Żołnierz Wolności, listopad 1970 (XXI/258-282)
1970-11-21 / nr. 275
Współpraca Polski i Jugosławii leży w interesie pokoju i socjalizmu Wspólny komunikat o wizycie M. Tepavaca Na zaproszenie ministra Spraw zagranicznych PRL S. Jędrychowskiego przebywał w Polsce w dniach od W do 20 listopada 197« Toku « oficjalną przyjacielską wizytą sekretarz Stanu d/s Zagranicznych SRFJ M. Tępa vac. Sekretarza Stanu d/s Zagranicznych M. Tepavaca przyjęli przewodniczący Rady Państwa Marszałek Polski M. Spychalski i prezes Rady Ministrów J. Cyrankiewicz. Minister Spraw- Zagranicznych PRL i sekretarz Stanu SFRJ dokonali wymiany poglądów’ dotyczących dalszego rozwoj.u stosunków miedzy dwoma krajami i aktualnych problemów' międzynarodowych. Minister Spraw Zagranicznych PRL i sekretarz Stanu SFRJ z zadowoleniem stwierdzili, że stosunki polityczne, kulturalne, naukowe, a zwłaszcza ekonomiczne pomiędzy PRL a ÄFR.J rozwijają się w ostatnim okresie pomyślnie. Spotkanie, wymiana poglądów i doświadczeń między przedstawicielami rządów, parlamentów' obydwu krajów', organizacji społeczno-politycznych oraz innych instytucji pozytywnie wpłynęły na dalszy rozwój współpracy i przyczyniły się do lepszego wzajemnego poznania. Wyrażono gotowość kontynuacji tej praktyki również w przyszłości. Oceniając pozytywnie rozw’ój stosunków ekonomicznych obie strony wyraziły zadowolenie % ostatnio podpisanej umowy handlowej na lata 1371—75 przewidującej poważny wzrost wzajemnych ©btotów towarowych. Obie strony podkreśliły znaczne możliwości dalszego rozszerzania współpracy gospodarczej. W przekonaniu, że systematyczna, stała i wszechstronna współpraca pomiędzy PRL a SFRJ stanowi wyraz trwałych interesów' oba krajów' i narodów, służy umacnianiu pokoju i socjalizmu, obaj ministrowie wyrazili gotowość swoich rządów’, by również w przyszłości rozwijać, wzbogacać i pogłębiać wzajemne stosunki we wszystkich dziedzinach na realnych i obustronnie pożytecznych podstawach, na zasadach poszanowania suwerenności, integralności, równouprawnienia, wzajemnego zrozumienia oraz nieingerencji w' sprawy wewnętrzne. Dokonując przeglądu podstawowych problemów sytuacji międzynarodowej, obaj ministrowie szczególną uwagę poświęcili problemom bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Obie strony z zadowoleniem stwierdziły, że coraz owocniejsze kontakty i współpraca między krajami europejskimi, zmierzające do uznania powojennych realiów’ w Europie, przyczyniają się do odprężenia i stwarzają dogodne warunki do dalszego rozboju współpracy i budowy systemu bezpieczeństwa europejskiego zgodnie 7. celami i zasadami Karty N’Z. W tym aspekcie obie strony podkreśliły doniosłe znaczenie układu między ZSRR i NRF, parafowania układu między PRL i NRF, a szczególnie wagę definitywnego uznania granicy na Odrze i Nysie. Obie strony wyraziły przekonanie. że normalizacja stosunków między NRD i NRF przyczyniłaby się do umocnienia bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Obie strony wyraziły w'spolne przekonanie, że konferencja bezpieczeństwa i współpracy europejskiej , w' której wszystkie europejskie i inne zainteresowane kraje miałyby możność pełnego i równoprawnego uczestnictwa mogłaby odegrać doniosłą rolę w budowie systemu bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Strony są zgodne, że dojrzały warunki, by w przygotowywaniu tej konferencji przystąpić, oprócz dwustronnych, również i do rzerokich wielostronnych konsultacji, podczas których rozpatrzono by konkretne problemy związane z odbyciem konferencji. Strony wskazały również na potrzebę rozwijania także innych, służących pokojowi i bezpieczeństwu, form współpracy między krajami europejskimi szczególnie w dziedzinie ekonomicznej. Oceniają one, że poważną rolę w tej dziedzinie może odegrać także europejska komisja gospodarcza. Obie strony potwierdziły swoją solidarność z bohaterską walką narodu wietnamskiego i innych narodów Indochin przeciwko zbrojnej interwencji USA. Potępiając stosowaną przez Izrael politykę na Bliskim Wschodzie, mającą na celu utrwalenie zdobyczy agresywnej wojny i stanowiącą zagrożenie dia pokoju światowego, obie strony