Trybuna Ludu, kwiecień 1971 (XXIII/91-120)

1971-04-20 / nr. 110

f_______________________________________________________________________________________________TRYBUNA LUPtT Delegacja polska w zakładach im. Ordżonikidze (Dok. ze ttr. I) Moskiewscy robotnicy serdee»­­nie podejmowali w swym gronie wysłanników bratniej PRL. Ich pobytowi w fabryce towarzyszyły napisy powitalne w języku pol­skim, kwiaty, okolicznościowe upominki, bezpośrednie rozmowy. Owacyjnie przyjęto wystąpienie Wincentego Kraski, który podkre­ślił, że tradycje przyjaźni między narodami Polski i ZSRR, sięgają­ce wspólnych zmagań rewolucyj­nych pro»*»ariatu obu krajów i scementowane krwią przelaną przez towarzyszy broni — żołnie­rzy Armii Radzieckiej i ludowego Wojska Polskiego, walczących wspólnie przeciwko najeźdźcom hitlerowskim — ugruntowane zo­stały w latach wszechstronnej, nieustannie rozwijającej się współpracy, którą udokumento­wał przeszło ćwierć wieku temu historyczny układ. W. Kraśko mocno zaakcentował, te współpraca ta coraz bardziej rozszerza się i pogłębia, wzboga­cając się o nowe dziedziny i nowe formy — w ramach postępującej integracji wspólnoty państw so­cjalistycznych. Wicepremier PRL przekazał za­łodze — a za jej pośrednictwem całej moskiewskiej klasie robot­niczej, wszystkim mieszkańcom stolicy ZSRR gorące pozdrowie­nia i życzenia dalszych sukcesów. ■sin L. Iliczow powrócił do Pekinn na rozmowy z ChRL PEKIN (PAP,. W poniedziałek t Moskwy do Pekinu powrócili przewodniczący rządowej dele­gacji radzieckiej na radzlecko­­chińskie rozmowy w «prawie u­­regulowania problemów granicz­nych. wiceminister Spraw Zagra­nicznych ZSRH L. Iliczow oraz ambasador ŻSRR w ChRL, W, Totstikow, którzy uczestniczyli w pracach XXIV Zjazdu KPZR Na lotnisku pekińskim prze­wodniczącego radzieckiej dele­gacji rządowej powitali przewod­niczący chiósklej delegacji rzą­dowej na chińsko-radzieckie roz­mowy w sprawie uregulowania problemów granicznych, wicemi­nister Spraw Zagranicznych ChRL Tiao rfuan-hua, zastępca prze­wodniczącego chińskiej delegacji rządowej Czai Czen-wen oraz Inne oficjalne osobistości. ÜSA sprzedadzą ChRL samoloty pasażerskie NOWY JORK (PAP) Jak poda­je amerykański tygodnik .News­week*. prezydent Nixon gotów jest wyrazić zgodę na sprzedaż Chińskiej Republice molotów pasażerskich Ludowej sa­produkcji amerykańskiej. •.fr—, «- ‘«u . Pierwszy ambasador ChRL przybył do Włoch RZYM (PAP). Do Rzymu przybył w poniedziałek pierwszy ambasa­dor ChRL we Włoszech. Szen Ping. Szen Ping byl przez wiele lat charge d'affaires ChRL w Londy­nie. Zajmował również stanowisko dyrektora jednego z departamen­tów MSZ ChRL Stosunki dyplomatyczne z Chiń­­ską Republiką Ludową Włochy na­­wiązały w listopadzie ub. roku. Fola demonstracji antywojennych w USA Nowa konfrontacja z politykę rządu (OD NASZEGO KORESPONDENTA W USA) cznych odbędą się pokazy „taktyki zniszczeń“ stosowanej w Wietnamie. Masowe zgromadzenia i po­chody zostały zwołane przez „Koalicję Pokoju“ pod hasłem uniknięcia z policją starć, któ­re w przeszłości były wykorzy­stywane dla kompromitacji ru„ chu antywojennego. Ponad 20 senatorów i kongresmenów wyraziło poparcie dla demon­stracji, po uzgodnieniu, że przebiegną one w sposób zdys­cyplinowany. Członkowie Kon. gresu wystąpią z wezwaniem o ustalenie bliskiej daty wyco­fania wszystkich wojsk USA z Indochin. Manifestacje zostały przygoto­wane przez różne odłamy i ugru­powania antywojenne. Jedna organizacji, która przyjęła nazwę z „May-day“, planuje zakłócić na początku maja funkcjonowanie szeregu instytucji rządowych ora* ruchu drogowego w Waszyngtonie. To może doprowadzić do konfron­tacji w ulicach miasta, jakiej chcą uniknąć inne frakcje. Administracja Nixona 1 prezy­dent osobiście będą bacznie śledzić przebieg demonstracji w stolicy i odgłos, Jaki wywołają one w USA. Obserwatorzy nie oczekują, by Biały Dom drastycznie zmienił strategię lndochińską pod presją nawet najbardziej udanych de­monstracji. Dopiero przed kilku dniami prezydent Nixon powtórzył swoją formulę wojenną. Ale tru­dno też będzie administracji zu­pełnie ignorować zniecierpliwienie interwencją, jeśli akcje ruchu an­tywojennego spotkają się z aplau­zem opinii publicznej. Kiedy w maju ub. r. wojska USA wtargnęły do