D. Dżurowa. Udział w przyjęciu wzięli: ze stro­ny bułgarskiej — Minister Obrony Narodowej Ludowej Republiki Buł­garii — gen. armii Dobri Dżurow i towarzyszące mu osoby, zaś ze stro­ny polskiej — Minister Obrony Na­rodowej — gen. broni Wojciech Ja­ruzelski, wiceministrowie ON — szef Głównego Zarządu Politycznego WP — gen. dyw. Józef Urbanowicz i szef Sztabu Generalnego WP — gen. dyw, Bolesław Chocha. W przyjęciu uczestniczył również wiceminister Spraw Zagranicznych Zygfryd Woiniak, przedstawiciele placówek dyplomatycznych państw socjalistycznych i neutralnych oraz attaches wojskowi akredytowani w Polsce. ppłk A. ŚMIRSKI Toast C. M. NIMEIRIECO SZANOWNY PANIE MARIANIE SPY'­­CHALSKI, PRZEWODNICZĄCY RADY PAŃSTWA POLSKIEJ RZECZYPOSPO­LITEJ LUDOWEJ! SZANOWNY PANIE WŁADYSŁAWIE GOMUŁKA, PIERWSZY SEKRETARZU POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ! SZANOWNY PANIE JOZEFIE CYRAN­KIEWICZU, PREZESIE RADY MINI­STRÓW! DRODZY PRZYJACIELE! Pozwólcie mi pozdrowić Was, 1 zaprzy­jaźniony naród polski w imieniu narodu sudańskiego, w imieniu Rady Dowództwa Rewolucji, jak i w imieniu moich towa­rzyszy, ministrów Przybyliśmy w odpo­wiedzi na Wasze łaskawe zaproszenie z naszego kraju, z pulsującego życiem ser­ca Afryki, aby uścisnąć Wasze ręce i u­­zgodnić wspólne poważne działanie, ma­jące na celu zacieśnienie stosunków su­­dańsko-polskich, które określa wspólno­ta celów, jaka istnieje między naszymi narodami. Pomimo przestrzeni dzielącej nasz kraj i mimo żelaznej kurtyny, która była zawieszona nad nami przez kolo­nializm i jego popleczników wewnątrz, zdołaliśmy, dzięki walce naszego narodu, rozbić te okowy, aby spełnić mocne i od dawna przepełniające nasz naród pragnienie ustanowienia jak najściślej­szych stosunków z narodem polskim, miłującym dobro i ludzkość. Naród sudański śledził bohaterską wal­kę Waszego narodu przeciwko faszyzmo­wi podczas drugiej wojny światowej. Na­ród polski, który bronił każdej piędzi swej ziemi, obroną swej ojczyzny i swej stolicy Warszawy przed nazistowskim terrorem dał światu wspaniały przykład wytrwałości, bohaterstwa oraz obrony niepodległości i spuścizny narodowej. Naród nasz z równym podziwem śledził jak naród polski po klęsce faszyzmu od­radzał się i odbudowywał swą ojczyznę, kierując się zasadami socjalizmu. W dwadzieścia pięć lat po klęsce faszyzmu, w tak krótkim okresie zdołaliście odbu­dować Wasz kraj, aby stać sie nowocze­snym, rozwiniętym przemysłowo, spo­łecznie i naukowo państwem. Dzięki Wa­szemu kierownictwu i humanitarnym naukom socjalizmu staliście się aktyw­ną siłą oraz mocną podporą sprawy ru­chu wyzwoleńczego i sprawy pokoju na świecie. Doświadczenia walki Waszego narodu i pozostałych narodów świata w pokonaniu nazizmu były dla nas w Su­danie silnym bodźcem, aby walczyć i zwyciężać w naszym boju o narodową niepodległość. Kraj Wasz, Polska, był jednym z pierwszych państw, które u­­znały niepodległy Sudan w roku 1936 i nawiazały z nim stosunki dyplomatycz­ne, gospodarcze i kulturalne. Poprzednie rządy w Sudanie, które szeroko otwarły drzwi dla neokolonializmu, aby konty­nuował on grabież jego bogactw i wią­zał go z obozem kolonializmu, nie uczy­niły nic godnego uwagi w zakresie roz­woju tych stosunków. Jednak naród sudański przez swą świa­domość, doświadczenie i walkę pod prze­wodnictwem sił zbrojnych — zlikwidował ostatecznie w dniu 25 maja 1969 roku za­leżność Sudanu od światowego kolonia­lizmu. Sudan zajął należne mu miejsce wśród państw trzeciego świata, które wybrały socjalistyczną drogę budowy no­woczesnego, demokratycznego społeczeń­stwa, rozumiejąc że ustanowienie moc­nych I trwałych stosunków z państwa­mi socjalistycznymi jest podstawowym warunkiem tej budowy. Wizyta moja i moich przyjaciół w Polskiej