Zycie Warszawy, czerwiec 1983 (XL/128-153)

1983-06-01 / nr. 128

MWSRSm NR 128 (12330) W> ŚRODA, 1 CZERWCA 1983 R. DZIŚ STRON 12 CENA 5 ZŁ Węzłowe problemy sytuacji społeczno-politycznej i kierunki działania partii Obradowało XII Plenum KC PZPR Referat Biura Politycznego * Informacja komisji dla wyjaśnienia okoliczności, faktów i przyczyn konfliktów społecznych w dziejach PRL oraz zespołu dla przygotowania syntezy dziejów polskiego ruchu robotniczego * Dyskusja * Uchwały (P) W Warszawie odbyto się 31 maja XII plenarne posiedze­nie Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robot­niczej, poświęcone węzłowym problemom sytuacji spoteczno­­-politycznej i kierunkom działania partii. Obradom przewod­nicz}'! I sekretarz KC PZPR — Wojciech Jaruzelski. Obrady otworzył Wojciech Jaruzelski, który stwierdził, że XII Plenum poświęcone jest omówieniu problemów obecnej węzłowych sytuacji oraz wynikającym z niej ide­­owo-politycznym i organiza­cyjnym zadaniom partii. Biu­ro Polityczne — powiedział — przedstawi je towarzyszom w referacie na dzisiejszym ple­num. Powinniśmy również zająć stanowisko wobec: wyników prac komisji Komitetu Central­nego dla wyjaśnienia okolicz­ności, faktów i przyczyn kon­fliktów społecznych w dziejach Polskiej Rzeczypospolitej Ludo­wej oraz projektu tez 100-lecia polskiego ruchu robotniczego. Zgodnie z uchwałą IV Plenum Komitetu Centralnego, jest to pierwszy etap przygotowywa­nia naukowej marksistowsko­­-leninowskiej syntezy stulecia dziejów polskiego ruchu robot­niczego. Potwierdzamy tym samym, no raz kolejily, nasza konse­­kwencię i wytrwałość w reali­zacji linii IX Zjazdu, w rozli­czaniu się z jego postanowień. Zagadnienia stojące przed o­­becnym plenum były silnie ak­centowane podczas zebrań i konferencji -programowych. sprawozdawczo- Sformułowa­no na nich wiele opinii i pro­pozycji dotyczących wyprowa­dzenia kraju z trudnego poło­żenia. , Wypowiadano różne konkretne, zarówno krytyczne jak i krzepiące oceny o stanie ideowym, kondycji politycznej i zwartości organizacyjnej na­szej partii. Do bogatego dorob­ku kampanii sprawozdawczej będziemy" niewątpliwie odwoły­wać się dziś niejednokrotnie, bowiem nasze plenarne posie­dzenie (pierwsze po zakończe­niu kampanii) stanowi konty­nuację, a zarazem podsumowa­nie jej wyników. Przygotowania do obecnego plenarnego posiedzenia Komite­tu Centralnego trwają już od wielu miesięcy, poprzedziliśmy je szeroką, partyjną konsulta­cją. ■ Dyskusja nad deklaracją ide­­owo-programową „O co wal­czymy, dokąd zmierzamy” ob­jęła niemal wszystkie ogniwa partii od podstawowych orga­nizacji partyjnych do komite­tów wojewódzkich. Kierunki referatu Biura Po­litycznego, a także projekt u­­chwały w sprawie upowszech­nienia dzieł klasyków marksiz­­mu-leninizmu i dorobku pol­skiej myśli marksistowskiej, poddano ocenie w wybranych środowiskach partyjnych wiel­kich zakładów pracy, szkolnic­twa i kultury. Zgodnie z zaleceniem Biura Politycznego pięć komisji pro­blemowych Komitetu Central­nego: ideologiczna, wewnątrz­partyjna, nauki i oświaty, kul­tury oraz młodzieżowa, zwoła­ło specjalne posiedzenia przy­gotowujące obrady XII plenum. Łącznie odbyło sie 18 posie­dzeń, w tym 5 — komisji ide­ologicznej Wśród członków i zastępców członków Komitetu Centralne­go zorganizowana została ob­szerna korespondencyjna kon­sultacja dotycząca węzłowych problemów ideowo-politycz­­nych. Przyniosła ona interesu­jący, twórczy plon i zostanie stosownie wykorzystana. Także w trakcie spotkań in­formacyjno - konsultacyjnych członków centralnych władz partii dyskutowano problema­tykę organizacyjno-merytorycz­­na dzisiejszego plenum. Prze­bieg tych