Zycie Warszawy, wrzesień 1969 (XXVI/209-233)

1969-09-19 / nr. 224

ZYCIE WARSZAWY *■ - - - ROK XXVI NR 224 (8069) PIĄTEK, 19 WRZEŚNIA 1969 R. CENA 50 GR / ONGRESDziś rozpoczyna w Warszawie obrady IV Kongres ZBoWiD Wyrazy solidarności od kombatantów polskich z zagranicy Posiedzenie Radu Naczelnej z udziałem J. Cyrankiewicza i II. Moczara (P) W piątek i sobotę obraduje w Warszawie IV Kongres ZBoWiD. Dzień poprzedni, czwartek, wypełniły ostatnie przygotowa­nia do tego ważnego wydarzenia w życiu związku, skupiają­cego ponad 300 tys. członków. Do stolicy przybywali delegaci reprezentujący poszczególne okręgi ZBoWiD, goście zagranicz­ni i krajowi, którzy będą uczestniczyć w obradach kongresu. Dworce kolejowe, port lot­niczy, trasy dojazdowe, ho­tele, w których zamieszkają uczestnicy kongresu — ude­korowano tablicami i plaka­tami, informującymi o wielo­rakiej działalności ZBoWiD i przypominającymi lata wy­zwoleńczy walki całego na­rodu. Szczególnie odświętna szatę przybrał PKiN, gdzie w Sali Kongresowej toczyć się będą dwudniowe obrady pol­skich kombatantów — rewo­lucjonistów i bojowników trzech polskich pokoleń: 0d sędziwych działaczy Rewolu­cji 1905 r. do najmłodszych „synów i córek pułków” Powitania delegatów INFORMACJA WŁASNA (B) Warszawskiej organiza­cji ZBoWiD przypadł zaszczyt­ny obowiązek gospodarza IV Kongresu. W związku z tym, od 18 bm. przedstawiciele o­­kręgu — gen. Wyderkowski, gen. Szymański, płk Gabiński wraz z aktywem zbowidow­­skim oraz z młodzieżą war­szawska, witają delegatów przybywających na Kongres z całego kraju. W czasie trwa­nia obrad odbywać się będą spotkania poszczególnych de­legacji. Celem tych spotkań jest wymiana doświadczeń. Warszawska organizacja ZBoWiD dokłada starań, by zapewnić delegacjom przyjem­ny pobyt w stolicy. Posiedzenie RN ZBoWiD W czwartek po południu odbyło się w Sali Kolumno­wej URM posiedzenie Rady Naczelnej ZBoWiD. W obradach uczestniczyli przedstawiciele naczelnych władz związku z prezesem Rady Naczelnej, premierem J. Cyrankiewiczem i prezesem ZG ZBoWiD — M. Mocza­rem. Obrady otworzy! J. Cyrankie­wicz podkreślając, że posiedzenie to zamyka kolejną 5-letnią ka­dencję Rady Naczelnej — najwyż­szej instancji związku w okresie między kongresami. Premier przypomniał, że w ml nionym 5-leciii, od poprzedniegc ni Kongresu, zmarło wielu zasłu­żonych działaczy władz naczel­nych organizacji. Zebrani minuia ciszy uczcili pamięć współtowa­rzyszy lat walki o wolną, socjali­styczną ojczyznę. Następnie sekretarz gene­ralny ZG ZBoWiD — K. Ru­sinek w obszernym wystąpie­niu omówił węzłowe kierunki działalności związku w po­przednim okresie, podsumo­wał jego osiągnięcia, a także przedstawił najbardziej aktu­alne zadania stojące przed organizacja W ciągu minionych 5 lat —. pod­kreślił on — szeregi związku wzrosły ze 170 do ponad 300 tys. :złonków. Nastąpił dalszy i stale postępujący proces przemian ide­owo-politycznych rzesz członkow­skich. ZBoWiD łączy w swych szeregach patriotów oddanych sprawie socjalizmu, stanowi cząst­kę wielkiego i twórczego ruchu społecznego, ujętego w ramy FJN. Umiłowanie ojczyzny — Polski Ludowej — członkowie związku łączą z zaufaniem do partii, jako przewodniczki narodu i do wła­dzy ludowej. Wierność Polsce socjalizmowi Jest sprawą godno­i ści ZBoWiD-nwców. świadectwem integracji szeregów związku i rę­[A) DOKOŃCZENIE NA STR. j (Pi W prezydium posiedzenia od lewej: