Trybuna Ludu, marzec 1970 (XXII/59-89)

1970-03-26 / nr. 84

-2 _____ Tow. T. Żrwkow o wynikach wizyty delegacji LRB w Polsce (Dok. ze str. 1) te w czasie rozmów z delega­cją polską, której przewodni­czył Władysław Gomułka, je­szcze raz potwierdzono jed­ność poglądów wobec najważ­niejszych problemów jedność międzynarodowego ruchu ko­munistycznego i robotniczego oraz wobec najważniejszych współczesnych zagadnień po­lityki międzynarodowej. Buł­garia — stwierdził Todor Żiwkow — wyraziła znów swe mocne poparcie dla spra­wy uznania granicy na Odrze i Nysie przez NRF, a także potwierdziła wspólne stano­wisko w kwestii uznania gra­nicy między NRF i NRD. W części dotyczącej wzajem­­nyeh stosunków między naszy­mi dwoma krajami — Todor Ziwków podkreślił, że rozmowy przeprowadzone w Warszawie potwierdziły możliwość rozwoju dalszej współpracy politycznej, ekonomicznej i kulturalnej. Zna­lazło to swój wyraz we wspól­nym komunikacie. Powołując się na uchwały specjalnej 23 sesji RWPG, mówca stwierdził, że między Polską i Bułgarią istnieją wszelkie możliwości zacieśnienia współpracy w dziedzinie koope­racji, kooprodukcji i specjaliza­cji produkcji a także w zakresie współdziałania naukowo-technicz­nego. W zakończeniu Todor Zlw­­kow jeszcze raz podziękował przywódcom PRL i całemu narodowi polskiemu za ser­deczne przyjęcie i wyrazi! głębokie przekonanie, że roz­mowy przeprowadzone w Warszawie dla obydwu przyniosły owoce naszych krajów Po wystąpieniu Todora Ziwko­­wa, bułgarska telewizja wyświet­liła 20-minutowy reportaż filmo­wy o pobycie delegacji bułgar­skiej w Polsce. 4 — 9 stycznia 1971 ¥12 Kongres MOD w Hawanie HAWANA (PAP). W poniedzia­łek wieczorem w Hawanie zakoń­czyły się spotkania członków se­kretariatu generalnego Między­narodowej Organizacji Dzienni­karzy z kierownictwem kubań­skiego związku dziennikarzy. Członkowie sekretariatu we Wtorek rano opuścili Hawanę. Przed odlotem sekretarz general­ny MOD, Jirzi Kubka oświadczył, przedstawicielowi PAP w Hawa­nie, że siódmy światowy kongres MOD odbędzie się w Hawanie w dniach od 4 do D stycznia I97i ro­ku. Weźmie w nim uaział 310 de­legatów z 54 krajów oraz obser­watorzy z przeszło 20, państW. Podczas posiedzenia ustalono, że prawo głosu na kongrfes*e będzie przysługiwało każdemu delegato­wi. Według postanowień, sekreta­riatu MOD, Polska otrzymała szesć miejsc, CSRS reprezentowa­na będzie przez 12 delegatów, Kuba przez czterech. Dość znacz­ną liczbę miejsc, bo aż 37, przy­znano organizacjom członkow­skim MOD, krajów Ameryki Po­łudniowej. Ponadto z tego kon­tynentu przybędzie na kongres 51 obserwatorów. Kongres MOD w Hawanie c*?ó­­wi działalność organizacji od po­przedniego kongresu w Berlinie. Zajmie sie także m.iu. sytuacja materialną i socjalną dziennika­rzy na całym świecie oraz wybie­rze nowe władze MOD Szczegóło­wy program kongresu ustali pre­zydium MOD na specjalnym po­siedzeniu. które odbędzie się w Poczdamie w czerwcu br. Ucze­stnicy posiedzenia uczcić rok leninowski postanowić wydaniem książki ot. „.Lenin — dzienni­karz’*. która ukaże się w obję­tości 1 30o stron w pięciu języ­kach. Władze kubańskie przywiązują duża Wagę do tej Imprezy, która po raz pierwszy odbędzie się w Ameryce Łacińskiej. Podważenie neutralności Kambodży ogniwem spisku imperialistów Artykuł dziennika „Prawda” MOSKWA (PAP). „Praw­da" z 25 bm. zamieszcza ar­tykuł o wydarzeniach w Kambodży i manewrach si! imperialistycznych wokół te­go kraju. Jak podkreśla Komentator polityczny „Prawdy“ Wiktor Majewski, polityka ności, aktywna walka neutral­prze­ciwko agresji imperialistycz­nej, o pokój i bezpieczeństwo na Półwyspie Indochińskim w Azji południowo-wschod­niej odpowiada żywotnym in­teresom narodu Kambodży zyskała temu krajowi sympa­i tię i poparcie ze strony na­rodów Azji, zwiększyła pre­­siż międzynarodowy Kambo­dży i umocniła jej pozycje na arenie międzynarodowej. Jednakże — zaznacza „Prawda“ — postępowa poli­tyka Kambodży od samego początku napotykała na opor sił reakcyjnych i ekstremi­stycznych, wzywających do wyrzeczenia się neutralności, do zerwania przyjaznych sto­sunków z państwami socjali­stycznymi. Za plecami tych sił stały i stoją wywiady im­perialistyczne. Nie jest przy­padkiem, że w związku z o­­becnymi wydarzeniami prasa różnych krajów i różnych kie­runków wyraża zgodny pog­ląd, że również tym razem działała w Kambodży CIA. Powstaje wrażenie — czy­tamy następnie w