Żołnierz Wolności, grudzień 1968 (XIX/286-307)

1968-12-02 / nr. 286

SPOTKANIE „Synów Pułków“ i przodowników czynów żołnierskich w Opolu W Opolu, w 10 Sudec­­kieT^^^£Egnćernei imie­nia Bohater6w"~~7fimii Ra­dzieckiej ód był się zlot „Synów Pułków” zamieszka, łych na terenie Śląskiego O- kręgu Wojskowego oraz żoł­nierzy - przodowników czy­nu zjazdowego. Obszerną re­lację ze zlotu zamieścimy w następnym numerze. Plenarne posiedzenie KW PZPR w Katowicach i w Lublinie W sobotą 30 listopada obradowa­ło w Katowicach plenum KW PZPR. Podczas obrad, które prowadził, członek Biura Politycznego KC, I, sekretarz KW PZPR — Edward Gie­rek, przedyskutowano problemy związane z realizacją uchwały V Zjazdu Partii na terenie Śląska i Za­głębia. Zatwierdzono też wytyczne i termin wojewódzkiej konferencji sprawozdawczo-wyborczej, która pdbędzie się w połowie grudnia br. Pod przewodnictwem I sekr. KW PZPR — Władysława Kozdry od­było się 30 listopada w Lublinie ple­narne posiedzenie Komitetu Woje­wódzkiego Partii, poświęcone omó­wieniu i zatwierdzeniu projektu sprawozdania na wojewódzką kon­ferencję sprawozdawczo-wyborczą PZPR. Postanowiono, że wojewódzka konferencja sprawozdawczo-wybor­cza PZPR w Lublinie odbędzie się w styczniu przyszłego roku. Zusudzku komandosów w dolinie Jordanu Dętki we straty Izraela KAIR (PAP). Oddziały partyzan­tów arabskich dokonały w ub. so­botę ataku na siły izraelskie w pół­nocnej części doliny Jordanu. Ko­munikat Organizacji Wyzwolenia Palestyny ogłoszony w Ammanie 1 bm. podaje, że w pobliżu miejsco­wości Zarraa partyzanci arabscy do­konali zasadzki na dwa transpor­towce wojsk izraelskich. Partyzanci użyli rakiet i karabinów maszyno­wych i zadali oddziałowi izraelskie­mu duże straty, niszcząc jeden tran­sporter, posterunek obserwacyj­ny i dwa karabiny maszynowe Dwunastu żołnierzy izraelskich zo­stało zabitych lub rannych. Informacje napływające z terenów o­­kupowanych przez Izrael świadczą, że walka partyzantów arabskich z każdym dniem wzmaga się i. rozszerza, staje się coraz bardziej zorganizowana i celowa. Jak informuje syryjski dziennik „As-Sawra”, powołując się na oficjal­ne oświadczenie przedstawiciela Al Fa­tah, dowództwo izraelskie dla walki z, partyzantami zmuszone jest trzymać w pogotowiu 11 brygad regularnych wojsk, których utrzymanie kosztuje dziennie ponad milion dolarów. ALGIER (PAP). Powołując się na in­formacje „Jewish Agency” magrebska agencja prasowa donosi o wzrastającej liczbie osób pochodzenia ' żydowskiego imigrujących z USA do Izraela. Prze­szło 20 tys. osób znajduje się w kon­takcie z „Jewish Agency”, która udzie­la wszelkich informacji na temat wa­runków imigracji. r\_ji w numprTP' ® Na str. 3 o powszechnym obowiązku umacniania L^ZIS W ę g. obronnośd kraju mówią: WŁADYSŁAW KOZDBA ­I sekretarz KW PZPR w Lublinie i ARKADIUSZ ŁASZEWICZ — (sekretarz KW PZPR w Bia­łymstoku O str. 4 Izraelski miiitaryzm • str. 6 jak zwykle — sport, z kraju f ze świata. MZOKNIERZ Iff WOLNOŚCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 286 (5602) ROK XIX (XXVI) | WARSZAWA, PONIEDZIAŁEK 2 GRUDNIA 1968 R. | A CENA 50 GR Promocja nowego zastępu oficerów-pilotów w WOSL w Dęblinie i (INF. WŁ.) Zasłużona dla polskich skrzydeł Wyższa Oficerska Szko­ła Lotnicza im. Janka Krasickiego w Dęblinie byłą 1 grudnia _br. miej­scem kolejnej, pięćdziesiątej ósmej już od czasu jej powstania, pro­mocji podchorążych na pierwszy stopień oficerski. Dokonał jej dowód­­ca W'ojsk Lotniczych gen. dyw. pil. Jan Raczkowski. Na uroczystość t.e przybyli także: sekretarz Warszawskiego Komitetu Wojewódzkiego PZPR Zbigniew Zieliński, przewodniczący Prezy­dium WRN Józef Pińkowski, za­stępca przewodniczącego Prezydium WRN w Lublinie Jan Siewierski, sekretarzy KomiteU;L_P.