Zycie Warszawy, luty 1985 (XLII/27-50)
1985-02-01 / nr. 27
mmmmm NR 27 (12828) Wyd. 2 PIĄTEK, 1 LUTEGO 1985 R. DZIŚ STRON 12 CENA 5 ZŁ PL ISSN 0137-9437 NUMER INDEKSU 350,59 Plan i budżet na 1985 r. Sesja Stołecznej Rady Narodowej (P) (Obsługa własna). Czwartkowa sesja Stołecznej Rady Narodowej poświęcona była 'Sprawom wojewódzkiego planu rocznego na 1985 r. oraz budżetu województwa stołecznego warszawskiego i wojewódzkiego funduszu planu rozwoju kultury na 1985 r. Jako główne zadania planu radni uznali skoncentrowanie wysiłków m.in. na realizacji programu mieszkaniowego, inwestycji oświatowych, służby zdrowia oraz handlowych 1 uslugowych. Powyższe zadania mówi uchwała — powinny być realizowane w oparciu o racjonalne wykorzystanie^ posiadanych nakładów inwestycyjnych, środków budżetowych, zasobów siły roboczej i majątku trwałego. Podstawowym celejn tego planu jest dążenie do zaspokajania najpilniejszych ' potrzeb mieszkańców’ województwa. W toku dyskusji stwierdzono iż plan ten jest raczej planem możliwości a nie potrzeb, które są znacznie większe i które będzie można, zaspokoić w większej mierzę jedynie dzięki lepszej gospodarności i oszczędności. (jo) (Szersza relacja — str. 8) Sześćdziesiąte posiedzenie Sejmu Izba uchwaliła cztery ustawy: o wytwórczości, i znakach towarowych, o ustinoileii tytułu „Zasłużmy biergetyk PRL" i o zapobieganiu narkomanii ♦ Posłowie interpelują i pytaia-rzad odpowiada# koniec jesiennej sesji Sprawozdawcy parlamentarni „Życia” informują: (P) Czwartek, 31 stycznia, rozpoczął się w Sejmie, w godzinach rannych. Przed sześćdziesiątym, ostatnim w obecnej „jesiennej” sesji, posiedzeniem Izby zebrały się kluby poselskie. O godzinie jedenastej marszałek Stanisław Gucwa trzykrotnym uderzeniem laski rozpoczął plenarną debatę Sejmu To ostatnie, przed krótkimi feriami parlamentarnymi, posiedzenie Izby nie przykuwa szczególnej uwagi sprawozdawców, Loża dziennikarska świeci pustką. Może dlatego, że tematyka Czwartkowej debaty mniejszego kalibru. „Drobna” — ktoś powiedział — iak drobna wytwórczość. I do tego — rozstrzelona. Cztery ustawy: o drobnej wytwórczości, o znakach towaro-wych, o ustanowieniu tytułu honorowego „Zasłużony Energetyk PRL” i o zapobieganiu narkomanii. Pierwsze prace nad rzadowy’in projektem ustawy o—drobnej wytwórczości rozpoczęły sie w Sejmie w połowie października ub. roku. Jak powiedział pos. Jerzy Jóźwiak — ustawa ta będzie swego rodzaju aktem zasadniczym, konstytucją dla działu gospodarki zwanego drobna wytwórczością. Powstanie ona jako wynik decyzji podjętej przez Biuro Polityczne KC PZPR i Prezydium CK SD. Przed podjęciem prac nad tą z ustawa posłowie zaznajomili sie opiniami zainteresowanych środowisk i organizacji, przeprowadzili rozmowy z przedstawicielami drobnej wytwórczości, poprosili o ocene rządowego projektu Rade Społeczno-Gospodarcza. zespół doradców sejmowych i ekspertów. Efektem prac poselskich są dwa akty prawne. Jeden dotyczy drobnej wytwórczości, drugi nowelizuje ustawę z 1982 roku 0 zasadach prowadzenia w Polsce działalności Gospodarczej przez zagraniczne osoby prawne 1 fizvezne. Drugi, uchwalony przez Sejm akt prawny — ustawę o znakach towarowych — trudno uznać za bulwersujący z legislacyjnego punktu widzenia. Dla znawców tei tematyki materia zawarta w ustawie nie jest wcale taka błaha. Znak odróżniający towary lub usługi iednego przedsiębiorstwa od towarów lub usług innego — zyskał w życiu gospodarczym