Trybuna Ludu, listopad 1969 (XXI/303-332)

1969-11-22 / nr. 324

____, rai i i i . Proletariusze fegj T hTK 1 1 ' fl MJ , UH Ś^W T$ # Organ KC i wszystkich krajów ||| | 1 I 1 IM fgj ^r^ll Bpi J 11 11 11 11 || !m Polskiej Zjednoczonej 1 łączcie się? JHmL H f Jm^Jr Cm Ü JP_ tlL/SL _I1P^ jj B^/B m M® vtL.;ll Partii Robotniczej KR 324 (7514) ROK XXI A/ WARSZAWA, SOBOTA 22 LISTOPADA 1969 R. WYDANIE A Cena 50 gr Dlaczego Cabot Lodge wraca do USA? Nixon degraduje falowania w Paryżu (OD STAŁEGO KORESPONDENTA W WASZYNGTONIE] Henry Cabot Lodge, szef de. legacji USA w rozmowach pa­ryskich w sprawie Wietnamu, musiał ustąpić po swych_ ka­tegorycznych zaprzeczeniach, że nie nosi się z takim zamia­rem. Teraz jednak Biały Dom przyznał, iż Lodge rozmawiał na ten temat z prezydentem Nixonem podczas pobytu Waszyngtonie w październikuw hr, Czy inicjatywa wyszła od prezydenta, czy też od jego przedstawiciela — jest sprawą drugorzędną. Łatwo natomiast domyślić się, że ostateczne słowo należało do Nixona. Cabot Lodge powraca do USA wskutek decyzji prezy­denta polegającej na degra­dacji rokowań w Paryżu stawki na wojskowe rozstrzy­i gnięcie w Wietnamie. Rezyg­nacja amerykańskiego dyplo­maty wynika bezpośrednio z kursu wojennego, który Ni­xon ogłosił w przemówieniu z 3 bm. i została celowo zaaran­żowana w takiej formie, aby podkreślić te motywy. Nikt w Waszyngtonie nie przyjął zapewnień administra­cji o jej „nadziei na powodze­nie rokowań”. Lodge odchodzi na początku grudnia, zaś jego następca chyba nieprędko bę­dzie wyznaczony, sji Wraz z nim podał się do dymi­wiceprzewodniczący delegacy USA, Lawrence Walsh, tłumacząc to również rozczarowaniem z po­wodu impasu rozmów. Tymczaserr Walsh Wiersza cześć czasu spędził w swoim nowojorskim biurze ad­wokackim. rokowaniami właści­wie się nie zajmował, a z dyplo­macją — w odróżnieniu od Lod­­ge’a — nigdy nie miał nic wspól­nego. „Zbiorowa dymisja” została więc zarządzona przez Biały Dom jako „wyraz zniecierpli­wienia z powodu nieustępli­wości komunistów” („Evening Staił”), a mówiąc prościej dokładniej — jako kolejna i i ostentacyjna próba nacisku na siły wyzwoleńcze oraz zapo­wiedź, że Waszyngton nie jesl skłonny do kompromisu, lecz tylko do przyjęcia kapitulacji. Hasłem Nixona jest umocnie­nie reżimu sajgońskiego _ i „wietnamizacja” wojny, o któ­rej przewodniczący senackiej komisji Spraw Zagranicznych William Fulbright powiedział, że „może być receptą na kon­flikt bardzo długotrwały” M. BEREZOWSKI (Dok. na str. 2, szp. 2) Słońce między chmurami W dalszym ciągu napływa do Polski polarno-morskie powietrze znad Atlantyku. Nadal więc cie­pło, jak na drugą połowę listo­pada Dość dużo słońca, jedynie na zachodzie zachmurzenie bę­dzie duże i mogą tam wystąpić opady przelotnego deszczu. W WARSZAWIE, jak powiada­miają nas synoptycy PIHM, za­chmurzenie będzie niewielkie lut umiarkowane, a wiec dzień na ogól słoneczny Opadów spodzie­­wać się nie należy. Maksymalna temperatura w południe około D— 10 stopni. Wiatry umiarkowane, przeważnie z kierunków połud­niowo-zachodnich. (jol) Po wyrokn na porywaczy samolotu „11-18” Obrona zamierza złożyć wniosek o ułaskawienie BERLIN (PAP). Zachodnionie­­mieccy obrońcy gangsterów po­wietrznych którzy uprowadzili sa­molot Polskich Linii Lotniczych do francuskiego sektora Berlina Zachodniego, rozważają możli­wość apelacji albo złożenia wnio­sku w ambasadzie francuskiej w Bonn o ich ułaskawienie. Jak wiadomo, obaj sprawcy uprowa­dzenia polskiego samolotu zostali skazani na 2 lata więzienia. Wy­rok nie jest jeszcze prawomocny. Prasa austriacka potępia akty piractwa lotniczego Porywacze w areszcie prewencyjnym (KORESPONDENCJA WŁASNA) Energiczne i zdecydowane kroki podjęte natychmiast przez nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz potępiająca reakcja całej opinii polskiej w związku z uprowadzeniem sa­molotu Polskich Linii Lotni­czych LOT do Wiednia, zrobiły w Austrii duze wrażenie. Ko­mentarz „Trybuny Ludu” na temat tego pirackiego aktu cy­towany był w piątkowych dziennikach radia austriackiegc jako pierwsza wiadomość. Problem wydanią przestępców czego domagajr się nasze wła­dze. stanowi przedmiot rozwa­żań zarówno niektórych gazet jak i ekspertów pra vnyob. Rze­cznik Ministerstwa Sprawiedli­wości Peter Jahn podał, iż n; polecenie prokuratury wiedeń­skiej obaj piraci pozostaną w areszcie prewencyjnym do cza­su rozprawy sądownej. Rzecznik prż-yznał iż w myśl konwencji tokijskiej 7 1963 roku piraci po­winni zostać wydani Polsce c ile Ministerstwo Sprawiedliwoś. ci i Ministerstwo Spraw Wew­nętrznych nie dopatrzy się motywach czynu względów po­w litycznych Decyzja w tej spra­wie jeszcze nie zapadła. Gang­sterzy wystąpił, oczywiście z miejsca o prawo azylu” i uz­nanie ich za uchodźców „poli­tycznych”. Komentatorzy nrasy austriac­kiej zwracają uwagę na szczegól­ny aspekt całej sprawy wobec ne­utralnego statusu kraju. Podczas gdy „Die Presse” usiłuje zbagate lizować znaczenie -zynu przestęp­czego piratów dopatrując się w nim jedynie „szantażu” „Salzbur­ger Nachrichten” rozważa glebie prawne, konsekwe , ' noty pol­skiej domagające1 sie wydania pi­ratów. Dziennik salzourski na­wiązuje do obowiązn <ącej w sto­sunkach między naszymi kraja­mi tzw. pomocy orownej na za­sadzie wzajemności Oba dzienny ki zgodnie potępiała akty pirac­twa uwypuklając iakimi niebez­pieczeństwami one grożą. Bandyckie porwanie samoiotk LOT w dniu 20 bm. jest s$Ó's tym w tym roku aktem pirackim w Europie. JAN MOSZCZEtfSKI Projekt nowelizacji Prawa o Wykroczeniach 9 Deey zje w sprawie poprawy bezpieczeństwa na PKP • Kierunki organizacji prze­mysłu siarkowego Decyzje Prezydium nąiu _21. bm. odbyło się posiedze­nie Prezydium rządu. Na po­­siedzeniu tym z udziałem Mi­nistrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości oraz przed­i stawicieli Sądu Najwyższego Prokuratury Generalnej PRL. a także zainteresowa­nych resortów, rozpatrzono kompleks projektów ustaw kodyfikujących i nowelizują­cych dotychczasowe, obowią­zujące od 1932 r.. przepisy Prawa o Wykroczeniach oraz unifikujących postępowanie w sprawach o wykroczenia. Przyjęto także projekt u­­stawy o ustroju kolegiów do spraw wykroczeń. Prezydium rządu rozpatrzy­ło bieżącą sytuację w tran­sporcie kolejowym. Szczególną uwagę zwrócono na sprawy dyscypliny pracy, bezpie­czeństwo