Żołnierz Wolności, czerwiec 1968 (XIX/129-153)
1968-06-01 / nr. 129
Władysław Gomułka przyjął delegację pracowników przemysłu chemicznego (PAP). W dniu 31 maja w związku ze zbliżającym się Dniem Chemika I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka w obecności zastępców członków Biura Politycznego — sekretarza KC Bolesława Jaszczuka i wicepremiera Piotra Jaroszewicza oraz kierownika Wydziału Przemysłu Ciężkiego i Komunikacji KC — Stanisława Kowalczyka, przyjął delegację pracowników przemysłu chemicznego. W spotkaniu, które odbyło się w gmachu Komitetu Centralnego partii uczestniczyli: minister Przemyślu Chemicznego —Antoni Radliński, przewodniczący ZG Zw. Zaw. Chemików — Tadeusz Pawlak, inżynier Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemicznych — Władysław Głowala, dyrektor Zakładów Chemicznych „Oświęcim” — Włodzimierz Marek, i sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR Zakładów Azotowych w Chorzowie — Edward WrObei, z-ca dyrektora Zakładów Azotowych w Kędzierzynie — Konstanty Chmielewski, I sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR Kutnowskich Zakładów Farmaceutycznych — Wacław Skowron, pracownik wydziału przędzy Zakładów Włókien Sztucznych „Stilon” w Gorzowie Wlkp. — Krystyna Siewruk, aparatowy Strzemieszyckich Zakładów Chemicznych „Strem” — Jan Torlus, przewodniczący Rady Zakładowej Nadodrzańskich Zakładów Przemysłu Organicznego „Rokita” — Zenon Gacka, konfekcjoner Zakładów Przemysłu Gumowego „Stomil" — Andrzej Białas, inżynier tarnobrzeskich kopalń i zakładów przetwórczych siarki — Tadeusz Szyperko, pracownik wydziału pras Zakładów Chemicznych w Boryszewie — Wiesław Szymański, przewodnicząca Rady Zakładowej Wrocławskich Zakładów Wyrobów Papierowych — Stanisława Wójcicka i hutnik Huty Szkła Gosp. „Irena” — Marian Ziółkowski. Przedstawiciele przemysłu chemicznego poinformowali I sekretarza KC o aktualnych węzłowych problemach pracy tego przemysłu, istanie realizacji bieżących planów produkcyjnych, a także zamierzeniach dotyczących rozwoju polskiej chemii w nadchodzących latach. Deiegacja chemików zameldowała także o przebiegu wykonywanych zobowiązań, podjętych przez załogi zakładów chemicznych dla uczczenia V Zjazdu partii. W toku spotkania Władysław Gomułka podkreślił dobrą pracę przedsiębiorstw produkcyjnych przemysłu chemicznego, wskazując jednocześnie na doniosłe znaczenie tego przemysłu dla dalszego rozwoju całej gospodarki narodowej. Szczególną uwagę I sekretarz KC zwrócił na konieczność likwidacji opóźnień występujących w zakresie realizacji inwestycji i szybszego przezwyciężania trudności związanych z opanowaniem niektórych nowo uruchamianych procesów technologicznych. Ważnym zadaniem całego przemysłu chemicznego jest praca nad dalszą intensyfikacją produkcji eksportowej. W trakcie swego wystąpienia Władysław Gomułka zaakcentował również potrzebę wzmożenia wysiłków nad polepszaniem warunków pracy załóg robotniczych. Na zakończenie spotkania Władysław Gomułka w imieniu Komitetu Centralnego partii podziękował chemikom za dotychczasowy trud i przekazał wszystkim robotnikom, inżynierom i technikom przemysłu chemicznego serdeczne pozdrowienia z okazji ich święta i życzenia dalszych sukcesów w pracy. 