jeszcze raz podkreśliły konieczność wycofania wojsk izraelskich ze wszystkich okupowanych terytoriów arabskich i osiągnięcie porozumienia w sprawie przywrócenia pokoju na podstawie rezolucji riadj' Bezpieczeństwa z 22 listopada 1867 r. ! Obie strony ponownie podkreśliły rolę 'i znaczenie działalności ONZ w w’alce jo pokój, bezpieczeństwo i współpracę j międzynarodową, wskazując jednocześnie 1 na potrzebę urzeczywistnienia jej pełnej uniwersalności. I Obaj ministrowie pozytywnie ocenili i zeszłoroczną w ymianę poglądów pom ę- I dzy oboma Ministerstwami Spraw Zagranicznych. j Obaj ministrowie zgodni są w ocenie. ! że ich obecne spotkanie i ro?.mow:y pro! wadź one w przyjacielskiej i szczerej atmosferze przyczynią się do dalszego umacniania wzajemnego zrozumienia, przyjaźni i współpracv pomiędzy PRL a SFRJ. Sekretarz Stanu M. Tępa vac przekazał ' prezesowi Rady Ministrów PRL J. Cy- I rankiewiczowi zaproszenie przewodniczącego Związkowej Rady Wykonawczej, j M. Ribicica, do złożenia oficjalnej wizyty w’ Jugosławii. Sekretarz Sta ui M. Tepavac zaprosił min. Spraw Zagranicznych, St. Jędrycbowskiego, do złożenia oficjalnej rewizyty w Jugosławii. I Zaproszenia zostały przyjęte z zadowoj leniem. Terminy wizyt zostaną ustalone 1 w» drodze dyplomatycznej. ...dążąc do umocnienia pokoju... P UBLIKOWANY przez nas w dniu dzisiejszym tekst układu między Niemiecką Republiką Federalną a Polską — parafowanego na razie przez ministrów spraw zagranicznych obu państw — przeczytany zostanie niewątpliwie przez naszych Czytelników, zarówno z najgłębsza uwagą jak i satysfakcją. Wynika ona zarówno z samej treści w nim zawartej, jak i ze świadomości, że jest. to rezultat długich wysiłków całego naszego narodu, jak również postępowych i realistycznych sił społecznych w NRF. Już preambuła układu — z któ-ej Zaczerpnęliśmy tytuł niniejszego Stwierdza, niedwuznacznie, że ten akt ma stworzyć warunki tórujące drogę przyszłej normalizacji stosunków między Polską i Niemiecką Republiką Federalną. Obie strony stwierdzają. że zamierzeniem ich jest zamknięcie ponurego rozdziału w stosunkach polsko-niemieckich, związanego z rozpętaną przez faszyzm niemiecki okrutną wojną. której skutki odczuły narody całej Europy, szczególnie boleśnie jednak naród polski. Preambuła daje też wyraz potrzebie otwarcia nowych perspektyw przed wyrastającym w obu krajach młodym pokoleniem. Wymaga to takiego ułożenia wzajemnych stosunków, by od,powiadały one zarówno interesom obu krajów, jak umocnieniu pokoju i bezpieczeństwa w Europie. W takim to kontekście sformułowana jest zasada nienaruszalności granic oraz poszanowania integralności terytorialnej i suwerenności wszystkich państw europejskich — jako nieodzownego warunku trwałego pokoju. W sposób szczególnie zdecydowany i niedwuznaczny potraktowana została sprawa zachodnich granic Polski w artykule pierwszym układu stwierdzającym, iż tę zachodnią granicę państwową naszego kraju stanowi linia, ustalona w rozdziale IX uchwał Konferencji Poczdamskiej. Wiemy wszyscy, że granicę na Odrze i Nysie już w roku 1950 Układem Zgorzeleckim zaaprobowała sąsiadująca z nami bezpośrednio Niemiecka Republika Demokratyczna. Dwa dziesiątki lat upłynąć musiały, nim pod podobnym stwierdzeniem ujrzeć mogliśmy podpis — na razie w formie parafy — przedstawiciela Niemieckiej Republiki Federalnej. Dwa dziesiątki lat upłynąć musiały, nim ujrzeć mogliśmy podpis przedstawiciela rządu Niemieckiej Republiki Federalnej pod stwierdzeniem, iż obie strony „nie mają wobec siebie żadnych roszczeń terytorialnych i nie będą takich roszczeń wysuwać także w przyszłości!' Układ, zawierający takie sformułowania, jest rezultatem nie tylko wielomiesięcznych rokowań, nawiązanych w konsekwencji. znanego przemówienia Władysława Gomułki z 17 maja 1969 roku. Jest rezultatem uporczywej, cierpliwej walki politycznej toczonej to latach, podczas których roszczenia terytorialne wobec Polski określały politykę kolejnych rządów bańskich, zatruwając atmosferę mc tylko w stosunkach między Niemiecką Republiką Federalną a Polską, lecz również podważając pokój w Europie. By dojść mogło do parafowania obecnego traktatu — musiały nastąpić istotne zmiany układu sił politycznych w Bonn, ster rządów Niemieckiej Republiki Federalnej musiał się znaleźć w rękach rządu kanclerza Willy Brandta — rzecznika realistycznych elementów społeczeństwa zachodnioniemieckiego. Mogło to zaś nastąpić tylko dzięki temu, że ćwierćwiecze rządów chadeckich w Bonn wykazało jałowość i bezpłodność ich rewizjonistycznych roszczeń — wobec niezłomnej postawy całego narodu polskiego, wobec solidarności i potęgi bratniej wspólnoty socjalistycznej, zdolnej do sparaliżowania w zarodku jakichkolwiek prób naruszenia istniejących granic i wspólnego bezpieczeństwa w naszej części EuropyJest więc parafowany obecnie układ rezultatem walki wszystkich sił postępowych — walki, w której nasz naród ma swój godny udział — przeciwko militarystycznym, odwetowym siłom, które do niedawna decydowały o polityce Niemieckiej Republiki Federalnej. Dziś te siły zostały zepchnięte do opozycji — dzięki temu mógł zostać parafowany tikiad Warszawa — Bonn. Jest to osiągnięcie w równej mierze tych realistycznych kół społeczeństwa zachodnioniemieckiego, które reprezentuje rząd kanclerza Brandta, jak i wszystkich, którym leży' na sercu spraioa pokojowej atmosfery tu Europie. Świadomi wszakże jesteśmy, że walka o cele, sformułowane w preambule i w treści układu bynajmniej nie jest zakończona,. Ten układ, zapowiadający kroki zmierzające do pełnej normalizacji i wszechstronnego rozwoju stosunków m.iędty Polską Rzecząpospolitą Ludową a Niemiecką Republiką Federalną — został przecież dopiero parafovmny. O- kres,, który upłynąć musi do chwili jego podpisania, potem ratyfikacji, a wreszcie wcielenia w życie — wypełniony będzie niewątpliwie dalszą walką przeciw silom rewizjonistycznej i military stycznej zachodnioniemieckiej prawicy, która już dziś usiłuje, wzmagać ataki przeciw układowi i przeciw polityce rządu Willy Brandta. Dalecy jesteśmy więc od euforii, świadomi konieczności dalszego zachowania czujności, dalszego kontynuowania tej pokojowej walki, której owocem jest układ Warszawa — Bonn. STEFAN ZIELICZ Konferencja PZPR w Zakbdath im. Róży Luksemburg (A) (PAP). W Zakładach Wytwórczych ' Lamp Elektrycznych im. R, Luksemburg odbyła się 20 bm. pierwsza wspólna konferencja sprawozdawczo-wyborcza trzech warszawskich przedsiębiorstw wchodzących w skład kombinatu źródeł światła „Unitra-Polam“. Na obrady przybył członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący CRZZ I. Loga-Sowiński, który należy do organizacji partyjnej w Zakładach im. R. Luksemburg. Obecni byli także: kierownik Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR — A. Werblan, sekretarz KW PZPR — J. Łukaszewicz, I sekretarz KD Wola — M. Chruszczewski. Zabierając głos w dyskusji, I. Logar Sowiński omówi} niektóre wydarzeni* polityki międzynarodowej, zatrzymując się dłużej nad parafowanym 18 bm. lakiadéin między Polską a NRF. To, że głos naszego kraju liczy się w świecić —- powiedział — że Polska zajęła należne jej miejsce na arenie międzynarodowej, jest zasługą naszego narodu, jego klasy robotniczej i chłopstwa. Jest też zasługa PZPR, która wyzwoliła źródła energii narodu polskiego, dla mądrego rozstrzygania naszego bytu społecznego, narodowego i państwowego. Pracowitością, przy ogromnych często wyrzeczeniach zbudowany został gmach naszego rodzinnego domu. Siłę jego pomnaża potęga państw członkowskich Układu Warszawskiego, a zwłaszcza naszego najpotężniejszego przyjaciela — Związku Radzieckiego. Nasza partia — kontynuował mówca — tak wiele uw’agi przywiązuje do spraw gospodarczych, co znalazło odbicie w u* chwałach V Zjazdu oraz kolejnych posiedzeń plenarnych KC PZPR, ponieważ mają one decydujące znaczenie dla przy. szłości narodu, pewności jutra, niepodległego bytu. Dekada Książki Społeczno-Politycznej - ROZPOCZĘTA Otwarcie wystawy w Warszawie (A) (PAP). Otwarciem wystawy pod nazwą „Człowiek — Świat — Polityka 1970“ w Bibliotece Narodowej — w Pałacu Rzeczypospolitej w Warszawie, zainaugurowano 20 bm. ogólnopolską Dekadę Książki Społeczno-Politycznej. Otwarcia wystawy dokonał min. Kultury i Sztuki — L. Motyka, który w okolicznościowym przemówieniu