Zycie Warszawy, listopad 1966 (XXIII/262-287)

1966-11-01 / nr. 262

£YCIE WARSZAWY ROK XXIII­II 262 (7163) P WTOREK, 1 LISTOPADA 1966 ROKU CENA 50 GR «Górnictwo • Hutnictwo • Materiały budowlane Miesięczne plany z nadwyżką (W) Nadchodzą meldunki z terenu całego kraju o ponad­planowym wykonaniu zadań października. Ok. 14 tys. ton węgla ponad paź­dziernikowe zadania wydobyli do­datkowo górnicy kopalń węgla ka­miennego. Najlepsze rezultaty uzy­skali górnicy: rybnickiego, kato­wickiego, zabrzańskiego i dąbrow­skiego zjednoczeń przemysłu wę­glowego, a wśród kopalni: „Mar­cel”, „Andaluzja”, „Grodziec” i „Miechowice”. Pomyślnie zrealizowały zadania planowe także załogi hut i kok­sowni podległych Zjednoczeniu Hut­nictwa Żelaza i Stali. Wyproduko­wano dodatkowo 17,5 tys. ton su­rówki, 9,5 tys. ton stali oraz 400 km rur. Z niewielkimi nadwyżka­mi zrealizowano także plan pro­dukcji wyrobów walcowanych i koksu. W zakładach podległych Zjedno­czeniu Górniczo-Hutniczemu Metali Nieżelaznych dobre wyniki w paź­dzierniku uzyskali hutnicy alu­minium, którzy wyprodukowali do­datkowo 150 ton „srebrzystego me­talu”. Dobra passa przemysłu materia­łów budowlanych trwa. W paź­dzierniku zakłady tej branży wy­konały zadania planowe w 100,3 proc. przy wzroście produkcji w stosunku do analogicznego okresu ub. r. o 8,3 proc. (PAP) Fałszywy optymizm USA w Wietnamie Wywiad prezydenta Ho Chi Minha Johnson przybył do stolicy Korei płd. (W) Prezydent DRW Ho Chi Minh w wywiadzie udzie­lonym dziennikarzowi francuskiemu podkreślił ,m. in. zjed­noczenie narodu wietnamskiego w walce z agresorami ame­rykańskimi. Stwierdził on także, że Johnson i jego sojusz­nicy oszukują swe narody wyrażając nadmierny optymizm co do sytuacji USA w Wietnamie. Po przywróceniu po­koju, co jest możliwe jedynie drogą uwzględnienia 4 punk­tów rządu DRW i 5 punktów NFWWP naród wietnamski poświęci wszystkie swe siły odbudowie ojczyzny — stwier­dził prezydent. W Moskwie ambasador DRW przedłożył zebranym na konferencji prasowej dziennikarzom nowe oświadczenie dotyczące zbrodni amerykańskich w Wietnamie. Do Seulu przybył prezydent Johnson w towarzystwie sekretarza stanu Ruska. Jest to ostatni etap podróży pre­zydenta USA po krajach Azji. (AO) HANOI (PAP). Naród wiet­namski jest głęboko oddany sprawie pokoju, niezawisłości i jedności narodowej — oświad­czył prezydent DRW Ho Chi Minh w wywiadzie dla francu­skiego dziennikarza E. d’Astier de la Vigerie St. Zjednoczone — powiedział Ho Chi Minh — zciuały porożu­mienie genewskie z 1954 r., uzna­jące nasze prawa narodowe. USA prowadzą agresywną wojnę w połu­dniowym Wietnamie, a w ostat­nich 2 latach dokonują barbarzyń­skich nalotów na DRW. W oblicz;; tych ataków cały naród wietnam­ski powstał, aby do końca bronić swojej ojczyzny. W wywiadzie podkreśla się, że amerykańskie wojska ekspedycyj­ne podczas kampanii od jesieni 1965 r. do wiosny 1966 r. poniosły dotkliwe straty. Oczywiście — po­wiedział prezydent — i my ponie­śliśmy pewne