7 sekretarz KC PZPR Wł. Gomułka ogląda model ofiarowany mu przez delegację pracowników przemysłu chemicznego. (Foto CAF) Szkchj się kwatermistrze Wojsk Lotniczych Można tanio i smacznie Polowe kasyna na lotnisku • Jak żywić pilotów (Inf. wł.) W jednostce lotniczej — wielokrotnej laureatce naszych konkursów („Nasze osiedle najpiękniejsze”. „Złota menażka” oraz najlepsza placówka WPH) odbyło się doroczne szkolenie kwatermistrzów i pomocników szefów zaopatrzenia jednostek Wojsk Lotniczych. Szkolenie było bardzo interesujące i połączone z wieloma elementami praktycznymi. W pierwszym dniu uczestnicy szkolenia sprawdzili swe umiejętności. W następnych dniach szkolenia odbyło się omówienie działalności gospodarczej Wojsk Lotniczych w 1967 roku. Dokonał tego w swoim referacie przedstawiciel Wojsk Lotniczych mjr Mieczysław Iladziuk. Jak wynika z referatu, w ubiegłym roku znacznie wzrósł poziom żywienia personelu latającego i naziemnego, poprawił się poziom estetyczny pomieszczeń stołówek i kasyn. Coraz lepiej zdaje także egzamin system samoobsługowy w żołnierskich stołówkach. Dodać należy, że w wielu jednostkach żołnierze służby zasadniczej mają już do wyboru dwa-trzy dania obiadowe. Wiele mówiono w czasie szkolenia o poDOKOŃCZEN1E NA STR. 4 Czesław Wiśniewski wiceministrem Kultary 1 Sztuki (PAP). Na ostatnim plenarnym posiedzeniu Centralnej Rady Związków Zawodowych wyrażono zgodę na odwołanie sekretarza CRZZ Czesława Wiśniewskiego, w związku z wnioskiem o powołanie go do pracy w administracji państwowej. Prezes Rady Ministrów mianował Cz. Wiśniewskiego podsekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Ksnfsrcncia partyjna w płockiej Petrochemii z udziałem R. Strzeleckiego (PAP). W piątek obradowała konferencja sprawozdawczo-wyborcza podstawowej organizacji partyjnej Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemicznych. W obradach wziął udział m. in.: członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Ryszard Strzelecki. W czasie konferencji wiele uwagi poświęcono problemom pracy politycznej i wewnątrzpartyjnej. 'Członkowie partii i zaioga — podkreślano w dyskusji — w sposób jednoznaczny wyrazili poparcie dla polityki partii i jej kierownictwa z tow. Wiesławem. Na zakończenie dyskusji zabrał głos R. Strzelecki. Nawiązując do spraw poruszonych w czasie obrad omówił on aktualne problemy pracy partyjnej, jak również odpowiedział na szereg pytań. Następnie R. Strzelecki wręczył, przewodniczącemu konferencji — Stanisławowi Łoskotowi sztandar zakładowej organizacji partyjnej. R. Strzelecki życzył organizacji partyjnej dalszych sukcesów w walce o socjalizm, o Polskę Ludową. ■II» RI M £ KB Z ffWOLMOŚCl GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 129 (5445) ROK XIX (XXVI) WARSZAWA, SOBOTA 1 - NIEDZIELA 2 CZERWCA 1968 R. \ A CENA 50 GR Í E obiekt naszej miłości, opieki, starań — to wiemy, i tego powtarzać nie trzeba. Że nasi następcy, przyszłość narodu etc. — to też wiemy. Więc spróbujmy nie tak górnie, a po prostu inaczej. Imieniny czy urodziny obchodzi każdy obywatel co roku - chyba, że ktoś urodzi! się 29 lutego. Święto Dziecka — najwyżej kilkanaście razy w życiu. Tym cenniejsze jest więc to święto, tym milsze, że obchodzi się je w najlepszych latach życia, takich, w których wszystko cieszy. Życzymy więc naszym dzieciom, z okazji Ich Dnia, jak najwięcej radości. Premier Pompidou przedłożył skład nowego gabinetu francuskiego FPK wzywa Francuzów do zespolenia szeregów w walce o demokracie Biuro Polityczne Francuskiej Partii Komunistycznej ogłosiło oświadczenie stwierdzające, że masy pracu jące odpowiedziały na przemówienie prezydenta de Gaulle’a zdecydowaną wolą walki o zaspokojenie ich postulatów. FPK deklaruje pełne poparcie dla strajkujących i stwierdza, że partia pójdzie do nowych wyborów ze swym programem polityki postępu i pokoju, niezawisłości narodowej, z programem sojuszu wszystkich sił demokratycznych. Stwierdzając, że kraj stoi przed wyborem: albo dyktatura gaullistów albo demokracja, Biuro Polityczne FPK wzywa robotników, pracowników umysłowych, demokratów, wszystkich Francuzów, by zespolili swe szeregi w walce o demokrację, o postęp społeczny, w interesie narodu i kraju. PARYŻ (PAP). Premier