Żołnierz Wolności, sierpień 1970 (XXI/179-204)
1970-08-04 / nr. 181
P OJAWIENIE się broni jqdrowej i stałe zagroienie wykorzystania jej w działaniach bojowych zmusza do rozpatrywania ewentualnego konfliktu zbrojnego z punktu widzenia możliwości użycia tej broni. Perspektywa walki w warunkach użycia broni masowego rażenia spowodowała więc zmiany w taktyce i zasadach prowadzenia działań bojowych na współczesnym polu walki. Wzrosły wymagania w odniesieniu do ruchliwości i rozśrodkowania w związku z dążeniem do zabezpieczenia wojsk przed skutkami użycia broni masowego rażenia przez nieprzyjaciela oraz chęcią wykorzystania skutków własnych uderzeń jądrowych. W tej sytuacji można zaryzykować twierdzenie, że jeśli w pierwszym okresie powojennym poglądy odnośnie do rozwoju broni pancernej nie były jednoznacznie pozytywne, to obecnie uważa się, że wozy bojowe w porównaniu z innymi rodzajami uzbrojenia wojsk lądowych są na^ardziej predestynowane do prowadzenia działań także w warunkach użycia broni masowego rażenia. Wynika to stąd, że wozy bojowe posiadaja właściwości, które czynią je zdolnymi do spełniania na współczesnym poły walki funkcji środka bojowego, jednoczącego w sobie siłę ognia, ruchliwość i osłonę załogi. Chroniona pancerzem broń o dużej ruchliwości daje zawsze większe mo. żliwości skutecznego użycia niż broń bez tej ochrony, nawet jeśli pancerz nie zadowala pod każdym względem. Dlatego też nowoczesna, zmechanizowana armia potrzebuje nie tylko czołgów, ale także innych typów opancerzonych, w pełni terenowych pojazdów, które odpowiadałyby wymaganiom współczesnego pola walki. Szczególnie piechotę, wspierającą czołgi, musi charakteryzować taka sama zdolność poruszania się w każdym terenie, jak czołgi, dostateczna osłona przed środkami ogniowymi nieprzyjaciela i możliwość silnego wsparcia ogniowego. AKTUALNY STAN TECHNIKI PANCERNEJ W ŚWIECIE Ogólnie można stwierdzić, że technika wojskowa systematycznie zmierza do podniesienia właściwości uzbrojenia wszystkich rodzajów wojsk. Jest to rozwój, który niczym nie zaskakuje, gdyż spotykamy go również we wszystkich innych dziedzinach działalności ludzkiej. Obserwuje się również, że ilość i jakość sprzętu, stanowiącego uzbrojenie wojsk, wzrasta odpowiednio do wymagań współczesnego pola walki. Wzrost wymagań, szczególnie jeśli chodzi o siłę ognia, ruchliwość i prostotę obsługi, powoduje konieczność ciągłego ulepszania (modernizacji) uzbrojenia. Jeśli chodzi o sprzęt pancerny, á konkretnie o wozy bojowe — to współczesne tendencje rozwojowe formułować należy na podstawie cech sprzętu wprowadzonego cTo produkcji seryjnej, a więc stanu faktycznego uzbrojenia oraz na podstawie konstrukcji doświadczalnych, świadczących o kierunkach poszukiwań dróg rozwojowych. Ten sposób postępowania uzasadniony jest faktem, że wprowadzane do produkcji seryj*nej wozy bojowe, nawet przez państwa dysponujące dużymi możliwościami finansowymi, pozostałą na uzbrojeniu armii przez okres 15—20 lat. WSPÓŁCZESNE CZOŁGI Uzbrojenie montowane na czołgach umożliwia tym środkom walki zwalczanie między innymi także opancerzonych celów nieprzyjaciela; z tych względów zdolność do wykonania tego zadania bywa niekiedy wysuwana jako kryterium oceny efektywności czołgów na współczesnym polu walki. Z danych charakteryzujących ostatnie konstrukcje, takich jak: kaliber armat, prędkość początkowa pocisków i urządzenia do kierowania ogniem, wynika, że zachodzi stały proces powiększania siły ognia, a szczególnie uzbrojenia głównego — armaty. Kaliber używanych