K. Banach, M. Moczar, J. Cyrankiewicz, K. Rusinek, E. Szyr i J Zietek. CAF — Matuszewski Wysoka była cena wolności jaki płaciły w walce poprzednie pokolenia Otwarcie wystawy w Cytadeli (W) Cytadela Warszawska — miejsce męczeństwa kilku pokoleń polskich patriotów i re­wolucjonistów — była w czwar­tek wieczorem widownią nie­zwykłej uroczystości. W daw­nym X Pawilonie, który w świa­domości narodu stał się sym­bolem przemocy i niewoli — przekazana została stała eks­pozycja obrazująca dzieje wal­ki o wyzwolenie narodowe i społeczne, ukazująca losy bojowników żyjących ideą re­wolucji i w imię tej idei gi­nących. Foczynając od 1833 r. przez kazamaty Cytadeli Warszawskiej przeszło tysiące więźniów car­skich i pruskich. W burżuazyj­­nej Polsce Władysław Hibner, Władysław Kniewski, Henryk Rutkowski zamknęli liste stra­conych na stokach Cytadeli. Na uroczystość otwarcia przy­byli członkowie władz naczel­nych ZRoWiD z prezesem Rady Naczelnej J. Cyrankiewiczem, prezesem ZG ZBoWiD — M. Mo­czarem, delegaci przybyli na kongres ZBoWiD z całego kra­ju oraz przedstawiciele polonij­nych organizacji kombatanckich. Otwarcia ekspozycji doko­nał J. Cyrankiewicz, który powiedział: „Znajdujemy się w miejscu uświęconym heroizmem i mę­czę ństwem najlepszych przedsta­wicieli wszystkich — od powsta­nia listopadowego, a więc od I3ft przeszło lat — pokoleń pol­skiego narodu walczącego o na­rodowe i społeczne wyzwolenie. Tutaj, w Dziesiątym Pawilo­nie, w jego murach — a dziś także w zgromadzonych tu do­kumentach — zaklęta jest i skondensowana najbardziej dra­matyczna część historii walk wy­zwoleńczych naszego narodu okresie zaborów’, historii polskie­w go ruchu robotniczego, rewolu­cyjnej walki polskiej klasy ro­botniczej — walki najlepszych synów’ polskich. Z tych cel szło sie albo na śmierć na stokach cytadeli, albo na katorgę i dalekie zesłanie. Ale ,naród z niewoli szedł ku wolności. Wraz z innymi — jakże licz­nymi na naszej ziemi pomnikami walki, heroizmu i męczeństwa —• mech to miejsce, X Pawilon, Warszawska Cytadela, sprawia, aby współczesne i następne po­kolenia Polaków' we krwi. w sercach 1 umysłach miały jako kanon patriotyczny i polityczny pełne poczucie ceny wolności, jaką w walce o nią płaciły po­kolenia poprzednie. Aby tym świadomiej, tym żar­liwiej dziś i jutro te wolność mądrymi działaniami, umiejętną pracą, socjalistycznym budownic­twem naszej ojczyzny — utrwa­lać, bronić, rozwijać i uczynić te bezcenną okupiona tvioma o­­fiarami wolność: wartością nie­naruszalną. w’ W tej myśli otwieram wystawę X Pawilonie Cytadeli War­szawskiej”. Zgromadzeni zwiedzili ekspo­zycje mieszczącą sie w trzech skrzydłach muzeum. Gromadzona skrzętnie i selekcjonowana od przeszło 10 lat zawiera ponad 1500 dokumentów pisanych i nie mniej — ikonograficznych. W blasku świec 1 lamp naftowych odczytać można to, co na twar­dym murze wydrapały niegdyś ręce więźniów': ..Niech żyje re­wolucja”, ,,Polsko kochana pa­miętaj swych synów”. (PAP) 6 zabitych i 14 rannych Tragiczna katastrofa samochodowa w Krakowie (A) Tragiczna katastro/a samo chodowa wydarzyła się w Krako­wie. przy ul. ks. Józefa Poniatow­skiego. Autobus marki „San“, pro­wadzony przez 32-letniego Bogda­na Z., wiozący 41-osobową wyciecz­kę ze szkoły podstawowej w Kło­bucku zderzył się czołowa z samo­chodem ciężarowym marki ,.Ził“, należącym do Przedsiębiorstwa Transportu Budownictwa z Kra­kowa. Skutki zderzenia były tragiczne. 