podkreślił znaczenie dekady w upowszechnianiu literatury kształtującej światopogląd naukowy, oraz w wyjaśnianiu procesów przemian społeczno-politycznych w kraju i na święcie. Na otwafciu wystawy obecny był zastępca członka Biura Politycznego sekretarz KC PZPR ,,J. Szydlak. Przybyli również kierownik Wydziału Propagandy i Agitacji — T. Wrębiak. zastępcy kierowników wydziałów KC PZPR: W. Bek, St. Kosicki, A. Syczewski, przedstawiciele wydawnictw, świata kultury i nauki stolicy. Wystawa „Człowiek — Świat — Polityka 1&70” stanowiąca centralny akcent tegorocznej dekady, obejmuje ok. 1(00 tytułów i daje obraz rozwoju książki społeczno-politycznej w Polsce, Wystawa dzieli się na dwa zasadnicze działy — historyczny j współczesny. W pierwszym — przedstawione zostały dzieje polskiej postępowej myśli politycznej i społecznej od epoki Odrodzenia do zwycięstwa nad faszyzmem w roku 1944. M. in, pierwsze wydania dzieł Marksa, Engelsa, Lenina oraz druki programowe i dokumenty z lat ÍS64-1914 obrazują narodziny socjalizmu i ruchu robotniczego. Są też prace wybitnych polskich rewolucjonistów. Współczesny dział ekspozycji obejmuje ok. 800 tytułów najbardziej reprezentatywnych dla literatury społeczno politycznej. Na szczególną uwagę zasługują tu seria i cykle wydawnicze oraz pojedyncze wolumeny popularyzujące idee marks i zmu-lenin izmu. Mamy tu m. in, znakomitą edycje ,,Manifestu Komunistycznego” oraz dzieła klasyków marksizmu, znajdują się tu również .pisma zebrane W. Gomułki oraz innych przedstawicieli kierownictwa PZPR i rządu, a także prace polskich uczonych. Największa liczba tytułów o najróżnorodniejszej treści przypadła „naszym dniom dzisiejszym” — 25-leciu Polski Ludowej wyeksponowana została w szerokim wyborze problematyka ekonomiczna, literatura wyjaśniająca istotę i cele polityki gospodarczej partii. Z całego kraju nadchodzą wiadomości o wojewódzkich inauguracjach Dekady Książki Społeczno-Politycznej. Wystawy poświęcone książce społecznopolitycznej otwarto w. in. w Białymstoku, Katowicach, Kielcach, Krakowie, LubLnie, Opolu. Mają one różnorodny charakter. Lkspozye.a białostocka prezentuje np. dorobek Wydawnictwa MON w’ zakresie literatury społeczno-politycznej, katowicka — daje przegląd radzieckiej książki politycznej i naukowo-technicznej a opolska — wyeksponowała dzieła Fryderyka Engelsa, w związku ze 15o rocznicą jego urodzin. JAN SZYDLAK 0 ZADANIACH LITERATURY SPOŁECZNO-POLITYCZNEJ (A) (PAP). „Trybuna Ludu“ z 20 bm. opublikowała rozmowę z zastępcą członka Biura Politycznego, sekretarzem KC PZPR — Szydlakiem o znaczeniu książki — która uczy i wychowuje — na tle obecnej dekady „Człowiek — Świat — Polityka“. Rosnąca popularność książki w Polsce — stwierdził ni. in, J, Szydiak jest pochodną stałego wzrostu zainteresowań problemami kraju i świata, efektem upow’szechniania oświaty i kultury oraz wzrostu kwalifikacji. Obecnie wysuwają się na czoło silne bodźce wzmożonego zainteresowania książką, które wynikają z głębokich przemian w metodach gospodarowania. Wzmaga „to społeczne zainteresowanie nie tylko wiedzą ekonomiczną, lecz całokształtem teorii markslzmu-lcmmzmu, zasadami funkcjonowania państwa i działalnością naszej partii — szerokim zespołem zagadnień kraju, wspólnoty socjalistycznej, świata oraz walki dwóch systemów. Instancje i organizacje partyjne coraz wyżej stawiają literaturę społeczno-polityczną w zespole środków swego oddziaływania. Sekretarz KC P7PR powiedział na zakończenie: „Literatura społeczno-polityczna znajduje się na pierwszej Unii frontu w'alki ideologicznej tak z wrogimi i obcymi tendencjami czy deformacjami ujawniającymi się w naszym kraju, jak i z oddziaływaniem zagranicznych ośrodków antysocjalistycznej dywersji. OSTATNIA DROGA gen. dyw. Wiktora Ziemińskiego DOKOŃCZENIE ZE STR, honorowa Wojska Polskiego ze sztan darem. Dalej idą liczne poczty sztan darowe Związku Inwalidów Woien nych, Za nimi delegacje z wieńcami oraz oficerowie Wojska Polskiego, którzy niosą na aksamitnych poduszkach przyznane Generałowi Ziemińskiemu liczne ordery i medale poi skie i zagraniczne. Za trumną kroczy- najbliższa rodzi na Zmarłego. W kondukcie