Zycie Warszawy, marzec 1970 (XXVII/51-76)

1970-03-31 / nr. 76

ZYCIE WARSZAWY ROK XXVII NR 76 (8232) WTOREK, 31 MARCA 1970 R. CENA 50 GR Dyskutujemy o bodźcach Postęp techniczny, jakość, zysk - podstawowe zadania premiowe „Kasprzaka” Rozmowa „Życia” z mgr. Marianem Karpom (A) Zakłady Radiowe Kasprzaka w Warszawie wbrew nazwie, wycofują się z produkcji radioodbiorników. Icb specjalnością stają się magnetofony, elektroniczna aparatura pomiarowa oraz sprzęt profesjonalny. Przedsiębiorstwo wchodzi w okres nie­zwykle dynamicznej ekspansji. W 1975 roku fabrykę ma opuścić np. 450 tys. magnetofonów. A przecież przed dwoma laty za­rzynano od 20 tys. sztuk, a w roku bieżącym zakład ma wy­produkować już 180 tys. magnetofonów. W parze ze wzrostem ilości będzie szła również zasadni­cza zmiana jakościowa, gdyż nowe typy wyrobów mają prezentować wyższy standard techniczny. Jak do tych za­dań zakłady chcą dostosować system bodźców materialne­go zainteresowania? Przepro­wadziliśmy na ten temat roz­mowę z mgr Marianem KAR­­PEM, zastępcą 'dyrektora na­­czelneoo d/s ekonomicznych. — Czy wiele pytań napłynę­­!o od pracowników na temai propozycji w sprawie zmiar premii i systemu podwyrek płac, o co najczęściej pytano: — Zainteresowahde praco­wników było wyiątkowo. du­że, zwłaszcza ludzi młodych. Zorganizowaliśmy punkt kon­sultacyjny, do którego zgło­siło się w ciągu pierwszych kilku dni ponad 200 osób 2 pytaniami. N ajczęściej pytano o to, jakie możliwości awansu i wzrostu plac stworzy nowy system bodź­ców. Jaka będzie współzależność między lepszymi wynikami pracy a wynagrodzeniami. Pytań było. oczywiście, dużo a icb tematyka różnorodna. Zełaszano też wiele uwaę 1 wątpliwości. Obecnie je steśmy po dyskusji na naradzie aktywu politycznego i gospodar­czego zakładu, na której przed­stawiono wiele wariantów wyli­czeń. wykazujących jak w przy­padku *iv konania znanych juz założeń' planu 5-letniego rosłyby premie i płace Te modelowe wyliczenia różnie, gdy» hodziło o przedstawienie zróżni­cowanych sytuacji. Dzięki temu zdołaliśmy wyjaśnić w sposób poglądowy podstawowe zasady proponowanego systemu. — Jakie zadania w warun kach Zakładów Kasprzaka u­­znano za najbardziej przydatne' — Uważamy, że w naszych warunkach, spośród mierni­ków syntetycznych najlepiei spełniałby rolę zwierciadła pracy zakładów wskaźnik — sumy zysku. Jesteśmy bo­wiem zakładem o znacznym udziale produkcji profesjo­nalnej, której zmiany nieza­leżnie od zakładu mogłyby powodować bardzo poważne wahania innych wskaźników Kwota zysku — jako mier­nik gospodarności — jesl wskaźnikiem najbardziej sta­bilnym. N atomiast wśród zadań odcin­kowych na czołowe miejsce w naszym przypadku powinna si­­wysuwać problematyka postępu technicznego. Zadania te musza uwzględniać najbardziej newral g iczne kwestie. Wystąpiliśmy więc z propozycją, aby jednym z takich odcinkowych zadań do­tyczących postępu technicznego było zwiększanie stopnia unifi­kacji elementów, zwłaszcza w rodzinie wytwarzanych u nas magnetofonów. Drugim takim za­daniem w dziedzinie techniki mogłoby być zwiększanie udzia­łu tworzyw sztucznych w sto­sunku do ogólnej wagi wyrobu C hcemy także zwrócić uwagę na lepsze wykorzystanie poten­cjału wytwórczego. Proponujemy dlatego również jako zadanie od­cinkowe lepsze wykorzystanie czasu pracy maszyn na