Trybuna Ludu, wrzesień 1957 (X/241-270)

1957-09-01 / nr. 241

„ 26. sen. »57 \/ AD10««i W 1 pro,'uri“s” [ 1 H 'iiifnii ¥7i a H i ii^i ii r °!e‘akc wszystkich kraj 6w IplfSB w w» / |S B W f|| B raj Pf B|8j| 1 m x Ü Dra Polskiej Zjednoczonej łączcie się! JBb -HL J Ł.W "/W B B Hi ^ ByB m/BL Partii Robotniczej fot 241 (3116) ROK X WARSZAWA — NIEDZIELA 1 WRZEŚNIA 1957 R. t ! WYDANIE F Cena 50 gł Polska delegacja partyjno-rządowa uda się we wrześniu do Jugosławii Na zaproszenie Komitetu Centralnego Związku Komunistów Jugosławii i Rządu Federacyjnej Lu­dowej Republiki Jugosławii uda się we wrześniu br. z wizytą do Jugosławii delegacja partyjno-rządowa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. T Społeczeństwo polskie, któ­re z głębokim zadowoleniem obserwuje pomyślny rozwój stosunków polsko - jugosło­wiańskich, niewątpliwie z ra­dością przyjmie wiadomość o wizycie polskiej delegacji par­­tyjno-rządowej w Belgradzie Wizyta ta jest bowiem logiczną konsekwencją pogłębiającej się przyjaźni i współpracy między Jugosławią a Polską a równocześnie wydarzeniem, które będzie miało poważny wpływ na przyszłość naszych wzajemnych stosuków. Do­ceniamy również wagę tego spotkania dla stosunków między całokształtu krajami socjalistycznymi. Od chwili kiedy nastąpił przełom w stosunkach między Jugosławią a pozostałymi kra­jami socjalistycznymi, kiedy położono kres temu wszyst­kiemu, co w przeszłości za­truwało te stosunki, i Jugosławia stopniowo Polska ale konsekwentnie odbudowywały wzajemne zaufanie i wzmac­niały współpracę między so­bą. Ostatnie dwa lata były okresem intensywnej wymia­ny delegacji między Jugosła­wią a Polską, których celem było zapoznanie narodów obu krajów — po długim okresie izolacji — z przemianami, ja­kie w tych krajach zaszły. Można powiedzieć z całą pewnością, że wizyty te przy­niosły pozytywne wyniki i że znajomość spraw jugosłowiań­skich w Polsce a. polskich w Jugosławii rozszerzyła się Znakomicie, a przyjcCźń po­głębiła. Wiele wiąże Polskę z Ju­gosławią. Można się tu powo­łać na wspólne umiłowanie wolności, które tak dobitny wyraz znalazło w walce prze­ciwko wspólnemu wrogowi — hitlerowskim okupantom. Można, się tu powołać na wię­zy jakie wynikają z budowy ustroju socjalistycznego zgod­nie z narodowymi właściwo­ściami i konkretnymi warun­kami obu krajów. Stąd, przy wielu różnicach wynikających właśnie ze specyfiki narodo­wej, wiele podobieństw zbieżności punktów widzenia i na szereg zagadnień wynika­jących 2 budownictwa socja­listycznego. Stąd konkretna nauka, płynąca dla obu kra­jów z wymiany doświadczeń. Od pewnego już czasu ob­serwujemy wzrost dwustron­nych kontaktów między kra­jami socjalistycznymi. Jest to bardzo skuteczna forma zacieśniania współpracy t roz­­wiązywania problemów jakie powstają w stosunkach mię­dzy tymi krajami. Jest to dobry sposób opracowywania form pomocy między krajami socjalistycznymi. Kontakty dwustronne służą wzmacnia­niu jedności i braterskiej przy­jaźni wszystkich krajów so­cjalistycznych, jedności opar­tej o podstawową zasadę po­szanowania suweręnności po­­szczególnych krajów i niein­gerencji w ich sprawy we­wnętrzne. Jesteśmy nani, że również i pod przeko­tym względem wizyta delegacji