Zycie Warszawy, czerwiec-lipiec 1968 (XXV/157-183)

1968-06-30 / nr. 157

S : ■ I ■ jffltöjg? M , iKw' Ti • §$n$W^K:rt Käffi w . e| cth8b^^^w!a1£ <®g|;^B|| *•" a jg£jg}J $.J).- ■ ■ ■ V ■ ^V M ■ “’■’ ^Vr, ]^g, ■ *'..■•• • " • , • ” -'• ’ .*.•.' . ’ M',;. _■ ;__ .-_, mii m m is; miii_____3t timw» -1 iro iw n imi mn »»a i u Dorobek warszawskiej oświaty 1967-1968 Roczne i dwuletnie szkoły zawodowe ¥ W stronę politechnizacji ¥ Intensyfikacja pracy wychowawczej ¥ Wzrost kwalifikacji M. Spychalski przybył do Berlina BERLIN (PAP). Z okazj: uroczystości 75-lecia urodzin przewodniczącego Rady Pań­stwa NRD i I sekretarza KC SED, W. Ulbrichta, przybyli do Berlina przewodniczący Rady Państwa PRL, marsza­łek Polski, M. Spychalski, sekretarz Rady Państwa, J. Horodecki oraz członek Rady Państwa, Eugenia Krassow­­ska Na lotnisku Schoen efelde marszałka Spychalskiego oraz to­warzyszące mu osobistości powi­tali członkowie Biura Polityczne­go KC SED: premier W. Steph, E. Honecker, H. Matern oraz P. Verner. Obecni byli także zastęp­cy przewodniczącego Radv Pań­stwa NRD, M. Gerlach i H. Rietz oraz min. spraw zagr. O. Winzer. W powitaniu wziął udział amba­sador PRL w NRD, F. Baranow­ski. (W) „Życie” rozmawia z mgr. J. Kuberskim — kuratorem Stołecznego Okręgu Szkolnego (B) — Blisko tysiąc pla­cówek oświatowo-wycho­wawczych, prawie 360 tys kształcących się — dzieci, młodzieży i dorosłych, mi­liard złotych przeznaczo­nych rocznie przez miasto na utrzymanie systemu oświaty i rozwój oraz 200 min zł ze środków dodat­kowych., pochodzących z SFBS — wszystko to wyz­nacza poważną społeczną i ekonomiczną funkcję war­szawskiemu szkolnictwu. Jakim bilansem zamyka się rok nauki 1967—68? — Bilans liczbowy wyraża się następującymi pozycjami: 23 tys. absolwentów szkól podstawowych, ponad 13 tys. robotników kwalifikowanych którzy opuścili zasadnicze szkoły zawodowe, ok. 8 tys. specjalistów, którzy ukończy­li technika i około 9 tys. ma­turzystów z liceów ogólno­kształcących. Tyle — liczby. Według wstępnych ocen, prze­prowadzonych przez kuratorium w niektórych dziedzinach pracy szkolnej, poprawiło się w ub. r współdziałanie szkól ze środo­wiskiem rodziców i zakładów pracy. Analiza poziomu wycho wania i nauczania wykazuje na­tomiast poważne dysproporcje w jednolitym realizowaniu zadań. Byi to zarazem rok, w którym dokonywaliśmy przeglądu stanu realizacji uchwały plenum Ko­mitetu Warszawskiego z marca 1966 r., poświęconego głównym problemom oświaty i wychowa­nia. Podstawowe problemy roz­woju oświaty były także przed­miotem obrad egzekutywy KW oraz Prezydium StRN. Zapadła m. in. decyzja, że w I kwartale przyszłego roku odbędzie się se­sja StRŃ, omawiająca sprawy oświaty i wychowania. — Co można zaliczyć do pozytywów minionego roku nauki7 — Przede wszystkim podję­­eie problemu młodzieży, nie uczącej się i nie pracującej. Dziś, po kilkumiesięcznych doświadczeniach, kiedy szko­ły opuściło absolwentów 550 pierwszych zawodowych, rocznych szkó! można powie­dzieć, że inicjatywa była trafna i społecznie bardzo potrzebna. Następną sprawą, którą udało nam się korzy­stnie rozwiązać i o której