Zycie Warszawy, kwiecień 1980 (XXXVII/78-102)

1980-04-01 / nr. 78

gK3EBBSRSZgBY NR 78 (11319) w WTOREK, 1 KWIETNIA 1980 R. DZIŚ STRON 12 CENA 1 ZŁ Posfetfe Centralnej lisi Porozumiewaiciej Partii i Stronnictw Politycznych (P) 31 marca br. odbyło się posiedzenie Centralnej Komisji Porozumiewawczej Partii i Stronnictw Politycznych, w którym udział wzięli: z ramienia KC PZPR — Ed­ward Gierek, Edward Bab i uch, Henryk Jabłoński, Andrzej Werblan, Zdzisław Żandarowski; z ramienia NK ZSL — Stani­sław Gucwa, Bronislaw Owsia­­mk, Józef Ozga-Michalski, Zdzi­sław Tomal; z ramienia OK SD — Tade­usz Witold Młyńczak, Tadeusz Kałasa, Piotr Stefański. Edward Zgłoblcki, Centralna Komisja Porozumie­wawcza Partii i Stronnictw Po­litycznych wysoko oceniła pow­szechny udział w wyborach i po­parcie ze strony społeczeństwa dla kandydatów FJN. wyraziła podziękowanie dla setek tysięcy aktywistów Frontu Jedności Na­rodu ofiarnie pracujących w ok­resie przygotowań oraz w dniu wyborów. Centralna Komisja Porozumie­wawcza uznała za sprawę ogól­nonarodowej doniosłości realiza­cję przez partię, stronnictwa po­lityczne i’ komitety FJN oraz or-gaaa władzy i ogniwa administra­cji państwowej wniosków i pro­pozycji zgłoszonych w toku dys­kusji przedwyborczych. Centralna Komisja Porozumie­wawcza Partii i Stronnictw Poli­tycznych omówiła także sprawy związane z przygotowaniem pierwszego posiedzenia Sejmu PRL VIII kadencji. (PAP) Swięto Iranu Depesza z Polski (P) Z okazji święta narodo­wego Irańskiej Republiki Islam­skiej, przypadającego w dniu 1 kwietnia br., przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoń­ski wystosował depesze gratu­lacyjną do prezydenta Reoubli­­ki Abdolbassana Bani Sadra. (PAP) Po zgonie prezydenta WRS Ton Due Thanga Depesza z Polski (P) I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek, przewodniczą­cy Rady Państwa — Henryk Jabłoński i prezes Radj' Mini­strów — Edward Babiuch prze­słali na ręce I sekretarza KC KP Wietnamu Le Duana, prze­wodniczącego Stałego Komitetu Zgromadzenia Narodowego — Truong Chinha i premiera rzą­du Wietnamskiej Republiki So­cjalistycznej — Pham Dong? depesze, w której Van imieniu KC PZPR, Rady Pań­w stwa i rządu PRL, narodu pol­skiego i we własnym imieniu przesłali najgłębsze wyrazy współczucia i żalu po zgonie prezydenta Wietnamskiej Re­publiki Socjalistycznej — Ton Due Thanga. „Zachowamy — głosi depesza m.in. — towarzysza Ton Due Thanga w naszych wspomnie­niach jako wielkiego przyjacie­la narodu polskiego, który wniósł doniosły wkład w dzieło przyjaźni i współpracy między Polską Rzecząpospolitą Ludo­wą a Wietnamską Republiką Socjalistyczną. Pozostanie on na zawsze w pamięci naszych narodów wielki patriota i bojownik jakó o wyzwolenie narodowe i spra­wiedliwość społeczną”. (PAP) Księga kondolencyjna w ambasadzie WRS (P) Jak informuje ambasada Wietnamskiej Republiki So­cjalistycznej — w związku ze zgonem prezydenta WRS — Ton Due Thanga — w gmachu am­basady przy ul. Chocimskiej .18 w Warszawie wyłożona zostanie 1 i 2 kwietnia br. w godz. 10—14 księga kondolencyjna. (PAP) Bardziej rytmiczna praca przemysłu Większość fabryk wykonała zadania produkcyjne I kwartału (P) Mimo istniejących nadal trudności, związanych zwła­szcza z zaopatrzeniem mate­riałowym i kooperacją, bar­dziej rytmiczna praca w pierwszych miesiącach roku przyczyniła się do tego, że większość zakładów przemy­słowych wykonała zadania 1 kwartału, Pomyślne wyniki osiągnęła największa w kraju fabryka przemysłu farmaceutycznego — tarchomińska „Polfa”. śród 220 wytwarzanych tu Spo­le­ków tylko w jednym przypad­ku nie wykonano planowanej produkcji. W