Zycie Warszawy, wrzesień 1985 (XLII/204-228)

1985-09-02 / nr. 204

mmmmm NR 204 (12978) Wyd. 2 PONIEDZIAŁEK, 2 WRZEŚNIA 1985 R. DZIŚ STRON 12 CENA 6 ZŁ Vh ISSN 0137-9437 2__________________________________________________MŁ NUMER INDEKSU 35039 46 rocznica wybuchu II wojny światowej Mn glos Polaków w sprawie pokoje Uroczystości, spotkania i manifestacje w cafym kraju (P) W 48 rocznicę najazdu wojsk hitlerowskich na Polskę i wybuchu II wojny światowej w całym kraju odbyły się licz­ne uroczystości, spotkania i manifestacje Mocno zabrzmiał głos spo­łeczeństwa polskiego w spra­wie pokojowego współżycia narodu, przeciwko groźbie wojny i wyścigowi zbrojeń. Społeczeństwo siolicy oddało 1 bm. hołd pamięci poległych w obronie Warszawy we wrześ­niu 1939 roku. Bohaterami war­szawskiego Września stali się żołnierze z oddziałów dowodzo­nych przez generałów: Waleria­na Czumę, Tadeusza Kutrzebę. Wiktora Thommeego, Juliusza Rommla. Byli nimi organizato­rzy obrony cywilnej: Stefan Starzyński, Janusz Regulski, Mieczysław Niedziałkowski, a także bezimienni ochotnicy z batalionów Starzyńskiego, ro­botniczych batalionów obrony Warszawy, zwykli warszawiacy. W czasie wrześniowych walk o Warszawę zginęło przeszło 6 tys. żołnierzy i 25 tys. osób cy­wilnych. Ich prochy spoczywa-ją w wielu miejscach, także w kwaterach na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim. Pod obeliskim, na którym widnieje napis: „Bohaterskim żołnie­rzom Wojska Polskiego poleg­łym we wrześniu 1939 r. w walce z najeźdźcą hitlerowskim w obronie kraju i jego stolicy" delegacje władz miasta, PRON. wojska, organizacji kombatanc­kich, harcerze, studenci, przed­stawiciele warszawskich zakła­dów pracy złożyli wieńce wiązanki kwiatów. U stóp obe­i lisku kwiaty złożyli licznie przybyli wrześniowi kombatan­ci, wśród nich Edmund Ginal­­ski, oficer sztabu armii „Poz­nań” i „Warszawa”, Matysiak — żołnierz Bolesław robotni­czych batalionów obrony War­szawy. Prochy wrześniowych obroń­ców spoczywają także na Wol­skim Cmentarzu Powstańców Warszawy, na którym pocho­wane są szczątki warszawia­ków, zorganizowanych człon­ków ruchu oporu, żołnierzy walczących o wyzwolenie sto­licy w latach 1939—45. Pod po­mnikiem Polegli — Niepokonani wieńce złożyły delegacje rady dzielnicowej PRON, wojska, or­ganizacji kombatanckich, orga­nizacji młodzieżowych, wolskich zakładów pracy. Wiązanki kwia­tów złożyli również żołnierze we wrze1' liowych mundurach, wśród nich Wacław Gotówko, podofi­cer 61 pułku piechoty, który brał udział w wałkach nad Bzu­rą i w obronie Warszawy. Symboliczne wiązanki kwia­tów spoczęły także na płycie obrońców Modlina i w wielu in­nych miejscach upamiętniają­cych walki we wrześniu 1939 r. Również warszawiacy złożyli kwiaty na grobach swych blis­kich, którzy zginęli w obronie stolicy. Wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza (P) 1 bm. w W rszawie, przy Grobie Nieznanego Żołnierza — w asyście Koi ’panii Honorowej Wojska Polskiego — dokonano uroczystej zmiany warty na honorowym posterunku. Na pły­cie Grobu Nieznanego Żołnie­rza złożono wieńce, oddając hołd poległym bohaterom walk c wolność i