pogrze bowym idą: Przewodniczący Rady Państwa, Marszalek Polski Marian Spychalski, członkowie władz naczelnych ZBoWiD: Mieczysław Moczar. Janusz Wieczprek. Włodzimierz Lechowicz, Kazimierz Rusinek, Hen ryk Matysiak. Wśród żegnających gen. dyw. Wik tora Ziemińskiego są członkowie Kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej: Minister Obrony Naro dowej. gen. broni Wojciech Jąruzel ski. wiceministrowie Obrony Naro dowej: gen. broni. Grzegorz Korczyn ski, gen. dyw. Józef Urbanowicz, gen. dyw. Bolesław Chocha. gen. dyw. Tadeusz Tuczapski i Główny Kwatermistrz WP, gen. dyw, Mieczysław Obiedziński. Licznie stawili się generałowie i oficerowie Wojska Polskiego.. Obecne są delegacje wszystkich okręgów wojskowych, rodzajów Sił Zbrojnych i wojsk, uczelni wojskowych, wielu jednostek oraz delegacje Związku Inwalidów^ Wojennych i Związku Ociemniałych Żołnierzy. Są także attaches wojskowi szeregu państw' akredytowani w Warszawie, Nad otwartą mogiłą Zmarłego głos zabiera wiceminister Obrony Narodowej. szef Głównego Zarządu Politycznego WP. gen. dyw. Józef Urba nowjez. Charakteryzując sylwetkę Generała Wiktora ’ Ziemińskiego, mówca m.in. stwierdził: „Pogrążeni w żałobie * głębokim ból«rn UCrPStrncZyrrty dziś'w flrodze genprała dywizji. Wiktora Ziemińskiego. Żegnamy wiernego syna naszej Ojczyzny — patriotę i towarzysza partyjnego, żołnierza wielkiego serca i charakteru, którego Imię na zawsze pozostanie w serdeczne! pamięci żołnierzy ludowego Wojska Polskiego. Odszedł od nas na zawsze towarzysz broni, który całe swoje świadome życie oddał sprawie niepodległości Ojczyzny, Jej siły i bezpieczeństwa. Żyć będzie w sercach żołnierzy Września 1939 r. jako mężny dowódca na tragicznych, bitewnych drogach w krwa wych walkach pod Wartkowicami, Łęczycą» Kutnem i na heroicznych warszawskich redutach. Pozostanie w pamięci oficerów i żołnierzy skazanych przemocą wroga na wojenną tułaczkę i niewolę. jako ten, którego nie złamały przeciwności losu, który przekonany o ostatecznym zwycięstwie nad niemieckim faszyzmem przygotowaniu do walki poświęcił wszystkie chwile swej jenieckiej niedoli,.. Pamiętają Go dobrze pogrążeni w żałobie towarzysze broni — kombatanci i tczerwiśei, inwalidzi wojenni i osadniev wojskowi, którym nigdy nie szczędził rady i pomocy, ojcowskiej opieki i zrozumienia w trudnych ludzkich sprawach codziennego życia... W tej pełnej smutku i żalu chwili składam — w imieniu kierownictwa Ministerstwa Obronv Narodowej, nacze’nych władz ZBoWiD-owskich, w imieniu weteranów7 TT wojny światowej i wszystkich żołnierzy ludowego Wojska Polskiego — najbliższej Rodzinie Generała Wiktora Ziemińskiego — wyrazy serdecznego współczucia i głębokiego żalu. Żegnał, Generale! Żegnaj Wiktorze — druhu serdeczny, strudzony żołnierzu! Cześć Twojej Pamięci!” W imieniu byłych podwładnych i współpracowników Generała Ziemiń ski ego, nożegnał Główny Kwatermistrz WP. gen. dyw. Mieczysław Obiedziński „Generał Wiktor Siemiński, jako Główny Kwatermistrz Wojska Polskiego wniósł trwałe zasługi w dzieło rozwoju gospodarki wojskowej \ umacniania gotowości holowej naszych sił zbrojnych powiedział m in. generał Obiedziński. — W .Tego wieloletniej nraev dominowa* ła wysoka troska o zanowni^rre takich warunków' ż.vcia i szkolenia źołnierskie. go, które wstyd wielu ínnvch czynników stanowi a niezawodna podstaw’? goto woś. ci bojowej naszego wolska, Zaw«z« wyrrwłon-^ na ludzkie notrzehv — Generał Ziemi ń ski pozostawił nier»^zemi ^aípev ślad swoieh osobistych wysiłków i 'tg. rań w podnoszeniu standardu życiowego zarówno żołnierzy — szeregowców, jak i kadry zawodowej, pracowników wojska oraz ich rodzin... ...Drogi Towarzyszu Wiktorze! Zaliczając się do wielu spośród Twoich byłych podwładnych i współpracowników, żegnam Cię w imieniu nas wszystkich — tu licznie zgromadzonych i tych nieobecnych. którzy we wszystkich jednostkach i garnizonach naszego wojska nadal nie będziemy szczędzili najlepszej .woli i sił, aby owoce dotychczas wspólnej z Tobą pracy uwielokrotniły sie w naszej kontynuacji Twej działalności”. Zmarłego pożegnał również w imieniu licznej rzeszy inwalidów wojennych, prezes Okręgu