transportu lcolejowelH oraz na pełne, terminowe i ryt­miczne wykonywanie planu przi1-. wozów, a zwłaszcza przewozów węgla. W wyniku analizy istniej i a cc go stanu powzięto szereg dte cyzji zapewniaiacych stale pod­noszenie kwalifikacji kadr, stSSta i systematyczne podnoszenie bezy pieczeństwa przewozów wych i pełne wykonanie kolejd­­zadań transportowych. —Prezydium rządu rozpatrzy­ło też i ustaliło kierunki organizacji przemysłu siarko­wego w Polsce. (PAP) (Na str. 3 — czytaj wypo­wiedź min. K Świtały. „Nn warsztacie — Prawo o Wykro­czeniach") Masakra ludności wsi My Lai wstrząsnęła światem Oburzenie w Wielkiej Brytanii zbrodnią Amerykanów Przedstawiciele Kongresu żądają przeprowadzenia śledztwa Pentagon nadal nie przerywa milczenia LONDYN (PAP). Piątkowa prasa brytyjska znajduje się pod głębokim wrażeniem tra­gedii ludności wioski połud­­niowowietnamskiej My Lai. Na­wet prasa burżuazyjna, która zazwyczaj usiłuje uprawiedli­­wiać agresję USA w Wietna­mie, tym razem przyłącza się do powszechnego oburzenia, jakie panuje w społeczeństwie brytyjskim. Dzienniki „Daily Mirror” Daily Sketch” zamieszczają relacje o masakrze na pierw­szych stronach pod olbrzymi­mi tytułami, wraz ze zdjęciem Do Chuć, któremu udało się ujść z życiem. „Daily Mirror” pisze, „masakra ta wstrząsnęła ca­iż łym światem. Żołnierze ame­rykańscy bezlitośnie rozstrze­liwali starców, kobiety i dzie­­r: » Dziennik „Daily śla, że o zbrodni Mail” podkre­­było wiadomo już przeszło półtora roku temu, jednak*« ukrywały je skrzętnie miarodajne czynniki amerykań­skie. Dziennik „The Guardian” stwierdza, że dane o zbrodniach popełnionych przez wojska ame­rykańskie w Wietnamie były zna­ne już wcześniej. chód traktował je Jednakże Za­zawsze jako propagandę. Wyrażanie oburzenia z powodu masowych morderstw typu hitle­rowskiego, popełnianych przez żołnierzy amerykańskich w Wiet­namie — to za mało — pisze dziennik ,,Morning Star”. Wia­domości o mordowaniu mieszkań­ców wsi południowowietnamskiej — stwierdza dziennik — przypo­minają nam raz jeszcze, jaką to wojnę popiera rząd brytyjski. Ludzie ci. tak samo jak setki tysięcy innych mieszkańców Wietnamu Południowego, zostali zabici lub spaleni bombami na­palmowymi przez ich amerykań­skich „obrońców” Przemawiając w czwartek w Izbie Gmin, premier rządu brytyjskiego Harold Wilson zmuszony byl oświadczyć, że jeśli fakty o tych zbrodniach „okażą się prawdziwe nawel w jednej czwartej, to będą one traktowane jako okrucień­stwa o bardzo poważnym charakterze”. W Izbie Gmin grupa prze­szło 30 posłów labourzystow­­skich wystąpiła z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej se­sji parlamentu w sprawie Wietnamu przed wyjazdem premiera Wilsona do Wa­szyngtonu (Dok, na str. 2, szp. 2) Starcia wojsk wyzwoleńczych z siłami agresora PARYŻ, LONDYN (PAP). W czwartek i w piątek rant: w Wietnamie Południowym nadal trwały walki między wojskami agresora a siłami wyzwoleńczymi. Koncentro­wały się one głównie w po­bliżu granicy z Kambodżą Rejon ten, gdzie od wielu ty­godni, trwa wzmożona dzia­łalność bojowa partyzantów był obiektem ataków lotnic­twa amerykańskiego. Siperforteee .,S--52” przepro­wadziły