6 osób poniosło śmierć, 14 uczest­ników' wycieczki w stanie ciężkim przewieziono do szpitali krakow­skich. A oto nazwiska śmiertel­nych ofiar: 16-letnia Grażyna Pa­lu tlikiewicz. 13-letnia Jolanta Ja­­nuszko, 17-letni Zbigniew Borkow­ski, 14-letni Jarosław Borkowski oraz opiekunka grupy 25-letnia Zofia Betcher i 25-letnia Halina Wróblewska. (P) Z wieczornych doniesień wynika, że z 14 rannych dzieci, które zostały umieszczone po wy­padku w krakowskim szpitalu, pięcioro pozostało na dalszym le­czeniu. (1) Werner mistrzem Europy Brązowy medal Grędzińskiego Jaworsko dopiero 6 w rzucie oszczepem (Od naszego specjalnego loysłannikal Ateny, 18 września (P) Jan Werner zdobył mi­strzostwo Europy w biegu na 400 m. Trzecie miejsce w tym biegu zajął nasz drugi repre­zentant — Grędziński (5a­­deński był szósty). Mają więc i Polacy medale w mistrzo­stwach Europy — złoty i brą­zowy. (W) Długo czekaliśmy na tę chwilę. O godz. 19.23 weszli na płytę stadionu 400-metrowcy, mię­dzy nimi trzech Polaków: Badeń­ski, Grędziński i Werner. Razem z nimi — reprezentanci ZSRR — Bratczikow i Sawczuk, dwaj Francuzi —■ Nallet i Carette oraz Włoch — Bello. Ustawili bloki star­towe, Grędziński na pierwszym torze, Werner na drugim, dalej Sawczuk, Bratczikow, Nallet, Ca­rette, Eello i Badeński. Badeński z dużymi oporami przyjął wieść , że wylosował tor ostatni, mocno denerwował sie, ale to było kilka godzin przed startem. Na stadionie był spokoj­ny 19.37. Starter przygotowuje swą machinę do strzału. Grędziński zdejmuje bluzę, wykonuje kilka skłonów, Werner jeszcze w dre­sach. Pierwsi rozbierają się Ba­deński, Grędziński, Bello. 19-39. Uczestnicy finaiu są już kuło swych biuków. 19.40. Odzywa się głos informa­tora, a następnie komenda star­tera. Pada strzał. Francuz Nallet narzuca szaleń­­cze tempo. Goni swego kolegę. Polacy biegną spokojniej. Na o­­statnią prostą wbiegają niemal równocześnie — trójka Polaków i Nallet. Czy Nallet przeliczył się z siłami, czy też Polacy są tak dobrzy? Zatrzymuje się wskazów­ka stopera . Werner jest pier­wszy: 45,7! — najlepszy w tym roku wynik w Europie, godne ukoronowanie finału mistrzostw Europy. Mamy pierwszy zloty medal. Za chwilę rozpoczęły się półfi­nały w biegu S00 m z udziałem trzech Polaków. W pierwszej se­rii startował Waśkiewiez. Po 400 m był trzeci, po €00 m drugi. Dalej pobiegł jednak przy ban­dzie i nie zakwalifikował się do finału. Za chwilę druga seria, dwóch Polaków: Wardak i Kupczyk. Konkurencja była w tej serii chy­ba trochę słabsza, tylko Piachy z Czechosłowacji poza zasięgiem Polaków. Zdenerwowany mocno Wardak zrobił falstart. Po 200 m Polacy byli na szóstej i siódmej pozycji. Po 400 m — podobnie. Na przeciwległej prostej Kupczyk wyrwał do przodu po trzecim to­rze. Był drugi. Rywale przyśpie­szyli. Polak wyszedł jednak na prostą na czele. Stracił trochę dystansu, ale wszedł do finału. Rozpoczął się finał 400 m plotki. Stanęli na starcie Polacy Kulczy­cki i Weinstand, Weinstand był świetny do 300 m, ale na ostatniej prostej osłabł. Na mecie był pią­ty. To bardzo chyba dobrze. (DOKOŃCZENIE NA STR. 8) Dziś w Atenach (A) Jako pierwsi wystartują do eliminacji specjaliści rzutu młotem i skoku o tyczce, na­stępnie sprinterki (w sztafe­cie), dyskobolki i kandydatki do finału biegu 1500 m. Popołudniowy program roz­poczną oszczepnicy i najlep­sze zawodniczki w skoku w dal (godz. 16) oraz