Zycie Warszawy, listopad 1982 (XXXIX/247-271)

1982-11-02 / nr. 247

NR 247 (12152) W WTOREK, 2 LISTOPADA 1982 R. DZIŚ STRON 12 CENA 5 ZŁ Ponadplanowe przeładunki w Szczecinie i Świnoujściu (P) Dokerzy zarzadu portu Szczecin przeładowali w paź­dzierniku 1 min 481 tys, ton to­warów. Jest to wynik znacznie lepszy niż planowano i stano­wi kolejny przykład stopniowej poprawy sytuacji gospodarczej kraju. Praca portów morskich oraz wielkość przechodzących przez nie towarów jest bowiem wiernym obrazem stanu całej gospodarki narodowej. Jak powiedział dziennikarzo­wi PAP zasfępca głównego dy­spozytora portu Bogdan Wal­czak wzrost przeładunków na­stępuje powoli, ale systematycz­nie. Dotyczy to głównie pol­skiego węgla eksportowego, któ­rego w październiku wyekspe­diowano 712 tys. ton- fczyli r 57 tys. ton więce.i niż planowa­no). (PAP) Duże zapasy przetworów zbożowych ♦ Zaopatrzenie w wyroby mleczarskie pod znakiem zapytania ♦ łysa starczy na kartki Dostawy żywności w listopadzie (P) Mamy okres wytężonej pracy załóg prawie wszystkich za­kładów przemysłu spożywczego, w których przerabia się zebra­ne dużym wysiłkiem rolników tegoroczne płody na bieżące za­opatrzenie rynku oraz gromadzi półfabrykaty do produkcji peł­nowartościowych artykułów żywnościowych w późniejszych miesiącach. Na pełnych obrotach pracują m.in. cukrownie, prze­twórnie owocowo-warzywne, młyny. Gwarantuje to dobre za­opatrzenie rynku w najbliższych miesiącach, W listopadzie br. — jak po­informowano dziennikarza PAP w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej — przemysł zbożowo-młynarski dostarczy! piekarniom oraz na rynek 294 tvs. ton maki pszen­nej i żytniej, czyli o 14 tys. ton wiece i aniżeli w analogicznym okresie ub.r. Sprzedaż maki i kaszy lub płatków zbożowych ewentualnie ryżu bedzie prowa­dzona podobnie iak do tei po­ry w systemie reglamentowa­nym. Nie ma obecnie jednak obaw. że przetworów zbożo­wych zabraknie piekarniom lub w handlu. Dzięki dobre i pracy, w tym także w soboty, załóg młynów, przedsiębiorstwa han­dlowe otrzymała w listopadzie br. 46 tvs. ton maki pszennej. Czyli o 6 tyś. ton więcej aniżeli W takim miesiącu ub.r. Tym samym wzrosną zapasy maki znajdujące się w hurtow­niach. gdyż na kartki tego ar-tykułu trzeba w ciągu miesiąca ok. 36 tys. ton. Obecne zapasy maki żytniei dla piekarnictwa wystarcza na 33 dni. A maki pszenne! kierow’ane.i bezpośred­nio ha rynek — na 61 dni. Łą­cznie wiec z bieżącymi dosta­wami przetworów zbożowych gwarantuie sie spokojna prace piekarnictwa oraz zapewnia po­krycie wszystkich wydanych kart zaopatrzeniowych. W lis­­topadżie zwiększa się także w porównaniu z kilkoma minio­nymi miesiącami dostawy maki żytniei dla piekarni. Słowem — zapasy przetworów zbożowych są znacznie większe niż w ub. roku. Trudniejsza sytuacja — jeśli nie wzrośnie skup ziarna — może rysować się na przy­szły rok. Dotvchczas bowiem na planowane 5 min ton kupiono ok. połowę potrzebnego na cele konsumpcyjne zboża. W listopadzie przemysł zbo­żowo-młynarski zaoferował dp­­stawje na rynek 22,4 tys. ton kasz. z tego 18 tys. ton kaszy jęczmiennej. 