Zycie Warszawy, czerwiec 1970 (XXVII/129-154)

1970-06-03 / nr. 131

ZYCIE WARSZAWY ROK XXVII NR 131 (8285) ŚRODA, 3 CZERWCA 1970 R. CENA 50 GR K©ie|rse spotkanie fóegacji ZSRR - USA w Wiedniu WIEDEN (PAP). We wtorek od była się w Wiedniu kolejna. 13 runda rozmów między delegacja­mi radziecką j amerykańską na temat ograniczenia zbrojeń stra­tegicznych. Odbyła się ona w ambasadzie radzieckiej. Rozmowy trwały ok. godziny. Uzgodniono, że nowe spotkanie delegacji odbędzie się w piątek w gtnachu ambasady amerykańskiej. (P) * W końcu br. tempo produkcji w skali 50 tys. szt. rocznic * Ponad 90 proc. części krajowych-Rozwój eksportu „Polski Raf solącą zaciągnięty dług (A) Fabrykę Samochodów Osobowych na Żeraniu opuszcza dziennie ok. 100 samochodów „Fiat 125 P”. Od ostatniego kwar­tału br. FSO będzie produkować już 50 tys. „polskich „Fiatów" w skali rocznej, Uruchomienie produkcji „Fiata-125P” w dwa lata po zakupie licencji było przedsię­wzięciem produkcyjnym, tech­nicznym i organizacyjnym na wielką skalę, a środki zainwe­stowane w podjęcie i rozwój produkcji tego samochodu są tak poważne, że — aby spłacić — trzeba wyeksporto­je wać do krajów strefy dolaro­wej kilkadziesiąt tysięcy tych wozów. Podkreśli! to w lutym br. W. Gomułka na konfe­rencji samorządu robotnicze­go w FSO na Żeraniu. Uznano wtedy za szczególnie pilne zadanie zmniejszenie im­portu kooperacyjnego fabryki krajów kapitalistycznych do war­2 tości eksportu samochodów dc tych krajów. Zwiększenie opła­calności eksportu pcwinno się o-siągnąć przede wszystkim przez obniżenie kosztów wytwarzania samochodów. Jak realizowane są te zadania, jakie przedsięwzięcia podejmuje nasz przemysł motoryzacyjny, aby jak najszybciej spłacić dług zaciągnięty na uruchomienie pro­dukcji „polskiego Fiata”? Z informacji, których przedsta­wicielowi PAP udzielił dyrektor Zjednoczenia Przemyślu Motory­zacyjnego „Polmo” mgr inż. T. Wrzaszczyk wynika, że przedsię­wzięcia podejmowane przez prze­mysł zmierzają w trzech podsta­wowych kierunkach. Dąży się przede wszystkim do tego, aby „Fiaty-125P” produkować w mak­symalnym stopniu z krajowych części i elementów, zmniejszając w ten sposób do minimum ich im­port kooperacyjny. Zmierza się równccześnie do rozwoju ekspor­tu „polskich Fiatów5* i części sa­mochodowych zwłaszcza na ryb­ki kapitalistyczne, a równocześnie do obniżenia kosztów ich wytwa­rzania. Pod koniec ub r. „Fiat-125P” produkowany był w 78,7 proc. z części krajowych. W naszych fa­brykach produkowane są całe sil­niki (1300 i 1500 cm sześciennych), całe nadwozia, amortyzatory, ga­­źniki i wiele innych podstawo­wych elementów wyposażenia sa­mochodu, a import materiałów hutniczych do produkcji „polskie­go Fiata” jest już mniejszy niż do samochodów „Warszawa”. Pod koniec tego roku „Fiat-i25P” ma być już w 90—95 proc. wytwarza­ny z części krajowych. Uzyskanie tego wskaźnika nie będzie zada­niem łatwym, tym bardziej, że na obecnym etapie jego realizacja za­leży już w mniejszym stopniu or! samej motoryzacji, w większym zaś od kooperujących z nią prze­mysłów — lekkiego, chemii, a przede wszystkim komitetu Dro-bnej Wytwórczości. Chodzi głów­­nie o szybkie uruchomienie przez zakłady KDW produkcji importo­wanych jeszcze wielowarstwowych, antymagnetycznycb płyt wygłu­­szaiacych. Eksport polskiej motoryzacji ma w 1970 r. w porównaniu z ub. r. wzrosnąć ogółem 30 proc. (do 430 min zł (lew.), a eksport do krajów kapitalistycznych ponad dwukrotnie. Cel ten zamierza się