armat w czołgach średnich wzrósł od 75 mm u schyłku II wojny światowej do rzędu 100 i 120 mm obecnie. Postęp jest więc wyraźny, szczególnie że powiększenie kalibru armaty uzyskano przy jednoczesnym zmniejszeniu gabarytów i utrzyma. niu ciężaru czołgu. Było to możliwe dzięki postępowi w pracach rozwojowych w zakresie uzbrojenia i amunicji. Prędkości początkowe pocisków przeciwpancernych, które przy końcu II wojny światowej wynosiły 600—800 m/sek.. wykazują stałą tendencję wzrostu i osiągnęły obecnie ponad 1100 m/sek., a prędkość początkowa niektórych pocisków podkalibrowych wynosi około 1500 m/sek. W niektórych przypadkach stosowany jest specjalny pocisk kumulacyjny, stabilizowany płaszczem wirującym (ładunek w ruchu postępowym nie obraca się), przebijający pancerz grubości około 400 mm. Istnieje również wyraźna tendencja do radykalnego polepszenia celności ognia prowadzonego przez wiedniemu ukształtowaniu kadłuba i wieży, wychodząc z założenia, że kształt i kąt nachylenia płyt pancernych odgrywają poważną rolę. Przez nadanie odpowiedniego kształtu czołgom oraz zmiany materiałowe możliwe się stało stosowanie cieńszych płyt pancernych przy zachowaniu takiego samego stopnia osłony. Perspektywa walki w warunkach użycia broni masowego rażenia zmusiła konstruktorów do budowania czołgów zapewniających powiększoną ochronę załogi przed skutkami użycia tej broni. TRANSPORTERY OPANCERZONE Zwiększenie ruchliwości i prędkości czołgów spowodowało konieczność zwiększenia ruchliwości i manewrowości oddziałów i pododdziałów współdziałających z czołgami. Dlatego też siły lądowa w coraz większym stopniu wyposaża się w transportery opancerzone. Ideą przewodnią mającą na celu zwiększenie ruchliwości i manewrowości jest tendencja tworzenia rodziny pojazdów o różnym przeznaczeniu bojowym i pomocniczym. Oprócz podstawowych transporterów opancerzonych przeznaczoprzed działaniem cieplnym i promieniotwórczym wywołanym wy-, buchem jądrowym. Ogólnie w chwili obecnej daje się zauważyć, że mimo stałego doskonalenia parametrów trakcyjnych pojazdów kołowych buduje się więcej transporterów na podwoziach gąsienicowych, jak również w planach perspektywicznych daje się im pierwszeństwo. PRACE BADAWCZE W ZAKRESIE ROZWOJU WOZÓW BOJOWYCH Jak będą wyglądały wozy bojowe w przyszłości? Czy konstrukcja ich zmieni się w sposób zasadniczy? — oto pytania, z którymi spotykamy się coraz częściej na łamach fachowej literatury wojskowej w świecię. O ile specjaliści wojskowi coraz częściej wskazują konieczność dokonania gruntownego przeglądu podstaw teoretycznych projektowania wozów bojowych i określenia najbardziej odpowiednich współzależności pomiędzy siłą ognia, ruchliwością i ochroną załogi, o tyle jednak większość uważa, że klasyczny schemat konstrukcji tych pojazdów nie ulegnie zmianie w ciągu najbliższych 10—15 lat. Wydaje się, że w chwili obecnej zajmowanie się projektowaniem „latających” i podobnych typów wozó\y nie ma poważniejszego sensu. Oczekiwać jednak należy istotnych zmian w zakresie podniesienia właściwości bojowych tych pojazdów, gdyż współczesne osiągnięcia Współczesne tendencfe rozwojowe broni pancernej gen. bryg. HENR YJCRAPACEWICZ1 Szef Służby Czołgowo-Samochodowej MON czołgi, w tym także w czasie ruchu pojazdu. Najnowsze konstrukcje posiadają lub będą posiadać w najbliższej przyszłości tzw. stabilizację uzbrojenia w dwóch płaszczyznach naprowadzenia, która umożliwia uniezależnienie położenia lufy armaty od chwilowych położeń kadłuba. Polepszenie skuteczności ognia na większych