3 tys. ton kaszy manny i 1 tys. ton kaszy gry­czanej. W tvm zakresie potrze­by rynku powinny, bvć w pełni pokryte. sdvż handel dysponu­je także odpowiednimi zapasa­mi ryżu. który jest wymien­nie sprzedawany. Dobre zaopa­trzenie w kasze gryczana iss* rezultatem dostaw tego artyku­łu z usługowego przerobu na­­szei ervki, w. Związku Radziec­kim. Łącznie w br. w kaszar­niach radzieckich przerobiono na kasze 40 tys. ton gryki.' Zapasv kaszy gryczanej są o­­becnie duże i wynoszą 7 tys. ton. wystarcza więc na półrocz­ne zaopatrzenie handlu. Nie be­dzie brakować również płatków zbożowych, których na rynku znajdzie się razem 3 tys. ton, tv tym 2,3 tys. ton owsianych. Jeśli idzie o makaron, to prze­widuje się, iż przemysły zbożo­wo-młynarski 'i ‘koncentratów spożywczych w listopadzie do­starcza na rynek 6.6 tys. ton, Zapasy tego artykułu są 2-mie-sieczne, nie bedzie wiec kłopo­tu z iego nabyciem. Dostawy wyrobów mleczar­skich w nadchodzących miesią­cach uzależnione sa od pozio­mu skupu mleka, którego o­­becnie rolnicy dostarczają mniej aniżeli w ub.r. Na sytuacje ta­ka rzutuje niedostatek pasz. spowodowany długotrwała su­sza. Mimo to. spółdzielczość mleczarska gwarantuje pełne zaopatrzenie rynku w mleko spożywcze, w tym pełne dla małych dzieci, pełnowartościo­we mleko w nroszku. a także masłp i twarogi. Przy tym naj­więcej bedzie serów twarogo­wych, tłustych, na które jest największy oepyt. Serów ' dojrzewających i to­pionych przemysł mleczarski dostarczy w listopadzie 8 tys. ton. czyli nieco mniej niż w październiku br. Jest to wynik maleiacego. począwszy od sier­­nia. skupu mleka. Śmietany bę­dzie podobna ilość iak dotych­czas. Przv tym bedzie to śmie­tana 9 i 12 proc. Masła, które­go znaidzie się na rynku 17,5 tvs. ton. wystarczy na pokrycie kart zaopatrzeniowych. Uzupełnieniem masła będą inne tłuszcze zwierzęce, a także wartościowe tłuszcze roślinne. (B) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Ujemne saldo obrotów Fnisfio-raiizicEta lyńa tale« (P) Bardzo sprawnie przebie­ga w br. wymiana towarowa między Polską a Związkiem Radzieckim. W wymianie tej przyjęto, za zgodą władz ra­dzieckich, założenie, że nadal utrzyma się ujemne dla nas saldo tej wymiany, co w prze­kładzie na prosty język ozna­czą, że Związek Radziecki na­dal dostarcza nam towary c łącznej wartości wyższej od wartości dostaw otrzymywa­nych z Polski. Ma to kapital­ne znaczenie dla naszej gos­podarki, ponieważ nigdzie po­za Związkiem Radzieckim nie moglibyśmy dzisiaj otrzymać na kredyt tak znacznej ilości towarów, w tym zwłaszcza su­rowców i materiałów do pro­dukcji. Są dziedziny, w których u­­daje nam się utrzymać nad­wyżkę eksportu nad importem. Niestety, nadwyżka ta jest zbyt mała, by pokryć koszty im­portu radzieckich paliw i su­rowców. Przykładowo licząc do końca września br. dostar­czyliśmy Związkowi Radziec­kiemu maszyny i urządzenia wartości 1592 min rb., uzysku­jąc w tej wymianie — trady­cyjnie już