ZTW. Czesław Domagała. Kompania honorowa prezentuje broń. Chylą się sztandary. Przy dźwiękach sygnału Wojska Polskie go trumna ze zwłokami generała dywizji. Wiktora Ziemińskiego, zło tona zostaje, do grobu. .Powietrzem targa salwa kompanii honorowej. Do grobu, przy głuchym warkocie werbli podchodzą kolejno delegacje z wieńcami i wiązankami kwiatów. Zostają złożone wieńce od Przewodniczącego Rady Państwa, Marszalka Polski. Mariana Spychalskiego, od Prezesa Raóji'Ministrów, Józefa Cyrankiewicza. od władz naczelnych ZBoWiD. TRZZ, od Ministra Obro ny Narodowej, od Głównego Inspektora Obrony Terytorialnej, szefa Głównego Zarządu Politycznego WP. od szefa Sztabu Generalnego WP. Głównego Inspektora Szkolenia, od Głównego Kwatermistrza WP. Wieńce składają delegacje okręgów- wojskowych. rodzajów Sił Zbrojnych i wojsk. delegacje Związku Inwalidów Woiennych i Związku Ociemniałych Żołnierzy, delegacje górników i harcerzy oraz liczni przyjaciele i znajomi. Po chwili całv grób pokrywają liczne wieńce oraz świeże. czerwone i biaie kwiaty. Dźwięki „Międzynarodówki”, koń cza urOczys+ośó pogrzebową na war szawskim Cmentarzu Komunalnym Uf) Wartę honorowa przy trumnie Zmarłego zaciągnęli członkowie kierownictwa Ministerstwa 'Obrony Narodowej. (Foto „ŻW” — kpt. J. Fil) W Białymstoku wystawa książek Wydawnictwa MON (A) (Inf. wl.) 20 bm. w Białymstoku w ramach dekady książki „Człowiek—Świat—Polityka“ została otwarta w salach Muzeum Ruchu R-obotniczego wystawa książek Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Otwarcia wystawy, zorganizowanej przy współpracy wojewódzkiego przedsiębiorstwa „Dom Książki” w Biaiymstoku, dokonał przewodniczący "Wojewódzkiego Komitetu Obchodów Dni Książki Społeczno-Politycznej — sekretarz KW PZPR Witold Mikulski, Otwarcie wystawy poprzedziło spotkanie przedstawiciela Wydjij^nictwa MON płk. mgr Tadeusza Ferenc, ze społeczeństwem Białegostoku; w miejscowym1 Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki, na którym przedstawiono dorobek i plany edytorskie Wydawnictwa MON. Wystawa książki wojskowej czynna jest codziennie (oprócz poniedziałków! w godz. 10—18. 7, uwagi na duże zainteresowanie publiczności przekroczy termin dekady i becłzie czynna również w miesiącu grudniu. Aktualnie na terenie Białegostoku odbywają się spotkania autorów książek Wydawnictwa MON z Czytelnikami, w których uczestniczą m. in. red. E. Męclewski, A. Omilíanowicz, M. Reniak i inni. (ki) Zadowolenie w Europie po parafowaniu układu Polska - NRF (A) BONN (PAP). Dnia 20 bm. kanclerz NRF Willy Brandt złożył oświadczenie na temat parafowanegc Układu o podstawach normalizacji stosunków między PRL i NRF. Kanclerz Brandt stwierdza, że uklad stwarza podstawy pokojowej przyszłości oraz możliwość porozumienia i współpracy. Rząd NRF — powiedział kanclerz — wyraża to, o czym wielu spośród mieszkańców republiki federalnej w ostatnich latach myślało. Kanclerz Brandt zwrócił się do przesiedleńców niemieckich, by „nie trwali w stanie rozgoryczenia lecz skierowali wzrok w przyszłość”. Oświadczenie Brandta zostało nadane przez wszystkie rozgłośnie radiowe i telewizyjne NRF, (A) BONN (PAP). Równocześnie z opublikowaniem w dniu 2o,bm. treści parafowanego w Waęs/.awie układu, posypały się jak z rogu obfitości oświadczania zachodniomemięrkioh partii politycznych oraz wybitnych osobistości życia politycznego NRF. Partie oraz osobistości polityczne związane z koalicją rządową przyjęły układ z zadowoleniem i w swych oświadczeniach wyraziły jednoznacznie zrozumienie dla doniosłości osiągniętego porozumienia. Koła Flip wyraziły swoje poparcie dla układu: sekretarz stanu w bońskim MSZ. deputowany z ramienia FDP Karl Moersch. podkreślił w odrębnym oświadczeniu zasługi FDP w doprowadzeniu do pomyślnych rezultatów zach od moniemiecko-polskich rokowań. Ocenił on parafowany w Warszawie okład jako ważny krok dla umocnienia pokoju w Europie. Opozycja chadecka, a więc zarówno CDU jak zwłaszcza bawarska CSU, stojąca przed niedzielnymi wyborami do parlamentu krajowego, zaatakowały parafowany układ. Przewodniczący frakcji CDU CSU Rainer Bürzel złożył specjalne oświadczenie, w którym zarzucił