odległościach (przewyższających donośność strzału bezwzględnego) uzyskuje się dzięki zastosowaniu urządzeń urno. żliwiających dokładne określenie odległości od celu (dalmierze lub „dalmiercze” karabiny maszynowe do wstrzeliwania celu). Aby zwiększyć celność ognia w warunkach złej widoczności (noc, mgła, dym itp.'), stosuje się przyrządy obserwacyjne i celownicze przystosowane do pracy z wykorzystaniem promieni podczerwonych (noktowizory). Powiększenie możliwości manewru ogniem osiąga się przez ulepszenie mechanizmów naprowadzania działa oraz zastosowanie podwójnego kierowania ogniem; przez celowniczego i dowódcę. Obok powszechnej tendencji do polepszenia systemu ogniowego (zwiększenie siły ognia), uwidacznia się w nowych konstrukcjach tendencja do zwiększenia ruchliwości. Większą ruchliwość czołgów osiągnięto przez; zwiększenie zdolności prowadzenia działań bojowych w różnorodnych warunkach terenowych, powiększenie prędkości średnich i maksymalnych pojazdu. mocy jednostkowej oraz zasięgu, stosowanie ulepszonych układów napędowych. Zawieszenie, mimo doświadczeń z rozwiązaniami hydropneumatycznymi, w czołgach zakwalifikowanych do produkcji seryjnej pozostaje konwencjonalne — na wałkach skrętnych. W ostatnich rozwiązaniach czołgów wiele uwagi poświęcono odponych jako wozy bojowe piechoty dla oddziałów zmechanizowanych, buduje się na bazie tych transporterów takie pojazdy jak: samobieżne działa artylerii polowej i przeciwlotniczej, samobieżne wyrzutnie rakiet taktycznych i przeciwlotniczych, wozy dowodzenia, wozy pogotowia technicznego, transportery do przewozu amunicji, rannych itp. Przegląd rozwoju transporterów opancerzonych na przestrzeni ostatnich lat wykazuje, że sprzęt ten przechodzi ciągłe zmiany. Obserwuje się stałe doskonalenie konstrukcji transporterów opancerzonych i poprawianie wszystkich ich podstawowych cech bojowych. Zwiększenie siły ognia transporterów opancerzonych (bojowych wozów piechoty) realizuje się przez: wyposażenie w karabiny maszynowe kalibru 7,62 do 12,7 mm, montowanie w obrotowej wieżyczce automatycznych działek kalibru 20 do 30 mm, uzbrajanie dodatkowo w przeciwpancerne rakiety kierowane, stosowanie noktowizyjnych urządzeń celowniczych, zastosowanie wahadłowych urządzeń w otworach strzelniczych w kadłubie do prowadzenia ognia przez desant podczas jazdy bez rozhermetyzowania pojazdu. Zwiększenie ruchliwości osiągnięto przez: powiększenie zasięgu i prędkości maksymalnych, przystosowanie do pływania transportu lotniczego i zrzutów spadochronowych, zastosowanie urządzeń chroniących załogę i desant przed działaniem broni masowego rażenia, zapewnienie szybkiego i ukrytego spieszania desantu podczas ruchu pojazdów. W zakresie osłony pancernej dąży się do całkowitego zabezpieczenia załogi i urządzeń przed działaniem pocisków z broni maszynowej. odłamkami ręcznych granatów, odłamkami pocisków artyleryjskich, jak również (częściowo) nauki i techniki stwarzają potencjalne możliwości dalszego zwiększenia siły ognia i wzmocnienie pancerza przy jednoczesnym utrzymaniu, a nawet obniżeniu ogólnego ciężaru oraz zwiększeniu ruchliwości. Obecnie w wielu państwach na szeroką skalę prowadzone są prace badawcze ł doświadczalne, które powinny w przyszłości nie tylko zabezpieczyć spełnienie podstawowych wymagań taktyczno-technićznych stawianych wozom bojowym, ale doprowadzić również do jakościowych zmian. Jeśli chodzi o uzbrojenie wozów bojowych, to na podstawie prowadzonych badań można stwierdzić, że armata będzie długo zajmowała należne jej