kandydaci do medali w skoku wzwyż. O 16.10 półfinały 200 m mężczyzn, 16.40 - 100 m pł, 17.10 — 110 m pł. Trzy kolejne finały to 800 m mężczyzn (17.45), 5000 m (17.55) i rzut dvskiem kobiet. Po eliminacjach sztafetowych 4 x 400 m (kob.) półfinały mę­skiej sztafety 4 x 100 rn 1 eli­minacje 4 x 400 m mężczyzn. NOWY JORK (PAP). Jak podają agencje zachodnie, w czwartek wznowiono dwu­stronne rozmowy amerykań­sko-radzieckie na temat sy­tuacji na Bliskim Wschodzie. W Nowym Jorku spotkali się ambasador ZSRR w USA, Do­brynin z -astępcą sekretarza stanu do spraw Bliskiego Wschodu Sisco. Ostatnie roz­mowy dwustronne między USA a ZSRR odbyły się na początku lipća, (A) Rozmowa przygotowanie miała na celu przewidzia­nych na następny tydzień dwóch spotkań min. spraw zagr. ZSRR A. Gromyki z se­ Wznowienie dwustronnych rozmów USA-ZSRR w sprawie kryzysu na Bliskim WschodzieZT ’ Naser chory * Nowy szef sztabu i dowódca marynarki 26 przywódców krajów islamu - w rabackim szczycie? (P) Wznowione zostały w Nowym .Torku dwustronne roz­mowy amerykańsko-radzieckie na temat sytuacji na Blis­kim Wschodzie. Prezydent Naser ciężko zachorował na grypę. Odwołane zostały jego wizyty za granicą i wszelkie spotkania w Kai­rze. Prezydent Naser wydał dekret, na mocy którego sze­fem sztabu sił zbrojnych ZK A został gen. Mohammed Ah­med Sadek. Z Rabatu donoszą, że w konferencji muzułmańskiego szczytu weźmie udział 2B przywódców krajów Islandii. Nie jest jeszcze potwierdzony oficjalnie udział w konferencji Iraku. Syrii, Sudanu i Libii. W strefie Kanału Sueskiego doszło do kolejnej wymiany ognia między wojskami izraelskimi i egipskimi. (JL) dniach potwierdzili swój u­­dz.ial w konferencji prezy­dent Mauretanii, 'Cult Dad­­dah, emir Kuwejtu, przy­wódcy Somali, Turcji, Paki­stanu, król Jordanii, prezy­dent Czadu, przywódcy Je­menu południowego oraz szach Iranu. -Król ńlaroka, Hasan IT saprńsU także do wzięcia udziału w kon­ferencji sekretarza generalnego Ligi Arabskiej. Hasune-Sudana. W środę powrócił do Rabatu t podróży po Bliskim Wschodzi* wysłannik króla' marokańskiego, min. Bu tal eh, który stwierdził że przywódcy bliskowschodni zasadzie popierają szczyt w Ra­w bacie. są Prasa algierska podaje za pra­egipską, że prezydent ZR A Naser jest ch«ry. i że delegacja tego kraju na konferencję Rabacie nie została jeszcze usta­w lona. Nie jest jeszcze potwier­dzony oficjalnie udział fraku Syrii, Sudanu i Libii w konfe­rencji, Podkreśla się natomiast, że król Jordanii Husajn będzie przewodzić delegacji jordańskiej w Rabacie. f*5' Komunikat o chorobie Nasera KAIR (PAP). Jak donosi agen­cja MENA, w Kairze ogłoszono, że prezydent Naser, wskutek ostrej grypy anulował wszelkie oficjalno spotkania. Lekarze zalecili mu cał­kowity wypoczynek. Dziennik „Al Ahram” pisze, że prezydent Naser zachorował dwa tygodnie temu w czasie konfe­rencji matego szczytu. Nie prze­rwał jednak pracy z uwagi na znaczenie tej narady oraz w ob­liczu wydarzeń, jakie zaszły wów­czas w Libii. „Al Ahram” infOrmule, że nad zdrowiem prezydenta Nasera czu­­wTa trzech wybitnych lekarzy. (A) KAIR (PAP). Bliskowschod­nia Agencja Prasowa MENA: poinformowała, że prezydent ZRA Naser wydał w czwartek wieczorem dekret, na mocy którego gen. Mohammed Ah­med Sadek został szefem szta­bu sił zbrojnych Zjednoczonej Republiki Arabskiej. (P) Prezydent Naser ogłosił rów­nież dekret, na mocy którego gen. brygady Mahmud Fahmi