porównaniu z i kwartałem ub.r. dostarczono o 10 proc. medykamentów wię­cej. Wyprodukowano dodatko­wo m.in. 750 ty*. opakowań streptomycyny i penicyliny. Intensywnie pracują śląsko­­-zagłębiowscy hutnicy. Załoga wydziału stalowni w Hucie Kościuszko w Chorzowie do­starczyła 30 marca 1600 ton stali tj. o 100 ton więcej aniże­li przewidywał plan Z kolei załoga walcowni dobowy, w tej hucie wyprodukowała 3200 'ton wyrobów rvalcowanych. prze­znaczonych m.in. dla przemy­słu maszynowego, motoryzacyj­nego. budowlanego i maszyn rolniczych, 6,8 min ton rudy wydobyły w I kwartale kopalnie legnic­kiego zagłębia miedziowego. Wynik ten jest o 10 proc. lep­szy, niż w tym samym okresie ub.r. Szczególnie dobre rezulta­­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Potwierdzenie jedności moralno-politycznej narodu Prezydium OK FJN oceniło wyniki wyborów (P) Przebieg kampanii wyborczej oraz wyniki wyborów do Sejmu PRL i wojewódzkich rad narodowych oceniło 31 mar­ca w Warszawie Prezydium Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu. KĆ: Władysław Kruczek, Je­rzy Łukaszewicz, Jan Szyd­lak, Zdzisław Kurowski, człon­kowie kierownictwa stron­nictw politycznych: prezes NK ZSL — Stanisław Guc­wa i przewodniczący CK SE — Tadeusz W. .Młyńczak. Stwierdzono, że powszechny udział Polek i Polaków- w do­niosłym akcie wyborów Urze­czywistnia konstytucyjne zasa­dy łudowładztwa. Wyniki gło­sowania , stanowią potwierdze­nie jedności moralno-politycz­nej narodu polskiego, świadec­two dojrzałości naszego społe­czeństwa, jego odpowiedzialno­ści za losy kraju, świadczą o głębokim patriotyzmie. Są wyra­zem ogólnonarodowej akceptacji programu FJN, którego podstawę stanowią uchwały VIII Zjazdu P7.PR. Oddając 23 marca swe głosy ńa program i kandydatów FJN ludzie pracy wszystkich śro­dowisk, mieszkańcy miast i wsi opowiedzieli sie za dal­szym wzrostem siły Polski i jej autorytetu w święcie, za soju­szem ze Związkiem Radziec­kim i wszystkimi państwami wspólnoty socjalistycznej, za polityka utrwalania pokoju, za odprężeniem militarnym i roz­brojeniem, za wielostronna współpraca narodów. Obywatelska debata poprze­dzająca wybory — stwierdzone r.a posiedzeniu OK FJN — potwierdziła gotowość ludzi wszystkich środowisk do czyn­W obradach, która prowa­dził członek Biura Politycz­nego KC PZPR, przewodni­czący Rady Państwa i OK FJN Henryk Jabłoński wzię­li udział członkowie Biura Politycznego i Sekretariatu nego udziału w realizacji ©­­gólnospołecznyeh zamierzeń, do podnoszenia aktywności gospo­darowania, do wydajniejszej pracy i umacniania poczucia odpowiedzialności za losy oj­czyzny. W debacie tej zgłoszo­no wiele słusznych wniosków 1 (Ci DOKOŃCZENIE NA STR. S Siewy zbóż jarych rozpoczęły się już na lekkich glebach uioj. szczecińskiego. Na zdjęciu: brygada Huberta Gintera z Kombinatu PGR Chociwel przy pracach siewnych. Fot. CAF—Jerzy Undro-telefoto dwa Nie palić! (P) W ostatnich dniach prze­mierzyliśmy sporo kilometrów' przez kraj i stwierdziliśmy, że płynące z różnych stron apele o wstrzymanie się od wiosenne­go wypalania trący nadal nie­wiele pomagają. Nie wiadomo dlaczego zakorzenił się u nas zwyczaj, który może miał uza­sadnienie w czasach karczowa­nia pierwotnych lasów', ale jest niecelowy, szkodliwy i niebez­pieczny w’ obecnych warunkach — podpalania suchych traw wczesną wiosną. Widocznie pokutuje jeszcze przestarzały pogląd, że ta sta­roświecka metoda zwiększa u­­rodzajność łąk. Tymczasem jest pewne, że tego typu „agrotech­niczny zabieg” po prostu nie ma sensu, nic nie daje z rolni­czego punktu widzenia. A jednocześnie jest bardzo groźny jako zagrożenie poża­rowe. Ogień