zresztą — nadwyż­kę ; eksportu nad importem w wysokości 979 min rb. W o­­brotach towarami powszechne­go użytku uzyskaliśmy w tym okresie —- przy eksporcie war­tości 539 min rb. — nadwyż­kę w wysokości 438 min rb. Na tym. kończą się nasze „plu­sy”. Paliw i surowców spro­wadziliśmy z ZSRR za 2649 min rb., dostarczając ze swej stro­ny węgla i innych surowców za zaledwie 451 min rb. Wyrów­nanie tego deficytu staje się wielkim problemem w naszych stosunkach z ZSRR. Oceniając stan zaawansowa­nia naszych obrotów handlo­wych ze Związkiem Radziec­kim można stwierdzić, że w eksporcie z Polski do ZSRR o­­siągniemy w br. zamierzony w zakresie maszyn i urządzeń poziom 2,25—2,3 mld rb. War­to tu przypomnieć, że ekspor­tujemy do ZSRR urządzenia dla fabryk kwasu siarkowego, statki, samochody dostawcze, śmigłowce i samoloty, obra­biarki, centrale telefoniczne, sprzęt elektrotechniczny, częś­ci zamienne dla cukrowni i szeroką gamę innych urządzeń przemysłowych. Również wT dostawach ra­dzieckich stan ich zaawanso­wania i kontraktacji pozwala na „spokojne” oczekiwanie koń­­roku. Wyniki roku bieżącego po­zwalają na analizę naszych możliwości eksportowo-irąpor­­towych w reku przyszłym. Nie wyklucza się, ze w , 1983 r. zmnieiszą się nasze możliwoś­ci eksportu niektórych wyro­bów rynkowych, m.in. tkanin, konfekcji, dzianin, obuwia, me­bli itp. Ostatnie 'słowo należy tu jednak do przemysłu. Jak się bowiem okazuje, poziom produkcji jest obecnie bardziej limitowany wielkością zatrud­nienia niż dostawami surow­ców i energii. Wydaje się, że jest to właśnie problem, któ­ry mógłby być rozwiązany, po­nieważ brak ludzi do pracy jest w Polsce zjawiskiem po­zornym. Strona polska, mimo zwięk­szenia zadłużenia naszego kra­­(A) DOKOŃCZENIE na str. s i** a Nie będzie wymiany pieniędzy Dementi prezesa NBP (P) W sobotnim wydaniu dziennika telewizyjnego nadana została rozmowa z prezesem Na­rodowego Banku Polskiego Sta­nisławem Majewskim, podczas której zaprzeczył on stanowcza prawdziwości absurdalnej — jak się wyraził — plotki o plano­wanej przez władze wymianie pieniędzy. Prezes podkreślił, że bezpod­stawność tej plotki wynika z bra­ku ekonomicznego sensu takiej operacji. Walka o umocnienie pieniądza — stwierdził — musi rozgrywać się w płaszczyźnie produkcyjnej. Chodzi o zwięk­szenie , produkcji, a w konsek­wencji dostaw towarów na ry­nek i- o osiąganie w ten sposót równowagi rynkowej, a więc równocześnie i o umocnienie na­szego pieniądza, (PAP) W br. już 15B min ton Rytmiczna i wydajna praca w kopalniach (P) Rytmicznie i wydajnie przebiega praca w kopalniach. W ciągu 10 miesięcy br. górni­cy wydobyli ponad 158,4 min tón węgla kamiennego. Jest to o 22,6 min ton więcej niż w tym samym okresie ub. r. War­to dodać, że 10-miesięczne wy­dobycie węgla jest tylko o 5 min ton. mniejsze niż całe u­­biegłoroczne. Należy się Spo­dziewać, że do ok. 10 listopada br. kopalnie dostarczą gospodar­ce tyle samo węgla; ile w ca­łym ub. r. Znaczne przekroczenie planu wydobycia węgla kamiennego pozwoliło na pełne