Żołnierz Wolności, wrzesień 1969 (XX/206-231)

1969-09-12 / nr. 216

Podziękowanie przywśdośw Cze:hosbwa:ji Tpwarzysz WŁADYSŁAW GOMUŁKA 1 sekretarz KC PZPR Towarzysz MARIAN SPYCHALSKI Przewodniczący Rady Państwa PRL Towarzysz JOZEF CYRANKIEWICZ Prezes Rady Ministrów PRL DRODZY TOWARZYSZE! Dziękujemy za życzenia z okazji 25 rocznicy Słowackiego Powstania Narodowego. Wspominamy udział polskich obywateli -w tym powsta­niu. które było przejawem inter­­nacjonalistycznej solidarności i wzajemnego poparcia narodów u­­jarzmionych — przeciwko wspól­nemu wrogowi, hitlerowskiemu fa­­szymowi i jego odmianie na Sło­wacji. Z walk tych zrodziło się bezinteresowne i szczere brater­stwo i przyjaźń naszych narodów, które po wyzwoleniu swych kra­jów przez okrytą chwałą Armię Radziecką, wkroczyły pod kierow­nictwem swych partii komunistycz­nych i robotniczych na drogę bu­dowy socjalizmu. Tę spuściznę Sło­wackiego Powstania Narodowego będziemy strzec i dalej ją pogłę­biać w duchu socjalistycznego in­ternacjonalizmu, sojuszu i przyjaź­ni ze Związkiem Radzieckim i po­zostałymi krajami wspólnoty socja­listycznej. Pragniemy zapewnić Was. że kla­sa robotnicza i wszyscy ludzie pra­­cv bratniej Polskiej Rzeczypospo­litej Ludowej mają w klas'e robot­niczej i masach pracujących Cze­chosłowackiej Republiki Socjali­stycznej swych szczerych przyjaciół i sojuszników. Tę naszą tradycyj­ną przyjaźń bodziemy nadal rozwi­jać i pogłębiać w interesie naszych narodów, jak również w interesie umocnienia jedności i siły całego obozu socjalistycznego. dr GUSTAV HUSAK I sekretarz KC KP Czechosłowacji LUDVIK SVOBODA Prezydent CSRS lnż. OLDRZICH CZERNIK Przewodniczący rządu CSRS Minister Obrony KRL-D w Moskwie MOSKWA (PAP). Agencja TASS podaje, że minister Obrony Naro­dowej Koreańskiej Republiki Lu­dowo-Demokratycznej gen. , Coy Hen spotkał się w czwartek z mi­nistrem Obrony ZSRR Marszał­kiem Związku Radzieckiego A. Greczko. W czasie rozmowy, która upłynęła w serdecznej i przyjaz­nej atmosferze, poruszone zostały sprawy stanowiące przedmiot za­interesowania obu , stron. Gen. Coy Hen przybył do Zwią­zku Radzieckiego na odpoczynek wraz z grupą generałów i ofice­rów Koreańskiej Republiki Ludo­wo-Demokratycznej, Przyjęci® w ambasadzie R ^publiki fraku W czwartek, 11 września, br. am­basador Republiki Iraku Fadhil Abbas. Hilml wydał przyjęcie z o­­kazjj pobytu w Polsce członka Ra­dy Rewolucyjnej Republiki Iraku, szefa Sztabu Generalnego Armii Irackiej gen. por. Hammada Sheha­­•ba, który przewodniczy wojskowej delegacji irackiej. Na przyjęciu obecni byli m. in.: minister Spraw Zagranicznych Ste­fan Jęflrycbowski, minister Handlu Zagranicznego Janusz Rurakiewicz i szef Sztabu Generalnego WP, wi­ceminister Obrony Narodowej gen. dyw. Bolesław Chocha oraz genera­łowie i wyżsi oficerowie WP. Rozmowy MRD - NüF w sprawie komunikacji BERLIN (PAP). Jak informuje agencja ADN, sekretarz stanu w ministerstwie komunikacji' NRD, Weiprecht zaprosił sekretarza sta­nu w zachódnioniemieckim mini­sterstwie komunikacji Wittrocka do Berlina na rozmowy. Wystosowanie zaproszenia poprzedzi­ła wymiana korespondencji zainicjo­wana przez NRD już w roku 1937. NRD przedstawiła wówczas swe pro­pozycje dotyczące uregulowania ruchu granicznego między obu państwami Przedstawiciele kolejnictwa u prezesa Rady Ministrów dokończenie ze str. 1 Prezes Rady Ministrów stwierdził, że partia i rząd przywiązują dużą wagę do trudnej i odpowiedzialnej pracy setek tysięcy kolejarzy przy wykonywaniu wzrastających z roku na rok zadań. Wykonanie bieżących zadań ciążą­cych na kolei wymaga dużego wy­siłku wszystkich kolejarzy, maksymal­nego wykorzystania istniejącego tabo­ru i urządzeń, sprzętu mechanicznego, przyspieszenia obrotu i podwyższenia załadunku wagonów towarowych oraz wykorzystania wszystkich istniejących rezerw na kolei. Ważną rolę w tej działalności mają do spełnienia rów­nież organizacje i aktyw związkowy kolejarzy. Prezes Rady Ministrów, mówiąc o już realizowanym, a także zamierzo­nym przez kierownictwo partii i rzą­du — znacznym zwiększeniu środków na inwestycje i