Zycie Warszawy, październik 1955 (XII/234-259)

1955-10-01 / nr. 234

£YCIE WARSZAWY Rok XII. Nr 234 (3717) SOBOTA, 1 PAŹDZIERNIKA 1955 ROKU CENA 20 gr Święto przyjaźni sąsiedzkich wolnych narodów Inauguracia Dni Kultury Białoruskiej na centralnej akademii w Warszawie (Obsługa własna) Na tle wzorzystych haftów ludowych ogromne godło państwowe i pęki flag radzieckich, białoruskich, polsk'ch. Burzą oklasków powitali wczoraj 30.IX licznie zgromadzeni w sali Opery Warszawskiej przedstawiciele świata artystycznego oraz mieszkańcy stolicy — uroczystą inaugurację Dni Kultury Białoruskiej w Polsce, W prezydium akademii zajęli miej­sca. członek Biura Politycznego KC PZPR, Prezes Rady Ministrów .1 Cyrankiewicz; zastępcy przewodni­czącego Rady Państwa — Marszałek Sejmu J. Dembowski i W. Barci­­kowski; członkowie władz naczelnych TPP-R: wiceprzewodniczący ZG TPP-R, członek Rady Państwa — S. Matuszewski, czionkowie Prezy­dium ZG — sekretarz NKW ZSL członek Rady Państwa A. Juszkve­­wicz i sekretarz generalny CK »T L. Chajn; min. Kultury i Sztuki W Sokorski, sekretarze ZG TPP-R przedstawiciele organizacji politycz­nych i społecznych, świata kultury nauki oraz przodownicy pracy. W prezydium zasiedli również: charge d'affaires ZSRR w Polsce I. Mielnik, minister Kultury BSRR G. Kisielów, zastępca ministra Kul­tury USRR — I. Mazepa oraz przed­stawiciele delegacji białoruskich dzia­łaczy kultury: pisarze P. Browka i M. Tank, dyrektor Białoruskiego Państwowego Teatru im. J. Kupały — A. Tehczan i artyści BSRR, któ­rzy przybyli do Polski na obchody Dni Kultury Białoruskiej. W loży honorowej obecni byli: członkowie Biura Politycznego KC PZPR — J. Berman, K. Rokossowski i R. Zambrowski. Po zagajeniu przez prezesa Zw. Literatów Polskich L. Kruczkow­skiego, referat na temat stosunków i więzów kulturalnych Polski i Bia­łorusi wygłosił min. Sokorski. Po nim glos zabrał min. Kisielów oraz pisarz białoruski Piotr Browka. Słowa rozbrzmiewające ze sceny na przemian w języku Mickiewicza, Puszkina i Janka Kupały jednako dobrze rozumiane są przez wszyst­kich, jednako głęboko zapadają w serca zebranych, wspólną wielką prawdą o wielkiej, szczerej, bra­terskiej przyjaźni łączącej dziś na­sze narody. Przemówienie min. Sokorskiego Przyjaźń między narodami ZSRR a narodem polskim — stwierdzi! m. in. Włodzimierz Sokorski —jest tak oczywista jak sam fakt naszego ist­nienia. Wyrosła ona z głębokich wspólnych tradycji walk. wyzwoleń­czych, z marzeń człowieka o lepszym jutrze. Wyrosia ona z przyjaźni de­kabrystów i filaretów, Mickiewicza i Puszkina, przywódców ruchu naro­dowo-wyzwoleńczego Białorusi i Polski: Kostki-Kalinowskiego, Dą­browskiego, Sierakowskiego i Wrób­lewskiego. Wyrosła ona z przyjaźni Elizy Orzeszkowej z wielkim poetą białoruskim Franciszkiem Bohuszewi­­czem i wielkim poetą Ukrainy Tara­sem SzewczenKo. Ze wspólnych walk klasy robotniczej Rosji i Ukrainy, Białorusi i Polski, z pracy i walki Lenina i Dzierżyńskiego, z tradycji 1905 roku, z wielkich dni Rewolucji Październikowej i dekretu Lenina o samostanowieniu narodów, z trud­nych zmagań i ostatecznego zwycię­stwa nad hitleryzmem, z walki