niepodległość Polski. W imieniu KC PZPR wie­niec złożyli: Józef Czyrek, Ma­rian Orzechowski i Waldemar Swirgoń. Wieńce złożyły dele­gacje: NK ZSL z Józefem Ko­ziełem, CK SD z Markiem Wie­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 (W.) Składanie wieńców pod pomnikiem na Westerplatte. Fot. CAF — S. Kraszewski — telefoto W 5 rocznicę podpisania porozumienia gdańskiego Kwiaty przed pomnikami poległych stoczniowców (P) 31 sierpnia przypadła pią­ta rocznica podpisania porozu­mienia gdańskiego pomiędzy komisją rządową a międzyza­kładowym komitetem strajko­wym z siedzibą w Stoczni Gdań­skiej im. Lenina. Z tej okazji, przed pomnikami poległych sto­czniowców w Gdańsku i w Gdy­ni złożyły wiązanki kwiatów de­legacje miejskich rad PRON oraz czołowych zakładów pracy Trójmiasta. w Przed pomnikiem w Gdańsku imieniu załogi wiązanki kwiatów złożyli: przedstawiciele dyrekcji stoczni, komitetu za­kładowego PZPR, rady pracow­niczej, związku zawodowego pracowników stoczni, zarządu zakładowego ZSMP oraz zarzą­du PRON. Wiązanki kwiatów złożyły również delegacje wielu innych zakładów pracy Wybrze-Kwiaty złożono także przed Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 w Gdyni. Przed pomnikami stoczniow­ców składali kwiaty mieszkań­cy Trójmiasta. (PAP) Z ordynacją wyborczą w ręku Mam zastrzeżenia, Na niejednym obywatelskim zebraniu konsultacyjnym kan­dydaci poddawani są trudnemu egzaminowi. Przyszli elektorzy nie szczędzą im niełatwych, nieraz drażliwych pytań. By­wa, że pod adresem X czy Ygrcka padają zarzuty Czy wszystkie uzasadnione? Trudno mi ocenić. Konwenty wyborcze powinny zbierać opinie i o­­ceny, zarówno pozytywne, jak i negatywne, analizować zarzu­ty. Może się wszakże zdarzyć, że obok słusznej krytyki i u­­zasadnionych zarzutów, zgło­szonych pod adresem któregoś z kandydatów, pojawią się do­nosy, oszczerstwa, demagogicz­ne pomówienia. Wówczas — or­ganizacje rekomendujące kan­dydatów, powinny ich ze sta­wianych zarzutów publicznie o­­czyścić. No, a jeśli zarzuty o­­każą sie uzasadnione? Wówczas prezentowany przyszłym elek­torom kandydat straci szanse pozostania na liście wyborczej. Nowa ordynacja wyborcza do Sejmu daje obywatelom pra­wo do wnoszenia protestów w paru przypadkach. W pierw­szym — właśnie w trakcie o­­bywatelskich zebrań konsulta­cyjnych, Sa to protesty doty­czące kandydatury X czy Ygre­­ka, względem którego ma się uzasadnione zarzuty. Drugi przypadek wnoszenia obywatel­skich protestów dotyczy już nie ludzi, ale procedury wybor­czej. Jeśliby więc w którejś miejscowości naruszone zostały podczas wyborów przepisy or­dynacji (sztuczne robienie frek­wencji, naruszanie tajności, fał­szowanie wyników itp.), wów­czas nowe prawo wyborcze przewiduje wnoszenie protestu przez obywatela i do Sądu Najwyższego, W tym miejscu wspomnę, że przy ustalaniu wy­ników- wyborów mają być o­­becni mężowie zaufania, czu­wający nad praworządnym przebiegiem wyborów. Trzeci przypadek wnosze­nia ewentualnych protes­tów ma charakter przyszło­ściowy. Załóżmy — jako że „errare humanum est”, czyli mylić się jest rzeczą ludzką — że któryś z wybranych 13 paź­dziernika