Abdel Rahman rostal dowódcą sił morskich ZHA. KAIR (PAP), jak podała agen­cja MENA, w środę o gods. 18 czasu lokalnego w strefie Ka­nału Sueskiego wywiązała sią gwałtowna wymiana ognia mie­dzy wojskami izraelskimi . i e­­gipskimi. Trwała ona do czwart­ku do wczesnych godzin po­rannych. (W) 96 problemów na porządku dziennym Debata generalna w ONZ - rozpoczęta Przemówienie Nixona - rekapitulacją polityki USA NOWY JORK (PAP). W czwartek Zgromadzenie Ogólne N2 rozpoczęto debatę generalną. Na porządku dziennym XXIV sesji Zgromadzenia stanie 98 problemów, w tym sprawa repre­zentacji Chińskiej Republiki Ludowej w ONZ. Ma zapaść też decyzja, czy na porządku obrad znajdzie się sprawa Irlandii Północnej. Delegat brytyjski lord Gara­­don zwrócił się z apelem do irlandzkiego ministra spraw zagranicznych Hillery’ego, aby wycofał swój wniosek o roz­patrzenie sytuacji w Irlandii Północnei. Nixon o polityce USA NOWY JORK (PAP). Korespon­dent PAP, red. Gołębiowski pi­sze z siedziby ONZ: Prezydent Nixon wygłosił w czwartek prze­mówienie na 24 sesji Zgromadze­nia Ogólnego NZ. Przemówie­nie to było oczekiwane jako wa­żne wydarzenie. W rzeczywisto­ści okazało się przybrana w ora­­torską szatę rekapitulacją tego wszystkiego, co było już wiado­me o politycznym kursie obec­nej administracji waszjmgtoń­­skiej. Przemówienie składa się z na­stępujących. tematycznych części: Rola St. Zjednoczonych w świecie. Prezydent stwierdza w t.ej czę­ści m. in.: „Nie sądzę aby dro­gą do pokoju było porzucenie naszych przyjaciół lub opuszcze­nie naszych sojuszników. Wręcz przeciwnie, naszym celem jest oparcie zobowiązań międzynaro­dowych St. Zjednoczonych na trwałych podstawach zachęca­nie. do lokalnych i regionalnych inicjatyw oraz umacnianie sa­mowystarczalności narodów. Ma­my w tym własny narodowy in­­ere-s”. Konflikt wietnamski. Wietnamska część przemówię­­nia Nixona sprowadza się w isto­cie do apelu do pozostałych członków ONZ, aby skłoniły Wietnamczyków do przyjęcia a­­merykańskiego rozwiązania kon­fliktu. Prezydent uważa że po­nieważ St. Zjednoczone zaprze­stały bombardowań DRW i przy­stąpiły do symbolicznego redu­kowania swych interwencyjnych sił zbrojnych w Wietnamie, prze­ciwnik powinien zgodzić się na realizację hasła „wolnych wybo­rów” w Wietnamie południowym — oczywiście pod czujnym okiem reżimu s* jgońskiego. Nixon oświadczył: „nie zaak­ceptujemy rozwiązania, które w arbitralny sposób zadecydowało­by o politycznej przyszłości Wiet. namu południowego”. Innymi słowy nie ma mowy o ustąpie­niu reżimu sa jgońskiego. Era negocjacji powtarzając swój slogan przejściu „z ery konfrontacji do o okresu negocjacji”, Nixon daje do zrozumienia, że ma na myśli coś w rodzaju ..transakcji wią­zanej”. Oświadcza mianowicie, iż niezbędne są negocjacje ze Zw. Radzieckim. obejmujące „szeroki zakres problemów”. Wymienia przy tym na pierw­szym miejscu negocjacje w spra­wie Bliskiego Wschodu. Mówi, że według St. Zjednoczonych — pokój na Bliskim Wschodzie nie może być oparły na „istotnych zmianach mapy tej strefy”. Pre­zydent zaznaczył również, iż po­kój światowy powinien opierać się na zasadzie „integralności granic każdego kraju”. Poza tym prezydent ponawia wysuwaną leszcze przez Johnsona propozy­cję zamrożenia zbrojeniowych dostaw do krajów na Bliskim Wschodzie. (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 kretarzem stanu USA Roger­­sem. (W) Przygotowania