wydzia­łach mechanicznych. Uznając, że poprawa jakości należy do za­sadniczych obowiązków załogi chcemy właśnie jako zadanie odcinkowe uznać wzrost warto­ści sprzedanych wyrobów ze zna­kiem jakości. — Jakie SDrawy podczas dy­skusji budziły najwięcej uwag bądź należały do tematów naj­żywiej dyskutowanych. ży — Do takich kwestii nale­niewątpliwie właściwe ustalenie bazy, od której ma ją rosnąć premie i place ro botnicze. W czasie dyskusj zwracano więc wiele uwag na to, że nawet jeśli zakład wykona wszystkie zadania w roku bieżącym to nasz fun­dusz premiowy będzie niższ} aniżeli w roku ubiegłym Chodzi więc o to, aby ten rok wyjściowy nie był gorszy a­­niżeU poprzednie lata obec­nej 5-latkL J esteśmy zakłaaem, Który za­trudnia wielu stażystów. Uważa­my, że ten młody narybek jest naszą najbardziej cenną inwesty­cją. Są to bowiem ludzie po studiach, którzy za parę lat po zakończeniu stażu sianą się wy­jątkowo cennymi pracowriikami. Jednakże przyjęcie dużej liczby stażystów sprawiło, że obniżyła się przeciętna płaca w zakładzie. Obecnie powstaje niebezpieczeń­stwo, że ta obniżona płaca prze­ciętna zaciąży na okres całej na­stępnej pięciolatki. Tymczasem, po zakończeniu stażu, będziemy musieli podwyższać wynagrodze­nia pracowników. , U ważamy dlatego, że nowy sy­stem powinien 1 przewidywać rów­nież możliwość wygospodarowa­nia pewnych kwot , na wzrost wynagrodzeń związanych z pod­noszeniem kwalifikacji. Nie by­łoby słuszne, by środki na ten cel przedsiębiorstwo otrzymywa­ło jako dotację. Ale właśnie na­leżałoby stworzyć w związku z tym dodatkowy bodziec zachę­cający do gospodarności. Wystą­piliśmy więc z propozycją, aby część wygospodarowanej ponad dopuszczalny pułap nadwyżki funduszu premiowego można by­ło przeznaczyć na opłacanie wyż­szych kwalifikacji zarówno pra­cowników umysłowych jak i fi­zycznych. Stałoby się to — jak sądzimy — ważnym elementem, który umożliwiłby bardziej ela­styczne działanie i bardziej pra­widłową politykę w dziedzinie płac podstawowych. Powstaje bowiem niebezpieczeństwo, że będziemy mogli zwiększyć pod­stawowe wynagrodzenie pracow­nika tylko wskutek przeniesienia na wyższe stanowisko, natomiast ograniczone byłyby możliwości awansu związane z podwyższa­niem kwalifikacji. W przynadku naszego zakładu, który be^zie chciał, ze wz.ględu na charakter produkcji, zatrudniać personel <i coraz wyższych kwalifikacjach, trzeba koniecznie stworzyć me­chanizm, który by pozwalał, dzię­ki dodatkowemu wysiłkowi i go­spodarności, zdobyć środki na to, by wvnneradzać za podnoszenie kwalifikacji. N otował H. rn Hokeiści ZSM mistrzom! świata (P) Hokeiści Związku Radziec­kiego po raz dziesiąty już zdoby­li tytuł mistrzów świata. W o­­statnim meczu turnieju sztok­holmskiego pokonali Szwecję 3:1 (0:0. 2:1, 1:0). Prowadzenie objęli najpierw Szwedzi, którzy ze strza lu Wickberga zdobyli bramkę już w pierwszych sekundach dru­giej ,tercji ;• później jednak — zwła szcza widoczne to było w ostat­niej tercji — zdecydowaną prze­wagę wyrobili sobie hokeiści ra­dzieccy. Bramki dla zwycięzców zdobyli Pietrow, Wikułow 1 Mal-C PW zwedzi zostali wicemistrzami świata, a brązowy medal zdobyła Czechosłowacja, mimo niespodzie­wanej porażki z Finlandia w o­­statnm dniu mistrzostw 3:5 (0:2. 2:2. 