Trybuna Ludu, wrzesień 1969 (XXI/242-271)

1969-09-12 / nr. 253

2 Bezpieczeństwo europejskie oznacza scementowanie status quo „Die Weltwoche” si rocznicę Września (OD NASZEGO KORESPONDENTA W AUSTRII] Tygodnik szwajcarski „Die Weitwoche” przyniósł swoim ostatnim numerze spe­w cjalną kolumnę poświęconą II wojnie światowej. Zawiera ona artykuł marszałka Zwią­zku Radzieckiego, Iwana Ba­­gramiana, który dowodził II Armią Gwardyjską a po woj­nie był wiceministrem obro­ny ZSRR i komendantem Akademii Sztabu Generalne­go. Bagramian publikuje sze­reg interesujących danych na temat ostatniej wojny. Brało w niej udz..ai Ol państw 0 łącznej ludności 1,7 mld. tzn. 3/4 całei ludzkości, 40 państw na 3 kontynentach Europy, azjj 1 Afryki byiu w latach 1939-4E teatrem wojennym. W tym okre­sie powołanych zostało do woj­ska 110 min ludzi. USA. ZSRR, W. Brytania. Niemcy wyprodu­kowały w czasie wojny 653 tys. samolotów, 287 tys. czołgów, 1041 tys dział. Ofiary w ludziach wy­niosły ponad 50 min, w tym Zw.ązku Radzieckiego — 20 min. Wojska faszystowskie zniszczyły 1.710 miast, ponad 70 tys. wsi, 32 tys. zakładów urzemysłowych. 98 tys. kołchozów i 1.876 sowcho­­zów. Straty materialne Związku Radzieckiego oceniane są na biliony 600 miliardów rubli. Marszałek Bagramian w swoim artykule zatytułowanym ..Prze­ciwko środkom masowej zagłady’’ akcentuje z naciskiem, iż Zwią­zek Radziecki konsekwentnie walczy o zakaz broni jądro­wych co pozwoliłoby uniknąć wojny nuklearnej. Na kolumnie szwajcarskiego ty­godnika związanej z 30-lec:em września pisze również publicy­sta polski, red. Janusz Stefano­wicz. W artykule zatytułowanym „Od równowagi strachu do dia­logu” przedstawia on oólski punkt widzenia na sprawę bez pieczeństwa europejskiego i sta­tus quo. Redakcja „Die Weltwoche” dodała od siebie krótki ale dobitny komentarz: „Termin zwołania europej­skiej konferencji bezpieszeń­­stwa znajduje się w bezpo­średniej bliskości. Projekt jej spotkał się z ogólnym za­interesowaniem również na Zachodzie. Głównym tematem takiej konferencji europej­skiej będzie niewątpliwie rola i pozycja podzielonych Nie­miec w łonie państw europej­skich. Bezpieczeństwo oznacza scementowanie status quo”. JAN MOSZCZENSKT Protest riBcinika MSI NRD BERLIN (PAP!. Rzecznik Mini­sterstwa Spraw Zagranicznych NRD określił w czwartek włącza­nie Berlina Zachodniego do wal­ki wyborczej jako pogwałcenie statusu same rlz.emej jednostki politycznej Berlina Zachodniego. Tego rodzaju akty bezprawia ma.ią najwidoczniej na celu spo­wodowanie nowego napięcia. Rze­cznik domagał się niezwłocznego położenia kresu tego rodzaju ak­tom w Berlinie Zachodnim, któ­ry nie jest częścią składową Re­publiki Federalnej, i z tego względu ni<3 może u"zestuiczyc w wyborach do bońskiego Bunde­stagu. Arcybiskup, fhvenny o spawie Defreggers • RZYM (AR). Arcybiskup Ravenny. Baldassarri. w ar­tykule opublikowanym w czasopiśmie „U Regnó” na temat sprawy biskupa De­freggera z Monachium stwierdza m. in., że po wy­słuchaniu oświadczenia by­łego dowódcy grupy egze­kucyjnej z Filetto przed kamerami telewizji zachód­­nioniemieckiej „spostrzegliś­my z przerażeniem, że De­fregger dzisiejszy pozostaje Defreggerem z 1914 roku”. Arcybiskup Baldassarri stro. polemizuje z zaprezen­o­­towana przez Defreggera koncepcja posłuszeństwa wojskowego i obywatelskie­go oraz moralnej oceny wojny. Zdaniem arcybiskupa Ra­­venny bardziej od jednozna­cznej figury Defreggera nie­pokojący jest fakt. iż zna­­jaca prawdę kompetentna hierarchia zachodnioniemiec­­ka długo milczała, a gdy wreszcie rzecz ujawniła się. miejscowa wspólnota chrze­ścijańska nie potępiła jej tak iak należało, D. H. Minister Spraw Zagranicznych Indii z wizytą w Moskwie MOSKWA (PAP). W czwartek przybył z wizytą oficjalną dc ZSRR minister Spraw Zagranicz­nych Indii Dinesh Singh. Został on zaproszony przez rząd radzie­cki i jest to jego pierwsza wizyta w ZSRR po nominacji na stano­wisko ministra Spraw Zagranicz. nych. Na lotnisku Szeriemietiewo mi­nistra D. Singha powitał mini­ster Spraw Zagranicznych ZSRR A. Gromyko wraz z innymi oso­bistościami oficjalnymi. W czwartek w Moskwie odbyło się spotkanie ministra Spraw Za­granicznych ZSRR A. Gromyki z ministrem