Rzeczypo­spolitej Ludowej jest niewątpliwie wy­razem i potwierdzeniem tego stanowiska, a także odbiciem naszego mocnego prag­nienia rozszerzania i rozwijania stosun­ków przyjaźni i obopólnej korzyści po­między naszymi krajami. Kolonializm i poprzednie reakcyjne rządy pozostawiły nam przytłaczające dziedzictwo zacofania gospodarczego i społecznego. Sudan miał na zawsze pozo­stać rezerwą dla kapitalistycznej gospo­darki kolonializmu i żyzną glebą dla je­go spisków i knowań. Wierzymy jednak, że poprzez wolę naszego narodu, do­głębne studiowanie jego problemów, roz­wiązywanie ich w sposób naukowy, jak również poprzez doświadczenia w bu­downictwie socjalistycznym na świecie i stosowanie tych doświadczeń w spo­sób odpowiadający naszym warunkom społecznym i historycznym, niewątpliwie pozbędziemy się tej zależności. Wówczas to przystąpimy do budowy naszej gospo­darki narodowej i bez wątpienia dościg­niemy postępowy prąd ludzkości. Jestem szczęśliwy, że mogę powiedzieć, iż doko­naliśmy wiele przez okres jednego roku rewolucji. W tym miejscu pragnąłbym podkreślić wielką i pozbawioną inter­wencji w nasze sprawy wewnętrzne — pomoc udzielana nam przez kraje socja­listyczne, a wśród nich przez Waszą wspaniałą Rzeczpospolitą. Naród arabski stawia czoła zaciętemu wrogowi, który zagarnął drogą nam część arabskiej ojczyzny, wygnał miliony jej mieszkańców i zajął część terytoriów trzech państw arabskich. Nie ulegnie za­pomnieniu stanowisko Waszego rządu i narodu wobec syjonistycznego wroga, który znajduje pełne poparcie ze stro ny Stanów Zjednoczonych, udzielających mu finansowej, militarnej i politycznej pomocy. Stany Zjednoczone spowodowa­ły. że odrzuca on układy międzynarodo­­w®_ * drw* z dążeń miłujących pokój na­rodów, marzy o geograficznej ekspansji, zabija niewinne dzieci w szkołach, robot­ników w fabrykach i snokojnvch cywi­lów w ich domach. Narody arabskie zde­cydowane są stawić czoła temu wrogo­wi, a nadzieje kołonialistów i Ich po­pleczników na zmianę stosunków spo­łecznych. gospodarczych i politycznych w krajach arabskich — były i będą ska­zane na pełne niepowodzenie. Rząd rewolucji — rewolucji 25 maja — ogłosił swoje exnose polityczne tui po jej wybuchu. Potwierdził on swe anty­­kolonialne, antysyjonistyczne i antyrasi­­stowskie stanowisko oraz wyraził popar­cie dla wszystkich narodów, które wał­cza o niepodległość. Potępił również ko­lonialną interwencję w sprawy innych państw' i zażadał wycofania agresvwnvch sił amerykańskich z Wietnamu i Kam­bodży. Rząd rewolucji uważnie śledzi wysiłki Waszego państwa i innych państw socja­listycznych, zmierzające do realizacji rzeczywistego pokoju w Europie oraz u­­wazaA że zwołanie europejskiej konfe­rencji bezpieczeństwa stanowi konieczny krok dla osiągnięcia tego celu. Kończąc, pozwólcie mi. Panie Prze­wodniczący Rady Państwa, podzięko­wać za zaproszenie mnie i moich towarzyszy do odwiedzenia Waszego szla­chetnego narodu. Dziękuję Wam również za gorące przyjęcie oraz za okazane nam wyrazy szacunku, które uważamy za wy­razy szacunku dla narodu sudańskiego. Raz jeszcze chciałbym podkreślić prag­nienie rządu i narodu sudańskiego za­cieśnienia jak najtrwalszych stosunków z rządem i narodem Polski. Wznieśmy w;ęc toast za przyjaźń sudańsko-polską, w zańT2;yiażni on y naród polski oraz Was Szanowny, Panie Przewodniczący. 