miejsce, zanim zostanie zastąpiona przez pocisk rakietowy. Współczesne pole walki wymaga bowiem broni przystosowanej do niszczenia różnego rodzaju celów, charakteryzującej się przy tym dużą szybkostrzelnością i łatwością zaopatrywania w amunicję. Uważa się jednak, że wojska pancerne nie zrezygnują z pocisku rakietowego, który daje możliwości niszczenia celów opancerzonych na dużych odległościach (ponad 2 km). W tej sytuacji jednocześnie z opracowywaniem pocisków rakietowych dla czołgów prowadzone są prace mające na celu udoskonalanie armaty. Bada się więc możliwości powiększenia początkowych prędkości pocisków, przebij alności i celności, szczególnie na większych odległościach. Wiele uwagi poświęca się urządzeniom do naprowadzania armaty na cel. Uważa się przy tym, że wprowadzenie dalmierza laserowego pozwoli powiększyć efektywność ognia armaty o około 1000 m. Wydaje się, że już w najbliższej przyszłości aktualne urządzenia do obserwacji nocnej typu ..aktywnego” zastąpione zostaną urządzeniami typu „pasywnego". działającymi na zasadzie wykorzystania naturalnego oświetlenia występującego w nocy. Prace badawcze, zmierzające do polepszenia ruchliwości wozów bojowych, idą w zasadzie w kilku kierunkach, z których podstawowym jest dziedzina układów napędowych. Pracuje się nad zbudowaniem silników turbinowych różnej mocy, które w porównaniu z silnikami tłokowymi posiadają wiele zalet. Silniki te znajdują się jednak nadal tylko w stadium opracowań doświadczalnych. Istnieje pogląd, że układy napędowe mogą ulec jakościowym przeobrażeniom, gdy do napędu wykorzystane zostaną generatory (ogniwa) paliwowe, w których energia chemiczna jest bezpośrednio przetwarzana na energię elektryczną. Kontynuowane są również prace eksperymentalne nad jądrowym układem napędowym. Zwiększenie ruchliwości zależy również od zawieszenia i konstrukcji układu bieżnego. Ostatnio wiele uwagi poświęca się zawieszeniom hydrauliczno-pneutnatycznym i należy liczyć się z tym, że następne pokolenie wozów bojowych może posiadać ten typ zawieszenia. Doskonali się układy bieżne pod kątem maksymalnego wydłużenia okresów międzyobsługowych. zwiększenia przebiegów międzyremontowych oraz uproszczenia obsługi przez ograniczenie do minimum punktów obsługowych. W najbliższej przyszłości planuje się również wykorzystanie w szerszym zakresie aparatury nawigacyjnej, której prototypy znajdują się w trakcie badań. Wiele uwagi poświęca się w pracach badawczych zagadnieniom podwyższenia właściwości ochronnych wozów bojowych. Prowadzone są próby zastosowania na pancerze materiałów ceramicznych i tworzyw sztucznych, których wytrzymałość porównywalna na uszkodzenia bojowe i eksploatacyjne nie ustępuje pancerzom stalowym, a są one znacznie lżejsze. O ile próby z płytą „pancerną” z plastyku dały już pewne pozytywne rezultaty, o tyle nie osiągnięto jeszcze zadowalających wyników z płytami ceramicznymi ze względu na dużą kruchość tych materiałów. Wydaje się jednak, że w przyszłości opracowanie kombinowanych pancerzy warstwowych (metale, tworzywa sztuczne, ceramika) stanie się realne. Wiele uwagi poświęca się doskonaleniu zbiorowej ochrony załogi przed skutkami broni masowego rażenia. Pracuje się nad powłokami ochronnymi pancerzy, osłabiającymi promieniowanie przenikliwe i odpornymi na działanie napalmu. Usprawnia się automatyczne systemy powiadamiania o znalezieniu się sprzętu w strefie skażonej z jednoczesnym włączeniem urządzeń zapewniających obronę załogi ł desantu. i EA3UMUJĄC można powle- Idzieć, że w ciągu ostatnich