Żołnierz Wolności, luty 1968 (XIX/27-51)
1968-02-14 / nr. 38
Minister Obrony Finlandii SULO SUORTTANEN z wizyta w Wyższej Oficerskiej Szkole Lotniczej im. JANA KRASICKIEGO OBSŁUGA WŁASNA We wtorek, 13 bm., Minister Sulo ——------------------------------------------ Suorttanen złożył w towarzystwie Ministra Obrony Narodowej, Marszałka Polski Mariana Spychalskiego wizytę w WOSL im. J, Krasickiego, W godzinach popołudniowych fińscy goście powrócili do Warszawy. Wieczorem, z okazji pobytu w Polsce Ministra Obrony Finlandii, ambasador tego kraju wydał w salach ambasady w Warszawie uroczysta kolację. DĘBLIN — najstarszy polski garhizon lotniczy — gościł we wtorek Ministra Obrony Republiki Finlandii, Sulo Suorttanena oraz Ministra Obrony Narodowej, Marszalka Polski. Mariana Spychalskiego. Na udekorowanym polskimi i fińskimi flagami narodowymi lotnisku gości powitał dowódca Wojsk Lotniczych, gen. dyw. pil. .Jan Raczkowski, Komendant Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej im. J. Krasickiego, płk dypl. Józef Kowalski oraz wy isi oficerowie Wojsk Lotniczych. Pci odegraniu hymnów narodowych Finlandii i Polski, przy dźwiękach marsza lotników, ministrowie: Sulo Suorttanen i Marian Spychalski przeszli przed frontem kompanii honorowej szkoły, po czym odbyła się defilada. Podczas spotkania sv komendzie szkodowódca Wojsk Lotniczych, zapoznał fińskich Rości z historia tej najstarszej polskiej uczelni lotniczej. Przypomniał on, że z murów tej uczelni wyszli wszyscy wybitni polscy piloci, że absolwenci dęblińskiej „szkoły orląt” walczyli od pierwszego do ostatniego dnia II wojny światowej — na wszystkich jej frontach. Generał Raczkowski przypomniał, że w maju 1945 roku polskie lotnictwo ludowe dysponowało już taką ilością maszyn, jak w przededniu wojny, lecz wtedy, w przededniu szturmu Berlina, piloci ludowego Wojska Polskiego dysponowali już sprzętem przewyższającym wartościami bojowymi i technicznymi maszyny przeciwnika. Generał przypomniał też, że w czasie II wojny światowej polscy piloci zestrzelili około 1000 samolotów' i 190 pocisków rakietowych nieprzyjaciela. Następnie dowódca Wojsk Lotniczych zapoznał fińskich gości z organizacją szkolnictwa lotniczego w naszych Siłach Zbrojnych oraz z DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Narada oficerów wydziałów politycznych (Inf. wł.) W Ośrodku Szkolenia Oficerów Politycznych im. L. Waryńskiego W Łodzi zostają znrganizowana przez Głowny' Zarząd Polityczny WP narada' lnstruktazowoszkoleniowa oficerów...wydziałów politycznych związków t.aktvr? - nych. We wtorek. 13 hm. w ngrądzie Wziął udział zastępca szefa Głównego Zarządu Politycznego WP gen. bryg. Jan Czapla. Generał Czapla w swym iivysiąpienia przedstawił oficerom ważniejsze problemy pracy partyjno-politycznej w “siłach Zbrojnych w tym roku — roku jubileuszu ludowego Wojska Polskiego. Program .trzydniowej1 narady przewiduje kilka wykładów i seminariów o aktualnej problematyce pracy partyjno-politycznej w wojsku. Przedstawione zostaną m. iń. podstawowe zadania organiźacyjnopartyjne, propagandowe oraz kulturalno-oświatowe. Uczestnicy narady zapoznają się również z pracą i wyposażeniem gabinetów metodycznych Ośrodka Szkolenia Oficerów Politycznych. (j) Redaktor Bogdan Tuszyński telefonuje: Wspaniały bieg kobiet na 5 km 1. Gustafsson; 