osiągnąć przede wszystkim drogą lepszego wykorzystania nowocze­snych, zainstalowanych w FSO maszyn i agregatów oraz popra­wę organizacji pracy 5 produkcji. Sprzyjać będzie temu umiejęt­ne siosowranie uowego systemu bodźców ekonomicznych, przyję­tego na V Plenum KC PZPR. Za­łoga FSO proponuje przyjąć jako wskaźnik syntetyczny kwotę zys­ku, której wzrost uzależniony jest od zwiększenia produkcji bądź zmniejszenia kosztów własnych a jako zadania odcinkowe: przy­rost eksportu (zwłaszcza na rynki wolnodewizowe), postęp technicz­ny oraz obniżenie strat powstają­cych na skutek wadliwej produk­cji. Obniżenie strat im bfäkäcii to problem dużej wagi, bo np. w 1969 r. FSO straciła z tego tytułu 125 min zł. W 1969 r. zapoczątko­wany został eksport Fiatów 125 P do takich krajów kapitalistycz­nych, jak m. in. Holandia, Fin­landia, Austria, Liban. Rozpoczę­liśmy również dostawy tych sa­mochodów do Arabii Saudyjskiej. W 1 kwartale br. na rynki wol­nodewizowe sprzedano blisko 1009 „polskich Fiatów”, a do końca roku wywóz ten powinien wzros­nąć do 4-5 tys. sztuk. Tak więc motoryzacja zaczyna zarabiać na niezbędny jeszcze import koope­racyjny z krajów kapitalistycz­nych. Z zagadnieniem eksportu Fiatów 125 P i podniesieniem jego opla^ calności wiąże się sprawa trans piortu drogą kolejową 1 morską Za „polskie Fiaty” uzyskujemy nz rynkach zagranicznych ceny zgod­ne z parametrami technicznymi walorami eksploatacyjnymi tyci nowoczesnych samochodów, ab dostawcę obciąża dodatkowo kosz dostawy pojazdów do granicy od­biorcy. W zakładach naprawczych PKP wykonano już kilka naści« wagonów przystosowanych d( transportu samochodów, z których każdy zabiera równocześnie < „Fiaty”. Na tle zarysowującego się wydatnego wzrostu produkcj i eksportu konieczne jest jednał wyprodukowanie większej liczb? wagonów mieszczących 6 samo chodów, gdyż od tego zależeć bę­dzie obniżenie kosztów transpor tu. Powstaje również problen przystosowania niektórych stat­ków do przewozu „polskich Fia­tów” dla odbiorców z krajów zamorskich. (PAP) Min. Obrony Szwecji opuścił Pebkę Wizyta u I. Spychalskiego i I. Cyrankiewicza (A) Przewodniczący Rady Państwa marszałek Polski — M. Spychalski przyjął we wtorek przebywającego z o­­ficjalną wizytą w Polsce min. obrony Szwecji — S. Anders­sona oraz towarzyszących mu: dowódcę wojsk lądowych gen. por. C. Almgrena i podse­kretarza stanu w Min. Obro­ny Szwecji — A. Thunborga Podczas wizyty obecny był mi­nister obrony narodowej gen. bro ni W. Jaruzelski. Obecny był ambasador Szwecji w Połsce — C. I. H. E. Wollin. Prezes Rady Ministrów J. Cyrankiewicz przyjął we wto­rek min. S. Anderssona i od­był z nim rozmowę. Ministrowi obrony Szwecji to­warzyszyli: gtn. por. C. Almgren, A. Th u n borg i amb. C. I. H, E Wollin. W rozmowie udział wzięli: min w, Jaruzelski i wieemin. ON szef Sztabu Generalnego WP - gen. dyw. B. Chocha, Pożegnanie na Okęciu Min. S. Andersson wraz z towarzyszącymi osobami o­­puścii we wtorek nasz udając się do Sztokholmu- kraj Na płycie wojskowej lotniska Okęcie szwedzkiego gościa żegna­li: min. W. Jaruzelski, wieemin. spraw zagr. — A. Willmann, wi­ceministrowie ON, generalicja wyżsi oficerowie WP, Obecny był amb. C. I. H. E. Wohin. Obecni byli attaches wojskowi akredytowaui w Polsce. Min. S. Andersson w towarzy­stwie min. W. Jaruzelskiego prze­szedł przed frontem kompanii ho­norowej WP — po polsku pozdra­wiał żołnierzy. Goście pożegnał się z generałami i oficerami WP z przedstawicielami korpusu