ogromne znaczenie. Znaki towarowe są swoistym wyrazem rozwoju gospodarczego i technicznego kraju. Każdy towar wysokiej jakości, nie chroniony patentem, chroni znak towarowy. Znak ten staje sie składnikiem majątkowym przedsiębiorstwa. (W latach trzydziestych znak firmy „Dobrolin” biegli wycenili na 300 tys. zł, znacznie wyżei niż wszystkie pozostałe aktywa tego przedsiębiorstwa) Polska z 19 tys. chronionych znaków towarowych zajmuje 31 miejsce w świecie. No bo też towarom „made in Poland” nie zbywa cech, które takie znaki firmowe oowinny symbolizować. A te. które kiedyś cieszyły się dobra marka, jak choćby „E. Wedel” tracą resztki renomy. Uchwalona przez Sejm ustawa — jak głosi uzasadnienie — „ma służyć promocji naszych towarów na rynku wewnętrznym, a przede wszystkim na rynkach zagranicznych' Trzecia ustawa uchwalona przez Izbę ustanawia tytuł honorowy: „Zasłużony Energetyk Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”. Dowartościowuje ten zawód. Rząd kierując do Laski Marszałkowskiej projekt ustawy, składającej się z 5 artykułów. dał uzasadnienie, w którym m.in. czytamy: „Sprawa ustanowienia tytułu honorowego „Zasłużony Energetyk PRL” jest podnoszona zarówno w indywidualnych. jak i zbiorowych petycjach pracowników przemysłu energetycznego, kierowanych do ministra górnictwa i energetyki. Ustanowienie t-rfułu „Zasłużony Energetyk PRL” zostało przyjęte również w porozumieniach społecznych. Za ustanowieniem tego tytułu przemawia znaczenie przemysłu energetycznego dla gospodarki krajowej. której niezakłócone funkcjonowanie jest możliwe dzięki ofiarnej pracy załóg”. Ustawę uchwalono przy 1 głosie sprzeciwu i 2 wstrzymujących KIP Tytuł „Zasłużony Energetyk Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” ma bvć nadawany wieloletnim i naibardziei zasłużonym pracownikom energetyki., którzy wyróżnili sie szczególnymi osiagnieciami w oracy. Czwarty akt prawny, — ustawa o zapobieganiu narkomanii — przygotowany przez rzarl został, generalnie rzecz biorąc, przyjęty przez posłów z aprobata. Pracując nad projektem posłowie wnieśli zaledwie pare uwag merytorycznych i wiele poprawek naturv redakevinei. Jak Dowiedział nos. 7d?Ł *aw Czeszeiko-Sochacki (PZPR, Puławy), ten akt prawny wychodzi ze słusznych założeń: leczenia. resocjalizacji i rehabilitacji uzależnionych od narkotyków oraz zapobiegania temu groźnemu społecznie ziawisku. Natomiast ożywiona dyskusję i kontrowersje wzbudziła sprawa uorawv maku. Na zakończenie obrad Izba podjęła uchwałę o zamknięciu obecnej, trwaiacej od września, jesiennej sesji. (B) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Dyskusje wokół nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym (P) (Obsługa własna). Rangę tematu nad którym w czwartek rozpoczęła debatę Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego odczuwało się wyraźnie jeszcze przed rozpoczęciem obrad — prawie wszyscy członkowie rady w komplecie, dużo zaproszonych gości, nie mniejsza reprezentacja resortu z ministrem nauki i szkolnictwa wyższego prof. Benonem Mickiewiczem na czele, liczniejsza niż zwykle grupa dziennikarzy. Bo też i temat byl ważny, skupiający na sobie w. tej chwili uwagę wszystkich środowisk akademickich — ocena funkcjonowania ustawy o szkolnictwie wyższym i proponowane kierunki jej nowelizacji. Podstawą dyskusji stał się opublikowany dokument Społeczno-Politycznego Komitetu Rady Ministrów, w którym zasadnicze kierunki nowelizacji