2. Kułakowa; 3. Kołczćna; 9. Biegun Wszystko razem, z przedstawieniem aktorów, pasjonującą walką i radosnymi lub mniej radosnymi wywiadami, po sukcesach i porażkach — trwało całą godzinę. Sprinterski bieg pań na 5 km. w Autrans był znakomitym, zwrotnym i dobrze wyreżyserowanym spektaklem, który musiał podobać się każdemu. W czasie, gdy w Grenoble panowała odwilżowa, senna pogoda i miasto pokryła gęsta mgła, po przejechaniu kilku kilometrów w drodze do Autrans, na nieco większych wysokościach raptem wyszliśmy z mgły. Tam świeciło słońce i było mroźno. Taka sama pogoda panowała na trasach w Autrans, gdzie 34 zawodniczki szykowały się do pokonania 5 km na szybkiej tym razem zmrożonej, trudnej trasie. ... Bohaterkami tego pasjonującego biegu były tym razem zawodniczki radzieckie Kołczina i Kułakowa ora?; świetna Szwedka Gustafsson, złota medalistka, triumfatorka wyścigu na 10 km. Początkowo zanosiło sie, że zwycięstwo odniesie królowa nart z zakopiańskiego FIS Kołczina. Jej czas — 16:51,6. Nie trwało długo, a na mecie zameldowała się fej koleżanka Kułakowa. Czas 16.48,4. Zagrozić im mogła więc jedyni* Szwedka Gustafsson. Jej też oczekiwano na mecie ze szczególnym zainteresowaniem. ŚWIETNA SZWEDKA Tysiące Szwedów, rozstawionych na całej trasie, gromkim „héja, heja” dopingowało swoją zawodniczkę. ...Właśnie ona zbliża się do mety. Rzecz;,'Wiście pięknie biega na , nartach. Nienaganna technika, wspaniały rytm. Wydaje się optycznie, że biegnie bardzo szybko, ale to może być oczywiście złudzenie. Jeszcze kilka odepchnięć kijkami i GustafsDOKOŃCZENIE NA STR. W sprawie budowy Pomnika Centrum Zdrowia Dziecka Apel do kół Organizacji Rodzin Wojskowych My, członkinie Organizacji Rodzin Wojskowych Jednostek Specjalnych WOW, zebrane w dniu 12.02.68 r. w Warszawie na naradzie poświęconej problematyce wychowania dzieci i dorastającej młodzieży, w całej rozciągłości popieramy Apel Honorowego Komitetu Budowy Pomnika Centrum Zdrowia Dziecka. Deklarując wstępnie na ten cel sumę 6.000 zł, wzywamy wszystkie koła ORW w Wojsku Polskim do aktywnego uczestnictwa w budowie pomnika. Organizacja Rodzin Wojskowych Jednostek Specjalnych WOW NA STR. 5 zamieszczamy wywiad z przewodniczącym Rady Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa, a zarazem przewodniczącym Komitetu Wykonawczego Budowy Pomnika miu. Januszem Wieczorkiem. 13 bm. Minister Obrony Narodowej Marszalek Polski Marian Spychalski przyjął b. dowódcę II korpusu I Armii Gwardyjskiej, gen. !ejtenanta I. Zaporożczenkę, którego w'ojska wyzwalały m, in. Bielsko- Białą i w uznaniu zasług położonych w walce z okupantem oraz w sprawę umacniania braterstwa żołnierzy polskich i radzieckich udekorował go Odznaką Braterstwa Broni. Podczas dekoracji obecni byli: Główny Kwatermistrz WP gen. dyw. Wiki nr Ziemlćaki oraz zastępca szefa GZP WP gen. bryg. Władysław Polański. Na zdjęciu: moment dekoracji. (Foto WAF — St. Iwan) Akademie wojskowe, wyższe szkoły oficerskie, szkoły chorążych i podoficerskie szkoły zawodowe otwierają podwoje dla chętnych do zawodowej służby wojskowej Na konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek w Głównym Zarządzie Politycznym Wojska Polskiego,. poinformowano o najważniejszych założeniach tegorocznej rekrutacji kandydatów do . wojskowych szkół zawodowych oraz wynikach przyjęć słuchaczy do