straty. Jednakże przystosowaliśmy swoją gospodar­kę do obecnej sytuacji. Prezydent Johnson i jego sojusz­nicy oszukują swoje narody i wy­rażają fałszywy optymizm co do sytuacji USA w Wietnamie — po­wiedział następnie Ho Chi Minh. Za każdym razem, kiedy Amery­kanie podejmują nowy krok w kie­runku wzmożenia wojny, prowadzą hałaśliwą propagandę, rozprawiają o tzw. „pokojowych rokowaniach”. Jest to tylko parawan. Dla przer­wania wojny konieczne jest tylko to, aby St. Zjednoczone wycofa­ły się. Jest to dla nich jedyne tionorowe rozwiązanie. Stanowisko Wietnamu — pod­kreślił Ho Chi Minh — jest ja­sne. Zawiera się ono w czte­rech punktach rządu DRW i w pięciu punktach NFWWP. Jest to jedynie słuszna postawa ure­gulowania problemu wietnam­skiego. Z chwilą kiedy przywrócony zo­stanie pokój — oznajmił na zakoń­czenie Ho Chi Minh — raród wie­tnamski poświęci wszystkie siły od­budowie swojej ojczyzny, prze­kształci ją w zjednoczone, poko­jowe, niezawisłe, demokratyczne i kwitnące państwo, które będzie utrzymywać przyjacielskie stosun­ki ze wszystkimi pokój miłujący­mi narodami świata. (W) MOSKWA (PAP). Ambasador DRW w Zw. Radzieckim zapoznał w po­niedziałek dziennikarzy z nowym oświadczeniem komitetu DRW dc spraw badania zbrodni imperiali­stów amerykańskich w agresyw­nej wojnie przeciwko Wietnamowi. Imperialiści USA dokonują maso­wych ataków na ludność cywilną przy użyciu artylerii, lotnictwa marynarki wojennej, stosują bom­i by napalmowe, fosforowe i rozpry­­skowe oraz środki chemiczne i sub­stancje trujące. Spędzają ludność do obozów koncentracyjnych, me­czą i zabijają niewinnych ludzi, w tym starców, kobiety i dzieci oraz poddają męczarniom i torturom bojowników armii wyzwoleńczej patriotów, wziętych do niewoli Oświadczenie zawiera odezwę o demaskowanie i jeszcze bardziej stanowcze potępianie agresywnej wojny i niewybaczalnych zbrodni imperialistów amerykańskich w Wie­tnamie. (V/) Johnson w Seulu NOWY JORK (PAP). Jak donoszą z Seulu, w poniedziałek po połud­niu (czasu miejscowego) przybył tam z 3-dniową wizytą oficjalną prezydent USA L. B. Johnson. Ko­rea płd, stanowi ostatni etap jego podróży* po krajach południowo­­wschodniej Azji. Johnsonowi towa­rzyszy sekretarz stanu Rusk. (W) Na polach walk PARYŻ (PAP). AFP podaje z Saj­­gonu, że amerykańskie bombowce zaatakowały w poniedziałek teren znajdujący się w odległości 60 km. na zachód od Pleiku, na płaskowy­żu wietnamskim, gdzie w piątek i sobotę doszło do gwałtownych walk. W tym samym dniu samo­loty „B-52” zbombardowały połud­­niowowietnamską prowincję Quang Ngai, 530 km na północny wschód od Sajgonu. (W) HANÓI (PAP). Okręty wojenne VII floty USA kilkakrotnie wtargnę­ły 27 i 28 ub. m. na wody terytorial­ne DRW w okolicach prowincji Vinh Linh i Quang Binh oraz ostrzelały szereg miejscowości w północnej części strefy zdemilitary­­zowanej. (W) BONN (PAP). Ok. 300 duchów­­nych ewangelickich zorganizowało w centrum Bonn marsz milczenia protestując przeciwko popieraniu przez NRF wojny