w nocy z czwartku na piątek 7 zmasowanych nalotów, zrzucając na przedboiach wokół oblężonych obozów kich sił specjalnych amerykańs­Due Lap i Bu Prang, około tysiąc ton bomb. Bombardowane były rów­nież tereny w pobliżu bazy sił specjalnych USA w Lo Nlnh, 12C km na północ od Sajgonu. Baza w Lo Ninh była w czwartek o­­biektem ataku oddziałów party­zanckich. Do walk doszło rów­nież w Delcie Mekongu oraz na południe od bazy Da Nang. W odległości 98 km na północny za­chód od Sajgonu partyzanci za­atakowali amerykański pluton rozpoznawczy, zabijając 4 żołnie­rzy USA. a 2 raniac. ,,Wojska okresu przejściowego" pozostaną w Wietnamie na czas nieograniczony WASZYNGTON (PAP). Obecm polityka wietnamska rządu US£ jest programem kontynuowania wojny — oświadczył przewodni­czący senackiej komisji zagra­nicznej Fulbright. Na 6-godzinnym zamkniętym posiedzeniu komisji, z uzasad­nieniem rządowego kursu w Wietnamie wystąpił sekretan obrony Laird. Laird odmówił członkom komi­sji odpowiedzi kiedy zostaną wy­cofane wszystkie wojska amery­go. Oświadczył on. że po wycofa­niu z Wietnamu Południowegc części wojsk amerykańskich po­zostaną tam jeszcze tzw. woj­ska okresu przejściowego Zda­niem senatora Fulbrighta Penta gon pragnie na czas nieok reślon.t utrzymać w Wietnamie Południo­wym ..wolska okres.i przejścio­wego” w liczbie 20U tys, żołnie­rzy W Wietnamie Południo­wym trwają ataki sił wy­zwoleńczych na bazy i o­­biekty wojskowe amery­kańskich agresorów. In­terwenci ponoszą dotkliwe straty w ludziach i sprzęcie Na zdjęciu: oddział si:, wyzwoleńczych w ataku na pozycje amerykańskie. (CAF—VNA) Wyrazy uznania dla pedagogów „Dzień Nauczyciela” w caiej Polsce Wysokie odznaczenia dla zasłużonych W całym kraju trwają uro­czyste obchody „Dnia Nauczy­ciela” — święta półmilionowej rzeszy wychowawców młodego pokolenia Polaków. W piątek w Warszawie mi­nister Oświaty i Szkolnictwa Wyższego — prof. Henryk Ja­błoński przyjął liczną grupę zasłużonych działaczy Towa­rzystwa Przyjaciół Dzieci z ca­łego kraju. W czasie spotka­nia szereg osób udekorowano wysokimi odznaczeniami na­danymi przez Radę Państwa. Pt Maria Rudolf-Skokow­­ska__z Warszawy, otrzymała Krzvz Komandorski Orderu dekorowano Krzyzem^ Oficer­skim, a 12 — Krzyżem Kawa­lerskim tego Orderu. 34 dzia­łaczy otrzymało Złote, Srebr­ne i Brązowe Krzyże Zasługi. Ponad 600 nauczycieli z te­renu Rzeszowszczyzny, repre­zentujących ok. 17-tys. rzeszę pedagogów tego regionu — wzięło udział w piątek w Ja­rosławiu w akademii woje­wódzkiej. Na uroczystość przy­byli gospodarze województwa z członkiem Biura Polityczne­go KC I sekretarzem rzeszow­skiego KW PZPR — Włady­sławem Kruczkiem. Podczas akademii W. Kruczek F. Dąbal wręczyli szczególnie za­służonym nauczycielom wysokie odznaczenia przyznane im prze* Rade Państwa, krzyże Kawaler­skie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali Edmund Argasiński 2 Lubaczowa, Jan Fedyk z Prze­myśla. Leopold Karp z Przewor­ska, Antoni Kusy z Rzeszowa, Michał Mika ze Stalowej Woli, Jan Mrożek z Jasła. Zygmunt Wojnarski z Ropczyc, Teofil Le­chowski z Kolbuszowej oraz Mi­chał Płachta i Adam Tabor z Ja­rosławia. 