Spraw Zagranicz­nych Indii, Dineshem Singhem. •Jak oficjalnie zakomunikowano, w toku rozmów które upłynęły w serdecznej i przyjacielskiej atmosferze obaj ministrowie do­konali wymiany poglądów na sprawy dalszego rozwoju stosun­ków radziecko-indyjskich oraz na aktualne problemy międzyna­rodowe, będące przedmiotem wzajemnego zainteresowania. CDU żąda od Brandta zajęcia stanowiska wobec wypowiedzi Schuetza BONN (PAP). Boński ko­respondent PAP red. Cz. Jac­kowski donosi: zachodnionie­­miecka chadecja coraz zdecy­dowanie] zmierza ku temu, aby politykę zagraniczną, a w szczególności tzw. politykę wschodnią, uczynić w trwa­jącej kampanii przedwybor­czej głównym tematem spo­rów z socjaldemokratami Wymownym wyrazem tego są, zarówno wcześniejsze wypowie­dzi czołowych polityków CDU/CSU na ten tefnat, jak i oświadczenie przewodniczącego frakcji parla­mentarnej CDU/CSU, Rainera Barzela. złożone we wtorek. Oka­zją do złożenia, krytycznego o­­świadczenia pod adresem SPD. stała się wypowiedź burmistrza — premiera Zachodniego Berlina. Klausa Schuetza zamieszczona w dzienniku ,,Berliner Morgenpost”, w której stwierdził, iż głoszone przetz niego poglądy na temat konieczności uznania granicy na Odrze i Nysie zostaną zaakcep­towane przez wszystkich człon­­,ków SPD najpóźniej na najbliż­szym kolejnym zjeździe tej partii. Barzel uważa, ,,że deklaracja Schuetza wymaga pilnie, aby w sprawie tej wypowiedział się jasno i otwarcie sam przewodni­czący SPD. Jak wiadomo, Willy Brandt ubiega się o urząd kanc­lerza Niemiec. Żarówho ten fakt jak i sprawowane przez niego aktualne stanowisko ministra Spraw Zagranicznych szczególnie go zobowiązują do jasnego i pre­cyzyjnego określenia stanowiska oraz przedstawienia drogi, jaką partia jego zamierza kroczyć w ćńiiedzmie polityki Jeśli więc z ust tak niemieckiej. poważnego polityka jak Schuetz padają te­go rodzaju daleko idące sformu­łowania, to opinia publiczna ma pełne prawo domagać sie wyjaśnienia co o tym sądzi prze­wodniczący SPD. Mgliste wypo­wiedzi tutaj nic nie pomogą. SPD nie może dłużfej sypać pia­sku w oczy opinii publićznei” Prapszycja razmów NRD - Ml w sprawie komunikacji BERLIN (PAP). Jak informu­je ADN, nisterstwie sekretarz stanu w Mi­Komunikacji NRD, Welprecht zaprosi! sekretarza stanu w Ministerstwie zachodnionieirreckim Komunikacji Wtt- trocka do Berlina na rozmowy Wystosowanie zaprószenia po­przedziła wymiana korespon­dencji zairiiclówana przez NRD już w roku 1967. NRD przed­stawiła wówczas swe propozy­cje dotyczące uregulowania ru­chu granicznego miedzy obu państwami. Nixon przybędzie m sesję 0MZ WASZYNGTON (PAP). Prezy­dent Nixon przybędzie 18 bin­do siedziby ONZ w Nowym Jorku i wygłosi przemówienie na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego. Wiadomość te poda! w czwartek rzecznik Białegn Domu Ziegler. Rzecznik Oświad­czył, że program pobytu prezy­denta w Nowym Jorku nie jest jeszcze w szczegółach ustalony. Ziegler ostrzegł dziennikarzy przed wdawaniem sie w speku­lacje, iż głównym punktem przemówienia prezydenta Nixo­­na w Zgromadzeniu Ogólnym NZ może być problem Wietna­mu. WODWETOWA FALA W NRF najbliższą niedzielę, 13 września odbędą się w całej Niemieckiej Republi­ce Federalnej odwetowe zgro­madzenia wymierzone przeciw­ko pokojowi europejskiemu, a zorganizowane pod fałszywą nazwą — „Dnia Ojczyzny”. Od­będą się one pod hasłami rewi­zjonistycznymi i kwestionujący­mi granice powojennej Euro­py, ustanowione w wyniku zwycięstwa antyhitlerowskiej koalicji i bezwarunkowej kapi­tulacji III Rzeszy. Jest rzeczą powszechnie wia­domą, że odwetowe „ziomkos­­twa" są hojnie finansowane ze szkatuły rządu bońskiego, któ­rego przedstawiciele biorą z re­guły udzia* w ich działalności i różnego rodzaju rewizjonistycz­nych kampaniach. Również te­goroczne imprezy odwetowe od­bywają się pod auspicjami rzą­du federalnego oraz premierów rządów prowincjonalnych (Lan­dów). Członkowie rządu NRF zapowiedzieli swói udział w nie­dzielnych zgromadzeniach, władze bońskie i prowincjonal­a ne bezpłatnie udostępniają od­wetowcom liczne specjalne po­ciągi i inne środki komunikacji państwowej Wydano zalecenia, aby 14 września wywieszono — z okazji odwetowych wieców — flagi