Zycie Warszawy, luty 1984 (XLI/27-51)

1984-02-01 / nr. 27

mmmmm NR 27 (12539) W ŚRODA, 1 LUTEGO 1984 R. DZIŚ STRON 12 CENA 5 ZŁ Aktualne problemy działalności i rozwoja ruchu związkowego Wspólne posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium Rządu (P) 31 stycznia br. odbyło się wspólne posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR oraz Prezydium Rządu, na którym zapoznano się z aktualnymi problemami działalności i roz­woju ruchu związkowego, li W posiedzeniu uczestniczy­— przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński, przewodniczący ogólnopolskich organiz_cji związkowych: Fe­deracji Związków .Zawodo­wych Pracowników Rolnic­twa, Związku Nauczycielstwa Polskiego, FNFZZ Pracowni­ków 'Budownictwa, FNSZZ Przemysłu Lekkiego, FZOZ Przemysłu Metalowego i Ma­szynowego — metalowców, którzy przedstawili stanowis­ko oraz wysunęli szereg wniosków i postulatów zwią­zkowych. W trakcie posiedzenia wyra­żono zadowolenie z rozwoju ruchu związkowego. Skupia on obecnie znaczącą część ludzi pracy.' Aktywna działalność programowa zakładowych orga­nizacji związkowych i wielu struktur ogólnokrajowych, gwa­rantuje pełne wyrażenie inte­resów i opinii ludzi pracy, na­cechowana jest obywatelskim zaangażowaniem w rozwiązy­waniu wielu istotnych proble­mów państwa i narodu Podkreślano, źe odradzający się ruch zawodowy, już dziś stanowi ważną siłę w procesie socjalistycznej odnowy, w u­­rzeczywistnianiu przemian spo­łeczno-gospodarczych , kraju, jest nieodzownym warunkiem wychodzenia z kryzysu. Za niezwykle ważny uznano fakt, że w odradzającym się ruchu zawodowym dominują robotnicy, co ma zasadnicze znaczenie w integrowaniu za­łóg pracowniczych. Związki za­wodowe coraz lepiej wypełnia­ją swoje podstawowe funkcje obrońcy interesów ludzi pracy, w coraz szerszym zakresie współuczestniczą w działalnoś­ci gospodarczej. Wzrasta liczba konkretnych, ludzkich spraw i problemów, których rozwiązy­wanie umacnia związkowy au­torytet. Sprzyja to dalszemu rozwojowi związków zawodo­wych, służy utrwalaniu proce­su stabilizacji społeczno-poli­tycznej w kraju, wśród załóg zakładów pracy. Rezultaty działalności związkowej są wy­nikiem zaangażowania, ofiar­ności 1 olbrzymiego wkładu pracy aktywu związkowego oraz jego skuteczności działa­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. S Przygotowania do 56 Międzynarodowych Targów Poznańskich (P) 31 stycznia br. odbyło się w Polskiej Izbie .Handlu Zagra­nicznego spotkanie przygoto­wawcze krajowych wystawców biorących udział w tegorocz­nych , 56 Międzynarodowych Tar­gach Poznańskich (10—17 czerw­ca br.). Cała dostępna powierzchnia wystawowa została już zare­zerwowana przez wystawców. Ekspozycja na tegorocznych MTP zajmie powierzchnię 123 tys. m kw. — 2 razy większa niż w ub. r. i 3 razy większą niż w 1982 r. Ilustruje to od­budowę zdolności eksportowych naszego przemysłu, a także ro­snące zainteresowanie zagrani­cy rozszerzaniem wymiany han. dlowej z Polską. Udział w 5ć MTP zgłosili iuż wvstawcy 2 ponad 30 krajów. (PAP) loiiaoie pnfeirsife w Belwederze Uroczystość z udziałem IŁ Jabłońskiego (P) Uchwałą Rady Państwa na wniosek prezesa Rady Mini­strów 23 uczonych otrzymało godność, profesora zwyczajnego, a 60 profesora nadzwyczajnego. 