20-lecie „ Wojska Ludowego’\ W służbie partii i idei obronności WADZIESCIA lat temu, w a czerwcu 1950 r.ukazał się I pierwszy—tn*daWaiiego — przez Główny Zarząd Politycz­ny WP miesięcznika oficerskiego n„Wojąko.,Xudo.wE5T"*Natodziio ślę to pismo z fuzji dwóch, wydawanych również przez GZP WP, periodyków: „Naszej Myśli” — miesięcznika ideo* wo-politycznego kadry zawodowej i „Pracy partyjno-politycznej w wojs­ku” — dwutygodnika zajmującego się metodyka działalności ideowo-wycho­­wawczej w Siłach Zbrojnych PRL. „Wojsko Ludowe” skumulowało na swych łamach te dwie dziedziny te­matyczne — publicystykę teoretyczno­­ideologiczną i publicystykę poświęco­na praktycznym zagadnieniom pracy partyjno-politycznej w jednostkach wojskowych. Obejmuje swym zasięgiem proble­matykę Ideologiczną o szerokim wach­larzu tematycznym: od problemów teorii marskizmu-leninlzmu i socja­listycznej nauki o wojnie I wojsku, po aktualne skomplikowane problemy walki Ideologicznej w świecie: od za­gadnień historii narodu 1 polskiego ruchu robotniczego, po aktualne pro­blemy budownictwa socjalistycznego w Polsce: od historii oręża polskiego, po dzień dzisiejszy ludowych sił zbroj­nych w kontekście umacniania ich mocy bojowej i sojuszniczych więzi z armiami Układu Warszawskiego. Z długiej strony Jubilat wiernie to­warzyszy kadrze ludowego Wojska Polskiego w jej codziennym życiu, w codziennym trudzie szkoleniowym 1 wychowawczym. Troszczy się o wszechstronne rozszerzanie jej hory­zontów w dziedzinie ideologicznej, po­litycznej i wojskowej. Walczy równo­cześnie o wykorzystanie zdobytej wie­dzy w pracy nad kształtowaniem oso­bowości żołnierza i Jego postawy. Te sprawy stanowią dominantę treści miesięcznika: kształtowanie świado­mości patriotycznej i internacjonads­­tycznej żołnierza, problemy człowieka i techniki w wojnie współczesnej, kwestie kadry zawodowej i młodzieży wojskowej, układ stosunków między­ludzkich I zasad współżycia społecz­nego, teoria i praktyka wychowania, wychowanie kolektywu, etyka, regu­laminy, dyscyplina, pedagogika, psy­chologia i socjologia wojska, losy i sens żołnierskiego wysiłku w II woj­nie światowej. Oto tylko cześć boga­tego indeksu problematyki zapełniają­cej łamy pisma. Własnymi, skąpymi przecież ilościo­wo piórami redakcyjnymi, wspoma­gany nu dzielnie przez dziennikarzy i ekspertów z zewnątrz, a zwłaszcza przez liczne grono wiernych korespon­dentów z jednostek i instytucji woj­skowych, potrafi podjąć najbardziej ważkie problemy z życia świata, kraju i wojska. Potrafi zespolić informacje o tzw. wielkich problemach ideolo­gicznych, politycznych i naukowych z treścią codziennej żołnierskiej służ­by. Przetworzyć je w taką formę 1 ukazać w takim kontekście, że służą one pomoc? kadrze w wychowywaniu żołnierzy, w tworzeniu w jednostkach wysokiego napięcia ideowego, pobu­dzaniu do wzmożonego wysiłku w szkoleniu i służbie. Jest miesięcznik oficerski Ludowe” pismem, gdzie zawsze znajdzie się miejsce na płodną myśl, na popularyzacje doświadczeń i zwe­ryfikowanych eksperymentów wycho­wawczych i szkoleniowych. Nieustan­nie na jego łamach toczą się dyskusje: o dyscyplinie I regulaminach wojsko­wych, o systemie kształcenia współ­czesnego dowódcy, o konieczności i sposobie podyplomowego samokształ­cenia kadry, o jej rozwoju i awansie, 0 etyce oficera, o profilu i systemie kształcenia j wychowania w wyższych szkołach oficerskich, o miejscu i za­daniach aparatu partyjno-polityczne­go w strukturze wojska, o samodziel­ności dowódcy I wielu innych. Wszystkie te dyskusje rozsze­rzyły myśl wojskowo-pedagogiczną. Wzbogacały tradycyjnie ukształtowa­ne dobre doświadczenia o nowe ele­menty, które wynikały z rozwoju wojska. Pomagały nadążać pedagogi­ce wojskowej i pracy partyjno-poli­tycznej za wartkim nurtem przemian w technice, nauce i sztuce wojennej, za przemianami czvnnika ludzkiego, 1 struktury organizacyjnej wojska. Niektóre idee lansowane na łamach miesięcznika przez dyskutantów — na przykład w kwestii dyscypliny, etyki kadry ludowego Wojska Polskiego — znalazły swój wyraz w decyzjach służbowych i odzwierciedlane zostały w dokumentach oficjalnych, nawet tei rangi, cr regulaminy. W ..Wojsku Ludowym” wyrosło wie­le znakomitych piór, znanych dziś nie tylko czytelnikowi wojskowemu. Wie­le pozycji drukowanych na łamach tego pisma przekształciło się później w pozveje książkowe. Pr/vnomoiimv chociażby płk. Zbigniewa Załuskiego, którego znane społeczeństwu książki, jak ..Przepustka do historii”. „Siedem polskich grzechów głównych”, „Finał 1945”. powstały właśnie ze zbioru drukowanych na łamach miesięcznika artykułów Większość wvchowanvch w „Wojsku Ludowym” dziennikarzy wojskowych Jest dziś laureatami na­gród i wyróżnień MON. A wspomnia­ny już płk. Zbigniew Załuski jest laureatem nagrody państwowej. Rósł miesięcznik oficerski wraz z całym naszym wojskiem Dojrzewa! w miarę, jak dojrzewała pod wzglę­dem ideowym i intelektualnym cała nasza kadra. Z miesięcznika dla ofi­cerów politycznych przekształcał się i przekształca nadal w per:odyk woj­skowo-polityczny dla całej kadry, dla działaczy i aktywu partyjnego. Roz­szerzał się krąg tematyczny publiko­wanych artykułów, pogłębiała się ich treść. Dalszy rozwój wojska stawia przed ambitnym kolektywem redakcyjnym dalsze ważne zadania — pogłębiania jego treści, walkę o to, by każdy nu­mer pisma był comiesięczną ciekawą ekspozycją najaktualniejszych proble­mów ideologiczno-teoretycznych, woj­skowo-politycznych i wewnatrzwoj­­skowych. By ułatwiał porządkowani rosnącego potoku informacji i krysta­lizację partyjnego poglądu na naj­ważniejsze przejawy życia społeczne­go i wojskowego. By wspierał kadrę oficerską, działaczy i aktyw partyjny w codziennej pracy, by nie gubiąc cennego dorobku redakcji — torował drogę nowatorskim tendencjom w procesie szkoleniowo-wychowawczym. Składajac jubileuszowe gratulacje, redakcja „Żołnierza Wolności” ser­decznie życzy towarzyszom z „Wojska Ludowego” owocnej realizacji tych ambitnych zadań. (A) rnmm l i mi mi6 * * Ocena poselska aktualnej sytuacji gospodarczej kraju dokończenie ze str. i minowo. Opóźnienia wykonawstwa in­westycyjnego istotnych dla gospodarki obiektów mogą rzutować ujemnie na przyszłe zaopatrzenie gospodarki. Zdaniem posłów brak dostatecznego postępu w handlu zagranicznym sygna­lizuje konieczność położeni* większego nacisku na wykorzystanie wszelkich możliwości sprzyjających rozwojowi pro­dukcji eksportowel aktvwizacii działal­ności aparatu handlu zagranicznego 1 zwiększenia efektywności eksportu. Wiele uwagi zwrócono na svtuade rynkowa Ograniczone możliwości zwięk­szenia dostaw artykułów SDozvwczvch związane z svtuada w rolnictwie wy­maga ia poprawy zaopatrzenia rvnku w artykuły zastepulace mięso a wiec w rvbv i ich przetwory oraz iarzvnv. Ce­lem lepszego przystosowania Drodukcii do potrzeb rynku, niezbedne 1est dalsze ulepszanie współpracy handlu z prze­mysłem. Wiele do zrobienia ma. zda­niem posłów, w dziedzinie uzuoełniaia­­cei produkcie rynkowa, drobna wyt­wórczość. Na wvższv poziom należy pod­nieść lakość i walory estetyczne wyro­bów orzemvsołwvch. Wiele uwagi poświecono w dvskusü sprawie prawidłowego kształtowania sie zapasów. Nie wolno osłabić wysiłków zmierzających do podniesienia dvsev­­ölinv. gospodarności i wykorzystania rezerw. Nadal wzmacniać musimy me­chanizmy ekonomicznego oddziaływania na poziom orodukdi i 1e1 wvniki. Z. j£/UilłA!VICV\@j&[Z EAGStANBCV Centralny Zespól Artystyczny WP zakończy! występy na Węgrzech (B) BUDAPESZT (PAP). Ukoro­nowaniem dwutygodniowego tour­nee po Węgrzech Centralnego Ze­społu Artystycznego Wojska Pol­skiego było przedstawienie galowe w budapeszteńskim teatrze „Vig­­szinhaz’*. Sala teatralna wypełniona była po brze­gi. Na przedstawienie przybył pierwszy zastępca ministra Obrony Narodowej WRL — gen. Kardy Csemi oraz przed­stawiciele dowództwa garnizonu buda­peszteńskiego. Licznie reprezentowane były attąchaty wojskowe poszczegól­nych ambasad. Obecny był ambasador PRL na Wę­grzech — Tadeusz Hanuszek i attache wojskowy i lotniczy płk Eugeniusz Wi­­ślicz-Iwańczyk. Pierwszy zastępca ministra Obrony Na­rodowej WRL — gen. Karoly Csemi o­­sobiście złożył gratulacje kierownikowi Centralnego Zespołu Artystycznego WrP płk. Jerzemu Nowakowskiemu. Zespół polski, który dal ogółem na Wę­grzech 10 koncertów, w poniedziałek. 