dy­plomatycznego. Delegacja mło­dzieży szkolnej wręczyła gościon wiązanki kwiatów'. Następnie min. S. Andersson w towarzy­stwie gen. W. Jaruzelskiego i o­­sób towarzyszących odebrał de­filadę kompanii honorowej WP Przed odlotem w godzinach południowych min. W. Jaruzelski wydał przyjęcie pożegnalne na cześć szwedzkiego gościa. Przyby­li: wiceministrowie ON, generali­cja. wyżsi oficerowie WP. Obecni byli attaches wojskowi akredytowani w Polsce. (PAP) Polityk SPD przestrzega przed skutkami odwetowej polityki BONN (PAP). Członek zarządu federalnego SPD i członek senatu (rządu) Hamburga do spraw we­wnętrznych H. Ruhnau w liście otwartym eto przywódcy „związku wypędzonych” H. Czai przestrze­ga przed katastrofalnymi skutka­mi odwetowej polityki. Nawiązując do monstrualnej im­prezy odwetowców, zorganizowa­nej w ubiegłą sobotę w Bonn. Ruhnau oświadcza, iż polityka ta nie ma żadnych szans realizacji na drodze pokojowej i że jej pro­pagatorzy z całą świadomością li­czą się z tym, iż można ją urze­czywistnić jedynie drogą wojny. Ruhnau stwierdza, że pochodzi z Gdańska i podkreśla, że odrzu­ca zdecydowanie taką politykę i odmawia przywódcy centrali od­wetowców prawa występowania w jego imieniu. (W) (Czytaj artykuł „W czyim imieniu przemawia p. Czaja?' na str. 2) Kongo - Kmszasa {Hfwokło ambasadorów z Bonn i Waszyngtonu BONN (PAP). Jak poriaie agen­cja DPA prezydent Konga-Kin szasa gen. Mobutu odwołał ; dniem 1 czerwca ambasadorów swego kraju w Bonn i Waszyng­tonie. Przyczyny tej decyzji dotych­czas nie zostały podane do wia­domości publicznej. (P) Spotkanie Dobrynin — Rogers WASZYNGTON (PAP). We wto­rek ambasador Zw. Radzieckiego w USA A. Dobrynin i amerykań­ski sekretarz stanu W. Rogers od­byli trwającą 40 minut rozmowę na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie. W spotkaniu brał udział dorad­­ęa sekretarza«. stanu J. Sisco. ■ (W) ★ ★ Nadmiar wilgoci na północy i wschodzie Poprawa stanu upraw * Trwają sianokosy Więcej słońca - cieplej (Informacja własna) (B) Jak fachowcy oceniają aktualny stan upraw? Czy deszczowa i chłodna pogods nie zahamowała wegetacj roślin? Na to pytanie odpo­wiadają agrometeorologowie PIHM. — Wilgotność gleby w ozimi nach w ciągu ostatnich 10 cln> oceniano na przeważającym obsza­rze kraju jako dostateczną dla wzrostu i rozwoju roślin. W wie Iu jednak okolicach na północy i wschodzie kraju była ona nad­mierna. co wpłynęło niekorzyst­nie na stan roślin oraz utrudnia ło i opóźniało wykonywanie prac polowych. Stan pszenicy i rzepaku ocenia się w wielu okolicach jako do­bry, a tylko miejscami, główni* na północnym wschodzie — jako niezadowalający- Również stan żyta w dzielnicach północno wschodnich jest nadal zły a na pozostałym obszarze średni i do­bry. Na północy żyto weszło ju? w fazę kłoszenia. W całym kra­ju trwa kwitnienie .rzepaku, któ­re na południu dobiega już końca. Wyraźnie poprawił się stan zbóż jarych. Na znacznym obsza­rze jest on dobry, tylko w rejo­nach północnych i miejscami na wschodzie, gdzie siewy opóźniały się i w III dekadzie maja zboża dopiero wschodziły — stan jarych jest przeważnie średni a tylko miejscami zły. W dzielnicach południowych rozpoczęło się kwitnienie traw łąkowych 1 miejscami przystąpio­i no do sianokosów. Stan łąk koniczyny jest dosyć dobry. Siewy buraków cukrowych do­biegły końca w ostatnich dniach maja. Ich stan ocenia się rów­nież jako dobry. Sadzenie ziem­niaków trwa jeszcze w wielu re­jonach północno-wschodniej czę­ści kraju, podczas