Zycie Warszawy, marzec 1973 (XXX/51-77)

1973-03-01 / nr. 51

NR 51 (9135) • 1 ZŁ CZWARTEK, 1 MARCA 1973 R. Istnieje od 1944 roku Staruszka, ale dala się lubić i cenić Pożegnanie z ostatnia „Warszawa" na Żeraniu Vif ciągu 22 lat FSO wyprodukowała 255.119 wozów Wysoka jakość nowoczesnych samochodów - ambicją załogi informacja własna (P) 355.119 — taki numer wybity jest na tabliczce fir­mowej FSO umieszczonej pod maską samochodu „War­szawa”, który w środę zjechał z taśmy montażowej. Krótka pożegnalna uroczystość — ostatnia „Warszawa” wyjechała za żerańskie bramy, Zamknął się historyczny, e­­tap polskiej motoryzacji. Od 6 listopada 1951 roku, kiedy to z radzieckich części i pod­zespołów zmontowano „War­szawę M-20” z nr 000.001 wy­rosła i okrzepła załoga Fab­ryki Samochodów Osobowych. Wtedy, przed prawie ćwierć­wieczem, pierwsze samochody montowała kadra licząca nie­spełna półtora tysiąca ludzi, twórców polskiego przemysłu samochodowego. Niewielu . z nich pozostało do dziś na Że­raniu. Weterani, a jest ich w FSO, ok. 130, żegnali w środę ostat­nia „Warszawę”, żegnali — wspo­minając trudne, minione dni. Ale równocześnie i z dumą o­­ceniając okres rozrastania FSO. która dziś jest największym za­kładem przemysłowym stolicy. FSO pozostanie nadal największą kuźnią kadr — stąd wywodzą się czołowi specjaliści pracujący te­raz we wszystkich nieomal kra­jowych fabrykach samochodów, autobusów. 20 tys. licząca załoga FSO wkracza w kolejny etap. Dała dotąd ponad ćwierć miliona „Warszaw”, blisko 200 tys. „Syren”, dziesiątki tysięcy „Polskich Fiatów 125p”. Teraz — po pożegnaniu ze starą „Warszawą” uzyskuje możli­wość zwiększania i unowo­cześniania produkcji. Ostatnia „Warszawa” niewiele przypomina swą najstarszą „sio­strę” z roku 1951... Od tamtego dnia wprowadzono ponad 4 ty», zmian konstrukcyjnych. Zmienił się silnik i nadwozie, koła amortyzatory, wyposażenie i pa­rametry techniczne. Wciąż jed­nak pozostawała ta sama nazwa. Nazwa, do której przylgnęły le­gendy, dobre i złe opowieści. Na­rzekano na jej ciężar, na to, iż jest , mało zrywna, że staje si^ zawalidrogą na zatłoczonych uli­cach i szosach. Ale gdy wieść poszła, ii Żerań wstrzymuje tę produkcję — armia obrońców za­częła argumentować, iż „Warsza­wa”, taka jaka jest — jednak jest potrzebna. Dla wsi, służ­by zdrow-ia, dla taksówkarzy. Cóż, trzeba unowocześniać kon­strukcje, zmniejszać koszty, ma­teriałochłonność, Dlatego trzeba było pożegna* weterankę. Na jej miejscu rozwijać się będzie pro­dukcję innych fiatowskich modeli i odmian. Bed? nowoczesne sa­nitarki, taksówki. Pozostanie w produkcji przez kilka jeszcze lat „Żuk” i „Nysa”, które swoje rodowodv wywodzą też z Żera­nia. Pojawi się „Tarpan” dla wsi oparty także o „warszawskie” ze­społy. Dzięki „Warszawie”, dzięki po­djęciu jej budowy na licencji radzieckiej — gdy „Fiat” w 1949 roku wycofał się z pierwszego kontraktu — można było zapo­czątkować tworzenie polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Mo­żna było na Żeraniu wykształ­cić i przygotować tysiące ludzi — tych, którzy teraz produkować maja kolejne odmiany „Fiata 12.5p”, ktörzv pomogą również w uruchamianiu produkcji małego ..Fiata 12Gn”. Zamykając rozdział zatytu­łowany „Warszawa” załogi FSO wie, ;ż wniosła bezcenny wkład w tworzenie nowoczes­nej polskiej motoryzacji. Wie też. iż nazwa „Warszawa” ko­jarzy sie przede wszystko z solidnością