posłów, zawiedzie za­ufanie grupy wyborców. O- tóż w takim przypadku zgodnie z nową ordynacją wyborcy mogą go Nowa ordynacja ustala odwołać. tryb odwołania, czego do tej pory brakowało. W dotychczasowej praktyce bywało tak, żc jeśli któryś z posłów sprzeniewie­rzył sie mandatowi poselskie­mu, to wówczas albo nakłania­no go do rezygnacji z manda­tu, albo Sejm pozbawiał go prawa do występowania w roli posła. Teraz ma być ina­czej. Moim zdaniem — jawniej i bardziej demokratycznie. (rys) 31 pracowników zatruło się chemikaliami podczas czyszczenia zbiorników w Toruniu (P) 31 sierpnia na stacji kole­jowej Toruń-Kluczyki doszło do zbiorowego zatrucia pracow­ników zatrudnionych przy czy­szczeniu zbiorników osadowych po chemikaliach. Jak poinfor­mował dzienikarza PAP główny lekarz województwa — zatru­ciu, najprawdopodobniej siarko­wodorem i związkami metanu, uległo 31 osób; 12 — które mia­ły bezpośredni kontakt z tru­cizną oraz 19 pracowników, któ­rzy pospieszyli im z pomocą, Stan jednego chorego jest bar­dzo ciężki. Wszystkich chorych otoczono troskliwą opieką w miejsco­wych szpitalach. Wojewódzka stacja sanitarno-epidemiologicz­na bada chemikalia, które mo­gły być przyczyną zatrucia. Do­chodzenie w sprawie wypadku wszczęła prokuratura rejonowa w Toruniu. (PAP) 40" fecie WRS Depesza z Polski (WT) Z okazji 40 rocznicy u­­tworzenia Wietnamskiej Re­publiki Socjalistycznej I se­kretarz KC PZPR, prezes Ra­dy Ministrów, Wojciech Jaru­zelski i przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński przesłali depeszę gratulacyjną do sekretarza generalnego KC Ko­munistycznej Partii Wietnamu Le Duana, przewodniczącego Rady Państwa WRS Truong Chinha i przewodniczącego Ra­dy Ministrów WRS Pham Van Donga. W imieniu KC PZPR, Rady Państwa i Rady Minis­trów PRL oraz narodu polskie­go przekazują KC KPW, Ra­dzie Państwa i Radzie Minis­trów WRS oraz narodowi wiet­namskiemu serdeczne pozdro­wienia i życzenia osiągnięcia dalszych sukcesów, rozkwitu socjalistycznego Wietnamu, u­­macniania pokoju w Azji Po­łudniowo-Wschodniej Wcielając w życie program Komunistycznej Partii Wietna­mu — głoszą słowa depeszy — naród wietnamski odbudował kraj ze zniszczeń wojennych, uzyskał znaczny postęp w roz­woju społeczno-gospodarczym kraju, pomyślnie realizuje za­dania socjalistycznego budow­nictwa. Nasza partia, rząd i naród polski odnoszą się wielkim szacunkiem i szczerym z uznaniem do osiągniętego w minionym 40-leeiu dorobku wietnamskich przyjaciół, prag­nąc nadal rozwijać stosunki dwustronne, umacniać serdecz­ną przyjaźń polsko-wietnamską rozszerzać wzajemnie korzystną współprace, dla dobra obu na­rodów, pokoju i socjalizmu. (PAP) Pod pomnikiem Nike Antywojenna manifestacja związkowców (W) (Obsługa własna). War­szawski plac Teatralny. Tu 1 września, w 43 rocznicę napaś­ci Niemiec hitlerowskich na Polskę, odbyła się antywojen­na manifestacja, zorganizowana przez Ogólnopolskie Porozumie­nie Związków Zawodowych w ramach „Międzynarodowego Dnia Walki Związków Zawodowych o Pokój i Rozbrojenie”. Pod „Nike” — pomnikiem Bohate­rów Warszawy zgromadzili się warszawscy związkowcy i mie­szkańcy stolicy, by zamanifes­tować swą wolę walki o pokój, zaprotestować przeciwko od­radzającym się na Zachodzie tendencjom militarystycznym i rewanżystowskim, przeciwko wyścigowi zbrojeń, O gedz. 17 na plac Teatralny przybyli przedstawiciele central­nych władz politycznych i ad­ministracyjnych kraju z Józe­fem Czyrkiem, Marianem Woź­niakiem, Mieczysławem F. Ra­kowskim i Manfredem Gory­­wod.