w Wietnamie. Na czele pochodu niesiono transparent z napisem: „Kto udziela moralnego poparcia wojnie wietnamskiej, zdra­dza ewangelię”. (W) (O spadku prestiżu USA — sir. 2) (W) W prowincji Phu Cat w Wietnamie płd. Amerykanie po­nieśli poważne straty. Ranny żołnierz niesiony przez kolegóu trzyma w zębach kawałek drzewa, aby krzykiem bólu nie zdra­dzić swej obecności partyzantom. CAF — Unifax Sesja ministrów OJA obraduje Spór Ghano-Gwinea w centrum uwagi Misja dobrej woli—do Akry i Konakri PARYŻ (PAP). W poniedzia­łek po południu rozpoczęły się w Africa Hall w Addis Abe­­bie obrady ministrów spraw zagranicznych OJA. Ich zada­niem jest przygotowanie po­rządku dziennego afrykańskiej konferencji na szczycie, która rozpocząć się ma w sobotę 5 bm Miejsce, które zajmować miała delegacja Gwinei pozostało puste. W obradach uczestniczy natomiast szef delegacji ghańskiej, gen. Oc­­ran. Napięcie w Africa Hall spo­wodowane aresztowaniem delegacji gwinejskiej w Akrze było tak wiel­kie. że do ostatniej chwili nie wia­domo było' czy dojdzie do sesji, czy też w atmosferze ostrego kry­zysu zostanie ona odroczona. Do sesji doszło dzięki decyzji po­djętej przez ministrów na przeszło 3-goclzinnym zamkniętym posiedze­niu w poniedziałek rano. Posie­dzenie to postanowiło wysłać mi­sję dobrych usług do Akry i Ko­nakri. W skład jej wejdą przed­stawiciele Liberii, Sierra Leone i Tanzanii. Celem misji jest 1) uzy­skanie zwolnienia delegacji gwi­nejskiej bezprawnie aresztowanej w Akrze, oraz 2) zbadanie możli­wości polepszenia stosunków mię­dzy Gwineą a Ghaną. Na inauguracyjnym posiedzeniu głos zabrał cesarz Etiopii, Maile Selassie. Zwrócił się on do Gha­ny i Gwinei z uroczystym apelem, by nie zapomniały, że są krajami afrykańskimi. OJA powołana zo­stała po to właśnie, by stworzyć w Afryce platformę, na której mieszkańcy Afryki mogliby sami rozwiazj^vac problemy afrykańskie. Mówca przypomniał, że wt Afry­ce nadal działają siły wymierzone przeciwko idei jedności i współ­pracy afrykańskiej. Najostrzejsze problemy takie jak kolonii portu­galskich, nielegalnego rasistowskie­go rządu Rodezji, rządu KPA — dotychczas nie zostały rozwiąza­ne. Po przemówieniu cesarza Etio­pii rada ministrów OJA przez aklamację dwa nowe przyjęła kraje — Botswanę i Lesotho — do swycłi szeregów podnosząc tym samym liczbę państw zrzeszonych w OJA do 38. (W) (Na str. 2 — Echa wydarzeń w Akrze) 12 hm. zaćmienie Słońca w ilrgeiifipie Przygotowania Francji i USA PARYŻ (PAP). Jak informuje AFP z Buenos Aires, w Argenty­nie przeprowadzane są przygoto­wania do obserwacji całkowitego zaćmienia Słońca, które nastąpi 12 bpi i trwać będzie 2 minuty. W przygotowaniach tych uczestniczą Francja i Stany Zjednoczone. Krajowy ośrodek badań kosmicz­nych we Francji zainstalował w prowincji El Chaco specjalne mia­i steczko z własnym obserwatorium bazą, zaopatrzoną w wyrzutnię dla dwóch rakiet meteorologicz­nych „Titus”. Amerykańska NASA w, chwili zaćmienia wystrzeli 13 rakiet „Areas” (rakiety