o po­kój, z realizacji uchwal poczdam­skich, gwarantujących Polsce granice na Odrze i Nysie Łużyckiej. Wyrosła ona ze współpracy państwowej i kul­turalnej wolnych i równych naro­dów, z dziesięciu lat naszej socjali­stycznej państwowości. Dekada Kultury Białoruskiej powiedział min. Sokorski — którą dziś po raz pierwszy otwieramy w ramach Miesiąca Pogłębienia Przy­jaźni Polsko-Radzieckiej, stanowi w historii naszych tradycyjnych sto­sunków szczególnie radosną datę. Zjednoczenie Białorusi i Ukrainy w ramach jednolitych radzieckich republik i wyzwolenie Pplski od Bugu do Odry w ramach niepodleg­łej, ludowej i demokratycznej Rze­czypospolitej stało się ną przesłanką i gwarancją ostatecz­naszej wiecznej i niezachwianej przyjaźni oraz współpracy gospodarczej i kul­turalnej. Nasze dzisiejsze święto przyjaźni jest świętem sąsiedzkich wolnych socjalistycznych narodow. Świętem ich kultury, która ma długie wspól­ne tradycje. Nikt z nas nie wątpi, że wymiana kulturalna naszych osiągnięć, która nastąpi w ramach Dni Kultury Bia­łoruskiej, nie tylko przyjaźń- naszą pogłębi, lecz jednocześnie przyśpie­szy i wzbogaci rozwój naszych włas­nych narodowych kultur. Niechże więc Dni Kultury Bia­łoruskiej w ramach Miesiąca Po­głębienia Przyjaźni Polsko-Radzie­ckiej. jako pierwsza tego rodzaju impreza, staną się początkiem je­szcze głębszego, wzajemnego poz­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Artystki białoruskiego teatru im, Janko Kupały: Tatjana Aleksieje­­wa, L’dia Szynko i Zinaida Browar­­ska w kuluarach hotelu ,,Warszawa' gdzie zatrzymał się zespół. Foto Wł. Piotrowski Gratulacje i pozdrowienia z Po ski w 6 rocznicę Chińskiej Republiki Ludowej Do Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej, Przewodniczącego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin Towarzysza MAO TSE-TUNGA Premiera Rady Państwowej Chińskiej Republiki Ludowej Towarzysza CZOU EN-LAIA P e k i r Z okazji 6 rocznicy powstania Chińskiej Republiki Ludowej prze­syłamy Wam, Szanowni, i Drodzy Towarzysze, oraz bratniemu narodo­wi chińskiemu, najserdeczniejsze gratulacje i pozdrowienia w imieniu Rady Państwa i Rządu Polskiej Rze­czypospolitej Ludowej, w imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjed­noczonej Partii Robotniczej oraz ca­łego narodu polskiego. Naród polski śledzi z uczuciem go­rącej sympatii i solidarności wspa­niale i wszechstronne sukcesy narodu chińskiego w socjalistycznej przebu­dowie kraju i umocnieniu swego lu­dowego państwa. Słuszna polityka Komunistycznej Partii Chin, twórczy zapał i niewyczerpana energia mas pracujących Chińskiej Republiki Lu­dowej stanowią rękojmię pomyślne: realizacji 5-ietniego planu uprzemy­słowienia kraju i coraz większej s) ły i pomyślności narodu chińskiego Rozkwit gospodarczy i polityczny ludowych Chin, wciąż rosnące zna­czenie międzynarodowe państwa chińskiego, złączonego więzami przy­ALEKSANDER ZAWADZKI Przewodniczący Rady Pań­stwa Polskiej Rzeczypospo­litej Ludowej jaźni i braterstwa z wielkim Związ­kiem Radzieckim i innymi krajami światowego obozu pokoju, jest wspa­niałym wkładem w zwycięstwo spra­wy utrwalenia pokoju na