artykule — że soldateska amerykańska, która ugrzęzła w Wietnamie Płd. szuka wyjścia w rozsze­rzaniu wojny na terytorium nie tylko Laosu lecz także Kambodży. Pod hasłami „wiet­­namizacji" wojny i „wyco­fania“ wojsk amerykańskich z Wietnamu Płd. kryją się plany wojny Stanów Zjedno­czonych przeciwko narodom wszystkich krajów Półwyspu Indochińskiego. imperialistyczne Jednocześnie koła USA starają się skłócić narody a­­zjatyckie, co jest jeszcze jed­nym przykładem prawdziwe­go sensu tzw. „doktryny gu­­amskiej“ Białego Domu, dok­tryny wciągania krajów azja­tyckich do awanturniczej po. Utyki Pentagonu. Niezależna i neutralna polityka rządu Kambodży — pisze „Prawda” przekształciła ten kraj w ważny czynnik walki z imperializmem i neokolonializmem. o wolność i niezależność narodów Azji połud­niowo-wschodniej. Jest rzeczą zupełnie zrozumiałą, że zmjana polityki zagranicznej Kambodży spowodowałaby niezmiernie po­ważne następstwa zarówno dla tego kraju jak dla całego wspomnianego regionu świata. Sytuacja na Półwyspie Indochiń­­skim i w Azji południowo-wscho­dniej może się jeszcze bardziej skomplikować co odbije się w sposób niezmiernie negatywny na całej atmosferze międzynarodo­wej. Dlatego właśnie społeczeń­­stwo krajów azjatyckich uwa­ża podważenie neutralności Kambodży za nieodłączne og­niwo imperialistycznego spi­sku przeciwko narodom azja­tyckim. Związek Radziecki zawsze re spektował i respektuje neutral­ność i niezależność Kambodży, jej integralność terytorialną w obecnych granicach. Między na­szymi krajami ukształtowały sic stosunki przepojone duchen: przyjaźni, wzajemnego poszano­wania i równoprawnej współpra­cy, co znalazło wyraz w czasie niedawnych rozmów radzieckc kamhodżańskich w Moskwie. W Związku Radzieckim —* zaz' nacza „Prawda” — śledzi się u­­ważnie sytuację w Kambodży : manewry sił imperialistyczny cli wokół tego kraju. Dla Związku Radzieckiego podobnie jak dla innych przyjaciół narodu kam­­bodżańskiego nie są bynajmniej obojętne próby określonych sil naruszenia porozumień genew­skich w sprawie Kambodży, pró­by zmiany pokojowej, neutral­nej polityki tego kraju a samym pogorszenia sytuacji tym Azji południowo-wschodniej Sesja parlamentu SRR BUKARESZT (PAP). Dnia 25 marca br. w Bukareszcie rozpoczęła się plenarna sesja Wielkiego Zgromadzenia Na­rodowego Socjalistycznej Re­publiki Rumunii. Uczestniczą w niej członkowie najwyż­szych władz partyjnych i pań­stwowych SRR z sekretarzem generalnym KC RPK Nicolae Ceausescu i premierem łonem G. Maurerem. Na porządku dziennym obrad rumuńskiego parlamentu znalazły sie projekty ustaw: w sprawie organizacji i dyscypliny pracy w przedsiębiorstwach państwowych, w Sprawie zapewnienia i kontro­li jakości wyrobów i w sprawie ochrony zdrowia górników oraz działalność międzynarodowa SRR w roku 1969. W pierwszym punkcie porządku dziennego projekt ustawy w sprawie organizacji i dyscypliny orscy zreferował m'mster Pracv Petre Łupu. Podkreślił on że u­­stawa ma się przyczynić do lep­szego wykorzystywania potencja­łu materialnego i ludzkiego kra­ju oraz mobilizowania łudź! pra­cy do realizacji ustalonego prze? partię programu budownictwa wszechstronnie rozwiniętego spo­łeczeństwa socjalistycznego. Obrady Wielkiego Zgroma­dzenia Narodowego trwają. TRYBUNA LUDU Reżim wzmacnia obronę granic NOWY JORK — LONDYN — HANOI (PAP). Z Phnom Penh donoszą, że nowy reżim zakomunikował w środę, iż port Sihanoukville jest zamk­nięty dla wszystkich statków, które by przewoziły broń dla „sił skowa komunistycznych”. Woj­ochrona granic lądo­wych Kambodży została zna­cznie wzmocniona. Obserwa­torzy zagraniczni widzą w tym dowód wzmagania się obaw w kołach rządowych przed jakimś nieoczekiwa­nym rozwojem wydarzeń. Wiele dzienników kambodżań­­skich zamieszcza w środę apele o zniesienie monarchii i prokla­mowanie republiki, co miałoby uchronić kraj od wpływów Siha­­nouka i jego rodziny. Źródła zbli­żone do nowych władz twierdzą, że ogłoszenie republiki może na­stąpić już w najbliższych dniach. W prasie trwa oczernianie — niewątpliwie w myśl nakazu z góry — Sihanouka i jego żony. Na pozór w stolicy Kambo­dży panuje spokój, ale utrzy­mywany jest „stan nia”. Cudzoziemców zagroże­no, by nie opuszczali wezwa­stolicy z pewnych niesprecyzowa-nych bliżej pieczeństwa”. „względów bez­W dzielnicy chińskiej zamkniętych jest 90 procent sklepów. Czołowy dziennik DRW „NThan Dan” zadeklarował bezwzględne