Zycie Warszawy, wrzesień-październik 1956 (XIII/234-261)
1956-09-30 / nr. 234
BYCIE WATZSZAVfY Rok XIII. Nr 234 (4029) NIEDZIELA, 30. IX — PONIEDZIAŁEK, 1. X 1956 ROKU Nakład 295.i80 CENA 30 gr S sekretarz KC PZPR iE. Ocltal) opuść'! Pekin PEKIN (PAP). Przewodniczący delegacji polskiej na VIII zjazd KP Chin, pierwszy sekretarz KC PZPR E. Ochab opuścił 29.IX Pekin udając się dó kraju. Na lotnisku żegnali go: wiceprzewodniczący KP Chin Czen Jun, sekretarz KC KP Chin Wang Cia-siang oraz członek KC KP Chin Liu Ning. Żegnał go również ambasador PRL w Chinach St. Kiryluk z małżonką oraz pracownicy ambasady, W czasie pobytu w Chinach E. Ochab oraz członek Biura Politycznego KC PZPR F. Jóźwiak-Witold zwiedzili miasta Tientsin, Hankou. Kanton i Szanghaj. W podróży do Tientsinu wzięli również udziai członkowie delegacji O. Lange, S. Kiryluk i M. Marzec. Zeznania oskarżonych i opinie biegłych w dwóch rozprawach poznańskich Proces trzech 29.IX br., w trzecim dniu toczącego się przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu w sali Nr 100 procesu Fol tynowicza, Żurka i Sroki, oskarżonych o udział w bestialskim zamordowaniu funkcjonariusza Bezpieczeństwa Publicznego kaprala Izdebnego oraz w rabunkach kiosków dworcowych Sąd przychylił się do złożonego w dniu poprzednim wniosku obrony i postanowił powołać trzech dodatkowych świadków, którzy mogą wydać opinię o oskarżonym Żurku. Sąd odrzucił wniosek obrony o powołanie biegłego neurologa uznając za wystarczające uprzednie powołanie biegłych z dziedziny psychologii i socjologii. W trzecim dniu rozprawy Sąd przesłuchał dalszych 11 świadków oraz wysłuchał opinii biegłego prof, dr T. Szczurkiewicza. dek stwierdza też, że grupa oprawców odstąpiła od nieprzytomnego Izdebnego dopiero wówczas, gdy na dworzec przybyli żołnierze. Świadek Z. Trzęsiecki — lekarz Pogotowia zeznał, że przybywszy sanitarką na dworzec, mimo usiłowań ze swej strony, nie został dopuszczony do zmasakrowanego kaprala Izdebnego. Dopiero gdy nadjechały samochody wojskowe, grupa osobników otaczających Izdebnego rozstąpiła się i zdołano zabrać nieprzytomnego do szpitala wojskowego. Świadek stwierdza, że kapral Izdebny był straszliwie zmasakrowany i znajdował się w stanie agonii. Spowodował to szereg zadanych mu ran, a przede wszystkim duży upływ krwi. Świadek A. Cwlryń — kierowca sanitarki, którą przybył dr Trzęsiecki, opowiada jak grupa ludzi wypychała jego samochód z dworca nie chcąc dopuścić pomocy lekarskiej do kaoraia Izdebnego. Świadek J. Kotus — lat 20, z zawodu kierowca samochodowy, zeznał, że 28 czerwca br. po południu spotkał na dworcu znajomych — Srokę i Żurka, którzy opowiadali mu, że byli w rozbitych kioskach dworcowych. Świadek wywnioskował z tego, że musieli je rabować. Żurek, u którego świadek zauważył krew na kołnierzyku, opowiedział mu również o zajściu, jakie miało poprzednio miejsce na peronie — o masakze kaprala Izdebnego. ^ Świadek, określając oskarżonego Srokę jako chuligana uzasadnia to (Ä) DOKOŃCZENIE aa dr. 2 Świadek Jan Roztropiński opowiedział, jak starał się o sprowadzenie pomocy dla skatowanego kaprala Izdebnego. Świadek zeznaje, że grupa rozjuszonych osobników przyjmując groźną postawę trzykrotnie nie dopuszczała do nieprzytomnego Izdebnego pomocy lekarskiej. Lekarzowi, który usiłował zbliżyć się do poranionego grożono, że zginie. Świa- Psrlfmontażyści jugosłowiańscy