ą, przedstawiciele stron­nictw politycznych, władz sto­licy, organizacji społecznych, kombatanckich, młodzieżowych oraz Wojska Polskiego. W ma­nifestacji wzięła też udział de­legacja Światowe* Federacji Związków Zawodowych z jej sekretarzem generalnym Ibra­­himem Zakarią oraz przedsta­wiciele ambasad krajów socja­listycznych. Uczestniczyła w (Bł DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Nowy rek szkolny w stoi lew z Annę Bąkowską wicekuratorem oświaty i wychowania Z/XUIA stołecznego województwa warszawskiego — Gdyby oświacie — jak uczniowi, ' można było wysta­wiać stopnie, jaką ocenę przy­znałaby Pani warszawsKjemu szkolnictwu? — To nie jest takie proste. Uczeń dostaje oceny z różnych przedmiotów. Podobnie w o­­świacię, w jednej dziedzinie jest lepiej, w innej gorzej. Do nowego roku szkolnego przygo­towywaliśmy się już od mie­sięcy zimowych i staraliśmy się zrobić wszystko co możliwe, żeby sytuacja warszawsmej o­­świa.ty uległa dalszej poprawie. Są jednak problemy, których nie sposób uniknąć. — Zacznijmy więc może od tego, co udało się zrobić, czym można się pochwalić? — Pomimo niepełnego zaspo­kojenia potrzeb społecznych, na pierwszym miejscu wymieniła­bym zwiększenie się o 1.4 tys. liczby przedszkolaków. W ub.r. wychowaniem przedszkolnym objętych było w stolicy i wo­jewództwie 79,6 tys. dzieci w wieku 3—6 lat. w tym roku jest ich 81 tys. Oznacza to, że 57,5 proc. dzieci w tym wieku ma miejsce w przedszkolu. Nie dopuściliśmy też do po­gorszenia warunków kształce­nia i wychowania w szkołach podstawowych, w których roz­poczyna naukę 246 tys. ucz­niów, o 10 tys. więcej niż przed rokiem. Szkoły zadbały szcze­gólnie o należyte przywitanie 35 tys. pierwszoklasistów, któ­rych mamy o 500 Więclej niż w ub.r. Pierwsze dni nauki, pierwsze wrażenia, decydują czasem o dalszej ich karierze edukacyjnej, starano się więc zapewnić najmłodszym wiednio przygotowanych odpo­nau­czycieli, są podręczniki, pomo­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 1 Decydującym czynnikiem w stosunkach ZSRR - USA jest fakt, że oba kraje tylko razem mogą przeżyć lub zginąć Wywiad Michaiła Gorbaczowa dla tygodnika „Time” MOSKWA (PAP). Amerykański tygodnik „Time” zwrócił się do sekretarza generalnego KC KPZR Michaiła Gorbaczowa s prośbą o udzielenie odpowiedzi na szereg pytań, a także o przy­jęcie na rozmowę dyrektora generalnego korporacji wydawnicze; „Time Incorporated” Henry’ego Grunwalda, redaktora naczelne­go tygodnika „Time” Raya Cave’a, jego zastępcy Richarda Dun­­cana oraz szefa moskiewskiego biura tygodnika, Jamesa Jackso­na. Rozmowa odbyła się 28 sierpnia. Poniżej relacjonujemy skrócie odpowiedzi M. Gorba­w czowa i jego rozmowę z dzien­nikarzami amerykańskimi. Na pytanie jaki jest obecnie