zaprezentowano. poddając je jednocześnie konsultacji z zainteresowanymi środowiskami. Przewodniczący rady prof. Roman Ciesielski w swym wprowadzającym wystąpieniu polemizował z wieloma tezami tego dokumentu, zwłaszcza zaś z tymi, które mówiły, że okres funkcjonowania ustawy jest wystarczająco długi by można wyciągać już daleko idące wnioski, że osłabia w uczelniach aktywność intelektualna. Uznał, że wiele spraw no. problem statutów czy wyborów zostało przedstawionych zbyt jednostronnie. Zgadzając się, że ustawa zawiera usterki i wymagać będzie w przyszłości no-welizacji, postulował, aby nie odbyto się to w nadmiernym pośpiechu i przy rzeczywistej, a nie pozornej konsultacji. Zaproponował co najmniej roczny okres na zebranie rzetelnego, merytorycznego riału, który mógłby stać matesię podstawą prac nowelizacyjnych. W dyskusji zabrało gios kilkunastu przedstawicieli uczelni różnych typów. Ton tych głosów byl zgodny — nikt właściwie nie kwestionował potrzeby nowelizacji ustawy w przyszłości, kwestionowano natomiast zakres proponowanych zmian i postulatów przeprowadzenia ich w najbliższej przyszłości. Stwierdzano, że nowelizacja przeprowadzona obecnie zachwieje postępującą stabilizacją życia szkół wyższych, rozbudzi wygasające emocje, spowoduje załamanie się widocznej już integracji środowisk akademickich. Mówiono także, że w najtrudniejszej sytuacji oostawi ona tzw. ludzi środka chcących harmonijnej współpracy z władzami i próbujących ten dialog realizować. Jeżeli ne zmiany chodzi o proponowapodkreślano, że (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Rozbieżność opinii w konsultacjach celowych (P) Społeczne konsultacje propozycji podwyżek cen żywności i ograniczenia reglamentacji dobisgają półmetka. Ujawniły sie różnice poglądów na temat poszczególnych wariantów, a więc co do skali podwyżki. łączenia je; z ograniczeniem, bądź pozostawienierr zakresu reglamentacji. Zwolennicy tego ostatniego rozwiązania obawiają się, że rynek żywnościowy nie wytrzyma nacisku grup lepiej sytuowanych, że nastąpi zwiększony wykup mąki, kaszy czy_ cukru. Obawa przed koniecznością ponownego „zdobywania” podstawowych artykułów żywnościowych wyrażana jest nie tvlkc (A) DOKOŃCZENIE NA STR. f Coraz mniej śniegu * Silne wiatry na północy Odwilżowy początek lutego (P) (Informacja własna). Pogoda przypomina raczej przedwiośnie niż zimę. Panuje odwilż, śnieg i lód znikają błyskawicznie w słońcu lub deszczu. W Tatrach nastąpiło dalsze pogorszenie się warunków narciarskich, nie brak jednak entuzjastów zjazdów, którzy nie rezygnują, choć pokrywa śnieżna jest coraz cieńsza. Oblężone są kasy kolejki linowej na Kasprowy, tłok przy kolei krzesełkowej z Hali Gąsienicowej; na Hali Goryczkowej za mało śniegu — kolej krzesełkowa jest unieruchomiona. W czwartek miejscami na północy kraju padał deszcz, na Wybrzeżu występowały porywiste wiatry. O godz. 13 temperatura wynosiła od zera stopni w Suwałkach do plus 7 st. w Słubicach i Jeleniej Górze. W Warszawie, Łebie, Kielcach zmierzono plus 2 stopnie. Na Kasprowym Wierchu były 4 stopnie mrozu, na Śnieżce minus ,1 st. Tegoroczny styczeń był jednym z najchłodniejszych w naszym stuleciu. Średnia temperatura miesiąca w Warszawie wyniosła minus 8,6 st. (normalnie wynosi ok. minus 3,4 st.). 