święcie, odprężenia i normalizacji w stosun­kach międzynarodowych i prowadź, niewątpliwie do powszechnego przy­znania wielkiej Chińskiej. Republice Ludowej należnych jej praw, w szczególności reprezentacji w Orga­nizacji Narodów Zjednoczonych orai pełnego zjednoczenia jej ziem. Naród polski wraz z wszystkimi miłującymi pokój narodami popiera te sprawiedliwe dążenia wielkiego narodu chińskiego i będzie nadal bezustannie umacniać i rozwijać ser­deczną przyjaźń i współpracę z brat­nią Chińską Republiką Ludową, W imieniu narodu polskiego ślemy narodowi chińskiemu w dniu jeg< święta narodowego najgorętsze ży­czenia dalszych sukcesów w walce o rozkwit Chińskiej Republiki Ludowej i utrwalenie pokoju na całym świę­cie. BOLESŁAW BIERUT Pierwszy Sekretarz Komitetu Centralnego PZPR JÓZEF CYRANKIEWICZ Prezes Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Wyjazd I. Albrechta na Zjazd Burmistrzów we Florencji 30 ub.m. przewodniczący Prezy­dium Rady Narodowej w m. st Warszawie — J. Albrecht wyjecha na Zjazd Burmistrzów do Florencji W darze przyjaciołom białoruskim Wystawa Mickiewiczowska dia Muzeum wNawogródku (Obsługa własna) Przekazanie Wystawy Mickiewi­czowskiej dla Muzeum w Nowogród­ku odbyło się w piątek o godz. 12. W obecności gości białoruskich, przedstawicieli Ministerstwa Kultu­ry, egzekutywy Komitetu Mickiewi­czowskiego, Komitetu Współpracy Kulturalnej z Zagranicą i Towarzy­stwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej minister Sokorski wręczył ministrowi kultury BSRR — G. Kisielowowi wystawowy katalog. Wystawa Mickiewiczowska, która jest darem naszego rządu dla rządu RSRR. składa się z 450 eksponatów. Są to kopie obrazów i rzeźb związa­nych z postacią poety, kopie doku­mentów mickiewiczowskich, foto­a kopie rysunków, litografii, sztychów, także, pamiątek znajdujących się w naszym muzeum Wystawa ma charakter biograficz­ny. Pokazuje ona chronologicznie ży­cie i twórczość poety. Liczne foto­grafie odtwarzają epokę, w które; żyl Mickiewicz, ciekawe są liczne ilustracje do poszczególnych jego dzieł, zdjęcia przyjaciół i towarzy­szy. Wystawa jest niezmiernie intere­sująca. Wszystkie kopie i fotokopie doskonale imitują oryginały. Dużą zasługą twórców ekspozycji (scena­riusz red. S. Fiszman, opracowanie naukowe ,— dyr. Muzeum Mickiewi­czowskiego w Warszawie L. Podhor­­ski — Okolów i kustosz muzeum mgr M. Kapuścińska) jest także jej przejrzystość i czytelność. Począwszy od dziś ao dnia 4 paź­dziernika włącznie, w 3 salach Min Kultury, przy ul. Senatorskiej 13, do­stępna będzie dla publiczności część tej wystawy, która stanowi wpraw­dzie zmniejszoną, ale zamkniętą ca­­tość. (H.P.) Za kilkanaście godzin pierwszy cukier T rudna kampania (Obsługa własna) W nocy z S0.IX na 1 października miała ruszyć jako pierwsza w te­gorocznej kampanii cukrownia Prze­worsk w woj. rzeszowskim. Potwier­dzenia o uruchomieniu cukrowni w Przeworsku do chwili oddania nume­ru do druku niestety nie otrzymali­śmy, wskutek uszkodzenia linii te­lefonicznej. Do 29 września rano plantatorzy dostarczyli ponad 37 tys. q buraków co jednak było za mało do zaplano­wanego początkowo na 29 września uruchomienia cukrowni. Wreszcie do­stawy buraków nabrały szybszegc tempa i 30 września wieczorem zgro­madzono zapas na 3 dni produkcji, s więc pozwalający na uruchomienie cukrowni. 