Pompidou przedłożył prezydentowi de Gaulle’owl w piątek po południu listę nowego rządu francuskiego. Skład tego rządu jest następujący: W nowej ekipie rządowej nie ma pięciu ministrów, którzy wchodzili w skład starego rządu: odszedł minister Spraw Wewnętrznych, Fouchet i minister Oświaty, Peyrefitte (sam złożył rezygnację). Ich odejścia domagały się masy studenckie. Odszedł minister Sprawiedliwości Joxe, który zastępował premiera Pompidou podczas jego nieobecności, gdy w Paryżu doszło do pierwszych demonstracji i starć. Odeszli: minister Spraw Społecznych i minister d/s młodzieży. „Ta piątka ministrów -— pisze komentator AFP — uważana była za odpowiedzialną, choć w różnym stopniu, za burzliwe wydarzenia, które doprowadziły do ciężkiego kryzysu politycznego w kraju. Uważa się, że generał de Gaulle, usuwając ich z rządu, wyciągnął z tego wnioski”. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Premier francuski George Pompidou przybył 3] um. po południu do Pałacu Elizejskiego, gdz e przedstawi) prezydentowi de Gauile’owi listę członków nowego rządu. Jak wiadomo, prezydent de Gaulle nie odwołał George’a Pompidou ze stanowiska szefa rządu. Na zdjęciu: George Pompidou udaje się do Pałacu Elizejskiego, trzymając w ręku listę nowego rządu. (CAF — Photofax) lat Wojskowej Akademii Medycznej Współczesne wojsko oprócz doskonale przygotowanych dowódców i specjalistów z różnych dziedzin potrzebuje m. in. bardzo dobrze zorganizowane, i wyszkolone! służby medycznofarmaceutycznej. Kadry , dla tej służby kształci Wojskowa Akademia Medyczna. Kształci już od 10 lat. WAM została powołana do życia uchwałą Rady Ministrów PRL z ljstopada 1957 r. Od ukazania sie uchwały do chwili zakończemia prac związanych z przeorganizowaniem Wojskowego Centrum Wyszkolenia Medycznego na WAM upłynęło 12 miesięcy. Z tej przyczyny za początek istnienia WAM przyjmuje się datę 2 czerwca 1958 r. Rok akademicki 1958/59 rozpoczął prace dydaktyczno-wychowawcza WAM. Okres studiów, analogicznie jak w cywilnych uczelniach medycznych, trwa -w WAM 6 lat. Podobnie jak w innych uczelniach system wychowawczy wyrasta tu z założeń socjalistycznej pedagogiki, przystosowanych do konkretnych warunków. Generalna zasada jest taka: słuchacz WAM nie może być tylko przedmiotem — choćby najsłuszniejszych — oddziaływań wychowawczych. biernyin odbiorcą informacji, spożywca imprez kulturalnych: nie może być tylko sterowany przez tych, którzy dostarcza mu gotowych wzorów osobowych i wyręczą w trudzie dokonywania wyboru. Słuchacz WAM musi być aktywnym współuczestnikiem przekształcania samego siebie — podmiotem — działania odpowiedzialnym nie tylko za własne losy. lecz także za wyniki kształcenia i postawy społecznej społeczności studenckiej, za dzień dzisiejszy i jutro kraju. Musi być zdolny do podejmowania społecznie słusznych decyzji już dziś, by sprostać trudom przyszłej pracy lekarza nie tylko w dniach pokoju. Są to zadania olbrzymie, wymagające zarówno od kadry wykładowców, jak i od słuchaczy sumiennego podejścia ' do obowiązków, a także szczerego zaangażowania w żywotne interesy naszego narodu i państwa. Zaangażowaniu temu sprzyja atmosfera i środowisko, w jakim działa WAM. Wybór miejsca lokalizacji WAM nie był przypadkowy. Łódź — to wielkie skupisko klasy robotniczej o bogatych tradycjach rewolucyjnych. Tętno życia politycznego, gospodarczego, społecznego i kulturalnego jest tu niezwykle wvsokie i różnorodne. Łódź powoienma to nie tylko wielki ośrodek przemysłowy, ale w tym samym stopniu naukowy. Powstaiaca w 1958 r. WAM była siódmą z kolei wyższą uczelnia w tym mieście. Kształcenie i wychowanie sa nierozłącznym procesem realizowanym w sposób ciągły i planowy w WAM. W wyniku zdobywanej praktyki w nauczaniu, w