dalszą modernizację sieci kolejowej, podkreślił konieczność odpowiedniego koncentrowania tych środków na wykonanie najważniej­szych i najbardziej efektywnych za­dań w kolejnictwie, w myśl uchwał II Plenum KC PZPR. Minister Komunikacji M. Zajfryd przedstawił zebranym węzłowe proble­my i zadania krótko- i długofalowe, jakie z pomocą całego kolejarskiego aktywu zamierza realizować kierow­­pietvtep resortu. W rfyśkusji dyrektorzy okręgów ko­­lejotVycJi i centralnych zarządów po­informowali o aktualnych problemach pracy: i wskazywali na istniejące jesz­cze rezerwy zdolności przewozowej kolei i możliwość jej wykorzystania. W imieniu reprezentowanych przez siebie załóg zapewnili kierownictwo partii i rządu, że kolejarze dołożą wszelkich starań i nie będą szczędzili wysiłków, aby potrzeby przewozowe gospodarki narodowej w okresie bie­żącej jesieni i nadchodzącej zimy zo­stały jak najlepiej zaspokojone. Na zakończenie spotkania pre­zes Rady Ministrów podziękował wszystkim kolejarzom za ofiarną dotychczasową pracę i przekazał im oraz ich rodzinom serdeczne pozdrowienia i najlepsze życzenia. Położono stępkę pod największy statek budowany w Polsce (Inf. wl.) 11 bm. w Suchym Do-, ku Stoczni.. iifC Komuny Baryskiej w Gdyni Bpłożonazostała stępka/ pod masowiec Sb tvs.D wTi prze­znaczony dla PŻM w Szczecinie. Będzie to największy statek budo­wany w polskich stoczniach. Na uroczystość przybyli: kierow­nik Wydziału Przemysłu ~ KW PZPR w Gdańsku, Zdzisław Szpa- ■ koHilM, I sekretarz KM-”PZPR w Gdyni mgr Ryszard Jagiełło i przew. Prez. MRN w Gdyni7~mgr inż. arch. Jan Mariański orazf przedstawiciele armato"ra — Pol­skiej Żeglugi Morskiej. Buduje się obecnie połowę kadłuba statku o długości 140 m. Zarysowuje się już rufa. w której ustawionv bę­dzie silnik główny. Zostanie ona zwo­dowana w grudniu br. Część dziobowa statku ukończona będzie w lutym, a prawdopodobnie w Dniach Morza przy­szłego roku odbędzie się uroczyste podniesienie bandery na największym polskim statku. Będzie on miał w ca­łości długość 218,5 m a szerokość 32,2 m. (des.) Bezpieczeństwo i porządek publiczny tematem narady stołecznej organizacji partyjnej (PAP). Stałe zwiększanie troski o, mienie społeczne, usprawnie­nie pracy organów MO. wymia­ru sprawiedliwości i kontroli, o­­raz współdziałania z nimi spo­łeczeństwa stolicy i bieżące pro­blemy bezpieczeństwa, ładu i po­rządku publicznego w Warsza­wie — to główne tematy, nad którymi dyskutowali w czwartak członkowie Egzekutywy 'KW PZPR wraz z szerokim aktywem polityczno-społecznym i gospo­darczym stolicy. ... Referat na temat bezpieczeństwa i .porządku publicznego w stolicy wy­głosił sekretarz KW PZPR — Jerzy Łukaszewicz. W toku dyskusji zabra! głos kie­rownik Wydziału Administracyjnego KC PZPR — Stanisław Kania, który podkreślił, że kierownictwo warszaw­skiej organizacji partyjnej i Prezy­dium St. RN wykazuje wiele troski o bezpieczeństwo, lad i .porządek w mieście, podejmując coraz bardziej skuteczne formy działania Dyskusją podsumował I sekretarz KW PZPR — Józef Kąpa, który przewodniczy! obradom. Podkreślił on, że w związku z przeprowadzoną oceną stanu bezpieczeństwa i po­rządku w mieście, podjęte zostaną dalsze decyzje. które obowiązywać będą członków partii pracujących w MO. sądach i we wszystkich insty­tucjach. które powinny troszczyć się o zapewnienie właściwej ochrony mienia społecznego. Bandycki napad itle uszedł bezkarnie dokończenie ze str. 1 1 estońskiej Walki Zbrojnej stwierdza, że w czasie, w^lki w rejonie Nabułusu w dniu 4 września /ginęło 14 żołnierzy nieprzyjacielskich. Izrael ooniósł rów­nież poważne straty materialne. W walkach brali udział komandosi Á1- Assifa. Ludowego Frontu Demokra­tycznego Wyzwolenia Palestyny oraz Ludowych Sił Wyzwoleńczych. Patrioci arabscy stracili 8 ludzi w zabitych. W Kairze rozpoczęła w czwartek obrady 52 sesja rady Ligi Arabskiej. Na porządku obrad znajduje się m. in. sprawa podniesienia przez Rumunię do rangi ambasady swego przedstawiciel­stwa dyplomatycznego w Izraelu. PARYŻ (PAP), Rząd izraelski ponowił żądania . dostaw . francu­skich sąmęlotów wojskowych ty­pu ..