pi­sało już „Życie”, jest urucho­mienie rozdzielni zaopatrują­cej szkoły w materiały dó politechnizacji. Nie wszystkie z zaplanowanych zamierzeń udało nam się wpro­wadzić w czyn. Nie rozwinęły się w dość szerokiej skali tzw. za­jęcia wyrównawcze dla młodzie­ży wykazującej trudności w nau­ce. Czynimy jednak wszystko w tym kierunku, mamy przy tym nadzieję, że Min. Oświaty i Szkolnictwa Wyższego okaże nam pomoc, by or! nowego roku szkolnego prowadzić te zajęcia w potrzebnych rozmiarach. W minionym roku nauki do konaliśmy wnikliwej oceny pracy administracji szkolnej. Na naradzie nadzoru pedago­gicznego ustalone zostały główne zadania na najbliższy okres. Tym głównym zada­niem będzie intensyfikacja pracy wychowawczej, wyciąg­nięcie przez każdą szkołę i każdą radę pedagogiczną wniosków ze słabych stron pracy wychowawczej. Sami wyciągnęliśmy -wnioski w od­niesieniu do tej dziedziny (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 75 rocznica urodzin W. Ulbrichta Życzenia W. Gomułki i M. Spychalskiego Tow. WALTER ULBRICHT pierwszy sekretarz Komite­tu Centralnego Niemieckie; Socjalistycznej Partii Jed­ności przewodniczący Rady Pań­stwa Niemieckiej Republiki Demokratycznej Berlin W dniu 75 rocznicy urodzin przesyłamy Wam w imieniu Ko­mitetu Centralnego Polskiej Zjed. noczonej Partii Robotniczej i Rady Państwa Polskiej Rzeczy­pospolitej Ludowej oraz w imie­niu włz.snyno najserdeczniejsze pozdrowienia I najlepsze życze­nia. W Waszej osobie pozdra­wiamy wybitnego działacza mię­dzynarodowego rewolucyjnego ruchu robotniczego, przywódcę Niemieckiej Socjalistycznej Par­tii Jedności i czołowego męża stauu Niemieckiej Republiki De­mokratycznej — pierwszego dziejacb Niemiec państwa robot­w niczo-chłopskiego. Wysoko cenimy rozwój stosun­ków przyjaźni i współpracy mię­dzy naszymi krajami, które słu­żą najżywotniejszym Interesom obu narodów, sprawie jedność wspólnoty socjalistycznej oraa stanowią doniosły wkład w wal­kę krajów socjalistycznych o bez­pieczeństwo europejskie i zapo­bieżenie niebezpieczeństwu pły­nącemu z polityki militaryzmu za­chodu ioniemieckiego. Przyjmijcie, Drogi Towarzyszu, życzenia wszelkiej pomyślności w życiu osobistym. Życzymy Wani wiele zdrowia i dalszych sukce­sów w pracy dla dobra Waszegc narodu, socjalizmu i pokoju. Za Waszym pośrednictwem przesyłamy najlepsze życzenia gorące pozdrowienia całemu spo­i łeczeństwu! Niemieckiej Republi­ki Demokratycznej w jego wal­ce o zbudowanie socjalizmu na ziemi niemieckiej. WŁADYSŁAW GOMUŁKA pierwszy sekretarz Komite­tu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robot­niczej MARIAN SPYCHALSKI przewodniczący Rady Pań­stwa Polskiej Rzeczypospo­litej Ludowej (Informacje z Berlina — zamieszczamy na str. 2] Od poniedziałku w Moskwie Składanie podpisów pod tekstem układu antyatomoweno (Od stałego korespondenta) (W) W poniedziałek 1 lipcs o godzinie 10.30 w Moskwie zostanie wyłożony do podpi­sania tekst układu o nieroz­przestrzenianiu broni jądro­wej. Pierwsi złożą podpisy przedsta­wiciele krajów sygnatariuszy: ZSRR, St. Zjednoczonych i W. Brytanii. Ze strony ZSRR układy tego typu podpisywał