państwowe NRF na wszystkich rządowych i pu­blicznych gmachach, na szko­łach i uczelniach. Miejsca odwe­towych imprez maja być przy­brane herbami miast z tzw. „te­rytoriów wschodnich”, czyli miast polskich, czechosłowac­kich i radzieckich. Tegoroczny odwetowy „Dzień Ojczyzny”, czyli kampania na rzecz odbudowy nowej wersji „Grossdeutschland”, jest organi­zowana właśnie wtedy, kiedy Europa, cały świat, obchodzi 3C rocznicę hitlerowskiej agresji na Polskę. Czcząc pamięć ponac 50 min zabitych i zamordowa­nych, europejskie narody wy­ciągają aktualne wnioski z wy­darzeń sprzed 30 lat. Podsta­wowym wnioskiem jest pow­szechne dążenie Europejczyków do położenia raz na zawsze kre­su militaryzmowi i nacjonaliz­mowi niemieckiemu, który w minionym półwieczu był dwu­krotnie sprawca kataklizmu światowego. Organizowanie w NRF tego typu antypokojöwych zgroma­dzeń jest obelga dla pamięci milionów Europejczyków, któ­rzy polegli z rąk hitlerowskich siepaczy, jest wyzwaniem wo­bec całej antyfaszystowskiej Europy. Fala odwetowych imprez, ja­ka przelewa się przez Republi­kę Federalną jest również ele­mentem toczącej się tam kam­panii wyborczej. Wpływowe w NRF siły polityczne z preme­dytacja próbują wykorzystać dla swoich celów' odwetowe ha­sła, odwołują sie do nacjonalis­tycznych instynktów, które sa­me hodują i rozpalają. W ten sposób próbuje sie zagłuszyć zastraszyć te siły zachodnionie­­mieckie, które opowiadają się za uznaniem realiów europej­skich. Warto pamiętać, że naj­bardziej zaciekli prowodyrzy organizacji odw'etowvcb kandy­dują również do Bundestagu. W SPOMNIANE odwetowe imprezy bardziej niż tomy werbalnych zapewnień o rzekomej gotowości „pojednania ze Wschodem” ilustrują praw­dziwe intencje wpływowych za­­chodnioniemieckich kół rządzą­cych. D. L, Gan. Gowon wzywa Bialrę do negocjacji PARYŻ (PAP). Po powrocie z VI sesji OJ A, która obradowała w Addis Abebie, s*zef rządu fede­ralnego Nigerii, oświadczył w środę w Lagos, że Nigeria gotó­­wa jest przystąpić do negocjacji z sćcesjonistyczną Biafrą bez żad­nych warunków wstępnych. TRYBUNA LUDU______________________________________________________________________PIĄTEK, 12 WRZEŚNIĄ 1969 R. — NR 253 Hold lodu Paryżu dla Ho Chi Minha „Humanite" o burżuazyjnej „samokrytyce z opóźnieniem” (OD NASZEGO KORESPONDENTA W PARYŻU) Marina Mady ze swym nieporównywalnym wdzię­kiem, swą delikatnością, któ­ra chwyta za serce i wzrusza głęboko — recytowała poe­mat o Ho Chi Minhie; Ge­rard Friedmann zaprezento­wał, na tle specjalnie skom­ponowanej muzyki, melode­­klamacje oparte na wier­szach Wielkiego Rewolucjoni­sty; Jacques Dućlos — cie­pło po ludzku z mnóstwem wrażeń osobistych mówił spotkaniach najpierw z mło­o dym komunistą na ziemi francuskiej, później z prezy­dentem DRW. W ten sposób Francuska Partia Komuni­styczna — i wiele setek sym­patyków Wietnamu Demokra­tycznego z różnych ugrupo­wań politycznych — złoży­ło w czwartek wieczorem hołd pamięci Tego, którego imię tak blisko jest z Fran­cją związane. Od momentu ogłoszenia wiado­mości o zgonie Ho Chi Minha ca­ła prasa francuska — z burżua­­zyjną włącznie — pisała o Nim obszernie i z nielicznymi wyjąt­kami — z ogromnym respektem, podziwem a nierzadko i sympa­tia. Nawet wówczas, gdy mówio­no o ciosach, jakie bohaterska walka narodu wietnamskiego pod Jego przewodnictwem zadała ko­­lonialistycznej Francji, nie Omie­szkano podkreślać cech osobi­stych Ho Chi Minha — jego żelaz­nej siły woli, jego wytrwałości, jego uroku w osobistych spotka­niach; często przy tej okazji zda­rzały się aluzje do amerykańskiej „brudnej wojny” i coś w rodza­ju usprawiedliwienia samych siebie: jeżeli Amerykanie nie mo­gą dać Mu rady. to cóż do­piero my, Francuzi... Ale — jak słusznie pisze w czwartkowej „Humanite’ Andre Wurmser — obraz nie byłby pełny, gdyby nie wska­zało się na pewien ważny element w hołdzie, jaki bur­­żuazyjne środki masowego przekazu złożyły postaci walce Ho Chi Minha. Hold i ten był jak najbardziej za­służony — powiada Wurm­ser — z tym tylko. że. „Wielka jest łagodność panów tego świata dla rewolucjonistów — mar-twych. Lenin żyjący był dla nich agentem Niemiec, „czerwonym carem”, wrogiem Francji. Lenin nieżyjący — jest