lat 1 nastąpił duży rozwój broni pancernej. Obserwujemy systematyczne doskonalenie poszczególnych konstrukcji, przy czym analiza cech i tendencji rozwojowych w budownictwie wozów bojowych wykazuje, że proces ten nic został zakończony. Dalszy rozwój będzie wypadkową osiągnięć techniki i wymagań taktycznych narzuconych przez nowe rodzaje broni oraz zasady ich użycia. Można więc w dalszej przyszłości oczekiwać nowych rozwiązań, być może znacznie odbiegających od współczesnych. mimo że w okresie najbliższych lat podstawowe wyposażenie wojsk stanowić będzie sprzęt wprowadzony w końcu lat sześćdziesiątych do produkcji seryjnej. Sprzęt pancerny, stanowiący wyposażenie Wojska Polskiego, w pełni odpowiada współczesnym wymaganiom stawianym wozom bojowym, a jego parametry techniczne i osiągi stawiają go w rzędzie najbardziej udanych konstrukcji na świecie. Jednostki wojsk pancernych i zmechanizowanych naszej armii, uzbrojone w nowoczesny i niezawodny sprzęt bojowy, posiadają wszystko, co jest niezbędne do wykonania każdego postawionego przed nimi zadania. Z życia KMW Owocna współpraca ZGÓRZE 257 w pobliżu Trzebnicy. Jedno z najwyższych wzniesień w tym rejonie. Na szczycie, skąd roztacza się wspaniały widok — Krupka ludzi. Kilku żołnierzy, kilka dziewcząt... Wśród nich mjr mgr Eugeniusz Uciński. Major Uciński opowiada: — Na przedłużeniu drogi, którą widać za tamtymi zabudowaniami, znajduje się miejscowość Wilczyn. Tam właśnie w 1945 roku rozlokowane były pododdziały 14 Brygady Artylerii Przeciwpancernej. Gdyby Niemcy próbowali wyrwać się z oblężonego Wrocławia, zadaniem brygady bvlo organizowanie rubieży przeciwpancernych na ewentualnych kierunkach marszu wojsk hitlerowskich; jedną w miejscowościach Uraz, Kotowice, a dalej Szewce, drugą zaś rubież na tym kierunku — major opowiada o ugrupowaniu bojowym 2 Armii WP. Na pytanie Basi Seroczyńskiej o miejscowość Rościsławice, major odpowiada, że tam znajdowało się stanowisko dowodzenia 5 Dywizji Piechoty, która później, za walki na zachodnim brzegu Nysy Łużyckiej, już w, Saksonii, otrzymała zaszczytne miano „Saskiej W Bukowicach koio Rościslawic zajmował obronę 1 batalion 13 pułku piechoty te i dywizji... ! A polach miedzy Trzebnicą a Wrocławiem spotkałem uczestników podróży wojskowo-historycznej; chłopców w mundurach i dziewczęta. Tam. w 1945 roku, wojska 2 Armii WP organizowały obronę w drugim rzucie sił szturmujących Wroclaw. Hitlerowski garnizon w żadnym przypadku nie mógł się wydostać z obleganej twierdzy. Gdyby nawet wielotysięczne siły SS. Wehrmachtu i rozmaitych oddziałów zmilitaryzowanych przebiły sie przez pierścień wcale nie liczniejszych wojsk radzieckich szturmujących miasto zamienione w „Festung Breslau”^ natknęłyby sie na przygotowana obronę innych wojsk, a w tei liczbie. na północ od Wrocławia, w rejonie Katów Wrocławskich —• naszej 2 Armii. Towarzyszyłem Eli Brzósce. Helens ce Bieńkowskiej. Ani Boczkowskiej, kt>r. Krzysztofowi Postowi, st. szer. Józefowi Borkowskiemu, szer. Januszowi Stolarczykowi i innym uczestnikom podróży. gdy marszrutami 2 Armii WP z 1945 roku lochali nad Nysę; towarzyszyłem im Kdv na Dolskim Śląsku zwiedzali piastowskie zabytki. Widziałem, iakie wrażenie na Anetce Ostrowskiej. kor. Henryku Kioku i innych wywołało oglądanie tych oamiatek historii, tych dokumentów. Dobrze wiec. że w ramach współpracy organizacji KMW. którei przewodniczącym lest st. szer. Eugeniusz Se afin. i organizacii ZMS. gdzie „rządzi” Elżbieta Gołąbek, zorganizowano tę wspólną podróż. I tak na wzgórzu .pokrytym