8 stycznia w Jeleniej Górze termometry wskazywały minus 32 stopnie, w stolicy najniższa temperatura dochodziła do 25 stopni poniżej zera. W wielu regionach wystąpił w styczniu deficyt opadów. Pierwszy dzień lutego będzie odwilżowy; spodziewane jest zachmurzenie duże z rozpogodzeniami, miejscami opady deszczu. Temperatura maksymalna od 4 do 9 stopni powyżej zera. Wiatry gdzieniegdzie porywiste, dochodzące do 75 km na godzinę, południowo-zachodnie i zachodnie. W sobotę i niedzielę pochmurno z opadami — przeważnie śniegu. Trochę chłodniej — w dzień od minus 5 st. do zera, w nocy od i 5 do 10 stopni mrozu. (CAD) 6-8 lutego w Warszawie Spotkanie przedstawicieli frontów narodowych z 17 krajów (P) W dniach 6—8 lutego br. odbędzie się w Warszawie V spotkanie przedstawicieli frontów narodowych z państw socjalistycznych i zaprzyjaźnionych. Jak się dowiaduje PAP, udział w tej imprezie zapowiedziało 17 krajów z 4 kontynentów. Celem spotkania jest wymiana poglądów i doświadczeń w dziele integracji sit społecznych działających dla dobra kraju oraz w budowaniu pokoju, bezpieczeństwa i współpracy międzynarodowej. Tym problemom poświęcona zostanie dwudniowa dyskusja. Przewiduje się ponadto spotkania poszczególnych delegacji z działaczami różnych polskich organizacji politycznych i społecznych. Gospodarzem “V ~ spotkania przedstawicieli frontów narodowych jest Rada Krajowa PRON, rozwijająca coraz szerzej współpracę z postępowymi ruchami społecznymi na całym świecie, stawiającymi sobie podobne cele. Powierzenie Polsce. PRON-owi funkcji organizatora V spotkań jest przejawem poparcia i uznania dla działalności ruchu dziele budowania pokoju spow łecznego w Polsce. Poprzednie spotkania odbywały się w Warnie, Budapeszcie, Berlinie i Hawanie. (PAP! Prace nad nową koncepcją układów zbiorowych pracy (P) 31 stycznia zebrał się na drugim posiedzeniu rządowo-z.wiązkowy zespół ds. regulacji prawnej układów zbiorowych pracy. Utworzony przed dwoma tygodniami zespół, w którego skład wchodzą przedstawiciele resortów i instytucji centralnych oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, wyłonił na pierwszym posiedzeniu wspólną grupę roboczą, która miała pracować nad przygotowanym wstępnie przez stronę rządową projektem ustawy regulującej tę niezmiernie złożoną kwestię, w tym czasie przedstawiciele OPZZ zasięgnęli opinii ogólnokrajowych organizacji związkowych i uznali, że niezbędne będzie opracowanie własnego projektu, zgodnego z oczekiwaniami związkowców. Powodem tej decyzji były rozbieżności stanowisk między stronami rządową i związkową w wielu istotnych sprawach. fDotyczą one np. stron uprawnionych do zawierania układów. Sporne są propozycje dalszego „zamrożenia” deputatów i innych świadczeń branżowych w naturze oraz ich stopniowego ograniczania (w celu wzmocnienia składników wynagradzania bezpośrednio związanych z wynikami pracy). Chodzi też o projektowane rozwiązania, które zdaniem związkowców, umniejszają znaczenie (B) DOKOŃCZENIE NA STR. t Radomski „Polmetal” to trzeci pod względem wielkości produkcji wytwórca kuchni gazowych. W zakładzie produkuje się także kuchnie gazowo-elektryczne oraz kuchenki dwupalnikowe dla przyczep campingowych. W ubiegłym roku icyprodukowano 160 tys. sztuk kuchni (w tym 104 tys. sztuk na eksport, głównie do ZSRR). Tegoroczne plany przewidują produkcję 1SH tys. sztuk. caf — w. Star Żywność bez zmian • Mało słodyczy • Większy import artykułów przemysłowych • Handel wspiera produkcję Lepiej niż w roku ubiegłym (P) (Obsługa własna). Generalnie zaopatrzenie w podstawowe artykuły żywnościowe będzie w tym roku (aczkolwiek z pewnymi wyjątkami) podobne jak w roku ubiegłym. Więcej natomiast, i to w niektórych przypadkach znacznie, będzie artykułów’ przemysłowych z importu. Poinformowano o tym 31 stycznia na konferencji prasowej w MHWill. Mięsa na kartki będzie trochę więcej niż w roku ubiegłym. Nadal występuje, niestety, niedostatek smalcu. Margaryny natomiast jest dość Podobnie jak w ubiegłym miesiącu, przysługują w lutym dwie kostki masła na statystycznego Polaka. Pod naciskiem społecznym została też przywrócona w bm. możliwość zamiany smalcu na masło dla małych dzieci. Oleju będzie mniej więcej tyle co w lutym ubiegłego roku. Zapowiada się obfitość jaj, a miłą niespodzianką jest obniżka cen u niektórych producentów (np ceny obniżył „Połdrób”). Przyzwoicie będzie też wyglądał rynek „mleczny”, z jednym wyjątkiem — nadal z powodu kłopotów z tłuszczem nie kupimy w sklepach śmietany 18-proceatowej. Dobrze też zapowiadają sie dostawy mąki, i ryżu Słodyczy będzie znacznie mniej niż w ub. r. Czekolad i wyrobów czekoladowych aż o połowę mniej. Zdecydowano więc, żeby na dziecięce kartki sprzedawać także wyroby czekoladopodobne. Czekolady prawdziwej nie starczy bowiem na kartki dla wszystkich dzieci. Brakuj« i brakować na razie będzie tanich papierosów. Alkoholu, kupionego oficjalnie, wypijemy trochę mniej niż w roku ubiegłym ł na dodatek nieelegancka będzie struktura podaży, tzn. więcej zwykłych wódek w dużych butelkach. Kawy wypijemy tyle ile w roku ub., tj. 21 tys. ton. Herbaty 20 proc. więcej. Sprowadzi się jej 30 tys, ton, podczas gdy np. w roku 1930 wystarczało nam 22 tys ton, nie mówiąc już o 1938 ro-' ku kiedy to raczyliśmy. się tys. ton herbaty Nadal będziemy importował cytryny z Grecji oeraz pomarańcze z Kuby. Tych ostatnich będzie więcej niż w roku ubiegłym. Dość ciekawie i obficie (aczkolwiek nadal niewystarczająco do naszych potrzeb) zapowiada się natomiast odczuwalny import towarów przemysłowych. Będą to pralki i automaty pralnicze, chłodziarki, telewizory, radioodbiorniki. Pralek np. sprowadzimy 3-k-rotnie więcej niż w roku ubiegłym. Automatów pralniczych — o 20 proc. więcej. Chłodziarki zagraniczne uzupełnią ofertę rynkową w 61 proc., zamrażarki w 26 proc.. automaty pralnicze ■— w 33 oroc., ltd. Z Chin sprowadzimy:' bieliznę, konfekcję skórzaną, naczynia emaliowane, artykuły sportowe. Dostawy te będą dość znaczne, ponieważ wybrano przede wszystkim artykuły, których najbardziej brakuj© na naszym rynku I tak n.p, kupimy 18 min sztuk bielizny — a więc 3-krotnie więcej niż . w u-b roku. 2,5-krofcnie więcej ręczników frotte, 8-krotnie więcej naczyń emaliowanych Resort handlu zapowiada, że będzie też dofinansowywał dewizowo (środki z „Pewexu”) produkcję towarów przemysłowych, najbardziej poszukiwanych. I tak np. w roku bieżącym przeznaczy ok. 16 min dolarów na produkcję szamponów, ptynów i past do mycia naczyń oraz rajstop. W najbliższym czasie możemy się też spodziewać pieprzu oraz innych przypraw sfinansowanych dewizowo przez ,Pewex”. (Kryś) Stawiamy na elektrownie atomowe Zffilł z inż. ADOLFEM KOWALIKIEM dyrektorem „Energomontażu-Zachód” (P) — Miniony rok chyba nie był najlepszy dla firm zajmujących się inwestycjami przemysłowymi? — Dla nas był dobry. Plan, przy niepełnym zatrudnieniu, przekroczyliśmy- o prawie 10 proc., wydajność wzrosła _ o prawie 14 prcc., a zarobki średnio o 10 proc. Nasz zysk robót w kraju i za granicą sięz gnął 1 mld zł. — Przy generalnym