wielkim Leninem. Ho Chi Minh żyjący był wrogiem Francji, agentem Moskwy. Ho Chi Minh nieżyjący jest postacią legendarną. W ten właśnie sposób uprawia bur­­żuazja bez ryzyka samokry­­tvkę z opóźnieniem”. „Czczony przez nas wszy­stkich, drogi tow. Ho Chi Minh! Lud Paryża, który Cię nigdy nie zapomni złoży Ci hołd dziś wieczorem. Ale będzie to hołd ze strony tych którzy kochali Cię i szano­wali od Twego pierwszego dnia walki aż do Twego o­­statniego tchnienia”. ZYGMUNT BRONIAREK Przygotowania do plenum KC KPCz Krytyka prasowa postawy niektórych działaczy z kręgu kierownictwa KPCz w minionym okresie PRAGA (PAP). Jak już z donosiliśmy, w komunikacie posiedzenia biura KC KPCz do spraw kierowania praca partyjna na ziemiach czeskich, 10 bm„ po raz pier­wszy ukazała się wzmianka o przygotowaniach do ple­num KC KPCz. Nie ma je­szcze ustalonego terminu tego plenum. się. że jednym Przypuszcza z tematów obrad beda sprawy kadro­\ira Tymczasem w prasie w dalszym ciągu ukazują sie teksty. poddające krytyce postawę niektórych działa­czy w kresu kierownictwa KPCz w okresie minionych 18 miesięcy. Tygodnik „Kve­­ty” bardzo ostro zaatakował działalność Aleksandra Dub­­czeka. „Rude Pravo” z 11 bm. poddało krytyce oświad­czenie J. Smrkovskiego, który w dniu 19 lutego br. w gazecie „Mlada Fronta” wypowiedział opinie, że „dla sprawy normalizacji w repu­blice większym niebezpie­czeństwem jest skrzydło, które siebie nazywa skrzy­dłem lewicowym, to znaczy, skrzydło dogmatyków i sek­­ciarzy”. „Rude Pravo” stwierdza. że oświadczenie to stało w jaskrawej sprze­czności z wnioskami zawar­tymi w rezolucji listopado­wej z 1968 r. Również w „Rudym Pravie” z dn. 10 bm. ukazał się artykuł stwierdzający, że w niektórych pi­smach austriackich opublikowa­no artykuły świadczące o bru­talnej ingerencji w wewnętrz­ne sprawy Czechosłowacji. „Ru­de Pravo” stwierdza, że oso­bliwością tych publikacji jest fakt. iż ukazały sie one w kra­ju neutralnym. W związku z rocznica wydarzeń sierpniowych — pisze „Rude Pravo” — nie wydano wizy żadnemu z dzien­nikarzy austriackich. Niemniej jednak, austriackie środki informacji otrzymały znaczna ilość materiałów dzięki temu, że wysłały do CSRS swo­ich pracowników z paszporta­mi i wizami turystycznymi, w których figurował inny zawód niż dziennikarz. Wśród tego typu „turystów” było wielu an­­tykomunistów, którym powie­rzono zadanie podżegania sil antysocjalistycznych w Czecho­słowacji do działalności sprzecz­nej z prawem. Bratysławski dziennik „Prav­­da” opublikował następna cześć artykułu na temat stra­tegii i taktyki prawicowych sił w CSRS w minionym roku. Ar­tykuł stwierdza, że zachodni Stratedzy imperializmu i ich poplecznicy w Czechosłowacji 1uż dawno doszli do wniosku, że Czechosłowacja stała sie naj­słabszym ogniwem obozu socja­listycznego. Orientowali sie również w tym, że pozytywne rozwiązanie krvzysu polityczne­go powinno sie rozpocząć od zmiany w kierownictwie poli­tycznym. Toteż przygotowywali sie do wykorzystania momentu, w którym zmiany te będą prze­prowadzane, starając się wy­wrzeć maksymalny wpływ na proces tych zmian. Jako cel op­tymalny wyznaczali oni sobie doprowadzenie do takiej sytu­acji. w której Czechosłowacja opuściłaby Układ Warszawski związała sie ekonomicznie z Za­i chodem. Rozumieli oni jednak, że jest to cel bardzo trudny do osiągnięcia, a być może nawet nie wierzyli w możliwość powo­dzenia p.rzy realizacji tego ża­rn iaru. Przygotowywali oni wiec rów­nież inny wariant rozgrywki politycznej, jeśliby ich najam­bitniejsze cele okazały sie nie­osiągalne. Liczyli sie oni na przykład z tym. że próba od­wrócenia rozwoju politycznego Czechosłowacji w kierunku pra­wicowym może pociągnąć za sobą przeciwdziałanie i wystą­pienie KPCz przeciwko siłom antysocjalistycznym. Na tę oko­liczność zamierzali oni zareago­wać propagandowym atakiem obwiniającym partie o „dławie­nie demokracji”. nić mówiąc już o koncentrycznym ataki; przeciwko krajom obozu socja­listycznego. Prezydium KC KP Słowacji zwolniło Leopolda Podstupkę na jego prośbę z obowiązków redaktora naczelnego bratysław­skiej „Pravdy”, wyrażając mu podziękowanie za jego prace^ na tym stanowisku. Jednocześnie Prezydium KC KPS mianowało