zaspokojenie potrzeb odbiorców krajowych o­­raz na odnowienie zapasów. Na eksport przeznaczono 23,3 min ton węgla, wobec 14 min ton w tym samym czasie 1981 r. Kopalnie węgla brunatnego dostarczyły już energetyce po­nad 30 min ton paliwa, tj. o 2.4 proc. -więcej niż w ub. r. W samym tylko Bełchatowie Wydobyto ponad 1,6 min ton węgla brunatnego zaspokajajac w pełni potrzeby I — 360 MW bloku tamtejszej elektrowni. We wszystkich elektrowniach kraju wyprodukowano blisko 94,5 mid kWh energii elektrycz­nej. Dobiega końca szeroko za­krojona w tym roku kampania remontowa. zgromadzono Na składowiskach 30-dniowy zapas węgla kamiennego. (PAP) „Maturzyści - <>2" Rozmawiamy z laureatami konkursu „Życia" (P) Przed kilku dniami odbyła się uroczystość zakończenia tegorocznego konkursu „Żyda Warszawy” na najlepsze prace maturalne z języka polskiego. Spotkaliśmy się z naszymi lau­reatami i ich nauczycielami. Opowiadali uam o sobie, o tym, jak pisali swoje prace, o tym co porabiają' teraz. Oto kilka z tych rozmów: Maciej Nowacki, absolwent Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego w Gru­dziądzu, laureat drugiej nagro­dy w kategorii prac obowiązko­wych twierdzi, że na egzaminie wybrał temat. „Mój, sąd o lite­raturze i filmie fantastyczno­­naukowym” nie . tylko dlatego, że go to interesuje, ale rów­nież dlatego, żeby dowieść, iż nie jest to, jak się powszechnie uważa, literatura drugorzędna, mniej warta, niższego rzędu. Za jedyne kryterium warto­ści powieści tego gatunku uwa­ża się — mówi Maciej — sto­pień zmęczenia bądź przestra­szenia, czytelnika, a przecież są utwory o wielkiej wartości li­terackiej i poznawczej, zwłasz­cza tzw. nowa awangarda ame­rykańska czy wczesne powieści Kurta Vonnegouta. Zainteresowania Maćka po­wieścią naukowo-fantastyczną zaczęło się jak twierdzi odkąd przeczytał „Solaris” Lema. Twórczość Lema była głównym wątkiem nagrodzonej pracy. — Trudno zresztą — mówi nasz laureat — pisać o litera­turze fantastycznej bez Lema. Nie tylko dlatego, że jest on, moim skromnym zdanie-m, naj­lepszym twórcą tego gatunku na świecie, ale również i dla­tego, że dostępna w języku pol­skim bibliografia jest nader skąpa.-Poza Lemem niewiele u. kazuje się wartościowych utwo­rów. Bardzo mało się tłumaczy, prawie zupełnie nie ma pozycji krytycznych. To co się wydaje z tej literatury, w ogromnych najczęściej nakładach, to nic nie warta makulatura zalegają-i kioski. Madej Nowacki interesuje się kosmologią i astronomią, stąd i zainteresowania literaturą fan­tastyczno-naukową, ale studiuje biologię. Wybrał te studia po pierwsze dlatego, że nie widzi zbyt wielkich szans na pracę naukową w dziedzinie astrono­mii; w biologii, jak twierdzi, łatwiej o solidne zaplecze nau­kowe. Po drugie — jest laurea­tem olimpiady biologicznej dzięki temu miał zapewniony i indeks na ten kierunek. Cc chciałby robić w przyszłości? Bad^ć, jak można daną rzecz czy zjawisko zmierzyć i opisać, oraz projektować jak najdosko­nalsze, służące temu urządze­­n‘- ‘ Praca absolwenta warszaw­skiego