toku wielu dyskusji na posiedzeniach Rady Naukowej. Rady Wydziału Lekarskiego — kadra naucza.iaca doszła do wniosku, że proces dydaktyczny obok kształcenia zawierać musi jednocześnie elementy wychowania. Do najważniejszych osiągnięć naukowo-dydaktycznych i wychowawczych należv zaliczyć: wzrost przodowników nauki, dyscypliny i pracy społecznej z 62 w roku akademickim 1965/66 do 96 w roku akademicKim 1966/67. W ciągu 10 lat działalności uczelni habilitowano na docentów 39 osób, tvtuły doktorskie Uzyskało wiele osób. Za wybitne osiągnięcia naukowe w 1966 r. nagrodę naukową II stopnia Ministra Obrony Narodowej otrzymał płk doe. dr Jan Chmiczewski. Kilku pracowników nauki WAM uzyskało nagrody naukowe rn. Łodzi. W czasopismach krajowych i Zagranicznych pracownicy naukowi WAM opublikowali pomad 3 500 prac naukowych. Kliniki WAM, działające w oparciu o wskazówki i zalecenia I Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi, w okresie 10 lat leczyły ogółem 38 347 chorych. Oczywiście działalność WAM nie ogranicza sie tylko do dziedzin wychcrwawczo-dydaktycznych. Prowadzona iest tu ożywiona działalność politycznowychowawcza. Koła Młodzieży Wojskowej skupiała obecnie około 90 proc. stanu osobowego DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Słuchacze II roku podczas zajęć z fizjologii. ŚWIĘTO LUDOWE Rozwiewają się na wiosennym wietrze zielone sztandary. Popłyną pieśni rewolucyjne i ludowe. Zadźwięczą pieśni Batalionów Chłopskich, które na „zew ziemi” ruszyły do boju w latach ostatniej wojny. Zabłyszczy na ulicach miast i miasteczek nasz folklor sławiący piękno Ojczyzny. Przejawi się ta wszystko, co mówić będzie o tradycjach, z których wyrosło to święto — z tradycji walki i pracy, z umiłowania ziemi. O tych tradycjach piszemy na str. 4 w artykule pt. ŚWfĘTO WYROSŁE Z TRÄDYCJ! Przedstawiciele dziennikarzy u premiera J. Cyrankiewicza (PAP). Prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz przyjął w dniu 31.5. br. delegację Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w osobach: przewodniczącego Stowarzyszenia — Stanisława Mojkowskiego, wiceprzewodniczących Stowarzyszenia — Mieczysława Róg-Swiostka, Michała Szulczewskiego i Zenona Wilczewskiego, sekretarza generalnego SDP Stefana Olszewskiego oraz przewodniczące-i go Oddziału Warszawskiego Józefa Bareckiego. W czasie spotkania omówiono szereg zagadnień dotyczących zamierzeń i żywotnych problemów środo-: wiska dziennikarskiego. Partyjris-rządowa delegacja zakończyło wizyfcę w Moskwie Komunikat o rozmowach z przywódcami radzieckimi MOSKWA (PAP). W Moskwie zakończyły się rozmowy między przywódcami KPZR i członkami rządu radzieckiego a delegacją partyjno-rządową NRD. Ze strony radzieckiej w rozmowach, które upłynęły w atmosferze całkowitej jednomyślności i serdeczności udział wzięli: sekretarz generalnv KC DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Sajgón nadal w ogniu walk Amerykańskie bomby na ludność cywilną LONDYN (PAP). W ostatnich godzinach znów rozgorzały walki w zachodniej części Sajgonu, gdzie wiele dzielnic opanowały siły wyzwoleńcze. Armia reżimowa stara się za wszelką cenę powstrzymać posuwanie się powstańców w kierunku pałacu prezydenckiego. Bezlitośnie bombarduje się ulice opanowane przez patriotów, nie bacząc na gwałtownie rosnącą liczbę ofiar wśród ludności cywilnej. Nowe grupy partyzanckie pojawiły się w dzielnicy Cholon, a także na przedmieściach Sajgonu leżących już w prowincji Gia Dinh. Konwój wojskowych ciężarówek armii sajgońskiej został zaatakowany w czwartek wieczorem w dzielnicy Phu Lam, gdzie siły wyzwoleńcze przebywają już od 6 dni. Patrioci wystrzałami z rusznic przeciwpancernych zniszczyli pojazdy, raniąc lub zabijając ich załogi. Do starć doszło również w VI dzielnicy miasta, gdzie doborowe bataliony wojsk reżimowych ponoszą codziennie krwawe straty. Ożywione działania partyzanckie zanotowano również kilkadziesiąt km na północ od Sajgonu oraz na płaskowyżu centralnym. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Z PRASY: W latach 1968—1969 Izrael przeznaczy 1/3 budżetu na zbrojenia. Smacznego! Rys. Z. Damski Postawa ideowa młodej* kadry dowódczej - tematem obrad KP Śląskiego 0W (Inf. wł.) Uwzględniając następujący w ostatnich latach stały wzrost liczby młodych oficerów i podoficerów zawodowych w jednostkach, organizacje partyjne Śląskiego OW poświęcają coraz więcej uwagi kształtowaniu ideowych postaw i politycznego zaangażowania młodej kadry dowódczej. Problemy te stanowiły treść obrad plenarnego posiedzenia Komitetu Partyjnego O- kręgu, które odbyło się 31 maja br. na sesji wyjazdowej w' jednym z garnizonów. W posiedzeniu uczestniczyli m. in.: zastępca dowódcy Śląskiego OW do spraw politycznych gen. bryg. Włodzimierz Sawczuk, dowódcy niektórych jednostek wojskowych, komendanci wyższych szkół oficerskich i ich zastępcy oraz grupa młodych oficerów. Obec_ny był także przedstawiciel GZP WP 'płk mgr Ludwik Sobieraj1/ _ ’ DOKOŃCZENIE na str. i A zatem stało się. Antydemokratyczne „Notstandsgesetze” — ustawy wyjątkowe — zostały przez boński Bundestag uchwalone i to większością znacznie przekraczającą wymagane 2/3 głosów. Nie pomogły protesty po. stępowych odłamów społeczeństwa zachodnioniemieckiego. Nie wybuchł strajk powszechny — jedyna chybą broń, za pomocą której można było wywrzeć skuteczny nacisk na bońskich parlamentarzystów... Pisaliśmy już po kilkakroć o treści tych niebezpiecznych ustaw, dających rządowi Nie. mieckiej Republiki Federalnej możliwość pseudolegalnego zawieszenia wszelkich swobód konstytucyjnych i przekreślenia nawet iluzorycznej kontroli parlamentarnej, możliwość użycia Bundeswehry do zadań policyjnych pod pozorem „wewnętrznego lub zewnętrznego zagrożenia” — zatem w praktyce otwierających drogę do zalegalizowania całkowitej militaryzacji czy raczej faszyzacji życia w NRF. Pisaliśmy również o tak uderzających analogiach „ustawodawstwa wyjątkowego” — z nadzwyczajnymi pełnomocnictwami, które w roku 1933 uzyskał od weimarskiego Reichstagu kanclerz ówczesny — Hitler — a które stały się dlań odskocznią do wprowadzenia totalnej dyktatury. w następstwie zaś do rozpętania II wojny światowej. Po uchwale BUNDESTAGU W roku 1933 jednakże większość ówczesnego Reichstagu n c przewidywała zapewne wszystkich możliwych konsekwencji pełnomocnictw, udzielonych ówczesnemu kanclerzowi Hitlerowi. Dziś posłowie bońskiego Bundestagu, którzy glosowali za ustawami wyjątkowymi, powinni sobie dokładnie zdawać sprawę, jaką broń dają do ręki staremu hitlerowcowi Kiesingerowł — a może także nowemu fuehrerowi NPD Adolfowi von Thaddenowi. Tym cięższa spada na nich odpowiedzialność. Uchwalenie „ustaw wyjątkowych” przez Bundestag nie jest li tylko sprawą wewnętrzną Niemieckiej Republiki Federalnej. Stają się wszak one niebezpiecznym narzędziem w ręku rządu, który już teraz prowadzi politykę jawnie zagrażającą suwerenności lub integralności państw socjalistycznych, a przede wszystkim Niemieckiej Republiki Demokratycznej oraz Polski. Nie możemy pozostać obojętni wobec postępującego procesu militaryzacji i faszyzacji NRF, militaryzacji i faszyzacji państwa, którego polityka stanowi zagrożenie dla pokoju na naszym kontynencie. Naszą odpowiedzią na uchwalenie „ustaw wyjątkowych” może być tylko wzmożenie walki przeciw tej awanturniczej polityce, może być tylko zespolenie sil obronnych państw Układu Warszawskiego, jedynej skutecznej rękojmi naszego bezpieczeństwa ł pokoju w Europie. S.Z.