Kambodży, przeciw polityce rządu wystą­piła głównie młodzież studen­cka z poparciem liberałów. „Średnia Ameryka“ zachowała rezerwę i nawet piętnowała demonstrantów jako wywro­towców, którzy utrudniają za­kończenie wojny. Ale w ciągu 11 miesięcy nastąpiła po­ważna zmiana nastrojów. Do przeciwników przedłużania in­terwencji przyłączyli się kon­serwatyści. Jak zauważyła ma­na komentatorka Mary McGro­­ry, „opinia publiczna więcej nienawidzi wojny niż demon­stracji“. Za parę tygodni oka­że się, czy ten wniosek był trafny M. BEREZOWSKI Po blisko rocznej przerwie rozpoczął się w Waszyngtonie cykl demonstracji antywojen­nych, które mają trwać trzy tygodnie. Kulminacyjnym punktem pierwszego etapu bę­dzie masowy wiec, planowany na najbliższą sobotę. Dla jego uczestników, którzy ściągną z całego kraju, zarezerwowane przeszło 1000 specjalnych auto. karów i pociągów. Wstępny tydzień akcji odby. wa się z inicjatywy antywojen­nej organizacji byłych żołnie­rzy — uczestników wojny w Wietnamie. Oprócz przemarszu na cmentarz wojskowy Ar­lington, przewidują oni de­monstrację przed siedzibą Kongresu na Kapitolu, gdzie zwrócą odznaczenia otrzymane w Wietnamie, oraz złożenie petycji w Sądzie Najwyższym z żądaniem uznania interwen­cji USA za sprzeczną z amery­kańską konstytucją. W par­kach i innych miejscach publi- Partyzanci weszli do bazy Khe Sanh Walki bliżej Sajgonu LONDYN (PAP). Walki w Wietnamie Południowym znów toczą się coraz bliżej Sajgonu. Amerykańskie do­wództwo wojskowe zakomu­nikowało, że jedna z kolumn wojsk amerykańskich dostała Się w zasadzkę w pobliżu plantacji kauczuku Dam Tiemg, leżącej zaledwie 50 km na północny zachód od Sajgonu. Rzecznik powiedział również, że do opuszczonej niedawno przez wojska amerykańskie i sajgońskie bazy wojskowej w Khe Sanh dos­tali sie południowowietnamscy partyzanci. Podano przy tym, że w bazie pozostało wiele broni i amunicji oraz Inny sprzęt wojskowy. HANOI (PAP). Agencja Wyzwo­lenie informuje, iż siły patriotycz­ne prowincji Thua Thien w Wiet­namie Południowym wykoleiły 13 kwietnia pociąg wojskowy, skła­dający ale z 20 wagonów, niszcząc dwie lokomotywy i 3 wagony za­ładowane wojskiem i amunicja. Znów nalot na DRW PARYŻ (PAP). Amerykań­skie myśliwce bombardujące typu „Phantom" zbombardo­wały 19 bm. okręgi DRW, le­żące w odległości 110 km na północ od strefy zdemilitary­­zowanej. Według agencji AFP jest to już 24 nalot samolotów USA na terytorium DRW w tym roku. Ostre starcia w Kambodży PARYŻ (PAP). Do gwałtow­nych walk doszło w nocy i niedzieli na poniedziałek w rejonie przełęczy Pich Nil w odległości około 100 km na po­łudniowy zachód od Phnom Penh, gdzie siły patriotyczne zaatakowały regularne wojska kambodżańskie przygotowujące się do akcji mającej na celu odblokowanie szosy nr 4. W pierwszej fazie walk siły pod­ległe władzom w Penh liczyły około 100 Phnom Po kilku godzinach walk ludzi. za­atakowanym przybyły na po­moc dalsze oddziały, tak że w poniedziałek przed południem w krwawej bitwie zaangażo­wanych było około 15 t.ys. lu­dzi. Przeciwko silom zwolen­ników Sihanouka użyto samo­lotów. 287 tys. żołnierzy USA w Wietnamie Płd. LONDYN (PAP) Amery­kańskie dowództwo wojskowe podało w Sajgonie oficjalnie do wiadomości, że w Wietna­mie Południowym znajduje się obecnie 287.600 żołnierzy USA. WASZYNGTON (PAP). Se­nator William Proxmite przewodniczący senackiej podkomisji budżetowej d-'s wydatków zagranicznych oświadczył w sobotę na kon­ferencji prasowej, że wbrew zapowiedziom dotyczącym ograniczenia roli USA Wietnamie Południowym, ad­w ministracja zaproponowała zwiększenie wydatków woj­skowych o 6 mid dolarów. W oparciu o dorobek XXIV Zjazdu KPZR (Dok. ze ttr. li Plenum podkreśliło, że w mię­dzynarodowym podziale pracy w ramach RWPG Polsko ma poważ­ne możliwości wyspecjalizowania się w niektórych dziedzinach pro. dukcji artykułów konsumpcyjnych. Sa to realne możliwości, spraw, dzone iuż w praktyce. Wyroby polskiego przemysłu lekkiego cie­szą sie powodzeniem na rynku radzieckim, mamy więc realne szanse umocnienia naszej pozycji i podniesienia naszej atrakcyjno­ści jako partnera w wymianie go­spodarczej, a jednocześnie za­gwarantowanie przemysłowi iek­­kiemu warunków rozwoju, decy­dujących o jego poziomie i zas­pokojeniu przez