1:1). Finowie zajęli 4 miej­sce, NRD — 5, Polska — 6 S. Zasada wycofał się z rajdu Safari N AIROBI (PAP). — Jak podaje gencja AFP polska załoga — So­biesława Zasady wycofała się 2 rajdu Safari. N a ostatnim etapie, prowadzą­cym przez zachodnie tereny Ugan­dy samoćhód, którym jechali Po­lacy — Porsche 911 miał defekt silnika. D o ostatniego etapu Polacy wy­startowali mając 11 pkt przewagi nad załogą NRF. Sobiesław Za­sada uważany był za faworyta tegorocznego rajdu. R ajd „Safari” wygrali ostatecz­nie Niemcy E. Herrman, miesz­kający w Kenii oraz Schuller ze Stutfeartu, startujący na samo­chodzie japońskiej firmy Nissa „Datsun 1600” — 395 pkt kar­n ych. Drugie miejsce wywalczy­li Singh i Ranyard (Kenia) rów­nież na „Datsun 1600” — 446 pkt. a trzecie również reprezentanci Kenii, Shankland i RothewelI; i.v dącv na „Peugeot 504” -- *S3 pkt. ’B­(Dalsze informacje na str. 8) W Sudanie udaremniono spisek Buntownicy osaczeni na wyspie Aba KAIR (PAP). Przewodni­czący Rady Rewolucyjnej i premier Sudanu Numeiri za­komunikował w przemówie­niu radiowo-telewizyjnym o wykryciu w kraju spisku an­tyrządowego, zorganizowane­go przez siły reakcji, w któ­rym przewodził przywódca sekty religijnej Ansard Iman El Mahdi U zbrojeni spiskowcy okopali się na wyspie Aba na Białym Nilu. Wśród spiskowców znajdują się obcy najemnicy. J ak oświadczył Numeiri przed kilku dniami, gdy udał się w okolice położone nad Białym Ni­lem dla ogłoszenia tam reformy rolnej, dokonano tam na niego za­machu. Przewodniczący Rady Rewolucyjnej podkreśli!, te Su­dan zajmie „nieustępliwe stano­wisko w obliczu spisków impe­rialistycznych”. (A) Na Białym Nilu K AIR (PAP). Trzydzieści tysię­cy buntowników uzbrojonych m miecze, zatrute strzały oraz au­tomatyczną broń palną, należą cych do oddziałów przywódcy sekty religijnej „Ansar” kie­rowanej przez imana el Mahdie­­go, zostało osaczonych na wys­pie Aba położonej na Białym Ni­lu przez oddziały rządu rewolu­cyjnego Sudanu. Jednocześnie w drugim co do wielkości mieście Sudanu — Omdurmanie rozgorza­ły walki pomiędzy patrolam służby bezpieczeństwa a buntow­nikami należącymi do sekty reli­gijnej Ansar, ak podaje agencja Mena, w toku walk zginęło kilku żołnierzy z oddziałów bezpieczeństwa oraz cywilów. Sekta religijna Ansar, kierowana przez imana el Mah-ćliego, przeciwstawia się zdecy­dowanie polityce reform prowa­dzonej przez Radę Rewolucyjną Sudanu. (P) Za kulisami - USA K AIR (PAP). Reuter podaje z Kairu, iż wiceprezydent ZRA, A. Sadat oraz wicepremier rządu libijskiego A. S. Gailud przybyli w poniedziałek do Chartumu. Wice­prezydent Sadat oświadczył na temat spisku reakcyjnego w Su­danie, jż kryją się za tym Stany Zjednoczone. L ibijska agencją prasowa po­informowała, że pułkownik M. Kadafi, przewodniczący libijskiej .*dy rewolucyjnej, poinformował premiera Sudanu En-Numciri, iż oddziały libijskich sil zbrojnych postawione zostały w stan pogo­towia i zostaną w razie koniecz­ności oddane do dyspozycji prze­wodniczącego rady rewolucyjnej Sudanu. B liskowschodnia agencja Mena donosi z Kairu, iż premier rządu libijskiego płk Kadafi wysłał sa­molot transportowy z oddziałem żołnierzy na pokładzie do Char­tumu; zostaną oni oddani pod całkowitą komendę dowództwa sudańskiego. (P] Tragiczny wypadek na „Expo-70" Katastrofy na świecie (B) Na światowej wystawie „Expo-70” w Osaka doszło dc pierwszego tragicznego wypadku. 