francuskie ważą 3.500 kg i mają długość 12 m, amerykańskie 34 kg i długość 2,3 m). (W) Otto von Habsburg odwiedził Austrię WIEDEŃ (PAP). B. arcyksiążę au­striacki i b. pretendent do tronu austriackiego Otto von Habsburg- Lothringen przybył w poniedziałek z krótką i nieoczekiwaną wizytą do Tyrolu — po raz pierwszy po 48 latach. Ma öp. ważny paszport austriacki przyznany mu przez rząd mimo protestów ze strony opozycji. Spę­dził on kilka godzin w tej prowin­cji i z Innsbrucku powrócił do Ba­warii, gdzie mieszka na stałe. W związku z tym Socjalistyczna Par tła Austrii ogłosiła oświadczenie o­­kreślając wizytę jako prowokacyj­ną próbę Austriackiej Partii Lu­dowej, by posiać niepokój w Au­strii. Niektóre związki zawodowe groziły strajkiem, o ile Habsburg powróci do Austrii. (W) „Świat sie zmienia” na str. 6 i W sobotę i w niedzielę na drogach 18 osób zabitych - 80 rannych (A) W czasie soboty i nie­dzieli na terenie kraju wyda­rzyło się 91 wypadków drogo­wych. Zginęło w nich 18 osób (w tym 2 dzieci), 80 zostało rannych (w tym 30 dzieci). W woj. warszawskim było 5 wy­padków, jedna osoba została zabita, trzy ranne. Wśród sprawców na pierwszym miejscu znaleźli się tym razem nie motocykliści (spowodowali 19 wy-padków), lecz kierowcy samocho­dów osobowych (26 wypadków) Piesi spowodowali 18 wypadków, kierowcy ciężarówek 17. U 17 ucze­stników ruchu drogowego, którzy spowodowali wypadki stwierdzone nietrzeźwość. W miejscowości Zdziary (pow Białobrzegi) „Wartburg” prowadzo­ny przez Feliksa Zawalskiego zde­rzył się z jadącą z przeciwnej strony ciężarówką marki „Fiat” W wyniku wypadku kierowca ora2 dwaj pasażerowie „Wartburga”, Wacław. Janicki i Elżbieta Walę­­czak ponieśli śmierć na miejscu trzeci pasażer, Adam Maksymowicz doznał poważnych obrażeń i zmarł w szpitalu. Byli to pracownicy ra­dia i telewizji w Warszawie. Przy­puszcza się, że przyczyną zderzenia była nieuwaga kierowcy ciężarówki. (C) PALMIRY -1966 O Palmirach piszemy na str. 3. Śmierć grotołaza po wyprawie do Jaskini Miętusiej (Telefonem z Zakopanego) (AC) Nie znane są dotąd przy­czyny śmierci 19-letniego grotołaza, Andrzeja Jakubowskiego z Wrocła­wia, który od soboty po południu wraz z pięcioma kolegami z sek­cji taternictwa jaskiniowego prze­bywał w Jaskini Miętusiej w Ta­trach Zachodnich. Według relacji uczestników wyprawy, Jakubowski począł się skarżyć, że czuje się bardzo słabo. Zarządzono więc od­wrót. W poniedziałek rano wycho­dząc z Miętusiej, młody grotołaz padł martwy. GOPR przewiozło zwłoki do szpi­tala w Zakopanem. Należy sądzić, że miejscowa prokuratura zarządzi sekcję zwłok, aby ustalić przyczy­ny tej zagadkowej śmierci, (marrj Dziś obrady KW RWPG w Moskwie P. Jaroszewicz na czele delegacji polskiej MOSKWA (PAP). 