poziomkami. w upalne lipcowe przedpołudnie toczy się gawęda o tradycjach naszego wojska, o historii. o bohaterach... A później w Trzebnicy Lidka Kostrzewa i st. szer. Jan Stecuła, Małgosia Sałuda i szer. Mirosław Mostowski z zaciekawianiem ogladają tablice pamiątkową, ną gmachu sądu. gdzie w 1945 roku pracował sztab 2 Armii Wojska Polskiego... Mówi mjr mgr Aleksander Kozik: — Koła Młodzieży Wojskowej jednej z jednostek stołecznego garnizonu od dłuższego czasu utrzymują bliskie kontakty ze szkolna organizacja Związku Młodzieży Socjalistycznej z warszawskiego Liceum Medycznego Pielęgniarstwa im. dr. Tytusa Chałubińskiego. Jako final tegorocznej współpracy planowano początkowo jednodniowy wyjazd do Studzianek Pancernych. Udało sie jednak zorganizować coś jeszcze bardziej atrakcyjnego: podróż wojskowohistoryczna szlakiem 2 Armii Wojska Polskiego. Pomogli nam w tym towarzysze z Zarządu Politycznego Śląskiego Okręgu Wojskowego. W trakcie tych kilku dni podróży jej uczestnicy, aktywistki Związku Młodzieży Socjalistycznej. nie tylko zresztą z tego Liceum. ale także działacze Kół Młodzieży Wojskowej, bliżej poznali historię. Lepiej zrozumieli to, co przeczytali w książkach. P ODRÓŻ wojskowo-historyczna Szlakiem 2 Armii Wojska Polskiego została zorganizowana jako finałowy akord współpracy utrzymywanej od początku roku szkolnego. — Niegdyś w naszej szkole — mówi opiekunka ZMS z ramienia rady pedagogicznej Liceum Medycznego. im. Chałubińskiego. Maria Katner — koła Związku Młodzieży Socjalistycznej były mniej aktywne. Ożywienie nastąpiło dopiero z chwilą nawiązania kontaktów z KMW. Aktywiści młodzieżowi w mundurach pomogli nam „złapać drugi oddech”, wnieśli ożywcze prądy do codziennej działalności naszej organizacji. B ODRÓŻE wojskowo-historyćzne, to jedna z form szkolenia politycznego, często stosowana w naszvm wojsku. Jest niezwykle atrakcyjna forma szkolenia. Dobrze wiec sie stało, że towarzysze z Wydziału Politycznego Sztabu Generalnego WP. organizując podróż, włączyli w skiad jej uczestników również przedstawicielki ZMS. Dobrze sie stało, że ta forma szkolenia wychodzi na zewnątrz, poza wojsko. A aktywistkom szkolnej organizách ŻMS przyda to sie jako uzupełnienie lekcji wychowania obywatelskiego. lekcji historii. Przyda sie także w działalności wychowawczej Związku Młodzieży Socjalistycznej. ppor. mgr S. MASZTANOWICZ Uczestnicy podróży wojskowo-historycznej — aktywiści Kół Młodzieży Wojskowej i Związku Młodzieży Socjalistycznej, podczas składania kwiatów pod Pomnikiem Czynu Powstańczego na Górze Sw. Anny. (Foto: Grzegorz Dąbrowski) Czy mam notować na dworcach? Przykro mi niezmiernie, że zmuszony jestem po raz drugi pisać, ale zmusiła mnie sytuacja, z jaką oaram sie od kwietnia br.. kiedy to opuściłem bramę koszar po odbyciu zasadniczej służby wojskowej. Moją sprawę pozwoliłem sobie przedstawić w poprzednim liście do GZP WP. ,,Żołnierza wolności*’ i Ministerstwa Gospodarki Komunalnej. Ns Waszą interwencje, jak również na wezwanie Ministerstwa sprawa została przekazana Komisji do spraw Koordynacji Rozdziału Mieszkań, która na posiedzeniu w dniu 16 maja br. wyraziła zgodę na czasowe uży kowanie pokoju aż do cFKwili otrzymania mieszkania spółdzielczego. Na tej podstawie Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Poznań-Wilda wydało decyzje nieprawomocna nr WSL iV/7-5/2a/7o z dnia 2.6 maja br.. zezwalająca mi na zamieszkanie w pokoju zajmowanym przed powołaniem do służby wojskowej, o czym również poinformowano Ministerstwo Gospodarki Komunalnej pismem