tych szkół w roku ubiegłym. Tegoroczna akcja rekrutacji kandydatów do zawodowych szkół wojskowych" rozpoczyna sie wcześniej niż w latach poprzednich. Na przebieg L rezultaty pracy w tym zakresie duży wpływ będą miały niewątpliwie obchody przypadającej w br. 25 rocznicy powstania ludowego Wojska Polskiego, które przyczynią się do dalszego spopularyzowania wśród społeczeństwa i młodzieży chlubnych tradycji naszego wojska oraz idei powszechnej obronności kraju, ułatwią ukazanie młodzieży perspektyw awansu społecznego i zawodowego przez naukę połączoną ze służbą wojskowa, Przed młodymi ludźmi — kandydatami do zawodowych szkół wojskowych otwierają się szerokie możliwości zdobycia atrakcyjnego zawodu, wysokich umiejętności fachowych i dużego zasobu wiedzy DOKOŃCZENIE NA STR. 2 MŹOŁ1WIEHZ ^WOLNOŚCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 38 (5354) ROK XIX (XXVI) WARSZAWA, ŚRODA 14 LUTEGO 1968 R. J A CENA JO GR Wyzwoleńcza ofensywa trwa Lotnicze bazy USA w Wietnamie płd. POD GRADEM P0CISKÚW NA ŚWIECIE - olbrzymia kampania solidarności z walczącym narodem Wietnamu Partyzanci południowo wietnamscy kontynuują działania bojowe przeciwko oddziałom amerykańskim i sajgońskim. We svtorek rano pod ogniem z partyzanckich moździerzy znalazły się amerykańskie bazy lotnicze w Bień Hoa — 30 km od Sajgonu oraz Tra Noc w delcie Mekongu. 10 ciężkich pocisków moździerzowych o kalibrze 122 mm eksplodowało wśród urządzeń lotniska Bień Hoa. Walki toczą się w prowincji Gia Dinh w pobliżu Sajgonu. O starciach donoszą również z Quang Ngai, gdzie siły wyzwoleń cze atakują pozycje wroga. Na żądanie gen. Westmorelanda Pentagon podjął decyzję wysłania do Wietnamu następnych 10 i pół tysiąca żołnierzy. Na świecie natomiast rozlega się coraz donośniej potężny głos milionów ludzi, którzy domagają się, by amerykański imperializm zaprzestał swych zbrodni w Wietnamie, by bohaterski 1 waleczny naród tego kraju mógł sam decydować o swym losie. PARYŻ (PAP). Władze policyjne w Sajgonie podjęły nowe drastyczne kroki wobec ludności. x Osławiony szef reżimowej policji, który niedawno zastrzelił wziętego do niewoli partyzanta, Nguyen Ngoc Loan wydał rozporządzenie, iż wszyscy mężczyźni w wieku od lat 35 do 40 muszą się zgłosić na posterunki policji w tzw. 5 ..bezpiecznych” sektorach miasta w celu stwierdzenia tożsamości. Osoby, które nie zastosują się do tego zarządzenia, zostaną podejrzane o kontakt z partyzantami. Zacięte walki toczą się pod murami dawnej twierdzy w Hue. Dowództwo USA zastąpiło wykrwawione oddziały wojsk sajgońskich, którym nie udało się odnieść sukcesu w walkach z patriotami, amerykańską piechotą morską i oddziałami wojsk desantowych. Amerykański rzecznik wojskowy przyznał, że w ciągu 2 tygodni 7. 5 kompanii wrojsk specjalnych podczas walk o Hue wyeliminowane zostały 4 kompanie. Straty oddziałów desantowych są również znaczne: z 500 żołnierzy, którzy przystąpili do walki z pat.riVkjJ-.trvjj, Ę»(ozo«tał,r» t vlkrt 125. Nić mniej zacięte walki toczą się na południowo-wschodnich przedmieściach Sajgonu oraz w Cbolon Trwają również boje w delcie Mekongu i na północ od Hue — aż do strefy zdemilitaryzówanej Bombowe* strategiem* USA „B-5Í" kontynuują naloty na okolice okrążonej przez partyzantów bazy Khe Sanh. Nie ustają też bandyckie naloty na DRW. W poniedziałek pirackie