gdy na innych terenach ziemniaki już wschodzą. Tak więc pogodę ostatnich dni, choć chłodną i deszczową, nale­ży uznać na ogół za korzystna dla rolnictwa. Była ona jednak niekorzystna dla kwitnienia rze­paku i drzew owocowych. Na mapach pogody widać ry­sującą się poprawę. Ciśnienie nać Polska zachodnią zaczęło wzrastać już wczoraj i prognozy 'przewi­dują nasuwanie się od zachodu słonecznego i bardziej ciepłegc wyżu. Jego 'Wpływ zaznaczy sie iuż dziś nad znacznym obszarem F Synoptycy przewidują zatem zachmurzenie na ogół umiarko­wane. a więc więcej słońca ni> chmur i tylko miejscami możli­we przelotne opady. Temperatura początkowo będzie jeszcze dość niska — od 10 st. nad morzem do 17 st. na wschodzie i do 2C st. na zachodzie kraju z tenden­cją do dalszego wzrostu. Wiatry słabe i umiarkowane z kierunków północno-zachodnich. W Warszawie będzie zachmu­rzenie umiarkowane z możliwoś­cią przelotnego deszczu. Tempe­ratura do 17 st. Wiatry północno­­-zachodnie. Słońce wzeszło o godz. 3.19, zaj­dzie' o godz. 19.49. Imieniny ob­chodzą: Leszek, Klotylda i Pauli­na, (WICHEREK* Potworne skutki trzęsienia ziemi Ponad 31 tysięcy zabitych w Peru MEKSYK (PAP). wiadomości z Limy, Ostatnie stolicy Peru, świadczą o potwornych, gorszych jak się zdaje niż przewidywane, następstwach trzęsienia ziemi, które nawie­dziło północną część tego kra­ju w ostatnią niedzielę. Według ostatnich doniesień liczba ofiar trzęsienia ziemi w Peru wynosi co najmniej 31.500, MEKSYK (PAP). W z wiąz­ku z tragicznym trzęsieniem ziemi w Peru warto przypom­nieć, że najwięcej ludzi — 830 tys. — zginęło w wyniku tego rodzaju kataklizmu w chińskiej prowincji Szensi w 1556 r. W Kalkucie w *1737 r. zginęło 300 tys. ludzi. Najtragiczniejszym trzęsie­niem ziemi 20 stulecia było trzęsienie w chińskiej pro­wincji Kansu w 1920 r., gdzie zginęło 180 tys. mieszkańców. W trzy lata później w Tokio śmierć poniosło 143 tys. ludzi, a w 1932 w Kansu — 70 tys. Słynne trzęsienie ziemi San Francisco w 1996 r. spo­w wodowało śmierć 700 osób. W marcu br. w zachodniej Tur­cji zginęło 1039 ludzi. (P) Piloci helikopterów', krążąc nad całkowicie zniszczonym miastem Yungay stwierdzili, że unoszą się tam tylko chmury pyłu. Zniszczone zostało doszczętnie miasta Huaraz, a niektóre wioski zostały starte z powierzchni zie­mi. Tereny katastrofy żywiołowej odwiedził prezydent Alvarado w towarzystwie kilku ministrów. Płynący do Chimbote ..Bolesław Chrobry” zawinie zastępczo do portu Arica. Zawijają tu często statki PLO. zabierając stamtąd mączkę rybną i olei. Na szczęście, w czasie trzęsienia w porcie nie bvło ża­dnego polskiego statku. (P) Depesza z Polski (P) W związku z tragiczny­mi skutkami trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło Peru, prze­wodniczący Rady' Państwa marszałek Polski M. Spychal­ski wystosował depeszę wyrazami głębokiego żalu 2 współczucia na ręce prezyden­i ta Republiki gen. J. V. Alva­rado. (PAP) Manewr ręcznej^orientacji /• Fotografowanie Ziemi • Silnik korygujący zmienił orbitę statku Planowo przebiega lot „Sojuza-9" MOSKWA (PAP). O godzinie 18.33 czasu moskiewskiego sia­tek „Sojuz-9” okrążył Ziemię czternaście razy. Kosmonauci cał­kowicie wykonali program pierwszego dnia roboczego lotu. Na piątym okrążeniu do­wódca statku A. Nikołajew przeprowadził manewr ręczne; orientacji, po czym włączone silnik korygujący. W wyniku tej operacji statek przeszedł na nową orbitę, której para­metry na 14 okrążeniu wyno­szą: maksymalna