polskiej w Jugosławii będzie bardzo owocno. Polskę i Jugosławię, po­dobnie' jak i inne kraje socja­listyczne oraz kraje tzw­­„strefy pokoju“, łączy wiele w dziedzinie polityki między­narodowej; a przede ivszyst­­kim dążenie dó odprężenia międzynarodowego, wzmoc­nienia idei i praktyki pokojo­wego współistnienia, reali­styczne, szukanie nawet i czę­ściowych rozwiązań, przyczy­niających się do polepszenia atmosfery międzynarodowej, Łączy je zdecydowany opór wobec wyścigu zbrojeń i kon­sekwentne popieranie każdej inicjatywy, która w rzeczy­wistości, a nie tylko w sło­wach, zmierza do rozbrojenia; zwłaszcza zaś poparcie dla propozycji natychmiastowego i bezwarunkowego przerwa­nia doświadczeń z bronią ją­drową. Łączy je wreszcie dą­żenie do stworzenia w Euro­pie takiego systemu bezpie­czeństwa, który by zapewniał pokojowy rozwój wszystkim narodom Europy i nie dopuś­cił dó odrodzenia sił milita­­rystycznych — zwłaszcza Niemczech — które by takie­w mu rozwojowi mogły zagro­zić. Społeczeństwo polskie z głęboką sympatią i wielkim zainteresowaniem obserwo­wać będzie wizytę delegacji polskiej w Jugosławii. Je­steśmy przekonani, że opinia polska uważa tę wizytę za kamień milowy na drodze do rozwoju braterskich ków między krajami, stosun­które wytrwale walczą o dobrobyt dla swych narodów, o socja­lizm i pokój. (zb) Churchill o granicach Polski Ust do Stalina z lat II wojny światowe] W wydanym w Moskwie zbio­rze korespondencji szefów rzą­dów ZSRR, USA i W. Brytanii z czasów II wojny światowej znajduje się m. in. list Chur­chilla do Stalina z dnia 1 lute­go 1944 r. poruszający szereg spraw polskich, m. in. problem granic Polski. Tekst listu po­dajemy na str. 2. Z 10 tys. do 500 tys. ton wzrośnie wydobycie sinrki Ukazała się uchwała Rady Ministrów, której celem jest zabezpieczenie realizacji umo­wy między rządem PRL a rzą­dem Republiki Czechosłowac­kiej na polu rozwoju wydoby­cia i produkcji starki w Polsce. Uchwała precyzuje m. in. po­szczególne etapy budowy ko­palnictwa siarki, ustalając w poszczególnych latach wielkość wydobycia tego niezmiernie cennego dla naszej gospodarki surowca. M. in. przewiduje się, iż w roku przyszłym wydobycie siarki wynosić winno 1# ły* ton, w roku 1959 — 30 tys. ton, w 1961 r. — IM tys. ton, zaś w roku 196« — 500 tys. ton. W związku z nakreślonymi zadaniami, uchwała zobowiązu­je Ministra Przemysłu Chemicz­nego do zabezpieczenia termi­nowego wybudowania i urucho­mienia obiektów przemysłowych, związanych z wydobyciem i prze­róbką siarki, a w szczególności kopalni siarki w Piasecznie, ko­palni siarki w Machowie, zakła­du przeróbczego z rafinacją siar­ki w Machowie oraz szeregu fa­bryk chemicznych. Równocześnie — jak przewiduje uchwała dla załogi pracującej przy wydoby­ciu i przeróbce siarki wybudo­wane ma być osiedle mieszka­niowe w rejonie Tarnobrzega wraz ze szpitalem i przychodnią lekarską. Uchwala nakłada azereg obowiąz­ków 1 na inne reiorty. M. In. na resort górnictwa 1 energetyki w zakresie dostaw potrzebnych ilości energii elektrycznej oraz pewnej liczby wysokokwalifikowanych in­żynierów górnictwa; na resort ko­lei — v/ zakresie wykonania sze­regu inwestycji komunikacyjnych, związanych z budową 1 urucha­mianiem