poparcie narodu wietnamskiego dla walki ludu Kambodży o za­chowanie niezawisłości i suwe­renności przeciwko imperiali­stom USA i skrajnej prawicy kambodżańskiej. — Rada Państwa HDD obraduje w Halle BERLIN (PAP). — W środę w Merseburgu (okręg Halle) rozpoczęło się posiedzenie Rady Państwa NRD, poświę­cone naukowej organizacji przemysłu chemicznego. Po­siedzeniu przewodniczy Wal­ter Ulbricht, który poprzed­niego dnia przybył do Halle. Rada Państwa wysłuchała spra­wozdania ministra Przemysłu Chemicznego, Guenthera Wyscho­­fsky’ego. W posiedzeniu Rady Państwa uczestniczą w charakterze gości, przedstawiciele partii i rządu, u­­czeni, dyrektorzy kombinatów, robotnicy i inżynierowie przemy­słu chemicznego, budowy urzą­dzeń dla przemysłu budowlanego, chemicznego oraz przemysłu lek­kiego. Klub 700 czyli A rka Noego w stanie Nowy Jork ß Y uniknąć nieporozu­mień: fakty, o których będzie tu mowa, za­czerpnięte zostały z kore­spondencji z Nowego Jorku, która ukazała się na łamach londyńskiego „Times’a” z 16 bm. A teraz możemy jechać Mianowicie — do Albany, niewielkiego stosunkowo mia­sta będącego stolicą stanu N. Jork, na którego obszarze leży 8-milionowe miasto N. Jork. W Albany władze stanowe z dumą demonstrują wspariiały schron przeciwato­­mowy. Jego budowa, zakoń­czona w 1964 r., kosztowała — 6 lat temu — prawie 4 min dolarów. Wszystko tu zostało prze­widziane. Z nadejściem nuk­learnego dnia D, 700 osób — zawczasu precyzyjnie wyse­lekcjonowanych — niezwłocz­nie zgromadzi się w tym za­pewniającym superbezpie­­czeństwo bunkrze; wdzieje (oczekujące na te osoby) sza­re ochronne ubrania ze spe­cjalnej materii. I stąd wła­śnie kierować będzie admini­stracyjnym życiem stanu No­wy Jorki w trosce o tych, cc mogliby pozostać tam przy życiu. Skład „klubu 700", tj. tych, którzy mają ocaleć, był przed­miotem zażartego sporu, i co tu ukrywać, awantury w sta­nowym parlamencie nie da­lej, jak w ub. miesiącu. Do­szło do tego, że jeden z człon­ków stanowego ciała ustawo­dawczego oświadczył: „Uwa­żam; iż lepiej byśmy zrobili pokładając ufność w Bogu, aniżeli wydając pieniądze na podziemny schron, w którym tylko nieliczny Herren­volk ocaleje". Na czele listy tego Herren­volku figuruje, Nelson Rockefeller, oczywiście, guber­nator stanu N. Jork — że po­minę taki drobiazg, jak jego miliardowe imperium („Stan­dard Oil of New Jersey”, „Chase National Bank” itd. itd.). Noemu Pan przykazał umieścić w arce z każdego gatunku po jednej parze, iżby gatunki przetrwały potop. Do przetrwania pożogi nu­klearnej wyznaczono w arce Nelsona spośród różnych ga­tunków: 21 członków stano­wej Rady Obrony Cywilnej, którzy będą działali w cha­rakterze doradców guberna­tora Rockefellera, bezpośred­nio po nuklearnym całopale­niu (stanu N, J.). Wyznaczo­no też wyselekcjonowanych członków sztabu gubernatora, w tym aż trzech urzędników prasowych plus ośmiu urzęd­ników do spraw informacji i łączności wlw organu do­radczego gubernatora. czyli łącznie aż 11 urzędników dis prasy. Wytypowano też do o­­calenia 3 członków stanowe­go urzędu do spraw napojów alkoholowych, widocznie w przewidywaniu, że kataklizm trzeba będzie zapić. Nadto zaś zawarowano miejsca dla dwóch kapelanów i trzech agentów FBI (tajnej policji śledczej). Ta między duszpasterską a policyjną o­­pieką proporcja świadczy, że nadzór tajnopolicyjny w arce Nelsona uważany jest — również w okresie poatomo­­wym — za ważniejszy. Do­kładnie — o 1/3. Ale wciąż jesteśmy dalekc od liczby 700 wybranych. O- tóż — poza elitą złożoną emerytowanego prezesa kon­2 cernu „Radio Corporation oj America”, dawnego komen­danta „Amerykańskiego Le­gionu” (stowarzyszenia b. kombatantów) i przedstawi­cieli podobnych gatunków — najliczniejszą grupę stanowią: biuraliści, maszynistki, ope­ratorzy tablic rozdzielczych i pomoce domowe. W tym o­­statnim gatunku preferuje się wyraźnie dziewczęta nieza­mężne, o minimalnych powią­zaniach rodzinnych i wolne od jakichkolwiek upośledzeń fizycznych. Jak wyjaśnił koresponden­towi „Times’a” generał-po­­rucznik Manuel Asensio, po­nury dyrektor obrony cywil­nej stanu N. Jork, superbun­­kier przedstawia 100 razy większy współczynnik bez­pieczeństwa od schronów re­komendowanych dla zwyk­łych obywateli USA. Sied­miuset wybranych ma zatem w teorii wszelkie dane, aby przetrwać i zapewnić — jeśli już nie ciągłość rodzaju ludz­kiego — to nowej rasy nowo­jorczyków, uzyskanej ze skrzyżowania