2 października ruszą następne cu­krownie: Michałów, Leśmierz i O­strowy w woj. warszawskim, a 3 pa­ździernika cukrownia Wlostów woj. lubelskim, Zbiersk w woj. po­w znańskim i Swiecie w woj. bydgo­skim. Najpóźniej — Jako ostatnia z 76 cukro­­wni — około 25 października podejmie kampanię cukrownia w Kętrzynie całko­wicie odbudowana po pożarze w stycz­niu br. Rekordowo szybka odbudowa tej cukrowni stała się możliwa dzięki ogrom­nemu wysiłkowi całego przemysłu cu­krowniczego, a szczególnie dzięki maj­strom i monterom, oddelegowanym ze wszystkich niemal cukrowni w kraju w liczbie 200 osób. Postawili oni sobie za punkt honoru uruchomić cukrownię w Kętrzynie jeszcze podczas bieżącej kam­panii i niewątpliwie słowa dotrzymają. DUŻE INWESTYCJE / Tegoroczny okres międzykampanij­­nych remontów został wykorzystany na unowocześnienie wielu cukrowni, budowę kotłowni, nowych spławów, urządzeń mechanizujących procesy ‘produkcyjne1>VMiędzy innymi nowe kotłownie otrzymały cukrownie Chełmża, Dobrzelin, Miejska Górka, Zbiersk, Rejowiec, Częstocice i Raci­bórz. Ponadto dużą inwestycję przeprowadzi­ła cukrownia w Chełmży, która prócz nowej kotłowni zainstalowała też nową turbinę o mocy 3 600 KW. Początkowo istniały obawy, że nie uda się turbiny uruchomić w bieżącej kampanii. Zawdzię czając jednak naczelnemu inżynierowi cukrowni Zbigniewowi Kuncewiczowi, który opracował uproszczony sposób pod­łączenia turbiny — będzie ona z powo­dzeniem, Jak wykazały to przeprowa­dzone kilka dni temu próby — praco­wała w tegorocznej kampanii dla cu­krowni, a także zasili energią sieć miej­ską. Dyrekcja cukrowni w Chełmży obli­cza, że dzięki nowym inwestycjom prze rób buraka cukrowego na dobę wzrośnie o około 1200 q. (B) DOKOŃCZENIE NA STR. ? Na zdjęciu: ministrowie G, Kisielów i W. Sokorski w chwili zwiedzania wystawy. Ministrów oprowadza scenarzysta red. Fiszman. Foto Wł. Piotrowski RABrc Chiny rzeczywiście chińskie O ZANGHAJ — informowali mnie ^ starzy bywalcy metropolii zamor skich — jest najbardziej zachodnim spośród wszystkich miast chińskich A w notatniku z mojej zeszłoroczne; podróży do Chin odczytuję: Hangczou, 27.X. Rozmowa 2 uczestnikami hinduskiej delegac.i kulturalnej. Spotkali się z Jawa harlalem Nehru w Szanghaju no przyjęciu wydanym przez władzt miejskie. Nehru w swoim przem.ó wieniu oświadczył: „Szanghaj by zawsze wielkim miastem, ale du piero teraz stał się miastem chiń­skim.“ Hindusi nie od wczoraj znają Chi­ny. Kontakty między Indiami a Chi nami mają już za sobą tradycję ćo najmniej dwóch tysięcy lat. Premie: zaś Indii nie należy do ludzi przy­wykłych do nieprzemyślanego żonglo­wania paradoksami. To co powie­dział w Szanghaju — i co z aprobatą powtórzyli mi jego współobywatele, zawierało w dużym skrócie myślo­wym opinię społeczeństwa najwięk­szego państwa niesocjalistycznego Azji o przemiańach, które nastąpiły w Chinach dzięki powstaniu republi­ki ludowej. Chiny były oczywiście również przed