8 osobom wręczono Zło­te, a 5 — Srebrne Krzyże zasłu­gi. W wojewódzkiej akademii w Koszalinie z okazji „Dnia zorganizowanej Nauczyciela” wzięli udział: I sekretarz KW PZPR w Koszalinie — Stani­sław Kujda, posłowie ziemi koszalińskiej, a wśród nich red. naczelny „Trybuny Lu­du'* przewodniczący ZG SDP Stanisław Mojkowski. Przewodniczący Wojewódzkie­chocki—w—serdecznych słowacł *podzTękował nauczycielom za icł oracę pedagogiczna i działalność społeczną. Następnie zastępof przewodniczącego Prezydium W RN Klemens Cieślak udekoro (Dok. na str. 4, szp. 2) PO PIĘCIODNIOWEJ WIZYCIE W POLSCE Delegacja partyjno-rządowa Syrii) powróciła do DamaśzTui Serdeczne pożegnanie Nureddina Afiasslsgo przez kierownictwo partii i rzędu oraz społeczeństwo Warszawy W piątek opuściła Polskę partyjno-rzqdowa dele gacja Arabskiej Republiki Syryjskiej, która pod prze­wodnictwem sekretarza generalnego Partii Socjali­stycznego Odrodzenia Arabskiego — Baas szefa pań­stwa i rządu syryjskiego Nureddina Atassiego -przeby, wała w ciągu pięciu dni w naszym kraju na zaprosze­nie Komitetu Centralnego PZPR, Rady Państwa i rzą­du PRL Na lotnisku Okęcie syryj­­skich gości żegnali członko­­wie najwyższych władz par­tyjnych i państwowych z 1 Sekretarzem KC PZPR Wła­dysławem Gomułka. Przewo­dniczącym Rady Państwa Marianem Spychalskim i Prezesem Rady Ministrów Józefem Cyrankiewiczem. Sprawozdawca PÄP rela­cjonuje: cie Warszawskie lotnisko Okę­udekorowane flagami państwowymi Polski i Syrii) na budynku portu lotniczego wielki transparent, na nim słowa w językach arabskim i polskim: „Niech żyje i u­­marnia się przyjaźń polsko­­syryjska” Zbliża się godz. 10.00. Na pły­cie lotniska znajdują się już członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych, dele­gacje warszawskich zakładów pracy, społeczeństwa stolicy, młodzieży. Poprzedzona eskortą honorową na motocyklach przybywa na lotnisko kolumna samochodów, wioząca syryjską delegację. W pierwszym samochodzie Nureddin Atassi w towarzystwie Mariana Spychalskiego. i Następuje uroczystość po­­r żegnania syryjskich gości. Nureddin Atassi żegna się ^.członkami najwyższych wład2 2 partyjnych i państwowych: Władysławem Gomułką, Ma­rianem Spychalskim, Józefem Cyrankiewiczem, Stefanem Jędryehowskim, Ignacym Lo­­gą-Sowińskim, Czesławem Wycechem. Zygmuntem Mo­skwą, Bolesławem Podedwor­­nym, Stanisławem Majew­skim, członkami Rady Pań­stwa, ministrami Delegację żegnają także: ambasador PRL w Syrii — Longin Arabski i ambasador Syrii w Polsce — Ihsan Marraehe. Orkiestra wojskowa gra hymny narodowe Syrii i Pol­ski. Nureddin Atassi w towa­ rzystwie Mariana Spychal­skiego odbiera raport dowód­cy kompanii honorowej WP: oddaje cześć sztandarowi Wojska Polskiego, a następ­nie przechodzi przed frontem kompanii i pozdrawia jej żołnierzy. Syryjski gość żegna się z go­spodarzami stolicy — Józefem Kępą i Jerzym Majewskim, ge­nerałami WP członkami korpu­su dyplomatycznego. Serdecznie pozdrawia żegnających go miesz­kańców stolicy Do dostojnego gościa podbiegają dzieci wręcza­jąc mu wiązanki kwiatów. Nureddin Atassi w towarzy­stwie polskich osobistości odbie­ra defiladę kompanii honorowej WP. Przed zajęciem