odległość oć powierzchni Ziemi — 257 km odległość km, czas minimalna — 212 obiegu Ziemi — 89,05 minut, kąt nachylenie orbity — 51,7 st. Wykonując program pierw­szego dnia lotu. kosmonauta Nikoiajew obserwował i foto­grafował obiekty geoiogiczno­­-geograficzne na powierzchni Ziemi, a kosmonauta W. Sie­­wastjanow analizował zanie­czyszczenie iluminatorów po­wodowane przez pracę czionu silnikowego oraz ustala! wiel­kość cząstek i różnych przed­miotów w pobliżu iiuminato­­rów. Oprócz tego prowadzono obserwację efektów świetl­nych wywoływanych pracą członu silnikowego. Nikołajew rozpoczął doświad­czenia związane z badaniem szcze­gólnej roli jaką odgrywa w róż­nych sytuacjach człowiek jako element systemu sterowania. W ustalonym 'czasie kosmonauci spożyli posiłek. .Jedzą oni cztery razy dziennic: pierwsze i drugie śniadanie, obiad i kolację. Po o­­biedzie członkowie załogi mieli krótki odpoczynek. Przed snem zmierzono im ciśnienie krwi oraz kosmonauci odnotowali w dzien­nikach pokładowych wyniki pra­cy wykonanej tego dnia. Od Rodziny 6,00 do godz. 16.00 statek „Sojuz-9” znajdował się poza strefą łączności radiowej terytorium Zw. Radzieckiego. Pod­z czas jednego z seansów łączności radiowej przekazano załodze stat­ku pozdrowienia od amerykań­skiego. astronauty N. Armstronga. Kosmonauci Nikołajew i Siewa­­st,ja 110w podziękowali za tyczenia. Ze statkiem kosmicznym Sojuz-9” utrzymywana jest stała dwustronna łączność ra­diowa. Informacje z pokładu nadawane są na częstotl: woś-ciach 15,008, 18,06 i 20,000 megaherca. Odbór transmisji telewizyjnych jest dobry. O- trzymane informacje znajdu­ją się w stadium opracowa- Wielodobowy lot? MOSKWA (PAP). Red. P. Ziarnik pisze z Moskwy: Start „Sojuza-9” jak każdy lot człowieka w Kosmos zna­lazł się w centrum powszech­nego zainteresowania. Nie to­warzyszy mu jednak atmosfe­ra sensacji i spekulacji pra­sowych. Może dlatego, że w komunikacie o starcie podano, że będzie to lot jednego statku kosmicznego. Nie należy się spodziewać, jak to było w styczniu, a potem w paździer­niku ub. r. startów następnych załóg kosmicznych i lotu gru­powego. Nowością, na którą zwraca się uwagę przy locie Nikołajewa i Sie­­wasijąiwrwa jest to, że po raz pier­wszy w historii załogowych lotów kosmicznych start odbył się w no­cy, a nie przed południem. Innym szczegółem, który stwa­rza pole do domysłów jest start dwóch kosmonautów w statku, w którym mogą latać trzy osoby* Można z tego wnioskować, że bę­dzie to lot długotrwały. Załoga dwuosobowa w tym najbardziej, jeśli się można tak wyrazić, kom­fortowo urządzonym pojeździe ko­smicznym, będzie miała bardziej sprzyjające warunki do pracy i odpoczynku niż trzy osoby. Obfity jest również program ba­dań jaki ma wypełnić w czasie tego lotu załoga „Sojuza-9”. Nale­ży się spodziewać lotu wielodobo­­wego. Jeśli chodzi o program, to war­to zwrócić uwagę, że przewiduje on zadania, które mają bezpośred­nie znaczenie dla gospodarki, me­teorologii, kartografii. Jest to pro­gram badań, związanych z prak­tyką wielu dziedzin życia. Ten praktyczny charakter badań kos­micznych zasługuje na szczególne podkreślenie. Uczeni radzieccy wielokrotnie wyp-owiadali się na temat perspektyw radzieckiej kns­­monautyki, stwierdzając, że powin­na ona służyć bezpośrednio lu­dziom — gospodarce i nauce. Jak widać założenia te są konsekwen­tnie realizowane. *P) W prasie francuskiej PARYŻ (PAP). Korespondent PAP, red. P. Wasielewski podaje: Francuskie rozgłośnie radiowe, jak