elity kapitali­stycznej z operatorami tablic rozdzielczych i pomocą do­mową. Ze szczodrą domiesz­ką krwi miliardowego mag­nata, o ile tylko Nelsona Ro­ckefellera siły nie zawiodą (w tej dziedzinie). Pozostaje zadumać się nie tyle nad nieskończoną śmiesz­nością tej ultranowoczesnej arki Noego — ściślej Nelsona ze stanu N. Jork — tle nad systemem zmierzającym do oswajania Amerykanów z my­ślą o wojnie nuklearnej i o zagładzie dziesiątków milio­nów. Wszak po owym super­­bunkrze „nielicznego Herren­­volku” oprowadza się — jak .stwierdzę korespondent „Ti­mes’a” — wycieczki nawet d z i e c i w wieku szkolnym! BEWU Prawica pozbawiła Sihanouka przywództwa partii LONDYN (PAP). Agencja Reutera doniosła z Bangkoku powołując się na radio Phnom Penh, iż książę Norodom Si­hanouk został usunięty ze' stanowiska przewodniczącego. Ludowej Wspólnoty Socjali-* stycznej, partii którą sam za­łożył. Z informacji tej wyni­ka, ii dokonano tego podczas uroczystości z okazji 15 rocz­nicy utworzenia tej partii. Na stanowisko nowego przewodniczącego Komitetu Centralnego Ludowej' Wspól­noty Socjalistycznej został wybrany obecny przewodni­czący Zgromadzenia Narodo­wego In Tam. Partyzanci zaatakowali dywizję „America!" PARYŻ — LONDYN (PAP). Partyzanci południowowiet­­namscy stoczyli w nocy z wtorku na środę dwie bitwy z Amerykanami. Partyzanci atakowali ame­rykańską dywizję „Americal“ w prowincji Quang Nam, sta­czając trzygodzinną walkę. Inne pobliżu starcia toczyły się w granicy z Kambodżą oraz w delcie Mekongu. Z Vientiane nadchodzą in­formacje o dalszych ostrych starciach wojsk rządowych i proamęrykańskich z siłami patriotycznymi w dolinie Long Cheng. Wietnamska Agencja Informa­cyjna opublikowała w Hanoi ko­mentarz ontepiaJacy twierdzenia Souvanna Phoumy na temat sy­tuacji w Laosie spowodowanej rzekomo „agresją” DRW Nixon zapowiada przeprowadzenie badań nad desegregacją WASZYNGTON (PAP). Biały Dom opublikował we wtorek oświadczenie prezy­denta Nixona poświęcone pro­blemowi segregacji rasowej w amerykańskim szkolnictwie podstawowym i średnim. Oświadczenie składa się s« szczegółowej analizy i interpre­tacji dotychczasowych orzeczeń sądowych dotyczących segregacji Mimo, iż od czasu ogłoszenia przez Sad Najwyższy USA de­cyzji uznającej segregacje raso­wa w szkołach za sprzeczna z konstytucja minęło już 18 lat, prezydent oświadczeniu przyznaje w swom że segregacja szkołach nadal pozostaje podsta­w wowym problemem USA. Stwierdzając, że wokół pro­blemu desegregacji szkół nagro­madziło sie wiele nieporozumień i uprzedzeń oraz że istnieją po­ważne rozbieżności w interpre­towaniu odnośnych postanowień prawnych, Nixon oświadcza, ii „konieczne sa pewne zmiany w generalnym podejściu do tego problemu”. Prezydent wskazuje na niski poziom nauczania w szkołach murzyńskich, utrzymując. że jest to wynikłemu dawnych za­niedbań oraz dyskryminacji pod wpływem których większość Murzynów pozostawiona została w tyle pod względem kultural­nym, oświatowym i materialnym. Krytykując zjawisko segrega­cji w szkołach, prezydent Sta­nów Zjednoczonych jednocześnie poleca „ostrożne, wyważone podejście do tego problemu” Prezydent zapowiada następnie przeprowadzenie szczegółowych badań nad dotychczasowymi do­świadczeniami w zakresie raso­wej desegregacji szkół oraz o­­pracowanie nowych metod, mo­gących lepiej służyć osiągnięć u tego celu. Na realizacje tych 1 innych programów deseeregacyj­­nych Nixon domaga sie prze­znaczenia przez Kongres 500 min dolarów w roku finansowym 1071. Suma ta ma być uzyska­na % cięć w innych programach. N. Podgórny udał się do Teheranu MOSKWA (PAP). Przewod­niczący Prezydium Rady Naj­wyższej ZSRR N. Podgórny wyleciał w środę z Erewenia do Teheranu. Jak wiadomo u­­daje się on z wizytą oficjalną do Teheranu na zaproszenie Mohammada Bezy Pahlawi szachinszacha Iranu. Reorganizacja Bundeswehry Rozszerzenie uprawnień generałów (OD NASZEGO KORESPONDENTA W BONN) Zasadniczą treścią reformy Bundeswehry, która w myśl oświadczenia min. Schmidta ma być zrealizowana do 30 września br., jest przekazanie pełnego dowództwa nad trze­ma rodzajami broni w ręce inspektorów sił lądowych, lot. nictwa i marynarki. Otrzymu­ją oni uprawnienia rozkazo­dawcze i władzę dyscyplinarną w zakresie podległych im jed­nostek. Za stan bojowy swych oddziałów i ich możliwości realizowania zadań taktycz­nych oraz strategicznych będą oni teraz odpowiedzialni bez. pośrednio