2 9-letni reporter jąponski spad! z wys. 3 m z wieży słońca i po­­przewiezieniu do szpitala zmarł. N a pustyni Nevada w USA do­szło w niedzielę do zderzenia dwóch pociągów towarowych, w wyniku którego wykoleiło się 3( wagonów i 3 lokomotywy. Pc zderzeniu wybuchł pożar. Znisz­czył on wiele dalszych wagonów Zginęła jedna osoba, a druga zo­stała poważnie ranna. W największym meksykańskim porcie morskim nad Atlantykiem w Vera Cruz wybuchł w sobotę pożar. Rozpoczął on się W ^ jed­nym z magazynów, w którym złożono kauczuk i przerzucił się na sąsiednie magazyny. Do ga­szenia pożaru pospieszyły oddzia­ły straży z miejscowości odleg­łych nawet o 240 km od Vera Cruz. Podczas gaszenia 4 straża­ków odniosło rany. Straty obli­cza się na 120 min pesos (ponad 11 min dolarów. (PAP) Depesze i życzenia KC PZPR (B) W związku * XX zjazdem Komunistycznej Partii Australii, KC PZPR wystosował depeszę z gorącymi pozdrowieniami i życze­niami. * Z okazji XX zjazdu Komuni­stycznej Partii Luksemburga, KC PZPR przesłał depeszę z serdecz­nymi pozdrowieniami i życzenia­mi. . * okazji 50 rocznicy powstania Komunistycznej Partii Izraela, KC PZPR przesłał depeszę z serdecz­nymi pozdrowieniami i gratula­cjami. (PAP) A. Kosygin przyjął francuskiego ministra M OSKWA (PAP). — Przewodni­czący Rady Ministrów ZSRR Aleksiej Kosygin przyjął w po­niedziałek na Kremlu ministra do spraw rozwoju przemysłu i badań naukowych Francji Francoisa Or­­toliego. K osygin I Ortoli odbyli rozmo­wę, w czasie której dokonano wy­miany poglądów na szereg prob­lemów interesujących obie strony. Dużą pwagę poświęcono zagad­nieniom dalszego rozwoju współ­pracy radziccko-franeuskiej. (B) Z Strajk sparaliżował komunikację lotniczą w St. Zjednoczonych OWY JORK (PAP). W St. jednoczonych od kilku dni trwa strajk kontrolerów służby ruchu na lotniskach. Strajk ten oras zła pogoda spowodowały poważne sparaliżowanie komunikacji lot­niczej w USA, zwłaszcza w No­wym Jorku. ostanowiono o 50 proc. zmniej­szyć liczbę lotów między No­wym Jorkiem i Chicago. Odwo­łano ponadto 230 lotów do innych miejscowości amerykańskich. No­tuje się ponadto wielogodzinne opóźnienia lotów na głównych lotniskach i tak normalnie prze-H .-»*onvcb v n-^-odu wyjazdów świątecznych, (B) Tragiczne trzęsienie ziemi w Turcji Już 1700 śmiertelnych ofiar 80 proc. miasta Gediz - w gruzach BELGRAD (PAP). Turcja nawiedzona została przez bar­dzo silne trzęsienie ziemi. Na­stąpiło ono w nocy z soboty na niedzielę o godz. 11 08 cza­su miejscowego i- trwało sekund. Siła trzęsienia osiąg­4!: nęła 9 stopni w skali Richte­ra. Jest to równoważne sile wybuchu 140 min ton trójni­trotoluenu. Trzęsienie zostało odczute w całym kraju i wy­wołało panikę w Stambule, Ankarze oraz innych, nieraz dość odległych, miejscowo­ściach. Według oficjalnych danych opublikowanych w poniedzia­łek, liczba zabitych w rejo­nie nawiedzonym trzęsieniem wzrosła do 1700. P aństwowe biuro meteorologi­czne w Ankarze poinformowało, że od pierwszego najsilniejszego Wstrząsu zanotowano 150 dalszych o znacznie mniejszej sile. Epi­centrum katastrofalnego trzęsie­nia znajdowało sie w rejonie miejscowości Gediz w prowincji Kutaliya w zachodniej Turcji. P ierwszą wiadomość o trzęsie­niu podał telefonicznie guberna­tor Ihsan Aras, który zawiado­mił władze, że 80 procent 10-ty­­sięcznego miasta Gediz zostało