ograniczaniu inwestycji? — Tak, ponieważ inwestycje energetyczne ograniczono w mniejszym stopniu niż pozostałe. Zamówień mieliśmy zresz-tą więcej niż mogliśtiiy wykonać A co wykonaliście? — Szczegółowa Usta byłaby długa. Przedsiębiorstwo Montażu Elektrowni i Urządzeń Przemysłowych taż-£aehód” buduje „Energomonelektrownie, ciepłownie, fabryki. Głównie w pasie zachodniej Polski: od Szczecina po Wałbrzych. W branży, gdzie jesteśmy najmłodszą. firmą, często traktują nas jak straż pożarną. Gdy brak fachowców — dzwonią do nas. Dlatego budowaliśmy rip. w Połańcu d Bełchatowie. W 1984 r. skończyliśmy stawianie zestawu kotłów w elektrociepłowni poznańskiej i dużego bloku ciepłowni we Wrocławiu. W wielu miejscach po prostu kontynuowano roboty. w — Wspomniał Pan o udziale stawianiu fabryk. Przecież to nie jest wasze codzienne zalecie? — Nie jest, ale też podejmujemy się tylko wykonawstwa urządzeń energetycznych.. A przyjmujemy każde interesujące zamówienie. Pomagaliśmy np, przy celulozowni w Kwidzynie, cementowni „Górażdże”, przy stawianiu fabryk kwasu siarkowego w Policach i Legnicy. — Dla tak specyficznych zakładów są chyba bardziej wyspecjalizowane firmy? — Tak, ale ja zawsze przypominam powiedzenie, które usłyszałem na jednej z narad: „Energomontaż” potrafi zrobić to, co inni, lecz. inni nie zawsze zrobią to, co nasi fachowcy... — W sumie jednak zbyt dużo jest konkurentów, aby „wyżywić się” tylko z nowych inwestycji — jest ich chyba niewiele... — Naturalnie, dlatego drupi-n nV raniej ważnym zaję(C) DOKOŃCZENIE NA STR. t Konferencja Sztokholmska Debata nad wymianą informacji wojskowych SZTOKHOLM (RAP). Specjalny wysłannik PAP. Andrzej R a.v za eher pisze: Trwają prace grup roboczych Konferencji Sztokholmskiej. Przystąpiono do szczegółowego .dyskutowania złożonych wcześniej propozycji. Delegacje państw uczestniczących — jak słychać w kuluarach — zamierzają składać też dokumenty robocze, wyjaśniające i intepretujące bardziej szczegółowo proponowane przez nie środki budowy zaufania i bezpieczeństwa. Jeden z takich dokumentów roboczych zaprezentowała szesnastka państw członkowskich NATO. Dotyczy on wymiany informacji wojskowych Można było spodziewać się, iż po rocznej dyskusji w toku czterech kolejnych rund konferencji grupa państw NATO zechce uwzględnić bodaj niektóre z cierpliwie orzedstawianvch argumentów delegacji państw członkowskich Układu Warszawskiego. Jak jednak wynika z dokumentu roboczego tych państw — wbrew zasadzie jednakowego, bezpieczeństwa stron — nadal próbuje się zawęzić wymianę informacji o działalności wojskowej do sił lądowych i powietrznych, stacjonujących na ladzie, z pominięciem działalności sił morskich i powietrznych, operujących na europejskich wódach i w przestrzeni powietrznej Delegacje, państw socjalistycznych' wielokrotnie wskazywały, if zawężanie tej problematyki do działalności wojskowej na lądzie jest z punktu widzenia ich interesów bezpieczeństwa nie do przyjęcia. Argumenty te trafiają, jak widać, w próżnię. W ’ czwartek obradowały dwie grupy robocze: rano grupa „B” — nad statusem obserwatorów państw obcych na ćwiczeniach wojskowych, a po obiedzte grupa „A” — _ nad ograniczeniami działalności wojskowej państw uczestniczących, takimi np. jak maksymalny pułap liczebności wojsk uczestniczących w manewrach i ruchach wojsk. Na piątek przewidziano posiedzenie grupy „B”. (P) Proces w sprawie o uprowadzenie i zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki Wystąpienia obrońców Toruń, 31 stycznia (W) (Obsługa własna). 