przed ministrem obrony. Do tej pory minister obrony, który w czasie pokoju jest naczel­nym dowódcą sił zbrojnych, nie tylko kierował polityką militar­ną NRF, ale także sprawował funkcje dowódcze — przez pod­ległego sobie bezpośrednio gene­ralnego inspektora Bundeswehry, któremu z kolei podlegali trzej in­spektorzy poszczególnych rodza­jów broni. Obecnie dokonana zmiana sprowadza się więc po pierw­sze do tego, że minister prze­kazał funkcje i uprawnienia dowódcze inspektorom broni, którzy podlegają już nie in­spektorowi generalnemu, lecz bezpośrednio ministrowi. Po drugie, reorganizacja ta ozna­cza zmniejszenie wpływów i znaczenia stanowiska generał, nego inspektora, który koor­dynuje plany strategiczne po­szczególnych rodzajów broni. Ich inspektorom może on prze-kazywać tylko zalecenia, nia ma zaś prawa wydawania roz­kazów. Rada militarna mini­sterstwa obrony, która dotych­czas odgrywała poważną jeśli nie wręcz decydującą rolę, zo­stała ograniczona do sprawo­wania funkcji doradczych. Inspektorzy broni otrzymują też daleko idące uprawnienia personalne. Mają prawo prze­noszenia i awansowania ofice­rów aż do stopnia pułkownika włącznie, a wbrew ich stano­wisku nie może nastąpić nomi. nacja żadnego dowódcy — do szczebla batalionu. Min. Schmidt podkreślił w po­niedziałek na konferencji praso­wej w Hamburgu, że wprowadzo­na obecnie reorganizacja opiera się przede wszystkim na koncep­cjach opracowanych 5 lat temu podczas zjazdu SPD w Karlsru­he, jak i na analizie, którą we wrześniu ub. roku przygotował chadecki minister obrony — Schroeder. Obecna reorganizacja Bundeswehry jest wzorowana na militarnych schematach innych armii NATO, co też ma oczywiś­cie swoje militarno-strategiczne znaczenie i konsekwencje. STANISŁAW ALBINOWSK1 Prognozowanie nauki i techniki Sympozlum naokowców krajów RWPG MOSKWA (PAP). Metodo, logiczne zagadnienia prognó' zowania ‘ rozwoju nauki i techniki są tematem kiikm dniowego międzynarodowego sympozjum, które pod auspi­cjami Rady Wzajemnej Po­mocy Gospodarczej odbywa się w Moswie. W obradach bierze udział ok. 40o specjalistów r. ZSRR, Polski, Bułgarii, Czechosłowacji, NRD, Rumunii i Węęier oraz Jugo­sławii. Na rzfle 11-osohnwei de­­legacjj RTgEkiiej. w której skład wchodzą przedstawiciele PAN, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i kilku resortów, gżoi .sekretarz Komitetu Nauki _i techniki — Mieczysław KazT mierczuk. Obrady toczą się w trybie ple­narnym i w dwóch sekcjach — „Teoretyczne i metodologiczne problemy piogxiozowania nauk« i i techniki” oraz „Prognozowanie perspektywiczne planowanie postępu naukowo-technicznego doświadczenia w opracowywaniu i prognoz w różnych dziedzinach nauki i techniki”. ZgłcszouG do dyskusji liczne referaty, zajmu­jące się na podstawi» najnow­szego dorobku i badań, posz­czególnymi aspektami i kierun­kami tej niezwykle istotnej pro­blematyki. Do piracy sympozjum znaczny wkład wnosi delegacja polska. Zagadnienia, które są przed­miotem sympozjum — poinfor­mował moskiewskiego korespon­denta PAP, red. Zbigniewa Su­chara przewodniczący naszej de * Tegacji — szczególnie interesują stronę polską. Jak wiadomo, w uchwałach IV Plenum KC PZPR sprawa rozwoju prognoz nauko­wo-technicznych, gospodarczych i społecznych znalazła mocne od­zwierciedlenie. W obradach moskiewskich oprócz uczonych — teoretyków biorą również u­­dział fachowcy w zakresie or­ganizacji zarządzania nauka i techniką, bądź gospodarką, tak wiec mezależn e od spodziewane­go poważnego dorobku teore­tycznego, który sympozjum na pewno wa jest przyniesie, wielce cieka­konfrontacja pcglądóu między naukowcami i działacza­mi gospodarczymi. Referaty «wracają nie tylko u­­wagę na znamienne, bogate doś­wiadczenia ZSRR i innych kra­jów socjalistycznych w omawia­nej dziedzinie, ale zawierają tak­że materiały dotyczące rozwoju prognozowania na Zachodzie. Wię­kszość uczestników obrad wypo­wiada sie za ścisłym w ązanicm przedmiotu prognoz z metoda ich opracowania. Zakończenie rozmów gospodarczych Polska-CSRS (Dok. ze itr. 1] Wydziału Ekonomicznego KC KPCz — Józef Hudec oraz wiceministrowie resortów go­spodarczych: Alojz Hloch, Mi­lan Kubat, Miloslav Szimanov­­sky, Simon Korbini, a także ambasador CSRS w Polsce — Antonin Gregor. W toku obrad komitetu pod­sumowano rezultaty współpra­cy gospodarczej w okresie od XI sesji, z których wynika, iż nastąpił dalszy postęp w za­cieśnianiu i rozszerzaniu