Liceum Ogólnokształcą­cego im. Joachima- Lelewela, Piotra Tyutochowicza — „Re­wolucje W fizyce i ich zwiasto­wanie w Leśmianowskim świe­cie wyobraźni” przez swój nie­­konwencjonalny temat wywo­łała największe zainteresowanie jurorów, czego zresztą dowodem przyznana jej główna nagroda w konkursie. — Piotrze, skąd pomysł pracy r, pogranicza tak różnych dys­cyplin. Nieczęsto sooirka s>e próby wspólnego traktowania poezji i fizyki teoretycznej? — Pomysł nie zrodził się na­gle. poezię Do tego, by analizować Leśmiana pojęciami współczesnej fizyki, dochodzi­łem długo. Nie śam. ale wspól­nie z moim nauczycielem,' mgr Stanisławem Falkowskim. Nie. stety, niedawno — wbrew woli wszystkich chyba Uczniów — przestał tam pracować. Bvł to wspaniały nauczyciel polskie­go, który otworzył mi świat poezji. To on zainteresował mnie Leśmianem. Dzięki niemu przekonałem się, że fizyka i li­teratura nie są tak odrębnymi dziedzinami, by nie można by­ło poszukiwać pewnych wspól­nych wątków, analogii tema­tów. W dyskusji z nauczycie­lem powstała teza. że system Leśmianowskiej wyobraźni za­warty w jego poezji jest zbli­żony do systemu, jaki oropo­(C) dokończenie na str. 1 Silne trzęsienie ziemi w Wietnamie HANOI (PAP). Centrum Geo­fizyczne Wietnamskiej Akade­mii Nauk poinformowało, że 27 października o godz. 1,5.37 czasu GMT (tj. o 22,37 czasu hanojskiego) na północy Wiet­namu nastąpiło trzęsienie zie­mi o sile 6,6 st. w skali •'Rich­tera. W epicentrum, które znajdo­wało się w górach na północ­nych granicach Wietnamu siła wstrząsów mogła osiągnąć 8 st, w skali Richtera. Brak jeszcze danych, o skut­kach trzęsienia ziemi. (W) Współpraco o dużej przyszłości WMtmą a&CIil z Ernesto Madero -ambasadorem Meksyku w Polsce (W) W Meksyku przebywał nie­dawno wiceminister spraw za­granicznych PRL, Józef Wie-, jacz, który przeprowadził z po­litykami tego kraju robocze konsultacje dotyczące współpra­cy dwustronnej i sytuacji w świecie. Potwierdziły one, że socjalistyczna Polska i prowa­dzący nader aktywną politykę zagraniczną latynoamerykański kraj mają zbieżne poglądy na sytuację w świecie, wykazując wolę działania na rzecz reduk­cji napięć i pragną rozszerze­nia wzajemnej współpracy we wszystkich dziedzinach. Ambasador Ernesto Madero, który pełni swa funkcję od czerwca 1980 roku, należy do tych nielicznych w świecie dy­plomatów, którzy pamiętają nasz kraj z pierwszego okresu powojennego. Kiedy Meksyk jako pierwszy kraj Ameryki Łacińskiej nawiązał stosunki dyplomatyczne z Polską Ludo­wa w dniu 8 lipca 1945 r. — był on szefem przedstawiciel­stwa tego kraju w Warszawie. Posiada więc wyjątkowo szero­kie w czasie spojrzenie na roz­wój stosunków meksykańsko­­-polskich. W czasie wspomnia­nej wizyty wiceministra. Wieja­­cza — uczestniczył w roboczych konsultacjach. — Panic ambasadorze, jak wi­dzi Pan aktualny stan stosun­ków polsko-meksykańskich? — Są to stosunki tradycyjnie przyjazne, które przeszły próbę czasu. Rozwijają się jednak nie­jednolicie w różnych dziedzi­nach. Najbogatsze są nasze sto­sunki