samoloty USA bombardowały lotnisko w Vinh. W wielu punktach kraju atakowano szlaki komunikacyjne i inne obiekty. Na północ od Hanoi doszło do walki powietrznej między „Migami-21” a „Phantomami”. Obrona przeciwlotnicza DRW zestrzeliła I samolot USA nad prowincją Lang Son. WASZYNGTON (PAP). Amerykańskie ministerstwo obrony podało we wtorek do wiadomości, że w odpowiedzi na żądania WestmoreDOKOŃCZENIE NA StR. 2 iii liillll Na jubileuszową konferencję naul<ow3 poświęconą 50-leciu Armii Radzieckiej Delegacja Wojska Polskiego przybyła do Moskwy MOSKWA (PAP). Na zaproszenie Ministra Obrony ZSRR, Marszałka Związku Radzieckiego, Ańdrieja Greczki, 13 lutego br. prżysterstwa ÓbrorTy^ f^arodowel celem w7zięcua__ udziaiu_ w^jubiieu^zowe.i k6nferericJI naukowej, js9Armi i "Radzi ećkle.i i Delegacji__przewodniczy szef Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego, gen. dyw. Józef, Urbanowicz. W skład delegacji wchodzą: zastępca szef 5 Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. dvw, Bolesław Chochą i szef Wojskowego, instytutu Historycznego, gen. bryg.. Bronisław Bednarz. Z pobytu w Moskwie wojskowej delegacji Jemenu Płd. MOSKWA (PAP). Wojskowa delegacja Ludowej Republiki Południowego Jemenu złożyła we wtorek wizytę Ministrowi Obrony ZSRR Marszałkowi Związku Radzieckiego A. Greczko. W czasie spotkanią które upłynęło w przyjaznej atmosferze, omówiono zagadnienia stanowiące przedmiot wspólnego zainteresowania obu krajów. Delegacja Jemenu Południowego przebywa w ZSRR z wizytą na zaproszenie Marszalka A. Greczki od 2 lutego br. A dalbert Weinstein, ekspert militarny dziennika „FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG”, zamieścił 10 bm. obszerną korespondencję z południowego Wietnamu, poświęconą dawnej cesarskiej stolicy, miastu Hue, które jak wiadomo podczas trwającej wielkiej ofensywy sił powstańczych stało się terenem wyjątkowo zażartych walk ulicznych. Kto jednakże szukałby w reportażu zachodnioniemieckiego eksperta wojskowego szczegółowej analizy ściśle militarnych aspektów trwających w Hue walk — tego czekałoby rozczarowanie. W’cinstein ogólnikowo tylko i raczej półgębkiem wzmiankuje, że „gdy czołówki batalionów Vietcongu wdarły się do miasta, nikt ich nic powstrzymał”, że „czerwoni bez trudu przedostawali się przez siedmiometrowe mury cytadeli”. że wreszcie „wielu ludzi czekało na partyzantów”. Główną jednak uwagę poświęcił pan Weinstein próbie wyjaśnienia, dlaczego — co jest nie dającym się ukryć faktem „to miasto pokoju, wesołości i wewnętrznego skupienia stało się centrum oporu przeciwko Amerykanom i rządowi południowowietnamskiemu”. Odpowiedź znajduje dziennikarz zachodnioniemieoki w niektórych elementach poiudniowowietnamskiej rzeczywistości społecznej. „Nienawiść kiełkowała tam od dawna — stwierdza. — Postępowanie rządu z Południa budziło sprzeciw” Dowódca stacjonującej w7 Hue „specjalnej” jednostki wojsk marionetkowych, niejaki major Bao, „stał się najniebezpieczniejszym legalnym rozbójnikiem w prowincji. Wieczorami razem z szefami swoich kompanii wędrował po restauracjach, groził gościom, bił ludzi, zmuszał właścicieli restauracji przy pomocy pistoletu do oddawania ssvych dziennych zarobków7, a lokale, które nie przypadały mu do gustu, obrzuca! ręcznymi granatami... Byl spokrewniony z głównodowodzącym generałem i dlatego uczyniono z niego zastępcę szefa prowincji”. Weinstein nie ogranicza się jednak do soczystych opisów korupcji i samowoli przedstawicieli wojsk sajgońskich. Sięga głębiej: „Młodzież akademicka słucha wieczorami radia z Hanoi. Naj WIETNAMSKA SPECYFIKA większą siłę przyciągającą ma dla nich muzyka ludowa nadawana z Hanoi. Sajgón nadaje szlagiery zachodnie. Tęsknotę do własnej narodowości, nostalgię wietnamską zaspokaja Północ...”