obiektów przemysłu siar­kowego. W NUMERZE STANISŁAW WYGODZKI OSTATNIE SPOTKANIE (Fragment) Na powilanie młodzieży szkolne] WIESŁAW IWANICKI Bank' Dom towarowy? Czy urząd? W oczach agresorów... (Guderian, KesSeljdng inni o wrześniu 133S U kolebki życia (Rozmawiamy ż uczestni­kami sympozjum w Mo­skwie) Z przemówienia radiowego Z. Dworakowskiego JERZY SUSZKC „Duńczyk nie poradzi temu, co Polak poradzi../ (U skandynawskich po lusów) A. SOLSKA A obraz doń ani razu.. (Sprawy nieobojętne) Porozumienie o współpracy hutnictwa Polski i Jugosławii BELGRAD (PAP). Jak już donosiliśmy, .w Jugosławii przebywa obecnie kilka grup polskich specjalistów z róż­nych ministerstw przemysło­wych celem zawarcia umów o współpracy. Po zwiedzeniu tutejszych hut i zapoznaniu się z możliwościa­mi jugosłowiańskiej metalurgii grupa naszych 'specjalistów podpisała 30 sierpnia protokół w sprawie kooperacji polskiego i' jugosłowiańskiego hutnictwa w dziedzinie stali, metali kolo­rowych, czarnej metalurgii metali nieżelaznych. i przemy­słu materiałów ogniotrwałych. 50 tys. ton węgla ponad plan sierpniowy KATOWICE. 31 sierpnia br. przemysł węgłowy wykonał miesięczny plan wydobycia, dając dodatkowo 65 tys. ton węgla ponad planowane zada­nia. Najbardziej do wykonania planu przyczynili się górnicy kopalń Jawcrznicko-Miikołow­­skiego i Dąbrowskiego Zjedno­czenia Przemysłu Węglowego którzy wydobyli 50 tys. dodat­kowych ton węgla. (PAP) Ruszyły pierwsze piece nowej cementowni KATOWICE. W nowowybudb­­wanym całkowicie zakładzie ce­mentowym _j,Wiek 2“ w Ogro­­dzieńcu koło Zawiercia rozpoczę­ły próbną produkcję iklinkiiera dwa z sześciu pieców obroto­wych polskiej konstrukcji. W początkowym okresie dobowa produkcja klinkiera wynosi w uruchomionych agregatach ok. 700 ton. r#-* r „ , Żołnierz polski spełnił swój obowiązek do końca... Polska w hołdzie swym obrońcom Uroczystości w 18 rocznicę najazdu hitlerowskiego Apel Poległych w Warszawie Uroczysty apel poległych przed Grobem Nieznanego Żoł­nierza na Placu Zwycięstwa w dniu 31 zainaugurowai w stolicy obchody 18 rocznicy napaści Niemiec hitlerow­skich na Polskę. Czworobok Placu Zwycięstwa zapełniony rzeszą miesz­kańców Warszawy. Przed kolumnadą Grobu — generałowie WP. Wśród nich widzimy gen. dyw. G. Korczyńskiego, gen. bryg. W. Ko­mara. Jest także d-ca obrony Warszawy z 1939 r. — gen. dyw. .7. Rómmel. Na apel przybyli również b. dowódcy ugrupowań z okresu konspiracji. Obecny jest przewodni­czący Prezydium St.RN — Zygmunt Dworakowski. Zbliża się godzina 19.00. W wielkich zniczach, stojących przy płycie Grobu, zapalają się migotliwe płomienie, odbi­jające się w ostrzach bagnetów żołnierzy warty honorowej. Głęboką ciszę, która zalega plac. przerywają donośne słowa komendy. Kompania honorowa WP prezentuje broń. Rozle­gają się dźwięki hymnu narodowego. Gen. bryg. Wiktoi ZiemjjśBki — uczestnik walk wrześniowych — rozpoczyna odczytywanie uroczystego żołnierskiego Apelu Poległych /Gen. bryg. Ziemiński wzywa do uczczenia p mięci poleg­łych jednominutową ciszą. Następnie do płyty — Grobu Nieznanego Żołnierza zbliżają się delegacje niosące wieńce. Pierwszy wieniec w imieniu Wojska Polskiego składają wyżsi oficerowie WP. Wieniec następny składa