24 dnia procesu toruńskiego, głos zabierają obrońcy. Mecenas Janusz Ilasz, obrońca Grzegorza Piotrowskiego podkreśla wyjątkowość toczącego się procesu. Po raz pierwszy na ławie oskarżonych zasiedli bowiem funkcjonariusze MSW, którym zarzuca się zabójstwo duchownego. Obrońca G. Piotrowskiego mówi o zdarzeniach z 13 października. Podkreśla, że dowody zmierzające do wykazania usiłowania zabójstwa podróżujących w „Golfie” pasażerów oparte są na kruchych podstawach. Przede wszystkim — argumentuje obrońca — nie ma wśród akt sprawy protokołu oględzin miejsca tego zdarzenia Nie ma ekspertyzy wykazującej, iż uderzenie kamieniem w szybę, złożoną z trzech klejonych warstw, jadącego „Golfa” musi doprowadzić do wypadku. Mecenas Ilasz kwestionuje prawdziwość zeznać świadków tego zdarzenia Twierdzi, że podróżujące „Golfem” osoby nie miały czasu na precyzyjną obserwację próby rzutu kamieniem. Tym bardziej nie mają — jego zdaniem — podstaw ido oceny intencji działań Piotrowskiego. „Mój klient cały czas podkreślał, że podstawą akcji 13 października było wybranie miejsca do bezpiecznego zatrzymania samochodu. Nigdy nie przyznał się, by chciał spowodować śmierć pasażerów „Golfa”. Widząc pędzący samochód odstąpił z własnej nieprzymuszonej woli, bał się po prostu skutków tego rzutu. Gdyby chciał — jako były koszykarz — trafiłby w szybę w każdej chwili”. Mecenas Ilasz wnosi zatem o uniwinnienie G. Piotrowskiego w całości od tego zarzutu (opisanego w pkt. III Aktu Oskarżenia). Mecenas Ilasz udowadnia następnie, że Piotrowski działając 19 października nie miał zamiaru zabić ani Waldemara Chrostowskiego, ani Jerzego Popiełuszki, lecz tylko uprowadzić księdza. Dlatego — zda(D) DOKOŃCZENIE NA STR. 6 35 runda wiedeńskich rokowań rozbrojeniowych WIEDEŃ (PAP). Korespondent PAP. Franciszek Malinowski, relacjonuje: Po siedmiotvgodniowej przerwie świątecznej, w czwartek rozpoczęła sie 35 kolejna runda wiedeńskich roko\ ń rozbrojeniowych Uczestniczą w nich delegacje siedmiu państw socjalistycznych i dwunastu krajów NATO, prowadzące rozmowy w sprawie redukcji sił zbrojnych i zbrojeń w Europie Środkowej. go Podczas pierwszego plenarneposiedzenia w tej rundzie glos zabrali reprezentanci obu Stron, przewodniczący delegacji ZSRR arab Walerian Michajlow oraz przewodnicząc'' delegacji RFN amb Josef Holik W Michaiłów podkreślił, iż Związek Radziecki oraz pozostałe kraje socjalistyczne niezmiennie zakładają, że zmniejszenie poziomu potencjału militarnego w Europie jest jednym z najważniejszych kierunków w walce o usunięcie zagrożenia jądrowego, o zaprzestanie i redukcję wyścigu zbro-Szef delegacji radzieckiej podkreślił nasteonie. iż rozwój (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 4 Papież w Ekwadorze Wezwanśe do zmiany światowego ładu ekonomicznego MEKSYK (PAP). Papież Jar Paweł II oświadczył w Quito stolicy Ekwadoru, że kryzysr zadłużenia, w jakim jest pogrążona Ameryka Łacińska, ni« da się rozwiązać bez zmian w światowym ładzie ekonomicznym. Papież przemawiał w czwartek nad ranem czasu warszawskiego na spotkaniu z robotnikami. Jak podaj© agencja Associated Press, opowiedział się za podjęciem inicjatywy międzynarodowej w celu rozwiązania problemu długów latynoamerykańskich. Łączne zadłużenie krajów tego regionu wynosi 350 miliardów dolarów. Również Ekwador odczuwa dotkliwie ciężar (B) DOKOŃCZENIE NA STR. I