rządowi ,,pogwałcenie prawa Niemców do samostanowienia”. Rzecz zrozumiała, że niektórzy politycy związani z kołami przesiedleńczymi wyróżniają sie agresywnością wobec rządu Brandta. Prezydium Związku Przesiedleńców zapowiedziało walkę zarówno przeciwko układowi ze Związkiem Radzieckim, jak i przeciwko układowi z PRL. (A) BONN (PAP). Jak zakomunikował w piątek wieczorem rzecznik CDU, Willi Weiskirch prezydium Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) przedyskutuje w poniedziałek sprawę parafowanego układu między PRL i NRF, (A) MOSKWA (INTERPRESS). Parafowaii3' układ o podstawach normalizacji stosunków między Polską a NRF — stwierdza się w Moskwie — świadczy o nowym sukcesie konsekwentnej pokojowej polityki wspólnoty socjalistycznej i o realistycznych zmianach w polityce rządu NRF. Wczorajsza „Prawda” drukuje pod wspólnym tytułem: „W interesach pokoju i bezpieczeństwa” dwie obszerne korespondencje z WTarszaw’y j Berlina, mówiące o polskim stanowisku wobec układu i o pozytywmym przyjęciu procesu normalizacji stosunków- między Polską a NRF ze strony NRD. „Prawda” przytacza opinię komentatora, mówiącą o ogólnoeuropejskim znaczeniu zakończonych rozmów Polska — NRF i o tym, że układ między Polską a NRF stanowi nowy ważny krok na drodze zapoczątkowanej podpisaniem w Moskwie układu między ZSRR a NRF o wyrzeczeniu się siły. Związek Radziecki, Polska i inne kraje wspólnoty socjalistycznej od lal prowadzą konsekwentną, opartą o realistyczną ocenę sytuacji, poi tykę umocnienia pokoju i bezpieczeństwa europe.jsk ego. Układ między Polską a NRF radziecka opinia publiczna traktuje więc. jako kolejny krok na drodze do przekształcenia Europy w kontynent bezpieczeństwa, pokoju i współpracy między narodami. (A) BERLIN (PAF). W związku 2 ogłoszeniem w Warszawie i w Bonn tekstu ukiadu między PRL i NRF, agencja ADN opublikowała w piątek po południu oświadczenie, w którym stwierdza, że NRD wita z zadowoleniem ten .układ, gdyż służy on umocnieniu pokoju i bezpieczeństwa, w Europie i odprężeniu w sytuacji na kontynencie. W oświadczeniu stwierdza sie ra. in.: Wielkie znaczenie ma to, te w układzie parafowanym w dniu 18 listopada NRF uznała w formie wiążącej z punktu widzenia prawa międzynarodowego ostateczny charakter i nienaruszalność zachodniej granicy polskiej na Odrze i Nysie i podjęła zobowiązanie, bezwzględne, go poszanowania nienaruszalności tej granicy i Integralności terytorialnej Folskiej Rzeczypospolitej Ludowej dziś i po wsze czasy, i niezgłasgania ani teraz, ani w przyszłości żadnych roszczeń terytorialnych. Odpowiada to w pełni Układowi Poczdamskiemu, który, jak wiadomo, już przed przeszło ćwierćwieczem ustalii w sposób wiążący z punktu widzenia prawa międzynarodowego zachodnią granice Polski. (A) NOWY JORK (PAP). Sekretarz Generalny ONZ U Thant, wyrazi! głębokie zadowolenie w związku z parafowaniem układu między Polską i NRF. Układ ten — stwierdza sekretarz generalny ONZ — pozostaje w całkowitej zgodzie z założeniami Karty Narodów Zjednoczonych. U Thant wyraził również nadzieję, iż układ parafowany przez przedstawicieli rządów PRL i NRF doprowadzi do dalszych kroków w kierunku umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie, jak również do przyjacielskich stosunków między narodami. (Al LONDYN (PAP). p„ ogłoszeniu tekstu układu o podstawach normaiisacji stosunków miedzy PRL a NRF, brytyjskie Foreign Office opublikowało w piątek oświadczenie, stwierdzające m. in., że rząd brytyjski przyjął z zadowoleniem do wiadomości parafowanie układu w dniu 18 listopada. Rząd brytyjski jest przekonany — stwierdza oświadczenie — że układ przyczyni się do ustanowienia lepszych stosunków' miedzy Polską a Niemiecką Republiką Federalna i do wyeliminowania źródeł napięcia w Europie. PRZED WIZYTĄ PREMIERA FRANCJI DOKOŃCZENIE ZE STR. łpgo niedawno gen. de Gaulle’a, który zapoczątkował w Europie zachodniej politykę „odprężenia, zrozumienia i współpracy»’ z krajami socjalistycznymi, jednoznacznie potępił agresje imperialistyczne w’ Wietnamie i na Bliskim Wschodzie, wycofał swój kraj z militarnej organizacji Paktu Atlantyckiego. Ten wielki przywódca Francji