wielomiesięcznych, partyjnych konsultacji miał znaczący wpływ na ostateczny kształt obecnego posiedzenia. Zebrany materiał Okazał się wielce pomocny Naświetlił bo­wiem wyrazisty obraz sytuacji oraz głównych kierunków jej rozwoju w kraju oraz w s->­­(DOKOŃCZENIE NA STR. 4) (P) Obrady otwiera Wojciech Jaruzelski Fot. CAF — Henryk Rosiall Laureaci konkursu krajowego Rozpoczął się festiwal międzynarodowy Od naszej wysfanniczki MAŁGORZATY DIPONT Kraków, 31 maja (W) Krótki metraż byt jaki był, nagrody rozdzielono. Jury XXIII Ogólnopolskiego Festi­walu Filmów Krótkometrażo­­wych pod przewodnictwem Ro­mana Wioncizka postanowiło przyznać: Grand Prix w posta­ci Złotego Lajkonika Jadwidze Zajicek za film „Protokół zni­szczenia” (Wytwórnia Filmów Dokumentalnych); nagrodę spe­cjalną w postaci Srebrnegc Lajkonika Grażynie Kędzie­­lawskiej za film „Góra” (Wy­twórnia Filmów Oświatowych) i drugą nagrodę specjalną w postaci Srebrnego Lajkonika Marianowi Cholerkowi za film „Odloty” (Studio Filmów Ry­sunkowych Bielsko-Biała). Pięć nagród głównych w po­staci Brązowych Lajkoników otrzymali: w gatunku filmu do­kumentalnego Cezary Pawłow­ski za film pt. „Egzamin” (Te­lewizja), w gatunku filmu oświatowego Witold Powada za film nt. .Pafwczałd” (WFO), (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 300 ton dziennie 4f| W przyszłym tygodniu zwięk­szenie zbiorów Maleje powierzchnia uprawy ~ Niedługo agrest i porzeczki Rezpccząf się sezon truskawkowy (P) (Informacja własna). 300 ton truskawek trafiło we wto­rek do punktów skupu spół­dzielczości ogrodniczej. Skup rusza powoli. Pierwsze owocu­ją plantacje położone w cen­trum kraju. Obecnie najwięcej zbiera się w województwie ra­domskim i lubelskim. Z dnia na dzień skup będzie rósł i w połowie przyszłego tygodnia osiągnie poziom 1000—1500 ton dziennie. Wszy­stko jednak zależy od pogody. Już nie raz zapowiedzi tru­skawkowych zbiorów były bar­dzo dobre, potem przychodzi­ło kilka dni deszczu lub suszy i z prognoz nie pozostawało nic. W tym roku plantacje prze­zimowały dobrże, wiosna też była łaskawa, w czasie kwit­nienia przymrozków nie było. Jak na razie nie powinno być źle. Jeden z wariantów prog­noz truskawkowych przewidu­je skupienie ok. 140 tys. ton o ok. 10 tys. ton więcej niż przed rokiem. W sumie jed­nak zbiory będą prawdopodob­nie mniejsze. W roku ubiegłym zebrano 203 tysiące ton. W tym roku, jeśli pogoda dopisze, zbie­rze się nieco ponad 190 tysięcy. Główną przyczyną tego jest zmniejszenie się powierzchni upraw truskawek. Maleje ona zresztą od paru lat. W 1981 roku uprawiano je na prawie 54 tysiącach hektarów, przed rokiem na blisko 50 tysiącach hektarów, w tym roku po­wierzchnia zmalała o 2 tysią­ce hektarów. Przyczyn tego jest wiele. Mimo ze płacimy w sklepach coraz drożej kosz­ty produkcji wzrosły bardziej niż dochody i ekonomiczna atrakcyjność tych upraw nie jest już taka jak przed laty. Jednym z powodów jest znacz­ny wzrost wydatków na pra­cowników najemnych przy zbiorach. Dlatego też wielkość plantacji jest często ograniczo­na do powierzchni jaką moż­na obsłużyć przy pomocy ro­dziny, bez konieczności zatrud­niania ludzi z zewnątrz. Ceny skupu wynosiły we wtorek w rejonie działania lu­belskich spółdzielni, np. w Górze Puławskiej 65 zł za kilo­gram,- spółdzielnia radomska (B) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Referat Biura Politycznego str. 3 i 4 Dyskusja — str. 4 i 5 Ważny jest problem, nie nazwa tmm Wk i do:. Tadeuszem Muszkietem, konsultantem naukowym Instytutu Gospodarki Narodowej przy Komisji Planowania <P) Kilka dni temu obrado­wano na I Ogólnopolskim Sym­pozjum „Mała Energetyka”. Pan był jednym z