przybędą w październiku do Polski BELGRAD (PAP). Jak podaje agencja Tanjug, delegacja Skupszczyny Związkowej uda się 10 października do Polski z rewizytą. Na czele dziewięcioosobowej delegacji parlamentarzystów jugosłowiańskich będzie stał P. Stambolić — przewodniczący Skupszczyny Serbii, Współpraca naukowo - techniczna Polska-Jugosławia BELGRAD (PAP). Podpisano Belgradzie protokół o współpracy naw ukowo-technicznej między Jugosławią i Polską. Jednocześnie dokonano wymiany pierwszych programów, na podstawie których zakłady obu krajów będą mogły omówić konkretne formy współpracy naukowej i technicznej. Podpisanie protokołu jest Wyrazem realizacji układu o współpracy naukowo-technicznej, zawartego w Warszawie w r. 1951 między rządami Jugosławii i Polski. W najbliższym czasie ma się odbyć w Warszawie druga sesja polsko-jugosłowiańskiej komisji mieszanej do spraw współpracy naukowotechnicznej. Posiedzenie Sejmowej Komisji Rolnictwa Posiedzenie Sejmowej Komisji Roi nictwa odbędzie się 3 października br. w sali Domu Poselskiego przy ul Wiejskiej 4. Początek posiedzenia c godz. 11 Odwołanie dwóch wiceministrów Prezes Rady Ministrów odwoła) R Fidelskiego ze stanowiska I wiceministra Min. Przemysłu Maszynowego. Prezes Rady Ministrów odwołał E Demidowskiego ze stanowiska podsekretarza stanu w Min, Handlu Zagranicznego. Proces dziewięciu W trzecim dniu toczącego się przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu — w sali Nr 117, procesu przeciwko „grupie 9“ zeznania składali osk. osk. L. Olejniczak, J. Suwart i J. Biegański. Zeznania ich zamknęły tę część przewodu sądowego, która poświęcona jest wyjaśnieniom udzielanym Sądowi przez samych oskarżonych. 1 października br. rozpoczną się zeznania powołanych w tej sprawie 33 świadków. Jako pierwszy zeznaje przed Sądem osk. L. Olejniczak — lat 34, pracownik Gazowni Miejskiej w Poznaniu. Na pytanie Sądu osk. Olejniczak oświadcza, że nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów nielegalnego posiadania amunicji karabinowej i udzielania pomocy napastnikom atakującym gmach Urzędu d/s Bezpieczeństwa Publicznego przez oddanie tej amunicji współoskarżonemu Jaworkowi. Twierdzi, że Jaworka w ogóle nie zna. Osk. Olejniczak opowiada, że po skończeniu pracy 28 czerwca br. ok. godz. 15 chciał kupić sobie coś do jedzenia. Nie znajdując nic w sklepach — kupił butelkę wina, którą następnie wypił. Tak „pokrzepiony“ poszedł na ul. Poznańską, gdzie w tym momencie wybuchła strzelanina. Twierdzi, że pragnąc się przed nią schronić wbiegł do sieni willi pod nr 49. Zastał tam sporo osób. «Przebywał w sieni kilka minut do chwili pojawienia się oddziału wojska. Jak wynika z akt sprawy, oskarżony w chwili zatrzymania go miał w kieszeni amunicję do karabinu. Skąd ją oskarżony otrzymał? — pada pytanie Sądu. — . Przy rewizji nie widziałem co się dzieje i nie wiem skąd się te naboje wzięły — odpowiada Olejniczak. Wysüwa jednocześnie przypuszczenie, że naboje mógł mu ktoś podrzucić w willi gdzie stało razem z nim kilkanaście innych osób. Jak wynika jednak z dalszych jego zeznań, w momencie kiedy do sieni willi wbiegli żołnierze nie było absolutnie czasu na jakiekolwiek czynności, bo od razu padła komenda: „ręce do góry“, co też wszyscy uczynili. Po zatrzymaniu dokumentów przez żołnierzy Olejniczak został wypuszczony. Aresztowanie nastąpiło kilka dni później kiedy