dotychczas min. spraw zagr. A. Gromyko W imieniu St. Zjednoczonych i W. Brytanii złożą podpisy poć układem ambasadorowie tych krajów w Moskwie. Oczekuje się, że akces szeregu krajów zgłoszą osobiście ich mi­nistrowie lub wiceministrowie spraw zagranicznych, którzy przybywają do Moskwy. Decyzja NRD J. SZP. BERLIN (PAP). Rada Państwa NRD postanowiła zaaprobować podpisanie układu, którego podpi sanie zlecono min. spraw zagr. NRD, O. Winzerowi. (W) Nowa struktura uczelni * Zadania organizacji Konferencja PZPR na Uniwersytecie Warszawskim Wystąpienie J. Kępy (B) Na Uniwersytecie War­szawskim odbyła się konferen­cja sprawozdawczo-wyborcza uczelnianej organizacji partyj­nej. Delegaci reprezentowali 853 członków i kandydatów PZPR kształcących się i pra­cujących na UW. W obradach wzięli udział I sekretarz KW PZPR — J Kępa i I sekretarz KD Śród­mieście — K. Dąbrowa; obec­ni byli przedstawiciele organi­zacji partyjnych z zakładów pracy oraz innych wyższych szkół stolicy. Główne tezy do dyskusji «for­mułowane zostały w referacie sprawozdawczym Komitetu Uczel­nianego, doręczonym delegatom przed konferencją. Dokonano w nim głębokiej politycznej oceny sytuacji wewnętrznej w kraju, wychodząc szeroko poza genezę i tło wydarzeń rozgrywających się niedawno w murach uniwer­syteckich. Upływająca kadencją pracy uczelnianej organizacji partyjnej przypadła na okres trudny 1 po­litycznie skomplikowany. Uniwer­sytet Warszawski był, obok części środowiska literackiego, jednym z głównych terenów konfliktu poli­tycznego, którego wyrazem stały się wydarzenia marcowe. Fakt ten znalazł odbicie zarówno w refera. cie, jak 1 w wypowiedziach W dyskutantów. Jako podstawową przyczynę swobody działania reprezentan­tów i nosicieli tendencji rewizjo­nistycznych ł wichrzycielskich na terenie UW wskazano: zanik pra­cy polityczno-ideowej * młodzie­żą oraz kadrą wykładowców, bierność dużej części członków partii oraz brak codziennego, konsekwentnego j pozytywnego działania organizacji partyj­nych i młodzieżowych. Procesowi kształcenia zawodowego nie to­warzyszyła praca ideowa. Jedno­cześnie — odsuniecie młodzieży od udziału w kierowaniu życiem uniwersyteckim osłabiło jej po­czucie odpowiedzialności. Komitet Uczelniany PZPR w minionej kadencji niejednokrot-nie podejmował próby naprawy sytuacji, nie zaktywizowano jed­nak w tym celu szerokiego akty­wu partyjnego i młodzieżowego. Wydarzenia marcowe wstrząsnęły życiem organizacji uczelnianej. Znalazła ona dość sił, by wye­liminować ze swych szeregów lu dzi wrogich i obcych partii. Jed­nocześnie organizacja powiększy­ła się o blisko 100 członków i kandydatów — ludzi, którzy zda­li egzamin w obliczu przeciwni­ka politycznego. Zmieniono radykalnie formy pracy; od każdego członka, i kan dydata zaczęto wymagać ścisłego wykonywania zadań partyjnych. Masowo wykorzystano aktyw mło dzieży. Organizacja uczelniana wyszła z platformą partyjna do całej, 25-tysięcznej rzeszy uczą* cych się i zatrudnionych na u­­niwersytecie. Za jedną z przyczyn wadliwej pracy uczelni uznano też jej nie­właściwą strukturę organizacyjną. Nawiązał do tych spraw w