29 bm. opuszcza Budapeszt, udając się w drogę powrotna do Warszawy. MANIFESTACJA PRZYJAŹNI i krajami socjalistycznymi Przemówienie G. Kusaka w Brnie (A) PRAGA (PAP). W dniu 28 bm. odbyła się w Brnie manifestacja, poświęcona pokojowi i przyjaźni z krajami socjalistycznymi. W mani­festacji wzięło udział 45 tysięcy lu­dzi. Przemówienie poświęcone ak­tualnej sytuacji w kraju wygłosił pierwszy sekretarz KC KPCz Gu­stav Husak. Stwierdzi! 0n, że przyjaźń ze Związ­kiem Radzieckim i z innymi państwami socjalistycznymi wymaga rzeczywistego wcielenia w codzienne życie kraju. Wciąż jeszcze bowiem są ludzie zdezoriento­wani i wprowadzeni w błąd; dlatego właśnie należy w codziennej pracy poli­tycznej i związkowej, w pracy organiza­cji masowych i w szkołach wpajać w świadomość ludzi ideę przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi, przekonywać o tym, że jest to problem istnienia Czechosłowacji, jej rozwoju socjalistycznego i bezpie­czeństwa jej obywateli. Polityczny i ekonomiczny rozkład, po­zostawiony przez poprzednie kierownic­two partii był wyjątkowo duży i trzeba było wysiłków całorocznych, by rozwią­zać najbardziej podstawowe problemy. Oceniając obecną sytuację, G-: Husak oświadczył, że przywrócono każdemu o­­bywatelowi poczucie pewności, jeśli idzie o sprawy osobiste, o jego sytuację spo­łeczną i pozycje prawną. Dziś nikt nie musi obawiać się o swe osobiste bezpie­czeństwo. Choć na Zachodzie nieustanni« mówi się o przygotowywaniu w Czecho­słowacji procesów politycznych, każdy wie. że w państwie czechosłowackim ni­komu, jeśli tylko nie naruszył obowią­zujących norm prawnych, nawet włos z głowy nie spadł. Nie będziemy sztucznie preparować żadnych procesów; nato­miast każdego obowiązuje przestrzega­nie prawa. Jeśli ktoś chce podważać u­­strój socjalistyczny, wówczas prawo zwróci się przeciwko niemu. W prasie czechosłowackiej ukazują się pierwsze komentarze o plenum KC KP.Cz z 25 i 28 czerwca br. Tak więc na przy­kład „Rude Pravo” opublikowało arty­kuł redaktora naczelnego Mirosława Mo­ca, w którym stwierdza, że posiedzenie KC miało charakter roboczy i ujawniło wysoki stopień jedności poglądów na li­nię pęltiyczną i sposoby jej realizowania. Pisząc o wykluczeniu A. Dubezeka * szeregów KPCz M. Moc wyraża opinię, iż decyzja ta jest logicznym rezultatem przeprowadzonej analizy, "która wykaza­ła naruszenie przez A. Dubezeka statutu partyjnego, jego odpowiedzialność za rozkład ideowy i organizacyjny partii, za dwulicową politykę, za ideowe kapitu­­lanctwo i bezpryncypialność. które przy­niosły szkodę gospodarce narodowej i całej politycznej organizacji społeczeń­stwa socjalistycznego. Postawa A. Dub­ezeka przyczyniła sie do naruszenia in­­ternacjonalistycznych i sojuszniczych więzi z KPZR i innymi bratnimi partia­mi krajów socjalistycznych. W strefie Kanału Sneskiego ARTYLERIA EGIPSKA odparła zmasowany atak lotniczy G. MUR: Izrael nie zmieni swej polityki (A) KAIR (PAP). W poniedziałek 24 izraelskie samoloty typu „Phan­tom” i „Skyhawk” atakowały nie­przerwanie od godziny 9.30 do 14.15 czasu lokalnego pozycje egipskie w strefie Kanału Sueskiego. Rzecznik wojskowy ZRA oznaj­mił. iż samoloty atakowały głów­nie okolice na południe od Suezu. obszar w pobliżu Jeziora Gorzkiego oraz El-Kantary. Al-Harsz i El-Tiny. Za każdym razem egipska obrona powietrzna zmuszała do