31 pa­ździernika br. przybył do Mo­skwy wicepremier P. Jarosze­wicz w celu wzięcia udziału w 26 posiedzeniu Komitetu Wy­konawczego RWPG. Na lotnisku moskiewskim wice­premiera Jaroszewicza powitali: za­stępca przewodniczącego Rady Mi­nistrów ZSRR M. Lesieczko, sek­retarz RWPG N. Faddiejew, za­stępca stałego przedstawiciela rzą­du PRL w RWPG H. Różański o­­raz inne osobistości. Posiedzenie Komitetu Wykonaw­czego RWPG odbędzie się 1 listo­pada br. (W) Święto Algierii Depesze z Polski (AC) Z okazji święta narodo­wego Algierskiej Republiki Lu­dowo-Demokratycznej, przypa­dającego 1 listopada, przewod­niczący Rady Państwa E. O- chab i prezes Rady Ministrów J. Cyrankiewicz wystosował; depeszę gratulacyjną do prze­wodniczącego Rady Rewolucyj­nej i przewodniczącego Rady Ministrów Republiki — H. Bor mediena. Min. spraw zagranicznych A Rapacki przesłał z tej samej o­­kazji gratulacje min. spraw za­granicznych Algierskiej Repu­bliki Ludowo-Demokratyczne; A. Bouteflice. (PAP) Z. Nowak w Algierze ALGIER (PAP). 31 ubm. rano przybył do Algieru wicepremier PRL, Z. Nowak, który przewodni­czy delegacji na uroczystości Święta Narodowego Algierii. (W) Próba rebelii w Wenezueli MEKSYK (PAP). W niedzielę, w wenezuelskiej szkole gwardii naro­dowej, w miejscowocśi Los Teques położonej o 20 km od Caracas, gru­pa oficerów usiłowała zorganizować rebelię. Jeden z przywódców — ppłk C. Pacheco Ochoa został zabi­ty, drugi — mjr A. Perez Hernan­dez aresztowany. Kilku innych ofi­cerów odniosło rany Próba rebelii stłumiona została przez oficerów lojąlnych wobec rzą­du. Zabity podczas starcia ppłk Ochoa był powiązany z prawicową nacjonalistyczną krucjatą obywatel­ską. (W) Filharmonia Narodowa koncertuje w Chabarowsku MOSKWA (PAP). W naj­większej sali koncertowej Cha­­barowska odbył się w niedzie­lę występ orkiestry symfonicz­nej Filharmonii Warszawskiej. Pod batutą Witolda Rowickie­­go orkiestra wykonała utwo­ry Szymanowskiego, Haydna i Brahmsa. Na próśb? chabarowsklch melo­manów polscy muzycy dadzą lesz­cze w tym mieście Jeden koncert. (A) Uchwała VII Plenum KC PZPR w sprawie zadań w zakresie usprawniania organizacji pracy i zarządzania w przedsiębiorstwach na słr. 4 Jak sfotografowano Księżyc Specjalna aparatura-nowo czesna technika 3 stacje ZSRR wokół srebrnego globu MOSKWA (PAP). W celu do­konania zdjęć Księżyca kon­struktorzy radzieccy zbudowa­li specjalną aparaturę foto-te­­lewizyjną, wykorzystując naj­nowsze osiągnięcia optyki, me­chaniki precyzyjnej, chemii, elektroniki radiowej i innych nauk. Stacja automatyczna przekazała na Ziemię zdjęcia wycinków po­wierzchni Księżyca sfotografowa­nych z wysokości ok. 100 km. Na opublikowanych zdjęciach widocz­ny jest stosunkowo równy teren, noszący nazwę Morza Deszczów. Obszar widoczny na każdym zdję­ciu obejmuje powierzchnię ok. 50 km kwadr. Na zdjęciach wykona­nych przez „Łunę-12” widoczne są szczegóły kilkaset razy mniejsze, niż szczegóły widoczne na zdję­ciach wykonanych z Ziemi. Po zakończeniu zdjęć film by! automatycznie wywoływany i utrwa lany na pokładzie ,,Łuny-12”, a na­stępnie na rozkaz z Z:emi rozpo­czynało się nadawanie otrzymanych obrazów. Zwykły, nawet najlepszy apa­rat fotograficzny nie nadaje sic do pracy w Kosmosie. Uiemn\ wpływ wywarłaby na niego za­równo wysoka próżnia, jak brak siły przyciągania i gwałtowne róż­nice temperatury. Wpływ wyso­kiej próżni udało się zlikwido­wać, umieszczając aparaturę foto­­telewizyjną w hermetycznym po­jemniku. Brak siły ciężkości w Kosmosie wymagał skonstruowa­nia specjalnego urządzenia, po­nieważ w każdym „ziemskim” mechanizmie wzajemne oddziały­wanie różnych części w więk­szym lub mniejszym stopniu opie­ra się na wykorzystaniu sił przy­ciągania ziemskiego. Szeroka ska­la temperatur w Kosmosie rów­nież stwarza groźbę dla normal­nej pracy aparatury fotograficz­nej i z tym konstruktorzy rów­nież musieli się liczyć. Obiektywy aparatów fotograficz­nych radzieckich stacji automatycz­nych nie po raz pierwszy skiero­wane były w stronę powierzchni Księżyca. Już w październiku 1959 r. z pomocą „Łuny-3” sfotografo­wano niewidoczną z Ziemi stronę satelity, o ukształtowaniu powierz­chni której brak było jakichkol­wiek informacji. Uczeni opracowali atlas tej strony Księżyca, oznacza­jąc kratery, łańcuchy górskie i „morza”. W lipcu ub. roku zdjęć Księ­życa dokonała „Sonda-3” wy­słana w celu zbadania odległej przestrzeni Kosmosu. „Sonda-3“ sfotografowała te rejony nie­widocznej strony naszego nie­bieskiego sąsiada, które nie znalazły się w polu widzenia „Łuny-3”. Sukces ,,Łuny-12” oznacza — pi­­sze TASS — że uczeni radzieccy dobrze opanowali technikę wpro­wadzania na orbitę księżycową ciężkich sztucznych ciał. Po orbi­tach wokółksiężycowych krążą już trzy automatyczne stacje ze zna­kami rozpoznawczymi ZSRR. Tymczasem wprowadzenie na ta­ką orbitę jest zadaniem dość skom­plikowanym. Po raz pierwszy roz­wiązali je radzieccy fachowcy już na początku kwietnia br., kiedy to Łuna-10” stała się satelitą Księżyca. Tor lotu ostatniej automatycznej stacji różni się od trasy „Łuny-10”. Dlatego zmieniono wielkość i kie­runek impulsu hamującego. Początkowo z pomocą rakiety nośnej na orbitę okołozieinską wy­niesiony został ciężki satelita Zie­mi. Z niego wystartowała rakieta kosmiczna, która wprowadziła sta­cję automatyczną „Łuna-12” na tor lotu. Na podstawie pomiarów, do­konanych w naziemnych punktach łączności ko.^micznei, przeprowa­dzono korekcje trajektorii. Na pokład automatveznej stacji przesłano dane wyjściowe dla ha­mowania i ub. m. sfac’'* w*»czła na swą orbitę satelity Księżyca. Minimalna odległość stacji od po­wierzchni srebrnego globu wynosi 109 km, a maksymalna — 1.749 km. „Early Bird II" źle sie ustawił WASZYNGTON (PAP). Stowa­rzyszenie «satelitów knmunikaevi­­nveh (COMSAT) Dodało w nie­dziele do wiadomości, że wvstrze- Innv 26 Daździprnika sntelf'a ..Early Bird II” nie wszedł na nlanowana orbito. Satelita. Dodat­kowo umieszczony na orbicie nrzpiściowel -miał do welściu na orbitę zsynchronizowana Drzv1ać siała nozveie w stosunku do ru­ch^' kuli ziemskiei. Rzecznik COMSAT stwierdził, że anaratura sam°go satelity działa normalnie. iednakże nie reagule on na svgnalv nrzesvłnne z Zie­mi, które miały go prowadzić na