miejsca w samolocie, Nureddin Atassi jeszcze raz wymienia uściski dłoni z Władysławem Gomuł­ką, Marianem Spychalskim i Józefem Cyrankiewiczem. O- statnie serdeczne słowa po­żegnania. Członkowie delegacji zaj­mują miejsca w specjalnym samolocie syryjskich linii lot­niczych. Punktualnie o godz. 10 samolot z syryjską dele­gacją unosi się w powietrze. Do granicy państwa towa­rzyszy mu honorowa eskorta myśliwców odrzutowych WP. (PAE1 Powrót do Damaszku KAIR (PAP). W piątek przybył z Warszawy do Da­maszku szef państwa i rządu Arabskiej Republiki Syryj­skiej oraz sekretarz general­ny Partii Socjalistycznego Od­rodzenia Arabskiego Baas — Nureddin Atassi. t Akt oskarżenia przeciwko sprawcom katastrofy kolejowej pod Kutnem Prokuratura wojewódzka w Ło­dzi zakończyła śledztwo w spra­wie katastrofy kolejowej Kutnem, która wydarzyła się pod 16 października br. W pobliżu stacji Siara Wieś doszło wówczas do czołowego zderzenia dwóch ciągów ekspresowych „Warta” po­„Lech-Kujawiak”. 108 osób zosta­i ło rannych, w tym 36 ciężko. Aktem oskarżenia przekazanym do sądu wojewódzkiego w Łodzi objęto dyżurnego ruchu na stacji Stara Wieś •— Henryka Wilkoń­­skiego i kierownika pociągu „Warta** — Dionizego Skrzeczą. H. Wilkońskiernu akt oskarże­nia zarzuca, że wbrew przepisom obowiązującym w ruchu kolejo­wym nie skontrolował automaty­cznego urządzenia nastawiającego zwrotnicę i nie upewnił się. czy sygnał świetlny dla pociągu „Warta” jest właściwy. W tej sy­tuacji ekspres ..Warta” minąwszy stację Stara Wieś, wjechał i kon­tynuować jazdę po niewłaściwym torze. D. Skrzeczowi prokurator za­rzuca. że jako kierownik pociągu „Warta” nie zatrzymał go, cho­ciaż zdawał sobie sprawę, iż po­ciąg wjechał na niewłaściwy toi i kontynuował po nim jazdę be2 rozkazu szczególnego Poza tym D. Skrzecz nie obserwował dro­gi nociagu do czego był zobowią­zany. W śledztwie — na podstawie zapisu taśm rejestrujących szyb­kość — stwierdzono, że „Warta* jechała 22 km na godz., a .Lech­­-Kujawiak” — 33 km na godz. dc momentu zderzenia w żadnym 5 pociągów nie uruchomiono ha­mulców. Jak wynika * aktu oskarżenia H. Wilkoński 17 lipca br. źle prze­łożył zwrotnicę, wskutek wykoleiły się dwie cysterny. czegc tym fakcie był egzaminowany Pc po otrzymaniu oceny dostateczne: I został ponownie dopuszczony dc pełnienia tych samych funkcji. (PAP) „Apolb-12” już szybuje w kierunku naszej planety Powrót na Ziemię bez korekty lotu W poniedziałek — wodowanie NOWY JORK (PAP). W piątek o godzinie 21 min. 49, a więc 6 minut po przewi­dzianym początkowo terminie załoga statku „Apollo 12” włączyła główny silnik na przeciąg dwóch minut i 10 se­kund. Pojazd oderwał się od orbity wokółksiężycowej i roz­począł drogę powrotna na Ziemię, W czwartek o godz. 22.16 czasu warszawskiego górna część pojazdu odłączona została księżycowega znów od kabiny macierzystej i skiero­wana ku powierzchni Księży­ca. Zderzenie z powierzchnią naśtąpiło w odległości 75 km od miejsca lądowania, tzn. c 65 km dalej niż to było prze­widziane. Jednak upadek na powierzchnię Księżyca ciała o masie 2 ton wywołał pożą­dany efekt — fale wstrząsu wywołanego przez zostały zarejestrowane upadek