niego potrzeb rynku wewnętrznego. Kolejne zadanie - to szersze i pełniejsze wykorzystanie możliwo­ści Dostępu naukowo-techniczne­go, jakie stwarza nasza współ­praca ze Związkiem Radzieckim I innymi państwami socjalistyczny­mi. Dynamiczny rozwói rewolucji naukowo-technicznej w ZSRR ot­wiera ogromne szanse w tei dzie­dzinie. Powinniśmy skorzystać doświadczeń radzieckich w pracy z nad doskonaleniem naszego sy­stemu zarzgdzonio. Istetnq po­moc w rozwiqzywoniu wielu na­szych problemów może przynieść korzystanie z wypróbowanych już w Związku Radzieckim przedsię­wzięć. Dotyczy to pomocy ra­dzieckiego przemysłu budowlane­go w rozwinięciu budownictwa mieszkaniowego w naszym kraju, w zastosowaniu nowych rozwią­­zań przy budowie statków, w wy­korzystaniu przoduiacei technolo­gii dla polepszenia produkeji wielu maszych wyrobów, IX Plenum zwróciło uwagę na wielkie, nie wykorzystane dotych­czas możliwości rozszerzenio koo. peracji naszego przemysłu z prze­mysłem radzieckim. Problem koo­peracji dotyczy również Innych państw socjalistycznych, jest on bowiem ważnym czynnikiem po­głębiania ich Integracji gospo­darczej. Przypominając, że w re­feratach zjazdowych zna'azlo wyraz znaczenie, jokłe ZSRR przwigzuje do soeiolistycznej In­tegracji gospodarczej tow. Ed­ward Gierek stwierdził, że nasza partia w pełni podziela to sta­nowisko i ze swej strony czyni wszystko, by przyśpieszyć ten pro­ces. „Jest to z pewnością zadanie skomplikowane. Wymaga ono nowego podejścio do szeregu zagadnień gospodarczych, szuka­nia jak najbardziej racjonalnych rozwiązań, odpowiadających za­równo interesom każdego z na­szych krajów, jak i wszystkich państw - członków RWPG. które stanowią od dawna silną wspól­notę społeczno-polityczną, a o­­becnie kształtują nowoczesnq wspólnotę ekonomiczną..." Wie­my, że jest to sprawa, od której zależy dalszy rozwói naszych na­rodów i dalszy wzrost siły wspól­noty socjalistycznej. ) OROBEK XXIV Zjazdu o bejmuje wszystkie dziedzi­ny życia. IX Plenum KC na szej partii podkreśliło jego donio słe znaczenie dio działalności ca lego ruchu robotniczego I wyrazi ło pełną solidarność oraz popar cie dla programu przyjętege przez komunistów radzieckich łednocześnie wskazało nasze partii na konieczność wykorzy stania go w codziennej działalno­ści gospodarczej, ideologicznej ooMtycznej. i,Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej - mówi uchwała !X Plenum - zwraca sie do wszystkich organi­zacji ł instancji partyjnych, aby wszechstronnie studiowały mate­riały i dokumenty XXIV Zjazdu KPZR, rozwijały szeroko działal­ność upowszechniającą dorobek Zjazdu wśród klasy robotniczej całego społeczeństwa oraz nieu­i stannie pogłębiały wśród człon ków oarti! i naszeao narodu po­czucie solidarności i braterstwo z Komunistyczną Partią Związku Radzieckiego I narodami radziec­kimi w walce o zwycięstwo poko­ju, wolności narodów i socjaliz­mu”. Dorobek Zjazdu KPZR dotrze do świadomości całego narodu polskiego przekształcając się w siłę mobilizującą ąo do dalszych wysiłków nad budową socjalizmu I zespalającą Polskę i Krajem Rad we wspólnej pracy I walce, we wzajemnej, braterskiej współ­pracy. Polskie towary na targach w Brnie BRNO (PAP). 944 wystawców J 32 krajów świata bierze udział w otwartych w poniedziałek II mię­dzynarodowych targach artyku­łów konsumpcyjnych w Brnie. Na uroczyste otwarcie targów przy­byli przedstawiciele najwyższych władz, partyjnych 1 państwowych CSRS z Gustavem Husakiem Ludvikiem Svoboda, a także dele­j gacje zagraniczne. Ze strony pol­skiej w uroczystości wziął udział wiceminister Handlu Zagraniczne­go Marian Dmochowski. Otwarcia targów dokonał wicepremier rzą­du CSRS Jan Gregor. W tegorocznych targach arty­kułów konsumpcyjnych w Brnie bierze udział większa niż w u­­biegłym roku liczba polskich cen­tral handlowych. Przed 25-leciem „Neues Deutschland'1 BERLIN (PAP). Organ Komitetu Centralnego Niemieckiej Socjali­stycznej Partii Jedności (SED) „Neues Deutschland" obchodzi 23 kwietnia 25 rocznicę. Pierwszy numer. „Neues Deutsch­land" ukazał się 23 kwietnia 1946 r„ w dzień po Zjeżdzle zjed­noczeniowym KPD 1 SPD. Jubileuszowi „Neues Deutsch­land" poświęca artykuł na łamach dwutygodnika Związku Dziennika­rzy NRD „Neue Deutsche Presse“ redaktor naczelny