stan stosunków radzłecko-ame­­rykańskięh Michaił Gorbaczow odpowiedział, że niestety, mimc rozpoczęcia rozmów w Gene­wie i porozumienia się1 co dc spotkania na szczycie, stosunki te nadal się pogarszają, wyścif zbrojeń przybiera na sile, groźba wojny nie zmniejsza się s Analizując przyczyny tego sta­nu rzeczy, przywódca radzieck podkreślił, że w obecnej po­ważnej sytuacji Moskwa stars się zachować powściągliwość w wypowiedziach na temat USA nie ucieka się do kampanii an­­tyamerykańskich. uważając zz bardzo ważne, by nawet momentach zaostrzenia politycz­w nego nie zostało zachwiane uczu­cie tradycyjnego poważania lu­dzi radzieckich dla narodu ame­rykańskiego. Poszukując sposobów przer­wania błędnego koła i wypro­wadzenia ze ślepego zaułka pro­cesu ograniczenia zbrojeń Zwią­zek Radziecki poczynił szereg kroków, a m.in. ogłosi! mora­torium na wybuchy jądrowe, wystąpił wobec USA z propo­zycją przyłączenia się do niegc i wznowienia rozmów na temat całkowitego zakazu prób jądro­wych, podobnie jak do propo­zycji pokojowej współpracy oraz zapobieżenia wyścigowi zbrojeń w kosmosie Te propo­zycje wywołały wśród wysoko postawionych osobistości’ USA jawne niezadowolenie. Starano się je przedstawić jako czystą propagandę. M. Gorbaczow przypomniał, że wszystkie realne wysiłki w zakresie ograniczenia zbrojeń jądrowych zaczynały się od za­kazu doświadczeń. Układ 1963 r. stał się pierwszym wiel­z kim krokiem w tym ' kierunku. Całkowity zakaz prób . jądro­­(DOKONCZENIE NA STR. 6) Wyborcy — kandydaci Niezgoda na zło (W) Setki obywatelskich zebrań konsultacyjnych, setki wątków. Lokalnych i ogólnokrajowych. Ludzie mówią o sprawach swojego środowiska, o sprawach swojej wsi, miasta, kraju. Jak powracający refren w tej obywatelskiej dyskusji przejawia się niezgoda na zło, niezgoda na róż­ne potknięcia, których mogłoby nie być, na objawy pato­logii społecznej, na przejawy niesprawiedliwości społecz­nej, na obniżenie moralne... Powszechne jest pragnienie, aby życie było lepsze, aby lu­dzie byli lepsi i aby . efekty uzyskiwane w gospodarce, by­ły większe, na miarę ludzkich oczekiwań. Poniżej publikujemy relacje „Życia” i Polskiej Agencji Pra­sowej z obywatelskich spotkań konsultacyjnych. W ciągu trzech dni zginęło 28 osób Brutalne akcje policji w RPA Rozmowy ministrów EWG z Pieterem Rotlią LONDYN, PARYŻ (PAP). Mi­nistrowie spraw zagranicznych trzech państw EWG. Włoch, Luksemburga i Holandii, którzy udali sie do RPA. by na miejscu zorientować się w sytuacji, roz­mawiali w sobotę z prezyden­tem RPA Pieterem Botha. Roz­mowa trwała cztery godziny i nie opublikowano żadnego ko­munikatu. Zjednoczony Front Demokra­tyczny. jednoczący około sied­miuset organizacji przeciwników apartheidu, nie zgodził sie na spotkanie z ministrami trzech państw EWG. W uzasadnieniu front stwierdził, że większość kierownictwa, w tym przewod­niczący Allan Boesak, przeby­wa w wiezieniu, co nie stwarza atmosfery sprzyjającej dyskusji nad przyszłością RPA Ponadto front krytykuje delegacje EWG. iż zgodziła się przyjechać do RPA, mimo że zabroniono jej spotkać się z przebywającym w wiezieniu przywódca Afrykań­skiego