przez sejsmometr, wchodzący skład zestawu zainstalowane­w go przez kosmonautów na Księżycu. Upadek „Intrepid’ wyzwolił energię równą wy­buchowi 800 kg trotylu, a w miejscu upadku powstał spo­ry krater. Wykres Wstrząsów spowo­dowanych upadkiem jest o­­becnie przedmiotem studiów uczonych amerykańskich. Jak wynika z doniesień agencyj­nych, wynik eksperymentu, choć bardzo interesujący — nie dał odpowiedzi na stawia­ne przez naukowców pytanie — jak zbudowany jest Księ­życ wewnątrz, ponieważ — jak oświadczono — wykres ten nie jest podobny do ni­czego znanego dotychczas, Kierownictwo lotu zrezy­gnowało z rozważanych pla^ nów wcześniejszego o dzień sprowadzenia statku na Zie­mię. Tak więc będzie on wo­dował na Pacyf'ku zgodnie 2 planem w poniedziałek wie­czorem NOWY JORK (PAP). Wartość tego, co pozostawili na Księżycu po drugim lądowaniu amerykań­scy astronauci, wynosi 67 milio-nów dolaTów. Na powierzchni Srebrnego Globu pozostały najróż­niejsze przedmioty począwszy od dolnej części pojazdu „Intrepid” do zwyczajnych narzędzi jakie można kupić w każdym sklepie, Konferencjo prasowa w kosmosie Ośrodek kosmiczny w Houston zakomunikował, że załoga statku „Apollo 12” weźmie udział w pierwszej pozaziemskiej konferen­cji naukowej. Pytania zgłoszone przez naukowców, uczestniczących w pracach programu „Apollo 12”. miały być przekazane selenonau­­tom podczas transmisji telewizyj­nej z pokładu statku w piątek w późnych godzinach nocnych czasu warszawskiego. W niedziele natomiast odbędzie sie konferencja prasowa podczas której trzej selenonauci bqda od­powiadali na pytania dziennika­rzy, przedłożone w ośrodku w Houston. Jeżeli pozwolą na to wa­runki, konferencja prasowa od­będzie sie w czasie ostatniej transmisji telewizyjnej w ponie­działek o godz. 0.32 czasu war­szawskiego. Święto Libanu Depesza z Polski Z okazji święta narodowego Republiki Libańskiej, przypa­dającego w dniu 22 bm,, Prze-1 wodniczący Rady Państw# Marszałek Polski Marian Spy­chalski wystosował depesze gratulacyjną do prezydents republiki Charlesa Helou. (PAP) Leninizm sztandarem mchu komunistycznego Zakończenie konferencji w Pradze PRAGA (PAP). W piątek zakończyły się obrady zor­ganizowanej przez redakcję czasopisma „Froblemy Foko­­ju i Socjalizmu” międzyna­rodowej, teoretycznej konfe­rencji — „Lenin i współ­czesność”. Konferencję zamknął, skla. dając krótkie oświadczenie, redaktor naczelny „Proble­mów Pokoju i Socjalizmu” K. Zarodow. W dyskusji zabierało głos 33 przedstawicieli partii ko­munistycznych i robotni­czych. Dnia 21 listopada przemawiali przedstawiciele KP Finlandii, Bułgarskiej Partii Komunistycz­nej. KP Hondurasu, KP Czecho­słowacji, Szwedzkiej Partii Le. wica-Komun iści. Me k syk a ń sic i * j Partii Komunistycznej, KP Izra­ela, KP Ekwadoru Partii Socja­listycznej Awangardy Algierii i Niemieckiej Partii Komunistycz­nej. W przemówieniach swych uczestnicy dyskusji nakreślili szeroki obraz rozpowszech­nienia idei W. Lenina na ca­łym świecie oraz przytaczali faktv realizacji tych idei w krajach socjalistycznych i w rozwoju procesu rewolucyj­nego we wszystkich krojach. W niektórych zagadnie­niach w toku dyskusji wypo­wiadane