naczelnym redaktorem ..Prav­dy” Bohusza Travniczka Min. Mitręga przebywał z wizytą w Finlandii j HELSINKI (PAP). W dniach £=1J__bm. min. Górnictwa i- E-hergetyki PRL J. .Mitręgą prze­­nywał z oficjalna wizytą w Fin­landii na zaproszenie mm. Przemysłu i Handlu tego kra­­iu V. Leskinena. ZE ŚWIATA Prezydent Tito zwiedził polski pawilon na targach w Zagrzebiu ZAGRZEB (PAP). W czwarte! w Zagrzebiu otwarto 77 międzyna­rodowe targi. W targach bierze udział 6.300 wystawców z 47 kra­jów, wśród nich Polska. Ekspozy­cja polska ma charakter jubileu­szowy. Pawilon polski zwiedził prezy­dent Józef Broz Tito z małżonka. Gości powitał ambasador PRL Tadeusz Findziński Delegacja polskiego przemysłu na targach w Brnie BRNO (PAP). Na zaproszenie ministra Józefa Krejczi — prze. wodniozącego federalnego komi­tetu do spraw przemysłu — przy­byli na międzynarodowe targi w Brnie przedstawiciele kilku polskich resortów gospodarczych z ministrami przemysłu: Maszy­nowego — Januszem Hrynkiewi­czem, Ciężkiego — Franciszkiem Kaimem, Lekkiego — Tadeuszem Kunickim i Chemicznego -T An­tonim Radlińskim. Na targi brneńskie przybył również zastępca przewodniczą­cego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów PRL — Janusz Walewski. Minister Obrony KRL-D w Moskwie MOSKWA (PAP) Agencja TASS podaje, że minister Obrony Na­rodowej Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej gen. Coy Hen spotkał się w czwartek ministrem Obrony ZSRR marszał­z kiem A. Greczko. W czasie roz­mowy, która upłynęła w serdecz­nej i przyjaznej atmosferze, po­ruszone zostały sprawy stanowią­ce przedmiot zainteresowania obu stron, Uroczystości żałobne na wyzwolonych obszarach Wietnamu Płd, HANOI (PAP). Agencja VNA donosi, że na obszarach wyzwolonych Wietnamu Po­łudniowego odbyły się uroczy­stości żaiobne w związku ze zgonem prezydenta Demokra­tycznej Republiki Wietnamu Ho Chi Minha. Przewodniczący Tymczasowegc Rządu Rewolucyjnego Republik Wietnamu Południowego Hu ynh Tan Phat odczytał wspólny apel Narodowego Frontu Wyzwo­lenia Wietnamu Południowego, Tymczasowego Rządu Rewolucyj­nego, Zjednoczenia Sił Narodo­wych, Demokratycznych i Poko­jowych oraz Rady Konsultatyw­nej rządu wyzwolonych obszarów, stwierdzający, że cały lud Wiet­namu Południowego będzie zdecy­dowanie wcielać w życie wska­zania prezydenta Ho Chi Minna, że „nie ma nic droższego nad nie­zależność i wolność”, oraz prze­kształci swój ból i smutek w czyny rewolucyjne i poświęci wszystkie swe siły walce o cał­kowite pokonanie agresorów ame­rykańskich, o wyzwolenie Połu­dnia, walce w obronie Północy i o przywrócenie jedności oj­czyzny. Odezwa światowej Rady Pokoju HELSINKI (PAP). Światowa Ra­da Pokoju zwróciła się z apelem do wszystkich krajowych komi­tetów obrońców pokoju, do or­ganizacji bojowników o pokój i do ludzi dobrej woli na całym świecie, aby, począwszy od 10 września obchodzić miesiąc pa­mięci po zmarłym prezydencie DRW. Ho Chi Minhie. Domagajcie się całkowitego bezwarunkowego wycofania wojsk i amerykańskich i wojsk satelitów USA z Wietnamu Południowego — głosi odezwa — popierajcie żą­danie w sprawie uznania Tym­czasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowe­go, popierajcie jćg,o dziesięcio­­punktowy plan. zmierzający do rozwiązania problemu Wietnamu Południowego, Plac im. Ho Chi Minha w Moskwie MOSKWA (PAP). Dla ucz­czenia toamięci zmarłego Pre­zydenta DRW i Przewodniczą­cego KC Partii Pracujących Wietnamu — jego imieniem nazwano jeden z nowych pla­ców w moskiewskiej dzielni­cy Czeremuszki, Po ostatnich atakach izraelskich Chmury nad bliskowschodnia polityką USA (OD NASZEGO KORESPONDENTA W WASZYNGTONIE) Poinformowane źródła a­­merykańśkie uważają, że głównym celem ostatnich a­­taków powietrznych i mor­skich Izraela na Zjednoczo­ną Republikę Arabską w strefie Morza Czerwónego było osłabienie prestiżu Ka­iru jako ośrodka arabskiego ruchu wyzwoleńczego. Cel ten nie tylko nie został osiągnięty w rezultacie czer­wcowej agresji 1967 r., lecz wręcz przeciwnie — na sku­tek ostatnich wydarzeń arab­ski ruch wyzwoleńczy umoc­nił się. Zamach stanu w Li­bii zmienił układ sil w świś­cie arabskim na niekorzyść konserwatystów, współpra­cujących z USA i stronią­cych