został on na ulicy roz-poznany przez tych samych żołnierzy, którzy znaleźli przy nim amunicję 28 czerwca. Sąd zarządził konfrontację oskarżonego z Urbankiem, Pocztowym i Jaworkiem. Dwaj pierwsi potwierdzają fakt pobytu Olejniczaka willi Nr 49. Jaworek natomiast, pow twierdzając swe zeznania złożone w czasie śledztwa, jak i przewodu sądowego oświadczył, że Olejniczak wręczył mu kilka pocisków karabinowych do rkm-u i namawiał go usilnie, aby kontynuować strzelanie do Urzędu d/s BP. Na pytanie, Sądu o karalność osk. Olejniczak wyjaśnia, że w 1953 r odbył karę za udział w bójce i a-IBI DOKOŃCZENIE na dr.2 Projekt usamodzielnienia „Żeglugi na Wśśfle** 29.IX odbyło się zebranie załogi przedsiębiorstwa „Warszawska Żegluga na Wiśle“, na którym omówiono sprawy bytowe załogi oraz poddano pod dyskusję wstępny projekt usamodzielnienia się zakładu. „Warszawska Żegluga na Wiśle“ jest przedsiębiorstwem o odmiennym charakterze niż fabryki, które występowały już z projektami zmiany systemu zarządzania. Tutaj bnw;em z roku na rok pogłębiają się straty planowe. Podczas gdy w 1952 r. wynosiły one 8 min zł., to w 1956 r. planuje się już 25 min zł. strat. Projekt przedstawiony załodze przez aktyw przedsiębiorstwa p.zawiduje m. in., że podstawowym zadäniem usamodzielnionego przeds ębiorstwa będzie zmniejszenie planowych strat. Dlatego też konieczne jest przydzielenie przedsiębiorstwu własnych większych baz remontowych, w których we własnym zakresie można by remontować statki Projekt przewiduje, również, żeby suma, o którą zmniejszy się planowane straty przedsiębiorstwa, w 40 proc. odprowadzana była do Skarbu Państwa, a w 60 proc. przeznaczona była na nagrody dla załogi. Dyrektor dep. planowania Min. Żeglugi — Walkowiak, przychylnie wyrazi! się o większości punktów projektu. Zawiadomił on również zebranych, że kolegium Ministerstwa powołało komisję, która wspólnie z przedstawicielami przedsiębiorstw opracowuje szereg zarządzeń, mających na celu większą decentralizację planowania — właściwe ustawienie bodźców ekonomicznych dla załóg (dotychczas np. wysokość premii uzależniona była od ilości przewozów które są deficytowe dla przedsię-biorstwa) oraz większa samodzielność w kierowaniu przedsiębiorstwem. Zakomunikował on również, że czynione są starania, aby przydzielić Warszawskiej Żegludze na Wiśle część Stoczni Rzecznych w Płocku, w charakterze własnej bazy remontowej. Wielu mówców domagało się też jak najszybszego uregulowania czasu pracy. Przepisy w tej sprawie są często naruszane, gdyż plan przewozów jest tak duży, że aby go wykonać trzeba pracować nieraz po 16 i więcej godzin na dobę. MOŻE BY „Z DZIURKĄ“ Jesteśmy w ciągłym kłopocie, odkąd ukazał się nowy bilon. Całą energię inwestujemy w odróżnianie monet 20 i 5-groszowych, któ re są jednej barwy i wielkości. Różnica polega jedynie na „ząbkach“. Przy naszej -• w ciągłym pośpiechu — pracy, nie trudno się pomylić. Proponujemy więc Mennicy Państwowej: jeśli inaczej nie można, zróbcie pięciogroszówki z dziurką. Warszawscy tramwajarza DWIE LEWE Panie Redaktorze! Protestuję uroczyście w imieniu Kim Novak przeciw notatce o afiszach TOTO. Nogi niewiasty na tym plakacie są obydwie lewe, a figurka nie a la Novak, ale zgoła (nomen-omen) pokraczna. Czy obejrzawszy takie no gi, totkowicze rzucą się po kupony — śmiem wątpić. Dionizy PS.: Haleczki wychodzą iuż z mody, „POLONIA“ I