raz wzniecony nie zawsze daje się utrzymać w za­mierzonych przez sprawcę gra­nicach. Otrzymaliśmy już tym roku sporo sygnałów o po­w żarach, spowodowanych właś­nie wypalaniem traw. Trzeba więc raz wreszcie z tym obyczajem skończyć. Jeśli jeszcze w? tym roku gdziekolwiek zapłoną łąki, miejscowo władze powin­ny ustalić sprawców i wycią­gnąć w stosunku do nich odpo­wiednie wnioski. Nie można to­lerować strat, powstających wskutek lekkomyślności czy bezmyślności-Na czasie jest też przypomnie­nie, że lasy są narażone na po­żary właśnie szczególnie teraz, w pierwszych tygodniach wios­ny. Wiosenny wiatr i słońce szybko osuszają ściółkę leśną, zeszłoroczne Hśeie, które stano­wią znakomitą pożywkę dla ognia. Później, w maju, gdy wyrośnie świeża trawa, krzewy pokryją się liśćmi, niebezpie­czeństwo rozprzestrzeniania się ognia W' lesie będzie mniejsze — ale maksymalna ostrożność w lesie jest oczywiście koniecz­na przez cały rok. Zmotoryzowanym warto też przypomnieć, że do Jasu można wjeżdżać tylko drogami, pro­wadzącymi do jakichś miejsco­wości, a więc oznakowanymi dro­gowskazami. Innymi drogami leśnymi nie wolno jeździć, na­wet jeśli nie ma przy nich zna­ków' zakazu wjazdu. To ograniczenie ma też na eelu przeciwpożarową ochronę lasów, (w) Matura coraz bliżej 'faunem Hm — Egzaminy dojrzałości już niedługo — 30 kwietnia będzie wiadomo, kto został do nich do­ z mgr Aliną Sawicką, nauczycielką języka polskiego i wychowawczynią klasy maturalnej w warszawskim liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Wyspiańskiego puszczony. Co w związku z tym słychać obecnie w Pani klasie? — Jest bardzo zapracowana. Nie ma w tym ani odrobiny przesady. Muszą bowiem uczyć się intensywnie zarówno przed­miotów maturalnych jak i nie­­maturalnych, a więc są obar­czeni obowiązkami ponad mia­rę. Moirń zdaniem zupełnie nie­potrzebnie. W ostatnich tygod­niach przed maturą należałoby dać im możliwość skoncentro­wania się tylko na przedmiotach potrzebnych do matury, ewentu­alnie ważnych dla nich z uwagi na przyszłe studia. No, ale ta­kie ułożenie zajęć nie zależy już od szkoły. Zatem — odpowiada­jąc jeszcze raz na pytanie: kla­sa żyje wypracowaniami, spraw­dzianami, klasówkami, słowem z książką w ręku. — A bardziej dokładny kon­terfekt tej klasy? — Humanistyczna i bardzo nietypowa: 32 uczennice i jeden uczeń — chłopiec. Spośród nich 21 myśli o studiach wyższych. Głównie o filologiach — ronia­­nistyce, rusycystyce, germanis­­tyce, oczywiście także o filolo­gii polskiej. W projektach przyszłości nie zabrakło także o studiów rolniczych, geologii, te­atrologii. 12 osób wybierze się do szkól policealnych, dających szybko konkretny zawód. Ż do­świadczeń poprzednich roczni­ków wiem, że później absolwen­ci są często bardziej zadowole­ni, niż inni — ze studiów uni­wersyteckich. Kilka uczennic wybiera się do Studium Steno­typii i Języków : Obcych. Nie­przypadkowo zresztą, ponieważ wynoszą ze szkoły bardzo dobre (BI DOKOŃCZENIE NA STB. 3 90~!ecie spółdzielczości mieszkaniowej Gratulacje i życzenia od Edwarda Babiucha (P) Spółdzielczość mieszkanio­wa obchodzi 90-lecie istnienia. Z tej okazji 31 marca w Pozna­niu odbyła się. sesja naukowa. Przedstawiono historię poznań­skiej spółdzielczości — warunki jej powstania i rozwoju w la­tach 1890—1880. Z okazji jubileuszu, premier Edward Babiuch przesiał do Centralnego Zarządu Spółdziel­ni Budownictwa Mieszkaniowe­go list z serdecznymi gratula­cjami i życzeniami. 