Zycie Warszawy, wrzesień 1970 (XXVII/208-233)

1970-09-01 / nr. 208

ZYCIE WARSZAWY ROK XXVII NR 208 (8361) WTOREK, 1 WRZEŚNIA 1970 R. j CENA 50 GR Dziś przybywa z wizyiq io Polski premier Afganistanu Noor Ahmad Etemadi (W) Na zaproszenie prezesa Rady Ministrów Józefa Cyran­kiewicza przybywa 1 września do Polski z oficjalną wizytą premier rządu Królestwa Afga­nistanu Noor Ahmad Etemadi. Zbliżająca się wizyta podkreśla żywe j przyjazne stosunki, jakie łączą Polskę Ludow’ą z Afganista­nem — krajem rozwijającym się. który w swej polityce zagranicz­nej kieruje się zasadami niezaan­­gaźowania, neutralności, pokojo* wcgo współistnienia państw nie­zależnie od różnic ustrojowych. Nasz gość, któregó powitamy we wtorek w Polsce — Noor Ahmad Etemadi — liczy w chwili obec­nej 49 lat. Z wykształcenia jest humanistą. W listopadzie 1967 r. król powie­rzył mu misję utworzenia rządu. Po ubiegłorocznych Wyborach do parlamentu N. A. Etemadi ponow­nie stanął na czele rządu Afgani­stanu. N. A. Etemadi jest również mi­nistrem spraw zagranicznych Kró­lestwa Afganistanu. Funkcję tę pełni już od lat pięciu. (PAP) (Na str. 2 „W górskim kró­lestwie Afganistanu,”.) Jutro początek roku szkolnego 7,5 min dzieci i młodzieży przystępuje do nauki 250 nowych szkól i zakładów oświatowych (A) Skończyły się wakacje, rozpoczyna się nowy rok szkol­ny. Ź pierwszym dzwonkiem, w dniu 2 września zasiądzie w ławkach szkolnych 7,5 min dzieci i młodzieży, rozpocznie naukę blisko 400 tyś. dorosłych którzy pracując pogłębiać będą swą wiedzę i kwalifikacje. W nowych fartuszkach przekroczy próg szkolny 548 tys. uczniów klas pierwszych, którzy roz­poczną swe pierwsze lekcje w życiu. Wszędzie dołożono starań, aby powitały dzieci i młodzież odświeżone, czyste i jasne klasy, pracownia wzbogacone o nowe pomoce naukowe. Nie zapisane jeszcze dzienniki cze­kają' na pierwsze, dobre stop­nie. Szczególnie uroczysty cha­rakter będzie miał roku w 250 nowych początek budyn­kach i piamwkach oświatowo­­wychowawczych oddanych do dyspozycji przed 1 września. Po . raz pierwszy rozpocznie naake młodzież w 170 nowych pięknych szkołach podstawo­wych oraz w kilkunastu. szko­łach zawodowych i liceach ogólnokształcący Va. Nowy rok zapowiada s;ę zarów­no dla nauczycieli jak i <Ka ucz­niów' bard20 pracowicie. Czeka ich wiele nowych zadań, wymagają­cych wytężonej pracy od pierw­szego dnia. W każdej prawie ga­łęzi naszego szkolnictwa pojawia się wiele elementów' nowych, słu­żących pogłębianiu pracy ideowo­­wychowawczej z młodzieżą, wiele zmian w programach nauczania oraz szereg nowości organizacyj­nych. XV fazę Istotnych przeobrażeń wkracza nasze szkolnictwo na wsi. W związku z postępującym niżem demograficznym — zmniej­szaniem się liczby uczniów w szkołach podstawowych następu­ją istotne zmiany w rozmieszcze­niu i organizacji szkół wiejskich. W miejsce szkól małych, tworzo­ne są dia uczniów kias starszych szkoły zbiorcze — większe, sil­niejsze, lepiej przygotowane do pracy dydaktyczno-wychowawczej. W nadchodzącym roku szkolnym przybywa nam 206 szkół o 4 na­uczycielach. Więcej dzieci wiej­skich uczęszczać będzie do szkól o 5 i 6 nauczycielach. XV miastach skutki niżu demo­graficznego będą swego rodzaju dobrodziejstwem. XV wielu dzielni­cach, zwłaszcza dużych ośrodków miejskich szkoły będą mniej za­tłoczone, zmniejszy się zmiano­­wość, co pozwoli na pełniejsze rozwinięcie w nadchodzącym ro­ku szkolnym różnego rodzaju za­jęć pozalekcyjnych. Tak więc pierwszoklasiści będą mieli