i trwałością wyro­bów Żerania. Nie przypadkiem przecież do dżiś jeżdżą „Warszawy M-20”, 7 nnniprami 000.010 w Tarczynie (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 (P) 6 listopada 1951 roku. Monter Henryk Wysocki przytwierdza emblemat FSO do „Warszawy” opatrzonej numerem fabrycz­nym 0000001. CAF — Baranowski * Rozwój miasta i przemysłu * Warunki życia i pracy mieszkańców tain Komitetu Warszawskiego PZPR (P) 28 lutego w Warszawie, Bydgoszczy, Gdańsku, Pozna­niu i w Rzeszowie obradowały plenarne posiedzenia ko­mitetów wojewódzkich PZPR. Głównym tematem dyskusji w stolicy były problemy rozwoju miasta, jego gospodarki i przemysłu. Omawiane drogi poprawy warunków życia i pracy mieszkańców a tak­że rozwoju nauki. Na konferencjach wojewódzkich poruszono m. in. prob­lemy umocnienia społecznej dyscypliny i obywatelskiej od­powiedzialności za społeczno-gospodarczy rozwój regionów. (P). Ostatnie w bieżącej ka­dencji plenum Komitetu War­szawskiego, PZPR obradowało 28 lutego pod przewodnictwem zastępcy członka Biura Poli­tycznego KC, I sekretarza KW PZPR — Józefa Kępy. Prze­analizowano doświadczenia ostatnich 2 lat, dalsze możli­wości i potrzeby rozwoju «spo­łeczno-gospodarczego. Debata toczyła się w szeSciu ze­społach zajmujących się zagad­nieniami: rozwoju miasta i jego gospodarki, przemysłu, warunków życia i pracy mieszkańców, roz­woju nauki, oświaty i szkolni­ctwa wyższego oraz działalnością ićleowo-wychowawczą i pracą Wewnątrzpartyjną. Na spotkaniu plenarnym zbi­lansowano uwagi, propozycje i wnioski zespołów. W dziedzinie rozbudowy prze­strzennej podkreślono konieczność określenia perspektyw miasta. Rozwój Warszawy związany jest z realizacją nowocześnie pojmo­wanego programu inwestycyjnego. Temu podporządkowana powin­na być np. polityka lokalizacyj­na, 7. której eliminować trzeba przypadkowość. Rozwój miasta wymaga przy­spieszenia tempa modernizacji i specjalizacji przemysłu. Szczegól­ną ambicją warszawskich załóg jest dalsze zwiększanie rozmiarów stołecznego eksportu. Nieodzowne jest nawiązywanie i rozwijanie kontaktów kooperacyjnych z fir­mami zagranicznymi i przemysło­wa współpraca specjalizacyjna z krajami socjalistycznymi. Pod­kreślano wagę ścisłego współdzia­łania nauki z produkcją. W wielu dziedzinach placówki badawcze I uczelnie stolicy mają osiągnięcia liczące się w świecie. Uczestnicy plenum zaaprobowa­li przedstawione przez egzekuty­wę materiały na konferencję war­szawską, zalecając wzbogacenie ich o wnioski zgłoszone w dys­kusji. Komitet Warszawski posta­nowił, że XIV konferencja spra­wozdawczo-wyborcza organizacji stołecznej PZPR odbędzie się w połowie marca br. (P) Obrady w czterech województwach Tematem plenum k'W PZPR w« BYDGOSZCZY, w którym uczest­niczy! członek Biura Folitycznego, sekretarz KC PZPR — Jan Szy­dlak, były aktualne problemy rozwoju i upowszechnienia kul­tury. Oceniono realizację planu rozwoju kultury na lata 1973—1980. Szczególnie Wiele uwagi poświę­cili dyskutanci sprawie likwidacji dysproporcji jakie istnieją między tempem rozwoju życia społeczno­­gospodarczego a rozwojem życia kulturalnego regionu. W środowi­sku wiejskim wskazywano na szanse, jakie w zakresie rozwoju kultury stwarza nowy podział ad­ministracyjny. Plenum zatwierdziło również materiały na wojewódzką konfe­rencję sprawozdawczo-wyborczą PZPR Z udziałem zastępcy członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR — Stanisława Kani obrado­wało 28 lutego plenum KW PZPR w GDAŃSKU. Centralnym tematem były zada­nia wojewódzkiej organizacji par­tyjnej w dziedzinie umocnienia dyscypliny społecznej i obywa­(C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Parlamentarzyści z krajów socjalistycznych spotkali się w Berlinie BERLIN (PAP). 