zaga­jeniu dyskusji I sekretarz KU - A. Jezierski, Na uniwersytecie — stwierdził — o wszystkich spra­i wach wychowawczych, ideowych politycznych decydują kadry. Kierownictwo organizacji partyj­nej i kierownictwo uczelni pod­jęły ostatnio ogromną pracę nad analizą sytuacji kadrowej. Zgło­szono postulat nominacji ok. 60 osóh na stanowiska docentów. W dyskusji nad nową strukturą u­­czelni brali udział wszyscy pra­cownicy partyjni i bezpartyjni. Projekty zmian, przyjęte w for­mie uchwały senatu, zyskały a­­probatę Ministerstwa Oświaty i Szkolnictwa Wyższego. Będą one obowiązywać od nowego roku a­­kademickiego. Zapewni to wszech stronny rozwój różnych form działania placówek badawczych, zrówna wagę zadań naukowo­­badawczych i wychowawczych. Wnioski zgłoszone podczas dyskusji zyskały miejsce w uchwale przyjętej na konfe­­(B> DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Komandosi arabscy wysadzili w powietrze sztab wojskowy w Jerycho KAIR (PAP). Grupa komando­sów wysadziła w powietrze izra­elski sztab wojskowy w Jerycho (okupowane terytoria jordańskie). Zginęło lub zostało rannych wie­lu oficerów i żołnierzy izrael­skich, a wśród nich izraelski gu­bernator wojskowy tego okręgu i jego sekretarz. Władze izraelskie zarządziły go­dzinę policyjną i rozpoczęły po­szukiwania sprawców zamachu. Inna grupa arabskich komando­sów zaminowała odcinek szo­sy między zakładami potasowymi nad Morzem Martwym a obozem Arous. Jedna z min zniszczyła izraelski samochód pancerny, za­bijając trzech i raniąc czterech żołnierzy. (W* Znów ochłodzenie (B) Od zachodu wdarła się nad Polskę. chłodna i wietrzna zato­ka niżowa. Najgorsza pogoda bę­dzie dziś na na Wybrzeżu 1 : w dzielnicach północnych. Zachmu­rzenie duże i miejscami przelot­ne opady. W innych rejonach zachmurzenie smienne, raczej bez opadów. Temperatura od 15 st. na-d mo­rzem do 13—20 st. w centrum i do 20—22 na południu, f Wiatry początkowo dość silne i porywi­ste, w ciągu dnia słabnące, z kie­runków zachodnich i północno­­zachodnich. W Warszawie okresami wzrost zachmurzenia i przelotne opady, chwilami zachmurzenie umiarko­wane. Wiatry Temperatura ©k. 18—20 st. początkowo dość silne, później umiarkowane, zachodnie l północno-2achodnie. W poniedziałek więcej słońca niż chmur i lekki wzrost tempe­ratury. Słońce wzeszło o godz. 5,18 rajdzie o 20,01. Imieniny obcho­dzi Lucyna. (WICHEREK) _ Zlot młodych przo­downików — przemó­wienie I. Logi-Sowiń­­skiego. „Dzień Stoczniowca’1 przemówienie S. Ję­­drychowskiego. _ Sesja WWRN przemówienie M. Mo­czara. Str. 2 (A) Z okazji Dni Morza (patrz reportaż na str. 12). Fot Z Kwilecki 680 kandydatów na 316 miejsc Dziś zakończenie wyborów we Francji Telewizyjne przemówienie de Gaulle'a (Od naszego stałego korespondentaJ Paryż, 29 czerwca (W) W 7-minutowym prze­mówieniu przed telewizją, dwukrotnie powtarzanym dniu poprzedzającym decydu­w jącą turę wyborów, gen. de Gaulle przedstawił się raczej w charakterze przywódcy po­litycznego niż prezydenta re­publiki. Wezwał wyborców, by zjednoczywszy się dla o­­brony ładu, głosowali na rzecz większości spójnej i stałej. Zapowiedział, że