31 stycznia na uroczystości w Belwederze nowo mianowani odebrali, z rąk przewodniczącego Rady Państwa — prof. Henryka Jabłońskiego pisma o nadaniu tytułów naukowych. (Listę no­wo mianowanych publikujemy na str. 6). Zebranych powitał przewodni­czący Rady Państwa, prof. Hen­ryk Jabłoński. Poświęcił swe przemówienie oczekiwaniom, ja­kie wiąże dziś z nauką państwo i społeczeństwo. Prawda i Rzeczpospolita powiedział min. — to najważ­niejsze z drogowskazów dla pra­cownika nauki, i nauczyciela akademickiego. Óne muszą wy­tyczać całą naszą profesorską działalność, jeśli mśmy wypełnić ciążące na nas obowiązki. Z prawnego punktu widzenia ludzie nauki i sztuki mają te same prawa i obowiązki co wszyscy inni. Nieco inaczej wygląda sprawa, gdy bierzemy pod uwagę kryteria moralne. Społeczeństwo ma prawo ocze­kiwać od każdego obywatela wkładu w życie zbiorowe na miarę jego możliwości. A tych niewątpliwe , mają szczególnie dużo zarówno środowiska, które tu reprezentujecie, koleżanki i koledzy, jak 1 każdy z was in­dywidualnie. Prawdą jest, że nie zawsze istnieją warunki do ich pełnego spożytkowania, ale naprawić tę sytuację nie jest przecież tru­dno, jeśli upowszechni się zro­zumienie roli nauki we współ­czesnym świecie i uznanie zna­czenia kultury w życiu narodu, zwłaszcza w okresie głębokich przeobrażeń społecznych. Z kolei -przewodniczący Rady Państwa nawiazał do nroblemu luki technologicznej między na-szym przemysłem a przemysłem krajów najwyżej rozwiniętych oraz grożącego nam w konse­kwencji coraz większego zacofa­nia w technice i produkcji, jeśli i nie sięgniemy szeroko, planowo szybko do pomocy nauki. Zdaniem profesora H. Jabłoń­skiego, problem ten dotyczy nie tylko dziedzin nauki bezpośre­dnio związanych ze sferą gospo­darki. Wspomniane uprzednio — po­wiedział — niezbędne i ważne powiązania nauki ż już widocz­nymi, aktualnie rozeznanym: doraźnymi zapotrzebowaniami praktyki to tylko jedna strona, jeden wycinek wielkiego kom­pleksu problemów stojących (A) DOKOŃCZENIE NA STR. « Przelotne opady * Mgły ograniczają widoczność na drogach * Lokalnie ślisko NIECO CIEPLEJ (P) (Informacja własna). Je­steśmy pod wpływem niżu. W nocy z poniedziałku na wtorek temperatura wynosiła od mi­nus 8 st. na południu, minus 7 st. na wschodzie do minus 4 st. w centrum i zera stopni na północnym zachodzie. W południe najchłodniej było w Suwałkach i Krakowie (minus 3 st.), najcieplej — w Nowym Sączu (plus 5 st). W Warsza­wie, Łebie,. Toruniu, Kielcach i Przemyślu termometry wska­zywały zero. Na Kasprowym Wierchu było 10 stopni mrozu, na Śnieżce — minus 8 st. Dominowało zachmurzenie duże z rozpogodzeniami. Miej­scami w województwach pół­nocnych, centralnych i wschod­nich występowały słabe opady śniegu. Lokalnie widoczność o­­graniczaly mgły. Wszystkie drogi w kraju były przejezdne, lokalnie było jednak , ślisko, zwłaszcza na bocznych trasach. Na szosach pracowało 5737 dro­gowców wyposażonych w 145 pługów odśnieżnych oraz 1650 piaskarek i solarek. Obecnie będzie napływać do nas dość ciepłe .powietrze z po­łudniowego zachodu. W środę spodziewane jest zachmurzenie duże z przejaśnieniami. Miej­scami opady śniegu, na zacho­dzie — deszczu. Temperatura maksymalna od minus 1 st. na wschodzie do plus 6 st. na za­chodzie. Wiatry słabe i umiar­kowane, południowo-wschodnie. W czwartek i piątek po­chmurno z rozpogodzeniami. Okresami deszcz ze śniegiem i śnieg. Lokalnie mgły. W dzień temperatura od minus 2 do plus 3 st., w nocy od minus 5 st. do zera. Miejscami, przy dłuższych rozpogodzeniach tem­peratury