inicjatorów i organizatorów tego sympoz­jum. Czy instytucja, którą Pan reprezentuje, nie jest zbyt po­ważna aby zajmować się „ma­łą energetyką”?.. — Tę wątpliwość wyrażano już gdy zacząłem zabiegać wo­kół sprawy. Cały czas jednak rozumiano „małą energetykę-” jako wykorzystanie niekon­wencjonalnych źródeł energii: słońca, wiatru, biogazu ltd. Na­tomiast na święcie przyjęte jest, że pod wspomnianą naz­wą rozumie się wszystkie u­­rządzenia grzewcze wytwarza­jące ciepło o mocy do 1 Gcal na godzinę — Może zechce Pan w’ spo­sób bardziej dostępny powie­dzieć to niezorientowanym Czytelnikom... — Takie źródła energii spoty­kamy u wielu indywidualnych użytkowników pieców i kuch­ni — w domach indywidual­nych, w rolnictwie, ogrodnict­wie, w małych zakładach prze­twórczych, rzemieślniczych itd. ■Z wyliczeń statystycznych wy­nika, że mamy ponad 6 min takich użytkowników, a to już (C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Protest wobec ambasadora RFN (P) 31 maja br„ poproszono do Ministerstwa Spraw Zagranicz­nych ambasadora RFN w War­szawie, Horsta Roedinga. Pod­sekretarz stanu w MSZ Ernest Kucza złożył stanowczy protest w związku z częściową publi­kacją w jednym z czasopism RFN fragmentów tzw. doku­mentacji o zbrodniach popełnio­nych podczas wypędzania Niem­ców z terenów wschodnich wraz z wywiadem, jakiego u­­dzielił w związku z tym mi­nister rządu RFN, Heinrich Windelen. Składając protest wyrażono oczekiwanie, że w interesie sto­sunków między obu państwami i społeczeństwami, w interesie procesu normalizacji, a także klimatu ogólnoeuropejskiego rząd RFN nie dopuści do opub­likowania wyżej wymienionej prowoka cyjnej „dokumentacji”. (PAP) LubeiSiO „Ursus” — przygotowania do Startu. Kryzys gospodarczy spowodował wiele dyskusji na temat celowości zakupu licencji ciąjnika angielskiej firmy Massey-Ferguson-Perkins oraz całego wielkiego przedsięwzięcia inwestycyjnego pod hasłem „Ursus“. Licencyjny ciągnik będzie wytwarzany. Tak więc w dobie zamrożonych inwestycji, część budów niezbędna „Ursu­sowi“ musi być kontynuowana. Do nich należy wznoszona od lat gigantyczna odlewnia w Lub­linie, która przyjęła obecnie nazwę Zakłady Metalurgiczne „Ursus“. Dla potrzeb tego kolosa zbu­dowano oddzielną linię zasilającą z elektrowni Kozienice oraz osobne ujęcie wody. Termin za­kończenia tej inwestycji wielokrotnie odkładano. Obecnie wszystko wskazuje na to, że pierwsze odlewy do ciągników zakład wyprodukuje jeszcze w tym roku. W przyszłości planuje się wy­twarzanie w Lublinie 60 tys. ton odlewów rocznie, przeznaczonych dla przemysłu ciągnikowego i motoryzacji. Na zdjęciu prace montażowe w hali głównej. Fot- CAF — Zbigniew Jaśkiewicz Notatki z Wiejskiej Ha Zagrożenia i dylematy reformy To jeszcze nie jest proces nieodwracalny (P) (Obsługa własna). Wspólne posiedzenie sejmowych Ko­misji Planu Gospodarczego, Budżetu i F.nansów oraz Prac Ustawodawczych poświęcone było 31.V. br. sumowaniu dorob­ku poselskiej dyskusji o reformie gospodarczej. Jest to właściwie maraton. Teraz należało by się spo­dziewać tylko sumowania te­go co do dyskusji wnoszą po­szczególne komisje a jednak były też nowe elementy, któ­re pozwoliły na zilustrowanie tego o jak wielką stawkę to­czy się gra. O co właściwie chodzi w tej debacie nad rządowym rapor­tem? Sam raport — jak stwier­dził na wstępie zastępca peł­nomocnika rządu ds. reformy gospodarczej prof. Zdzisław Sa­dowski — miał odpowiedzieć na trzy grupy pytań. Pierwsza to ocena tego co zrobione. Czy do­tychczasowe zmiany są zgodne z generalnymi założeniami, czy proces wdrażania weryfikuje mechanizmy reformy, w jakim stopniu w skomplikowanej sy­tuacji ujawniła sie