odwrotu nieprzyjacielskie samoloty. Rzecznik dodał, że strona egipska nie ponio­sła podczas nalotów żadnych strat. (A) KAIR (PAP) Lotnictwo izraelskie zaatakowało nonownie Liban. Libański rzecznik wojskowy oznajmił, że w nie­dziele bombardowane bvłv okolice Al- Bajadv. Rasziii..oraz, Habbątni w Po­łudniowym Libanie. Zanotowano straty materialne — ofiar w ludziach nie bvło. (A) KAIR (PAP) Oddziały nartvzan­­tów organizacji AhAsifa. podległe Zjed­noczonemu Dowództwu Palestyńskie! Walki Zbrojnej w niedziele cały dzień ostrzeliwały miasto Be.isane oraz kibuee izraelskie w północnej części doJinv Jor­danu. Rzecznik Zjednoczonego Dowództwa oznajmił, źe partyzanci zaatakowali o godzinie 5.30 czasu lokalnego Beisan — zrzucili oni na to miasto kilka rakiet, a następnie ostrzelali ie z dział arty­leryjskich i moździerzy. (A) LONDYN (PAP). Premier Izraela, Golda Meir, przemawiając w poniedziałek w Knesecie, parla­mencie izraelskim, oświadczyła, że zarówno ona, jak i jej rząd prowa­dzili stały dialog z Waszyngtonem na temat „ważny dla narodowej i politycznej egzystencji Izraela“. Miała ona na myśli tzw. amerykań­ską inicjatywę w sprawie Bliskiego Wschodu. Golda Meir w przemówieniu swvm n|e wspominała zupełnie o 125 amery­kańskich samolotach odrzutowych, któ­rych Izrael domaga sie od USA. Zaata­kowała gwałtownie arabski ruch naro­du wówyzwol eńcz v. pominęła natomiast milczeniem uchwałę Radv Bezpieczeń­stwa z 22 listopada 1967r. która doma­ga się wycofanią wojsk izraelskich ze wszystkich Okupowanych przez Izrael terytoriów arabskich. Oświadczyła, że nie widzi źadnvch podstaw. bv Izrael zmienił dotychczasowy kierunek swojej polityki. Akcje odwetowców z NRF Oskarżenie pod adresem Brandta (A) BONN (PAP). Działająca w NRF od przeszło 6 miesięcy organizacja no­sząca nazwę „Wspólnoty wschodnionie­­mieckich posiadaczy ziemskich” ogłosi­ła w poniedziałek w Bonn swój kolejny (czwarty) manifest, w którym precyzuje swoje rewizjonistyczne roszczenia wobec Polski i atakuje kanclerza Brandta i jego rząd za „uległość graniczącą ze zdradą interesów narodowych” wobec krajów Europy wschodniej. „Wspólnota” skierowała do prokuratu­ry w Bonn wniosek o wszczęcie postę­powania karnego przeciwko Brandtowi, ministrom Ehmkemu i Scheelowi. sekre­tarzom stanu — Bahrowj i Duckwitzowi oraz ambasadorowi NRF w Moskwie — Allardtowi, jak również szefowi pla­cówki handlowej NRF w Warszawie Boexowi. (A) BONN (PAP). W niedzielę odbyło się w Muenster spotkanie zachodnioniemieckiego rewizjoni­stycznego „Związku Prusaków Za­chodnich“. Wśród uczestników kol­portowano neonazistowską gazetę „National Zeitung“, której nagłówki głosiły: „Nie rezygnujemy“, „Strauss ma rację“. W artykule, poświęconym spotkaniu, neonaziści obrzucili obelgami polskiego wiceministra spraw zagranicznych, Jó­zefa Winiewicza, nazywając go „niepo­prawnym, fanatycznym nacjonalistą”, „szowinistą” oraz „aneksjonistą”. Na spotkaniu przemawiał m. in. za­stępca przewodniczącego zarządu frakcji parlamentarnej CDU/CSU w Bundesta­gu, Heinrich Windelen, który gwałtow­nie zaatakował wszystkie posunięcia, zmierzające do porozumienia w Europie W tym samym duchu wypowiadał się deputowany do Bundestagu z ramienia SPD i wiceprzewodniczący federalnego „Związku przesiedleńców”, Herbert Hupka. Uczestnicy tego spotkania wyszli na plac przed halą, gdzie się odbywało, nio­sąc transparent z napisem: „Granica na Odrze i Nysie — nigdy”. jfincfoitiości dnia AKTUALNE PROBLEMY PRACY IDEOWO-WYCHOWAWCZEJ TEMATEM NARADY W NK ZSL (A) W siedzibie NK ZSL w Warsza­wie rozpoczęła sie w ooniedziałek dwu­dniowa. doroczna narada aktywu szko­­leniowo-prooaganrtoweso Stronnictwa, poświecona ocenie dotychczasowych wy­ników i nakreśleniu dalszych kierunków oracv ideowo-wvchowawczei