28.11 zakoń­czyły sie w Berlinie dwudniowe konsultacje grup narodowych Unii Międzyparlamentarnej z kra­jów socjalistycznych. W spotka­niu uczestniczyły delegacje Buł­garii, Czechosłowacji, Mongolii, NRD, Polski, Rumunii, Węgier i Związku Radzieckiego oraz dele­gacje KRL-D i DRW w charakte­rze obserwatorów. Delegacji polskiej przewodniczy! poseł Wincenty Krasko. Przedmiotem spotkania było o­­mówienie wyników międzyparla­mentarnej konferencji w sprawie bezpieczeństwa i współpracy w Europie, która odbyła się w ub. miesiącu w Helsinkach. Ponadto omawiano sprawę przyjęcia do Unii Międzyparlamentarnej grup parlamentarnych DRW 1 KRL-D oraz przygotowania do wiosennej sesji Unii, która odbędzie się w Abidżanie. (P) Sukcesy produkcyjne górników, hutników i kolejarzy śląskich (P) W lutym, podobnie jak w poprzednim miesiącu, zało­gi kopalń węgla oraz hut że­laza i stali, realizując zobo­wiązania podjęte w odpowie­dzi na apel Sekretariatu KC PZPR i Prezydium Rządu, u­­trzymały wysokie tempo pra­­cv Efektem tego jest znaczne przekroczenie zadań tego mie­siąca. Górnicy wydobyli w lutym do­datkowo około 70 tys. ton węgla kamiennego, a załogi hut Zjedno­czenia Hutnictwa Żelaza i Stali wyprodukowały ponad plan: ok. 4 tys. ton koksu, ponad 21 tys. ton surówki żelaza, przeszło 1C tys. ton stali, ponad 21 tys. ton gotowych wyrobów walcowanych i 800 km rur. W górnictwie dodatkowe wydo­bycie jest głównie rezultatem zwiększenia wydajności pracy. Kolejarze śląscy dzięki spraw­nej organizacji przewieźli w lu­tym o 250 tys. ton ładunków’ wię­cej niż wynosił plan tego miesią­ca. Walnie przyczynili się tym samym do rytmicznej pracy załóg zakładów przemysłowych. (PAP) ZYCIE WARSZAWY Paryska konferencja w sprawie Wietnamu przebiega zgodnie z przyjętym programem Obrady komisji redakcyjnej dokumentu końcowego Konsultacje DRW - USA * Spotkanie S. Olszowskiego z K. Waldłieimem 1 PARYŻ (PAP). Specjalny wysłannik PAP, Józef Rzeszut donosi: Środa zgodnie z ustalonym na początku obrad kalenda­rzem była dniem przerwy w posiedzeniach plenarnych międzynarodowej konferencji w sprawie Wietnamu. Tego dnia pracowała natomiast komisja redakcyjna dokumentu końcowego konferencji. Kontynuowała ona dyskusję nad projektem tego dokumentu, przedstawionego przez dele­gację DRW i USA. W czwartek o godz. 10 rano konferen­cja wznawia obrady. Będzie je prowadził min. spraw za­granicznych Kanady — Mitchell Sharp. Na marginesie obrad ko­misji doszło we wtorek wie­czorem do nieporozumień. W związku z pewnymi proble­mami proceduralnymi nie ma­jącymi nic wspólnego z meri­tum obrad komisja postano­wiła zawiesić rozpoczęte po­siedzenie i wznowić pracę w środę rano. Zawieszenie prac komisji redakcyjnej stało się dla niektórych dziennikarzy podstawą do twierdzeń, że zo-Na posiedzeniu przewodniczą­cych delegacji czterostronnej komisji wojskowej, przewodni­czący delegacji TRR RWP Tran Van Tra stwierdził, źe od pod­pisania porozumienia w spra­wie przywrócenia pokoju u. Wietnamie, armia sajgońska dopuściła sie ok. 12 