zniszczone. Trzęsienie spowodo­wało wiele pożarów w mieście. Pożary te stały się przyczyną śmierci wielu ogarniętych pani­ką, wyrwanych że snu, ludzi. U- trzymuje się nawet, że płomienie spowodowały więcej ofiar śmier­telnych niż samo trzęsienie. W szpitalach przebywają setki ran­nych w tym wielu poparzonych. W edług doniesień, jakie napły­nęły w poniedziałek w godzinach rannych, w miejscowościach w pobliżu Gediz zawaliły się mina­rety dwóch meczetów oraz znisz­czonych zostało ponad 200 do­mów. R ejon, w którym doszło do trzęsienia, jest bardzo często nę­kany tego typu klęskami. W u­­biegłym roku 28 marca 53 osoby zginęły podczas trzęsienia, które zniszczyło 2 tys. domów i Z me­czety w mieście Aiasehir. S obotnie trzęsienie ziemi zosta­ło zanotowane przez obserwato­rium w Netichateł w Szwajcarii odległym o 3.200 km od Gediz oraz przez sejsmografy w Hong­kongu w odległości 8320 km od epicentrum. (A) Akcja pomocy N OWY JORK — BELGRAD (PAP). Na wiadomość o klęsce żywiołowej jaka nawiedziła Tur­cję wielu szefów państw i poli­tyków przesłało telegramy z kon­d otencjami do władz tureckich. Znaleźli się wśród nich sekretarz generalny ONZ, U Thant, prezy­dent Jugosławii, Tito, premier Włoch M. Rumor, prezydent NRF G . Heinemann oraz sekretarz bry­tyjskiego Foreign Office M. Ste­wart. N atychmiast pe trzęsieniu roz­poczęto organizowanie szerokiej akcji pomocy. Organizacja Turec­kiego Czerwonego Półksiężyca zwróciła się do Ligi Towarzystw Czerwonego Krzyża w Genewie 2 apelem o dostarczenie ambulan­sów, samochodów, namiotów, ko­ców i żywności. Zdaniem Turec­kiego Czerwonego Półksiężyca w chwili obecnej nie odczuwa się braku lekarstw. Pomoc zadeklaro­wały Już pierwsze organizacje a m. in. Norweski Czerwony Krzyż, z achodnioniemiecki Czerwony K rzyż oraz brytyjska organizacja „Ave The Children Fund”. (A) Wyrazy współczucia od M. Spychalskiego (B) W związku z tragiczny­mi skutkami trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło tureckie mia­sto Gediz i jego okolice, prze­wodniczący Rady Państwa, marszałek Polski — M. Spy­chalski wystosował na ręce prezydenta Republiki Turcji — Cevdefa Sunaya, telegram z wyrazami. głębokiego żalu 1 współczucia. (PAP) Nasilenie walk na pograniczu z Kambodżą Osobliwo ..upoważnieni®” made in USA HANOI (PAP). Z wiadomości, .jakie napłynęły w poniedziałek rano, wynika, że oddziały wyzwoleńcze w Wietnamie południo­wym nasiliły poważnie działania. O godz. 3 rano w poniedzia­łek obóz szkoleniowy w Chau Doc, 170 km na zachód od Sajgo­­nu został gwałtownie ostrzelany rakietami 107 mm oraz pocis­kami moździerzowymi. Jednocześnie partyzanci zaatakowali 5 posterunków sił reżimowych w tym rejonie. W prowincji Tay Ninh par­tyzanci wsparcia zaatakowali 1 bazę pierwszej dywizji amerykańskiej kawalerii po­wietrznej. Atak ten nastąpił w niedzielę. Partyzanci użyli moździerzy, rakiet oraz dział bezodrzutowych: Walka trwa­ła godzinę i zginęło w niej 13 Amerykanów, a ponad 30 zo­stało rannych. Strona amery­kańska wezwała na pomoc artylerię, helikoptery oraz my­śliwce bombardujące. Siły USA zmuszone były ewaku­ować rannycb pod ogniem par­tyzanckim. Po godzinnej wal­ce partyzanci wycofali się. Wymiana ognia w rejonie trwała jeszcze przez 4 go­dziny. Nasilenie walk partyzanc­kich nastąpiło na pograniczu z Kambodżą. W różnych star­ciach