kół i in­stancji Stronnictwa. W obradach pierw­szego dnia wzięli udział członkowie na­czelnych władz Stronnictwa: wiceprezes NK ZSt. — Józef Ozga-Michalski. człon­kowie prezydium NK: Ludomir Stasiak i Zdzisław Toma! oraz sekretarze NK Edward Duda i Mieczysław Marzec. cja ADN — która przebiegała w ser­decznej atmosferze, poruszono aktualne problemy. ODZNACZENIE DLA SAMBU (A) Z okazji 75 rocznicy urodzin prze­wodniczącego prezydium Wielkiego Churału Ludowego tVlRL D. Sambu, w uznaniu jego szczególnych zasług w dziedzinie rozwoju kontaktów między Mongolią i Węgrami — prezyduim WRL odznaczyło go Orderem Sztandaru WRL pierwszej klasy. To wysokie odznacze­nie wręczył D. Sambu przewodniczący prezydium WRL Pal Losonczi przeby­wający z oficjalna wizytą w Mongolii. Z POBYTU W USA DELEGACJI PRZEWODNICZĄCYCH PRN PLENARNE POSIEDZENIE ZG SDP (A) W poniedziałek odbyło sie w War­szawie plenarne posiedzenie Zarzadu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Głównym tematem posiedze­nia bvła działalność klubów i sekc.ii twórczych SDP. ROZMOWA U A. KOSYGINA (A). Przewodniczący Rady Ministrów ZSRR Aleksiej Kosygin przyjął w po­niedziałek na Kremlu mera Waszyngto­nu Waltera Washingtona i odbył z nim przyjacielska rozmowę. Mer przebywa w Moskwie na zaproszenie rady miej­skiej stolicy ZSRR. Podczas rozmowy obecni byli mer Moskwy Władimir Pro­­mysłow i ambasador USA Jacob Beam. W. ULBRICHT PRZYJĄŁ AMBASADORA ZSRR (A). Pierwszy sekretarz KC SED i przewodniczący Rady Państwa NRD Wal­ter Ulbricht przyjął w poniedziałek am­basadora ZSRR w NRD P. A. Abrasi­­mowa. W czasie rozmowy — pisze agen­ TYTUŁ DR. HONORIS CAUSA DLA PROF. WEISSA (A). Na uniwersytecie w Rennes od­była się uroczysta ceremonia nadania dyrektorowi ośrodka rehabilitacyjnego w Konstancinie pod Warszawą, prof. Marianowi Weissowi tytułu doktora ho­noris causa tej uczelni. Jest on drugim Polakiem w historii tego uniwersytetu, który otrzymał zaszczytny tytuł. W swym przemówieniu zarówno promotor, jak i rektor uczelni oraz w odpowiedzi prof. Weiss podkreślili więzy łączące naukę polska i francuska, a w szczegól­ności nauki medyczne obu naszych kra­jów. KOSZTY UTRZYMANIA SIL ONZ NA CYPRZE (A). Generalny sekretarz ONZ zwró­cił się do państw członkowskich z no­wym apelem o udział w pokryciu kosz­tów utrzymania sił ONZ na Cyprze do dnia 15 grudnia 1970 r„ czyli daty wy­gaśnięcia udzielonego mandatu. U Thant podkreślił, że w chwili obec­nej toczą się na Cyprze zasadnicze roz­mowy między przedstawicielami wspól­not greckiej i tureckiej i że rozmowy te umożliwiła w dużym stopniu właśnie obecność na Cyprze sil ONZ. (A) Delegacja przewodniczących Rad Narodowych Krakowa, Wrocławia i Pło­cka przebywająca w Stanach Zjedno­czonych na zaproszenie stowarzyszenia burmistrzów miast amerykańskich spę­dziła 24 i 25 czerwca br. w Buffalo, Pro­gram w Buffalo wypełniony był liczny­mi spotkaniami z Polonia amerykańską, w których uczestniczył również konsul generalny PRL w Waszyngtonie K. Ciaś. KONFERENCJA BRYTYJSKICH BOJOWNIKÓW O POKÓJ (A) W dniach 27—28.VI. obradowała w Londynie ogólnokrajowa konferencja brytyjskich bojowników o pokój, zorga­nizowana z inicjatywy „ruchu na rzecz rozbrojenia nuklearnego”. W konferencji wzięło udział około stu delegatów re­prezentujących 65 związków zawodo­wych, organizacje bojowników o pokój oraz organizacje młodzieżowe i religij­ne z różnych rejonów W. Brytanii. W konferencji uczestniczyli również dele­gaci KP W. Brytanii. LIST ŻONY SENATORA KENNEDY’EGO (A). Pani Joan Kennedy, żona sena­tora Edwarda Kennedy’ego udzieliła wy­wiadu kobiecemu czasopismu „Ladies Home Journal”. Oświadczyła ona m. in., że nie przypuszcza, by jej mąż chciał kiedykolwiek zostać prezydentem Sta­nów Zjednoczonych. Ona