kulturalne i naukowe. Można powiedzieć, iż zarówno jeżeli chodzi o liczbę, jak i o jakość kontaktów. .Meksyk na­leży do tych krajów latyno­skich, z którymi Polska posiada najbardziej rozbudowane więzi, Oba nasze kraje zawarły poro­zumienie o współpracy kultu­ralnej i naukowej, które- jesi w pełni realizowane. T tak np. około 190 polskich muzyków pracuje w meksykańskich in­stytucjach muzycznych. Polscy profesorowie i naukowcy wy­kładają na 17 technologicznych instytutach w moim kraju. 7. kolei pokaźna grupa meksykań­skich studentów studiuje na polskich uniwersytetach. Stosunki polityczne sa rów­nież doskonałe: oba nasze kra­je współpracują na forum róż­nych organizacji międzynarodo­wych, m.in. w ONZ. opowiada­jąc się na rzecz rozbrojenia, pełnoprawnej współpracy go­spodarczej, . działań dla ekono­micznego i społecznego rozwo­ju. Natomiast — mimo istnienia wielu konkretnych możliwości zdynamizowania wzajemne; współpracy — nasze stosunki e­­konomiczno-handlowe nie od­powiadają. jak dotąd, aspira­cjom. Ostatnia polska wizyta w Meksyku poświęcona więc była przede wszystkim dyskusjom na ten temat. Konkretnie: Meksyk położony rniedzv dwoma orea­­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 4 Święto Zmarłych - hołd naszym dziejom narodowym i rodzinnym (P) Odwiecznym zwyczajem 1 listopada społeczeństwo polskie uczciło pamięć swoich zmarłych. dzinnego kręgu oraz wybitnym postaciom z kręgu ojczystego. Tak jak co roku, Przychódkinty na -cmentarze ze świadomością iż ojczyzna to także owa rrouw dzięki którym wiemy skąd po­chodzimy. Nasza ziemia kryje prpchy przedstawicieli ponad 30 naro­dów, którzy ginęli wraz z Po­lakami w hitlerowskich obozach zagłady — Oświęcimiu, Treblin­ce., na Majdanku, w Stutthofic. Nieprzeliczone światła zapalano w dniu Święta Zmarłych, ze czcią składano na mogiłach kwiaty. Warszawa — miasto, które Ł% i­­ko w dniach ostatniej wojny straciło 800 tys, obywateli; gdzie przewaliła się tragedią ó ■ woj o .a i 5 narodowych powstań. Kom­batanci i harcerze wraz z żoł­nierzami WP zaciągnęli warty honorowe, w przeszło 2 tys, miejsc naznaczonych krwią pa­triotów i rewolucjonistów wy­dawano hołd poległym w wal­kach narodowowyzwoleńczych oraz niestrudzonym budów ih­­czym pokojowego życia, dzięki którym stolica kraju tyiekroć dźwigała się z rtiin. (Relacja ze stołecznych cmentarzy — str. 8) , Nastrój powagi i zadurny to­warzyszy! w Krakowie obcho­dom Święta Zmarłych. Na jed­nym z największych i najstar­szych w kraju cmentarzy — cmen­tarzu Rakowickim społeczeństwo Krakowa oddało hołd spoczywa­jącym tam m.in. Helenie Mo­­drzejńwskiej) Oskarowi Kolber­gowi, Ignacemu Daszyńskiemu oraz Janowi Matejce, któregc 89 rocznica śmierci przypada właśnie 1 listopada. Kwiaty spoczęły' tąkże na grobach ro­dziców i brata papieża Jans Pawła II, przed' "rob-"/",".:: sióstr felicjanek, gdzie złożono Kładliśmy kwiaty pod białymi brzozowymi krzyżami i na gra­nitowych płytach, na cmenta­rzach wyznaniowych i świeckich górhikorn poległym przy pracy i nauczycielom pochowanym