w tym roku lepsze warunki do nauki niż ich poprzednicy sprzed kilku lat. W liceach ogólnokształcących będziemy mieli w tym roku peł­ny komplet klas od I do IV. Po Taz pierwszy wypełnią uczniowie klasy czwarte nowego zreformo­wanego liceum ogólnokształcące­go. Będzie ich 75 tys. Ogółem w liceach ogólnokształcących kształ­cić się będzie 423 tys. młodzieży, przyszłych kandydatów na studia wyższe. XV klasach I liceów rozpoczyna we wrześniu naukę 120 tys. ucz­niów. W wielu szkołach ucznio­wie ci mają w tym roku możność już od początku szkoły średniej pogłębiania swej wiedzy i uzdol­nień w zakresie przedmiotów ści­słych. utworzono bowiem 380 od­działów matematyczno-fizycznych w klasach I liceów ogólnokształ­cących, w których uczyć się będzie młodzież wykazująca szczególne zainteresowanie tymi przedmiota­mi. Szkoły zawodowe kształcić bę­dą w rozpoczynającym się roku szkolnym ok. 1,5 miliona młodzie­ży i ok. 350 tys. pracujących. (PAP) Wzrost dostaw — rozwój kooperacji Koordynacja planów rozwoju gospodarki narodowej Polski i ZSRR W tym tygodniu podpisanie protokołu w Moskwie (Od stałego korespondenta) Moskwa, 31 sierpnia (P) W stolicy ZSRR ocze­kuje się w tym tygodniu podpisania protokołu o ko­ordynacji planów rozwoju go­spodarki narodowej Polski i Z w. Radzieckiego 1371—1975. Protokół w latach określi przede wszystkim wzajemne -dostawy towarów oraz zakres j rozmiary powiązań koopera­cyjnych w nadchodzącej pię­ciolatce. Dla podpisania tego ważnego dokumentu przybędzie w tym ty­godniu do Moskwy polska dele­gacja na czele z przewodniczącym Komisji Planowania wicepremie­rem S. Majewskim, którego part­nerem ze strony radzieckiej bę­dzie przewodniczący Komisji Pla­nowania, wicepremier M. Bajba­­kotv. Wcześniej, prawdopodobnie września, spodziewany jest przy­1 jazd polskiego ministra przemysłu maszynowego J. Hrynkiewicza, co związane jest głównie z przewi­dywanym w nowej 5-Iatce znacz­nym rozszerzeniem wzajemnych dostaw' maszyn i urządzeń ora? kooperacji przemysłowej pomię­dzy Polska a Zw. Radzieckim. Zw. Radziecki, na który przy­pada ok. 40 proc. całości obrotów polskiego handlu zagranicznego, jest naszym największym part­nerem handlowym. Z kolei Pol­ska jest drugim, po NRD, partne­rem handlowym Zw. Radziec­kiego. Gospodarki obydwu krajów od­grywają zatem dla siebie wza­jemnie ważka rolę. stąd i koor­dynacja planów gospodarczych oraz właściwe programowanie wy­miany towarowej ma pierwszo­rzędne znaczenie dla tempa rozwoju. Praktyka obecnej 5-Iatkl raz je* szcze dowiodła istnienia głębokich, strukturalnych predyspozycji eko­nomik obu krajów do rozwijania współpracy i wymiany handlo­wej. Na lata 1966—1970 przewi­dziano w nrotokole wzajemne do­stawy o równowartości ok. 7 mid 96(1 min rubli natomiast w rze­czywistości wymiana ta — według ostrożnych prze wid v\vań — prze­kroczy wartość 9 mld zł. Orientacyjnie przewiduje się, la w nowym protokole 5-letnim, któ­ry będzie tu podpisany w naj­bliższych dniach, można oczeki­wać podniesienia wartości wza­jemnych dostaw o ponad £0 proc. Zdaniem specjalistów także ten wskaźnik Wzrostu choć wysoki, zostania prawdopodobnie w prak­tyce przekroczony, podobnie jak to sie stało w lalach 1366—1970. W nadchodzącej 5-łatce w eks­porcie polskim do ZSRR najwyż­sze tempo wzrostu przewidziano dla maszyn i urządzeń oraz to­warów konsumpcyjnych pochodze­nia przemysłowego, wśród których wymienić trzeba przede wszyst­kim wyroby przemysłu lekkiegc zwłaszcza zaś odzież 1 tkaniny cieszące