zwycięstwem rewolucji ludo­wej wielkim państwem, obejmują­cym olbrzymie terytorium i zamiesz­kałym przez jedną czwartą ludności całej kuli ziemskiej. I dlatego też mimo swojej siabuści militarnej i go­spodarczej zostały uznane jako jedno z pięciu wielkich mocarstw — sta­łych członków Rady Be/.pieczeństwa. Ale te same Chiny co najmniej już od 100 lat coraz bardziej traciły swo­ją niezależność polityczną i gospodar­czą. Mocarstwa imperialistyczne nie byty co prawda w stanie przekształ­cić kraju tego w swoją bezpośrednią kolonię. Czyniły jednak wszystko, zę­by wyłączyć obszar, Chin z procesu wielkiego postępu gospodarczego technicznego charakterystycznego dla i XX wieku. Osiągnęły pod tym wzglę­dem bardzo dużo. W 1949 r. kraj o wielkiej materialnej i duchowej kul­turze, liczącej tysiące lat, wyróżniał się olbrzymią ilością analfabetów, prawie całkowitym brakiem ciężkiego przemysłu, wielką śmiertelnością poziomem życia setek milionów ludzi, i nie odbiegającym od poziomu życia ich przodków z czasów średniowiecz­nych. Oazy pozornego dobrobytu w ro­dzaju Szanghaju były nieliczne, Zaś powstanie tych oaz było również przejawem określonej polityki mo­carstw imperialistycznych, które u­­gruntowały swoje wpływy w Chi­nach w oparciu o znikomy procent ludności spośród warstw posiadają­cych. Rozwinęło się w Chinach male (C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Cukrownia dla Chin zbudowana przez przemysł Polski, Wniosek ZSRR o środkach dalszego osłabienia napięcia międzynarodowego i o rozwoju współpracy międzynarodowej jednomyślnie umieszczony na porządku obrad ONZ NOWY JORK (PAP). 29.IX Komisja Ogólna NZ wznowiła obrady nad zaleceniami w sprawie porządku dziennego sesji, rozważając dwa punkty: 1) zgłoszony przez grupę 15 państw Azji i Afryki, dotyczący Irianu za­chodniego oraz 2) wniosek ZSRR w sprawie umieszczenia na porządku dziennym sesji punktu „o środkach zmierzających do dalszego złagodzenia napięcia międzynarodowego oraz o rozwoju współpracy międzynarodowej“. chodniego został przyjęty 7 głosami przeciwko 5. Za wnioskiem głosował; przedstawiciele ZSRR, Egiptu, Polski Meksyku, Syjamu, Chile i Haiti Przeciwko głosowali delegaci Angin Francji, Norwegii, Nowej Zelandii Luxemburga. USA wstrzymały się od głosu. Komisja przeszła następnie do oma wiania wniosku delegacji ZSRR w sprawie umieszczenia na porządki dziennym X sesji Zgromadzenie Ogólnego punktu „O środkach dal­szego osłabienia napięcia międzyna rodowego oraz o rozwoju współpracy międzynarodowej“. Oświadczenie W. W. Kuzniencwa Zgłaszając wniosek przedstawicie. ZSRR W. W. Kuzniecow oświadczy! m, in.: do ONZ powinna wnieść swój wkład sprawy dalszego rozładowania napięcia międzynarodowego i do umocnienia pokoju na całym świe cie. Powinna ona przyczyniać się do tego, by państwa kontynuowały wysiłki zmierzające do zmniejsze­nia napięcia ł do umocnienia zau­fania, rozwijały współpracę gospo darczą i kulturalną. Rząd radziecki — stwierdził Kuz­niecow — kierując się interesam: umocnienia pokoju i bezpieczehstwü międzynarodowego przedstawia dc rozpatrzenia X sesji Zgromadzenia Ogólnego projekt rezolucji o środ­kach