rząd czeka teraz wielki wysiłek w dzie­dzinie polityki i nadrobienia strat wynikłych z niedawnych zaburzeń. De Gaulle wezwał do wżmo żenią produkcji w imię za­pewnienia konkurencyjności towarom francuskim we współ zawodnictwie z produkcją są­siadów. Chodzi bowiem o to, by wzrost cen, inflacja, spa­dek waluty nie przekreślił podwyżki płac i zwiększonych świadczeń społecznych, by nie pojawiło się bezrobocie. Prezydent oświadczył dalej, że przy zachowaniu pełnej niezależności Francja będzie rozwijać dalej współpracę z jednym i drugim krańcem z Europy, ale przede wszystkim sąsiadami ze Wspólnego Rynku Przemówienie to de Gaulle roi­­począł od stwierdzenia, że Fran­cja przeszła ciężkie próby; anar­chię studentów, paraliż gospo­darczy i parlament pozbawiony autorytetu. Uznał jednak, że 30 maja (aluzja do jego przemówie­nia radiowego) naród się ocknął. Teraz, kiedy wszystko zostało naprawione, trzeba żeb}*- Francja podjęła marsz naprzód. Losy na­rodu zaangażowane są w tych wyborach — powiedział, Wygłoszone poza oficjalny­mi ramami kampanii wybor­czej przemówienie de Gaulle’a opozycja potraktowała jakc nadużycie jego uprawnień. W każdym razie zamknęło ono bardżo ożywioną kampanię mię­dzy pierwszą a drugą turą, co może dowodzić wielkiej przezor­ności z jaką gauiliści podeszli do przebiegu głosowania w run­dzie decydującej o przyszłym składzie parlamentu. Świadczy to też, że postanowili do końca wyciągnąć lekcje z przebiegu wyborów wiosennych z ub. roku, kiedy to upojeni sukcesem pierw szej tury o mały włos nic chy­bili drugiej, wychodząc z mocno osłabioną reprezentacją w par­lamencie. Czy podobna historia może się powtórzyć tej niedzieli? Nawet jeśli istnieją pewne ana­logie — to nie porównywalne są sytuacje: rozgrywka w pierw­szej turzo zapewniła gaullistom niechybne zwycięstwo, a druga runda może tylko określić jego rozmiary. Jedyne pytania, pa które ma ona dać odpowiedź, to czy sami ortodoksyjni gaulliś­­ci zdołają zapewnić sobie więk- S3IOŚĆ mandatów, czy będą zmu­szeni jednak zabiegać o względj swych nie zawsze wygodnych so­juszników politycznych niezależ­nych republikanów. W jakimi sensie więc ci! ostatni rozgrywa­ją w niedzielę swą wielką stawkę Z wielu symptomów można wnosić, że przebieg drugiej tury może być dla gaullistów mniej przychylny niż przebieg pierw­szej. Najpierw dlatego, że tym razem lewica występuje zjedno­czona, a partie konserwatywne bardziej rozbite. Po wtóre dla­tego, że Francja ocknęła się j trochę przeraziła zwrotu na pra­(A) DOKOŃCZENIE na str. u XIV Memoriał Kusoeińskiego Balachowski pierwszy na 400m - 46,1 (W) Jan Balachowski spra­wił największą niespodziankę w pierwszym dniu XIV Me­moriału Ja’ usza Kuweińskie­­go. Młody, zawodnik Cracovii wygrał bieg na 400 m, uzys­kując najlepszy tegoroczny czas w' Europie 46,1 Pokonał on mistrza i wice­mistrza Europy; Grudzińskiego i Bodeńskiego, reprezentanta Europy Wernera, a także rekor­dzistę NRD — Zerbes. W finale, który zakończy się najmniej o­­czekiwanym triumfem Balach o w­­skiego. nie starczyło miejsca dla tak rutynowanego zawodnika, jak Borowski, wielokrotny prze­cież