Amerykanie stracili tam 2 ludzi, a 10 zostało rannych Oświadczenia Waszyngtonu i Sajgonu PARYŻ — WASZYNGTON (PAP). Agencja France Presse Eksplozje bombowe w Nowym Jorku N OWY JORK PAP). Ludność Nowego Jorku niepokojona jest od dłuższego czasu eksplozjami bomb podkładanych przez niezna­nych osobników. W bm. odnoto­wano kilka tego rodzaju' wypad­ków, w wyniku których wiele osób poniosło śmierć. W ub. sobotę bomba wybuchła w sześciopiętrowym bloku miesz­kaniowym w dzielnicy zamiesz­kiwanej przez hippisów 1 arty­stów. Dwie osoby zostały zabite. Podejrzewa się, że była to eks­plozja bomby własnej produkcji. (B) doniosła, iż rzecznicy amery­kański i południowowietnam­­ski oświadczyli w Sajgonie, że jednostki wojsk reżimowych oraz USA działające przeciw­ko partyzantom są ,,upoważ­nione” do przekraczania gra­nicy Kambodży „jeśli zajdzie tego potrzeba”. Z wypowiedzi rzeczników wynika, że jest to stała praktyka stosowana przez Amerykanów i wojska reżimowe w rejonach grani­czących z Kambodżą, Rzecznik Białego Domu, R. Ziegler potwierdził w sobotę, że amerykańscy dowódcy po­łowi w Wietnamie południo­wym są „upoważnieni” do przekraczania granicy Kambo­dży. Była to pierwsza infor­macja Białego Domu na ten temat. (A) Otwarcie lotnisk P ARYfc (PAP). Według doniesień z Sajgonu, władz® kambodźańskie poinformowały, że od poniedział­ku rano oba międzynarodowe lot­niska Kambodży — Pochentong w Phnom Penh i Słemreap zostały otwarte dla ruchu. L otniska kambodźańskie byty za­mknięte od momentu nielegalne­go, prawicowego zamachu stanu dokonanego 18 marca br. (A) Partyzanckie ataki na wojska sajgońskie AJGON (PAP). Agencje za­ chodnie donoszą, iż silne oddziały wojsk patriotycznych zaatakowa­ły jeden z największych obozów szkoleniowych wojsk reżimowych, zabijając 6 i ciężko raniąc 174 żoł­nierzy reżimu sajgońskiego. W obozie szkoleniowym Chi Lang znajduje się obecnie 8000 re­krutów szkolnych przez oficerów południowowietn amskich. Oddzia­ły partyzanckie zaatakowały też silnym ogniem z moździerzy lą­dujący w pobliżu obozu australij­ski samolot transportowy z pali­wem dla helikopterów. Rzecznik oddziałów australijskich oświad­czył, iż samolot stanął w płomie­niach. Rzecznik wojsk reżimo­wych oświadczył w Sajgonie, iż w wielu rejonach kraju zanoto­wano silne ataki oddziałów par­tyzanckich wspieranych ogniem moździerzy I rakiet. (P) Fala kulminacyjna na Bugu przekroczyła o 1,5 m stan alarmowy Wiosenne święta — w zimowej szacie (P) Aura splatała nam figla. Święta wielkanocne w kraju obchodzone były na „biało” — zjawisko niepamiętne od lat. Tam gdzie nie padał śnieg, notowano prawie ciągłe opady desz­czu lub mżawki. Jak informuje Główny Komitet Przeciwpowodziowy w ciągu ostatniej doby nie zanotowano poważniejszych zagrożeń powodziowych na głównych rzekach Polski. Wo­dy górnej Wisły znajdują się poniżej stanu alarmowego, a na odcinku Warszawa—Płoch nieznacznie ten stan przekra­­czaia N a Odrze jedynie w rejonie Gozdowie poziom wody przekra­cza 0 50 cm stan alarmowy. Na pozostałym szlaku wodnym stan jest niższy od alarmowego. W ody Wieprza przekraczają stan alarmowy o ok. 10 cm. Nieco poważniejsza sytuacja jest na Bugu. W górnej czę­ści rzeki na odcinku Strzy­żów—Dorohusk przechodzi fa­la kulminacyjna przekracza­jąca o ok. 1,5 m stan alarmo­wy. Od Strzyżowa do Te­respola