dalszego osłabienia napięcia międzynarodowego i o rozwoju współpracy międzynarodowej. Dele­gacja ZSRR uważa, że sprawa ta zasługuje na uważne rozpatrzenie, i prosi o wiączenie jej do porządku dziennego obecnej sesji Stanowisko USA Przedstawiciel St. Zjednoczonych Lodge wypowiedział się za umiesz­czeniem na porządku dziennym Zgro­madzenia Ogólnego sprawy zgłoszonej przez delegację radziecką. Lodge oświadczył, że St. Zjednoczóne nie protestują przeciwko temu, iż ra­dziecki projekt rezolucji powołuje się na znaczenie konferencji genewskiej szefów rządów czterech mocarstw oraz konferencji krajów Azji i Afry­ki w Bandungu, jak również nie sprzeciwia się wezwaniu do rządów, aby kontynuowały wysiłki w kie­runku dalszego osłabienia napięcia międzynarodowego w interesie umoc­nienia pokoju i bezpieczeństwa. Lodge oświadczył równocześnie, że delegacja amerykańska ma pewne pytania w związku z projektem re­zolucji radzieckiej. St. Zjednoczone sądziły, iż rząd radziecki odpowie pu­­zytywnie na propozycje prezydenta Eisenhowera z 21 lipca. St. Zjedno­czone —- powiedział Lodge —■ żałuią, Jak już donosiliśmy wniosek indo­nezyjski o umieszczenie na porządku dziennym sesji kwestii Irianu za-że do tego nie doszło. Dodał on, że projekt rezolucji radzieckiej jest „nie wystarczający“. -Komisja Ogólna jednomyślnie za­leciła Zgromadzeniu Ogólnemu u­­mieszczenie proponowanej przez delegację ZSRR sprawy na porząd­ku dziennym oraz przekazanie jej do rozpatrzenia Komisji Politycz­nej, Biblioteka Polska w Paryżu przyznana l*olsc*e PARYŻ (Obsł. wł.). Od kilku lat toczył się spór o Bibliotekę Polską w Paryżu zawierającą bezcenne zbiory książek, pamiątek i rękopisów. Bi­blioteka ta należała na mocy zapi­su od roku 1892 do Polskiej Akade­mii Umiejętności. Pewna grupa lu­dzi z polskiej emigracji domagała się przed sądami francuskimi cofnię­cia tego zapisu. Proces trwał długo w różnych instancjach. Obecnie spra­wa została przez sąd francuski osta­tecznie rozstrzygnięta: Polska zacho­wa swe prawa do Biblioteki w Pa­ryżu. (a) Elektrownia „Gzechnica” rozpoczęta pracę 30 ub. m. o godz. 4.37 rano z no wo wy budowanej elektrowni „Czechnica“ pod Wrocławiem po­płynęła po raz pierwszy energia elektryczna. Elektrownia „Czechnica" to podstawowy obecnie zakład dol­nośląskiego systemu energetycz­nego — jedna z największych in­westycji uruchomionych w br. w przemyśle energetycznym. Powstała ona dzięki wysiłkowi polskich robotników i inżynie­rów, którzy budowali ją oraz załóg czechosłowackich zakładów przemysłowych, które wyprodu­kowały dla niej nowoczesne, po­tężne urządzenia. do Produkowana energia wystarczy oświetlenia 200-tysięcznego miasta. Jeszcze w br. rozpocznie w elektrowni pracę drugi turbo­zespół, Znaczna poprawa stanu zdrowia Eisenhowera NOWY JORK (PAP). Agencja Associated Press podaje, że sekretarz prezydenta do spraw prasy Hagerty oświadczył, iż stan zdrowia Eisen­howera poprawił się do-tego stopnia, że podpisuje on przeciętnie dwa do­kumenty oficjalne dziennie. Hagerty wskazał także, że jeśli nie nastąpią komplikacje, zbyteczne bę­dzie przekazanie pełnomocnictw pre­zydenta innym osobom,

Next