nr wiejskich cmentarzach; żołnie­rzom kolejnych narodowych wo­jen i powstań i niezłomnym w walce bojownikom robotnicze, sprawy, utrudzonym matkom ojcom oraz autorom ulubionych wierszy. Ludziom z bliskiego r„­prochy matki św. Maksymilia­na Marii Kolbego oraz na gro­bie matki majora Henryka Do­brzańskiego „Kubala”. Znicze zapłonęły przed Gi-obem Nie­znanego Żołnierza, u stóp Pom­nika Grunwaldzkiego oraz przed Żołnierzy Pomnikiem-Mauzoleum Radzieckich, którzy sławnym manewrem m^rsza’­(D) DOKOŃCZENIE NA STR. 3 (Pi Cmentarz icojskowi/ na warszawskich Powązkach — kwatera powstańczego batalionu „Zoś­­r.0'> Kot. CAF — Andrzej Rybczyński Prymas Polski ostrzega przed nas!g,istwami strajków ĘTYM (PAP). Korespondent PAP. Mirosław Ikonowicz, pi­sze: Prymas Polski, arcybiskup Józef Glemp, towarzyszący o­­becnie papieżowi, w pierwszym etapie wizyty w Hiszpanii, w ciągu ostatnich dwóch dni swe­go pobytu we Włoszech — 29 1 3Ö października, odbył pod­róż na południe Włoch — do Bari i Tarentu. Prymas udał się; tam w związku z przyzna­niem mu przez katolicki komi­tet obywatelski miasta Tarent, dorocznej nagrody pokojowej. w 29 października prymas Polski towarzystwie arcybiskupów Bari i Tarentu — Magassiego i Motolese: zwiedził polski cmen­tarz wojskowy w Casamassimä, odległy o 17 km od Bari Znaj­dują się tu groby 4SI polskich żołnierzy. poległych podczas drugiej wojny światowej na ziemi włoskiej. Se ta głównie żołnierze, którzy uczestniczyli w .bitwie o Monte Cassino żmarli z ran w szpitalu w Ca- i samassima. Pochowano tu rów­nież kilkunastu polskich lotni­ków, którzy nie powrócili do bazy koło Erindisi nad Adria­tykiem z ł-tów nad dM-k". o­­(U) DOKOŃCZENIE NA STR. i Wizyta w Madrycie i Ävili Jan Pawst II w Hiszpanii a MADRYT (PAP). W niedziele po południu papież Jan Paw ei II rozpoczął 10-dniową podróż­­-pielgrzymkę do Hiszpanii: Pod­róż' ta była dwukrotnie odracza­na — po raz pierwszy w związ­ku z zamachem na życie Jar.a Pawła II. a ostatnio na prośbę episkopatu i władz hiszpańskich w związku' z sytuacja politycz­ną, jaka powstała przed wybo­rami powszechnymi. Samolot włoskich linii lotni­czych z papieżem na pokładzie wylądował na " lotnisku Bareja­­w Madrycie o godz. 17.00, Na lotnisku witali papieża hiszpań­ska para królewska, rząd i epis­kopat z arcybiskupem Madrytu kardynałem Henrlque y Taran­­con na czele. Król Juan Carlós, witając do­stojnego gościa w imieniu całej Hiszpanii podkreślił katolickie tradvcje swego kraju. Jan Pa­weł II, przemawiając po hiszpań­sku, Wyraził radość z dojścia do skutku tej podróży i podkreślił jej kościelnj7. religijny charak­ter. Następnie, gorąco witany przez setki tysięcy mieszkańców stolicy, papież spotkał się z hisz­pańskim episkopatem. Wśród osób towarzyszących papieżowi w jego pielgrzymce do Hiszpanii znajduje się pry­mas Polski, ary biskup Józef Glemp, który na zaproszenie Konferencji Episkopatu Hiszpań­skiego weźmie udział w uro­czystościach 400-leeia świętej Te­resy z Avili podczas pierwszej części wizvtv nanie-kiei. (C) DOKOŃCZENIE