od Kairu. Król Arabii Saudyjskiej o włos uniknął losu libijskiego monarchy i wedle waszyngtońskich ocen, nie jest bynajmniej pewny na swoim tronie. Inne reakcyj­ne reżimy arabskie również znajdują sie w podobnej sy­tuacji. To wszystko przysparza po­ważnych kłopotów administracji Nixona. „Christian Science Mo­nitor” stwierdził, że „pozycje Zachodu w tej części świata są w najlepszym wypadku chwiej­ne i kruszą sie”. Pozycje te — pisa! bostoński dziennik — trzymają się na Izraelu „jako najsilniejszym ośrodku antyko­munistycznym”, na kilku kon­serwatywnych reżimach muzuł­­mańsk ch. dyplomacji naftowej, na amerykańskiej VI flocie, która, już ńie panuje nad Mo­rzem Śródziemnym oraz na bazach będących cierniem dla miejsco­wych rządów ze względu na nastroje antyamerykańskie Nic dotychczas nie świad­czy o tym, aby USA zamie­rzały zrewidować swą poli­tykę bliskowschodnią. Z in­formacji Departamentu Sta­nu wiadomo, że sekretarz stanu William Rogers zamie­rza kilkakrotnie spotkać się z ministrem A. Gromykc podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, która czyna się w przyszłym rozpo­ty­godniu w Nowym Jorku, Jednym z głównych tema­tów rozmów będą sprawy Bliskiego Wschodu. nowisko Waszyngtonu Ale sta­cha­rakteryzuje najlepiej zamiar kontynuowania dostaw zbro­jeniowych dla Izraela. Jak się dowiaduję, administra­cja jest stanowczo przeciw­na idei nałożenia embarg" na sprzedaż broni w te; strefie, chociaż niegdyś USA sugerowały takie podejście. Obserwatorzy wyrażają przekonanie, że nasilenie izraelskich ataków na ZRA jest również związane z nad­chodzącą wizytą w Waszyng­tonie premiera Izraela, Goldy Meir, która będzie się doma­gać zwiększenia dostaw sa­molotów typu „Phantom” oraz innych rodzajów nowoczes­nego uzbrojenia. Eskalacja działań wojennych ma stwo­rzyć dodatkowe uzasadnie­nie tych żądań. Tel Awiw przypuszcza, że administracja Nixona będzie bardziej po­datna na te naciski po prze­wrocie w Libii i. pozostałych wydarzeniach, które osłabiły pozycję USA w strefie śród­ziemnomorskiej i Bliskiego Wschodu. Jednak w miarę tego, jak Izrael staje się coraz bar­dziej ostatnią ostoja USA w tym rejonie, wpływy amery­kańskie wśród państw arab­skich muszą doznawać szwanku. Taka jest nieubła­gana logika polityczna. M. BEREZOWSKI Projekt rezolucji krajów muzułmańskich (Dok. ze str. 1) W środę wieczorem odbyło się przy drzwiach zamkniętych posie­dzenie przedstawicieli państw mu­zułmańskich w ONZ. Przygotowa­ny został projekt rezolucji, któ­ra potępia Izrael za okupację wojskową Jerozolimy oraz za iiie zastosowanie się do uchwał Rady Bezpieczeństwa w sprawie Jero­zolimy. Stwierdza on, że stanowi­sko zajmowane przez Izrael do­prowadziło do sytuacji, której wynikiem jest pożar w meczecie Ał Aksa. Izrael jest odpowiedzial­ny za pożar, ponieważ wybuchł on na terenie, który znajduje się pod jego okupacją wojskową. Jak podaje Agencja Reutera, powołując się ną źródła dobrze poinformowane, projekt ten nie zostanie przedstawiony oficjalnie Radzie Bezpieczeństwa przed koń­cem bieżącego tygodnia. Agencja Reutera stwierdza, że projekt ma już zapewnionych 9 głosów potrzebnych do jego przyjęcia. Represje izraelskie PARYŻ; (PAP) Jak Disze am­­mański dziennik „Ad-Difaa”, o­­pierając się na doniesieniach 2 okupowanych terytoriów arabs­kich, izraelskie władze okupa­cyjne w ciągu ostatnich kilku dni zburzyły 5 domów należących do Arabów, 4 w samej Jerozoli­mie i 1 położony na północnych peryferiach miasta. Dziennik do­daje, że ta akcja represyjna mia­ła na celu „ukaranie właściciel: domów za współpracę z palestyń­skim ruchem oporu”. Izrael domaga się dostaw francuskich samolotów PARYŻ (PAP). Rząd izraelski ponowńł żądania dostaw francus-kich samolotów wojskowych ty­pu „Mirage”. W ostatnich dniach w tej sprawie wypowiadali się premier Izraela Golda Meir i minister spraw zagranicznych Eban. W przemówieniu radiowo-tele­wizyjnym z okazji nowego roku żydowskiego. Golda Meir w dość stanowczy sposób zażądała, by Francja dostarczyła Izraelowi sa­moloty typu „Mirage”. Nie możemy Sie zgodzić z tym — oświadczyła bezczelnie — żę sa­moloty „Mirage”, które należą do nas. pozostają we Francji. Jak wiadomo, Francja wstrzy­mała dóstawe