również telewizja podały w ponie­działek wieczorem informacje wystrzeleniu kolejnego radzieckie­o go statku kosmicznego z A. Niko­­łajewem i Siewastjanowem. • W swych licznych komentarzach i artykułach prasa francuska pod­kreśla, że: © dowódcą „Sojuza-9” jest do­tychczasowy szef kosmonautów radzieckich N. Nikołajew. ' ® celem załogi jest przeprowa­dzenie badań naukowych i tech­nicznych prawdopodobnie jako dalszego kroku w kierunku utwo­rzenia stałej kosmicznej stacji or­bitalnej. Wszystkie dzienniki jak również rozgłośnie radiowe podały życiory­­sv obu kosmonautów i przypom­niały. że lot „Sojuza-9” jest szes­nastym lotem kosm-cznvm podję­tym przez ZSRR od historyczne­go lotu pierwszego człowieka, Ju­rija Gagarina w dniu 12 kwiet­nia 1961 r. (W) („Sojuzy ruszyły do pracy” — na str. 2). (p) Gigantyczna rakieta z pojazdem kosmicznym ,,SOJUZ-9" na wyrzutni. CA F— Interphoto Dunaj rozpoczyna drugą kulminację W Rumunii trwają prace zabezpieczające Szybka likwidacja szkód powodziowych (Od stałego korespondenta) Bukareszt, Z.VI Podczas gdy pierwsza fala kulminacyjna na Dunaju zbliża się do ujścia z szybkością 4,5 km na godzinę tocząc 15 tys. metrów sześciennych wody na sekundę i obecnie znajduje się mniej wię­cej w połowie drogi do Morza Czarnego, w miejscowości Ba/.ias, gdzie Dunaj wpływa na terytorium Rumunii, spodziewana jesl dzisiaj druga kulminacja. Ten następny przybór Du­naju może okazać się jeszcze groźniejszy od pierwszego, biorąc pod uwagę, że już w tej chwili przeciążenie wszyst­kich istniejących (stale zresz­tą umacnianych) zapór prze­ciwpowodziowych jest bardzo duże. (B) Druga fala kulminacyjna Du­naju jest spowodowana tym, że ta część wód powodziowych, któ­re w połowie maja zalały Tran­sylwanię, spłynęła następnie rze­kami Samosz, Marusza i innymi na Węgry, gdzie po połączeniu się z wodami Cisy, wpadającej do Dunaju na terenie Jugosławii powraca teraz do Rumunii. Można powiedzieć, że w tej bezprecedensowej klęsce powodzi żadna kropla wody nie została Rumunom oszczędzona. Przeciw­nie — wody powodziowe zato­czywszy wielkie półkole przez Węgry i Jugosławię, jeszcze bar­dziej spotęgowane, wracają teraz tło kraju, z którego wyruszyły w swą niszczycielską podróż. Jak już informowaliśmy — wzdłuż całej rumuńskiej doliny Dunaj-u ware intensywna, ofiarna praca dla ochrony przed zala­niem położonych tu 18 miast ich ważnych obiektów przemysło­i wych takich jak, licząc wzdłuż bie­gu Dunaju: zapora i hydroelektro­wnia, stocznie w Turnu-Severin, Giurgiu, Oltenita I Gałaczu, wiel­kie kombinaty przemysłowe w Turnu Magurele Braile, Cala­­rasi, Chicsani i wiele innych za­kładów. Hasło dnia „woda nie przej­dzie” mobilizuje do niestrudzo­nej pracy i walki z żywiołem dziesiątki tysięcy robotników, chłopów, wojsko, gwardię patrio­tyczną i młodzież. Wzdłuż brze­gów groźnego Dunaju wznosi się dziesiątki kilometrów nowych wałów ochronnych, podwyższa i umacnia już istniejące, wyko­puje kanały odpływowe oraz bu­duje różne inne kompleksowe urządzenia zabezpieczające przed zalewem wód. Poza rejonem Dunaju powódź w Rumunii jest w odwrocie. Tam gdzie tylko staje się to możliwe, ludzie wracają do swoich miejsc zamieszkania i zakładów prary, Według ostatnich wiadomości, spo­śród 270 zalanych powodzią zakła­dów produkcyjnych 30 znajduje się jeszcze pod wodą a z 98 usz­kodzonych 24 do tej pory nie mo­gło podjąć pracy. Do 30 maja zdołano już odbudo­wać 170 mostów i naprawić 12? częściowo uszkodzonych Jak tci 945 małych