Kongresu Narodowego Nelsonem Mandelą. Trzej ministrowie rozmawiali w piątek z ministrem spraw za­granicznych RPA. a także prze­ciwnikiem apartheidu, biskupem Desmondem Tutu. Apelował on o n&sileńie Sankcji ekonomicz­nych. a zwłaszcza wstrzymania inwestycji, by zmusić rząd RPA do rezygnacji z polityki apart­heidu i do podjęcia rozmów z przywódcami czarnej społeczno­ści, w tym również z Nelsonem Mandela. AFP Dociala. iż wg oficjalnych danych podczas trzydniowych starć 28. 29 i 30 sierpnia, w mia­stach dla czarnych i kolorowych w reionie Kapsztadu śmierć po­niosło 28 osób 150 rannych, w tvm 19 ooliciantów. przebywa w szpitalach Według naocznych świadków — pisze AFP — poł­cia tłumiła demonstracje szcze­gólnie brutalnie (P) (P) Demonstracja w RPA podczas pogrzebu ofiar zamieszę!, w Duncan Village. Fot. CAP — AI w„Vince il Poiacco Piasecki” Od naszego specjalnego wysłannika ANDRZEJA FĄFARY Giavere del Montelo, 1 września (P) Gdy kolarze mijali miej­scowość Bavaria San Mauro, skąd było jeszcze 1000 metrów do mety, nasze marzenia co do zdobycia przez Polaka tytułu mistrza świata zostały drasty­cznie zredukowane. Przed chwi­lą bowiem doścignięto grupkę, W której znajdował się Lech Piasecki, a fakt ten, według kolarskich prawideł, powinien oznaczać, iż lider polskiej dru­żyny nie ma prawa liczyć się w finiszowej rozgrywce. Święty Maurycy — patron wspomnianej Bavarii okazał się jednak łaskawy dla zwycięzcy Wyścigu Pokoju. Piasecki bo­wiem zamiast potulnie zniknąć na tyłach rozpędzonej grupy, u­­parcie trzymał się pierwszych szeregów i czekał aż Marek Szerszyński pozbawi złudzeń o­­statnich harcowników. Gdy tak się stało, Piasecki 500 m przed linią mety rozpoczął finisz, któ­ry w tamtej chwili wart był tytułu mistrza świata. Ile bę­dzie wart w bliższej i dalszej przyszłości, trudno jeszcze do­kładnie określić. Ale o tym później. Najpierw 0 przebiegu mistrzowskiego wy­ścigu, który rozpoczął się w so­botę o godzinie 13.30, a rozegra­ny został podczas słonecznej pogody (30 st. C) na 177-k-m trasie (12 okrążeń po 14,5 km) 1 trwał ponad 4 godziny. Po­czątek był dla nas bardzo nie­szczęśliwy, gdyż w dwóch krak­sach (na początku pierwszego i początku drugiego okrążenia) leżeli Andrzej Serediuk i An­drzej Mierzejewski. Ten pierw­szy szybko dogoń” grupę, dla drugiego, niestety, wyścig się w tym momencie zakończył. Szko­da, bowiem mistrz Polski by! w dobrej formie i zdaniem wielu ; znawców miał szanse ró­wnież nawet na medal. Począt­kowo stracił wprawdzie do gru­py niewiele, bo tylko minutę, ale ponieważ jechał w marnym towarzystwie (mógł liczyć na pomoc jedynie ze strony repre­zentanta NRD — Jentzcha) dy­stans dzielący go od peletonu stopniowo się zwiększał, W po­(B) DOKOŃCZENIE NA STR. 4 (P) Małgorzata Nowak zdoby­ła na Uniwersjadzie w Kobe złoty medal w 7-boju lekkoat­letycznym kobiet wynikiem 6616 pkt. Jest to rekord Uni­wersjady i jednocześnie rekord Polski, lepszy od poprzedniego, należącego również do Nows­­kowei o 138 pkt W piłkarskiej ekstraklasie padły następujące rozstrzygnię­cia: Zagłębie Sosnowiec ŁKS 0:4, Pogoń Szczecin Ruch Chorzów 2:2, Legia — Zagłębie Lubin 