delegacja KBW. Kolejno podchodzi do płyty Grobu Nieznanego Żoł­nierza. składając wieniec delegacja Prezydium Stołecznej Rady Narodowej, delegacje stronnictw politycznych i orga­nizacji młodzieżowych. Apel Poległych odczytany podczas uroczystości brzmi: W 1* rocznicę podstępnego napadu hitlerowskich armii na Polskę, tu w Warszawie — sercu Ojczyzny — stajemy zespoleni najgłębszym uczu­ciem czci, miłości i wdzięcz­ności dla tych wszystkich, którzy w dniach wielkiej pró­by dziejowej ofiarą krwi za­dokumentowali przed całym światem nasze prawo do sa­modzielnego bytu w rodzinie wolnych narodów, naszą zde­cydowaną wolę obrony naj­wyższych wartości narodo­wych — Wolności i Suweren­ności. Żołnierz polski, skazany przez sanacyjne dowództwo na Samotną i nierówną walkę z żelazną nawalą hitlerowską, niosącą śmierć i zagładę nie tylko małym, lecz takie wielkim narodom, swą boha­i terską postawą wstrząsnął su­mieniem świata. Naród polski 1 jego siły zbrojne, w mundurach i bez mundurów, w okresie II woj­ny światowej stojąc nieugię­cie w szeregach koalicji anty­hitlerowskiej na straży obro­ny wolności, niepodległości I demokracji, dal swój bezcen­ny wkład walki i krwi w zwy­cięstwo narodów nad zbrod­niczym faszyzmem. w Oddając dziś hołd poległym Kampanii Wrześniowej 1939 roku, wzywam na apel żołnierski: Tych, którzy stojąc na stra­ży Polskich Granic Zachod­nich napadnięci podstępnie w dniu 1 września 1939 r., w nie­ustępliwej walce o każdy dom o każdy rów, o każdą miedzę swą serdeczną krwią stwier­dzali przynależność tej zlemii do Macierzy Polskiej. Wzywam bohaterskich o­­brońców Helu i Westerplatte, którzy wobec 20-krotnej prze­wagi nieprzyjaciela wytrwali przez szereg tygodni w obro­nie Polskiego Morza, budząc swą ofiarnością i męstwem po­dziw nawet i wroga. Wzywam dzielnych obroń­ców Poczty Gdańskiej, wal­czących O powrót do swej Macierzy Gdańska --- prasta­rej polskiej strażnicy na Bał­tyku. Wzywam Czerwonych Kosynierów, Którzy wierni tradycjom Kościuszkowskim walczyli 1 ginęli za wolność Ojczyzny i Narodu. Wzywam bohaterskich ma­rynarzy, poległych w zaciętej obronie Polskiego Wybrzeża. Tych wszystkich, którzy w brawurowych rejsach wyrwa­li się z okrążającego pierście­nia wroga, podejmując dalszą walkę w szeregach floty a­­lianckiej. Wzywam żołnierzy armii Poznań i Pomorze — bohate­rów walk nad Bzurą, spadko­bierców bojowych najlepszych tradycji Wojska Polskiego, którzy w wielodniowej walce dali dowody najwyższego mę­stwa żołnierskiego i wierności Ojczyźnie. Wzywam żołnierzy armii Kraków, Łódź i Modlin, żoł­nierzy spod Mławy i Kocka, tych wszystkich, którzy w set­kach mniejszych i większych bitew toczyli nierówną walkę z głęboką wiarą, że stoją na straży nie tylko wolności I bezpieczeństwa własnej Oj-czyzny, lecz że bronią wolno­­ści i niepodległości innych narodów, że bronią godności i praw człowieka, deptanych przez zwyrodniałych barba­rzyńców hitlerowskich. Wzywam lotników polskich, którzy gardząc śmiercią wal­czyli z przytłaczającą przewa­gą nieprzyjaciela, tych wszyst­kich, którzy swój żołnierski obowiązek spełnili do końca wierząc, że walka ich i po­święcenie kładą podwaliny pod trwały pokój i bezpie­czeństwo Ojczyzny. Wzywam mężnych obrońców