sama nigdy tego nie pragnęła i stale odczuwa oba­wę, by mąż nie został zamordowany, tak samo jak jego bracia John i Ro­bert. Podobnie myśli cala rodzina Ken­­nedych. Pani Kennedy podkreśliła w wywia­dzie, że wierzy bez zastrzeżeń zezna­niom Edwarda Kennedy’ego na temat tragicznej śmierci Mary Jo Kopechne. Prezydent Naser w Moskwie (C) MOSKWA (PAP). Na zapro­szenie KC KPZR Prezydium Rady Najwyższe) ZSRR i rządu radziec­kiego przybył w poniedziałek s wizyta przyjaźni do Związku Ra­dzieckiego prezydent i premie* ZRA Gamal Abdel Naser. Na lotnisku witali go' Nikołaj Podgórny, Aleksiej Kosygin i inni przywódcy radzieccy. Prezydent ZRA przebywać bę­dzie w Moskwie kilka dni. Przewi­dziane sa rokowania radziecko# egipskie. Napięta sytuacjat w Irlandii Pk. Oddziały brytyjskie w pełnej gotowości (A) LONDYN (PAP). Sytuacja W Irlandii Północnej była przedmio­tem poniedziałkowych obrad bry­tyjskiego gabinetu, które toczyły się pod przewodnictwem premiera Heatha. Swój punkt widzenia w tej sprawie przedstawili minister spraw wewnętrznych, Maudling i mini­ster obrony lord Carrington. Maudling udaje sie właśnie do Irlandii Północnej, gdzie spotka się przede wszy­stkim z Dremierem Chichester-Clarkiem. Minister spraw wewnetrznvch nie chciał zgodzić się na rozmowę z posłanką Ber­nadette Devlin przebywa 1aca w wiezie­niu w Armagh. Tei ostatniej władze północno-irlandzkie nie zezwoliły na wviazd na leden dzień do Londynu, gdzie powinna bvć w poniedziałek za­przysiężona wraz z innymi członkami nowei Izby Gmin. Komitet Wykonawczy KP W. Brytąnii opublikował oświadczenie w którvm do­maga sie niezwłocznego uwolnienia Ber* nadette Devlin. Bezprawne aresztowanie Bernadett« Devlin, stosowanie gazu ..CS” przeciw-» ko demonstrantom, tolerowanie prowo­kacji ze strony ekstremistów i deevzia wysłania do Irlandii Północnej ieszcze 3 tvs. Drvtviskich żołnierzy dowodzi, że klasa rządzącą W. Brytanii nie iest w stanie zapewnić ookoiu w Irlandii P6M nocnej — stwierdza oświadczenie. Jak donoszą z Londonderry, toczą si« tam pertraktacje miedzy dowództwem oddziałów brvtvlskich a przywódcami ruchu obrony praw obywatelskich. W Środkowym Ulsterze. okręgu wy­borczym posłanki Devlin, również panu* je napięta atmosfera grożąc a wvbuchera za iść. W Belfaście wojska brytyjskie zamie­rzała zwiększyć zaoasv gazów łzawią­cych i innych środków używanych orze*< ciwko demonstrantom. Polida oółnoc­­noirlandzka. której w ubiegłym roku odebrano broń. uskarża sie że walczące strony zaopatrzyły sie w broń oalna. podczas kiedy policjanci sa nieuzbrole­­ni. Sprawa ta została przedstawiona brv­­tvlskiemu szefowi polidi w Irlandii Północnej Zbudowany przez USA dla NRF niszczyciel rakietowy przybył do Kilonii (A) BONN (PAP). Drugi niszczy­ciel rakietowy zaehodnioniemieckiej Bundesmarine. „Moelders“ o wypor­ności 4 460 ton, zawinął w ponie­działek po raz pierwszy do swego portu macierzystego w Kilonii. Ten okręt, zbudowany na zamówienie NRF w stoczni amerykańskiej, i przekazany marynarce zachodnio­­niemieckiej we wrześniu ub. r., od­bywał dotychczas rejsy szkolenio­we na wodach amerykańskich, w celu oswojenia 337-osobowej załogi z nowoczesną aparaturą i bronią okrętu. Zaprzysiężenie członków nowego rządu brytyjskiego (A) LONDYN (PAP). W poniedzia­łek odbyło się posiedzenie obu izb parlamentu brytyjskiego dla za­przysiężenia posłów nowo obranej izby gmin. Oficjalnego otwarcia sesji parlamentu dokona w czwartek kró­lowa Elżbieta II. Harold Wilson został w poniedziałek wybrany ponownie przywódca labourzy­­stowskiepj opozycyjnej grupy parlamen­tarnej w Izbie Gmin. Wilson został rów­nież ponownie powołany na stanowisko przewodniczącego Labour Party. Był on jedynym, kandydatem. ___________ m ~~ Żołnierz Wolności nr 152

Next