Organu SED Rudi Singer. Min. Zawada w Paryłu PARYŻ (PAP). W poniedziałek przybył do Paryża minister Prze­mysłu Chemicznego PRL Edward Zawada, któremu towarzyszy wi­ceprzewodniczący Komisji Plano­wania przy Radzie Ministrów Je­rzy Olszewski. E. Na lotnisku Le Bourget ministra Zawadę 1 towarzyszące mu osoby witali: gen. G. Bouvet, przedstawiciel Francuskiego O- środka Handlu Zagranicznego i H. Jourau, dyrektor generalny Fran­cuskiej Federacji Przemysłu. We wtorek minister Zawada we. źmie udział w otwarciu dziewią­tego międzynarodowego salonu chemii, w którym uczestniczą cztery centrale polskie oraz bę­dzie przyjęty przez ministra roz­woju przemysłu i badań nauko­wych X- Ortoliego, Sierra Leone republika LONDYN (PAP). Sierra Leone, niepodległe od lat dziesięciu pań­stwo, wchodzące w skład Ws£$l­­noty Brytyjskiej i w związku z uznające monarchą brytyjskiego za głową państwa, ogłoszone zo­stało w poniedziałek republiką. Republiką proklamował premier Sierra Leone Siaka Stevens na­tychmiast po uchwaleniu przez parlament tego kraju odpowiedniej ustawy. Na]wlększy zbiornikowiec świata spłynął na woda TOKIO (PAP). W Hires zimie spuszczone n» wodę największy zbiornikowiec świst* — „Nissekj Maru" o nośności 872.496 ton. N*J. większy dotychczas zbiornikowiec miał nośność 326.000 ton. i ZE ŚWIATA Kronika dyplomatyczna W związku z objęciem mis.M - w Polsce, ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Stanów - Zjednoczo­nych Meksyku dr. Rodolfo Navar­­rete Tejero złożył 19 bm. wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza. Przy składaniu wieńca kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała honory wojskowe. (PAP) Polski wniosek przeszedł w EKG GENEWA (PAP). W dniu Ig kwietnia br. rozpoczęła w Ge­­hćWle obrady 26 sesja Euro­pejskiej KornisjTGospodarczej ONZ'. Uczestniczy w niej rów- TTRüT delegacja polska z wice­ministrem Spraw Zagranicz­nych 3. Winiowiczem . iako przewodniczącym. W pierwszym dniu obrad dyskus­ja koncentrowała się wokół przy­jęcia proponowanego porządku obrad 2« sesji EKG. Dyskusję pro­ceduralną wywołał punkt zapro ponowany przez delegację polską następującej treści: „Oficjalny udział Niemieckiej Republiki De­mokratycznej w dwudziestej szós­tej sesji Europejskiej Komisji Gos­podarczej", W dyskusji poświęconej tej spra wte wzięło udział szereg delegacji m. In. PRL, ZSRR, USA, W. Bry­tanii, NRF, Francji 1 Węgier. W Imieniu delegacji polskiej przema­wia! wiceminister 3, Wlnlewies. W wyniku dyskusji udało się uzgod­nić 1 zaakceptować zaproponowa­ny porządek obrad, łącznie z pro­pozycją polską Premier Finlandii przybył do ZSRR MOSKWA (PAP). W ponie­działek na Kremlu odbyły się rozmowy między premierem ZSRR A. Kosyginem i pre­mierem Finlandii A. Karjalai­­nenem. Szef rządu fińskiego przebywa w Moskwie z ofic­jalną wizytą na zaproszenie rządu radzieckiego. Przyjęcie na Kremlu W poniedziałek odbyło się rów­nież przyjęcie na Kremlu na cześć premiera Finlandii. W wygłoszo­nym toaście premier Kosygin stwierdził, że Związek Radziecki gotów jest pogłębiać opartą na wzajemnych korzyściach współ­pracę we wszystkich dziedzinach z państwami, które ze swej stro­ny do tego dążą. Z zadowoleniem stwierdzamy, że do państw tych należy również Finlandia — po­wiedział A. Kosygin. Nie znajdziecie przeciwników dobrych stosunków z sąsiadującą Finlandią. Nie jest tajemnicą, że w Filar.dii działają jeszcze pewne kola, którym nie w smak są sto­sunki dobrego sąsiedztwa między naszymi krajami. Nie jesteśmy skłonni przeceniać ich znaczenias jednakże rozwijana przez te koła działalność przeciwko przyjaźni radziecko-fińskicj bezwarunkowo powinna spotykać się ze zdecydo­waną odprawą. Ze swej strony będziemy rów­nież nadal czynić wszystko co możliwe, ażeby stosunki radziec­­ko-fińskie rozwijały się, ażeby niezachwianie służyły interesom narodów obu krajów, sprawie po­koju i bezpieczeństwa w Europie. Odpowiadając A. Kosyginowi premier rządu fińskiego A. Kar ja - lainen podkreślił, że rozmowy rozpoczęte w poniedziałek 2 przedstawicielami rządu ZSRR będą niewątpliwie miały wielkie znaczenie dla wszechstronnego rozwoju stosunków między Fin­landią a Związkiem Radzieckim. Zakończenie sesji Unii Międzyparlamentarnej MEKSYK (PAP). W Caracas w stolicy Wenezueli