rola i ran­ga spraw nadal otwartych? Drugi krąg — to odpowiedź na pytanie co zrobić, by zapewnić spójność działań łeczno-gospodarczej polityki spo­z mecha­nizmami reformy? Jak wzmoc­nić wzajemny wpływ tych czynników na poprawę efek­tywności gospodarowania? Wreszcie trzeci krąg proble­mów — to tworzenie warun­ków i motywacji dla postępu technicznego i ekonomicznego. Właśnie równolegle z dysku­sją .w komisjach sejmowych biegną prace nad przygotowa­niem projektów modyfikacji, lub zmian instrumentów i me­chanizmów reformy na lata 84—85. Propozycje te, po przed­stawieniu i przedyskutowaniu na Komisji Reformy Gospodar­czej mają być rozpatrzone przez Radę Ministrów a na­stępnie skierowane do Sejmu. Posłowie jednak nie chcą o­­czekiwać biernie. Zbierają więc opinie w branżowych komi­sjach, powołali miedzykomisyj­­ny zespół, a oto teraz następu­je sumująca debata, zanim na sesji plenarnej Sejmu przystą­pią do rozpatrzenia rządowego projektu. W tych pracach parla­mentu istotnym przyczynkiem stał sie raport seimoweeo ze­(E) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Światowe Zgromadzenie na rzecz Pokoju — Praga 83 * Konferencja prasowa w ośrodku czeskim * Delegacja polska - około 40 osób (P) (Informacja własna). Z u­działem przedstawicieli ruchów obrońców pokoju ze 150 kra­jów oraz reprezentantów blisko 200 najróżniejszych organizacji i instytucji, w tym ONZ, od­będzie się w Pradze w dniach 21—26 czerwca Światowe Zgro­madzenie, zwołane pod hasłem „O pokój i życie, przeciwko wojnie jądrowej”. Praga 83 za­powiada się jako największe spotkanie zwolenników aktyw­nej walki o pokój i rozbroje­nie na kwiecie. Największe nie tylko ze względu na liczbę u­­czestników zapowiadających swój przyjazd do stolicy Cze­chosłowacji. Również z uwagi na różnorodność nurtów, ten­dencji i postaw ideologicznych, które będą prezentować uczest­­nicy zgromadzenia. Celowi Światowego Zgroma­dzenia, jego programowi oraz założeniom organizacyjnym po­święcona została konferencja prasowa, którą 31 bm. zorgani­zowano w Ośrodku Kultury i Informacji Czechosłowackiej w Warszawie. Obecny na niej przedstawiciel Czechosłowackie­go Komitetu Obrońców Poko­ju, J. Duraczyński, przypom­niał, że idea praskiego sipotka­­nia zrodziła się w ub.r. Osta­teczna decyzja w tej sprawie zapadła na międzynarodowym spotkaniu reprezentantów ru­chów pokoju w Lizbonie w 1982 r. Międzynarodowy Komi­tet Przygotowawczy powołany w Genewie dla zorganizowania zgromadzenia zwrócił się 18—19 lutego br. z apelem do wszyst­kich zainteresowanych losami świata o uczestnictwo w potęż­nej kampanii na rzecz pokoju i rozbrojenia. Inicjatorzy Światowego Zgro­madzenia na rzecz Pokoju wy­chodzą z założenia, ze rok 1983 jest najbardziej krytycznym dla całej ludzkości, przede wszyst­kim z powodu niebezpieczeństw wynikających rozmieszczenia z ; planowanego pocisków śred­niego zasięgu w Europie. Ale (DOKOŃCZENIE NA STR. 61 Warszawa przygotowuje się do wizyty Jana Pawia II (P) (Informacja własna). Nie­wiele już czasu pozostało do wizyty papieża Jana Pawła Ił w naszym kraju. Wydarzeniu temu towarzyszy ogromne za­interesowanie wiernych. Pier­wsze dni Jan Paweł U spędzi — jak wiadomo — w Warsza­wie, tu też weźmie udział w spotkaniu z przedstawicielami najwyższych władz państwo­wych, w uroczystościach koś­cielnych, w spotkaniach z wier­nymi. Od wielu tygodni trwają przygotowania do godnego przyjęcia papieża w stolicy. Zarówno Urząd m.st. Warsza­wy, jak i Kuria Metropolital­na Warszawska powołały spe­cjalne zespoły robocze, których zadaniem jest jak najlepsze przygotowanie miasta do przy­jęcia dostojnego gościa oraz pielgrzymów. na konferencji Mówiono