do szczytu w Rabacie ALGIER (PAP). W czwar­tek oznajmiono oficjalnie w Algierze, że delegacja Algierii na konferencję krajów mu­zułmańskich uda się do Ra­batu pod przewodnictwem prezydenta Bumediena. Jednocześnie z Rabatu do­noszą, że w konferencji weź­mie udział 28 przywódców krajów Islamu, skupiających prawie pół miliarda ludności muzułmańskiei. W ostatnich 25 rok akademicki w PRL Centralna inauguracja - na Politechnice Warszawskiej 320 tys. studentów w 103 uczelniach (B) Tylko 2 tygodnie dzielą nas od rozpoczęcia nowego ro­ku akademickiego. . Wkrótce we wszystkich uczelniach na­stąpi inauguracja dwudzieste­go piątego w Polsce Ludowej roku nauki w szkołach wyż­szych. Uroczysta, centralna inauguracja odbędzie się I października na Politechni­ce Warszawskiej. Nowy rok akademicki roz pocz­nie się w 103 wyższych uczelniach cywilnych i wojskowych oraz w kilkunastu filiach szkół wyższych. Do nauki przystąpi blisko 320 tys. osób na studiach dziennych, wie* czorowych i zaocznych, w tym 47 tys. maturzystów przyjętych w tym roku na studia stacjonarne. Kształcenie politechniczne od października br. odbywać się bę­dzie w kilku nowych specjalnoś­ciach. IM. in. uruchomiona została filia Politechniki Łódzkiej w Biel­sku-Białej z dwoma kierunkami studiów: mechanicznym oraz me­chanicznej technologii włókna. W kielecko-radomskiej WSI w lipcu br. przyjęto po raz pierwszy no­wych studentów na Wydział Transportu. Na dwóch nowych kierunkach technicznych: mecha­nizacji rolnictwa oraz budownic­twa wiejskiego -- kształcić się będą słuchacze olsztyńskiej WSR. W filii Politechniki Śląskiej w Ka­towicach utworzono inżynierskie sturHa w zakresie metalurgii oraz eksploatacji kolei i zabezpieczenia ruchu, a w Dąbrowie Górniczej — w zakresie gazoenergetyki. Nowy rok akademicki zainaugu­ruje w październiku również bli­sko 90 tys. słuchaczy uniwersy­tetów, w tym 11,5 tys. nowych studentów studiów stacjonarnych. Natomiast w Ekonomicznych Wyższych Szkołach podejmie naukę ponad 30 tys. osób, z których 3,5 tys. — to nowi studenci studiów dziennych. Ponad 30 tys. studentów, a w tej liczbie ok. 20 tys. na studiach dziennych rozpoczyna naukę w uczelniach rolniczych. Rok akademicki zaczyna się także w 10 Akademiach Medycz­nych. Na I roku studiów podej­muje w nich naukę hlisko 4 tys. przyszłych lekarzy i farmaceutów. W 16 uczelniach artystycznych — na I roku będzie się kształcić 770 przyszłych plastyków, muzyków 1 aktorów. Otwierają swe podwoje 2 nowe Wysze Szkoły Morskie w Gdyni i Szczecinie; rozpoczyna w nich naukę 450 przyszłych ofice­rów naszej floty handlowej. (PAP) Spotkanie Kosygin — Czou En-lai (P) 18 bm. agencja TASS opublikowała zdjęcie ze spotkania przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR A. Kosygina (z le­wej) z premierem ChRL Czou En-laiem, które odbyło się 11 bm. w Pekinie, CAF — Interphoto Słonecznie ale chłodno (B) W ciągu dnia będzie w ca­łym kraju zachmurzenie niewiel­kie lub umiarkowane 1 nieco chłodniej. Temoeratura maksy­malna — od 12 st. C w rejo­nach wschodnich do 15 st. C na zachodzie. W dzielnicach wschod­nich 1 . południowo-wschodnich mogą wystąpić okresy większych zachmurzeń z przelotnymi opada­mi deszczu (W) Po chłodnej nocy w War­szawie będzie w ciągu dnia za­chmurzenie ' niewielkie lub umiar­kowane. Możliwy jest przelotny deszcz. Temperatura maksymal­na ok. 14 st. Wiatry słabe z kierunków pół­nocnych. Słońce