zakończy­ła obrady sesja Unii Między­parlamentarnej. Podjęto decyzję o zwołaniu następnej sesji do Paryża na wrzesień br. i ustalono, że o­­mawiane będą na niej proble­my zwołania ogólnoeuropej­skiej konferencji w sprawie bezpieczeństwa i współpracy, zagadnienia rozbrojenia, wy­korzystania dla celów łącznoś­ci sztucznych satelitów oraz kwestie walki z kolonializmem i dyskryminacją rasową. W sesji Unii Międzyparlamentar­nej wzięła udział delegacja Pol­skiej Grupy Unii Międzyparlamen­tarnej, 25 lat UNICEF GENEWA (PAP). W Genewie rozpoczęła się jubileuszowa 25 se­sja Rady Zarządzającej UNICEF (Organizacja Narodów Zjednoczo­nych do ć^praw Pomocy Dzie­ciom ). Otwierając obrady przewodniczą, cy radv Nils Thertin (Szwecja) oraz dyrektor naczelny UNICEF H. Labuisse, przypomnieli, że organizacja ta powstała przed dwudziestu pięciu laty z inicjaty­wy Polski. Ofensywa wojsk rządowych w Pakistanie Wschodnim DELHI. LONDYN (PAP). O- fensywa wojsk rządowych w Pakistanie Wschodnim posuwa się naprzód. Celem jej jest stworzenie kordonów wzdłuż granicy między Indiami i Pa­kistanem Wschodnim. Starcia między wojskami rządowymi a siłami Ligi Awa­­mi są bardzo zacięte. Według doniesień indyjskiej agencji PTI, nad olbrzymimi obszarami objętymi walkami unoszą się łuny płomieni i kłęby dymu. Wiele wiosek I osiedli zamie­niło się w zgliszcza. PTI, cy­tując doniesienia z indyjskiego miasta Krisznagar leżącego w pobliżu granicy z Pakistanem Wschodnim donosi, że wojska a rządowe atakowały Meherpur, na Czaduangę zrzucono bomby napalmowe. Indyjska agencja prasowa PTI doniosła w poniedziałek, że wschodniobengalskłe siły opanowały mające stra­tegiczne znaczenie, lotni­sko Szalutikor w pobliżu miasta Sylhte w północno­­wschodnim rejonie Pakistanu Wschodniego. Jednocześnie napływają do­niesienia stwierdzające, że co­raz więcej ludzi opuszcza ob­jęty wojną kraj. 2ródła Indyj­skie donoszą, że granicę indyj­­sko-pakistańską przekroczyło iuż 125 tys. uchodźców. Pakistan oskarżył w po­niedziałek Indie o to, ja-koby jedna z placówek granicznych w Pakistanie Wschodnim zaatakowana zo­stała w ubiegły piątek przez indyjski „personel wojskowy“. Oskarżenie zarzuca również Indiom, iż atak ten wspierany był ogniem artyleryjskim z te­rytorium indyjskiego. Ćwierć wieku SED -| kwietnia 1946 roku urze­/ I czywistniła się jedność obu partii niemieckie) Wąsy robotniczej, o co przez dziesięciolecia walczyli w ojczyź­nie Marksa i Engelsa najbardziej konsekwentni bojownicy sprawy socjalizmu. W dniu tym, w zruj­nowanym wojną Berlinie Wil­helm Pieck i Otto Grotewohl po­dali sobie ręce. co symbolizowa­ło połączenie na obszarze wschodnich Niemiec partii ko munistyeznej (KPD) i socjalistycz­nej (SPD) w - Niemiecką Socja­listyczną Partię Jedności (SED). W ten sposób na obszarze dzi­siejszej NRD komuniści i jed­­nolitof rontowi socjaldemokraci wyciągnęli wnioski z przeszłości, kiedy to rozłam w ruchu robot­niczym i powaśnienie posz­czególnych oddziałów niemiec­kiej lewicy ułatwiało wielkim mo­nopolom, junkrom i miiitarystom przekształcenie Niemiec w agre­sywne państwo. Brak jedności niemieckiej klasy robotniczej ułatwił tei wielkiej burżuazji przekazanie władzy Hitlerowi ze wszystkimi wynikającymi z tego dla Niemiec i Europy konsekwen­cjami. Komuniści niemieccy podjęli sprawę zjednoczenia obu partii robotniczych w niełatwej sytua­cji, Od początku ich program wyzwolił kontrakcję ze strony wielkiej burżuazji i prawicowych kół w SPD, które zgodnie z linią działania mocarstw zachodnich otwarcie stawiały na przekształ­cenie Niemiec zachodnich antyradziecki i antykomunistycz­w ny bastion. W rezultacie histo­ryczne zjednoczenie niemieckie­go ruchu robotniczego mogło nastąpić tylko we wschodniej części Niemiec. U TWORZENIE SED było waż­nym wydarzeniem w histo­rii niemieckiego i między­narodowego ruchu komunistycz­nego i robotniczego. Ułatwiło dokonanie pod przewodem zjed­noczonej partii klasy robotniczej dzieła demokratycznej i antyim­­perialistycznej reedukacji społe­czeństwa. umożliwiło przeprowa­dzenie podstawowych reform społecznych i stworzenie politycz­nych oraz materialnych przesła­nek umożliwiających utworzenie w 1949 roku Niemieckiej Repub­liki Demokratycznej. W ten spo­sób wyrwano spod władzy nie­mieckich