Warszawy i Modlina, walczą­cych 24 dni w pełnym okrąże­niu i złączonych wspólnym bezmiernym cierpieniem z bo­haterską ludnością cywilną Stolicy. Wzywam wspaniałą patriotyczną młodzież polską, która ofiarnie śpieszyła w szeregi obrońców Warszawy, z serć swych gorących budu jąc wał obronny przeciwko nawale wroga. Wzywam bohaterskich sy­nów polskiego ludu, rewolu­cjonistów, bojowników o wol­ność narodową i społeczną, którzy wyrwawszy się z sana cyjnych więzień pośpieszyli do Stolicy, by bronić ostatniej polskiej reduty. Wzywam żoł­nierzy Robotniczych Batalio­nów Obrony Warszawy i tych wszystkich mieszkańców Sto. licy, którzy wierni patriotycz­nym i wolnościowym trady­cjom ludu warszawskiego na barykadach Września doku­mentowali wierność ..Tej co nie zginęła”. Wzywam bezbronną ludność otwartych miast 1 osiedli Rzeczypospolitej Polskiej, która w tragicznych dniach wrześniowych ginęła niszczona barbarzyńskimi nalotami nie­mieckiego lotnictwa. Wzywani żołnierzy polskich Sil Zbrojnych na Zachodzie, którzy walcząc na różnych frontach świata — drogę do wolności Ojczyzny wykuwali. Wzywam żołnierzy polskiego Ruchu Oporu, którzy tu kraju, w warunkach straszli­w wego terroru okupanta, wal. czyli i tycie swe dali, by Pol­ska wolną się stała. Wzywam żołnierzy I i II Armii Wojska Polskiego, którzy u boku Ar­mii Radzieckiej walcząc ze wspólnym wrogiem na szlaku od Lenino do Berlina — wyz­wolenie umęczonej Ojczyźnie przynieśli. Żołnierz polski spełnił swój obowiązek do końca, wielką ofiarą krwi związał Sprawę Polską ze sprawą wolności innych narodów, w myśl szczytnych tradycji przodków naszych „Za nasza wolność i Wasza“' Z krwi tej ofiarnej, ze zgliszcz w barbarzyński sposób palo­nych miast i osiedli, wysił­kiem narodu powstała z gru. zów Polska Ludowa, budująca wspólny dom na fundamen­tach postępu i społecznej sprawiedliwości Foto J. Ziółkowski Kino na 5.200 miejsc we Wrocławiu WROCŁAW. 31 sierpnia br. we Wrocławiu otwarte zostało kino, którego pozazdrościć może każ­de miasto w Polsce. W dniu je­go otwarcia w kinie tym urzą­dzonym w olbrzymiej Hali Lu­dowej, film produkcji amery­kańskiej „Urlop w Wenecji“ o­­bejrzalo 5.200 mieszkańców Wrocławia — tyle bowiem miejsc siedzących posiada kino­­gigant. Ekran ma 80 m kw. Wykonany jest z posrebrzanego i płótna. Na razie odbywać się tu będzie jeden seans dziennie, ale już w okresie jesienno-zimowym filmy wyświetlane będą dwa ra­zy dziennie. Sztuczne księżyce — jaśniejsze od gwiazd Dwa typy satelitów wypuści wkrótce w przestworza ZSRR MOSKWA (PAP). — Radło mo­skiewskie podało w sobotę, te Związek Radziecki wypuści wkrót­ce w przestworza sztuczne satelity Ziemi dwóch rodzajów. Niektóre radzieckie sztuczne księżyce matą świecić jaśniej niż gwiazdy t. zsv. pierwszej wielkości. Lektor radia moskiewskiego pro­wadzący sobotnią audycję naukową wyjaśnił, że satelita pierwszego ro­dzaju będzie kulą aluminiową o średnicy 62.5 cm i wadze S.S kg Wewnątrz kuli znajdą się instru­menty pomiarowe. Sztuczne księżyce drugiego ro­dzaju nie będą wyposażone w żad­na aparaturę i zostaną wypuszczo­ne jedynie po to by można Je by­ło obserwosyać i dokonywać zwią zanych z tym obliczeń. „Satelity tego typu — powie­dział lektor — będą