samolotów typu „Mirage” po agresji izraelskie] na państwa arabskie w czerwc-- 1967 - 6 października proces Rohena NOWY JORK (PAP). Associated Press informuje z Tel Awiwu, że podano tam oficjalnie do wiado­mości, iż « października br. w Je­rozolimie rozpocznie sie proces Michaela Rohena. oskarżonego podpalenie w sierpniu br. mecze­o tu Al-Aksa. Londyński Instytut Studiów Strategicznych o zbrojeniach w świecie (KORESPONDECJA WŁASNA Z W. BRYTANII) 11 bm. w londyńskim In­stytucie Studiów Strategicz­nych odbywała się doroczna konferencja prasowa, związa­na z publikacją kolejnego o­­pracowania tej instytucji — „Bilansu wojskowego świata 1969—70”. Do podstawowych tez obecnego opracowania na­leży stwierdzenie, że o rów­nowadze strategicznej świata decydują ZSRR i Stany Zje­dnoczone. Lektura publikacji instytu­tu nasuwa nieodparty wnio­sek, że Stany Zjednoczone, — pełnią rolę światowego żan­darma — podsycają tempo wyścigu zbrojeń i zajmują re­kordowe miejsce w zakresie liczebności sił zbrojnych. USA mają najwięcej po Portugalii, bo aż 8,7 proc. mężczyzn, w wieku poboro­wym pod bronią. Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych liczą w sumie ponad 3,4 miliona mężczyzn. Pełnią oni rolę żan­darmów niemal we wszyst­kich częściach świata. Weźmy chociażby przykład — amerykańskich sił morskich. Poza wodami terytorialnymi USA ope­rują: I flota na wschodnim Pacy­fiku, II na wodach Atlantyku, VI na Morzu Śródziemnym, a ’VII na zachodnim Pacyfiku. Lotni­ctwo amerykańskie poza USA ulokowane jest w następujący sposób: 3 zgrupowanie powietrzne — w W. Brytanii, 16 w Hiszpanii, 11 w NRF oraz specjalne zgrupo­wanie w Turcji. 5 zgrupowanie lotnicze operuje w bazach znaj­dujących sic na terenie Japonii, Korei Płd. Okinawy, 13 — na Filipinach, a 8 w Wietnamie. USA i Izrael przodują w wydatkach na zbrojenia w przeliczeniu na jednego miesz­kańca. Wydatki te wynosiły w 1968 r. w USA — 396 do­larów (w 1967 r. — 368 dola­rów), a w Izraelu — 224 dola­ry (w 1967 r. — 124 dolary). Tablice instytutu wykazu­ję, że regularne siły Niemieckiej Republiki zbrojne Fede­ralnej wzrosły w ciągu ostat­niego roku do 465 tysięcy. Panuje jednocześnie opinia, że niektóre dane opublikowane nrzez instytut sa zaniżone i nie obejmują wszystkich wskaźników prawdziwej sy­tuacji w poszczególnych pań­stwach zachodnich. W trzech poprzednich bi­lansach wyodrębniano wojnę wietnamską. Podawane tam zestawienia sił Frontu Wy­zwolenia Wietnamu Południo­wego oraz wojsk amerykań­skich i ich sajgońskich ma­rionetek stawały się z każdym rokiem coraz bardziej kom­promitujące, wskazując na lu­dowy charakter tej ' wyzwo­leńczej wojny. Obecnie na podstawie tablic londyńskiego instytutu można tylko czę­ściowo próbować zestawić liczby amerykańskich sił zbrojnych w Wietnamie, które mają obejmować m. in. tys. żołnierzy armii oraz 441 60 tys. lotników. Tegoroczny bilans zwraca u­­wagę na zwiększanie sie chiń­skiego arsenału materiałów rozszczepialnych, które zda­niem instytutu prawdopodob­nie sa wystarczające do pro­dukcji ok. 100 bomb atomo­wych średniej mocy. Nato­miast program budowy rakiet chińskich jest zdaniem insty­tutu opóźniony. ZBIGNIEW BONIECKI Intelektualiści żydowscy protestują przeciw gwałceniu praw człowieka przez Izrael Tunezyjski tygodnik „Jeune Afrique” publikuje w specjal­nym numerze list nadesłany do redakcji przez grupę inte­lektualistów żydowskich arabskich w Izraelu, w tym i pisarzy, poetów itd., którzy domagają się zaprzestania na­ruszania praw człowieka na okupowanych ziemiach arab­skich. „Zbiorowe kary, godziny poli­cyjne, burzenie domów dynami­tem, czytamy w tym liście — alarmuja mieszkańców miast i wsi. Ludność — kobiety, dzieci, starcy pozostają bez dachu nad głową i środków do życia. Los uchodźców arabskich obszaru Ga­zy i zachodniego brzegu Jordanu pogarsza się z każdym dniem, ponieważ władze wojskowe siedlają coraz więcej Arabów wy­a tych obszarów. Metody te sa sprzeczne z prawem międzynaro­dowym i elementarnymi prawa­mi człowieka i prowadzą jedy­nie do nasilenia działań ruchu oporu. Prowadzi to z kolei do dalszego wzrostu liczby ofiar po obu stronach i stwarza groźbę no. wej wojny. Lud, który panuje nad innymi — czytamy w