tys. zbroj­nych prowokacji na terenach wyzwolonych znajdujących sie pod kontrolą TRR RWP. W tym czasie policja sajgoń­ska ponad S tys. razy podjęła na swym terytorium represyj­ne działania przeciwko patrio­tom wypowiadającym sie 2“ pokojem i pojednaniem naro­dowym. stały zawieszone obrady mię­dzynarodowej konferencji w sprawie Wietnamu i do pisa­nia o „impasie”, w jakim rze­komo miała znaleźć się kon­ferencja. Wszystkie te alar­mistyczne sugestie zostały zdementowane przez rozwój wydarzeń w ośrodku konfe­rencji międzynarodowych przy Avenue Kleber. Według informacji, jakie przekazali rzecznicy niektó­rych delegacji, obrady komi­sji redakcyjnej postępują na­przód. ża W kuluarach konferencji wyra­się przekonanie, że ustalony pierwotnie kalendarz ohrad (prze­widujący parafowanie na plenar­nym posiedzeniu czwartkowym dokumentu kdńcbweeo,. zaś na posiedzeniu piątkowym jego pod­pisanie) będzie dotrzymany. W wyniku naruszania postano­wień układu paryskiego w Wiet­namie południowym rząd DRW, jak wiadomo, wstrzymał chwilo­wo zwalnianie jeńców wojennych, prezydent Nixon polecił w związ­ku z tym przewodniczącemu de­legacji USA na międzynarodowa konferencje w sprawie Wietnamu.. sekretarzowi stanu, Rogersowi, wyjaśnienie Williamowi tej spra­wy z min. spraw zagranicznych DRW — Nguyen Duy Trinhem „na zasadzie priorytetu przed innymi sprawami”. To ostatnie sformułowanie zostało uznane przez alarmi­stycznie nastawioną część pra­sy za argument przemawia­jący za tym, iż obrady mię­dzynarodowej konferencji sprawie Wietnamu zostają za­w wieszone. We wtorek wieczorem I w śro­dę doszło do konsultacji między ministrami spraw zagranicznych rządów — sygnatariuszy układu i paryskiego: DRW. TRR RWP, USA Republiki Wietnamu oraz do konsultacji dwustronnych DRW — USA. Omawiano, jak się uważa. [A) DOKOŃCZENIE NA STR. 4 (P) Z udziałem ministrów spraw zagranicznych 12 państw od 26 lutego br. toczą sie, obrady paryskiej międzynarodowej kon­ferencji w sprawie Wietnamu. Na. zdjęciu — min. spraw zagra­nicznych TRR RWP, pani Nguyen Thi Binh. Fot. ZB-Berlin Nawiązanie stosunków dyplomatycznych między Polską i Nowa Zelandią (P) Rząd Polskiej Rzeczy­pospolitej Ludowej oraz rząd Nowej Zelandii postanowiły nawiązać stosunki dyploma­tyczne na szczeblu ambasado­rów. Nawiązanie stosunków dyplo­matycznych między PRL a Nową Zelandią przyczyni się do oży­wienia kontaktów gospodarczych między obydwmma krajami. (PAP) Premier LDR Jemenu złoży wizytę w Polsce (P) Na zaproszenie prezesa Ra­dy Ministrów PRL — Piotra Jaro­szewicza przybędzie w- najbliż szych dniach z wizytą oficjalna do Polski premier Ludowo-Demo­kratycznej Republiki Ali Nasser Mohamed. Jemenu — (PAP) Przed krajową naradą w sprawie inwestycji „Tajemnice“ poprawy pracy budowlanych Nowoczesny sprzęt * lepsze wyniki - wyższa płaca * Organizacja Rozmowa „Życia* (W) W poniedziałek (5 bm.) odbędzie się w Warszawie krajowa narada gospodarcza na temat inwestycji i bu­downictwa. Ma ona — wg intencji organizatorów — przy­czynić się do ujawnienia niedomagań procesu inwesty­cyjnego. które przeszkadzają w rozwoju społeczno-gospo­darczym kraju. skutek wysokiej dynamiki in­westycji w 1972 r. i znacznego przekroczenia zadań planu. Za. równo w oficjalnych doku­mentach, jak i w publicystyce podkreśla się, że wykonanie 2 nadwyżką planu inwestycyjne­go ub. r. stało się możliwe m, in. dzięki dobrej pracy bu­dowlanych. Co