Łwiatowego PZPR w Rykach Adam__Plewicki, delegacja współpracujących zWOSL Zakładów Azotowych w Puławach, oraz generałowie Wolsk Lotniczych: Zdzisia w~Zárski i Sergiusz Kalugin. Obecni byli również rodzice nowo promowanych, ich znajomi i kole­dzy, przyczyniając się swą obecnoś­cią do nadania uroczystości niepo­wtarzalnego, wzruszającego chara­kteru. Promocja odbyła się tradycyjnie przed budynkiem portu lotniczego. Jej tło stónowiły ustawione na pły­cie lotniska samoloty różnych ty­pów, na których szkolili się boha­terowie uroczystości. Przy dźwię­kach. marsza generalskiego dowód­ca, Wojsk Lotniczych gen. dyw. pil. Jan Raczkowski w towarzystwie ko­mendanta WOSL.nłk. nil Józefa K5J (walskiego dokonał przeglądu pocP oddziałów szkoły. Następuje odczyta­nie uchwały Rady Państwa o mia­nowaniu absolwentów szkoły pod- DOKOŃCZENIE NA STR. 5 W Siłach Zbrojnych PRL ..«—w——M——aBMWBWBWwi—l—MWMBBBMBHBBy Uchwały V Zjazdu partii przekuwane są w czyn Kierunki dalszego rozwoju naszego kraju, nakreślone w uchwa­le V Zjazdu Partii, nadal znajdują się w centrum zainteresowania całego społeczeństwa. Również w środowisku wojskowym, na po­siedzeniach komitetów partyjnych, zebraniach POP, naradach aktywu i na kursach instruktorsko-metodycznych omawiane są za­dania wynikające dla wojska z Uchwały V Zjazdu PZPR. Jedno­cześnie trwają dalsze spotkania kadry i żołnierzy z delegatami na V Zjazd Partii. Wszędzie wyrażane jest bezgraniczne zaufanie do nowo wybranego kieręwncitwa partii oraz pełna gotowość do jak najlepszego wypełnienia zadań nakreślonych przez Zjazd. W dal­szym ciągu żołnierze wysyłają serdeczne listy do I sekretarza KC PZPR tow. Władysława Gomuiki. W Warszawskim 0W Ostatnią delegat na V Zjazd PZPR, dowódca Warszawskiego ÓW, gen. dyw. Zygmunt Huszcza spotkał się z członkami POP dowództwa i sztabu okręgu. Delegat omówił , zadania wynika­jące z uchwały zjazdowej dla pra­cy sztabu i dowództwa, szczegól­nie w zakresie dalszego oednosze­­nia gotowości bojowej i dyscy­pliny. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Agencja TASS opublikowała 30 listopada br. zdjęcia Księżyca, wykonane przez radziecki pojazd kosmiczny „Sonda 6”. Oto jedno ze zdjąć., wykonane z wyso­kości 11 tys. km.~: Poszczególne cyfry oznaczają: l — Oćean Burz, 2 — krater Aristacha, 3 — Keplera, 4 — Kopernika, 5 Grtmąldiego, 6 — Riccioliego, 7 — Mo­rze Wilgoci, 8 — Burgy, 9 — Morze Południowe, 10 — Morze Wiosny, 11 — Mo­rze Jesieni, 12 — Ruck Ridge, 13 — Kordyliery oraz kratery; 14 — Buf fon, 15 — Sternberg, 16 — Kondratiuk, 17 — Kibalcic i 18 — Langevon. (CAF — Interfoto) 3700 sekund por. Sukiennika tfSfg LISTOPADA br. prasa doniosła, iż poprzedniego dnia od­­$ i były się ćwiczenia Wojsk Inżynieryjnych, kontrolowane przez „ Ministra ObroFty^faroHowej^erT^ Wojciecha Jaruzel­skiego. Ministrowi towarzyszyli: wiceminister ON, Główny Tnspek- Jpr'Szköténia, gen. dyw. Tadeusz Tuczapski i szef Wojsk inżynie­ryjnych MON gen. bryg. Jan Szymanowski. Saperzy zbudowali przeprawę