„Mirage”.. W ostatnich dniach w tej sprawie wypowiadali się premier Izraela Golda Meir i mi­nister spraw zagranicznych Eban. Jak wiadomo, Francja wstrzymała dostawę samolotów typu „Mirage*’ po agresji izraelskiej na państwa arab­skie w czerwcu 1967 roku i wprowa­dziła embargo na dostawę wszelkiego sprzętu wojskowego produkcji francu­skiej dla Izraela. Ataki m Klausa Schuetza BERLIN (PAP). W Berlinie Zachodnim zwracaj a obecnie uwagę akcje podejmowane prze­ciwko burmistrzowi miasta i p r ze w o d n i c za c e m u m ie j s c o we j SPD. Klausowi Schuefczowi z dwóch stron: „z lewa” i „z pra­wa” — informuje korespondent PAP, red. J. Wańkowicz. Symptomatyczne pod tym wzglę­dem były dwa wiece. w których Schuelz brał udział: i września z o­­kazji 30 rocznicy napaści Niomiee hitlerowskich na Polskę, gdzie zo­stał wygwizdany przez lewicowych słuchaczy za niezbyt sprecyzowany stosunek do sprawy uznania tery­torialnego status quo w Europie, o­­raz 7 września br. z okazji wiecu przesiedleńców' w Berlinie Zachod­nim. gdzie został wygwizdany przez rewizjonistów za „zdradę interesów narodowych”. jakiej dopuszcza się „uznając polską granicę na Odrze i Nysie!” Ostatnie dni przynoszą nowe ataki na Schuetza. tym razem bezpośred­nio z szeregów własnej partii „skrzy­dła lewicowego”, związanego silnie ze środowiskami uczestniczącymi w wiecu z 1 bm.. oraz „skrzydła pra­wicowego”. związanego silnie ze śro­dowiskami, które doszły do ‘ głosu na wiecu z 7 bm. Czołowi eksponenci zachodniober­­łińskiej „lewicy SPD”, wśród nich b- burmistrz miasta Heinrich Al­­bertz i b. przewodniczący młodzieżo­we! organizacji „Falken’’ Harry Ro­stock, wystosowali do przewodniczą­cego partii Willy Brandta list, w którym poddają . ostrej krytyce poli­tykę Schuetza. zarzucając mu. iż stwarza „przepaść” między zachod­­nioberlińską SPD a całą pozostałą partią. Bezpośrednim powodem tego wy­stąpienia była decyzja zaćhodnio­­beriińskiego zarządu SPD 0 wyklu­czeniu z partii 29 członków z szere­gów tzw. „n^łodych socjalistów” i zawieszeniu -w prawach członkow­skich — 17. Wykluczenia i zawiesze­nia w prawach członkowskich nastą­piły w związku z tym. iż SPD-ow­­skie ugrupowanie ,młodych socja­listów” zaprosiło do Berlina Zachod­niego historyka NRD prof. Śtulza, nie uzgadniając tej inicjatywy z za­rządem partii. Zdaniem „lewicy SPD”, zwracającej się z. interwencją do Brandta, decyzja zachodnioberliń­­skiego zarządu SPD hie tylko stwa­rza ogromne trudności w przywró­ceniu ■ ..normalnych stosunków” mię­dzy młodzieżą SPD-owska a zarzą­dem partii, ale jednocześnie stawia pod znakiem zapytania wierygódność wysiłków SPD w kierunku' nawiązy­wania „dialogu” z .państwami Euro­py wschodniej. gf A terenie NRF odbywają się, największe od czasu drugiej wojny światowej, manewry Bundeswehry i sił zbrojnych innych państw NATO. (Trwają one od 8.09. do 12.09 br.j. Obecne manewry sil zbrojnych NATO są wyra­zem aktualnych koncepcji strategicznych i jednocześ­nie odbiciem politycznych tendencji w łonie NATO. Tym razem manewry są również świadectwem dal­szej rozbudowy Bundes­wehry i zwiększania się jej wpływów w NATO. Cho­ciaż w nomenklaturze NATO manewry są okreś­lane jako „sojusznicze” (uczestniczą w nich siły zbrojne różnych państw NATO), to w istocie stano­wią one głównie demon­strację siły Bundeswehry. Udział sił zbrojnych pozo­stałych państw, chociaż ilościowo liczny, w zasadzie sprowadza się do tła tak­tycznego i realizacji zadań wsparcia. W tych manew­rach Bundeswehra ujawnia ślę jako siła dużej rangi, zdolna do narzucania w NATO własnych koncepcji i rozwiązań. Manewry „Roesselsp­­rung” są więc przede wszystkim manewrami Bundeswehry. W samym kryptonimie manewrów („Skok konia szachowego”) mieści się istota założeń operacyjno — strategicz­nych Bundeswehry. Różnią się więc te manewry w sposób zasadniczy od ma­newrów z roku 1967 czy 1968 r. Manewrv Bundeswehry pod kryptonimem „Czarny Lew” były pierwszymi manewrami Bundeswehry prowadzonymi z tak dużym rozmachem, ale „skok konia szachowego” charakteryzuje się jeszcze większym. Na