nr WSL IV/10/780/70 z dnia 25 maja br. W międzyczasie przyznany mi pokój został bezprawnie przez użytkownika przerobiony na kuchnie z podłączeniem gazu i urządzeń wodociągowych. W związku z tym wywiązał sie problem z wprowadzeniem mnie do owego pokoju. Chcąc wybrnąć z sytuacji, pozwoliłem sobie wskazać władzom lokalowym pokój następny, który od dłuższego czasu jest wolny, jednak z propozycji nie skorzystano, by w ten sposób udzielić mi pomocy. Ja z kolei nie mam gdzie się podziać. Mieszkam po kilka dni u kolegów i znajomych w oczekiwaniu na pomyślne rozwiązanie sprawy. Moja sytuacja materialna nie pozwala mi na wynajęcie pokoju i opłacanie po wysokich cenach. Jest mi niezmiernie przykro, że po odbyciu służby wojskowej jako młody obywatel mam do pokonania tyle kłopotów, których — jak dotąd — nikt nie może definitywnie rozwiązać. Jestem zdziwiony. że nikt w uczęszczanych przeze mnie urzędach nie zatroszczył się, gdzie mieszkam lub ze taka sytuacja może ż'e wpłynąć na dalsza moją eg zystencje iako młodego obywatela. Informuje uprzejmie, że staram się, pomimo tylu trudności, aby godnie wywiązać sie z powierzonych mi obowiązków zarówno natury zawodowej, jak również z pracy społecznej. Pisze z nadzieją, że ponowna interwencja u odpowiednich władz na terenie m. Poznania da pomyślny wynik. WIESŁAW CZYŻEWSKI OD REDAKCJI: Dziwi nas bardzo, że zwykła ludzka sprawa nie może być załatwiona pomyślnie d!a zainteresowanego, Tym bardziej, że jego interesów broni prawo. A Udana inicjatywa w Śląskim PtkińcieHU ze sfrVl Koordynowaniem całokształtu działalności społecznych inspektorów BHP w ramach jednostki zajął się tow. Jerzy Wrzosek, a ich szkoleniem fachowym — powołani do tego specjaliści. Szkolenie w pododdziałach odbywa się co miesiąc, a okresowo zwoływane są narady instruktażowo - szkoleniowe przez dowództwo Katowickiej Jednostki OT. Dowódcy pododdziałów spotykają się z podległymi im społecznymi inspektorami BHP w każdym miesiącu przed dokonaniem analizy stanu dyscypliny i porządku wojskowego, a dowódcy plutonów kontaktują się z nimi na bieżąco. Do szkolenia społecznych inspektorów wykorzystuje się z powodzeniem, poza specjalnie przygotowawanymi odczytami, otrzymane z placówki „Filmos” krótkometrażowe filmy oświatowe o tematyce BHP. Filmy takie wyświetlane są poza tym przed każdym seansem filmów fabularnych w pododdziałach, po czym społeczni inspektorzy BHP omawiaja ich treść w gronie kolegów. W ten sposób szkoleniem objęto pośrednio caie stany osobowe. Podstawowa zasada postępowania społecznego inspektora BHP polega na informowaniu dowódcy plutonu o każdym dostrzeżonym uchybieniu w zakresie BHP. Uwagi wpisywane są z kolei do specjalnego zeszytu prowadzonego na szczeblu pododdziału. Sposób załatwiania zgłoszonych postulatów omawia dowódca w czasie okresowych spotkań ze społecznymi inspektorami. Tylko w poszczególnych sytuacjach, gdy interwencja wickiej Jednostki OT. Kpt. Jan Straszak: — Przekonaliśmy się, że społeczni inspektorzy BHP odgrywają niezwykle ważną rolę, oni zaś, widząc efekty swojego zaangażowania, także czują się potrzebni. Szer. Tadeusz Polowy przyczynił natychmiast wycofano z eksploatacji. Co jednak najważniejsze, nasi inspektorzy reagują natychmiast na każdy, nawet tzw. pozornie błahy przypadek lekceważenia przepisów BHP przez samych żołnierzy, np. nie zakładanie kasków czy rękawic ochronnych, wychylanie się poza burtę samochodu w czasie jazdy, lekkomyślne obchodzenie się narzędziami itp., kształtując tym samym dyscyplinę i niezbędny porzą ABY NIE