3:0, .Motor Lublin — Slask Wrocław 2:0, Widzew — Stal Mielec 1:0. Lech Poznań — Zagłębie Wał­brzych 2:2, Górnik Zabrze — Bałtyk 4:0, Lechia — GKS Ka­towice 0:0. (z) SPORT - str. 4 i 5 Milion osób ucieka w głąb kraju Huragan „Elena” coraz bliżej Florydy WASZYNGTON (PAP) Po­nad 500 tys., a według innych danych około miliona osób o­­puściło miejsca zamieszkania na wybrzeżu Florydy, ucieka­jąc w głąb kraju przed zbliża­­iąc.ym się huraganem „Elena” Na wniosk władz ewakuowa­no szpitale, a Czerwony Krzyż przygotował schronienie dla 21S tys. ludzi. Jest iuż pierwsza ofiara: w centrum Florydy zginął mężczyzna przywalony wyrwanym drzewem. Wiele domów uległo już zniszczeniu, w wyniku podmuchów wiatru, Jak dotąd iest to jednak je­szcze wstęp przed spodziewa­nym kataklizmem: właściwy huragan wciąż jeszcze znajdu­je się nad Zatoką Meksykań­ską w pobliżu wybrzeży Flo­rydy. (P) WIĄZOWNĄ: podczas dożynek (W) Spotkanie konsultacyjne w okręgu nr 5 miało nietypo­wą scenerię. W gminie Wią­zowna odbywały się 1 wrześ­nia dożynki. Na placu szkol­nym we wsi Glinianka trwała więc zabawa ludowa: kiermasz skrzyżowany z odpustem. Na estradzie nad rzeka Świder prezentowały się zespoły fol­klorystyczne, a wokół ludzie ustawiali, się w długich kolej­kach po arbuz)’, salceson, wa­to cukrową, w mniejszych pc wędzone wegorz.e. Był też bi­gos, narówki. kiermasz ksią­żek itn. A ponadto mala wy­stawa rolnicza: snopy zboża, owoce, 1'sy. nutrie... Typowe w"orskie święto. Ok. godz. 14 nowy punkt sce­nariusza: Zespoły folklorysty­czne .ustąpiły miejsca kandy­datem na postów, którzy za­(C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 42 zabitych, 88 rannych Tragiczna katastrofa kolejowa wc Francji PARYŻ (PAP). Nocą z piąt­ku , na sobotę koło Argenton­­-sur-Creuse w środkowej Pran­ej, wydarzyła. się katastrofa kolejowa. 42 osoby poniosły śmierć a 86 jest rannych. w tyra 30 ciężko. su Przyczyną katastrofy ekspre­pasażerskiego jadącego z Paryża do Port-Bou na grani­cy francusko-hiszpańskiej by­ła nadmierna prędkość jazdy na odcini u gdzie prowadzono roboty naptawcze i obowiązy­wało ograniczenie prędkości do 20 kilometrów na godzinę. Maszynista nie zastosował się iednak do obowiązującego na­kazu i prowadził pociąg z pręd­kością 100 kilometrów na go­dzinę. W rezułti c e pociąg wy­koleił sie: z 14 wagonów 13 wyskoczyło z szyn. W tymżs samym czasie zdążający z przeciwnego kierunku nocny oociag pocztowy uderzył w, wy­kolejone wagony druzgocąc je. Należy przypomnieć, iż jest to już trzecia w ciągu ostat­nich dwóch miesięcy kata­strofa kolejowa we Francji. Na początku sierpnia we Flaujae w południowo-zachodniej częśc: kraju doszło do zderzenia dwóch pociągów. Zsinętę wów­czas 32 osoby, a 165 zostało rannveh. W lipcu w St. Pierre du VauvrSy na zachodzie Fran­cji pociąg najechał na cięża­rówkę. W rezultacie 8 osób zginęło, a 55 zostało rannych. Działaj,: e? na kolei francu­skie związki zawodowe są zda­nia, że główną przyczyną zmniejszenia się bezpieczeństwa na torach są redukcje persone­lu. W ubiegłym roku zlikwi­dowano tam ok. 6 t5’s. miejsc macy. (P) (P) Na miejscu katastrofy. Fot. CAF — AP

Next