założenia do manewrów „Czarny Lew” wpłynęły przede wszystkim wnioski wyciągnięte z agresji Izraela na państwa arab­skie Dlatego też obser­wowano dość duża samodziel­ność Bundeswehry w noczat­­kowym okresie rozgrywanych działań wojennych w manew­rach „Czarnv Lew”. Inaczej jest w manewrach „Roessel­­sprung” Tutaj zakłada s’e natychmiastowe wciągnięcie do wojny sojuszników. Jest to więc wyraz znacznego wzrostu wpływów. Bundesweh­ry w NATO. Tego rodzaju założenie jest również dowo­dem. że strategiczne koncepcje Bundeswehry nabierają w NATO cnr-z większego cięża­ru gatunkowego. Ćwiczące wojska. Manewry „Roessclsp­­rung” są organizowane przez dowództwo III kor­pusu Bundeswehry. W manewrach udział biorą związki taktyczne wcho­dzące w skład tego korpu­su: dwie brygady, zmecha­nizowane fz 2 i 7 OZ) i od­działy 5 DPanc. W manew­rach ..łiszcćJnięzą r-wnigż niektóre oddziały z II kor­pusu. np. oddziały, n,o­­wietrzno-desantowe z 1 dy­wizji powietrzno-desanto­wej i dwa bataliony czoł­gów. Obok wojsk operacyjnych udział biorą oddziały obrony terytorialnej (IV Okręg Woj­skowy — Mainz), jakó rezerwa Bundeswehry. Ćwiczy również belgijska brygada zmechanizowana, bel­gijski batalion spadochrono­wy z pułku komandosów (z Namur) i francuski dywizjon artylerii polowej. jednak bardzo istotny i charaktery­styczny jest udział wojsk amerykańskich. „REFORGER” W RAMACH „ROESSELSPRUNG”? W manewrach „Roessel­­sprung” Stany Zjednoczone demonstrują program „Ke­­forger”, przerzucając i kontynentu amerykańskie­go (St. Louis) przez Atlan­tyk do Europy, stan osobo­wy dywizjonu artylerii po­lonym następującymi mia­stami: FULDA. LIMBURG SOEST i UELZEN Jest to olbrzymi obszar, któ­ry w poważnej części grani­czy z państwami Układu War­szawskiego i stanowi jakby rejon wyjściowy dla rozpo­częcia operacji zaczepnej w kierunku wschodnim. W tym obszarze prowadzone będą różne działania bojowe, głów­nie ofensywne. W obszarze tym znajduje sie teren o róż­norodnym charakterze. Cho­dzi wiec również o prowadze­nie działań w różnych warun­kach terenowych. SZKOLENIOWE CELE MANEWRÓW W manewrach jest poło­żona uwaga przede wszyst­kim na następujące zagad­nienia: • prowadzenie rozpoznania operacyjnego przeciwko związkom taktycznym będą­cym w marszu. Wypróbowana ma być nowa aparatura roz­poznawcza, szczególnie pro­najważniejszy problem. Jak wiadomo celem wszy­stkich najnowszych kon­cepcji jest dalszy wzrost Bundeswehry — ilościowy i jakościowy. W manewrach jest więc po­łożony nacisk na wykorzysta­nie potencjału rezerwistów. Już teraz sygnalizuje się po­trzebę poprawienia uzbroje­nia oddziałów obrony teryto­rialnej. a generał Schivetz do­maga sie utworzenia w każ­dym okręgu po jednym więk­szym związku. który zdolny b^łbv do walki z regularny­mi wojskami przeciwnika. Obecnie nodkreśla sie. że ta­kie jednostki powinny hvć zdolne do nrowadzenia dzia­łań w strefie boiowei — nie­koniecznie na głębokim za­pleczu. Druga koncepcja, podlegają­cą sprawdzeniu w toku ma­newrów. iest surawdzenie skuteczności tworrerua tzw. związków lekkiej nierh^tv no­nrze-* iwroivwanjo v br-^ead batalionów czołgów i tworze­ni» silnych łwrimowań pan­cernych na szczeblu korpusu. specyficzny „SKOK KONIA“ lowej 155 mm. W ten spo­sób Stany Zjednoczone wznawiają swoje gwaran­cje wobec Niemieckiej Republiki i eUeraincj przy jeunoczcsnym podkreśleniu aktualności lorsowanej przez siebie koncepcji „dwóch baz’. Przypuszcza się, ze demonstracja ta ma rowmez związek z planami renukcji wo.sa amerykań­skich w Europie. Poza tym amerykański u­­dziat w manewrach wyraża się głównie w lotnictwie. W manewrach biorą udział sa­­mozuty typu Phantom bazują­ce w NRF oraz z lotnisk w Anglii. Wojsiia ameryKanskie zabezpieczają w manewrach rozpoznanie bojowe (samoloty ,,Mohawk” i pancerny bata­lion rozpoznawczy), jeszcze przed rozpoczęciem manew­rów podkreślano duży udział lotnictwa — w ilości około 160 samolotów, które wykona­ją ponad 10UÜ lotów. Oznacza to przeciętne dobowe wspar­cie w ilości około 250 samolo­­to-lotó w. Stan liczebny wojsk bio­rących udział w raanewr­­rach zasługuje również na uwagę: Bundeswehra ok. 62.000 żołnierzy (W tym 55.000 wojska ope­racyjne a 7.000 powołani rezerwiści) inne państwa NATO ok. lo.ooo żołnierzy.