. Adalbert Weinstein zauważy! także, że „w7 parze z elementem narodowym idzie element socjalno-rewolucyjny”, ponieważ: „student potrzebuje miesięcznie około 4000 piastrów, aby w ogóle móc żyć. Ogromna większość nie posiada tylu pieniędzy, rodziców bowiem na to nie stać. Bardzo niewielu spośród ojców rodzin zarabia powyżej 10.000 piastrów...”. Weinstein oczywiście dobiera tylko niektóre elementy z obserwowanej przez się rzeczywistości, dobiera je tak, aby móc odpowiedzialnością za ten stan rzeczy obarczyć wyłącznie lokalne wiadze sajgońskie, broń Boże zaś nie Amerykanów. Może się wyda dziwnym, iż w ogóle swą korespondencję z pola walki ekspert wojskowy poświęca przede wszystkim problematyce społeczno-politycznej. Cóż jednak ma począć nieszczęsny dziennikarz zachodnioniemiecki, sympatyzujący rzecz jasna z Amerykanami, w okresie, gdy ej Amerykanie dostają cięgi już nie gdzieś w odległej dżungli, lecz właśnie w wielkich miastach jak m. in. Hue? Na jakąż tu szczególną specyfikę zrzucić odpowiedzialność za brzydki fakt, iż bici są właśnie ci, którym pan Weinstein sprzyja (a którzy mówiąc nawiasem ponoszą całkowitą odpowiedzialność za W'szystko co się dzieje w południowym Wietnamie, bowiem oni są przecież mocodawcami sajgońskich zbirów w rodzaju majora Bao). Niepowodzeń amerykańskich od czasu rozpoczęcia wielkiej ofensywy powstańczej nie sposób już zwalić na „generała Dżunglę”, czy „generała Słońce”. Na pierwszy pian wysunął się element, będący w tej wojnie czynnikiem naprawdę najważniejszym i decydującym — człowiek. Człowiek, świadomie walczący przeciw najeźdźcom o wolność ojczyzny, człowiek, dla którego nie ma zbyt wielkich przeszkód, ofiar, czy poświęceń. Tacy wiaśnie ludzie w7alczący w oddziałach powstańczych lub współpracujący z nimi w ramach ogarniającej cały kraj patriotycznej konspiracji — to jest najważniejsza specyfika wojny wietnamskiej. I to między wierszami, mimo woli, przyznać musiał w swym reportażu nawet Adalbert Weinstein. S. Z. W Wietnamie płd. trwa ofensywa sił narodowowyzwoleńczych. Szybkie i zaskakujące ataki patriotów powodują dotkliwe straty io szeregach interwentów. Na zdjęciu: siły patriotyczne atakują pozycję agresorów. (CAf'— VNA) Dziś' rozstrzygnięcie VIII etapu JUBILEUSZOWEGO KONKURSU NON STOP Zadanie konkursowe polegało tym razem no znalezieniu w 4 historycznych informacjach, które sa. wiadomościami zamieszczonymi przez naszą gazetę na przestrzeni już przeszło 24 lat jej dziejów, umyślnie wplecionych w nie błędów i anachronizmów. Niniejszym komunikujemy, że spośród licznych poprawnych odpowiedzi, komisja konkursowa wylosowała zdobywców nagród: elegancką teczkę dla ADAMA KOSEU z Lublina doskonały długopis dla MARKA WIERZCHOWIECKIEGO z Łodzi zestaw doskonałych kosmetyków dla JANA BADERSKIEGO z Poznania. Dyplomy UWAŻNYCH CZYTELNIKÓW także drogą losowania przypadły w udziale: Aleksandrze Nowak z