już przed ćwierć wiekiem stanął bezapelacyjnie na gruncie ostatecznego uznania naszej granicy zachodniej na Odrze i Nysie, a w czasie pobytu w Polsce potwierdził to stanowisko — sw’oje j swego kraju — z cała jasnością. Okrzyk gen. de Gaulle’a wyniesiony w czasie podróży po Śląsku: „Niech żyje Zabrze, miasto najbardziej śląskie ze wszystkich miast, śląskich, a tvm samym miasto najbardziej polskie ze wszystkich polskich miast!” — rozległ się szerokim echem w całym świecie. Warto też przypomnieć stwierdzenie min. M Schumanna z jego przemówienia wygłoszonego 5 bm. ■— w czasie, gdv toczyły się rozmowy polska — NRF. „Świadomość, że narody europejskie nie zakwestionują ich granic jest niezbędnym źródłem praw’dzjw/ego i powszechnego zaufania, co oznacza w szczególności, że ustanowienie na Odrze i Nysie zachodniej granicj- Polski należy traktować jako fakt nieodwracalny”. Dziś nasze stosunki z Francją są bardzo bliskie, zacieśniamy je. Podkreślił to I sekretarz KC PZPR Wł. Gomułka, składajac przedstawicielowi Francji w Polsce kondolencje po śmierci gen. de Gaulle’a. W ostatnich latach bezpośrednie kontakty czołowych mężów stanu obu krajów są bardzo ożywione. Przed pięciu laty złożył wizytę wre Francji premier J. Cyrankiewicz. Zapoczątkowała ona zbliżenie polityczne między naszymi państwami. Stosunki polskofrancuskie — stwierdził wówczas nasz premier — są ważnym elementem bezpieczeństwa. utrwalenia pokoju i status quo w Europie. Dwukrotnie prowadził rozmowy w Paryżu wicemarszałek Sejmu Z. Kliszko. W maju br„ min, Sprawr Zagranicznych S. Jędrj-chowski złożył tam oficjalna wizytę na zaproszenie min, M, Schumanna. W bm. — przewodniczący Rady Państwa M. vSpychaiski odbył rozmowy z prezydentem i premierem Francji w czasie swego pobytu na uroczystościach żałobnych po śmierci gen. de Gaulle’a. Od 1.3G8 r. odbywają się regularne konsultacje między ministerstwami spraw zagranicznych obu krajów. Pozwalają one nie tylko lepiej wzajemnie się rozumieć, ale i bliżej współdziałać w konkretnych problemach. Od uh. r. odbywają się polsko-francuskie spotkania „okrągłego stołu”, na których dokonuje się wymiany poglądów’ na kluczowe zagadnienia sytuacji międzynarodowej i stosunków dwustronnych. Na tegorocznym spotkaniu szczególną uwagę poświęcono zagadnieniom związanym ze spodziewaną konferencją rządów’ w sprawie bezpieczeństwa i współpracy w’ Europie. Kontakty polsko-francuskie sa rozwijane na wszystkich niemal szczeblach Ż37cia państwowego, w dialogu politycznym, w dziedzinie kultury, gospodarki, nauki i techniki. Rozmowy, jakie prowadzić będzie w Warszawie premier J. Chahan-Dełmas obe,jmą niewątpliwie szeroki wachlarz problemów, zarówno z zakresu stosunków dwustronnych jak i ■węzłowych spraw polityki międzynarodowej. W’śród tych ostatnich — obok niebezpieczeństw jakimi zagraża pokojowi światowemu agresja imperialistyczna w Indochinacb i na Bliskim TVschodzie. wysuwa się na czoło sprawa zwołania europejskiej konferencji bezpieczeństwa i współpracy. Zarówno Polska, jak i Francja zainteresowane sa żywotnie w normalizacji całokształtu stosunków na naszym kontynencie. Oba kraje mogą też wnieść wielki wkład w ten proces. Fraucja — jak stwierdził niedawno rain. M. Schumann — odnosi sie z sympatią do idei tej konferencji Nie jest tajemnicą, że zdaniem Polski nie należy nadmiernie przedłużać przygotowań do konferencji europejskiej. Prezydent G, Pompidou oświadczył w czasie swej wizyty w ZSRR w ub. miesiącu. że „przygotowania do konferencji mogą obecnie wrejść w aktywma fazę”. Parafowanie układu między Polską a NRF powinno przyczynić się do postępów w tej dziedzinie. „Zarówno w łączących nas tradycjach przyjaźni jak i w przedłużającej je praktyce dnia dzisiejszego znajduje potwierdzenie prawda o zgodności naszych podstawowych interesów narodowych, wynikających z przesłanek geopolityeznveh. z historii obu narodów, a w szczególności ze wspólnych doświadczeń ostatniej wojny”. Te słowa polskiego ministra Spraw Zagranicznych St. Jędrychowskiego wypowiedziane w czasie jego tegoroczne! wizyty w Paryżu najlepiej charakteryzują atmosferę, w’ jakiej Polska oczekuje wiz3rty premiera Francji.