*) Brak jest bliższych da­nych odnośnie udziału w manewrach sil zbrojnych innych państw. Dotyczy to głównie wojsk brytyjskich. OBSZAR MANEWRÓW Obszar manewrów świadczy o ich rozmachu i charakterze. Są one pro­wadzone w rejonie zakreś­dulccji amerykańskiej (apara­ty podsłuchowe, elektronicz­ne, środki rozpoznania itd.): • realizacja zaopatrzenia walczących oddziałów (zaopa­trzenie, naprawa i remonty w toku działań bojowych); • współdziałanie między lotnictwem a silami lądowy­mi — szczebel korpusu. W tym zakresie mają h5’ć wyko­rzystane amerykańskie do­świadczenia (stosowanie wy­suniętych posterunków napro­wadzania lotnictwa na szczeb­lu batalionu — tzw. Forward Air Controllers); 9 mobilizacja rezerwistów i osiąganie rotowości bojowej przez oddziały. SPRAW REALIZACJI R.OZWO bundę: /DZE NIE [ KONCEPCJI J OWYCH SWEHRY Jest to, wództwa zdaniem do- Bundeswehry, Na bazie przydzielonych z TI KA dwóch batalionów czoł­gów utworzono eksperymen­talny pułk czołgów. Jego or­ganizacja w przybliżeniu przedstawią się następująco: dwa bataliony czołgów (każ­dy w składzie dwóch kompa­nii czołgów i kompanii nié­­chotv na transporterach opan­cerzonych). komnania wspar­cia (pluton czołgów mosto­wych, pluton rozpoznania, pluton łączności i pluton transportowy). Poza tym przewiduje sie. że pułk bed^ie dysponował rrgzpjczna arty­lerią i oddziałami tyłowymi. -Stan ocobowv ma wynosić ok. 1500 żołnierzy. Manewry mają wykazać nie tylko przydatność puł­ku na polu walki, sie tak­ie możliwość wzmocnienia go w toku wojny dodatko­wymi dwiema kompania­mi czołgów zorganizowa­nymi z powołanych rezer­wistów. Ten pozornie mało znaczący element świadczy, że w toku manewrów sprawdzane są możliwości szybkiego wzrostu siły uderzeniowej Bundes­wehry. Realizacja tego za­mierzenia, zgodnie z koncep­cja generała Schuetza, ma przebiegać poprzez zwiększe­nie ruchliwości wojsk z jed­noczesnym wzrostem siły u­­derzeniowej. To ostatnie ma być osiągnięte pr*-ez koncen­tracje broni pancernej w dys­pozycji dowódcy korpusu. Nie ulega wątpliwości, że tego ro­dzaju zmiany są podporządko­wane celom ofensywnym. Jak wspomniałem we wstępie, kryptonim ma­newrów jest specyficzny. Wprawdzie działania bojo­we maja początkowo roz­wijać się na kierunku pół­noc — południe, to „po obu stronach dojdzie do skomplikowanej zmiany kierunku” **). Tę zmianę kierunku uderzenia suge­ruje właśnie „Skok konia szachowego”. Jeżeli więc przyjmiemy, że działające oddziały będą rozwijać u­­derzenia, jak na szachow­nicy. wówczas skok konia może pójść tyiko w dwóch kierunkach: wschód — za­chód. Z rejonu manewrów wynika jasno, że chodzi tv)ko o kierunek wschod­ni. Bundeswehra chce nadać manewrom większą rangę prowokacji politycznej. Dlatego program manew­rów przewiduje wizytację prezydenta NRF — Ileinc­­niana. Różnie się mówiło na temat tej wizyty, wie­lokrotnie była ona demen­towana. Wydaje się jed­nak, że wpływy Bundes­wehry w NRF sa tak du­że, że nawet ten. który kiedyś był przeciwnikiem jej tworzenia, zmuszony jest teraz do udzielenia jej swego poetycznego popar­cia. Nawet w tym wypad­ku bardzo starannie wy­brano miejsce na styku Północnej i Centralnej Grutjv Armii (w ckoücach PADERBORN). W ten spo­sób nodkreśla się, żc zna­czenie tvch manewrów da­leko wykracza poza ramv jednego korpusu. Jak każ­de manewry, w których u­­dziat Bundeswehr!’ jest za­sadniczy. maja one cha­rakter zakroior.ej na dużą skalę prowokacji politycz­ne!. Manewry „Roessel­sprung” otworzyły ca'ą se­rie innych manewrów s;ł zbrojnych NATO. Wszyst­kie one sa nodporzedko­­wane wsnólnym założe­niom operacyjńo-strate­cic7nym. a obok celów mi­litarnych realizują również wsnóinv cci — wywołanie atmosfery napięcia i pro­ppłk B. KOŁODZIEJCZAK •) Prasa zachodni-* podaje różne cvfry, no>. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podaje liczbę ponad 60.00» żołnierzy. **) „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. hrf nstb Delegacja Niemieckiej P:rtii Komunistycznej prybyła do Warszawy (PAP). Na zaproszenie Komitetu Centralnego PZPR — 11 bm. przy­była do Warszawy delegacja Nie­mieckiej Partii Komunistycznej (DKP). Na czele delegacji stoi przewod­niczący DKP — Kurt Bachmann, a w jej skład wchodzą: zastępca przewodniczącego Herbert Mles i członek zarządu DKP Kurt Fritsch. Na lotnisku Okęcie delegację witali: zastępca członka Biura Politycznego, sekretarz KC Jan Szydlak,, sekretarz KC PZPR. Ar­tur Starewicz, dyrektor Central­nej Szkoły Partyjnej PZPR Wła­dysław Zastawny i zastępca kie­rownika Wydziału Zagranicznego KC PZPR — Marian Renke. (PAP). Za tydzień IV Kon­gres ZBoWiD. Ponad 1000 dele­gatów reprezentujących przeszło 300-tysięczną rzeszę członków do. kona w Warszawie oceny dorob­ku Związku w ciągu ostatnich 5 lat, wytyczy dalszy program działania. Kongres ZBoWiD ob­radować będzie w okresie zna­miennych rocznic: 25-lecia PRL, 30 rocznicy Września i w 20 rocznicę zjednoczenia 11 organi­zacji kombatanckich w jeden Związek. W 3651 kołach ZBoWiD odbyły się już zebrania przedkongreso­we. Z ich przebiegu wynika, że terenowe organizacje Związku przyjdą na Kongres z poważnym dorobkiem w zakresie ideowej i programowej realizacji głów­nych celów ZBoWiD. O niektó­rych aspektach działalności Związku w ostatnim okresie mó­wią prezesi Zarządów Okręgo­wych ZBoWiD: Gen. bryg, Tadeusz Pietrzak , t­Warszawa: „ZBoWiD działając w ra­mach FJN zajmuje w nim poczesne miejsce. Członkowie Związku rekru­tują sję przecież ze wszystkich śro­dowisk: mamy więc uczestników re­wolucji 1905 i 1917 r.. b. powstańców śląskich, wielkopolskich, więźniów obozów sanacji, żołnierzy organizacji 0HORYZONT podziemnych działających w kraju w latach okupacji, więźniów hitle­rowskich obozów koncentracyjnych, żołnierzy Ludowego Wp i formacji walczących na zachodnim froncie II wojny światowej, wreszcie najmłod­szych kombatantów ostatniej wojny — „synów pułków”. W okresie między III i ÍV Kongre­sem nastąpiło zintegrowanie naszych szeregów. Integracja ta miała szcze­gólnie doniosłe znaczenie dla środo­wiska ZBoWiD-owskiegb Warszawy i woj. warszawsk:egt>.' Członkowie ZBo*WiD — bez wzglądu na'przeszłą przynależność organizacyjną — swą Wielką rolę przywiązujemy do pra­cy z młodzieżą. Należy przekazywać jej patriotyczne i postępowe trady­cje narodu polskiego. U młodzieży winny krystalizować się postawy czynnego zaangażowania ideowego w budowę tej Polski, o którą walczy­ły trzy pokolenia. Kiíksf' słówko dżiśłalnóśtt socjalno­­bytowej warszawskiego ZBoWiD. Pomoc, jaką tu udzielamy jest ko­nieczna dla' tych, którzy swe młode lata poświęcili walce, nie zawsze znajdując czas na naukę czy zdoby­cie kwalifikacji zawodowych. Często schorowani w podeszłym wieku o­ Bogaty dorobek Wypowiedzi prezesów zarządów okręgowych ZBoWiD aktywnością na co dzień, wyczule­niem na sprawę wolności i niepod­ległości ojczyzny włączyli się w nurt budowy ustroju socjalistycznego. Istniejące liczne komisje Związku rozwijają aktywną działalność. a wzrost szeregów między kongresami — zarówno ilościowy o 14,6 tys. (do 30 tys.) jak i wzrost stanu jednostek organizacyjnych z 33 oddziałów do 36 oraz kół z -55 do 158 — stanowi dla nas rękojmię, że zadania w ra­mach FJN będziemy wykonywać je­szcze lep;ej. Szczególną wagę przy­wiązujemy do rozwoju kół tereno­wych, gdyż przede wszystkim pełne zaangażowanie szeregowych członków organizacji może przynieść spodzie­wane efekty. czekują od nas tej troskliwości i po­mocy materialnej, która wyraża się w przyznawaniu bezzwrotnych zapo­móg pieniężnych (ponad 6 tys* osób), pożyczek, dotacji tok. 150 tys. zł m. in. na Zakup wózków inwalidzkich), rent. bezpłatnego leczenia itp. świad­czeń.” Gen. bryg. Mieczysław Mazur: „Na zbliżającym się Kongresie chcemy ■zaprezentować dorobek naszej dolno­śląskiej organizacji w minionym o­­kresie. m.in w postaci pomyślnego rozwiązania większości problemów i postulatów dotyczących naszego środowiska weteranów i uczestników walk niepodległościowych. W ciągu minionych pięciu lat pro­ces integracji ogarnął wszystkie śro­dowiska zrzeszone w