mostków spośród I57ł zniszczonych lub uszkodzonych Naprawiono również 395 km szos asfaltowych i 582 km. dróg. Większość uszkodzonych linii kolejowych została naprawiona prace trwają przy ostatnich znisz­1 czonych odcinkach. Spośród 1859 km uszkodzonej sieci elektrycz­nej do naprawy pozostało w tej chwili jedynie 161 km. Naprawio­no również całe 1000 km zniszczo­nej linii telefonicznej. Według danych opublikowanych przez centralną komisję przeciw­powodziową, wody obecnie pokry­wają całkowicie lub częściowo 125 miejscowości, 9730 domów miesz­kalnych 1 2450 innych budynków oraz powierzchnie ok. 488 018 ha, z czego 208 606 ha pól uprawnych. Liczba powodzian w Rumunii za­myka się w tej chwili sumą 68 803 osób. Od początku powodzi do dn. 29 maja odnaleziono też ciała i61 ofiar. (B) KRYSTYNA WYHOWSKA Alarm nad Cisa BELGRAD (PAP). Sytuacja w dolinie Cisy staje się coraz bar­dziej alarmująca. Dzień i noc, w miarę jak podnosi się poziom wody w rzece, umacniane i pod­wyższane są nasypy. Według prognoz specjalistów węgierskich, w końcu tego ty­godnia poziom wody w Cisie w rejonie Szegedu osiągnie nie no­towany poziom 1 00G cm powyżej normalnego, co stwarza groźną sytuację dla rejonu Banału Bacżki. Wówczas Cisa w rejonie i Senty osiągnęłaby poziom 930— —950 cm powyżej normalnego. W tej sytuacji sztab walki z powodzią okręgu autonomicznego Wojwodiny wystosował depeszę do wszystkich zagrożonych op­­sztin (powiatów7), aby jak naj­szybciej wszystkie wały ochron­ne zostały podniesione do 980 cm powyżej normalnego poziomu rzeki. Sztab oświadczył, że pier­wsza linia walki z żywiołem mu­si być broniona za wszelką cenę. W pogotowiu znajdują się statki desantowe i inne jednostki rzecz­ne marynarki jugosłowiańskiej, z ładunkami worków z piaskiem i kanjńeniami, by natychmiast przy­stąpić do akcji, gdzie wały nie wytrzymają naporu w7ody. (P) Delegacja Sejmu powróciła z K1Ł-D Powitanie na lotnisku Okęcie (P) We wtorek powróciła do Polski z Koreańskiej Repu­bliki Ludowo-Demokratycznej dokąd udała się 22 maja br — delegacja Sejmu PRL, któ­rej przewodniczył członek Biu­ra Politycznego, sekretarz KC PZPR, przewodniczący Klubu Poselskiego PZPR, wicemar­szałek Sejmu — Z. Kliszko. W skład delegacji wchodzili po­słowie: st. Olszowski — sekretarz KC PZPR, gen. dyw. J. Urbano­wicz — wieemin. obrony narodo­wej, szef GZP WP. W. Tułodziec­­ki — wiceprzewodniczący CRZZ, E. Kołodziej — członek Prezydium, sekretarz NK ZSL. M. Mo doński — agrotechnik, rolnik z woj. byd­goskiego, A. Rozmiarek — sekre­tarz WK SD w Warszawie, E. Osmańczyk — publicysta. Delegacji towarzyszyli m. rn.: J. Bafia — szef Kancelarii Sejmu, W. Kinecki — zastępca kierowni­ka Wydziału Zagranicznego KC PZPR oraz grupa dziennikarzy. Na lotnisku Okęcie delega­cję witali członkowie najwyż­szych władz: Cz. Wycech, St. Jędrychowski, A. Starewirz, W. Jarosiński, Z. Surowiec i M. Grendys a także I sekre­tarz KW PZPR J. Kępa. Przybyli kierownicy wydziałów KC PZPR, posłowie, generalicja, dziennikarze. Obecni byli: ambasador ZSRR w Polsce — A. Aristow oraz ambasador KRL-D w Polsce — Kim Hi Sun. (PAP) Spotkanie Z. Kliszki z L. Breżniewem MOSKWA (PAP). Sekretarz generalny KC KPZR L. Breż­niew spotkał się w dniu 2 bm. z członkiem Biura Polityczne­go, sekretarzem KC PZPR Z Kliszką. Rozmowa L. Breżniewa i Z. Kli­szki dotyczyła sprawy dalszegc rozwoju braterskiej współpracy między ZSRR a Polską, jak rów­nież niektórych problemów sytua­cji międzynarodowej-. Zwrócono w