nocą mogą być niższe. Wiatr umiarkowany, okresami dość silny z kierunków połud­niowych. (CAD) KALENDARIUM • Środa jest 32 dniem 1984 r. Do końca roku pozostało 334 ttnt. Wschód Słońca godz. 7.18, wchód godz. 16.22. Środa jest dłuższa od najkrótszego dnia w roku o 1 godzinę i 21 minut. © Imieniny obchodzą Brygida i Ignacy. A © Czwartek będzie 33 dniem 1984 r. Do końca roku pozostają 333 dni. 9 zachód Wschód Słońca godz. 7.16, godz. 16.24. Czwartek będzie dłuższy ód najkrótszego dnia w raku o 1 godzinę i 25 minut. 9 Imieniny obchodzą Maria i Mirosława. (CAD) 30-lecie nadania krakowskiej kacie imienia Lenina List W. Jaruzelskiego do załogi kombinatu (P) 81 stycznia w ćwierćmi­­lionowej już dzielnicy Krako­wa — Nowej Kucia odbyły się uroczystości związane z 30-ie­­eiem nadańia kombinatowi me­talurgicznemu imienia Lenina. W uroczystościach wzięli u­­dział sekretarz KC PZPR — Henryk Bednarski, wicepremier — Zbigniew Szałajda i amba­sador ZSRR — Aleksander Ak­­sjonow. Obecni byli przedstawi­ciele zakładów pracy noszących imię wodza Rewolucji Paździer­nikowej: Stoczni im. Lenina w Gdańsku, Kopalni Węgla Ka­miennego „Lenin” w Wesołej. Elektrociepłowni im. Lenina w Łodzi, statku „Huta Lenina” o­­raz delegacje radzieckich hutni­ków. Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej i współpra­cujących i krakowskim kombi­natem metalurgicznym zakła­dów przemysłowych i placówek n a u kowo- bad a wczy ch. Uczestnicy uroczystości złoży­li wiązanki kwiatów pod pom­nikiem Lenina w Alei Róż w Nowej Hucie. <B) DOKOŃCZENIE NA STR. 6 Za 100 dni matura! (P) (Informacja własna). Do­kładnie za 100 dni. w czwartek 10 maja rozpoczną się egza­miny dojrzałości. I choć w ży­ciu szkoły nie są one czymś niezwykłym, dla zdających i ich rodzin, to okres wielkich emocji. Matura wieńczy dwa­naście lat nauki, a uzyskane na niej oceny świadczą o tym, jak się przez te lata pracowało, ja­ką posiadło wiedzę, jakie u­­mieietności. <B> DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Dobra, rytmiczna praca w kopalniach 20 min ton węgla w styczniu Lepszy transport—mniejsze zwały (P) (Informacja własna)* W pierwszym miesiącu roku gór­nicy kopalń węgla kamiennego i .brunatnego dali więcej urob­ku niż zakładano. Czarnego pa­liwa wydobyto 16,2 min t, O 300 tys. t więcej niż planowano i o 700 tys. t więcej niż rok te­mu. W kopalniach odkrywko­wy fch, pracujących głównie na potrzeby elektrowni wybrano 4,2 min t węgla brunatnego — o 400 tys. t więcej niż przed rokiem. Przekroczenia planowanych zadań nie są wielkie, ale świad­czą o dobrej, rytmicznej pracy w kopalniach, Takie wydobycie pozwala na odnawianie zapa­sów i prawidłowe zaopatrzenie gospodarki w węgiel. Od po­czątku roku przeznaczono tak­że 3,5 min t węgla kamienne­go na eksport — prawie 900 tys. t więcej niż w styczniu 1983 -Rośnie popyt w zakładach przemysłowych na węgiel. Je­dnocześnie znacznie poprawił się w ostatnich tygodniach transiport paliwa — głównie chodzi o wywóz węgla ze Ślą­ska. Maleją zwały węgla przy kopalniach, co pozwala na spo­kojny fedrunek pod ziemią. Dla porównania warto powie­dzieć, że aktualnie na przyko­­palnianych hałdach leży nieca­łe 1,7 tnln t węgla, (podczas gdy jeszcze jesienią minionego ro­ku zwały szacowano na 4 min ton. Nieźle radzi sobie i energe­tyka. W największej, powstają­cej elektrowni „Bełchatów” pracują już 3 bloki o łącznej mocy 1100 MW. Przewiduje się oddanie dwóch następnych blo­ków jeszcze w tym roku. Nie­zbędny ijędzie dla nich węgiel brunatny. Tegorofczny przyrost wydobycia brunatnego paliwa o ok. 4 min t przypadnie głów­(C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 „Modena” dla pań. Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Modena“ w Rawiczu (woj. lesz­czyńskie) to głównie producent damskich płaszczy. Obecnie na krajowy rynek szyje się cztery modele okryć. Zakłady opuszczają już ostatnie sztuki płaszczy zimowych, rozpoczyna się bo­wiem szycie prochowców z myślą o wiośnie. Na zdjqciut w rawickiej „Modenie“. rot. t>AT — Romuald Królak Maszyny dla rolników. Państwowy Ośrodek Maszynowy w Nowogardzie (woj. szczecińskie) wykorzystując wolne moce produkcyjne, już w ubiegłym roku rozpoczął produkcję kultywato­­rów dla rolników indywidualnych. W tym roku zakłada się wykonanie 2500 sztuk tych poszu­kiwanych maszyn. Na zdjęciu: kontrola techniczna kultywatorów. Fot. caf — Jerzy undre 130 tys. czy 143 tys. mieszkań * Bariera materiałowa * Pierwszeństwo dla inwestycji deienajacych końca Budownictwo w 1984 roku (P) (Informacja własna). Tegoroczne zadania budownictwa by­ły wczoraj tematem krajowej narady, na której spotkali się w Warszawie wicewojewodowie, dyrektorzy zrzeszeń budowlanych i wojewódzkich zarządów, a także dyrektorzy grupy przedsię­biorstw wykonawczych. W obradach uczestniczył wicepremier Zbigniew Szałajda Minister budownictwa, Stani­sław Kukuryka przypomniał, że Centralny Plan Roczny prze­widuje oddanie w br. .przez przedsiębiorstwa budowlane 130 tys. mieszkań. Plany opraco­wane w województwach mó­wią jednak o przekazaniu 143 tys. mieszkań. Ponieważ w ro­ku ubiegłym zakończono budo­wę 137,7 tys. lokali w domach wielorodzinnych, tylko drugi wariant oznacza rzeczywiste przełamanie regresu i stopnio­wy powrót do rozmiarów bu­downictwa z drugiej połowy lat siedemdziesiątych. Powodzenie planów wojewó­dzkich zależy głównie od po prawy zaópatrzenia. Według informacji min. Kukuryki, na pełne pokrycie potrzeb można liczyć w br. tylko iprzy roz­miarach budownictwa ,na po­ziomie CPR (tj. 130 tys, mie­szkań). Czyli -w praktyce o licz­bie nowo oddanych mieszkań zadecyduje fakt, czy uda się zmobilizować przemysł mate­riałów budowlanych do przy­spieszenia obrotów (a rezerwy „mocy” są często znaczne), czy uruchomiona zostanie lokalna produkcja materiałów, a wre­szcie — czy będzie się je le­piej wykorzystywało. W robolach ihwestycyjnych przewiduje się w tym roku koncentrację sil i środków na obiektach, które powinny być ukończone w latach 1984—1985 Od spełnienia tego wymogu, z także od terminowej realizacji umów banki będą uzależniały wysokość kredytów dla przed­siębiorstw budowlanych. O konieczności skrócenia „frontu inwestycyjnego" mówił również wicepremier Zbigniew Szałajda. Presja przedsiębiorstw na rozpoczynanie nowych inwe­stycji sprawiła m.in., że budo­wy trwają coraz dłużej. Prze­ciętny cykl realizacji obiektów (E) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Imperialna polityka USA stała się źródłem napięcia Odpowiedź Jurija Andropowa na list dyrektora generalnego UNESCO , MOSKWA (PAP). Dyrektor generalny UNESCO Amadou Mohtar M’bow przesłał Jurijo­wi Andropowowi swoją książ­kę „U źródeł prz.yszłośei”,. W liście -do sekretarza generalne­go KC KPZR autor podkreśla, że książka jest wynikiem jego przemyśleń oraz konsultacji, jakie przeprowadził z