Związku. Nadal rozrasta się sieć organizacyj­na ZBoWiD na Dolnym Śląsku — powstają dziesiątki nowych kół tere­nowych, głównie na wsiach i w mia­steczkach. Szczególnym zadaniem, ja­kie postawiły przed sobą władze o­­kręgu ZBoWiD na Dolnym Śląsku — była opieka nad osadnikami wojsko­wymi. W okresie bezpośrednio po wyzwoleniu na ziemi dolnośląskiej osiedlały się tysiące byłych żołnierzy 1 i 2 Armii Wojska Polskiego. To o nich można powiedzieć że zamienili karabiny na pługi, to oni po opusz­czeniu szeregów' wojska rozegrali pierwszą pokojowa batalię — o szyb­ki i sprawny zbiór pierwszych, po­wojennych plonów Obecnie na Dol­nym Śląsku mamy 16 tys osadników wojskowych, członków naszego zwią­zku. W niektórych powiatach, np. w powiecie lu bańskim — mieszka ponad 4 tys. osadników. Tu także znajduje się znána w całym kraju wieś Platerowo. w której osiedliły się fizylierki z batalionu kobiecego im. Emilii Plater Przy Zarządzie Okręgu ZBoWiD Oraz przy zarządach powiatowych po­wołano komisje osadnictwa woj­skowego, które otaczają opieką kombatantów. Spieszymy również z pomócą osadnikom wojskowym w realizacji ich inicjatywy, pooieramy ich starania o budowę szkół we wsiach, wiejskich ośrodków zdrowia itp. Bez przesady możną powiedzieć, że osadnicy wojskowi, są dziś pioniera­mi nowoczesnych metod gospodaro­wania inicjatorami poczynań, które przynoszą korzyści dla całej wsi Nic dziwnego więc, że popieramy ich starania i wysiłki.” (Dalsze wypowiedzi prezesów zarządów okręgowych ZBoWiD zamieścimy w najbliższych nu­merach „ŻW”J Isęmkii pienntn KC KPCz PRAGA (PAP). Jak już donosi­liśmy, w komunikacie z posiedze­nia Biura KC KPCz do spraw kie­rowania pracą partyjną na zie­miach czeskich, 10 bm., po raz pierwszy ukazała się wzmianka o przygotowaniach do plenum KC KPCz. Nie ma jeszcze ustalonego terminu tego plenm. Przypuszcza się, że jednym z tematów obrad będą sprawy kadrowe. Tymczasem w prasie w dalszym cią­gu ukazują się teksty ,poddające kry­tyce postawę niektórych działaczy z kręgu kierownictwa KPCz w okresie minionych 18 miesięcy. Tygodnik „Kvety” bardzo ostro zaatakował dzia­łalność Aleksandra Dubczeka. „Rude Pravo” z 11 bm. poddało krytyce o­­świadczenie J. Smrkovskiego, który w dniu 19 lutego br. w gazecie „Mlada Fronta” wypowiedział opinię że „dla sprawy normalizacji w republice więk­szym niebezpieczeństwem jest skrzy­dło, które siebie nazywa skrzydłem le­wicowym, to znaczy, skrzydło dogma­tyków i sekciarzy”. Bratysławski dziennik „Pravda” o­­publikował następną część artykułu na temat strategii i taktyki prawico­wych sił w CSRS w minionym roku. Artykuł stwierdza, że zachodni stra­tedzy imperializmu i ich poplecznicy w Czechosłowacji już dawno doszli do wniosku, że Czechosłowacja stała się najsłabszym ogniwem obozu socjali­stycznego. Jako cel optymalny wyzna­czali oni sobie doprowadzenie do ta­kiej sytuacji, w której Czechosłowacja opuściłaby Układ Warszawski i zwią­zała sie ekonomicznie ż Zachodem. -r Prezydium KC KP Słowacji zwolniło Leopolda Podstupkę na jego prośbę z obowiązków redaktora naczelnego bra­tysławskiej ,,Pra\'dy”, wyrażając mu podziękowanie za jego prace na tym stanowisku. Jednocześnie Prezydium KC KPS mianowało naczelnym redak­torem „Pravdy” Bohusza Travniczka. Londyński Instytut Badań Strateg/:zny:h: Rekordowe wydatki OSA na zbrojenie LONDYN (PAP). Publikowany co ro-ku „Bilans wojskowy świa­ta”, ogłoszony 11 bm. podczas konferencji prasowej w londyń­skim Instytucie Badań Strate­gicznych, wykazuje rolę żandar­ma światowego, jaką pełnią USA — państwo, które zajmuje rekor­dowe miejsce zarówno jeśli chodzi o liczebność sił zbrojnych, jak też o wydatki wojskowe w przelicze­niu na jednego mieszkańca. Pod tym względem zaraz po USA idzie Izrael, który w ciągu ostatniego roku dokonał rekordowego zwięk­szenia wydatków wojskowych w przeliczeniu na jednego mieszkań­ca, bo aż-o 100 dolarów. Tablice instytutu wykazują, że li­czebność regularnych sił zbrojnych NRF wzrosła w ciągu ostatniego roku do 465 tys., przy czym wielu obserwa­torów uważa, że niektóre dane Insty­tutu są zaniżone i nie