wza. jemnych stosunków gospodar­czych. Uwidoczniło się to, m. in. w dziedzinie wymiany handlowej, która wzrastała przeciętnie o 10 proc. rocznie i w 1969 r. osiągnęła 462 min rubli dewizowych. W czasie rozmów stwierdzo­no, że nie zostały jeszcze w pełni wykorzystane wszystkie potencjalne możliwości roz­woju współpracy, wynikające z osiągniętego poziomu rozwo­ju gospodarczego obu krajów. Szczególnie dotyczy to wpro-wadzania podziału pracy w sferze produkcji. Ustalono tryb prac, mających na celu dalsze rozwijanie specja­lizacji i kooperacji produkcji, cc w przyszłości powinno stanowić decydujący czynnik wzrostu wy­miany handlowej. Pozytywnie oceniono dotychczasowe wyniki współpracy naukowo-technicznej i stwierdzono przesłanki do dal­szego jej rozwijania, m. in. w drodze nawiązywania bezpośred­nich kontaktów między przedsię­biorstwami przemysłowymi i pla­cówkami naukowo-badawczymi obu krajów. Wiele miejsca po­święcono dalszemu usprawnianiu współpracy w dziedzinie transpor­tu kolejo*vego. Obrady przebiegały w atmo­sferze przyjaźni i wzajemnego zrozumienia oraz troski o dal­sze zacieśnienie współpracy gospodarczej między obu kra­jami — zgodnie z duchem uchwał XXIII specjalnej sesji Rady Wzajemnej Pomocy Go­spodarczej. Na zakończenie obrad XII sesji Polsko-Czechosłowackie­go Komitetu Współpracy Go­spodarczej i Naukowo-Techni­cznej przewodniczący obu de­legacji podpisali protokół wy­tyczający główne kierunki współpracy na . najbliższy okres. Podpisanie protokołu odbyło się w Sali Kolumnowej Urzę­du Rady Ministrów na Krako­wskim Przedmieściu. Po zło­żeniu podpisów wicepremie­rzy P. Jaroszewicz i V. Hula wygłosili krótkie przemówie­nia. W późnych godzinach wie­czornych delegacja gospodar­cza Czechosłowacji z wiceprze­wodniczącym rządu CSRS Va­­clavem Hulą opuściła Warsza­wę, udając się w drogę po­wrotną do kraju. Na lotnisku Okęcie delega­cję żegnali: wicepremier Piotr Jaroszewicz oraz inni człon­kowie delegacji polskiej na XII sesję Polsko-Czechosłowa­ckiego komitetu. . Obecni byli członkowie Am­basady CSRS w Warszawie. (PAP) Metoda wyzwalania więźniów politycznych? Dwa porwania dyplomatów w Ameryce Łacińskiej MEKSYK (PAP). We wtorek, w stolicy Dominikany Santo Do­mingo, uprowadzony został przea nieznanych sprawców 47-letni dy­plomata amerykański, pułkownik Crowley. Zajmował on stanowisko attache lotniczego ambasady Sta­nów Zjednoczonych. Porwania dokonała 5-osobowa grupa ludzi ubranych w uniformy wojskowe. Przewiozła ona pułkow­nika w nieznane miejsce, a na­stępnie zażądała od władz Domi­nikany uwolnienia 10 więźniów po­litycznych. W środę rano sprawcy porwania wysunęli nowe żądanie, domagając się uwolnienia 20 więź­niów. Jak donoszą agencje prasowe, władze Dominikany wyraziły środę wieczorem zgodę na uwol­w nienie więźniów to zamian za wy­puszczenie uprowadzonego puł­kownika. Według AFP, ambasador Stanów Zjednoczonych, Mełoy, spotkał się w środę rano z prezy­dentem Dominikany, Balaguerern i po tej rozmowie władze domini­kańskie wyraziły swą zgodę. 20 więźniów politycznych ma być u­­wolnionych za pośrednictwem ob­cych ambasad w Santo Domingo. Zdaniem obserwatorów politycz­nych, sprawcy porwania należą do organizacji, która jest przeciwna ponownemu wyborowi Balaguera na stanowisko prezydenta. Jak donosi Agencja France Presse, „zjednoczone dowództwo” przeciwników ponownego wyboru Balaguera na stanowisko prezy­denta odrzuciło ofertę władz do­minikańskich, by uwolnienie _ 2( więźniów politycznych w zamiar za wypuszczenie kownika Crowleya na wolność puł­zostało doko­nane za pośrednictwem ohcycli ambasad. ..Zjednoczone dowódz­two” domaga się, by więźn ów u­­wolniono na jednym z głównych placów Santo Domingo i to w obecności kilku wybitnych poli­tyków« Z chwilą gdy doniesienia te przedostały się do wiadomości publicznej, na placu Juan Pablc Duarte w centrum domin-kańskiej stolicy zaczęły gromadzić sic wielotysięczne tłumy. O godzinie wyznaczonej przez „zjednoczone dowództwo” nie pojawił się jed­nak nikt z przedstawicieli władz. Wówczas to tłum zaczął wznosić okrzyki antyrządowe i antyame­­rykańskie. AFP donosi, że na ra­zie nie zanotowano poważniej­szych incydentów. Partyzanci należący do Frontu Wyzwolenia Argentyny uprowadzi­li we wtorek w Buenos Aires kon­sula paragwajskiego, Waldemara Sancheza. Domagają się oni uwolj nienia dwóch więźniów polityczł nych będących członkami FrontuJ Więźniowie ci