monopoli i junkrów V3 obszaru dawnej kapitalistycznei i imperialistycznej Rzeszy. Miało to zasadnicze znaczenie dla umocnienia sił pokoju i socjaliz­mu w powojennej Europie, w tym także na ziemi niemieckiej. NRD od początku swego Ist­nienia prowadziła konsekwentną politykę pokojową i zdecydowa­nie przeciwstawiała się odradza­niu sił odwetowych i neofaszy­stowskich po zachodniej stronie Łaby. Państwo to stworzyło w ten sposób niemiecką pokojową alternatywę dla bońskich doktryn nowego „Drang nach Osten” i dla polityki jątrzenia sytuacji euro­pejskiej. W ten sposób socjali­styczne państwo niemieckie wnio­sło i nadal wnosi wielki wkład do odprężenia w sercu Europy. Dlatego NRD uznana została przez międzynarodową opinię za ważny czynnik stabilizacji, rów­nowagi i bezpieczeństwa w Eu­ropie. W Europie 1971 roku nie moż­na rozwiązywać żadnego proble­mu bez udziału NRD, nie moż­na żadnymi chwytami „wyklu­czyć” NRD z życia międzynaro­dowego, czy lekceważyć jej su­werenności. Wbrew zbankrutowa­nej „doktrynie Hailsteina" i jej różnym namiastkom, systematycz­nie rośnie międzynarodowy pre­stiż socjalistycznego państwa niemieckiego, które zostało uzna­ne przez kraje liczące łącznie ponad 60 proc. ludnośoi świa­ta. Europejskie realia wymagają nawiązania przez wszystkie pań­stwa naszego kontynentu, włącz­nie z NRF, pełnoprawnych sto­sunków z NRD, stosunków zgod­nych z zasadami prawa między­narodowego. NRD jest ważnym ogniwem wspólnoty państw socjalistycz­nych. Jej zachodnia granica pań­stwowa stanowi zonazem zachod­nią granicę całej wspólnoty so­cjalistycznej. Jest ona zabezpie­czona zjednoczoną potęgą brat­nich państw - członków Układu Warszewskiego. NRD wnosi też ważny wkład do integracji gos­podarczej krajów członkowskich RWPG NTERNACJONAUSTYCZNE więzy i klasowy sojusz pol­skich i niemieckich komuni­stów mają piękne karty w histo-rH współdziałania ruchu rewo­lucyjnego naszych krajów. Ka­rol Liebknecht, Róża Luksemburg i Julian Marchlewski są symbo­lami bojowej iedności polskiego i niemieckiego ruchu rewolucyj­nego w walce ze wspólnym wro­giem. Niemiecko Socjalistyczna Par­tia Jedności była od początku pionierem rzeczywistego pojed­nania polsko-niemieckiego, usta­nowienia z naszym krajem po­przez granicę pokoju no Odrze i Nysie - dobrosąsiedzkich stosun­ków i wszechstronnej współpracy. Ostateczny charakter polskiej granicy zachodniej NRD uznała już w 1950 roku w historycznym Układzie Zgorzeleckim, który byl pierwszym w ogóle międzynarodo­wym układem podpisanym przei rząd młodego państwa niemiec­kich robotników i chłopów. W 1967 roku stosunki Polska - NRD oparte zostały o traktat sojusz­niczy. Wspólnota ideowa i Intemocjo­­nalistyczna PZPR i SED, przyna­leżność naszych krajów do wspól­noty socjalistycznej, umacnianie klasowego sojuszu ze Związkiem Radzieckim — są fundamentem polityki zagranicznej PRL i NRD, gwarancją wspólnego bezpie­czeństwa i pokojowego rozwoju. P ATRZĄC na dzisiejszą NRD I je] miejsce w Eu­ropie z perspektywy mi­nionego ćwierćwiecza, widać trwałe rezultaty wielkiego wysił­ku, jaki podjęta SED dla budo­wy socjalistycznego I pokojowe­go państwa na tej części ziemi niemieckiej, która przez wieki była kolebką militaryzmu I szo­winizmu. Pod kierownictwem SED powstało tu w sercu Europy socjalistyczne państwo niemiec­kie, które na swoich sztanda­rach wypisało szczytne hasła in­ternacjonalizmu i przyjaźni mię­dzy narodami, w tym na pocze­snym miejscu hasia przyjaźni 1 narodem polskim. SED, czołowa siła ludzi pracy I całego społeczeństwa NRD, dobrze zasłużyła się niemieckie| i międzynarodowej klasie robot­niczej. Jest ona partią, która sta­ła się mocnym ogniwem między­narodowego ruchu komunistycz­nego. St:ły korespondent „Trybuny Ludu“ w Bułgarii SOFIA (PAP). W obecności am­basadora, Jerzego Szyszko, odbyło się w Ambasadzie Polskiej w Sofii spotkanie zorganizowane z okazji rozpoczęcia pracy przez re<LJ niewa Kleina w charakterze śta­­'łćgó iTorćspondenta „Trybuny Lu­du" w Bułgarii. Przybyli przedsta­wiciele bułgarskiego MSZ, Wydzia­łu Informacji I Propagandy KC BPK. naczelni redaktorzy i dzien­nikarze bułgarskiej prasy, radia i telewizji oraz korespondenci zagra­­nicznt akredytowani w Sofii. Red. Z. Klejn podejmuje jedno­cześnie furkeje stałego