się na rynku radzieckim od dawna powszechnym uzna­niem, W eksporcie polskich wyrobów przemysłu maszynowego po raz pierwszy na większą skale poja­wią się dostawy kooperacyjne ele­mentów maszyn i urządzeń produ­kowanych w’ ramach porozumień specjalizacyjnych. Protokół polsko-radziecki bedzie trzecim z kolei, podpisanym w o­­statnim okresie pomiędzy ZSRR a krajami RXVPG. Dotychczas ood­­pisano takie protokoły z NRD (obroty w przyszłej 5-latce około 22 mld rubli) i Bułgarią (12 miń rubli). WOJCIECH KUBICKI Nadal ciepło (B) W całym kraju utrzymuje sie nadal ciepła, słoneczna pogo­da, Meteorologowie przewidują, że będzie dziś zachmurzenie niewiel­kie i umiarkowane, tylko na po­łudniowym wschodzie i północ­nym zachodzie chmur będzie nie­co więcej. Mogą tam również wy­stąpić opady. Temperatura maksymalna od 2Ö st. w dzielnicach północno-zacho­dnich, do 25 st. miejscami w głę­bi kraju. W Warszawie po rannych mgłach przewidywane jest za­chmurzenie niewielkie i tempera­tura ok, 22 st. W g'odzinach po­południowych wzrost zachmurze­nia i przełom?; deszcz. Stonce wzeszło o godz. 4.47 zaj­dzie o godz. 13.24. Imieniny obcho­dzą. Bronisława i Idzi. (CAD) Ambasador CfaHL złożył listy uwierzytelniające (P) Przewodniczący Rady Państwa marszałek Polski Marian Spychalski przyjął 31 sierpnia na audiencji w Bel­wederze ambasadora nadzwy­czajnego i pełnomocnego Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce Jao Kuanga, który złożył listy uwierzytelniają-W czasie audiencji obecni by­li: minister spraw zagranicznych Stefan Jędrychowski, szef kance­larii Rady Państwa Edmund Bo­ratyński. dyrektor protokołu dy­plomatycznego MSZ, ambasador Edward Bartol, dyrektor Gabinetu Przewodniczącego Rady Państwa Zdzisław Marzec, wicedyrektor de­partamentu II MSZ Franciszek Stachowiak. Ambasadorowi Chińskiej Repu­bliki Ludowej towarzyszyli człon­kowie ambasady: radca Lei Yang, attache wojskowy, morski ł lot­niczy Tieh Lei, H sekretarz Li Chu-Ching, 151 sekretarz Tsien Yung-Nien oraz attaches Liu Mao- Fu. Li u Yen-Shun i Li Hui-Ti. Po wręczeniu listów uwierzytel­niających, ambasador Jao Kuang przyjęty został przez przewodni­czącego Rady Państwa na audien­cji prywatnej, przy której obecny był min. S. Jędrychowski. Przybywającemu do Belwederu ambasadorowi komnania repre­zentacyjna Wojska Polskiego od­dała honory wojskowe przy dźwiękach hymnu narodowego ChRL. Przy odjeźdzle ambasado­ra Jao Kuanga odegrany został polski hymn narodowy. (PAP) Święto ŁIMi Depesza z Polski (P) Z okazji święta naro­dowego Arabskiej Republiki Libijskiej, przypadającego w dniu 1 września, przewodni­czący Rady Państwa marsza­łek Polski Marian Spychal­ski wystosował depeszę gra­tulacyjną do przewodniczące­go Rady Rewolucyjnej Libii pułkownika Moamera Al Kadhafiego. (PAP) Hołd pamięci bohaterów i ofiar II wojny światowej (P) W przeddzień tragicznej rocznicy wrześniowej — spo­łeczeństwo polskie, jak co ro­ku, oddało hołd pamięci boha­terów i ofiar II wojny świa­towej. Miejsca pamięci naro­dowej, groby żołnierskie i par­tyzanckie. mogiły pomordowa­nych i pomniki braterstwa broni pokryły tego dnia wień­ce i wiązanki kwiatów. Wojsko i harććrze zaciągnęli przy nich warty honorowe. Kom­batanci II wojny światowej, u­­czestnicy kampanii wrześniowej przypomnieli pamiętne dni sprzed 31 lat na spotkaniach z ludnością i młodzieżą. W godzinach wieczor­nych w wielu miejscowościach od­były się uroczyste capstrzyki oraz apele poległych. Mieszkańcy stolicy oddadzą hołd pamięci