szczególności uwagę na fakt za­ostrzenia. się sytuacji w Azji połu­dniowo-wschodniej w wyniku no­wych agresywnych działań St. Zje­dnoczonych. Spotkanie L. Breżniewa 1 Z. Kli­szki odbyło się w serdecznej i przyjaznej atmosferze. W spotkaniu wzięli również u­­dział sekretarz KC PZPR St. Ol­szowski i kierownik Wydziału KC KPZR K. Rusaków. (W) 3 spotkania na piłkarskich mistrzostwach świata MEKSYK (PAP). W piłkarskich mistrzostwach świata odbywają­cych się w7 Meksyku we wtorek rozegrane zostały trzy mecze. A oto ich wyniki: Peru—Bułgaria 3:2 (0:1) Urugwaj—Izrael 2:0 (1:0) Anglia—Rumunia 1:0 (0:0; ★ Premier J. Fosk z wizytą w Jugosławii BELGRAD (PAP). Dziś po po­łudniu przybył z wizytą oficjal­ną do Jugosławii premier WRL, j. Fock, towarzyszą mu: min handlu zagranicznego, J. Riro, wieemin. przemysłu, J. Kovacs i inne osobistości. Na dworcu Top­­cider premiera Focka powitał przewodniczący Związkowej Rady Wykonawczej, IM. Kibicie. W toku wizyty w Jugosławii, która bodzie trwać do 5 czerwca premier węgierski przeprowadzi rozmowy z Ribiciciem. Zostanie również przyjęty przez prezyden­ta Jugosławii J. Broz Tito. Przy­bycie do Jugosławii premiera rocka jest rewizytą za po­byt ówczesnego przewodniczącego Związkowej Rady Wykonawczej, Al Szniljaka na Węgrzech w lu­tym 1969 r. Warto dodać, że w styczniu br. wizytę na Węgrzech złożył jugosłowiański sekretarz stanu do snraw zagranicznych M. Tepavac, (B) Sprawozdanie z wykonania NFG i budżetu 1980 ★ Wyniki pokontrolne NIK ★ Projekty 3 ustaw Posiedzenie Rady Ministrów (P) Rada Ministrów na po­siedzeniu 2 bm. rozpatrzyła i przyjęła sprawozdanie rzą­dowe z wykonania NPG w 1969 r. oraz sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1969 r. Sprawozdania te będą przedłożone Sejmowi oraz przesłane NIK, Rada Ministrów omówiła także przedstawione przez prezesa NIK wyniki niektó­rych kontroli przeprowadzo­nych przez NIK w 1369 r. i zobowiązała ministrów do za­ostrzenia nadzoru — w szcze­gólności przez dyrakcje zjed­noczeń — nad realizacją wniosków pokontrolnych NIK Rada Ministrów przyjęła projekty ustaw, które zostaną przedłożone Sejmowi. Projekt ustawy karno-skar­bowej aktualizuje i kodyfiku­je przepisy karno-skarbowe, przystosowując je do nowej kodyfikacji prawa karnego i kodeksu postępowania karne­­so Projekt ustawy o warun­kach zdrowotnych żywności i żywienia normuje warunki produkcji i środków spożyw­czych i używek i obrotu tymi artykułami, a także określa wymagania dotyczące urzą­dzeń, aparatów, sprzętu, na­rzędzi, opakowań i innych materiałów, które stykają się ze środkami spożywczymi i używkami w produkcji lub w obrocie Projekt ustawy o Państwo­wej Inspekcji Skupu i Prze­twórstwa Artykułów Rolnych przewiduje powołanie jedne­go organu inspekcji w miej­sce dotychczas działających dwóch: inspekcji zbożowej o­­raz mięsnej, co pozwoli na usprawnienie kontroli skupu, obrotu i przetwórstwa artyku­łów rolno-spożywczych. (PAP) Katastrofa samolotu CSMS w Trypolisie PRAGA (PAP). W poniedziałek w pobliża lotniska w Trypońsie rozbił się samolot czechosłowac­kich linii lotniczych ,,Tu-104 A". Według informacji podanej przez zarząd lotnictwa w Trypolisie, śmierć poniosły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie ma­szyny. Zginęło 10 członków załogi oraz 3 pasażerów — wszyscy oby­watele CSRS. Na miejsce katastrofy udała się komisja ministerstwa transportu Czeskiej Republiki Socjalistycznej która weźmie udział w wyjaśnię, niu okoliczności katastrofy. {Al

Next