obejmują wszystkich wskaźników prawdziwej sytuacji w poszczególnych państwach zachodnich. wanie wojsk specjalnych, a w strefie Kanału Panamskiego — brygada pie­choty. Poza amerykańskimi wodami terytorialnymi operują: I flota na wschodnim Pacyfiku, II — na wo­dach Atlantyku, VI — na Morzu Śródziemnym, a VII — na zachodnim Pacyfiku. Lotnictwo amerykańskie po­za USA ulokowane jest w W. Bry­tanii, Hiszpanii, NRF i Turcji. Japo­nii, Korei południowej, na Filipinach i w Wietnamie. Stany Zjednoczone mają najwięcej, po Portugalii, bo aż 8,7 proc. mężczyzn w wieku poborowym pod bronią. Siły zbrojne USA liczą w sumie ponad 3.400 tys ludzi którzy pełnią rolę żandarma prawie we wszystkich częś­ciach świata. Tak na przykład, jeśli chodzi o armię, to w NRF stacjonuje VII armia amerykańska, we Włoszech część głównego dowództwa europejs­kiego. w południowej Korei dwie dy­wizje piechoty i dowództwo wojsk rakietowych, na Okinawie — zgrupo­W wydatkach Stany Zjednoczo­ne zajmują pierwsze miejsce, jeśli chodzi o wydatki wojskowe w przeliczeniu na jednego mieszkań­ca. Wydatki amerykańskie wynios­ły w 1968 roku — 369 dolarów (w roku 1967 — 368 doi.), a wydatki Izraela, również w przeliczeniu na jednego mieszkańca — 224 do­lary. W roku 1967 Izrael wyda­wał 124 dolary. W trzech poprzednich bilansach IBS odrębny podrozdział poświęcony był wojnie wietnamskiej. Podawano tam zestawienia sił Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego oraz wojsk amerykańskich i sajgoń­­skich. Zestawienia te z każdym rokiem stawały sie coraz bardziej kompromi­tujące dla USA. Pominięcie tego pod­rozdziału w tegorocznej edycji bilan­su jest bardzo charakterystyczne, o­­becnie na podstawie dawnych bilan­sów można tylko częściowo zestawić liczby amerykańskich sił zbrojnych w Wietnamie, które obejmują m. in. 441 tys. żołnierzy armii lądowej oraz 60 tys. lotników. Bilans zwraca również uwagę na zwiększanie się chińskiego arsenału materiałów rozszczepialnych. Po 3-dmwym rozedmie hmm walki w Wietnamie PM. LONDYN (PAP). W czwartek na nowo wybuchły walki w Wiet­namie Południowym, po zakoń­czeniu trzydniowego okresu za­wieszenia działań wojennych, o­­głoszonego przez Narodowy Front Wyzwolenia. Sajgoński korespondent Reutera pisze, że Amerykanie, którzy mil­cząco przestrzegali rozejniu. wznowi­li w tym dniu operacje ofensywne i naloty bombowców „B-52”. Amery­kański rzecznik wojskowy zakomu­­n kow 1. źe w dniu tym bombowce „B-52”. przeprowadziły cztery nalo­ty w pobliżu Da Nang oraz w po­bliżu An Ghe. Wojska sajgońskie. które — jak pi­sze korespondent — zignorowały ro­­zejm, prowadzą na terenie całego kraju operacje ofensywne, w których uczestniczy około 50 batalionów żoł­nierzy. Do największej walki między woj­skami amerykańskimi a partyzanta­mi doszło 40 km na zachód od Tam Ky. gdzie czterech wojskowych USA poniosło śmierć, a 12 zostało ran­nych. Straty ponieśli także party­zanci. Dowódca naczelny wojsk amery­kańskich w Wietnamie Południo­wym. gen. Abrams, udał się samolo­tem do Waszyngtonu, gdzie weźmie udział w konferencji, jaką prezydent Nixon organizuje z czołowymi swy­mi doradcami. Dinesh Singh u Ä. Gromyki MOSKWA (PAP), w czwartek w Moskwie odbyło się spotkanie ministra Spraw Zagranicznych ZSRR A. Gromyki z ministrem Spraw Zagranicznych Indii Dines­­hem Sinsrhem. Jak oficjalnie za­komunikowano w toku rozmów, które upłynęły w serdecznej i przyjacielskiej atmosferze, obaj ministrowie dokonali wymiany poglądów na sprawy dalszego roz­woju stosunków radziecko-indyj­­skich oraz na aktualne problemy międzynarodowe, będące przed­miotem wzajemnego zaintereso­wania. Dinesłi Singh, który przybył w ćzwartek do Moskwy z oficjalną wi­zytą na zaproszenie rządu radzieckie­go pozostanie w ZSRR do 15 września. Podczas śniadania wydanego na cześć indyjskiego gościa minister Gro­myko stwierdził, że przyjacielskie kontakty między obu krajami umac­niają się z każdym rokiem. Dinesh Singh oznajmił ze swej strony, że Związek Radziecki jest krajem, który zawsze udzielał i udziela ogromnej po­mocy narodom walczącym o wolność i niezależność.

Next