poległych i ofiar terroru hitlerowskiego w rocznicę wybu­chu wojny, w dniu I września. Od rana przed miejscami walk i martyrologii ludu Warszawy za­ciągnięte zostaną warty honorowe przez żołnierzy VVP, członków ZBoWiD i przedstawicieli organi­zacji młodzieżowych. Miejsca te pokryją — tradycyjnie już — wią­zanki kwiatów. Zapłoną znicze. Warszawiacy wezmą udział w u­­roczystym składaniu wieńców na cmentarzu komunalnym na Po­wązkach, w kwaterze 1939 r., gdzie spoczywa wielu obrońców stolicy z kampanii wrześniowej. Uroczystość z udziałem kompa­nii honorowej i orkiestry WP roz­pocznie się o godz. 10. O godz. 11 uroczyste składanie wieńców od­będzie się przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Podobna uroczystość przewidziana jest o godz. 11.30 pod Pomnikiem Bohaterów Warszawy — Nike na Placu Teatralnym. (PAP) W rocznicę Września (A) 31 tac lemu wojska hitlerowskie wungnęły do Polski, rozpoczynając Ii wojnę śuńotoiuą. Na je)j.: atak polskiej piechoty na pozycje niemieckie pod Mławą we wrześniu 1939. CAF — Archiwum Na str. 3 drukujemy artykuł: „Węgierska Górka” Absencja ambasadora Tel Awiwu w Nowym Jorku powoduje zwłokę w rozmowach pokojowych Kryzys w gabinecie izraelskim-»Napięcie w Ammanie (P) Wznowienie rozmów pokojowych w Nowym Jorku z udzia­łem Jarringa uległo bezterminowej zwłoce wskutek odroczenia wyjazdu delegata izraelskiego Tckoaha. W łonie rządu Izraela wytworzył się kryzys uważany za jeden z najpoważniejszych w historii tego państwa. W Ammanie doszło do nowych gwałtownych starć między ko­mandosami a armią jordańską. NOWY JORK (PAP) Agen­cja UPI donosi z Nowego Jor­ku, że odroczenie powrotu iz­raelskiego ambasadora Tekoa­­ha do siedziby Narodów Zjed­noczonych przekreśla nadziej« mediatora ONZ G. Jarrings na przyspieszenie blisko­wschodnich rozmów pokojo­wych. Koła miarodajne — pisze agen­cja — uważają, że Jarring ocze* kiwał przybycia Tekoaha już w poniedziałek, co stworzyłoby możliwość stałej platformy dla negocjacji na temat zasadniczych problemów. Później jednak oka­zało się, że przybycie ambasado-ra izraelskiego może nastąpić najwcześniej w końcu bieżącego tygodnia. Wielu dyplomatów, akredytowa­nych w siedzibie ONZ uważa, że szansa dla rozmów Jarringa, spro­wadza się do zasadniczej sprawy, a mianowicie, w jakim stopniu Waszyngton skłoni Izrael do pod­jęcia rozmów, inne źródła twier­dzą, że rozmowy są obecnie mało prawdopodobne aż do momentu przybycia do Nowego Jorku mi­nistrów spraw zagranicznych Izraela, ZRA i Jordanii w poło­wie września. Wspomina się też o planowanej podróży Goldy Meir do Waszyng­tonu, która może przynieść wy­jaśnienie stanowiska izraelskiego. Kairski „Al-Ahram” pisze w po­niedziałek, że istnieje możliwość zerwania przez Izrael wszelkich kontaktów z Jarringiem. Deklara­cje polityków izraelskich, złożone w ciągu 24 godzin, dowodzą, iż państwo izraelskie wyraźnie szu­ka pretekstu, aby wycofać się z rozmów. Dziennik kairski przypomina, że rozmowy z Jarringiem są niewy­godne dla Izraela, ponieważ mają dotyczyć sprawy wcielenia w ży­cie rezolucji Rady Bezpieczeń­stwa, a zatem wycofania się oddziałów izraelskich z okupowa­nych terytoriów arabskich, Opór Dajcsna Jak już donosiliśmy, po nie­dzielnym posiedzeniu rządu izraelskiego w jego łonie za­rysował się kryzys, uważany za jeden z najpoważniejszych w historii tego państwa. Na czele zwolenników „sztyw­nej linii” stanął minister obrony gen. Dajan, który uważa, że St. Zjednoczone „nie mogą, albo też nie chcą w