notuje się lokalne ru­chy lodów, a grubość pokry­wy lodowej wynosi ok. 15 cm. M iędzy Włodawą a Terespolem w sobotę utworzyły się na Bu­u 3 zatory lodowe, które spły­nęły w niedzielę. Oddana rok te­mu tzw. wał droga Kodeń—Te­respol ochroniła przed zalaniem kilka wsi oraz znaczne obszary łąk i gruntów ornych. W ponie­działek po południu nowy zatoi utworzył się poniżej Terespola Wezbrane gwałtownie wody za­lały 5 gospodarstw i budynek szkolny we wsi Michałków. Od przeszło tygodnia odcięci są od stałego lądu mieszkańcy oblane; wokół Wodą wsi Koieńczyce. Sąl dzi się jednak, że fala kulmina­cyjna na Bugu osiągnęła już swój szczyt 1 wody zaczynają powoli opadać. W woj. szczecińskim trwają in­tensywne prace nad zabezpiecze­niem wałów przeciwpowodzio­wych, w których aktywny u­­dzial bierze wojsko i ludność okoliczna. Zabudowano tu ostat­nio wyrwę, jaka powstała w pow. Goleniów wzdłuż rzeki Iny. W woj. gdańskim naprawia się uszkodzenia w obwałowaniach małych rzek. W woj. koszalińskim w związku z niską temperaturą sytuacja uległa poprawie — wo­dy spływają z zalanych terenów. W sobotę wzdłuż Odry na te­renie Śląska opolskiego ogłoszo­no pogotowie przeciwpowodzio­we. Alarm nadal obowiązuje w r ejonie Brzegu oraz miejscowo­ści Chałupki. Rzeka Stobrawa w pow. Brzeg zalała ok. 420 ha łąk. W woj. kieleckim wystąpiła z brzegów rzeka Kamienna. Ogło­szono stan alarmu powodziowego dla rejonu Skarżyska-Kamiennej. W granicach stanów alarmowych utrzymują się wody prawie na całej długości Warty, a najwyż­szy Jej stan zanotowano w rejo­nie Nowej Wsi. Poniżej stanu alarmowego, z tendencją do dal­szego obniżenia się, utrzymuje się poziom wody w Pilicy. W woj. łódzkim stany alarmo­we utrzymane są nadal w powia­tach Łowicz, Rawa Mazowiecka 1 Łask, a stany pogotowia w pow. Wieluń, Pajęczno. Podbębie, Piotrków Tryb., Łęczyca. W większości województw trwa­ją intensywne prace zabezpiecza­jące przed powodzią z udziałem wojska, oddziałów samoobrony i młodzieży D ziś w kraju zachmurzenie .bę­dzie - duże z większymi przejaś­nieniami. Miejscami opady śnie­gu z deszczem lub deszczu. Tem­ peratura minimalna od minus 3 st. na północnym wschodzie, do plüs 3 st. na zachodzie. Tempe­ratura maksymalna od plus 2 st. do plus 10 st. W Warszawie zachmurzenie du­że z większymi przejaśnieniami. Okresami opady deszczu. Tempe­rajura minimalna ok. plus 1 st., maksymalna plus 5 st. -wiatry, u­­miarkowane z kierunków zachod­nich i południowo-zachodnich. Turecki minister spraw zagranicznych 1. S. Caglayangil przybył do Warszawy Ihsan Sabri Caglayangil wraz z małżonką. Towarzyszą mu: szef depar­tamentu informacji MSZ — Oktay Iscen, dyrektor gene­ralny departamentu wschod­niego MSZ — Erdem Erner, dyrektor gabinetu ministra — Savlet Aktug i inne osoby. Na udekorowanym flagami Turcji i Polski lotnisku Okę­cie min. Caglayangila i jego małżonkę witał min. Jędry­­chowski z małżonką. Tureckich gości witali tak­że: wicemin. spraw zagranicz nych — A. Willmann, amb. PRL w Turcji — S. Piotrow­ski oraz wyżsi urzędnicy MSZ Obecny był amb. Republiki Turcji w Polsce — H. Bensan wraz z członkami ambasady. W udzielonej dziennikarzom na lotnisku wypowiedzi min. Caglay­angil wyraził swe zadowolenie i możliwości złożenia wizyty n Polsce. N asze rozmowy będą kontynua­cją rozmów podjętych w 1S67 r. w Ankarze — powiedział min. Ca­glayangil. — 0(1 tego czasu minęły 3 lata; w Europie i na świeci« zaszły duże i ważne zmiany. Dla­tego jestem zadowolony, że będę miał okazję przeprowadzić wy­mianę poglądów z min. Jędry­­chowskim zarówno na tematy po­lityki międzynarodowej, jak i na interesujące nas sprawy związane z dwustronnymi stosunkami. T rzeba podkreślić, że Polska Jest krajem, z którym łączą nas wielowiekowe 1 przyjazne stosun­ki. Nie ma pomięazy nami żad­nych problemów spornych, a na­sze stosunki polityczne t gospo­darcze rozwijają się. Żywię głę­boką nadzieję, że nasze rozmo­wy prowadzone w Warszawie wniosą poważny wkiad w dzieło rozwoju dwustronnych stosunków miedzy obu krajami, W zakończeniu swej wypowiedzi turecki gość przekazał najlepsze, serdeczne życzenia dla narodu polskiego. Z warszawskiego lotniska min. Caglayangil wraz z małżonką 1 towarzyszącymi mu osobami udał się do pałacu Myślewickiego, któ­ry będzie jego rezydencją w cza­sie pobytu w Warszawie. Tego samego dnia turecki gość wraz z małżonką zwie­dzili stolicę, oprowadzani przez naczelnego architekta m. st. Warszawy — C. Kotelę. T rasa zwiedzania biegła przez centralną część miasta, nowoczes­ne dzielnice mieszkaniowe, a jej zakończeniem był rynek Starego Miasta. W sali Muzeum Historycz­nego m. Warszawy tureccy goś­cie obejrzeli dokumentalny film „A jednak Warszawa”. (PAP) (P) Na zaproszenie min. spraw zagranicznych S. Ję­­drychowskiego przybył w po­niedziałek do Polski z oficjal­ną wizytą min. spraw zagra­nicznych Republiki Turcji — (P) Turecki gość wraz z towarzyszącymi mu osobami na Wschodniej Stronie ulicy Marszałkowskiej. CAF — Rosiak Zmarł pacjent z przeszczepionym sercem N OWY JORK (PAP). W noc* z soboty na niedzielę zmarł były kanadyjski urzędnik kolei Lec Boyd, któremu przed 16 miesią­cami w szpitalu w Houston (Teksas) przeszczepiono serce. O d trzech tygodni stan pacjen­ta, który przebywał w tym szpi­talu, pogarszał się. Wystąpiły reakcje odrzutu przeszczepionegc serca. Niezależnie od tego, Lec Boyd przeszedł zapalenie płuc, cc stało się bezpośrednią przyczyna śmierci. pośród 21 pacjentów, którym chirurg amerykański Denton Co­lley przeszczepił obce organy, Leo Boyd był pacjentem najdłu­żej żyjącym. Operację przepro­wadzono w listopadzie 1968 roku, 16 miesięcy, Jakie upłynęły od te­go czasu, spędził on jednak nie­mal wyłącznie w szpitalu. (B) Reorganizacja rzedli irackiego K AIR (PAP). Z Bagdadu dono­szą o przeprowadzone! tam reor­ganizacji rządu irackiego. Jest tc ledna z poważniejszych reorgani­zacji w organach kierowniczych państwa. Agencje prasowe zwra­cają uwagę na wejście w skład rządu irackiego pięciu polityków kurdyjskich. Jak wiadomo, obec­ny rząd iracki doprowadził do po­rozumienia z władzami kurdyjski­mi. Kurdowie od wielu lat prowa­dzili walkę zbrojna z rządem irac­kim. Porozumienie z Kurdami uważane jest za wielki sukces obecnej ekipy rządzącej. Porozu­mienie to przyczyniło się do znacz­nego ustabilizowania sytuacji we­­wnętrzno-politycznej w tym kraju. W edług, informacji syryjskiej agencji prasowej, Kurdowie otrzy­mali następujące resorty w rzą­dzie Irackim; samorządu i spraw wiełskieh, odbudowy północnej części kraju, pracy oraz rolnic­twa. D otychczasowi ministrowie, któ­rzy piastowali teki, zostali miano­wani ambasadorami Iraku w róż­nych krajach. (Al

Next