były różniące się między sobą poglądy. Nie przeszkodziło to uczestnikom konferencji w dojściu do zgodneso wnioski co do nie­­przomija’acej aktuslneäci idei Lenina. Uczestnicz dy­skusji dali wvraz głębokiemu przekonaniu, że le-inizm był jest i będzie sztandarem ru­chu komunistycznego, sztan­darem rewolucyjnego wyz­wolenia całej ludzkości. Polscy parlamentarzyści w Jugosławii (KORESPONDENCJA WŁASNA „TRYBUNY LUDU”) piątek przed południem przybyła-z oficjalną wizytą do Belgradu delegacja Sej­­mń PrE pod przewodnie^ twem wicemarszałka Jana Karola "W "skład delegacji wchodzą po­słowie: Witołił ___AtLujutrzpiT (PZPR), Edward Duda (ZSL). Wi­told Jarosiński (PłCPR) Rronislaw Juźkńw (bezt>-). Jńzef Majchrzak (PTPR) Krvstyna MSrWłek- Mivöczyk (SD). Joanna Palyra (zsn: (Dok. na str. 2, szp. 7) Wicemin. Winiewicz przybył do Finlandii HELSINKI (PAP). W pią­­tek przybył z dwudniołTa wi^ zytą do Finlandii wiceminister Spraw Zagranicznych PRL Józef Winiewicz. Spotka się on m. in. z fiń­skim ministrem Spraw Za­granicznych Ahti Karjalaine­­nem. Więcej warzyw dla ludności! Zadania spółdzielczości ogrodniszej -tematem obrad IV Krajowego Zj jzdii Przemówienie wicepremiera Eugeniusza Szyra Referat prezesa 0S0 Tadeusza Barzyka Dotychczasowy dorobek I zadania na przyszłość są przedmiotem 2-dniowych obrad VII Krajowego Zja­zdu Spółdzielczości Ogro~dl niczo-Pszczelarskiej, który "rozpoczął się w “płatek w Warszawie. W „sejmiku” ogrodniczym, przypadają­cym w jubileuszowym ro­ku — 25-lecia powoła­nia tej__organizacji spół­dzielczej — uczestniczy bli­sko 300 delegatów repre­zentujących ok. 400 Jys. producentów warzyw i o­­woców, zrzeszonych w 140 spółdzielniach ogrodni­czych. Obrady, na które przybyli zastępca członka Biura Poli­­t.yczneao KC PZPR — minister Rolnictwa Mieczysław Jagieł­­ski, wicepremier Eugeniuss Ikr- kierownik Wydziału Rol­nego KC PZPR Eugeniusz Ma­zurkiewicz, kierownik Wydzia­łu Ekonomiczno-Rolnego NK ZSL — Bolesław Nazimek ministrowie zainteresowanych resortów, przedstawiciele or­ganizacji spółdzielczych i poli­tyczno-społecznych działają­cych na wsi oraz naukowcy, otworzył prezes Rady CSO Emil Kołodziej. W imieniu KC PZPR i z u­­poważnienia "NK ZSL oraz w imieniu Tządii delega­­tó\v powitał wicepj-emier Eu­­geniusz Szyr, podkreślając m. in., ze dopiero w Polsce Lu­dowej spółdzielczość, której tradycje sięgają czasów zabo­rów, uzyskała pełne możliwo­ści rozwoju. Dzięki produkcji ogrodniczej mogą one osiągnąć wyższe docho­dy. Obecnie produkcja ogrodnicza stanowi 12 proc. wartości całej orodukćji roślinnej. Omawiając problemy, które po­winny się znaleźć w centrum u­­wagi spółdzielczości ogrodniczej, E. Szyr stwierdził, że należy dą­żyć do wzrostu plonów warzyw przy równoczesnej zmianie struk­tury upraw na rzecz gatunków wysoko odżywczych i nowych, cennych odmian oraz do rozsze­rzenia produkcji warzyw pod szkłem Mówca zwrócił szczególną uwagę na znaczenie rozwoju kon­traktacji oraz konieczność podnie­sienia dyscypliny przestrzega« a u­­mów między kontrahentami. Spół­dzielczość musi usprawnić odbiór warzyw i owoców, producent — zagwarantować towar wysokiej (Dok. na str. 4 szp. 5)

Next