chwili obecnej” po­przeć oskarżeń izraelskich prze­ciwko Egiptowi, i że w takiej sy­tuacji „Izrael powinien podjąA odpowiednie kroki” przeciwko krajom arabskim. XVicepremier Allon, minister spraw zagranicznych Eban oraz większość ministrów izraelskiej partii pracy uważają natomiast, że należy wywierać drogą dyplo­matyczną nacisk na St. Zjedno­czone, by te zdecydowały się udzielić poparcia siedmiu już, w ostatnich 23 dniach, skargom iz­raelskim przeciwko Egiptowi. Zdaniem komentatorów politycz­nych, gen. Dajan swą opozycją przeciwko kontynuowaniu roz­mów z udziałem Jarringa, żarnie* rza wywrzeć presję na St. Zjed­noczone, by te zgodziły się do­starczyć Izraelowi nowy sprzęt wojskowy, a przede wszystkim urządzenia elektroniczne do zwal­czania rakiet. (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Wzrost produkcji i eksportu • Stopniowa poprawa usług Spadek tempa zatrudnienia • Aktywizacja licznych regionów Efekty deilomerecii mm przemysłu (F) Szybki rozwój stolicy, zwłaszcza jej przemysłu i budow­nictwa, powoduje stałe zapotrzebowanie na siłę roboczą. Zatrudnienie w zakładach gospodarki uspołecznionej Warsza­wy w latach 1956—65 wzrastało znacznie szybciej niż średnio w kraju, Nowe ręce do pracy uzyski­wano w tym okresie przede wszystkim przez napływ lud­ności do Warszawy oraz przez stałe zwiększanie liczby osób dojeżdżających, głównie woj. warszawskiego (ok. 139 z tys.). Mimo to stołeczne za­kłady pracy odczuwały w 1965 r. niedobór pracowni­ków rzędu 10—15 tys. osób. Niedostateczna podaż siły ro­­bo-czej powodowała wiele u­­jemnych zjawisk. Na rynku pracy wywoływała m. in. nadmierną fluktuację, jedno­cześnie zaś obserwowało się osłabienie dyscypliny pracy. Stały wzrost zatrudnienia i bę­dący jego następstwem nadmier­ny napływ ludności do Warszawy powodował również dodatkowe trudności w gospodarce miej­skiej, zwłaszcza w komunikacji, handlu, usługach, zaopatrzeniu w wodę, gaz itp. Największym jed­nak problemem było zaspokojenie potrzeb mieszkam" o w y ch. Pamiętać bowiem należy, że w 1965 r. ok, 30 tys, rodzin należało w stolicy niezwłocznie przekwa­terować, ponieważ żajTmow&fy lokale w budynkach zagrożonych, przeznaczonych do rozbiórki lub też mieszkały w pomieszczeniach nadmiernie zagęszczonych. Dalszy więc wzrost zatrudnienia, a tym samym liczby mieszkańców sto­licy, sprawiałby miastu bez po­równania większe kłopoty niż korzyści. Warszawa ma największe w kraju zaplecze nsukowo­­-bada-wcze i oparte o nie tra­dycyjne gałęzie przemysłu, wyspecjalizowane zakłady, których produkcja niezbędna jest dla całego kraju. Aby więc te branże i zakłady mogły się dalej rozwijać, należy im zabezpieczyć dopływ niezbęd­nej kadry. Wyłoniła się więc po­trzeba deglomerae.ji, czyli prze­niesienia niektórych zakładów łub ich produkcji poza stolicę, a za­silenia rozwojowych branż pra­cownikami zdeglomcrowanycb przedsiębiorstw. Już w 1965 r. zlikwidowano kil­ka mniejszych zakładów w sto­licy, a ich produkcję przejęły fabryki w terenie, które miaiy pewne „luzy” produkcyjne. Po­zostało po nich ponad 2 tys. pra­cowników, którzy zostali skiero­wani do innych warszawskich zakładów. W podobny sposób w 1966 r. przesunięto do pracy w zakładach rozwojowych blisko 6,3 tys. osób. Od 1967 r. poczęto w ramach deglomeracjj przeno­sić niektóre stołeczne zakłady lub pewne ich wydziały do innycb miast. Ogółem odtwarza się wf terenie 93 stołeczne zakłady, z czego 77 w woj. warszawskim, 7 —- w kie­leckim, 3 — we wrocławskim, 2 i— w