o tym prasowej zor­ganizowanej w stołecznym ra­tuszu 31 maja. Z organizacyjnego punktu widzenia niezwykle istotne jest rozwiązanie wielu problemów, m.in. komunikacyjnych, zaopa­trzeniowych, sanitarnych, po­rządkowych. Na zaproszenie diecezji warszawskiej na po­witanie papieża i uroczystości związane z jego pobytem w stolicy przybędą pielgrzymi diecezji białostockiej, drohiczyń- 2 skiej, olsztyńskiej, płockiej siedleckiej, łódzkiej, lubelskiej, (D) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Rozmowy arcybiskupa Acliille Silvestrini w MSZ (P) 31 maja rozpoczęły się w Ministerstwie Spraw Zagranicz­nych rozmowy ministra spraw zagranicznych PRL Stefana Ol­szowskiego z arcybiskupem A- chille Silvestrinim, sekretarzem Rady ds. Publicznych Kościo­ła. Uczestniczy w nich również minister Adam Łopatka, kie­rownik Urzędu ds. Wyznań. Omówiono sprawy związane 7. przygotowaniami do czerwco­wej wizyty w Polsce papieża Jana Pawła II, B także niektó­re ważne ' problemy sytuacji międzynarodowej. Rozmowy są kontynuowane.. (PAP) Prawa dzieciństwa (P) Nie tylko dzisiaj każde dziecko powinno być uśmiech­nięte i radosne. Nie tylko dzü powinno czuć się kochane, po­trzebne i rozumiane, bezpieczne i szczęśliwe. Zbędne byłyby ob­chody Międzynarodowego Dnia Dziecka, gdyby dorośli zawsze przestrzegali dziecięcych praw do miłości, do zdrowia i syto­ści, do nauki i zabawy. Dzisiejsze święto jest, oczy­wiście, okazją do życzeń, pre­zentów i wesołych imprez, lecz przede wszystkim stwarza oka­zję do refleksji nad istotą na­szej odpowiedzialności i na­szych obowiązków. Rodziców — wobec własnych dzieci, państ­wa — wobec jego najmłodszych obywateli, ludzkości — wobec małych mieszkańców naszego globu. Rodzinny dom kształci dzie­cięce charaktery, poglądy i przyzwyczajenia, spojrzenie na świat. Tylko tutaj mogą nau­czyć się szacunku do pracy i ży­czliwości dla ludzi, tylko dom i może im wpoić niechęć do zła niesprawiedliwości, tylko tu mają najlepsze warunki dla rozwoju fizycznego, umysłowe­go i emocjonalnego. Nie bez przyczyny wszystkie światłe państwa otaczają dziec­ko i jego rodzinę szczególną o­­pieką prawną. Polska zapewnia bezpłatne lecznictwo, dostęp do wszystkich szczebli nauczania, troszczy się o dziecięcy wypo­czynek i rekreację. szczególny zaś chroni W sposób interesy rodziny wielodzietnej i niepeł­nej. Polskie prawodawstwo i poczynania socjalne państwa, zwłaszcza obecnie w naszych latach chudych — mają zawsze na względzie dobro dziecka. Nawet najlepsze jednak prze­pisy prawne i administracyjne, to za mało. Idzie o to, by w każdej sytuacji były przestrze­gane i stosowane zgodnie ze swoją intencją. A to już zale­ży od nas — dorosłych, od wy­konawców przepisów, od dzia­łaczy społecznych, od ludzi, czu­łych na losy najmłodszych. „Dziecko korzysta ze szcze­gólnej ochrony, a ustawodaw­stwo i inne środki stworzą mu wszelkie możliwości i ułatwie­nia dla zdrowego i normalnego rozwoju fizycznego, umysłowe­go, moralnego, duchowego i spo­łecznego, w warunkach, wolno­ści i godności.“ — czytamy w uchwalonej w 1959 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ De­klaracji Praw Dziecka. Polska Ludowa z zobowiązań tych się wywiązuje, zabiega także o to, by wszystkie dzieci rosły w a­­tmosferze pokoju. Jest to pod­stawowy warunek zapewnienia należnych im praw. Warto z okazji dzisiejszego święta przypomnieć, że Dekla­rację. tę podpisały wszystkie na­rody należące do ONZ, zgadza­jąc się tym samym, że „ludz­kość powinna dać dziecku ło, co ma najlepszego“. Mając na uwadze obecną sytuację mię­dzynarodową, trzeba tylko ży­czyć, by ivszyscy o tym pamię­tali. (REM) Fot. aiuc.cj LSrozdowsid

Next