wzeszło o godz. 5.1S, zajdzie o godz. 17.42. Imieniny obchodzi Konstancja (L.) Posiedzenie konferencji w Paryżu Zacięte walki w Wietnamie płtł. PARYŻ (PAP). W Paryżu ndbyło się w czwartek kolej­ne 34 plenarne posiedzenie konferencji w sprawie Wiet­namu. Przedstawiciel delega­cji DRW oznajmił, że konfe­rencja paryska ciągle drepce w miejscu, ponieważ rząd USA nie pragnie w drodze pokojowej uregulować proble­0 mu wietnamskiego w oparciu poszanowanie podstawo­wych praw narodu wietnam­skiego. W swym krótkim wystąpieniu szef delegacji USA. Lodge ogra­niczył się do odczytania oświad­czenia prezydenta Nixona o wy­cofaniu z Wietnamu południowe­go 35 tys. żołnierzy. (P) LONDYN, PARYŻ, NOWY JORK (PAP). Jak wynika z doniesień agencji prasowych, partyzanci południowowiet­­namscy wzmogli swe natar­cia na pozycje żołnierzy USA 1 wojsk reżimu sa jgońskiego. Agencja Reutera podaje, że w nocy ze środy na czwartek w prowincji Quang Tri. na terenach znajdujących się około 20 km na zachód od Dong Ha, czyli zaled­wie 6 km od strefy zdemllitary­­zowanei, doszło do jednej z naj­cięższych ostatnio walk w Wiet­namie południowym. Na znajdu­jącą się tam bazę ..marines” bo­­jowircy si) wyzwoleńczych prze­prowadzili dwa niezwykle silue, falowe uderzenia. Prowadząc ogień z karabinów maszynowych 1 torując sobie dro­gę granatami atakujący już za pierwszym razem zdołali się we­drzeć do samego środka obozu. Partyzanci zmusili żołnierzy USA do defensywy, a do bun­krów wrzucili granaty. Po tym pierwszym ataku, gdy Ameryka­nom wydawało się, iż nastąpi uspokojenie patrioci przeprowa­dzili godzinę później ponowne natarcie. Po wycofaniu się do dżungli okazało się, że spośród 90-osobowego oddziału ..marines*' 15 zginęło, a 25 zostało rannych. (A) Czczy gest militarny NOWY JORK (PAP). W komentarzu na temat decyzji Nixona o wycofaniu z Wiet­namu południowego dalszych 35 tys. żołnierzy amerykań­skich ..New York Times“ pod­kreśla, ze ,.tak nieznaczna re­dukcja wojsk bynajmniej nie wpłynie na efektywność a­­merykańskich operacji bojo­wych” i że nie można trak­tować j»j jako poważniejsze­go kroku w kierunku uregu­lowania problemu wietnam­skiego. „Góra zrodziła mysz” — pisze komentator. „New York Post” nazywa decyzję prezydenta USA „czczym gestem militarnym, do­konanym w momencie, kiedy nieodzowne są. inicjatywy poli­(B) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Trzy wyroki śmierci za gwałt i morderstwo INFORMACJA WŁASNA (B) Na kary śmierci skazał 17 bm. Sąd Wojewódzki dla woj. w'arszawski'dgo w Warszawie — Ryszarda Ciemińskiego lat 21, Adolfa Zalęckiego lat 23 i Jana Micińskiego lat 21 — za to, że 11 października 1967 r. w Komo­rowie, działając wspólnie zgwał­cili, a następnie zamordowali 13-letnią Lidię B, Dokonana przed blisko dwu la­ty zbrodnia wywołała wstrząsają­ce wrażenie wśród miejscowego społeczeństwa. Żmudne śledztwo prowadzone przez Komendę Wo­jewódzką MO i Prokuraturę Po­wiatową w Pruszkowie natrafiało na poważne przeszkody wskutek skrupulatnego i konsekwentnego zatarcia śladów przez morderców. Zostali oni jednak aresztowani w lutym br., a 11 września br. sta­nęli przed sądem. Po 6-dniowej rozprawie zapadł wyrok skazujący każdego z trzech oskarżonych na 10 lat więzienia za gwałt, i najwyższy wymiar ka­ry — karę śmierci za morder* stwo. Wyrok nie Jest prawomocny. Oskarżonym przysługuje wniesie­nie skargi rewizyjnej do Sądu Najwyższego. (AO)

Next