olanowana orbitę. Sneclaliści ame­rykańscy nie wiedza Ipsze^e na jakiej orbicie znajduje się obecnie satelita i mała to ustalić na DOd­­stawie danveh orzesyłanych Drzez .Early Bird II”. (A) W. Górnicki nadaje z Nowego Jorku: 3 godziny operacji „Minutemen " (W) Operacja „Minutemen’1 trwała raptem 3 godziny, ale należałoby komentować ją ty­godniami. W sobotę i niedzie­lę policja stanowa Nowego Jor­ku tajnej aresztowała 20 członków organizacji faszystow­skiej „Minutemen” konfiskując przy tym „całe tony” uzbro­jenia (do moździerzy włącznie), amunicji, przenośnych radio­stacji, a także zapas ropy naf­towej i materiałów wybucho­wych. Te ostatnie narzędzia „walki o wolność Ameryki’ miały posłużyć m. in. do wysa­dzenia w powietrze gmachu ONZ oraz spalenia trzech obo­zów letnich w górach Catskill, gdzie rozmaite postępowe or­ganizacje, przeważnie grupują­ce dawnych socjaldemokratów z Europy, posyłają na lato swe dzieci i urządzają irrmrezy W odróżnieniu od John Birch So­ciety, które operuje w sposób pół­­jawny, „Minutemen” jest organi­zacją tajną. Wiadomo tylko tyle. że szefem organizacji jest niejako Robert de Pugh i, że członkowie organizacji odbywają regularne ćwiczenia wojskowe. Eksperci oce­niają liczebność organizacji na ok. 4 do 5 tys. osób głównie młodycli mężczyzn. O finansach mówi się już zupełnie półgębkiem. Co dc metod działania, to mogę podać, że mój kolega, amerykański dzienni­karz akredytowany w ONZ i pra­cujący dla wielkiej gazety na środ­kowym zachodzie, otrzymał nie­dawno od „Minutemen” wyrok śmierci. Oficjalne stanowisko władz amerykańskich, a także opinii publicznej, jest wobec „Minu­temen” takie samo jak wobec birchystów. Uważa się ich za garstkę pomyleńców nie mają­cą żadnego, najmniejszego zna­czenia politycznego. W sensie liczbowym jest to z pewnością pogląd słuszny. Ale europej­skie doświadczenia nauczyły nas już, że pewien rozdział dziejów Europy też się już kie­dyś rozpoczął od awantury urządzonej przy piwie przez 9 facetów, którzy się nazwali partią NSDAP, ku pośmiewi­sku liberalnej prasy i poważ­nej opinii. Z tego punktu widzenia akcja policji nowojorskiej, podjęta na wyraźne polecenie gubernatora Rockefellera, który się ubiega ponowny wybór i nie chciał tracić o głosów sporego odłamu liberałów, zasługuje naturalnie na aprobatę i uznanie. Gdziekolwiek sadza się faszystę na ławie oskarżonych, tam przynajmniej świadomość potencjal­nego niebezpieczeństwa jakoś się zaostrza. Ciekawe jednak, że dopiero po­licja stanowa Nowego Jorku mu­siała się zająć wytropieniem i na­kryciem siatki „Minutemen”. Prze­dziwnie nieobecna była federalna policja polityczna, czyli FBI. Tak się jakoś dziwnie składa, że FBI jest drastycznie nieudolna, ilekroć chodzi o wykrycie lub uprzedzę nie przestępstw faszystowskich czy rasistowskich. Trudno natomiast powiedzieć aby agenci FBI lenili się kie­dy ktoś gdzieś kiedyś zająk­nie się np. na temat Wietna­mu w sposób, który nie odpo­wiada temu co mr. Hoovei uważa za wykładnie patrioty­zmu, (W) Wśród broni, granatników, Wieląstrzalowych karabinów pistoletów maszynowych itp. znalazła się również kusza, nie­zwykle groźna, cicha broń o polu rażenia wynoszącym do 200 m z zatrutymi strzałami. CAF — Photofax Pokojowe wykorzystanie energii jarowej Polsko-radzieckie rozmowy w Moskwie MOSKWA (PAP). 