zostali aresztowani przed 6 dniami i poddani barba­rzyńskim torturom. Swego czasu brali oni udział w ataku na kosza­ry Campo de Mayo w pobliżu ar? gentyńskiej stolicy. C Porwania Sancheza dokonałd trzech mężczyzn, którzy pozorując chęć zakupienia jego samochodu, wybrali się wraz z nim na prze­jażdżkę. Samochód Sancheza został odnaleziony w środę w pobliżu jednego z komisariatów policji, natomiast miejsce pobytu samego konsula jest w dalszym ciągu nie­znane. Porwanie Sancheza zbiegło się 2 przybyciem do Buenos Aires pre­zydenta Paragwaju, krwawego dyktatora Alfredo Stroessnera. W związku z jego czterodniową wizy­tą w Argentynie, władze tego kra­ju zarządziły nadzwyczajne środki ostrożności. Stroessner miał po­czątkowo przejechać samochodem z lotniska do swej rezydencji. O- statecznie jednak udał się tam he­likopterem. Rezydencja prezyden­ta Paragwaju jest otoczona sil­nym kordonem policjantów i agen­tów *lużby bezpieczeństwa. Prof. K. Rowiński członkiem zagranicznym Akademii Nauk Medycznych ZSRR W Ambasadzie Związku Ra­dzieckiego w Warszawip odbyła się w środę uroczystość wręcze­nia przez ambasadora Awierki­­.ja Aristowa dyplomu członka zagranicznego__Akademii Na uh MedycznyiTn ZSRR wybitnemu polskiemu uczonemu prof. dr. Ksaweremu ^Rowińskiemu. Na uroczystości “TThecni byli: prezes PAN •— prof, dr Janusz Groszkowski, wiceminister Zdro­wia i Opieki Społecznej — rloc. dr Józef Grenda, ręktor Akn­^^pro L^dr ** esłTw~~~^^irnicki. “oraz liczni przed sta w i cle 1 e ~T\v ia - ta naukowego i medycznego. To zaszczytne wyróżnienie przyznane prof, dr K. Rowiń skiemu, członkowi - korespon­dentowi PAN, kierownikowi Ka­tedry Radiologii Pediatrycznej AM w Warszawie, j«*st wyrazem uznania dla jego wybitnych osią­gnięć w dziedzinie radiologii pe­diatrycznej, organizacji szkol­nictwa medycznego i kształcenia młodych kadr lekarskich oraz rozwoju współpracy między me dycyną polską i radziecką. Pro­blemom tym prof. K. Rowiński poświęcił swą działalność, peł­niąc przez szereg lat kierowni­czą funkcję w resorcie zdrowia a następnie funkcję sekretarza Wydziału Nauk Medycznych PAN. Dziękując za zaszczytny tytuł, prof. K. Rowiński powiedział, iż stanowi on wyraz uznania dia całej medycyny polskiej. (PAP) CZWAgjggf; fł MARCA 1970 B. ■» KR 84 Sukces „Struktury kryształu" w Mar del Plata Trzy nagrody zdobył polski film fabularny „Struktura kryształu'1 na zakończonym ostatnio w Mar del Plata w Argentynie X mię­dzynarodowym festiwalu filmo­wym. Jak poinformował przedstawi­ciela PAP autor filmu reż. Krzy­sztof Zanussi, „Struktura krysz­tału” otrzymała trzecią w hie­rarchii nagród głównego jury — za walory scenariusza, nagrodę jury międzynarodowej krytyki za najlepszy debiut i nagrodę argen­tyńskich klubów filmowych. War­to też dodać, że Barbara Wrze­­sińska, która wraz z reż. Zanussi gościła na festiwalu — była jedy­ną kontrkandydatka Elzy Minelli do nagrody za najlepszą kreację kobiecą. W konkursie festiwalowym za­prezentowano 20 filmów fabular­nych, wśród nich „Medeę” Pier Paolla Pasoliniego z Marią Callas. Grand Prix zdobył film brazylij­ski „Macunaima”. W jury, które­mu przewodniczył znany reżyser argentyński TorrP Nilson. zasia­dał reż. Jerzy Passendorfer. (PAP) E. Bahr poinformował rząd o rozmowach moskiewskich BONN (PAP). W środę sekre­r-aJz sianu w urzędzie kanclers­kim, Egon Baiir poinformował gabinet ooński o przebiegu wy­miany poglądów, jakiej nokonal w Moskwie z radzieckim mini­strem Spraw zagranicznych, Andriejem Gromyko. Jak oświadczył rzecznik rządu, przed połowa kwietnia rząd fe­deralny nie podejmie decyzji w sprawie dalszej taktyki rozmów* Dopiero wówczas zdecyduje on, czy. nastąpi dalsza krotka faza dodatkowych rozmów wstępnych, uib też czy będą mogły zostać wszczęte rokowania w sprawie porozumienia o wyrzeczeniu się stosowania siły między NRF i ZSRR. Rzecznik oświadczył również, i 2 następne spotkanie między kanclerzem NRF. Brandtem i premierem NRD Willi Stop hem w Kassel odbędzie się w tamtej­szym „Hotelu Zamkowym”. Atak „Bayernkurier" na Brandta BONN (PAP). Organ bawarskiej CSU „Bayernkurier” w artykule zamieszczonym w środę raz jesz­cze zaatakował Brandta. Dziennik zarzuca Brandtowi kapitulację wo­bec Stopha. ,,W Erfurcie ł Buchenwaldzie — stwierdza organ Straussa — doko­nał on uznania NRD”. Dziennik wzywa rząd boński, aby przyznał, iż tak się stało i nie starał się dłu­żej „sypać piaskiem w oczy” lud­ności