BYŁO WYPADKÓW konieczna jest natychmiast, a dowódca plutonu znajduje się w innej, odległej grupie żołnierzy, społeczny inspektor BHP przedstawia swoje uwagi bezpośrednio kierownictwu zakładu czy obiektu, na którego terenie odbywają się zajęcia. Jak dowodzi praktyka, społeczni inspektorzy BHP traktują swoje obowiązki niezwykle poważnie, a wiedza, jaką dysponują w rezultacie odbytego szkolenia, pozwala im na prawidłową ocenę sytuacji i wysuwanie w pełni uzasadnionych wniosków. Fakt ten przysparza im autorytetu wśród kolegów i w oczach kierownictw placów budowy Posłuchajmy, co mówią na ten temat niektórzy oficerowie Katosię do tego, że w jednym z zakładów doprowadzono do należytego stanu wszystkie narzędzia, wydawane żołnierzom do pracy oraz przystąpiono do wydawania należnych napojów. Interwencja szer. Michała Ficka spowodowała częstsze patrolowanie przez służbę drogową MO odcinka szosy, na której żołnierze dokonywali konserwacji, a gdzie część kierowców wbrew zakazowi rozwijała nadmierną szybkość, powodując tym. zagrożenie dla pracującej ekipy. Inni społeczni inspektorzy ujawnili, że używane przez przedsiębiorstwa samochody do przewozu żołnierzy nie są w pełni sprawne technicznie. Przeprowadzona w rezultacie kontrola potwierdziła ten fakt i pojazdy, które mogły spowodować wypadek, dek. Ogólniejsze spostrzeżenia tego typu wykorzystujemy w jednostce do audycji radiowęzła, w gazetkach ściennych i podczas pogadanek... Mjr Stanisław Kazibut: — Do wyróżniających się społecznych inspektorów BHP w naszym pododdziale należy kpr. Dybała. Zdarzało Się, że żołnierze szkolący się praktycznie przy . budowie torów kolejowych bagatelizowali obowiązek używania rękawic i maści ochronnej. Skutkiem tego były skażenia szkodliwym dla zdrowia środkiem konserwacyjnym, jakim nasycone są podkłady kolejowe. Dzięki każdorazowemu reagowaniu na podobne uchybienia oraz systematycznej pracy wyjaśniającej, prowadzonej przez dowódcę przy pomocy społecznego inspektora BHP, żołnierze przekonali się do leżącego w ich interesie obowiązku korzystania ze środków ochronnych. Oficerowie: — Józef Piwowarski, Antoni Borlosz i Edward Wydmuch podkreślają, jak istotne znaczenie ma przestrzeganie przepisów BHP dla zapobieżenia groźbie nie tylko poważniejszych w skutkach, lecz tzw. drobnych wypadków, powodujących jednak czasowe Oderwanie żołnierza od wykonywania zadań szkoleniowych. REASUMUJĄC: z oficjalnych danych wynika, że liczba poważniejszych wypadków zaistniałych w toku wykonywania przez żołnierzy zajęć w ramach szkolenia praktycznego, których w ubiegłym roku zanotowano w Katowickiej Jednostce OT kilkanaście, spadła w pierwszym półroczu br. do zera! Zdecydowanie zmniejszyła się Ilość drobnych, a przecież tak szkodliwych skaleczeń itp. Pozytywne doświadczenia Katowickiej Jednostki OT zostały przez Zarząd Polityczny i dowództwo Śląskiego OW spopularyzowane w pozostałych jednostkach. Warto je chyba upowszechnić jeszcze szerzej. Należałoby jednak przy tym rozpatrzyć niektóre wnioski, jakie nasuwają się z dotychczasowej praktyki. Po pierwsze — czy nie wskazane byłoby opracowanie jednolitego programu szkolenia społecznych inspektorów BHP oraz ich zadań i uprawnień, uzyskanych po pozytywnym zdaniu egzaminów. Po drugie — w jaki sposób oznaczyć zewnętrznie tego rodzaju społecznych funkcyjnych i jakie wydać im zaświadczenia czy legitymacje. Działający w cywilnych zakładach pracy społeczni inspektorzy mają takie legitymacje i noszą specjalne odznaki. chor. ZENON FRĄCKOWIAK Ż ołn ierz W olności n r 181 -