korespon­denta ,,TrySIThy Ludu“ W Tturii u nil wtorek, go kwietnia mi h. — vk no Spotkanie Kosygin — Riad MOSKWA (PAP) Wicepre­mier i minister Spraw Zagra­nicznych ZRA Mahmud Riad przedłużył swoją oficjalną wi­zytę w Związku Radzieckim. Początkowo miał on przeby­wać taro 3 dni; według źródeł poinformowanych ma on po­zostać w Moskwie do wtorku. Obserwatorzy polityczni wią­żą tę decyzję z nową sytuacją wytworzona w świecie arab­skim po powołaniu do życia federacji 3 państw: Egiptu. Libii i Syrii. Riad odbył 1uż z ministrem Spraw Zagranicznych ZSRR Andriejem Gromyko trzy roz­mowy, W poniedziałek Przewodni­czący Rady Ministrów ZSRR Aleksiej Kosygin przyjął na Kremlu wicepremiera i mini­stra Spraw Zagranicznych ZRA Mahmuda Riada. W rozmowie podkreślono, że konstruktywna polityka rządu ZRA jeśli idzie o zagadnienia uregulowania konfliktu stwa­rza sprzyjające warunki do fi. go rozwiązania na sprawiedli­wej bazie i ustanowienia trwa­łego pokoju na Bliskim Wschodzie za czym opowiada się zdecydowanie Związek Ra­dziecki Narodziny arabskiego trójprzymierza 3 EDNOSC narodu arab­skiego jest odpowiedzią na wyzwanie imperializ­mu t syjonizmu” — ta opinia komentatora syryjskiego dziennika „Al Baas” (z 18 bm.) jest charakterystyczna dla re­akcji prasowych w Kairze, Trypolisie, Damaszku a także w większości pozostałych stolic arabskich na wiadomość o u­­tworzeniu federacji Egiptu, Libii i Syrii. Wydarzenie to odbiło się głośnym echem w świecie i choć pierwsze oceny prasy za­chodniej są na ogół ostrożne, niekiedy sceptyczne, a w Izrae­lu zdecydowanie negatywne i wręcz złośliwe — przeważa opinia, że nowa federacja ma wielkie znaczenie dla przy­szłości sytuacji na Bliskim Wschodzie. Jest ona bowiem ewidentnym dowodem umoc­nienia się postępowego skrzyd­ła krajów arabskich, a także poważnym krokiem na drodze do trudnego i nadal jeszcze odległego celu — arabskiej jedności Już sam fakt, ze trójprzymie­­rze obejmuje obszar 3 min km kw. zamieszkały przez ponad 40 min ludzi, a więc około po­łową świata arabskiego — o­­kreśla wagę tej nowej jednost­ki, która notabene mieć będzie w przyszłości jedną stolicę, jednego prezydenta i wspólną flagę narodową. Nie to jest oczywiście najważniejsze. Li­czy się przede wszystkim fakt, że w porównaniu z poprzedni­mi próbami zjednoczenia, pro­jekt nowej federacji oparty został na znacznie trwalszych, obiektywnych podobieństwach przesłankach; ustrojowo­­ideologioznych oraz zbieżności wielu rozwiązań instytucjonal­nych przyjętych w praktyce ekonomicznej i politycznej państw członkowskich, Federacja powstała w wyniku długotrwałego pro­cesu zapoczątkowanego we wrześniu 1969, gdy po obaleniu monarchii w Libii, kraj ten zasilił nurt antyimpe­­rialistyczny w świecie arab­skim. ne Pierwsze porozumienie trójstron­zawarte zostało w grudniu 1969 r. w tzw. Karcie Trypoliskiej, na której podpisy złożyli szefowie (rzęch rządów — ZRA, Libii i Su­danu. Kolejne porozumienie osiąg­nięto w kwietniu 1970 r., a następ­ne — kreślące kształt przyszłej fe­deracji — w listopadzie tegoż ro­ku, w kilka dni po śmierci prezy­denta Nasera. Wkrótce potem akces do federacji zgłosiła Syria, która po zmianie w kierownictwie syryjskiej partii Baas weszła na drogę szerszej współpracy z inny­mi postępowymi krajami arabski­mi. Ostateczną formę przybrała fe­deracja w końcu ub. tygodnia na konferencji w libijskim mieście Benhazi. Nie przybył na nią przywódca Sudanu, którego rząd postanowił — ze względu na wewnętrzne problemy kraju — przyłączyć się do federacji w okresie później­szym Tak więc przybrała ona na razie kształt trójkąta, co oczywiś­cie, nie znaczy, że w przyszłości nie stanie się wielobokiem. Główne znaczenie decyzji podjętej w Benghazi polega w obecnej sytuacji na połączeniu potencjałów politycznych i wojskowych sfederowanych państw. Jedna z klauzul tego porozumienia upoważnia członków federacji do inter­weniowania w wypadku zew­nętrznego lub wewnętrznego niebezpieczeństwa, zagrażają­cego któremuś z nich. Jest to więc w praktyce rodzaj gwa­rancji dia obecnych rządów Egiptu, Libii i Syrii na wypa­dek każdej próby podważenia ich obecnych ustrojów poli­tycznych. Klauzula ta ma oczy­wiście kapitalne znaczenie w warunkach konfliktu arabsko, izraelskiego. Jako jeden z na­czelnych