mostową oraz promową na sze­rokiej przeszkodzie wodnej. Kadra i żołnierze służby zasadniczej zademonstrowali wysokie umiejętności i wysoki poziom wyszko­lenia. Nowoczesny sprzęt przeprawowy w pełni wykazał swe wa­lory łaktyczno-techniczne. Ponieważ lada dzień ci sami oficerowie i żołnierze mieli wykonać podobne zadanie w innym miejscu - pośpieszyliśmy do nich. Trafiliśmy na największą gorączkę. O „przeciwniku” brak jeszcze dokładnych, pewnych wiadomości, ale lotnicze rozpoznanie stwier­dziło już jego obecność w pasie działania wojsk. Sztab ocenił sy­tuację. Przemyślano także kilka ewentualnych wariantów dalszych działań „przeciwnika”, choć nie jestem pewien, czy słowo „prze­myślano” pasuje do rezultatów kilkuminutowego okresu pracy różnych urządzeń elektronicznych sztabu, uzupełnionych uwagami i propozycjami sztabowców. Jedno było pewne: „przeciwnik” ze­chce uchwycić w rejonie działań przeprawy na rzece. Trzeba go uprzedzić. Nakazano więc, by kompania por. Jerzego Sukienni­ka zbudowała dla czołgów prze­prawę mostową w tym rejonie na wyznaczoną godzinę. ■ ■ T ransport wolno wto­czył się na stację ko­lejową w N. Zegarek dowódcy transportu ppor. Zdzisła­wa Kaczmarczyka wskazuje wczesną godzinę. Ciemno. Nie­przyjemnie , zgrzytają koła wago­nów na zwrotnicach. Ten dźwięk głuszy stuk młotków na lorach. Żołnierze obu plutonów przygoto­wują już teraz pojazdy do rozła­dunku. Zimno i ciemno. Jak tu spro­wadzić na rampę ciężkie nałado­wane „Stary”? Gwizdki ustawia­czy wagonów mieszają się ze zgrzytem kół. Wreszcie wagony zamierają na rampie. Zamierają? Dopiero teraz wszystko ożywa. Pierwszy staje na rampie ppor. Lech Nogal. Jest oficerem rozła­dowczym. Po sekundzie krząta się już obok duża grupa żołnierzy. Opuszczają burty wagonów. Nie­którzy układają podkłady na zde­rzakach — łatwiej będzie przeje­chać z wagonu na wagon. Kpr Andrzej Szczygielski biegnie wzdłuż pociągu i sprawdza, jak leżą podkłady. Narasta warkot silników, błękitny dymek ściele sie nad rampą i torami stacyjki. Regulacja ruchu rozstawiona. Oto pierwszy „Star” rusza. Światła reflektorów jak noże tną ciemność. Silnik przygłusza brzęk ciętych dru. tów mocujących i stukot młotków, wybijających klocki pod kotami sa­mochodów na następnych wagonach. Jeszcze pierwszy nie wyrównał dobrze na rampie, gdy rusza drugi, trzeci... czwarty.« Warkot silników przypomina trochę huk nadlatujących samo­lotów. Saperzy tego nie słyszą. Ppor. Kaczmarćzyk bez przerwy kontroluje czas. Jeden pluton pra­wie cały zjechał z wagonów. Lu­dzie kpr. Józefa Unuczka prze­chodzą przez opróżnione platfor­my. Mocują na nich kłonice, pod­noszą burty, kompletują wagony do przekazania kolejarzom. Widok jest niesamowity. W świetle reflektorów cienie, ludzi wydłużają się, załamują na bur­tach wagonów. Nie . ma tu jednak bieganiny, krzyku, bałaganu. Ileż razy musieli ci chłopcy załadowy­wać i wyładowywać swój sprzęt na rampach, jeśli każdemu z nich wystarczy lekki, ledwie dostrze­galny gest dowódcy plutonu lub jedno krótkie słowo dowódcy dru­żyny? Jak w panujących ciem­nościach trafiają do nich te mini­­gesty dowódcy? D O STACJI kolejowej N. zdąża już następny pociąg z saperskim sprzętem. Ma jeszcze ponad setkę kilometrów do przebycia. Dowódca tego trans­portu por. Jerzy Sukiennik spo­sobi się przez ten czas do czeka­jącego go zadania. Jak długo po­trwa rozładunek? Tyle ma prze­cież różnych pojazdów. Dowódca kompanii nie musi kłopotać się o pojazdy i maszyny. Wszystkie są sprawne. Tę troskę DOKOŃCZENIE NA STR. 3 BILANS BADAŃ NAD HISTORIA MINIONEGO PÓŁWIECZA Zsknńaenie sesji naukowej poświęconej 50 rocznicy niepodległości Pdskt (PAP) W niedzielę, w Pałacu Staszica w Warszawie, zakończyła się Centralna Sesja Naukowa, zor­ganizowana przez prezydium PAN, a poświęcona półwieczu odzyskania przez Polskę niepodległego bytu państwowego. 