lubelskim i po 1 w krakowskim, katowickim, rze­szowskim i łódzkim. Wiele z nich rozpoczęło już pracę. Nowe obiekty posiadają co najmniej tyle miejsc pracy, co zlikwido­wane w Warszawie. W powstających obecnie w te­renie nowych zakładach i filiach odtwarza się ok. 22 tys. miejsc pracy. Taka sama liczba osóh zdeglomerowanych jednostek stolicy zasili jej rozwojowe gałę­w zie gospodarki. Ponadto z kilku­dziesięciu innych stołecznych za­kładów przeniesiono produkcję do fabryk w terenie. W ten spo­sób odzyskano ok. 18 tys. dal­(DOKOŃCZENIE NA STR. 4) L. Breżniew w Aszchabadzie MOSKWA (PAP). Agencja TASS podaje, że 31 sierpnia sekretarz generalny KC KPZR, L Breżniew, przybył z Ałma Atv dn stolicy Turkmenii, Aszchabadu. (B) Polska domaga sip ekstradycji porywaczy samolotów „Lotu” (B) Jak już informowaliśmy, w czerwcu i sierpniu br. uprowadzo­no do Danii dwa samoloty PLL „Lot’’, Sprawcy tych uprowadzeń, w pierwszym przypadku Zbigniew Iwanicki, a w drugim — Krzy­sztof Kryński, działający w zmo­wie z innymi osobami, dopuścili się w ostatnich latach szeregu przestępstw kryminalnych. Prokurator generalny wystąpił o do władz duńskich z wnioskami wydanie terrorystów polskim organom ścigania i wymiaru spra­wiedliwości. 3l sierpnia br, prokurator Pro­kuratury Generalnej Franciszek Kafałowski udał się do Kopenhagi w celu popierania wniosków o ekstradycję. (PAP) Suharto odroczy! wizytę w Holandii Emigranci polityczni Moiuków zajęli ambasadę Indonezji w Hadze Zabito policjanta * Sprawcy w ręku władz HAGA (PAP). Red. J. Ka­sprzycki donosi: 31 sierpnia rano trzy mikrobusy wiozące 30 komandosów organizacji bojowej, która walczy o nie­podległość wysp Seram i Bu­ru w Archipelagu Indonezyj­skim, podjechały do siedziby ambasady Indonezji w Ha­dze ty Komandosi uzbrojeni w pistole­maszynowe zabili stojącego na warcie policjanta holender­skiego i wtargnęli do wnętrza bu­dynku. Nie zastali ambasadora, gen. Natadinigrata, wzięli więc jego rodzinę oraz drugiego polic­janta holenderskiego jako zakła­dników i zabarykadowali się w pomieszczeniach parterowych. Policja holenderska otoczyła ca­ły okoliczny rejon. Do późnych godzin popołudniowych w ponie­działek każda próba zaatakowa­nia napastników odpierana była ogniem z broni maszynowej. Rzecznicy niepodległości wysp Seram i Buru uważają się za spa­dkobierców istniejącej przez krót­ki czas przed ćwierćwieczem „Re­publiki Moiuków Południowych”. której zwolennicy nigdy nie po­godzili się z przyłączeniem do In­donezji. Ocenia się, iż w Holandii przebywa obecnie 30 tys. emigran­tów z tych wysp. Organizacja Wolnej Republik! Moiuków oskarża generała Suhar­to, że jest szefem dyktatorskiego reżimu wojskowego, który utopii we krwi całą Indonezję, że jest sprawcą śmierci tysięcy niewin­nych, a wśród nich również przy­wódcy ich ruchu niepodległościo­wego. Również Papuasi, którzy, jak się okazuje, mają w Holandii dość li­czny ośrodek emigracyjny, prote­stują przeciwko przybyciu gen. Suharto. Istniejący w Amsterdamie ko­mitet dla samodzielności Papua­sów7 zachodnich (Irian Zachodni) oskarża Suharto o złamanie praw ludu papuaskiego. Rząd holenderski oświadczył, iż w związku z wizytą prezydenta Suharto podejmie środki ostroż­ności takie same, jakie towarzy­szyły wizycie prezydenta NRF, G, Heinemauna. Według władz holenderskich am­basador Indonezji zdołał opuścić swoją rezydencję i ukrywa się w fB) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Wrzesień — „Miesiąc Warszawy” Fot. L. Fociel

Next