Republiki Federalnej. ISzigił fiński nie podpisze traktatu MORDEK HELSINKI. SZTOKHOLM (PAP). Red. A. Nowicki pisze: Wbrew pierwotnym oczekiwa­niom, rząd fiński nie podpisze tra ktatu NORDEK, a wiele wskazuje na to, że Finlandia wy­cofa się w ogóle z planów skan­dynawskiej wspólnoty gospodar­czej. W ogłoszonym we wto­rek komunikacie rzą^ stwier­dza, że z punktu widzenia Fin­landii pertraktacje wokół NORDEK nie doprowadziły do oczekiwa­nych rezultatów. Komunikat pod­kreśla dalej, że przygotowania czymone przez pozostałe kraje skandynawskie w kierunku wejś­cia do EWG, stawiają pod znakiem zapytania powstanie NORDEK, jego trwałość i treść oraz aktua­lizują zastrzeżenia, poczynione przez rząd fiński w połowie sty­cznia br. Na konferencji prasowej w Hel­sinkach premier Koivisto, nä py­tanie, czy w obecnym stanie rze­czy należy uważać NORDEK za definitywnie pogrzebany, oświadczył jedynie, że decyzja obecnego rządu musi być trakto­wana jako ostateczna. Natomiast minister Spraw Zagranicznych Karjalainen stwierdził, iż jest rze­czą Finlandii decydowane, w któ­rym momencie jej zastrzeżenia wobec stosunków Skandynawii 3 EWG nabierają mocy. Zmiany kadrowe we władzach Frontu Narodowego CRS PRAGA (PAP), w dniu 25 marca w stolicy CSRS odbyło się plenar­ne posiedzenie władz naczelnych Frontu Narodowego Czeskiej Re­publiki Socjalistycznej. W pierw­szym punkcie porządku obrad za­stępca przewodniczącego władz na­czelnych Frontu Narodowego K. Loebl przedstawił zebranym zmia­ny kadrowe w kierownictwie. Zgodnie z wnioskiem prezydium władz naczelnych Frontu Narodo­wego, plenarne posiedzenie za­twierdziło kandydaturę J. Pelna­­rza na stanowisko pełniącego o­­bowiązki zastępcy przewodniczą­cego oraz członka prezydium władz naczelnych Frontu Narodo­wego Czeskiej Reoubliki Socjali­stycznej oraz M. Zavadila na sta­nowisko pierwszego "sekTetarza członka prezydium władz naczel­i nych Frontu Narodowego. Równo­cześnie posiedzenie plenarne zwol­niło z obowiązków pierwszego se­kretarza i członka prezvdium M. Vacika, którego kandydaturę wy­sunięto na stanowisko pierwszego sekretarza władz naczelnych Fron­tu Narodowego w Czechosłowacji. Poz3_ tym zatwierdzono, bądź też nrzvieto do wiadomości wiele in­nych zmian w składzie plenum władz n-^elnych frontu narodo­wego CRS Po omówieniu spraw organiza­cyjnych, przewodniczący Frontu Narodowego Czeskiej Republiki Socjalistycznej i premier rządu Czeskiej Republiki Socjalistycznej J. Korczak wygłosił referat na te­mat aktualnych zadań czeskiego Frontu Narodowego. Wskazał on na konieczność do­prowadzenia do ostatecznego roz­strzygnięcia walki z tymi politycz­nymi siłami, które w minionym okresie doprowadziły do zatrzy­mania rozwoju i dezorientacji so­cjalistycznego społeczeństwa Re­publiki. Siły ** spowodowały szczególnie dotkliwe szkody, wpro­wadzając chaos wśród młodzieży. J. Korczak omówił również krót­ko wymianę legitymacji partyj­nych KPCz, wskazując, że jest to poważna polityczna akcja. W Prezydium Rady Ministrów CSRS odbyła się konferencja pra­sowa na temat nowych zarządzeń w dziedzinie ruchu turystycznego. Stwierdzono, że w roku 1969 po­nad 546 tysięcy obywateli wyje­chało na zaproszenia do krajów kapitalistycznych, stanowi to 76 procent wszystkich wyjazdów o­­bywateli czechosłowackich do państw kapitalistycznych. Zanotowano wiele wyjazdów na fikcyjne zaproszenia. W Czecho­słowacji powstał czarny rynek na obce waluty oraz zdarzały się wy­padki nielegalnego wywozu cze­chosłowackich środków płatni­czych za granicę. Również liczba wyjazdów służbowych w ostatnich czterech łatach wzrosła przeszło dwukrotnie. Rząd federalny, po przeanali­zowaniu problemów turystyki, o­­graniczył ilość dewiz na wyjazdy służbowe do krajów kapitalistycz­nych w 1970 roku o 50 procent. Jeśli idzie o prywatne wyjazdy obywateli za granicę, z wyjątkiem krajów RWPG. wprowadzono na­stępujące zasady: obywatele cze­chosłowaccy mota odwiedzić swych bliskich krewnych raz w roku na oficjalne formalne za­proszenie, ogranicza się wysokość dewiz na turystykę indywidualną. Zgodę na wyjazd otrzymają ci o­­bywatele. którzy co najmniej od trzech lat nie byli w krajach za«* chodnich, pierwszeństwo będą miały wyjazdy zorganizowane \a pośrednictwem biur podróży oraz przez rady zakładowe przedsię­biorstw. obywatel czechosłowacki musi otrzymać zgodę i polecenie swego pracodawcy na każdy wy­jazd do kraju kapitalistycznego

Next