celów swej strategii obronnej stawia sobie federa­cja wyzwolenie okupowanych prze* Izrael terytoriów. Istotno jest również to, że federacja narodziła się w trud­nym okresie; dla świata arabskiego tkwi w martwym punkcie zablokowana przez Izrael misja Jarringa, Tel Awiw uporczywie odrzuca po­kojowe inicjatywy Kairu, a permanentne napięcie w Jor­danii pogarsza jeszcze sytua­cję, która w każdej chwili gro­zi rozpaleniem konfliktu. Wszelkie kroki integracyjne mają więc dia krajów arab­skich dużą wagę polityczną: zwiększają możliwość ich od­działywania na dalszy przebieg wydarzeń, Znacznie trudniej przewidzief ekonomiczne efekty trójstronnego aliansu. Integracja jest tu znacz­nie trudniejsza i musi być proce­sem długotrwałym, tym bardziej że mamy do czynienia z krajami różniącymi sie znacznie. Wystar­czy powiedzieć, że 2-milionowa Libia, zasobna w naftę i uboga w kadry fachowców, legitymuje sit rocznym dochodem na głowę lud­ności pięciokrotnie wyższym niż w zb a Różnic Jest znacznie więcej i do­tyczą one nie tyłki stopnia rozwo­ju gospodarczego, Egipt 1 Syria mają już za sobą wiele doświad­czeń na przebytej drodze postępo­wego, niekapitalistyczncgo rozwo­ju. Libia jest natomiast jedną 3 najmłodszych republik świata, a jej struktura polityczna, jej formj instytucjonalne nie są jeszcze tak trwale, Jak w dwóch pozostałych członkach federacji. I jednolicenie struktur wewnątrzpolitycznych bę­dzie więc na pewno dziełem nie­łatwym. tym, że nowa federacja ma wielkie szanse, świadczy jednak najle­piej dotychczasowe, rozważne postępowanie przywódców trzech krajów arabskich, któ­rzy zdając sobie sprawę 2 trudności, nie starali się sztucznie przyspieszać proce­sów integracyjnych. Dlategc też porozumienie z Benghazi budzi nadzieję na takie umoc. nienie postępowego obozu świata arabskiego, które nie będzie mogło pozostać bez wpływu na losy Bliskiego Wschodu. ZBIGNIEW LESNIKOWSKI Sudan przyłączy się do Federacji Republik Arabskich KAIR (PAP). W liście prze. słanym na ręce Sadata, Asada i Kadafirgo prezydent Nlmeiri wyraził zadowolenie z powodu utworzenia Federacji Republik Arabskich i stwierdził, że Su­dan przystąpi do niej po utwo­rzeniu konstytucyjnych orga­nów tej federacji. W ponie­działek odbyła się też w Char­tumie konferencja prasowa, na której Nimeiri oświadczył, ża przed przystąpieniem do fede­racji utworzona zostanie w Sudanie masowa organizacja polityczna i opracowana nowa konstytucja. Zniżka tary! pocztowych między Egiptem, Syria i Libia KAIR (PAP). Kairski dzien­nik „Al-Ahram“ podał w po­niedziałek o planowanej zmia­nie taryf pocztowych między Egiptem, Syrią i Libią w związku z utworzeniem Fede­racji Republik Arabskich. O- becnie między trzema krajami obowiązywać będą takie tary­fy jak w obrocie wewnętrz­nym. W ciągu roku zostanie nawiązana również bezpośred­nia łączność telefoniczna i te­legraficzna między trzema kra­jami. Oświadczenie U Thanta NOWY JORK (PAP). W związku z doniesieniami, ja­kie napłynęły z Kairu do sie­dziby ONZ na temat deklara­cji trzech o utworzeniu państw arabskich unii pomiędzy ZRA, Libią i Syrią ora* stwierdzeniem przez przywód­ców tych państw konieczności wyzwolenia wszystkich ziem arabskich będących pod oku­pacją izraelską, sekretarz ge­neralny ONZ U Thant złożył w poniedziałek oświadczenie następującej treści; „Wydarzenia te potwierdza­ją to, o czym mówiłem od dawna, że w tej chwili istnieje ostatnia szansa ustanowienia pokoju na Bliskim Wschodzie. Jeżeli z szansy tej się nie sko­rzysta, obawiam się, że zostaną zniweczone wszelkie podstawy do osiągnięcia pokoju na Bli­skim Wschodzie w możliwej do przewidzenia przyszłości“, Proces Izraelskiego szpiega w Szwajcarii GENEWA (PAP). W Lozannie rozpoczyna się proces szwajcar­skiego inżyniera, Alfreda Frauen­­knechta, oskarżonego o sprzedaż Izraelowi 20 skrzyń, zawierających dokumentacje produkcji silników do francuskich myśliwców typu „Mirage“ w wyniku czego naru­szono embargo, jakie rząd fran­cuski wprowadzi! na dostawy sa­molotów i innej broni dla Izraela. •Tak Informuje szwajcarski proku­­-ator generalny, Wälder, w chwi. U aresztowania. 19 miesięcy temu, Frauenknecht przyzna! gig dę sprzedaży planów produkowanych na licencji francuskiej w Szwaj, carlł samolotów „Mlragg

Next