WAWRZYNI Coctail bar „Polonia“ sze roko znany ze swej „rozrywkowej“ działalności zafundował sobie nowy, reprezentacyjny szyldzik, Jest on bardzo ładny — na jasnym tle... lilia w otoku z liści wawrzynowych. Symbol • czystości i chwały bardzo pasuje do tego lokalu, więc wybór herbu dla „Polonii“ trzeba uznać za nader słuszny i właściwy, GDZIE JEST KAJTUŚ7 Wracaj natychmiast do do mu szczeniaku! Daruję ci już to ląfrowanie po Bielanach — nawet pejczem nie dostaniesz, jeżeli zaraz się zgłosisz na Barcicką 53. Ale jeżeli ty, biały stizyżony pudlu, nie masz serca wiedząc, że tęsknię za tobą to może jakaś litościwa dusza, która widziała Kajtka zechce wskazać mu drogę do domu, NOWI Kelner podszedł do nas po zajęciu stolika. Zupę otrzymaliśmy po 5 minutach. Drugie danie — pro sto z patelni na ogrzane (!) talerze. Na rachunek nie czekaliśmy nawet minuty. Wszystko działo się tak błyskawicznie, że ledwo zdążyliśmy zapytać: Pan dawno pracuje w Cristalu“? — Nie — odparł — jestem ;u dopiero od kilku dni. To od razu widać... M M »Dm* ĘJUB*a§ń$fkieg« Akademia inauguracyjna w Warszawie 29.IX w sali Państwowej Opery w Warszawie odbyia się akademia inaugurująca „Dni Kultury Ukraińskiej“, obchodzone w tegorocznym Miesiącu Pogłębienia Przyjaźni Polsko - Radzieckiej. Za stołem prezydialnym, witani oklaskami zajęli miejsca: członek Biura Politycznego KC PZPR — E. Gierek, członkowie ZG TPP-R z przewodniczącym ZG TPP-R, zastępcą przewodniczącego Rady Państwa S. Ignarem, wicemarszałek Sejmu J. Ozga-Michalski, wiceprezes Rady Ministrów — T. Gede, ministrowie, przedstawiciele stronnictw politycznych i organizacji społecznych oraz świata kuitury i nauki stolicy. Pośród nich w prezydium zasiedli charge d'affaires a. i. ZSRR w Warszawie P. Turpitko, bawiący w Foisce z okazji Miesiąca Pogłębienia Przyjaźni Polsko-Radzieckiej wiceminister Kultury ZSRR P. Lebiediew, członkowie delegacji działaczy kulturalnych Ukrainy, z przewodniczącym delegacji ministrem Kultury Ukraińskiej SRR — R. Babijczukiem oraz kierownik grupy artystów ukraińskich, wicedyrektor Teatru Opery ; Baletu im. Szewczenki w Kijowie B. Ponomarenko. Salę Opery wypełnili przedstawiciele społeczeństwa stolicy. Licznie reprezentowany był też świat kultury i nauki stolicy. Obecni byli członkowie przedstawicielstw dyplomatycznych szeregu państw akredytowan, w Polsce. Akademię zagaił min. Kultury i Sztuki — K. Kuryluk. — Ustaliła się już tradycja — mówi min. K. Kuryluk — że w Miesiącu Pogłębienia Przyjaźni Polsko - Radzieckiej urządza się dekady kultury sąsiadujących z nami narodów. Daje to dobrą okazję zaźnajomienia się z dorobkiem i twórczością artystyczną bliskiego nam narodu. Następnie przemówienie wygłosił minister Szkolnictwa Wyższego S. Żółkiewski. Złączeni byliśmy zawiiym splotem historii — nipwił m. in. min. S. Żółkiewski. — Nic więc dziwnego, że do ostatnich niemal czasów porywom braterstwa obu narodów towarzyszyły sprzeczności nieraz bolesne Zwyciężyły wspólne dążenia postępu w Polsce i na Ukrainie. Nasze braterstwo nie jest już sprawą niejasnych tęsknot i sympatii mas i bohaterskiego świadomego -zmagania się awangardy postępu z .reakcją własną i obcą. Zadecydowało o tym zwycięstwo Października, powstanie i rozkwit ZSRR. Zwycięstwo mas ludowych w obu krajach usunęło ostatnie dzielące nas sprzeczności. CC) B0*Z2N!Endr!r.2 Stan konta budown pomnika Bohaterów Warszawy 