się na nią zło­żyło, co umożliwiło, budow­nictwu przyśpieszenie tempa pracy. O sprawach tych rozmawia­my z wicedyrektorem depar­tamentu budownictwa prze­mysłowego w Ministerstwie Budownictwa i Przemysłu Ma­teriałów Budowlanych, mgr inż. Henrykiem Michalakiem. — W naszej rozmowie ogra­niczę się tylko do inwestycji przemysłowych, bo te znam najlepiej — mówi dyr. Micha­lak. Rzeczywiście, nastąpiła znaczna poprawa w realizacji tych inwestycji — Czemu ją przypisać1 — Nie sądzę, bym mógł odpo­wiedzieć Jednym zdaniem. Na po­prawę złożyło się wiele przyczyn. Wśród nich wcale nie na ostatnim miejscu wymieniłbym zmianę opi­nii o samym budownictwie na ła­mach prasy, falach eteru i tele­wizji. Kiedyś o osiągnięciach bu­dowlanych pisywano na czwartych stronach gazet, o potknięciach — na pierwszych. Ludzie bali się przyznawać, że pracują w budów­­nictwie, uciekali. Zmniejszała sit liczba chętnych do szkól budow­lanych. Nie demonizuje wpływu środków masowego przekazu na atmosferę wśród budowlanych za­łóg, skądże. Stwierdzam tylko, żt taki związek istnieje, odozuwaliś­­my go. Odczuwamy go i teraz. Plan inwestycyjny br. został ustalony na poziomie przewyż­szającym o 37 mld zł nakłady przewidziane na ten rok w planie 5-letnim. Stało się to możliwe — i konieczne — na gdy proporcje „osiągnięcia-niedo­­magania” odpowiadają na łamacli prasy rzeczywistości. Taka atmo­sfera pomaga, mobilizuje. — Nigdy bym nie przypusz­czał, że współudział w potknię­ciach budownictwa mieli tak­że i dziennikarze,.. Choć, przyznaje, nie jest to pogiąć nowy, odkrywczy, gdzieś go już nawet słyszałem. Wracaj­my jednak do tematu:, atmo­sfera atmosferą, ale przecież nie tylko dzięki niej budow­lani przyśpieszyli tempo... — Oczywiście. Oto najważ­niejsze, m-oirn zdaniem, przy­czyny tego przyśpieszenia: sprzęt, płace, uproszczenie przepisów, organizacja. Zacznę od sprzętu — otrzyma­­liśmy duże środki finansowe. W porównaniu do sytuacji sprzed Ü — 3 lat, nasze zakupy importowe zwiększyły się wielokrotnie. Np. budowlani w woj. katowickim o­­trzymali w ub. r. tyle środków dewizowych ma zakup sprzętu, ile dwa lata temu wszystkie zjedno­czenia budowlane w kraju. IB) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 (••) sa przełomie 1973 i 1974 roku wznowi działalność w tradycyjnym miejscu na Pradze — Teatr Powszechny. Ta zasłużona i popular­na w stolicy placówka przechodzi obecnie generalną przebudowę, Kompletnie zmodernizowane i poszerzone wnętrze, nowoczesne wypo­sażenie techniczne, uczynią z „Powszechnego” jedną z najnowocześniej­szych scen w kraju. Na zdjęciu! prace budowlana CAF — Urbanek Tragiczny finał chemicznych doświadczeń dzieci (P) Trzech uczniów Szkoły Pod­stawowej nr 1 w Rzeszowie — Ja­nusz Witek, Zbigniew Niemiec i Bogusław Dworak w najruchliw­szym punkcie miasta, obok kina „Apollo” — spowodowali wybuch własnoręcznie sporządzonej mie­szanki chemicznej. Chłopcy doznali ciężkich ran przy czym dwaj ostatni poważ­nych obrażeń twarzy i klatki pier­siowej. Na szczęście, nikt z prze­chodniów nie został raniony. (PAP) Za 3 dni wybory Francuzi w zwierciadle przedwyborczych sondaży Od naszego specjalnego wysłannika Paryż, 28 lutego (P) Ostatnia prezentacja po­glądów, ostatnie wiece i spot­kania przedwyborcze, ostatnie badania opinii publicznej — za cztery dni blisko 30 min Francuzów wybierze spośród ponad trzech tysięcy kandy­datów 490 