państwa­mi i organizacjami członkow­skimi UNESCO w związku z pracami nad zatwierdzonym już planem działalności tej or­ganizacji w latach 1984—1989. Dziękując za przysłaną mu książkę „U źródeł przyszłości", która zawiera rozważania au­tora na temat losów ludzkoś­ci, Jurij. Andropow pisze w odpowiedzi Nie mogę nie podzielać nie­pokoju, któremu daje pan wy­raz w związku z wyścigiem zbrojeń i groźbą wojny nukle­arnej. Niebezpieczeńtwo takie rzeczywiście narasta, ale jak wiadomo, nie z naszej winy. Dla milionów ludzi jest co­raz bardziej oczywiste, że źró­dłem napięcia stała się impe­rialna polityka obecnej admi­nistracji USA, która całą kulę ziemska traktuje jak swe po­siadłości lenne i uważa, że ma prawo narzucać innym normy życia. Związek Radziecki zajmuje na arenie międzynarodowej od­mienne stanowisko. Jego poli­tyka pokrywa się z postano­wieniami Karty Narodów Zjed­noczonych oraz jej wyspecjali­zowanej instytucji UNESCO. Wraz z przytłaczającą więk­szością państw-członków UNESCO popieramy działalność na rzecz pokoju i współpracy międzynarodowej kierowanej przez pana organizacji. Inten­syfikacja i rozwój takiej współpracy nabierają wyjątko­wego znaczenia w sytuacji, kiedy napięcie wzrasta. UNESCO może wiele zrobić w walce o zapewnienie niezawod­nego pokoju. Zadań. jakie stoją przed UNESCO w dziedzinie nauki, (B) DOKOŃCZENIE NA STR. 4 Dorobek i perspektywy 1 Pr°L dr. Antonim Czuhińskim, /jflmjpfjjf dyrektorem Instytutu Zilvift Zachodniego w Poznaniu — Panie Profesorze, przed niespełna 40 laty, jeszcze pod­czas okupacji, gdy działał kon­spiracyjny „Tajny Uniwersytet Ziem Zachodnich”, na konspira­cyjnym zebraniu uczonych w Milanówku mówiono o potrze­bie utworzenia placöw'ki nau­kowej. która zajęłaby się prob­lematyką określana dziś jako polska myśl zachodnia. Doku­ment kreujący Instytut Za­chodni podpisał ówczesny pre­mier rządu polskiego 27 lutego 1945 r„ a pierwszym jego dy­rektorem został prof. Zygmunt Wojciechowski, najbardziej od­dany sprawie jego utworzenia. Jak dziś wypada ocenić doro­bek Instytutu Zachodniego? — W pierwszym, powojen­nym okresie program działania-, tematyką badań i publikacji najwybitniejszych .polskich li­czonych wokół -poznańskiej ola­eówki wyznaczały pilne potrze­by. wynikające z powrotu Pol­ski na ziemie piastowskie. In­stytut. od swego zarania aż do dziś. miał i ma charakter in­terdyscyplinarny. Działalność jego. przypomnijmy, obejmowa­ła trzy zasadnicze kręgi tema­tyczne: całokształt stosunków polsko-niemieckich i niemiecko­­słowiańskich oraz okupacji hit­lerowskiej w Polsce. W -pierw­szych latach -powojennych cho­dziło przede wszystkim o szyb­kie dostarczenie społeczeństwu polskiemu możliwie wyczerpu­jących informacji na temat ziem odzyskanych, ich dawnej polskości, -miejsca i roli w kra­jobrazie całego kraju. Stąd wielka rola ówczesnych wy­dawnictw Instytutu Zachodnie­go, wśród których na czoło wy­sunęły sie prace historyczne i geograficzne, Niemal do rangi symbolu u­­-rasta tytuł pierwszej publika­cji! „Odra — Nysą najlepsza granica Polski” — opracowanej jeszcze _w latach okupacji hit­lerowskiej. a wydanej w nie­spełna, trzy tygodnie po kapi­tulacji III Rzeszy. Broszura ta otworzyła serie wydawnicza pn. „Prace Instytutu Zachodniego”, w -ramach której ukazało się wiele publikacji naświetlają­cych wszechstronnie historycz­­no-ipolityczne przesłanki, prze­sunięcia się granicy Polski na Zachód — P® S9 latach praee nauko­we Instytutu ukazują się jak­by z większą powolnością? — Wolne żarty! Publikacje zwarte Instytutu, książki, cze­kają latami na druk ,a nasz dwumiesięcznik, „Przegląd Za­chodni” ukazał sie ostatnio z sygnaturą numeru 3 za 1983 t. Kryzys w poligrafii? Istotnie, olbrzymie trud­ności w drukarni, które rozu­(D) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Trzeci tydzień konferencji w Sztokholmie Przypomnienie sześciu ważnych propozycji Związku Radzieckiego Od stałego korespondenta MACIEJA GÓRSKIEGO Sztokholm, 31 stycznia (P) Rozpoczął się trzeci ty­dzień obrad konferencji w spra­wie środków zaufania, bezpie­czeństwa oraz rozbrojenia w Europie. W czasie wtorkowegc posiedzenia wystąpili przedsta­wiciele Wielkiej Brytanii ! Związku Radzieckiego. Wystą­pienie szefa delegacji brytyjskie; w zasadzie raczej skierowane było na znalezienie pewnych punktów zbieżnych w stanowi­sku państw Układu Warszaw­skiego i państw NATO. Przed­stawiciel Wielkiej Brytanii cy­tował szereg fragmentów prze­mówień ministrów spraw zagra­nicznych państw Układy War­szawskiego mówiących o tym, ż« państwa te gotowe są równiej rozważyć środki budowy zaufa­nia przewidziane w Akcie Koń­cowym z Helsinek. Zdaniem szefa delegacji brytyjskiej jest to płaszczyzna, na której rysuje się możliwość prowadzenia ro­kowań. Z dużym zainteresowaniem oczekiwano wystąpienia szefa delegacji radzieckiej, ambasado­ra Olega A. Grinevskiego. Przedstawiciel Związku Radziec­kiego w swoim przemówieniu przedstawił sytuację na a-renie międzynarodowej po rozpoczęciu instalowania amerykańskich ra­kiet w Europie Zachodniej. Am­basador Oleg Grinevski zacyto­wał również fragmenty wywia­du Jurija Andropowa dla „Pra­(A) DOKOŃCZENIE NA STB. 4 Napięcie w Libanie Uaktywnienie lotnictwa i marynarki USA BEJRUT (PAP). Po ponie­działkowych starciach zbroj­nych w rejonie Bejrutu utrzy­muje się napięcie. We wtorek rano nad górami, położonymi na południowy wschód od miasta, pojawiły się dwa ame­rykańskie samoloty wojskowe, które przeprowadzały rozpoz­nanie terenu. Uaktywnienie się lotnictwa i marynarki USA, znajdującej się u brzegów libańskich, na­stąpiło nazajutrz po ostrzela­niu przez libańskie siły anty­rządowe rejonu w pobliżu mię­dzynarodowego lotniska, gdzie stacjonuje kontyngent żołnie­rzy USA. Jeden z żołnierzy amerykańskich został zabity, a czterech rannych. Zdaniem ob­serwatorów, nie wyklucza się podjęcia przez amerykański korpus ekspedycyjny akcji od­wetowej. . Z kolei ostatnie wydarzenia będą miały dalszy wpływ na przebieg, debaty w Kongresie USA nad rolą wojsk amery­kańskich w Libanie. Kongres­­meni coraz bardziej nalegają na Biały Dom, aby wycofaj żołnierzy USA z tego kraju. Wtorkowa prasa bejrucka po­dała, że armia rządowa odpar­ła w poniedziałek dwa ataki sił opozycyjnych w rejonie Monteverde, na północny wschód od Bejrutu i w miej­scowości Bsus, na południowy zachód od miasta. Doniesienia mówią też. o fortyfikowaniu przez amerykańskich „mari­nes”, zajmowanych pozycji w pobliżu lotniska. Kontynuowane są zabiegi dy­plomatyczne mające na celu u­­regulowanie kryzysu libańskie­go. Specjalny wysłannik pre­zydenta Ronalda Reagana na Bliski Wschód, Donald Rum­sfeld przybył we wtorek z Da­maszku do Izraela, gdzie ma poinformować izraelskie czyn­niki oficjalne o wynikach je­go rozmów z ministrem spraw zagranicznych Syrii, Abd El» -Halimem Chaddamem. (P)

Next