kon­kluzji listu — deprawuje śię mo­ralnie a kto uciska innych, sam skazany jest na utratę wolności”. Autorzy listu nawołują obywateli żydowskich, by przypomnieli sobie odważnych ludzi, którzy pomagali im w nieszczęściu i teraz, gdy nie­szczęście dotyka lud arabski, odważnie podnosili swe głosy przeciwko gwałceniu praw człowieka. (Interpress) O czym mówią próbki gruntu księżycowego Brak jakichkolwiek form życia • Księżyc - rówieśnikiem Ziemi • Pochodzenie Srebrnego Globu - nadal zagadką py NOWY JORK (PAP). Eki­naukowców z Ośrodka Badań Kosmicznych w Hou­ston, którym powierzono ba­danie pyłu i odłamków skał przywiezionych z Księżyca przez załogę statku „Apol­lo 11”, w najbliższych dniach mają przekazać część zanali­zowanego już materiału in­nym naukowcom do dalszych studiów. Na nadchodzący po­niedziałek NASA zapowie­działa konferencję prasową, podczas której zostaną opub­likowane rezultaty dotych­czasowych badań. Jak informują agencje ame­rykańskie, naukowcy z Hou­ston ustalili m. in.: na — Nic absolutnie nie wskazuje istnienie jakichkolwiek form życia na Księżycu. Zetknięcie roślin, zwierząt, ryb, ptaków — a także zupełnie przypadkowo czło­wieka — z materialem księżyco­wym nie dostarczyło dowodów, by na powierzchni księżyca znaj­dowały się jakieś bakterie, zagra­żające stworzeniom żyjącym na Ziemi — Badania pyłu i odłamków skalnycb wskazują, że Księżyc powstał mniej więcej w tym mym czasie, co Ziemia, przed sa­miliardami lat. Po 500 milionach 3 lat stał się — w przeciwieństwie do Ziemi — umarłą planetą. Przy badaniach zastosowano system mierzenia zawartości po­tasu i argonu w próbkach księży­cowych i w ten sposób ustalo­no w przybliżeniu czas wykrysta­lizowania się skat — od —2,3 do 3,7 miliardów lat. W tym samym wieku są najstarsze skały na Ziemi. Zawierają one wiele pier­wiastków o wysokiej temperatu­rze wrzenia, jak tytan, cyr­kon i chrom, bardzo mało zaś pierwiastków o niskim punkcie wrzenia, jak oiów, potas i sód. — Z ekonomicznego punktu wi­dzenia Księżyc nie przedstawia żadnej wartości dla człowieka. — W początkowym okresie oko­ło 500 milionów lat. jeszcze przed wystygnięciem Księżyca, pod wpływem jakichś „uderzeń z zew­nątrz”, jak to formułują amery­kańscy uczeni, na powierzchni globu utworzyły się rozlegle ró­wniny, zwane morzami księżyco­wymi, pokryte lawa i pyłem wul­kanicznym. Sa to właśnie ciemne plamy widoczne z Ziemi. — Niżchroniona przez atmosfe­rę powierzchnia Księżyca była bombardowana przez meteory. Odłamy skal, wyrywane z głębi łożysk przy takich zderzeniach, pozostawiały po sobie kratery. Po­twierdzałoby to jedną z dotych­czasowych dwóch hipotez ó po­chodzeniu kraterów księżyco­wych. W pobliżu miejsca lądo­wania kabiny LM w strefie Mo­rza Spokoju znalazły się male ka­wałki takich skal, leżące tam, zdaniem uczonych, od 150 milio­nów lat. Meteory nadal bombardują po­wierzchnię Księżyca i przy ude­rzeniu stapiają pył na powierzch­ni, tworząc szklista materię. Pra­wie 50 procent powierzchni Mo­rza Spokoju pokryte jest takimi właśnie szklistymi kuleczkami. na — Nic nie wskazuje na to, by Księżycu kiedykolwiek znaj­dowała się woda. Niestety, pytanie dotyczące pochodzenia Księżyca nadal pozostaje bez odpowiedzi. Przywieziony materiał księ­życowy ani nie potwierdza istniejących teorii, ani im nie przeczy. Jak wiadomo teorie te głoszą: 1) Księżyc oderwał się od Ziemi we wczesnym stadium jej rozwoju, 2) Księ. życ i Ziemia powstały jedno­cześnie jako siostrzane pla­nety i 3) Księżyc, jako obiekt już ukształtowany dostał się w strefę przyciągania ziem­skiego. Przygotowania do podróży księżycowej NOWY JORK (PAP). Astro­nauci amerykańscy, którzy wez­mą udział w kolejnych lotach i statków kosmicznych ,,Apollo-12” .,Apollo-13” na Księżyc rozpo­częli w środę na Przylądku Kennedy treningi przed nowymi podróżami księżycowymi. Nowy ambasador ChJe przybył do Warszawy 11 hm. pryvbvł rin Warszawy nowo mianowany ambasador nsd­­zwyczajny i pełnomocny Repi}b­­liki Chile w JEolsce Julian Echa­­varri Elorzą. witany na między­narodowym dworcu lótniczym przez wicedyrektora protokołu dyplomatycznego MSZ, ambasa­dora Edwarda Pietkiewicza. a. i. Chile YBouglajT Serfl'/J-Or” --------------‘ (PAP)

Next