150 zasłużonym działaczom i pracownikom spółdzielczości mieszkaniowej wręczono odzna­ki resortowe i regionalne. (PAP) Spotkanie Edwarda Gierka z Louisem van Geyt (P) W dniu 31 marca br. 1 sekretarz KC PZPR Edward Gierek spotkał się z przeby­wającym w Polsce przewodni­czącym Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Belgii Louisem van Geyt W spotkaniu udział wzięli: członek Biura Politycznego, se­kretarz KC KP Belgii Albert de Coniinck oraz sekretarz KC PZPR Jerzy Waszczuk i kie­rownik Wydziału Zagraniczne­go KC PZPR Wacław Piątkow­ski, W toku rozmowy poinformo­wano się wzajemnie o działal­ności obu partii oraz omówiono węzłowe problemy aktualnej sytuacji międzynarodowej. Wyrażono wolę rozwijania kontaktów i współdziałania w wysiłkach na rzecz uchronienia procesu odprężenia, zahamowa­nia wyścigu zbrojeń i konty­nuowania współpracy między krajami o odmiennych ustro­jach na naszym kontynencie. Rozmowa przebiegła w par­tyjnej, przyjacielskiej atmosfe­rze. (PAP) CAF—Radkiewicz „Jest naszym obowiązkiem przekazać nowym pokofeniom wszystko co cenne z wiasnycii doświadczeń” Leonid Breżniew iaereatei Nagrody Lenineiskiej za książki „Mała Ziemia11, „Odrodzenie11 i „ilonr" MOSKWA (PAP). Sekretarzowi generalnemu KC KPZR. przewodniczącemu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Leoni­dowi Breżniewowi, wręczono 31 marca Nagrodę Leninowską, która otrzymał za książki „Mała Ziemia”, „Odrodzenie” i „Ugor" Przemawiając na uroczysto­ści, która z tej okazji odbyła się na Ktemlu, przewodniczą­cy Komitetu Nagród Leni­nowskich i Państwowych w dziedzinie literatury, sztuki i architektury przy Radzie Mi­nistrów ZSRR Georgij Mar­kow, podkreślił, że książki Leonida Breżniewa odegrały ogromną rolę w mobilizowa­niu sił partii i narodu do rea­lizacji uchwał XXV Zjazdu KPZR oraz wskazań posiedzeń plenarnych KC w sprawie wychowania obywateli ZSRR w duchu komunistycznym. Przyznając Leonidowi Breż­niewowi Nagrodę Leninowską, komitet spełnił życzenia wie­lu załóg pracowniczych, wie­lu tysięcy ludzi pracy — po­wiedział G. Markow. Zabierając głos podczas uro­czystości Leonid Breżniew po­dziękował komitetowi za za­szczytne wyróżnienie. Nie chciałem bynajmniej — stwierdził — aby książki „Ma­ła Ziemia”, „Odrodzenie” i „U­­(B> DOKOŃCZENIE NA STR. 4 Dobry start w br. * liczne zobowiązania produkcyjne * Wykorzystanie pyłów dymnicowych * Młoda załoga podnosi kwalifikacje Cement z Ożarowa dla kraju i na eksport Informacja własna (P) 454 tys. tan klinkieru i 410 tys. ton cementu wypro­dukowała już w tym roku, do 26 marca cementownia Ożarów, jeden z najmłodszych zakła­dów' tej branży. Załoga utrzy­muje dobre tempo pracy, rea­lizuje leż zobowiązania, pod­jęte dla uczczenia VIII Zjazdu partii. Cement zajmuje wysoką pozy­cję na liście towarów, poszuki­wanych przez przedsiębiorstwa państwowe i nabywców prywat­nych. Wiąże się to z rosnącymi z roku na rek rozmiarami budów­­nictwa uspołecznionego i indy­widualnego, a także z faktem, że w minionym roku, w wyniku znanych perturbacji atmosfe­rycznych, transportowych i e­­nergetycznych, przemysł cemen­towy nie wykonał nakreślonych zadań. W kolejce po cement ustawia­ją się więc zarówno budowlani jak i rolnicy, fabryki domów i wytwórnie różnego rodzaju ele­mentów betonowych, płyt, rur itp. Każda ilość cementu jest natychmiast rozchwytywana. I stale jest go za mało. Cementownia w Ożarowie Kie­leckim jest — jak wspominaliś­my — jednym z najnowszych zakładów. Pierwszy piec obroto­wy do produkcji klinkieru roz­palono w końcu 1977 r., ale na dobrą sprawę do tej pory jest to jeszcze inwestycja nie w peł­ni zakończona. Stąd też i wyniki osiągane np. w zeszłym roku by­ły niezadowalające. Właściwie dopiero w br. można mówić o prawidłowej pracy tego zakła­du. Załoga wykonała w 100 proc. plany produkcyjne