deputowanych no­wego Zgromadzenia Narodo­wego. Wszystkie środki masowego przekazu informują zarówno o przebiegu kampanii wyborczej, jak o wystąpieniach poszczegól­nych kandydatów. Trwa to już od szeregu tygodni, gdyż kampa­nia,- która oficjalnie zaczęła się 12 lutego, została wyprzedzona znacznie opublikowaniem progra­mu głównych ugrupowań poli­tycznych i deklaracjami czoło­wych reprezentantów. Jeżeli jednak ich celem było racjonalne przekonanie wyborców o słuszności wykładanych racji i skłonienie ich do poparcia tego, a nie innego kandydata, to — opierając się na badaniach opinii publicznej — można łatwo dojść do wniosku, że był to daremny trud. W środę instytut badania opinii publicznej SOFRES opublikował wyniki ostatniego, dziewiątego z kolei, sondażu, przeprowadzonego tym razem miedzy 21 a 24 lutego. Notuje on następujące preferen­cje przyszłych wyborców: 45 nro­­cent zamierza oddać swoje głosy na Unię Lewicy, w tym 20 pro­cent na komunistów. 22 proc. na socjalistów i 3 procent na bar­dziej od tych ostatnich radykalną PSU. Dotychczasowa większość parlamentarna może liczyć na ooparcie 37 procent wyborców, Reformatorzy zaś — na 15 pro­cent. Pozostałe 3 procent doros­łych obywateli zamierza głosować na ..inne”, głównie ultraprawico­­we partie. Co jest w tym sondażu zdumie­wające, to fakt, że przypomina on niemal co do joty podobny sondaż, przeprowadzony przez tę samą SOFRES jeszcze w pierw­szych dniach grudnia ub. roku. Świadczy to niedwuznacznie, iż olbrzymia większość Francuzów podjęła decyzję, jak bedzie głoso­wać. na długo przed faktycznym rozpoczęciem kampanii wyborczej. Świadczy to również o tym. że ktokolwiek oczekuje w zbliżają­cych się wyborach jakiegoś spek­takularnego przegrupowania sił w Zgromadzeniu Narodowym, może popełnić błąd. (B! DOKOŃCZENIE NA STR. 1 Zakończył się VI Kongres Spółdzielczości Wybory rady CRS * Uchwała * Plany rozwoju usług (P) Wyborem władz oraz podjęciem uchwały nakreśla­jącej zadania na najbliższe la­ta VI Kongres Spółdzielczości Zaopatrzenia i Zbytu zakoń­czył 28 lutego w Warszawie swe trzydniowe obrady. Delegaci na kongres wystosowali list do I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka i premiera Piotra Jaroszewicza z zapewnieniami dal­szej, owocnej pracy dla dobra kra­ju i jego obywateli. W tajnym głosowaniu delegaci wybrali Radę CRS, która na swym pierwszym posiedzeniu po­wołała na przewodniczącego po­nownie Antoniego Korzyckiego. Rada uznała, że nie zachodzi po­trzeba zmian w ZG CRS i zapro­ponowała, by zarząd w doiycli czasowym składzie z prezesem Janem Kamińskim kontynuował prace. W trzecim dniu obrad, na któ­re przybyli zastępca członka Biu­ra Politycznego, sekretarz KC PZPR — Kazimierz Bareikowski, członek prezydium, sekretarz NK ZSL — Bolesław Strużek i wice­premier Kazimierz Olszewski, de­legaci kontynuowali dyskusję. Wskazując na rosnącą dynami­kę wzrostu produkcji rolnej na użytek całego społeczeństwa możliwości przyspieszenia jej dal­i szej intensyfikacji delegaci pod­kreślali równocześnie potrzebę po­prawy zaopatrzenia wsi i rolnic­twa zarówno w środki produkcji, jak i artykuły przemysłowe. Wiele uwagi poświęcono też problemom usprawnienia obsługi gospodarstw rolnych m. In. po­przez rozszerzanie wieloletniej kontraktacji produktów rolni­czych, zawieranie umów dotyczą­cych zaopatrzenia produkcyjnego gospodarstw, rozwijanie usług itp. W