3-dniowe ~ obrady, które stały się dużym wydarzeniem w naszym życiu naukowym, zbilan­sowały długoletnie badania'nad hi­storią minionych pięćdziesięciu lat, prowadzone w licznych placówkach naukowych. Problemy związane * powstaniem w 1918 r. II Rzeczypo­spolitej oraz dalszy rozwój naszej niepodległej państwowości oma­wiane były we wszystkich aspek­tach — zarówno politycznych i prawnych, jak również pod kątem wychowania pokoleń, rozwoju kul­tury, przeobrażeń gospodarczych i społecznych. Na sesji podsumowa­no dotychczasowe syntezy i uogól­nienia i wytyczono dalsze kierunki prac nad tym okresem historii. Wy­głoszono 9 węzłowych referatów, a w szerokiej dyskusji wystąpili nau­kowcy, reprezentujący większość ośrodków badawczych w kraju. Podstawą sobotniej dyskusji by­ły referaty profesorów: Bogdana Suchodolskiego z UW;, Juliusza Sta­rzyńskiego z Instytutu Sztuki PAN oraz Kazimierza Wyki z Instytutu Badań Literackich PAN. Pierwszy z nich zajął się ; zagadnieniami związanymi z wychowaniem poko­leń w latach 1918—1968; drugi omó­wił polską . ideologię artystyczną w 20-leciu międzywojennym, jej źród­ła i konsekwencje, trzeci zaś przed­stawił rodowód i dziedzictwo lite­ratury polskiej w latach 1918— 1939. DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Promocji dokonuje dowódca Wojsk Lotniczych gen. dyw. pil. Jan Raczkowski. (Foto WAF—W. Zawadzki) FINAŁ jubileuszowego plebiscytu „PIÓRO I KARABIN” Istotnym akcentem obchodów 25-lecia ludowego Wojska Polskie­go stała się uroczystość zakończe­nia jubileuszowego plebiscytu czy­telniczego na książkę pt. „Pióro i karabin", która odbyła się 30 li­stopada w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Plebiscyt „Pióro i kara­bin” — zorganizowany przez Głów­ny Zarząd Polityczny Wojska Pol­skiego i Zarząd Główny Ligi Ob­rony Kraju przy współudziale Mi­nisterstwa Kultury i Sztuki, Zarzą­dów Głównych Związku Młodzieży Socjalistycznej i Związku Młodzie­ży Wiejskiej oraz Rady Naczelnej Zrzeszenia Studentów Polskich, Wydawnictwa MON, Wydawnictwa Morskiego i Spółdzielni Wydawni­czej „Czytelnik” — miał na celu spopularyzowanie książek o wysił­ku zbrojnym narodu polskiego w walce z hitlerowskim faszyzmem, walkach żołnierzy i partyzantów polskich na frontach II wojny świa­towej oraz o utrwalaniu władzy ludowej w naszym kraju w pierw­szych latach powojennych. Plebiscytem objętych zostało 15 powieści, zbiorów opowiadań i pa­miętników oraz 8 szkiców histo­DOKOŃCZENIE NA STR 2 Przy stoisku kiermaszowym z książkami plebiscytu „Pióro i karabin” płk Janusz Przymanowski podpisuje swoją monografią „Studzianki”. (Folo W ÁF — St. Iwan) DAR SAPERÓW dla mieszkańców Rydgoszczy Otnf. wł.) Mieszkańcy Bydgoszczy otrzymali w sobotę 30 listopada br. piękny prezent od saperów .Pomor­skiego O W w postaci nowego mostu na Brdzie. Most budowała grupa saperów Pomorskiego OW w ramach praktycz­nego szkolenia, które tym razem