obserwowane przez teleskopy 1 umożliwią okre­ślenie dokładnego kształtu kuli zipinskiej. Każ.dy laki satelita bę­dzie prawdopodobnie świecił jaśniej niż gwiazda pierwszej ' wielkości. Sztuczne księżyce drugiego typu otrzymają dlatego nazwę „latarń morskich'“. Lektor dodał, że nie jest wy­kluczone, iż cześć sztucznych sate­litów Ziemi, które zamierza wy­puścić Związek Radziecki, napę­dzana będzie przez haterle sło­neczne czerpiące energię ze Sloń-Sztuczne satelity wspomnianych ri-Vćrh rodzajów mają być wypusz­czone przez naukowców radziec­kich podczas III Międzynarodowe­go Roku Geofizycznego, „w przy­szłości — oznajmił lektor — Zwią­zek Radziecki wyrzuci w przestrzeń satelity, na których pokładzie znaj­dować się heda zwierzęta, a byt może nawet ludzie“ WRZESIEŃ Pamiętamy ten miesiąc jako miesiąc klę­ski. Pamiętamy niebo — bezlitośnie pogo­dne, po którym samoloty z czarnym krzyżem na skrzydłach krążyły bezkarnie jak na ćwiczeniach, rzucając, bomby na ,dzielnice mieszkalne, podpalając wioski. Pamiętamy drogi rozjeżdżone do gruntu, tonące w ku­rzawie, po których ciągnęły furki , wojsko­wych taborów pośród tłumu ludzi z węzełka­mi na plecach. I te same drogi, gdy toczyły się po nich kolumny wrogich czołgów i aut pancernych, sznury samochodów. Pamiętamy ruiny miast, zgliszcza wiosek, ciała żołnierzy na zrytych pociskami pobojowiskach. Tym, co bolało nas wtedy najmocniej — było poczucie bezsilności. Bezsilności karabi­nów wobec czołgów, bezsilności piechurów wobec zmotoryzowanych kolumn, bezsilno­ści narodu, który wskutek zbrodniczej poli­tyki rządu został pchnięty do samotnej wal­ki z wielekroć potężniejszym przeciwnikiem, walki bez szans zwycięstwa. Dlatego dzisiaj, gdy nasze osamotnienie i bezsilność minęły bezpowrotnie, gdy drugi wrzesień już nam nie może zagrozić, pamię­tamy przede wszystkim o bohaterach' tych tragicznych dni. O obrońcach i Warszawy, o nieprzeliczonych, Westerplatte bezimien­nych bohaterach odwrotu od Warty do 7.hrucza. Historia łatwiej gloryfikuje bohaterów zwycięstw. Ale my, naród, któremu nader często przychodziło walczyć w obronie wol­ności, przeciw miażdżącej przewadze. dobr~f znamy cenę takiej walki— i o żołnierzach Wrze­śnia tych w mundurach i tych bez mun durów, którzy bronili straconych barykad myślimy z najwyższym podziwem i czcią. 100 tysięcy Ślązaków na manifestacji w Chorzowie KATOWICE (kor. wt.) 31 sierpnia br. na Stadionie ślą­skim w Choraj^zię .odbyła się manifestacja ludności okolicz­nych miast. Zapoczątkowała ona w województwie katowi­ckim obchód 18 rocznicy obrony Śląska przed nawałą hitlerow­ską. W manifestacji uczestni­czyło ponad 100 tys. osób wśród nich: działacze partii po­litycznych, powstańcy śląscy górnicy, hutnicy, robotnicy harcerze i młodzież. Na manifestację przybyli tak­że; członek Biura Politycznego KC PZPR tow. Edward Ochab i sześcioosobowa delegacja Komi­tetu Wojewódzkiego KPCz w Ostrawie z I sekretarzem tow. Vaclawem Kolarzem na czele. Po wysłuchaniu, przez zebra­nych hymnu narodowego, wiec zagaił sekretarz KC, pierwszy sekretarz KW PZPR w Kato­wicach, tow. Edward Gierek. Przemówienie okohcznoścj^we wygłosiT tow. Edward Ochab. (Przemówienie zamieszczamy na str. 3) W imieniu delegacji