podjętej uchwale kongres wskazuje na konieczność dalszegc szybkiego rozwoju i usprawniani działalności wszystkich placówek ogniw i związków spółdzielczość zaopatrzenia i zbytu stosownie dc wzrastających potrzeb w obsłudze wsi i rolnictwa. Utrzymanie, a w miarę możliwości zwiększanie do­tychczasowego tempa rozwoju działalności gospodarczej, usługo­wej i handlowej stwarza realne szanse, jak podkreśla się w u­­chwale, wykonania przez spół­dzielczość zaopatrzenia i zbytu zadań bieżącej pięciolatki w 1972 — 1974 roku oraz powiększenia wartości planowanych usług cc najmniej o 50 proCr Precyzując szczegółowe zadania uchwała zaleca, aby wszystkie GS-y w procesie doskonalenia ob­sługi dostosowały teren swego działania do rejonu gminy i u­­mocniły oraz pogłębiły współpra­cę z naczelnikami i urzędami gminnymi. Tylko bowiem ścisłe współdziałanie stworzy warunki dla realizacji zadań gminy w społeczno-gospodarczym rozwoju wsi i rolnictwa. (PAP) Dziś 12 stron W numerze: ,Życie i Nowoczesność” Frófeo zisnügltu sianu w Fłohomeju (P) Szef wojskowego rządu Da­­ho-nieju, Mathieu Karekou w przemówieniu radiowym wygło­szonym w . środę poinformował o udaremnieniu próby zamachu sta­nu podjętej przez Stupę wojsko­wych. Stwierdził. że działalność spiskowców była finansowana przez zagranicę. Reuter potwierdził z Cotonou, żc w Da home ju udaremniono spisek antyrządowy, 1 że aresztowano tam 15 osób, w tym również by­łego szefa państwa płk. Al,phon.se Alley a. Dahomej, to niewielki kraj afrykański liczący, ok. 3 mir, ludności. W ciągu 12 lat nie­podległości jego sytuacja go­spodarcza nie uległa istotnej poprawie, nie zmieniła się jednostronna gospodarką opar­ta na monokulturze. Bawełna i olej palmowy dotąd stano­wią podstawę eksportu kon­trolowanego przez obce firm.y. Pod ich kontrolą znajdują się też nieliczne przedsiębiorstwa przemysłowe. Prawie 90 proc. ludności stanowią analfabeci, w kraju odczuwa się dotkliwy brak opieki lekarskiej, a stopa życiowa ludności należy do najniższych na kontynencie. W październiku 1072 r. ma­jor Mathieu Karekou objął wałdze po zamachu stanu i stanął na czele rządu. Był to piaty przewrót polityczny w Dahomeju od czasu, kiedy kraj ten zdobył niepodległość w men Mathieu Karekou stanął jed­nocześnie na czele ministerst­wa obrony narodoicej i pla­nowania .Powotał narodową komisje opracowania progra­mu rozwoju kraju; io jej pra­cach uczestniczą przed ?fawi­­ciele inteligencji, zip. zcioo­­dowijch i młodzieży. (Sł) Nieco cieplej (P) Od północnego zachodu przemieszcza się w kierunku Pol­ski słaba zatoka niżowa. Dziś. ? tego kierunku napłynie nieco cie­plejsze powietrze polarno-mor­­skie. Zachmurzenie będzie duże, wy­stąpią opady śniegu lub śniegu 2 deszczem. Temp. maks. od minus 2 st. na wsch. do plus 2 st. w centrum i olus 6 st. na płn. ?ach. W Warszawie zachmurzenie duże, możliwe opady śniegu lub śniegu z deszczem. Temp. maks. plus 2 st. Na jezdniach — niebez­pieczeństwo chłodzeń. imieniny obcliodzą Albin i An­toni. W Tatrach spadł obfity śnieg. 28 bm. pokrywa * śnieżna na Ka­sprowym Wierchu miała 195 cm. Mimo • sprzyjających warunków narciarskich, prawie nikt nie jeź­dzi na deskach, ponieważ grozi niebezpieczeństwo lawin. Ponadto ratraki nie mogą ubić śniegu na trasach, bo w wielu miejscach powstały duże zaspy. W tej sytuacji narciarze jeżdżą tylko w Bukowinie Tatrzańskiej oraz na Gubałówce. (Sł)

Next