3.410.528 zł Wczorajsza uipłata u; redakcji »Żucia« 20.480 zl Spis ofiar na str. 7 Po raz pieriuszjj dokładniejsze informacje Handel zagraniczny Polski omawiany na komisji sejmowej (Obsłupa własna) Na porządku obrad wczorajszego posiedzenia sejmowej Komisji Obrotu Towarowego stały zagadnienia handlu zagranicznego. Po raz pierwszy chyba w „historii“ komisji udział w ■ posiedzeniu wziął cały sztab naszego handlu zagranicznego: min. Dąbrowski, wicemin. Dichter, prezes Polskiej Izby Handlu Zagranicznego ł Gal, dyrektorzy departamentów ministerstwa i inni. Posłowie z miejsca zwrócili uwagę na ten fakt stwierdzając przy okazji, że dotychczas informowanie zarówno posłów jak i całego społeczeństwa o aktualnych problemach i sytuacji naszego handlu było daleko niewystarczające. Tym razem jednak lukę — przynajmniej w odniesieniu do posłów, z pewnością wypełniono. Sprawozdanie min. Dąbrowskiego o sytuacji w handlu zagranicznym zawierało bardzo dużo ciekawego i nowego materiału. Analizę swą minister zaczął od omówienia realizacji założeń planu 6-letn'iego w dziedzinie handlu. O- gólnie — stwierdził minister — założenia te nie zostały wykonane. Przemysł krajowy nie dostarczył wielu przewidzianych do eksportu artykułów, w związku zaś z wewnętrznymi trudnościami trzeba było dla pokrycia potrzeb rynku zwiększyć w znacznej mierze import. Tak np. do przewidzianego w planie 6-letnim eksportu zabrakło: 15,6 tys. ton masła, 82 min. metrów tkanin bawełnianych, 56 tys. ton ropy, 150 tys. ton ryb itd. Jedynie w dziedzinie eksportu maszyn i urządzeń plan całkowicie wykonano, wobec jednak trudności przemysłu maszynowego nie zdołano go poważniej przekroczyć. Import dodatkowy obejmował przede wszystkim następujące artykuły: zboże (4rmln-_ŁonŁ. rudy (w 55 r. — 4 min 520 tys. ton), paliwa płynne, nasiona oleiste itd. Wobec takiego stanu rzeczy, wobec nieprzewidzianego wzrostu importu, a obniżenia ilości towarów eksportowych, sytuacja płatnicza jaka powstała z końcem planu 6-letniego była niezwykle trudna. Zjawiskiem dodatnim była jedynie bardzo wysoka koniunktura światowa na węgiel, którego ceny wzrosły z 10—12 dolarów za tonę w 1950 r. do 19—20 doląrów w r. 1955. Mimo to zresztą eksport naszego węgla w ciągu planu 6-letniego spadł i spadać będzie nadal w latach następnych. W 1950 r. wyeksportowaliśmy,?? min ton węgla, w 1955 r. — 24 min tón, w h. r. nlan pksnnrtu przewiduje 20 min ton, w r. 1957 — 16.5 min ton, w roku 1958 już tylko 14,5 min ton. .................... V c.iężkiej sytuacji, jaka się wytworzyła, musieliśmy w poważnym stopniu czerpać z kredytów, których głównym źródłem był dla nas Zw Radziecki. Ogółem zadłużenie nasze u Związku Radzieckiego wynosiła-LS miliarda rubli, u krajów kapitalistycznych zaś (głównie kredyty techniczne i średnioterminowe) — 390 — 350 min, rubli__Z takim t,e.ż...-obciążeniem weszliśmy w nasz plan 5-letni. Z tym — co trzeba dodać — że sytuacja teraz była tym cięższa, iż nadeszły już terminy spłacenia zaciągniętych uprzednio długów. Wobec trudności w jakich znaleźliśmy..się Zw. Radzidćki odroczył-nSffi feNmny płatności 810 min—.rubli do następnej 5-latki Rok 1956 zaczęliśmy od stwierdzenia, że plan eksportu nie będzie mógł być w pełni zrealizowany i wskutek szeregu trudności należy „zdjąć“ z niego m. in. ,3. min. 800 tys. ton węgla (wartość 70 min. dolarów), 200 tys. ton cukru, 300 tys. ton