Grudziądza, Stanisławowi Pietrali z Łodzi, Stanisławie Bieńkowskiej z Lublina, Władysławie Kozłowskiej z Poznania, Piotrowi Pietrali ze Skórkowa, Alicji Siwińskiej z Lublina, Józefowi Łopatce z Gdyni, Alinie Paryż z Lodzi, Józefowi Pogorzale z Łodzi, Tadeuszowi Kusce i Krakowa. '*" ' ---------— Gratulując loursalom, prjypomlnamy jedneczefni«, i« wylosowany w natiym nieustającym, jubileuszowym konkursie, dyplom, prócz niewątpliwego tytułu do sławy, uprawnia do wzięcia udziału w losowaniu kwartalnej nagrody: ZNAKOMITEGO ♦ TRANZYSTOROWEGO ♦ TURYSTYCZNEGO ♦ ODBIORNIKA RADIOWEGO ♦ Przypominamy także, że uczestniczenie w poszczególnych etapach konkursu znacznie zwiększa szansę uzyskania jednej z głównych nagród, a mianowicie wycieczek do MOSKWY PRAGI BERLINA, które rozlosowane zostaną podczas imprery finałowej. W jednym z najbliższych numerów — IX etap konkursu, o tytuł WNIKLIWEGO CZYTELNIKA. Wobec licznych zapytań informujemy, że zdobyte w naszym konkursie nagrody, wysyłamy - czasem z niewielkim opóźnieniem, za co serdecznie przepraszamy - pocztą, natomiast dyplomy tak PILNYCH, UWAŻNYCH, jak i WNIKLIWYCH CZYTELNIKÓW zostaną doręczone po wspomnianym wyżej finale. DzJŚ )P3W!ED2,EL>: Komendant Wojskowego Sanatorium w Busku Zdroju - płk dr med. ZENON WICIŃSKI „Tutaj się chorego na zdrowego zmienia" wjfDSKO ZDRÖJ posiada bo- BM gate tradycje lecznicze: W 1962 r. obchodziło 150-lecie funkcjonowania uzdrowiska. Kuracjuszami byli dawniej głównie ludzie zamożni. Wystarczy wspomnieć, że w okresie międzywojennym miesięczny pobyt na. leczeniu w Busku kosztował 500 złotych. Lecznictwo w Busku Zdroju przechodziło ewolucje. Obecnie wskazania są ściśle określone. Leczy się schorzenia gośćcowe, nerwów obwodowych i skóry. W 1939 roku oddano do użytku obiekt Wojskowego Sanatorium. Do wybuchu wojny było ono czynne tylko w sezonie letnim. W czasie okupacji obiekty wykorzystywali Niemcy. Po zakończeniu działań wojennych przejęła je wojskowa służba zdrowia. Początkowo zorganizowano tutaj dom wypoczynkowy, a po kilku miesiącach przekształcono ponownie w Wojskowe Sanatorium. Od 1950 roku czynne jest ono caty~~0R. Lec&L się u nas żołnierze zawodowi i ich rodziny, a od kilku lat sä kierowane również osoby cywilne ‘Przy okazji warto nadmienić, że w okresie letnim kuracjuszy DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Oto jak widzi popularność USA w Azji cejloński rysownik: Coraz niżej, niżej, niżej... („Times ot Cejlon”) BARBARZYŃSTWO i bezprawie Izraela wobec ludności okupowanych ziem arabskich NOWY JORK (PAP). Stały delegat Jordanii przy ONZ wystosował do przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa list, informujący ö akcie agresji dokonanym 8 bm. przez izraelskie siły zbrojne wobec Jordanii. Wynikiem tego niczym nie sprowokowanego ataku była śmierć 5 dzieci, 5 kobiet oraz 6 mężczyzn. 60 osób zostało rannych. Dzienniki amerykańskie coraz częściej publikują materiały informujące, że okupanci izraelscy dokonują masowych represji na terytoriach arabskich, zagarniętych w wyniku czerwcowej agresji i prowadzą rozmyślną politykę wypędzania rdzennej ludności z rejonów, która Izrael chce zaanektować. „Wojskowo-okupacyjńe władze izraelskie w rejonie Gazy próbują, najwidoczniej. usunąć ludność arabską, składającą się głównie z uchodźców pales» DOKOŃCZENIE NA STR. Z