KPCz przemawiał tow. Vac la w Kolarz. Na zakończenie części oficjal­nej manifestacji zebrani uchwa­lili rezolucję, w której złożyli hołd pamięci bohaterów, poleg­łych w obranie śląskich miast i wsi. My, uczestnicy patriotycz­nego wiecu ludności śląskiej, zebrani na Stadionie Śląskim w rocznicę najazdu hord hit­lerowskich na naszą Ojczyznę — składamy hołd pamięci bo­haterów, poległych w obronie miast i wsi Śląska i Zagłę­bia. Dziś, w 18 rocznicę obrony przed napaścią hitlerowską na ziemie polskie, ślubujemy uroczyście poległym w obro­nie Ojczyzny i oświadczamy z cala mocą przed światem, że czynić będziemy wszystko, aby tragiczna klęska września nigdy więcej się nie powtó­rzyła. Składając hołd naszym bra­ciom i siostrom poległym w obronie Śląska i Macierzy, rozstrzeliwanym I torturo­wanym, zamęczanym w obo­zach koncentracyjnych i wię­zieniach hitlerowskich — ślu­bujemy uroczyście, że będzie­my wypełniać ich testament ofiarną pracą dla dobra na­szej umiłowanej Ojczyzny. Polsce, której oni oddali swoje życie, my oddamy pra­cę i serca, by uczynić ją kra­jem silnym gospodarczo, za­bezpieczonym przed zakusa­mi wrogów, krajem sprawied­liwości społecznej i pow­szechnego dobrobytu Wieczorem w miejscach stra­ceń i przy pomnikach mieszkań, cy Katowic i innych miast oraz osiedl) Śląska — złożyli wią­zanki kw: atów j wieńce a żoł­nierkę. powstańcy i harćerze za­ciągnęli warty honorowe, (j.s., Urna z ziemia spod Narwiku przewieziona do Nowego Sgcza KRAKÓW — NOWY SĄCZ. 31 sierpnia mury Nowego Są­cza przyjęły ziemię z procha­mi bohaterów spod Narwiku — żołnierzy Brygady Strzelców Podhalańskich. W uroczystości przewiezienia urny do Nowego Sącza, obok licznych rzesz spo­łeczeństwa rodzin żołnierzy Brygady Strzelców' Podhalań­skich, przedstawicieli partii i miejscowych władz, wrziąl udział przedstawiciel Ambasa­dy Norweskiej w Polsce, Kaa­­re Daehlen, W CAŁYM KRAJU W przeddzień 18 rocznicy najazdu hitlerowskiego na Polskę, społeczeństwo Gdańska i Gdyni godnie uczciło' pamięć poległych:' oraz„ oddało' cześć żyjącym bohaterom - - obroń­com Wybrzeża gdańskiego. W Gdynią na Skwerze Kościusz­ki. odbył się 31 sierpnia w go­dzinach wieczornych apel po­ległych; obrońców Wybrzeża, poprzedzony przemarszem cap­strzyku, •prz«!'. główne arterie miasta.“ w , tym samym Czasie podobne apele odbyły się na Westerplatte , oraz przy. poczcie gdańskiej, -gdzie fz niezivyklym męstwem' i ofiarnością bronili Się pierwszych dniach woj­ny bohaterscy pocztowcy. W południe. na cmentarzu w Redlowie' nięcie nagrobka, nastąpiło odsło­wzniesionego na mogile pik. Stanisława Dąbka, — ówczesnego dowód­cy lądowej obrony. Wybrzeża. Uroczystości odbyły się • rów­nież w Poznaniu, Bydgoszczy, Wrocławiu i innych miastach Polski r.R ZIELONĄ GÓRA. W przed­dzień 18 rocznicy najazdu hitle­rowskiego, na Polskę, w kilku punktach granicznych, na szlaku Odra — Ńyśa Łużycka, odbyły się spotkania przyjaźni miesz­kańców polskich i niemieckich przygranicznych miejscowości. Po obu stronach Odry i Nysy za­płonęły tradycyjne ogniska przy­jaźni. Centralnym punktem obchodu były Słubice, gdzie nastąpiło spotkanie z ludnością Frankfurtu n Odrą. Spotkanie poprzedził Apel Poległych pod Pomnikiem Braterstwa.

Next