koksu, 5 tys. ton koncentratów cynku, z ar (D$ DOKOŃCZENIE^*.! Wypowiedzenie układów zbiorowych w przemusłach papierniczym i chemicznym W Stalinogrodzie obradowało plenum ZG Zw. Zaw. Pracowników Przemysłu Chemicznego. Przewodniczący ZG H. Dropalla omówił działalność organizacji związkowych w przemyśle chemicznym po VII Plenum KC PZPR i VIII Plenum CRZZ. Jak wynika z referatu, do najważniejszych prac Związku w ostatnim czasie należały: sprawa regulacji płac w przemyśle chemicznym i sprawa uregulowania urlopów profilaktycznych. Np. przeprowadzona w przemyśle ceramicznym regulacja plac przyniosła robotnikom 22 proc. podwyżki. Również w innych przedsiębiorstwach, których załogi są członkami Związku, robotnicy otrzymali znaczne podwyżki płac. Założona pierwotnie podwyżka piać dla robotników przemysłu chemicznego w wysokości 140 min zł. została zwiększona do 230 min zł, a dla pracowników przemysiu papierniczego z 29 min zł. do 38 min zł. Sprawa urlopów profilaktycznych dla robotników zatrudnionych na stanowiskach pracy szkodliwych dla zdrowia w przemysłach szklarskim, ceramicznym i izolacyjnym nie została jeszcze załatwiona z winy Min. Przemysłu Materiałów Budowlanych. Uczestników plenum zapoznano z programem działania Związku na IV kwartał br. Na uwagę zasługuje wypowiedzenie 30.IX zbiorowych układów pracy obowiązujących dotychczas w przemysłach papierniczym i chemicznym. Przy opracowaniu nowych układów pracy Związek postara się zagwarantować m. in. ścisłe przestrzeganie 8-godzinnego dnia pracy, a dla robotników zatrudnionych na trudnych stanowiskach — 6-godzinnego dnia pracy. Zamierzenia Związku idą również w tym kierunku, by zapewnić kobietom jeden wolny płatny dzień w miesiącu. 29.IX obradowało w Warszawie plenum ZG Zw. Zaw. Prac. Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, poświęcone omówieniu problemów, jakie stanęły przed ruchem związkowym po VIII Plenum CR Z,Z Zasadniczymi tematami obrad, jakie poruszano zarówno w referatach jak i w dyskusji były zagadnienia organizacyjne i ekonomiczne związku W zakresie spraw ekonomicznych Plenum postanowiło wypowiedzieć 2 terminem do 1 lutego 1957 r. przestarzały już układ zbiorowy pracy w budownictwie i w przemyśle materiałów budowlanych oraz zaapelowało do wszystkich instancji związku o pełne poparcie inicjatywy załóg w sprawie zmiany systemu organizacji przedsiębiorstw. W 7 rocznicę poirstania ChRL Wieczór przyjaźni W Pałacu Młodzieży w Warszawie odbył się wieczór przyjaźni polskochińskiej pod nazwą „W krainie rytu i herbaty“, zorganizowany z okazji przypadającej 1 października VII rocznicy powstania Chińskiej Republiki Ludowej. Na uroczystość przybyli przedstawiciele Ambasady Chińskiej z amb. Wang Ping-nań na czele. Delegacja chińskiej Akademii Nauk w drodze do Polski PEKIN (PAP). 29.IX wyjechała z Pekinu do Polski delegacja Chińskiej Akademii Nauk z wicedyr. wydziału biologii i geologii Akademii prof. I. Tsan-sunem na czele. W skład delegacji wchodzi 7 osób. -Są to geofizycy, meteorolodzy, hydrobiolodzy, architekci oraz matematycy. Z delegacją jedzie również dwóch tłumaczy. Naukowcy chińscy zabawią w Polsce około miesiąca. 28.IX ambasada PRL w Pekinie podejmowała odjeżdżających uczonych obiadem Premier J. Cyrankiewicz na urlopie Józef Cyrankiewicz w rozmowie z dziennikarkami węgierskimi przebywającymi w gościnie w Polsce. Foto — CAF Baranowski