reorezentant Polski. Zawod­nika Zawiszy Wyprzedził w przedbiegu dochodzący do formy (po kontuzji) Werner o pół se­kundy. Pada jacy (z przerwami) od ra­na deszcz i przejmujący chłodny wiatr odstraszył wielu miłośni­ków ..królowej sportuM od wy­prawy na Stadion Dziesięciolecia Trybuny świeciły takimi pustka­mi, co nie sprzyjało w wytworze­niu atmosfery wielkiej imprezy i wpłynęło deprymująco na za­wodników. A jednak nie zabrakło W sobotę świetnych wyników’. (B) DOKOŃCZENIE NA STR. U CAF. — Dąbrowiecki Skazanie agentów amerykańskiego wywiadu (B) W sobotę przed Sąderr Marynarki Wojennej w Gdy­ni zakończył się proces agen­tów wywiadu amerykańskie­go — Petera Pawelczyka i Władysława Ostojskiego. Sąd pod przewodnictwem kmdra por. S. Dziubińskiego skazał oskarżonego Pawelczyka na 13 lat więzienia oraz przepa­dek mienia, a Ostojskiego na 9 lat więzienia, utratę praw publicznych i praw honoro­wych na okres 5 lat oraz ut­ratę mienia związanego z działalnością przestępczą. Obydwu oskarżonym zali­czono na poczet kary okres aresztu tymczasowego. W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił wysoką szkodliwość czynów oskarżonych ze względu na obronę państwa oraz działa­nie z chęci zysku. Pawelczyk udzielił amerykańskiemu wywia­dowi informacji stanowiących ta­jemnicę wojskową i państwową, a następnie został płatnym agen­tem i polskich trudnił się werbowaniem marynarzy do współ­pracy z wywiadem. Również wi­na Ostojskiego, polegająca na odpłatnym przekazywaniu infor­macji szpiegowskich, została w pełni udowodniona. Wyrok nie jest jeszcze prawo­mocny i w terminie 7 dni pod­lega zaskarżeniu przed Izbą Woj­skową Sądu Najwyższego. (PAP) „Fabryka klimatu” powstaje w Krakowie (W) W sobotę w Chełmie pod Krakowem odbyła się uroczystość położenia kamienia węgielnegc pod pierwszą w kraju „fabrykę klimatu” tzw. fitotron. Będzie 13 tys. m nią wielki, liczący ok, sześć, zespół szklarni, komór i laboratoriów. Krakowski fitotron, którego go­spodarzem będzie Wyższa Szkoła Rolnicza i zakład fizjologii roś­lin PAN umożliwi badania nad procesami aklimatyzacji różnegc rodzaju roślin. Na uroczystości obecny był sekretarz KW PZPR w Krakowie 3 C. Domagała oraz rektor WSE prof. X. Ruebenbauer, (PAP) Dziś 12 stron W numerze str. 3 Kazimierz DZIEWANO­WSKI - Kit Carson I potrzeba rewolweru Dyzma GAL AJ - Mło­dzi rolnicy we współ­czesnej wsi Władysław KOPALIŃ­SKI — Idzi na drabinie str. i Helena KOWALIK Miasto na miedzach Mikołaj WICZ - Nie KOZAKIE­tylko u nas - o nas w szczegól­ności Andrzej SZCZYPIOR­SKI — Ci faceci się nic lubią.. Ściśle jawne — Echa jednego telietonu str. 5 Jarosław IWASZKIE­WICZ — Rozmowy Stanislaw LORENTZ - Aktualne problemy Mu­zeum Narodowego Mirosław ŻUŁAWSKI­­Porzeczki str. fi Dominik HORODYN­­SKI — Benedyktyński trud I narodowa pa­mięć Tadeusz JACKOWSKI­­Jak wyjść na prostą? Leszek KOŁODZIEJ­CZYK — Safari i polo­nica Jerzy SZPERKOWICZ — Z kroniki towarzy­skiej maszyn elektrono­wych str. 1 Jerzy KASPRZYCKI Gniazdo rodu Lubań­­skich Stefan SIENIARSK1 . Janusz Kusociński i je­go memorial str. 12 Zdzisław KWILECK1 „Oracze morza“ — foto­reportaż

Next