zorga­nizowano nie na przeszkodzre wodnej w rejonie poligonu lecz właśnie na Brdzie w Bydgoszczy. Saperzy przećwi­czyli w konkretnych warunkach tereno­wych wszystkie elementy związane z bu­dową mostu na rzece, doskonaląc w ten sposob poziom swych fachowych umie­jętności. Ich trud szkoleniowy przy­niósł jednocześnie ogólnospołeczny po­żytek w postaci nowego mostu w pełni przydatnego do eksploatacji. Budowa mostu trwała zaledwie dwa tygodnie. Do tak szybkiego tempa prac przyczy­niły się niewątpliwie zobowiązania sa­per ów podjęte dla uczczenia V Zjazdu PZPR. Szczególną ofiarnością w pracy przy budowie mostu wyróżniały się zwłaszcza grupy saperów plut. Wojciecha Połcyna i plut. Ryszarda Florkowskie­­g". (L. S) Odznaki Braterstwa Brem! dla generałów i oficerów radzieckich MOSKWA. 30 listopada. Główny Inspektor Planowania r~~Te?Tmiki zastępca szefa Sztabu -General­nego Wf* ""gai. bryg. mgr inż. Zbigniew Nówak wręczył grupie ge­tt erałów T oficerów jz'.Ministerstwa Obrony ZSRR Odznaki Braterstwa Broni. W uroczystości udział, wzię­li: radca ambasady PRL w Moskwie B. RychTmväkl Tattache wolskowy ambasady gen. dyw. E. Kuszko. STANOM ZJEDNOCZONYM UDAŁO SIĘ RZEKOMO „NAKŁONIĆ” ICH SAJGONSKIE MARIONETKI DO WZIĘCIA UDZIAŁU W CZTEROSTRONNEJ KONFERENCJI W PARYŻU. bo PACY?A Bez podpisu Rys. Z. Damski Wokół przygotowań do rozmów paryskich PARYŻ — LONDYN (PAP). Za­chodnie agencje prasowe snują dal­sze przewidywania na temat wzno­wienia konferencji paryskiej w sprawie Wietnamu. Jak wiadomo, maja to być obecnie rozmowy w rozszerzonym składzie — z udziałem nie tylko delegatów USA i DRW, lecz również przedstawicieli NFW oraz funkcjonariuszy reżimu saj­­gońskiego. Obserwatorzy zachodni sądzą wprawdzie, że takie rozszerzo­ne rozmowy można będzie zainau­gurować w drugim tygodniu grud­nia, ale wyrażają przekopanie, że w ich toku wyłonią się ogromne przeszkody, których usunięcie wy­magać będzie miesięcy. Na niedzielę wieczór —> według nieoficjalnych informacji — przewi­dywano spotkanie między wiceprze­wodniczącymi delegacji USA i DRW. Vancem i płk. Van Lau, Averell Harriman odleciał w niedzielę do USA, gdzie złoży krótką wizytę w Waszyngtonie. Ma on konferować z pre­zydentem Johnsonem, Przewiduje się także, że Harriman spotka się z prezy­­dentern-elektem Nixonem. Odpowiadając dziennikarzom na pyta­nia Harriman wyraził nadzieję, że roz­szerzone rozmowy paryskie w sprawie Wietnamu będą się mogły wkrótce roz­począć. Agencja AFP, powołując się na „do­brze poinformowane źródło”, donosi z Sajgonu, że delegacją reżimową, która ma przybyć do Paryża, kierować będzie am­basador Phaim Dang Lam. Obecnie reżi­mowy prezydent Nguyen Van Thieu ustala skład delegacji. Przypuszcza się, że jej lista będzie znana za 2 dni. Odjazd do Paryża reżimowego wice­prezydenta Ky i jego doradców przewi­dywany jest na 7 grudnia. Dalsze grupy członków delegacji reżimu sajgońskiego oczekiwane ssą w Paryżu w ciągu 2 ty­godni. KORESPONDENCJA Z NOWEGO JORKU Kiedy gazety będą przynosić nowe wiadomości z Paryża, Waszyngtonu i Saj­gonu, warto może, abyśmy znali też na­stępujące-materialne fakty: — lotnictwo wojskowe USA wycofuje z . Syjamu swe bpmbowce strategiczne i przygotowuje wycofanie części lżej­szych, bombowców; ^_ marynarka wojenna wycofa na ra­zie jeden z trzech lotniskowców pływa­jących po wodach Zatoki Tonkińskiej. DOKOŃCZENIE NA STR. 2

Next