NA STR. Tadeusz Piguła mistrzem Europy Kolejny sukces Wojciecha Fibaka (W) Bardzo dobrze spisali się polscy , szabliści .podczas mi­strzostw Europy, które zakoń­czyły się w Moedłing. W fina­le wystąpili dwaj nasi repre­zentanci: Tadeusz Piguła i An­drzej Kostrzewa, Wygrał Pigu­ła 10:5. Dodać jednak trzeba że nie startowali szabliści ra­dzieccy. W turnieju szpadowym brą­zowy medal wywalczył Roberi Felisiak, zaś we florecie męż­czyzn Waldemar Ciesielczyk był czwarty. a (P) W naszej I lidze piłkar­skiej, brakowało tym razem „fuksów”. W meczach XII ko­lejki 4 zwycięstwa odnieśli go­spodarze, 4 spotkania zakoń­czyły się remisami. Warszawska Legia wygrała na Łazienkowskiej z Lechem Poznań 1:0. Nie powiodło się natomiast Gwardii, która uległa we Wrocławiu Śląskowi 0:3. Dariusz Dziekanowski za obra­zę sędziego został usunięty 2 boiska. Pozostałe wyniki Górnik Zabrze — Zagłębie Sosnowiec 2:0 Widzew Łódź — Ruch Chorzów 0:0 Pogoń Szczecin — Craeovia 4:0 Szombierki Bytom ŁKS Łódź 1:1 Kolejny sukces odniósł naj­lepszy polski tenisista, Wojciech Fibak. Wygrał on turniej Grand Prix w Paryżu, zwycię­żając w finale Amerykanina Billa Scanlona 6:2, 6:2, 6:2.' Dwa medale zdobyli młodzi polscy dżudocy podczas mi­strzostw Europy juniorów w Tirgoyiste. Marek Rybick triumfował w wadze do 60 kg a Waldemar Legień był trzeci w wadze do 71 kg. W Haskowie trwają mistrzo­stwa Europy juniorów w pod­noszeniu ciężarów. najlepszy na razie Z Polaków wynik u­­zyskał Edward Piekorz — brą­zowy medalista . w wadze mu­szej Dobiwe spisali się polscy zapaśnicy w rozegranym w Kot­ka międzynarodowym turnieju w stylu klasycznym. Czterech polskich zawodników walczyło w poiedynkach finałowych, dwaj — Rvszard Świerad i Jan a Dołgowiez wygrali swe katego­rie wagowe. GKS Katowice Stał Mielec 1: i Baltvk Gdynia 2:2 Wisła Kraków SPORT — str, 6 Skutki opadów śnieżnych w Kirgizi! MOSKWA (PAP). Korespon­dent PAP Władysław Knycpel informuje, że od kilku już diii trwa wielka akcja usuwania skutków niezwykle obfitych o­­nadów śniegu na terenach po­łożonych na północ od górskie­go jeziora Issyk-Kul w Kirgi­­zji. Utworzyły się tam gigan­tyczne zaspy, osiągające w nie­których miejscach grubość 1,5— metrów. Utknęły w śniegu setki samo­chodów, a także autobusy z pa­sażerami, którym trzeba było udzielić jak najszybciej pomo­cy. Od świata odciętych zostało około 200 stad owiec, bydła ro­gatego, tabuny koni. Pod cięża­rem śniegu zawaliły się, dachy w wielu budynkach, sklepach i innych obiektach. Do oczyszczania dróg skiero­wano ciężki zmechanizowany sprzęt. Dopiero po upływde do­by od ustania opadów zdołano dotrzeć do rejonowego miasta Czołpan-Ata, nad jeziorem Issyk­­-Kui. Przy użyciu spychaczy i innych maszyn przetarto drogę do wielu punktów, gdzie znaj­dowały się trzody owiec, paste­rze i ich rodziny. Tam gdzie nie' dotarł jeszcze sprzęt zme­chanizowany. z pomocą spieszą grupy ochotników i żołnierz-/ na nartach. Z helikopterów i samolotów zrzuca się żywność dla na "ter oraz pasze dla zwierząt. (W)

Next