31 ub.m. za­kończyły się w Moskwie rozmowy polsko-radzieckie na temat rozsze­rzenia i pogłębienia współpracy w dziedzinie wykorzystania energii jądrowej do celów pokojowych. W rozmowach uczestniczyli ze strony polskiej pełnomocnik rządu d/s wykorzystania energii jądrowej, W. Billig oraz profesorowie P. No­wacki i H. Niewodniczański. W czasie wizyty w ZSRR ato­­miści polscy odwiedzili szereg in­stytutów naukowych, zakładów 1 obiektów w Moskwie, Nowosybir­sku, Bielojarsku, Charkowie i w Me­­lekess. W poniedziałek odbyło się w ambasadzie PRL spotkanie, na które przybył m. in. przewodniczący Państwowego Komitetu ZSRR d/s Wykorzystania Energii Jądrowej, A. Petrosjanc. (W) Od 2 do 18 stopni zimna Na Podhalu — śnieg i mróz (AC) W Dniu Zmarłych w kraju będzie zachmurzenie nie­wielkie i tylko w dzielnicach wschodnich i południowych miejscami duże, z zanikający­mi opadami śniegu. W ciągu dnia od północnego zachodu spodziewany jest wzrost za­chmurzenia i wieczorem nie­wielkie opady. W nocy i rano w zachodniej części kraju lo­kalne mgły. Najzimniej będzie na Suwal­­szczyźnie — minus 18 st., a na południu kraju ok. minus 2 st. Temperatura maksymalna od minus 2 st. na wschodzie do ok. 7 st. na Pomorzu Wiatry słabe i umiarkowane z kierunku wschodniego, skrę­cające na południe i południo­wy zachód. Słońce wzeszło o 6.31, a zajdzie O 16.07. (WICHEREK) 2C cm śniegu w Morskim Oku (A) W ciągu jednej doby Podha­le przybrało zimową szatę. Na ca­łym obszarze wystąpiły tempera­tury ujemne, najniższa minus 11 st. na Kasprowym Wierchu. W Morskim Oku, gdzie w poniedzia­łek rano notowano 20 cm śniegu i minus 10 stopni — część jeziora pokrył cienki lód. Śnieg, mróz, a przede wszystkim oblodzenie szos poważnie zakłóciły komunikację na drogach. W nie­dzielę oraz w poniedziałek rano autobusy dalekobieżne przybywały do Zakopanego ze znacznym opóź­nieniem. Poważne trudności wystą­piły na placach budowy nie zabez­pieczonych przed inwazją — spo­dziewanej przecież — zimy. Jak- nas poinformowało krakow­skie biuro prognoz PIHM ciągła pokrywa śnieżna występuje na ca­łym obszarze gór i Pogórza, (marr) Zima w Czechosłowacji (Od stałego korespondenta) Praga, 31 października (W) Praga obudziła się dzisiaj wśród białych dachów, pokrytych lodem i szronem. W Rudavaeh, Karkonoszach, Jesenikach i Ta­trach — śnieżyce; rozpoczął się również sezon narciarski. Tempe­ratura spadła w górach do mi­nus 7 st. We wschodniej Słowacji śniegi zaskoczyły rolników, którzy mu­sieli przerwać wykopki ków i buraka cukrowego, ziemnia­(ks) Śnieg w Warszawie O godz. 0.30 temperatura spa­dła w Warszawie do minus 2 st. C. Zaczął padać śnieg — pierw­szy w tym roku (1)

Next