stycznia i lu­tego, a zaawansowanie robót do 26 marca pozwala oczekiwać, że i plan całego pierwszego kwar­tału zostanie zrealizowany. Ilość wyprodukowanego w ciągu tych trzech miesięcy cementu jest trzykrotnie większa niż w ana­logicznym okresie ub. r. Jak- nas poinformował dyr. naczelny, mgr inż. W. Sierant, zakład wytwarza przede wszyst­kim cement portlandzki „350” (W br. już 284 tys. toń). Ponad­to Ożarów dostarcza mniejsze ilości poszukiwanego cementu o bardzo wysokiej jakości, rów­nież marki „350” tej samej mar­ki cement z niewielkim dodat­kiem pyłów. W bieżącym roku zakład pod­jął także produkcję innych ma­rek, głównie dobrego i ekono­­(D) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Po katastrofie na Morzu Północnym Tragiczny bilans i znaki zapytania Od stałego korespondenta BOGDANA KOŁODZIEJSKIEGO Oslo, 31 marca (P) Bilans jest już zapewne ostateczny, katastrofa norwe­skiej platformy „Alexander L. Kielland” — służącej jako ba­za hotelowa załogom wydoby­wającym ropę naftową na Morzu Północnym — pociąg­nęła za sobą 123 ofiary. W re­zultacie największej od cza­sów wojny morskiej akcji ra­tunkowej uratowano 89 roz­bitków, odznaleziono 42 ciała ofiar, 81 członków załogi po­zostało najprawdopodobniej w pomieszczeniach 4-piętrowego, zatopionego już na głębokości 40 m budynku hotelowego. Jak wiadomo platforma prze­wróciła się podczas ciężkiego sztormu o 10-metrowej fali i szybkości wiatru 60 mil, a nie kilometrów jak początkowo po­dawano, na godzinę. Dziś już też wiadomo, że plat­forma ważąca 10 tys. ton, opar­ta stalowymi nogami-podpora­­mi na. pięciu głęboko zatopio­nych pontonach, w ciągu kilku sekund przechyliła się pod ką­tem 45 st. a w ciągu kilku na­stępnych minut — przekręciła się dnem do góry. Od tragicz­nej śmierci we wnętrzu urato­wali się tylko ci, którym uda­ło się wydrzeć na zewnątrz , z plątaniny korytarzy, ganków i trapów i którym udało się do­trzeć do ; szalup : ratunkowych lub którzy w ciągu paru minut zostali wyłowieni z lodowatej (A) dokończenie na snu « Ciepło, ais deszczowo W górach opady śniegu Informacja własna (P) Jest ciepło, ale deszczowo. W poniedziałek opady deszczu wystąpiły niemal w całym, kra­ju; w wielu rejonach nawet intensywne. W górach — po kil­ku słonecznych i ciepłych dniach — znów spadla rtęć w termo­metrach. Na Kasprowym Wier­chu notowano w poniedziałek w południe minus 7 st., a na Śnieżce minus 5 st. W wyższych partiach Tatr i Sudetów sypał śnieg; w. dolinach — ulewny deszcz m DOKOŃCZENIE NA STR. % Kpi Henryk Jaskuła opłynął samotnie świat (P) O godzinie 9.00 31 marca radiostacja morska ..Gdynia­­-Radio” odebrała depeszę od greckiego statku „Caledonia”, z której wynika, że 13 lutego o godzinie 20.00 kpt. Henryk Jas­kuła na jachcie „Dar Przemy­śla” po 178 dniach samotnej żeglugi, bez zawijania do por­tów, dokonał pełnego okrążenia ziemi, zamykając pętlę na po­zycji — 28 stopni szerokości po­łudniowej i 24 stopnie długości zachodniej. Obecnie jacht znajduje się już w północnej części Oceanu Atlantyckiego i żegluje w stronę Gdyni, którą opuścił 12 maja Í979 r. (PAP) Fot. CAF. Ukleiewski 50 zabity cli Rolnie liczba ofiar masakry w San Salvador HAWANA (PAP). Kores­pondent PAP, Ryszard Ryma­szewski, pisze: W stolicy Sal­wadoru doszło w niedzielę do masakry uczestników pogrze­bu zamordowanego przed ty­godniem arcybiskupa Oscara Arnulf o Romero. Z pierw­szych niepełnych danych wy­nika, że co najmniej 50 osób zostało zabitych, a ponad 350 rannych. Tragedia w wyniku ataków nastąpiła gwardii narodowej i akcji* strzelców wyborowych z ugrupowań prawicowych przeciwko kon­­(C) DOKOŃCZENIE NA STR. 4

Next